• Nie Znaleziono Wyników

Losy powojenne - Jochewed Flumenker - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Losy powojenne - Jochewed Flumenker - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

JOCHEWED FLUMENKER

ur. 1919; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Izrael, okres powojenny

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, Izrael, okres powojenny, Lublin, Niemcy, Bełżec

Losy powojenne

Przyjechałam tu z ojcem w [19]49 roku, bo trzy lata, od [19]46 do [194]9 byliśmy w Niemczech, czekaliśmy, kiedy będzie możliwość wyjazdu [do Izraela]. Wtedy mi powiedział: – Moja córko, miałaś rację. Gdybym był ciebie słuchał, możliwe, [że]

uratowalibyśmy rodzinę i mielibyśmy trochę pieniędzy. Jak wróciliśmy do Lublina po wojnie w [19]46 roku bez pieniędzy, bez niczego i był tylko ten dom, to staraliśmy się go sprzedać. Dozorca jak nas zobaczył, to struchlał. To mu ojciec mówił: – Nie bój się. Nie przyszedłem nic odebrać. Przeciwnie, sprzedam, bo muszę mieć trochę pieniędzy. I sprzedaliśmy dom, który przed wojną kosztował pięćdziesiąt tysięcy dolarów przedwojennych, za trzy tysiące dolarów, bo nie mieliśmy [wyjścia] i nie zastanawialiśmy się, co będzie dalej, ale musieliśmy mieć [pieniądze]. Wyjechaliśmy do Niemiec, [żeby tam] czekać, aż będzie możliwość wyjazdu [do Izraela]. Z Niemiec wyjechałam w marcu [19]49 roku. I ciekawe jest, to jest jakiś przypadek, że [przyjechałam do Izraela] z ojcem 17 marca [19]49, a matkę i siostrzyczkę moją wywieźli do Bełżca 17 marca [19]42 roku. I nie muszę opowiadać, co to był Bełżec.

Kiedykolwiek myślę o tym, to nocą potem nie mogę spać, bo umrzeć różnie można, ale w ten sposób jak w Bełżcu… A my z ojcem 17 marca – to znaczy tego samego dnia – [19]49 roku przyjechaliśmy do Izraela. Izrael już od [19]48 roku był państwem żydowskim. I robiłam porównanie – matka z siostrzyczką wyjechały na stratę.

Dlaczego, nie wiem, bo taki był los nas, Żydów. A my przyjechaliśmy na wolność.

(2)

Data i miejsce nagrania 2006-11-15, Tel Awiw-Jafa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Katarzyna Zabratańska

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Była szkoła polska Kunickiego, była szkoła imienia Czarneckiej, była szkoła Arciszowej, była Unia i koło dworca, tam na Foksalnej, była szkoła żeńska

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

A kiedy zaczęła się, przypuśćmy, askara, to znaczy żałobna modlitwa – bo w Jom Kippur cały dzień się modlą i odmawiają też modlitwę za zmarłych – wtedy jak nawet

I obiad, pamiętam, był złożony z ryb, to, co się nazywa gefilte fisz, potem, zdaje się, wątróbka, potem był rosół z kluseczkami albo z ryżem, a czasem też tak zwany czulent,

spotykaliśmy się, nie wiem, czy ja osobiście, ale mówiłam już, jak na przykład chodziliśmy na łyżwy zimą, był WKS i Unia.. Jak się nie mylę, to ten WKS był

I w tym okresie, kiedy ja byłam, to był okres jeszcze władzy komunistycznej, to tam była szkoła medyczna, gdzie w 90% Arabowie się uczyli... Data i miejsce nagrania 2006-11-15,

Kiedy poszłam na Bernardyńską, to ta pani, co mieszkała w naszym mieszkaniu, pyta się mnie: – A może się pani myli.. Może to jest pierwsze,

Ja też teraz z jednej strony ciągnę do Lublina, ale każdy kąt coś przypomina… Na przykład tam, gdzie mieszkała Hanka Langfus, Lubartowska 18, tam był tak zwany targ żydowski..