• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 2003, nr 31.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 2003, nr 31."

Copied!
48
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr 31

31 LIPCA 2003 r.

ISSN1232-0366 INDEKS: 328073

Cena: 2,00

(VAT 0%) ■

www.nowinynyskie.com.pl

TYGODNIK MIEJSKI I REGIONALNY. UKAZUJE SIĘ OD 1947 ROKU.

Ręce precz od Domaszkowic!

Wojna o śmieci

Nikt nam nie zlikwiduje wysypiska i nikt nam nie zabroni ybudować tutaj sortowni - powiedział na spotkaniu z burmi- rzami i wójtami powiatu nyskiego w ubiegły piątek burmistrz łysy Marian Smutkiewicz. Spotkanie było poświęcone dalszym isom wysypiska odpadów w Domaszkowicach i powstania przy- de go Regionalnego Centrum Gospodarki Odpadami.

• str. 3

Źródła korupcji

trniku 1998 r. przez ówczesnego b Nysy, wysokiego funkćjonai

W. w zamian za un

iwie 200 tys. zł podatku od nieruchomości ednej z firm zażądał korzyści majątkowej plakatów wyborczych Soju- Lewicy Demokratycznejw kampanii wy-

do gminy i powiatu nyskiego.

str. 4

Zawodnik włoskiej Serii B w NKS-ie?

Piotr Szewczyk, grający w ubiegłym sezonie We Wło­

szech, wyraził chęć gry w na- szym zespole. . 4n

Głuchołazy

Sporna droga

Jeszcze na początkuubiegłego roku kilkanaście rodzin z Konradowa nie miało problemu zdojazdem do swoichdomów.Sytuacja uległa zmianie, gdy okazałosię, żewycinekdrogi gminnej,z której do tejpory korzystali, jest- zgodnie z mapami geodezyjnymi - prywatny. Odtądniemal całe ich życie zaczęło kręcić się wokół problefllów z dojazdemdo własnego domu.

• str. 15

Paczków

Powrót radnego

Dwójkdnowych radnych, wybranych w niedzielnych wyborach,to byli radni tej i poprzedniej kadencji.

• str. 11

Przy drożę Małe

Dzień patrona kierowców

W alkosensordmuchałrównież ksiądz Józef Bensz.

• str. 10

Oświadczenia majątkowe

składają radni Tułowic i Głuchołaz

• str. 12 i 1

Akweny za groszelcd-’

Odpowiedzi dyrektora AWRSP i prezesa PZW Okręgu Opole w sprawie stawów w Konradowej, które, rzekomo należeć miały dó policyjnej sekcji

wędkarskiej PZW w Nysie. • str 2

r

NoktaólOO

..<49 zł

Morze

możliwości

NYSA

ul.

Rynek

30 tel.

4355511

ELTROPOL

(2)

31 lipca 2003

WICEMINISTER BANDYTA?

Wyłudził kilkadziesiąt tysięcy dola­

rów, pobił wierzycielkę i starał się wyko­

rzystać stanowisko do zatuszowania sprawy - takie zarzuty stawiają jednemu z bliskich współpracowników premiera, wiceministrowi skarbu Józefowi Woź­

niakowskiemu, jego byli partnerzy biz­

nesowi - donosi sobotnio-niedzielne wy­

danie „Rzeczpospolitej”. On sam twier­

dzi, że to oszczerstwa.

BOGACZE ZA NASZĄ KASĘ

W telewizji publicznej zarabia się krocie! - pisze „Super Express", dodając że telewizyjne „szychy” dostają wielkie pieniądze także dzięki naszym opłatom za aborjament.

Prezes TVP Robert Kwiatkowski, jak informuje „Super Express”, zarabia śred­

nie 47-tysięcy złotych miesięcznie. Sze­

fowie anten - Sławomir Zieliński i Nina Terentiew po 21 tysięcy. Do tego docho­

dzą premie, nagrody i bonusy. Gwiazdy telewizji mogą zarobić nawet do 48 tys.

Ponadto bossowie TVP mają do dyspozycji samochód służbowy z kie­

rowcą, ubezpieczenie na życie w wybra­

nym funduszu emerytalnym na koszt TVR opłacenie przez telewizję wynajmu mieszkania o powierzchni do 120 m2, leczenie na koszt firmy, służbowy telefon komórkowy.

NIEJASNE

POWODY REZYGNACJI

Prezes Pekao Maria Wiśniewska odejdzie z banku 30 września. Jej miej­

sce zajmie były premier, a obecnie dy­

rektor w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju Jan Krzysztof Bielecki - ujaw­

nia gazeta giełdowa „Parkiet".

Wiśniewska nie chciała ujawnić ga­

zecie, jakie są powody jej odejścia. Po­

wiedziała tylko tyle, że decyzja o rezy­

gnacji nie jest spowodowana różnicami dotyczącymi dalszej strategii rozwoju banku. Nie chciała również zdradzić, co będzie robić w przyszłości.

«

SZANSA DLA DON MILLERA

Postępowanie niektórych osób z tego rządu przypomina mafijne obyczaje - uważa „Super Express”. Mafioso za­

wsze idzie w zaparte; nawet złapany za rękę mówi, że to nie jego ręka. Co więc zrobić, gdy tak zachowuje się rząd? - docieka redakcja i zgłasza pomysł, aby zaoferować premierowi rolę świadka ko­

ronnego.

„Don Miller, głuchy na krytykę, przez rok forsował nową ustawę medialną. I nagle zrobił woltę - tak hołubiony projekt chce rzucić do kosza. Przejrzał na bezy?

A jużci. Po prostu został przyparty do muru” - komentuje „Super Express”.

MAZDA PIŁA, SENATORA ŚCIGAJĄ

Prokuratura Okręgowa w Łomży wystąpiła do Senatu o uchylenie immu­

nitetu senatorowi Sergiuszowi Plewie (SLD), bo zamierza „wszcząć śledztwo w sprawie nietrzeźwości samochodu marki Mazda”. Pismo podpisał prokura­

tor Bogusław Dukacz. 3 lipca Plewa spo­

wodował kolizję drogową. Miał 1,2 pro­

mila alkoholu w wydychanym powietrzu.

