• Nie Znaleziono Wyników

Losy powojenne - Halina Reichaw - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Losy powojenne - Halina Reichaw - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HALINA REICHAW

ur. 1927; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Wrocław, okres powojenny

Słowa kluczowe Wałbrzych, Wrocław, Izrael, okres powojenny, edukacja, studia, mąż, wyjazd do Izraela, praca

Losy powojenne

Z Nysy myśmy potem pojechały do Wałbrzycha. Ja tam pracowałam. Były takie zakłady jakieś, nie wiem, jak to tam się nazywało. Gdzieś tam pracowałam i uczyłam się, potem znów uczyłam się, bo mama powiedziała, że trzeba mieć zawód, że w życiu trzeba mieć zawód. I potem żeśmy się przeniosły z Wałbrzycha – ponieważ siostra zapisała się na studia – do Wrocławia. Ja tam zrobiłam taką maturę przyśpieszoną. Chodziłam do szkoły – w ciągu jednego roku robiło się dwa lata – i pracowałam. Przed południem pracowałam, a po południu się uczyłam. Zrobiłam maturę i potem poszłam na studia. Skończyłam studia, stomatologię – siostra skończyła medycynę – i poznałam tam mojego męża, który studiował matematykę.

Był profesorem matematyki na politechnice wrocławskiej. I wylądowaliśmy tutaj, w Izraelu. Tu mój mąż dostał pracę na szczęście, zrobił tutaj profesurę i aż do przejścia na emeryturę pracował na Technionie. A ja przez wiele lat pracowałam jako dentystka w szkołach. Ale mój wzrok coraz bardziej słabł i słabł, tak że ja nie mogłam pracować i musiałam przestać, bo nie widziałam, a trzeba dobrze widzieć, co się dzieje. Ja tego nie widziałam i przeszłam na tak zwaną wczesną emeryturę. I już dwadzieścia kilka lat nie pracuję.

Data i miejsce nagrania 2006-12-28, Hajfa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

To jest inne podejście, bo jak się człowiek dorwie do pszczół, kupi sobie jedną czy dwie, czy kilka rodzin, [to] cały czas siedzi [w pasiece], przeszkadza, cały czas ma coś

W [19]45 roku [wróciliśmy] do Lublina, chodziliśmy po ulicach i płakaliśmy, bo w każdym [mijanym] domu [żyła kiedyś] czy rodzina, czy jakieś koleżanki moje.. I było dość

Także dobre miejsce, nie rozwożę nigdzie, [to] tutaj przywożą.. Data i miejsce nagrania

Może teraz dało znać o sobie częściowo bezrobocie w kraju, że jest to zainteresowanie pszczelarstwem, nawet i młodszych ludzi, chociaż po jakimś czasie ci młodzi

Mówiłam: „Przyjeździe, zobaczcie do pasieki” Był moment, gdy mówili, że telefony komórkowe szkodzą i pszczoły się nie orientują.. Mówiłam: „Słuchajcie, nie

A w tym przypadku my musimy sami sobie rozplanować na kanwie nasz obraz, wyciąć i środek gdzie ma być, zacząć od środka i zaczynać haftowanie i już wszystko liczenie, ile

To było blisko, na ulicy Cyruliczej były takie sklepy, gdzie stały beczki ze śledziami, sprzedawali bajgle na takie patyki nadziane, były beczki z kiszonymi ogórkami?. To były

Jeżeli mieliśmy w tym gospodarstwie 4-5 sztuk bydła, koń, i jeszcze kilka świnek, to tych wiader trzeba było naciągnąć do koryta bardzo dużo. I już w szkole podstawowej –