• Nie Znaleziono Wyników

Losy powojenne - Jeszajahu Gottlieb - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Losy powojenne - Jeszajahu Gottlieb - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

JESZAJAHU GOTTLIEB

ur. 1923; Zamość

Miejsce i czas wydarzeń Zamość, okres powojenny

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lublininaków. Izrael 2009, Zamość, Bełżec, Niemcy, okres powojenny, siostra, wyjazd do Niemiec

Losy powojenne

Jak [zostałem] wyzwolony, ważyłem trzydzieści pięć kilo. I nie wolno było jeść, bo [człowiek był] chory i potem wszystko bolało. Miałem dwadzieścia cztery lata. Sam, bez rodziny, bez nikogo. Nie było lekko.

W [19]41 roku [rodzinę] wzięli do Bełżca. Tam wszystkich gazem zabili. Jeden brat pojechał do [Związku Radzieckiego]. Jak Niemcy byli z początku, zrobili pakt z Rosjanami – Rosjanie byli w Zamościu, a potem poszli za Bug. Dużo ludzi z Zamościa pojechało do Ruskich i dużo przyjechało potem. Ale [wtedy] nikt nie wiedział, co ma zrobić.

Po wojnie byłem w Zamościu pół roku. Nie było co robić, nie było roboty wcale.

Mieszkałem tam w jesziwie. Był taki budynek, [w którym] mieszkali ludzie, co wrócili z ZSRR. Komitet [Żydowski] utrzymał nas, codziennie jedliśmy tam.

Ja miałem siostrę, [która] była jako Polka w Warszawie. Ona przyjechała do Lublina i spotkała kogoś, [kto] powiedział jej: – Jedź do Zamościa, twój brat jest tam. Tak że ona przyjechała do Zamościa. Poszedłem raz [do mojego domu], tam mieszkali ludzie. Nie powiedziałem, żeby wyszli. Trzeba było pilnować [się] dobrze, bo dużo Polaków zabiło tych, co przyszli, co chcieli [odzyskać] te majątki.

Po wojnie, jak byłem w Polsce, pojechałem do Bełżca, tam było krematorium.

[Niemcy] zabili wszystkich gazem, potem zakopali. Ksiądz z tego miejsca powiedział mi, że [potem] wyjęli i spalili wszystkich. I wszystko znikło, nic nie zostawili.

W Polsce byłem do [19]46 roku. W końcu pojechałem do Niemiec i tam byłem dwa lata. Spotkałem paru ludzi, [którzy] byli z Janowa. To byli ludzie, [którzy podczas wojny] byli w lasach, nie byli w obozach. [W Niemczech] uczyłem się na fotografa, byłem fotografem. Tam się pobrałem z żoną, ona też była w obozach, [pochodziła] ze Strzemieszyc koło Katowic. A w [19]49 roku przyjechałem do Izraela.

(2)

Data i miejsce nagrania 2009-09-18, Tel Awiw

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Janów to było nieduże miasto powiatowe, było piętnaście tysięcy ludzi, między tym pięć tysięcy było Żydów.. Wszyscy ludzie

Izrael 2009, Janów Lubelski, Krzemień, II wojna światowa, Niemcy, bombardowania Janowa Lubelskiego, rodzina i dom rodzinny.. Początek okupacji w

Izrael 2009, Janów Lubelski, dwudziestolecie międzywojenne, rodzina i dom rodzinny, święta żydowskie, Pesach, szabat, potrawy, maca, naczynia koszerne..

Jednej nocy przyszło dwoje dzieci i powiedziało nam, że one są na polu w [stogu siana], tam się chowają – piętnaścioro dzieci – i nie mają co jeść. Każdy [z nas] dał

Był apel, trzeba było stać godzinę, liczyli wszystkich.. Tych, co zmarli w nocy, trzeba

I tam byliśmy do 31 maja [19]43 roku – ostatni Żydzi, [którzy] byli w Zamościu – 31 maja przyjechały maszyny i wzięli nas wszystkich na Majdanek. Data i miejsce nagrania

Izrael 2009, Izrael, Polska, okres powojenny, PRL, wizyta w Polsce,

Mam dwóch synów – jeden jest profesorem na Uniwersytecie Kalifornijskim, a drugi syn mieszka w Kefar Sawie i sprzedaje maszyny do piekarni. Syn z Ameryki ma córkę, jest lekarką,