POMPKI

ZAMIAST MANDATU

Nakazem wykonania serii pompek, a nie mandatem, ukarała szczecińska policja czterech młodzieńców, którzy złamali prawo popijając piwo w miejscu publicznym - pisze „Głos Szczeciński”.

Dodaje jednocześnie, że obserwato­

rami tej nietypowej akcji resocjalizacyj­

nej byli goście jednego z pubów na Wa­

łach Chrobrego.

Ludzie

Odszedł Człowiek

Zbigniew Kijowski

Zbigniew Kijowski, ur.3 grud­ nia 1945 r., był absolwentem wy­ działu pedagogiki WyższejSzkoły Pedagogicznej w Opolu. Przezdłu­

giczas pracował wwydzialeopieki społecznej Urzędu Wojewódzkie­

go w Opolu. Tworzył struktury Po­ wiatowego Centrum PomocyRo­

dzinie, którego byłpierwszym kie­ rownikiem.

Sześć lat temu został mianowa­ ny dyrektorem DPS-uwKorfanto­ wie, któremu na cześć byłej dyrek­

tor - MariiGil - nadał imię „Maria”.

Nowemudyrektorowi przyszło zmagać się z wieloma trudnościa­ mi, szczególniefinansowymi. Jed­ nak dzięki przeprowadzonej przez niego reorganizacji DPS wKorfan­ towie istnieje i cieszy się dużym szacunkiem pensjonariuszy.

Zainicjowałkontakty z podob­ nym domem w Jeseniku,które już owocowały wizytami. W przygoto­ waniu była umowa ścisłej współ­ pracy obuśrodowisk: pensjonariu­

szy, pracownikówi ich rodzin.

Zbigniew Kijowski to także utalentowany poeta grającyna in­ strumentach klawiszowych. Byłini­ cjatorem powstania chóru „Echo Korfantowa”.

Otwarty dla ludzi, zawsze uśmiechnięty, tryskający humo­ rem. Przezprzyjaciół uważany za pracoholika bezgranicznie odda­ nego każdejzainicjowanej sprawie.

Należał do opolskiego związku literatów.Był też prezesem Opol­ skiego StowarzyszeniaPracowni­

ków Socjalnych i jednym z inicjato­ rów i organizatorów tegorocznego Zjazdu Miast Friedlandzkich.

Piastował funkcję wiceprze­ wodniczącego Towarzystwa Regio­

nalnego Ziemi Korfantowskiej.

Nieoficjalnie mówiono, że we wrześniu miał zostać jego preze­ sem, z czym wiązał wiele planów.

Niestety serce nie pozwoliło mu na realizację takwielu planów.

ag

Próba

zabójstwa?

Najpierw wspólnie, pili piwo w’

barze. Potem sprawcą wyszedł wcześniej i bez powodu zadał kole­

dze ze stolika kilka uderzeń no, żem. Ta sytuacja rozegrała się nocą z soboty na niedzielę (27/28 lipca) na chodniku przy ul. Orka- na w Nysie.

Zakrwawionego mężczyznę, 34-letniego mieszkańca Nysy, zna­

lazłprzechodzień i wezwał karetkę pogotowia. Wszpitalu stwierdzono

Tajemniczy wrak

Nie ma właściciela małegofia­

ta,'którego spaloneszczątki znale­

zionow ubiegłym tygodniu na poli­

gonie w Nysie. Nyska policja po numerach rejestracyjnych dotarła do osoby, któraoficjalnie była w posiadaniu samochodu.

Mieszkaniec powiatu prudnic­ kiego oświadczył, że na kilkadni przed znalezieniem wrakusprzedał malucha za...30 zł. Podał dane na­

bywcy. Okazałosię, że niestety pod wskazanym adresemnikt takinię mieszka. Policja rozpracowuje wciąż tę tajemniczą sprawę.

dw

u pacjenta rany kłute szyii klatki piersiowej. Byłyby groźnedla życia, gdybyw porę nie przyszła pomoc.

Poszkodowany miał szczęście, że’

ktoś tamtędy przechodził. Policja bardzo szybko ustaliła sprawcę - 32-letniego nysanina.

Zarówno on, jak i zaatakowa­ ny, nie umieją wyjaśnić, co było przyczyną napadu. Obaj bylibar­

dzopijani.

- Podejrzanemu zostanieprzed­ stawiony zarzut usiłowania zabój­

stwa. Prokurator na nasz wniosek wystąpi do sądu o areszt - poinfor­ mował „Nowiny” w poniedziałek 28 lipca Dariusz Dregan, z-ca naczelni­

kasekcjikryminalnej KPPw Nysie.

dw

Do wglądu

Jak poinformowała nas rzecz­ nik Urzędu Miejskiego Edyta Bed- narska-Kolbiarzwpokoju 211 wy­ łożono do publicznego wglądu projekty planuprzestrzennego za­ gospodarowaniaprzyszłej podstre­ fy ekonomicznej przy ul. Zwycię­

stwa i mieniapowojskowego zwy­ łączeniempoligonu.

ag

„Panie, naucz nas liczyć dni nasze"

(Ps. 90)

Drogiej Koleżance i Współpracownicy PANI BARBARZE SKOMOROWSKIEJ serdeczne wyrazy współczucia i solidarności w smutku

z powodu śmierci Męża

ŚP. ADAMA SKOMOROWSKIEGO składają pracownicy Nyskiego Hospicjum i członkowie Stowarzyszenia „AUXILIUM”

Felieton

Mulat

zrobił swoje!

Poseł Tyma z hukiem i trza­

skiem odchodzi od Leppera zarzu­

cając mu, że ten nie dotrzymuje obietnic i otacza się niewłaściwymi ludźmi. Lepper wyrzuca posła Tymę z partii, rozwiązuje całą opol­

ską organizację i pyta: czy poseł Tyma wie, dzięki komu został po­

słem?

