• Nie Znaleziono Wyników

Cmentarz przy ulicy Lipowej w Lublinie - Helena Świda-Szaciłowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Cmentarz przy ulicy Lipowej w Lublinie - Helena Świda-Szaciłowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HELENA ŚWIDA-SZACIŁOWSKA

ur. 1928; Warszawa

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe projekt Lublin. Opowieść o mieście, cmentarz przy ulicy Lipowej

Cmentarz przy ulicy Lipowej w Lublinie

Cmentarz pamiętam jeszcze z [okresu] okupacji, przyjeżdżałam tutaj na grób rodziny mamy, mojego dziadka. [Cmentarz] niewiele się zmienił, dlatego że w tej chwili nie chowa się już na nim ludzi, on jest zamknięty, ale nie było tej całej [jednej] części, tu był wszystko cmentarz prawosławny, zarośnięte było drzewami. Jak są Zaduszki, to mnóstwo ludzi przyjeżdża, samochodów pełno, bo przecież ludzie, [którzy] przyjechali zza Buga, tu była wędrówka ludów, teraz mieszkają gdzieś w Poznaniu czy Szczecinie, przyjeżdżają tutaj. Właśnie Lublin był takim centrum ludzi przyjeżdżających zaraz po wojnie ze Wschodu.

Data i miejsce nagrania 2005-10-21, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Redakcja Piotr Krotofil

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

Tylko jako dziecko tam byłem, jako dziecko, które wchodziło tam, żebyśmy się mogli spokojnie bić albo coś w tym rodzaju.. Jak byłem parę lat temu z kobietą, z

Tam chodziło się z kocami, znaczy z chustkami, bo koce nie bardzo były, to albo derki takie wojskowe na konia albo takie chusty, bo kobiety chodziły w takich dużych chustach z

To ludzie to rozkradli… Bo to taki kamień, że dało się na tym noże ostrzyć, takie różne rzeczy.. Było moc kamieni takich nagrobnych

Pszczoły w tej chwili u nas nie bardzo się opłacają, bo jest taka zasada, że przywożą miód z Chin czy z Argentyny.. Kiedyś dostałem beczkę na wymianę, to

Tam, gdzie jest teraz ten pierwszy blok, róg Okopowej i Lipowej, był jarmarczny plac, tam przyjeżdżały wozy z jakimiś kartoflami, z czymś tam jeszcze, psy się kręciły,

I on koło tego mieszkał i on to przywłaszczył ten cmentarz żydowski, bo to było mu tak bez miedzę i tam był się kto zgłosił, no ale tu on był przewodniczącym rady,

Chyba by Żydy nie zlikwidowały, bo tam był, tam był żydowski cmentarz tutaj, przy tym na Wiejskiej.. Tam, jak się kończy Wiejska i po