• Nie Znaleziono Wyników

Miałem marzenia o wolnym kraju - Jerzy Filipowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Miałem marzenia o wolnym kraju - Jerzy Filipowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

JERZY FILIPOWICZ

ur. 1927; Warszawa

Miejsce i czas wydarzeń Polska, współczesność

Słowa kluczowe Marzenia o Polsce, historia, wychowanie

Miałem marzenia o wolnym kraju

Miałem pewne marzenia, które mi się nie spełniły, ale obecnie, nie poprzednio.

Poprzednio, to wiadomo, była cicha okupacja i koniec, tu nie było gadki, bo myśmy uzależnieni byli od Moskwy w każdym wymiarze prawie. Mnie się marzyło tak, że jak zdobędziemy wolność, którą to państwo prawidłowo zagospodaruje, że nie będzie niewidzialnego wolnego rynku, że nie będzie jakiejś tam likwidacji rzeczy całkowicie zbędnych, na przykład jak huty, a nawet jak PGR-y dobre, nie te złe, że to wszystko się naprawi, że służba zdrowia się naprawi, że budownictwo będzie dla ludzi młodych i nie będzie niżu demograficznego w przyszłości, że będziem się leczyć normalnie, że Polskę zmienią z rolniczej na przemysłowo-rolniczą, że wszystko się zmieni. Okazuje się, co – same kłopoty do dnia dzisiejszego. I to, co ojciec mówił – „Pamiętaj, że Polacy się będą kłócić.” To kłócą się do dzisiaj. Po co marnować czas? Budować przyszłość, wspólnie, konsensus, uzgodnienie – ty masz racje, ja mam rację, coś pośrodku. Ale to są moje marzenia, może indywidualne, może inne, nie wiem. Ja takie marzenia miałem o wolnym kraju. Za młodu mój ojciec dobrze mnie wykształcił pod względem myślenia. Dzisiaj, uważam, powinna być historia od małego dziecka, a nie tylko wychowanie obywatelskie. Właściwy sposób patrzenia na politykę, żeby nikt cię nie oszukał. Samodzielne myślenie człowieka młodego i właściwy kierunek myślenia. Nie nakazany, a wybrany. To znaczy przez prawdę historyczną. Młody człowiek potrafi to wyczuć, a nie zakłamanie. No i sposób wychowania też robi swoje, bo inaczej postępuje dzieciak, który jest rozpieszczony, inaczej ten, który wychowany jest inaczej. Tak, to jest kwestia wyboru.

(2)

Data i miejsce nagrania 2017-01-13, Nałęczów

Rozmawiał/a Piotr Lasota, Agnieszka Ląkocy

Transkrypcja Agnieszka Piasecka

Redakcja Agnieszka Piasecka

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dlatego z Wilczego Przewozu w pewnym momencie też trzeba było [odejść], zostawić swoje mieszkania, domy, wszystko, i trzeba było podporządkować się tym Rosjanom, bo wtedy

–„A co, pani profesor, co takiego?” – „Jest w naszej szkole tak przyjęte, wiecie o tym, że jeśli wchodzi ktoś starszy do klasy, niekoniecznie pan dyrektor, czy pani

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i

Ja przychodzę, widzę, że jest mama, ucieszyłem się, mówię - mamo jestem, a mama tak spokojnie do tych gospodarzy mówi: „A mówiłam wam, że duch Józka mi się ukaże”,

Natomiast nikt się nie spodziewał i rząd polski liczył, że na terenach wschodnich, gdzie była masa bagien, lasów, że będzie można się bronić do upadłego, dopóki

[Czy dochodziły jakieś wiadomości co się dzieje ze społecznością żydowską w innych miejscowościach?] Widocznie tak, ja nie wiedziałam, ale później się dowiedziałam, że

Miałem za sobą osiem lat w niemieckich i komunistycznych obozach, i więzieniach, miałem pisemne potwierdzenie, że byłem przez komunistów niesłusznie skazany, poglądów

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, współczesność, Henryk Janusz Stępniak, wyrzuty wyborców.. „Mówiłeś, że