Wśród komentarzy interneto­

wych i prasowych nietrudno odczy­

tać satysfakcję z rozpadu Samo­

obrony. Jeden z internautów napi­

sał: „Nie doczytałem i już się cie­

szyłem, że Lepper rozwiązał polską Samoobronę. A tu tylko opolską.

Ale dobre i to".

Nietrudno zauważyć wady An­

drzeja Leppera jako politycznego przywódcy, ale gotów jestem zało­

żyć się, że tak samo Polacy cieszyli­

by się z rozpadu każdej innej partii męczącej nas codziennie wizerun­

kami swych liderów, pojawiający­

mi się na ekranach TV Polacy tych partii po prostu nie cierpią i dali im solidnego łupnia w wyborach bez­

pośrednich burmistrzów, wójtów i prezydentów. Wszystkie partie łącz­

nie nie obsadziły nawet 25% stano­

wisk w wyborach, w których Polacy mogli swobodnie wybierać. ' .

Wybory sejmowe są inne. Zmu­

szają do glosowania na listy partyj­

ne iw gruncie rzeczy odbierają wy­

borcom możliwość wyborów. Dają za to przywileje partyjnym liderom.

Z tych przywilejów liderzy, w tym Andrzej Lepper, ochoczo korzysta­

ją decydując kto ma zostać posłem.

W naszym regionie Lepper na pierwszym miejscu list Samoobro­

ny umieścił Zenona Tymę i w ten sposób ten wybitny przedstawiciel społeczeństwa nyskiego został po­

słem. Mało tego, obok Tymy wessa- ny został do Sejmu Józef Tomala.

Po wyborach opowiadał jak został kandydatem: „Kandyduj Józek, co ci zależy - powiedział do mnie Ze­

nek Tyma ”. No i tak w systemie wy­

borów partyjnych zostaje się po­

słem i rządzi krajem!

Teraz stworzone przez wodza Samoobrony byty zbuntowały się i zamierzają działać samodzielnie.

Będą teraz „posłami niezależny­

mi”. Co ich naprawdę skłoniło do tego buntu nie wiemy, ale się wkrót­

ce zapewne dowiemy. Założę się, że

jakieś zachęty ze strony premii nie są tu całkiem wykluczoi wszak „posłowie niezależni” są i pozostającego w mniejszości rzą jak woda na pustyni. Kto uratot skórę Millerowi jak nie „postoi niezależni”?

Nie zajmujmy się jednak ty drobnymi zmartwieniami nasz) wybitnych parlamentarzystów z l moobrony, oderwanych od ko bajnów i ciężarówek wolą woc Leppera. Spójrzmy raczej na pii ny przykład rozpadu partii, ku jeszcze wczoraj miała stworzyć s równą SLD, ba, której wódz m zostać prezydentem po Kwaśnie skim. A tymczasem „koniec rr rżeń panowie”! Point de reveries Przyczyna rozpadu i margiru zacji Samoobrony jest taka san jak przyczyna rozpadu i margiru zacji PC, ZChN-u, AWS-u, U Wolności. Ta sama zresztą przya na doprowadzi do rozpadu Platf mę i PiS. Tą przyczyną jest systi wyborczy.

Ordynacja proporcjonalna z licznymi absurdami sprawia, że i ko dwie partie - SLD i PSL m<

naprawdę lojplne struktury i p niądze konieczne do działania. 1 zostałe partie nie mają prawa i nieć dłużej niż jeden sezon polity ny i rzeczywiście nie istnieją, b.

chanizm rozpadu jest bezwzględ jak siła ciążenia i na przykład.

Samoobrony możemy go właśi obserwować.

Dlatego tak żałośnie śmiesz były wszystkie próby „jednoczer prawicy”. Jedynym sposobem

to, żeby rozpocząć proces napra Polski i odsunąć skorumpowany komunistów od władzy, jest zm na systemu wyborczego i wpron dzenie JOW. Dopóki to nie nastc szkoda czasu i nadziei na popiel nie jakichkolwiek partii.

Dopóki bowiem posłów będ wyznaczał Lepper, Krzaklewski, V ler czy jakiś inny pierwszy sekreta dopóty będzie to sejm przypadk wych, kompletnie niekompetentny facetów. To czy się akurat zbuntu czy zmienią partyjną przynależne nie ma żadnego znaczenia. Wkażi partii, pod każdym szyldem ich n kompetencja pozostanie ich głów cechą.

Janusz Sanoc

Upalne omdlenia

Aż 13 razy wyjeżdżało 27 lipca nyskie pogotowie ratunkowe do osób, które zasłabły wskutek upa­

łów. W niedzielę termometry w na­

szym powiecie odnotowały tempe­

raturę 33 st. C.

- Najczęściejomdlenia zdarzały się w dużych zbiorowiskach ludz­

kich, np.w kościołach. Wzywani by­

liśmy np. doDomaszkowic, Przełę- ku i Nysy.Byłoteż kilka zasłabnięć w domach, aległówniewśród osób, którewcześniejprzebywały na słoń­

cu - informujedyżurny dyspozyl Elżbieta Szlachetko.

Aura,według zapowiedzi m teorologów, nadal będzie nas i czyć gorącym słońcem. Dyspos torka pogotowia radzi, aby wó czas - jeśli ktoś nie musi - nie w chodzićz domu. Pić dużo letni płynów (po zimnych angina mur wana!). Na dworze pamiętać k niecznie o nakryciu głowy i ograi czyćwysiłek fizyczny.

o

(3)

31 lipca 2003 str.

-Nikt nam nie zlikwiduje

wysypiska i

nikt

nam

niezabroni

wybudować

tutaj

sortowni

- wiedział na spotkaniu z

burmistrzami i

wójtami powiatu

nyskiego w

ubiegły piątek jurmistrz

Nysy Marian Smutkiewicz. Spotkanie

było poświęcone dalszym

losom

wysy- )iska

odpadów

w Domaszkowicach

i powstania przyszłego

Regionalnego

Centrum gospodarowania Odpadami.

