Likwidacja getta na Majdanie Tatarskim - Stanisław Sobczyk - fragment relacji świadka historii [TEKST]

(1)

STANISŁAW SOBCZYK

ur. 1928; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt Lublin. Pamięć Zagłady, getto, Majdan Tatarski, getto na Majdanie Tatarskim, likwidacja getta na Majdanie Tatarskim

Likwidacja getta na Majdanie Tatarskim

Pamiętam jak getto [na Majdanie Tatarskim] było zlikwidowane. Wiem, że to była sobota, w niedzielę rano. Gonili tych Żydów z dziećmi, z rodzinami tędy co były zakłady mięsne i rzeźnia na Turystycznej, na bocznicę, do wagonów ich tam ładowali.

To było w nocy [z soboty na niedzielę] i tak później ludzie opowiadali, kto raniej wstał czy coś to widział i opowiadał jak gonili Żydów. Ja nie widziałem, ale wiem, że to była niedziela, w lecie to było.

W niedzielę szedłem na Kalinowszczyznę do kościoła św. Agnieszki to co rusz Żydówka leżała przy przyboczu, nieprzytomna była tylko tak się rzucała i jęczała.

Jęczała okropnie, bo dostała strzał w głowę, ale ją nie zabili, tylko tak. I tak co jakiś czas to znów ktoś tam leżał. Jakieś szmaty leżały, jakieś to. Okropne to było. A później coś z nią zrobiono, później widocznie Niemcy na samochody zbierali chyba i gdzieś tam zakopywali. Choroba ich tam wie. Czy na Majdanku zakopywali, czy gdzieś.

To całą noc, pamiętam, wozili na samochodach tych więźniów w pasiakach. Pełno ich, na gęsto, jak śledzie w beczce, bo to ciężarowe samochody były. A z tyłu za nimi jechał niższy samochód, Niemiec siedział i karabin maszynowy trzymał, żeby jak któryś skoczy czy coś, to od razu zabijali. I tak przejeżdżali. Za każdym samochodem, to taki [mniejszy] jechał i karabin maszynowy trzymał, z taką lufą. To tak to było. Okropnie. I gdzie to oni wieźli, nie wiem, podobno też tam, na tą bocznicę, na Turystyczną, bo tam był tor, i do wagonów i gdzieś… a może gdzieś na egzekucję, nie wiem.

(2)

Data i miejsce nagrania 2006-11-24, Lublin

Rozmawiał/a Monika Krzykała

Transkrypcja Maria Radek

Redakcja Maria Radek