Wojna o śmieci

GRA O FUNDUSZE Z UE

i Przypomnijmy, władze woje- łódzkie opracowały programzago­

spodarowania odpadów w woje­ wództwie. Plan Urzędu Marszał- iowskiego przewiduje likwidację wy- ępiska w Domaszkowicach w 2006 roku i powstanie RCO w okolicach

■fantowaprzy granicy zpowiatem nidnickim.

W pobliżu władze Korfantowa planują wybudowanie zbiornika re- tencyjnego. Tymczasem władzeNysy thcą. aby w Domaszkowicach po­

wstało jedno z trzech w wojewódz­ kie Regionalnych Centrów Gospo­ darki Odpadami. Piątkowe spotka­ nie wUrzędzie Miejskim, tak jakpo- iobnetydzień temu, miało na celu achęcenie włodarzy innych gmin laszego powiatudo włączenia się w rogram, jaki opracował Zdzisław lizler - prezes nyskiego Przedsię-

tozmowa z JózefemPałysem,

Zmarnowana szansa

3 czerwca minął rok od ogło- Knia przez sąd upadłości spółki

^ysa-Motor”. W maju ubiegłego nku załoga nyskiej firmy w dra­

matycznym strajku próbowała ibronić swoje miejsca pracy. Jak hn ocenia przebieg tamtych wy- terzeń w kontekście tego, co dzieje ie dzisiaj z firmą?

- Od tamtych wydarzeń minął ok i wbrewwielu zapowiedziom, i ministerialnym,iwojewodów, i po­

tów, że powstaniezdrowa spółka, iowy podmiot -nie stało się nic.

Kład stoi, asyndyk pełni w zasa- tóe rolę stróża.Majątek jest nadal Jasnością FSO-Daewoo Warsza- t, syndyk„Nysa-Motor” niema co przedać. Załodze nie wypłacono ległych wynagrodzeń, niezwróco- o należności z kasyzapomogowo- Eowej,nie zwrócono żadnych

ńz masy upadłości jak skła­ dkowych,należności z fun- uszu socjalnego. Oprócz wypłatz induszu świadczeń gwarantowa- ych pracownicy nie dostali ani gro- B z masy upadłości.

- Czy w tej sytuacji proces upa- tóści nie powinien być umorzony?

-Jeżeli syndycy stwierdzą, że na tlszą działalność nie mają środ- tiw, ani nie ma nadziei na pozy­ wanie pieniędzy zmasy, to powin- i wystąpićdo sądu o umorzenie

■dłości.

■ Wasza sytuacja została za-

■atwana na skutek utworzenia

biorstwa Gospodarki Komunalnej.

Na bazie wysypiska w Domaszkowi­

cach mapowstać Regionalne Cen­ trum Gospodarki Odpadami. W programie zakłada sięsegregowanie odpadów,powstanie sortowni ikom­ postowni. -Wszystkiego tego, czego dotej pory gminy nie mają, bo ich na to nie stać.Gdyby powstało RCGO, wówczas razem będziemy mogli ubiegać się o fundusze akcesyjne z Unii Europejskiej - jeszcze raz prze­

konywał prezesRizler.

CHODZI O KASĘ, PANOWIE

Bardziej dosadnybyłburmistrz Smutkiewicz. - Ja podejrzewam, że te centrapowstanątam, gdzie jest większe lobby,gdziejest większa siła przebicia. To, co powiedział panbur­ mistrz Martyna: „jeżeli niewiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze”.

Przecież na tym robi sięogromne

przewodniczącym NSZZ Solidarność przy „Nysa-Motor

spółki „Nysa-Motor”, której kapi­

tał był w zasadzie zerowy. Było to fikcyjne działanie, zmierzające do uniknięcia zobowiązań wobec do­

stawców, pracowników ale też skarbu państwa.

-Oczywiście.

- Czy wobec tego prokuratura podjęła jakieś działania w tej spra­

wie?

- Skierowane zostało pismo do prokuratury opolskiej inyskiej i je­

dyną odpowiedzią jest zawiado­

mienieo zawieszeniu postępowa­

nia doczasu wyjaśnienia przez bie­ głych skomplikowanej sytuacji.

- Ale czy ta sytuacja jest na­

prawdę tak skomplikowana, żeby nie zrozumieć że dokonano proste­

go przekrętu w celu ominięcia pra­

wa?

-Zrobiono taknie tylko wNy­ sie, ale i wWyszkowie, a najpraw­ dopodobniej we wszystkich spół- kach-córkach wykonano ten sam manewr.

- To dlaczego prokuratura mil­

czy?

foWsY

Letnia zabawa

NTSK Redakcja

„Nowiny

Nyskie” wraz

z Nyskim Ośrodkiem Rekreacji

zapraszają

mieszkańców

Nysy

i

okolic

w

dniach 16 i 17

sierpnia 2003 r.

na kąpielisko

miejskie w

Nysie,

gdzie odbędzie

sięwiele

imprez

spor

­

towo-rekreacyjnych.

W PROGRAMIE

* Turniej

plażowej

piłki siatkowej

kobieti

mężczyzn

* Festyn z

okazji

lOdecia

odnowienia„NowinNyskich”

orazwiele innych

atrakcji...

Więcej

szczegółów w

następnym

wydaniu

„Nowin”

.

CZYTAJ „NOWINY NYSKIE”

!

pieniądze.

- Janieoczekujęnadziśodpań­

stwa żadnychdeklaracji- apelował MarianSmutkiewiczdo zebranych. - Natomiast proszęwas o jedną rzecz - byście państwo zainteresowali się naszym wysypiskiem i korzystali z niego,a sprawa Centrum jest osob­ nym tematem. My musimy ze swojej stronyzmienić kosztyskładowania odpadów w Domaszkowicach, aby was, jako klientów, zachęcić.

ZpropozycjamiwładzNysyzgo­ dzilisię prawie wszyscy zebrani(czy­

taj wypowiedzi). Burmistrz Smutkie­

wicz zaproponował kolejne spotka­ nie w celu omówienia dalszej strate­

gii działania. - Proszę, zastanówcie się nad naszymplanemispotkajmy się jeszcze raz idalej planujmy, co dalej robić -powiedziałna zakończe­

nie burmistrz.

MB

. -SprawaDaewoo FSO jest te­ matem tabu, bo ma wymiar poli­

tyczny. Moim zdaniem prokuratu­ ra ulega tu naciskom politykówi nie robi tego, co do niej należy.

Konsekwencjątych działań izanie- chań jestniedola tysiąca pracowni­

kówi ich rodzin.

■ Jak ocenia Pan skuteczność waszego strajku? '

-Chcieliśmy pokazać Polsce, że oprócz Warszawy, Szczecina jest jeszcze na mapie Nysa. Efekt koń­ cowy to brakwsparcia ze strony polityków.

- Ale czy wy nie popełniliście błędów?

-W tamtym okresiewydawało nam się, że samo nagłośnienie sprawy da efekt,okazało się jed­ nak, że nie. Gdybyśmy zrobilibar­

dziej strajk polityczny, to sytuacja dzisiejsza byłabyinna. Ale niewie­ lu w tamtym czasie rozumiało tę sytuację.

Rozmawiał Janusz Sanocki

sonda Nowin

Jak oceniają inicjatywę władz Nysy inni włodarze gmin:

JAN WOŹNIAK,

BURMISTRZ OTMUCHOWA

To prawidłowainicjatywa i zewszech miar słuszna.

Wydaje mi się, że musimy sięintegrować naszczeblu powiatu nyskiego.Jak pan słyszał Otmuchów jest z Nysą od kilku lat i dlatego uważamy, że ten pomysłna­

leżypopierać i wspólnie realizować.Jestem za.

ANDRZEJ MISZ, WÓJT ŁAMBINOWIC

U nas co prawdajest wysypiskoifunkcjonujedo­

piero 10 lat, ale musimymyśleć, co dalej.Nasze składo­ wisko funkcjonować może do 2025 roku. Jesteśmy małągminą i nieporadzimy sobie samizproblemem segregacji ijesteśmy za tym,aby się łączyć i tworzyć centrum tutaj wNysie.

ALINA BARAN, WÓJT SKOROSZYC

Inicjatywa dla naszego powiatu bardzo cenna.

Uważam,żepowinnotakie centrum powstać na tere­ nie naszegopowiatu. Jestem zwolenniczką takiegoroz­

wiązywania sprawy. Mam nadzieję, że powstanietakie centrumna naszym terenie.

ZDZISŁAW MARTYNA, BURMISTRZ KORFANTOWA

Ja nie widzę innegowyjścia. Naterenie naszegopo­

wiatu powinno funkcjonować Centrum Gospodarki Odpadami. Jednakdlamnie najistotniejszym pytaniem w tymwzględzie jest - czy jesteśmy w staniew samym powiecieutworzyć takie centrum i czy możemy siędo­ gadać? Bo wydaje mi się, że należy także szukać part­ nerów wgminach ościennych. Uważam,żejesttoabso­

lutniekonieczne.

BOGDAN WYCZAŁKOWSKI, -BURMISTRZ PACZKOWA

My co prawda mamy swoje wysypisko i dość za­

awansowanąsegregację odpadami,aleprędzejczy póź­

nieji tak będziemy musieli gdzieś teśmieci składować.

Dlatego będziemy musieli dogadać się żeby to było w powiecie nyskim iaby wszystkie gminy miały porówny­

walną odległość od tego centrum, ponieważw innym wypadku każdy będzie ponosiłniepotrzebne koszty do­

wozów. Najważniejsze, aby dogadać się i nie tworzyć żadnych kontralter- natyw. Powiedzmy sobie szczerze - lobbingNysyjest bardzosłabiutki w porównaniu zNamysłowem i Kędzierzynem-Koźlem i musimyzrobić wszystko, abyNysamiała posłuchi została wypromowana w Urzędzie Marszałkowskim.

Seans z “

Kino „Pokój

i „Nowiny

Nyskie”

zapraszają

nafilmy

„Aniołki Charliego

- Zawrotna

szybkość

oraz „Od

kołyski aż

po grób

”. '

• kupon na str 45

reklama

(4)

31 lipca 2003

Źródła korupcji

18

sierpnia 2000

r.

wychodząca

w

Nysie

lokalna prasa ujawniła malwersację

dokonaną

w październiku 1998 r.

przez ówczesnego burmistrza

Nysy, wysokiego funkcjo

­ nariusza

SLD. Mieczysław W.

w

zamian zaumorzeniepra

­ wie 200 tys. zł podatku

od

nieruchomości dla jednej

z

firm

zażądał korzyści majątkowej

i

sfinansowania plakatów wyborczych Sojuszu Lewicy Demokratycznej

w kampanii

wyborczej do

gminy i powiatu

nyskiego. Po

krótkich ne­

gocjacjach doszłodo łapówkarskiejtransakcji

-

nyski

SLD otrzymał

plakaty za

kwotę

65.880 zł, a

Mieczysław,W. jako

burmistrz

gminy Nysa

umorzył

firmie

Marka R.

i Janusza M.

należny gminiepodatek

w

wysokości

190.948,30

zł.

Informacje, na podstawie któ­

rych dziennikarzeopisali i ujawnili aferę; hyly mocne.Zeznania jedne­

go z głównych uczestników, siedzą­ cegow więzieniu w innejsprawie, poparte dokumentami - fakturami, notatkami z rozmów telefonicz­

nych. Dane wystarczające, żeby w trybie pilnym autorów - lokalnych polityków z SLD - wysłać za kratki.

Ujawnienie afery łapówkar­ skiej spowodowało, że nyska pro­ kuratura nie mogła milczeć. Jed­ nak na artykuły z. prasy (przypo- mnijmy- ukazały się po 18 sierp­ nia) prokuratura riie reagowała.

Prawo nakłada naorganapaństwo­ weobowiązek reagowania nakry­ tykęprasową. Nysajest niewielką miejscowością, plakatyzapowiada­

jące ukazanieartykułów o ogrom­

nejkorupcji w Urzędzie Miejskim za rządów SLD widzieli wszyscy.

Jednak prokuraturaprzezprawie dwa miesiące nie podejmowała w tej sprawie żadnych czynności. Do­

piero 6 października 2000r. nyska prokuratura rozpoczyna śledztwo w tej sprawie.

MECHANIZM OSZUSTWA

Mechanizm oszustwa był pro­ sty. „Biznesmeni” dzierżawiącygo- świnowicką gorzelnię przyszli do ówczesnego burmistrza Mieczysła­

wa W. - wysokiego funkcjonariusza SLD, znajomego Leszka M. - z propozycją umorzenia należnego gminie podatku od nieruchomości.

Podatekmiał co prawda płacić syn­

dyk, od którego MarekR. i Januśz M. uzyskali zapewnienie, że jeśli gmina umorzypodatek, to oni za­ płacą o tyle mniejszy czynsz za dzierżawęzakładu.

Tu trzeba Czytelnikowi wyja­ śnić kwestię przepisów regulują­ cych umarzanie podatku. Otóż burmistrzjako organ podatkowy może umorzyć podatek tylko w sy­

tuacji, kiedy egzekwowanie należ­

ności mogłoby zagrozić egzystencji podatnika (art. 67ordynacji podat­

kowej). Postępowanie podatkowe musibyć zatem odpowiednioudo­

kumentowane, musząbyćpodane fakty,które uzasadniają podjęcie decyzji. W przypadku gorzelni w Goświnowicach, która pozostawa­

ła w upadłości, wogóleumorzenie podatku nie powinno wchodzićw rachubę. Zadaniem syndyka nie jestprowadzenie podejrzanych in­

teresów, ale zaspokojeniewierzy­ cieli. Owszem,syndykmoże zacho­ wać przez jakiś czasdziałalność go­ spodarczą, ale musi sumiennie pła­

cić podatki,bo inaczej jego działal­ ność prowadziłaby do powiększa­

niadługów, a nie spłacanianależ­ ności. Jeślidzierżawa nie przynosi­ ła dochodówumożliwiającychpła­

cenie podatków, płacenie składek

ZUS-owskich i spłatę kolejnych dłużników,to obowiązkiem syndy­

ka było natychmiastowewypowie­ dzenieumowy, sprzedażfirmy i za­ kończenie procesu upadłości. W każdym razie zwracanie się syndy­

ka oumarzanienależności podat­

kowychjestz samej istotypodej­

rzane i świadczy o tym, że proces upadłości nie przebiega prawidło­ wo. A już przypadek, w którym dzierżawca wspólnie z syndykiem zwracająsię do gminyo umorzenie prawie200tys. należnego podatku, i kiedy gmina ma podjąć decyzję przynoszącą ewidentną korzyść dzierżawcy, w ogóle pozbawiona jest podstaw merytorycznych.

Istota decyzji, októrą zabiegali dzierżawcy Marek R. i JanuszM.

polegała bowiem natym,że nagle ich czynsz został zmniejszony o prawie 200 tys.zł kosztenTgminy, do której nie wpłynął umorzony podatek.

Formalnie - jak się rzekło -bur- • mistrz Mieczysław W. miał prawo taką decyzję podjąć,’ale meryto­ rycznie nie było do niejpodstaw..

Ewidentnie została złamana ordy­ nacja podatkowa.

W CZYIM INTERESIE?

CZYIM KOSZTEM?

Korupcja zawsze odbywa się kosztem społeczeństwa, naszym kosztem. Gmina tobowiem nasze wspólne dobro. 190tys. zł, które Mieczysław W. miałumorzyć, nie wpłynęła do kasy gminnej. 190 ty­ sięcyzłotychto ok. 2 km dróg, to remont2-3 szkół, to pieniądze na uzbrojenie, kanalizację, chodniki etc.To nie są małe pieniądze.

190 tys. umorzonego podatku pozostałow kieszenidwóch „biz­

nesmenów” (wywodzących się zresztą z katowickiej organizacji PZPR). Oczywiście łupem trzeba się dzielić. Żeby burmistrz Mieczy­

sław W.podjął decyzję o umorze­ niu tak znacznej kwoty podatku,- musiał z tego faktu odnieść ko­

rzyść. Korzyść mogła byćnatury osobistej (część ztejkwotymogła’

trafić bezpośrednio do kieszeni burmistrza) albonatury grupowej.

Odbywała się wszak kampania wy­ borcza, za 8 dni nysaniemieli iść do urn by oddaćgłos na swych repre­ zentantów w Radzie Miejskiej i Po­ wiatowej.Jakw każdej kampanii wyborczej, w tejtakże liczysię ilość i jakość materiałówpropagando­

wych. Nie samym programem i osiągnięciami zdobywa się głosy wyborców. Potrzeba dotrzeć do jak największego kręgu potencjalnych głosujących,z których część z pew­ nościądaje się przekonać wybor­ czym ulotkom, plakatom, hasłom zobaczonym w ostatniej chwili.

Taka jest demokracja!

I otóż „biznesmeni” zapropo­ nowali Mieczysławowi W., że w za­ mianza decyzję o umorzeniu po­

datku, która pozostawi w ich kie­ szeniach prawie200 tys. zł, skłonni są podzielić sięłupem i sfinanso­ waćwydrukowanie plakatów, ulo­

teki kalendarzyków wyborczych dla nyskiegoSLD,za niebagatelną kwotę 65.880 zł.Pomijając jużfakt, że drukodbywać się miał w powią­ zanej z„biznesmenami” drukarnii kosztydrukuobejmowały też i po­

tężny zysk, do podziału zostało jeszcze ponad125tys. złotych.Nie wiemy jak została ta kwota podzie­

lonai czynie było jeszcze świad­ czeń dodatkowych związanych ztą

„transakcją”. To,cowiemy na pew­ nototo, żegminastraciła na sku­ tek korupcyjnej decyzji swojego burmistrza z SLD kwotę 190.948 zł, i że pieniądze te trafiły do kie­ szeni dwóch dzierżawców gorzelni

w Goświnowicach,oraz na mate­ riaływyborcze Sojuszu LewicyDe­

mokratycznej w Nysie. Czy tylko w Nysie? Czy prokuraturasprawdzi­ ła np. kto finansował wydawnictwa opolskiego SLD? Czysprawdzono kto -finansował kalendarzyki wy­ borczei plakaty SLD z kampanii sejmowejw 1997 r.?Trudno zało­

żyć,że Mieczysław W.biorąc par­

tyjną łapówkę w październiku1998 r. popełnił swoje pierwsze w życiu przestępstwo korupcyjne. Jego działalność budziłajuż wcześniej liczne zastrzeżenia, opozycjawie­ lokrotnie zawiadamiała prokuratu­ rę o podejrzeniuprzestępstw. Być możew sprawie kryjąsię jeszcze inne przestępstwa, inne wątki-na­ leżało je wyjaśnić.

Niewątpliwe w sprawie jest jed­ nakto, że nawetto, co zostało wy­ kryte,jest potężną aferą korupcyj­ ną, w której stratyponiosła gmina, a nyski SLD na drodze przestęp­

czej sfinansował swoją kampanię wyborczą do samorządu w roku

1998.

„SPRAWIEDLIWOŚĆ”

NIERYCHLIWA

Pomimoprasowych doniesień w gazetach lokalnych i regional­

nych nyska prokuraturadopiero 6 października 2000 r. rozpoczęła śledztwo w sprawie. Nazareagowa­ nienaartykuły, któreszczegółowo opisywały mechanizm korupcji, trzeba było prawie2 miesięcy. W końcu8 sierpnia 2001 - prawie w rok później - nyska prokuratura skierowała dosądu akt oskarżenia przeciwko trzemosobom: Mieczy­

sławowi W., MarkowiR. i Januszo­ wi M. Nieobjętoaktem oskarżenia

nikogo więcej z SLD,choć korzyść z korupcyjnej decyzji odniósł SLD.

Wiemy,że w przygotowaniu mate­ riałówdodruku uczestniczyli pra­

cownicy urzędui ichrodziny,wie­ my, że negocjacje w sprawie druku prowadzili członkowie nyskiego sztabu wyborczego SLD: Czesław U.i StefanT.

Wszyscy też wiemy, żefinanso­

wanie kampanii wyborczych jest poddane szczegółowym przepisom i zarówno zwpływów,jaki wydat­ ków należy się wyliczyć. Czy zatem w decyzji o sfinansowaniu kampa­

nii przez dwóch „biznesmenów”

brał udziałtylko Mieczysław W.?

Czy inni członkowie sztabu wybor­ czego nic o tym nie wiedzieli? Nie pytaliskąd pochodzi ponad65tys.

zł zamateriały wyborcze? Pozatym kampania wyborcza była na ukoń­ czeniu, zazwyczaj wydatki na kam­

panieplanuje się wcześniej. Wcze­

śniej też należałozaprojektować materiały propagandowe, plakaty etc. Ktoś musiałpodjąć decyzję o zleceniu druku, ktoś musiał wie­ dzieć z czego to sfinansować. Jeśli pieniądze miały wpłynąć na rzecz SLD, powinnatobyć darowizna.

Tak więc osobną kartą całej afery jest sposób sfinansowania i rozli­

czenia kampaniiwyborczej nyskie­ go SLD i ustalenie odpowiedzial­

ności ludzi, którzy wówczas za jej prowadzenie odpowiadali zgodnie z ordynacją wyborczą. Czy ten aspektzostał wyjaśniony przez pro­ kuraturę?

Niewiemy. Prokurator Gawęda- Burcek odmówiła wypowiedzi w tej materii, zaś na nasze pismo o odpo­

wiedź uchyliłsię również rzecznik prasowyProkuratury Okręgowejw Opolu prok. Wawrzynek. Prok.

Wawrzynek zażądał od nascyt.: „wy­

kazania uprawnień do takiegożąda­

nia”. W rzeczywistości chodzi, jak sądzimy, o grę na zwłokę.

GRA NA ZWŁOKĘ

Po skierowaniu aktu oskarże­

nia dosąduzaczęła się granazwło­

kę.Sąd wNysie postanowił się wy­ łączyć, i6 grudnia2001Sąd Okrę­ gowyw Opolu postanowił przeka­ zać sprawę do Sądu Rejonowegow Gliwicach.Dlaczegow Gliwicach?

Oficjalniesłyszymy, że z powodu na tzw. ekonomię procesową,czyli dlatego, że 2 na 3 oskarżonych mieszka na Śląsku.

Sprawa„ekonomicznie” zosta- je przekazanadoSądu Rejonowe­

gow Gliwicach. Aż4 miesięcypo­

trzebował Sąd Okręgowy w Opolu na podjęcie takiej decyzji.

Sąd Rejonowy w Gliwicach

przystępuje do rozpoznawani sprawy. Najpierw, w kwietniu 20(

łagodziśrodekzapobiegawczy w<

bec oskarżonych,zmniejszając i:

kaucje: MieczysławowiW.z 80ty na 30, Januszowi M. z 60tys. nai tys. To znaczne złagodzeń:

zmniejszające koszty oczekiwań na rozprawę.

21 sierpnia 2002 Sąd Rejonov w Gliwicach (7 miesięcy po skieri waniudo niegoakt sprawy) zwra<

aktoskarżenia do nyskiejprokur tury z żądaniem - cytujemy: „di starczenia odczytu ztwardych dy ków” - chodzi otwarde dyskizał czone jako dowód wsprawie.

Żebyzrozumieć jakąwarto:

mają żądane przez sąd dowod trzeba przypomnieć, iżaferazost:

ła ujawniona pozłożeniu przez jei negoz jej uczestników wyczerpuj:

cych informacji na temat tego kt kiedyi w jakim celu co zrobił. Pi twierdzają ją dokumentyWydziai Finansowego Urzędu Miejskiej w Nysie, z których wynika, że umi rżenie podatku nastąpiło bezpoi stawnie, bez zachowania procedi ry i wymaganych dokumentów Wszystkie inne dowody, jak ov

„twardedyski”,majązupełniedn go-, albo trzeciorzędne znaczen w sprawie.Co bowiembyłoby,gd by ich nie było? Zeznania świadl straciłyby ważność?

Poza tym nyska prokuratui twierdzi, że do aktu oskarżenia di łączyłaodpowjędnią opinię biegł go informatyka i odczytanązawa tośćtwardych dysków.

Żądanie sądu i zwrot akl oskarżenia oczywiście przedłui całą sprawę,tymbardziej, że pri kuratura nyskaskładana zarządz nieo zwrociezażalenie. Zażaleń musizostać rozpatrzone przez w Gliwicach, którypotrzebuje i to kolejnych 5 tygodni.9 paździe nika 2002 sąd wGliwicach uchy zażalenie prokuratury nyskiej.

Wpółtora miesiąca potem (1 listopada 2002), nyska prokuratui dokonuje wymaganych przez st gliwicki czynności i przesyła pi nownie akt oskarżenia doGliwic W niespełna tydzień poter (21 listopada2002 r.) sąd wGliw each ponownie zwraca do Nysy a oskarżenia. Tym razem żąda c prokuratury dostarczenia aktua nychkart karalności skazanych.

Nyscy prokuratorzypo raz ki lejny składają na tozarządzeń skargę. Uważają, że to obowią kiem sądujest ściągnięcie aktua nych kart karalności, ale w międz czasie występują dorejestruskaz nych i po dwóch miesiącach, 1 stycznia2003 r.skierowują po n trzeci akt oskarżenia do sądu Gliwicach.

Od tego czasu nie można pi wiedzieć, że nic się nie dzieje sprawie. 16 kwietnia 2003 następu zmiana sędziego. Nowysędziaocz wiście musi zapoznać się z akte:

oskarżeniaitd. Zapoznaje się c dziś, to znaczy do końcalipca20(

r. Na początku sierpnia ma wrócić urlopu. Jest szansa, że w trzy latac wykrycia afery zostanie ustaloi pierwszyterminrozprawy.

Janusz Sanoa

(Czytaj w następnymnumi rze: Czy „wymiar sprawił dliwości” ochrania SLD?)

(5)

IQipcaJOOS

Nysa w Wyszechradzie

Stefan Czarnecki i Maria Chmielowiec z Nysy reprezentowa­

li Euroregion „Pradziad” na fo­

rum euroregionów Grupy Wysze-

^iradzkiej. W pierwszym tygodniu lipca przebywali w Neszel na Wę­

grzech, gdzie podpisali preambułę porozumienia, opracowanego przez uczestników spotkania. Ofi­

cjalny traktat o współpracy zosta­

nie podpisany przez Euroregion I Jradziad” dopiero po zatwierdze­

niu jego warunków przez obie stro­

ny - polską i czeską.

W spotkaniuwzięło udział oko­

ło 20 tego typu wspólnot terytorial­ nych, prowadzących międzynaro­ dową współpracę przygraniczną.

Przyjechali zCzech, Słowacji, Pol­ ski i Węgier.Stefan Czarnecki jest wiceprezesem Rady Euroregionu .Pradziad”, a MariaChmielowiec (sekretarz nyskiej gminy) - człon- Ikiem Rady.

L - Uczestnicyspotkania podpi­ sali preambułę traktatu o współ­ pracy pomiędzy organizacjami.

Będą się wspierać w drodze do wspólnej Europy, pomagać w wy­ korzystaniu funduszy struktural­ nych. Jednocześnie traktat gwaran­

tuje własną niezależność każdego

Wymusił pierwszeństwo

i Wymuszenie pierwszeństwa przejazdubyło przyczynąkolizji, do jakiej doszło w Nysie wubiegłąśrodę.W wyjeżdżającego zulicy Mariackiejfiata dnquecento, który nie zatrzymał sięna „stopie”, przodemuderzył jadący .ulicą Prudnickąpolonez. W zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. Najwięcej t ucierpiał polonez.

JOTPE

SERT auto emoción

Auto Śląsk Sp. z o.o.

NYSA ul. Ujejskiego 5, tel. (0-77) 433 27 25,433 09 46

r okazję nabycia wyjątkowych sam :a o charakterystycznym sp&Wwyl isaienla standardowego, jakie otn atrznych, klimatyzacji lub climait wyjątkowa ofyzja, więc na co czek

euroregionu -przybliża umowę se­ kretarz Maria Chmielowiec.

Konferencja prowadzona była na statku,w czasierejsu. Oficjal­

nym spotkaniom towarzyszył mię­ dzynarodowy festyn. Do Neszel, miasteczka wielkościOtmuchowa, przyjechały zespoły z krajówbiorą- cych udział w wyszechradzkim fo­

rum. Nasze miasto reprezentował Zespół Pieśni i Tańca „Nysa”.

- Bardzo się podobał publicz­

ności. Owacjom nie byłokońca. Na Węgrzech zaskoczyła nas beztro­ ska gospodarzy. Podchodzili do wszystkiegona luzie, nawet gdycoś nie wypaliło, kiedy nawaliłczło­

wiek albo sprzęt, przyjmowali to jako naturalne. Wszyscy siębawili, organizatorzy również. Na przy­

kład podczaswystępunyskiego ze­ społu z ludowymi tańcami nagle zaczęto na scenie puszczać dymy.

Widziałam zaskoczenienysan,któ­

rzy jednak nie przerwali występu - opowiada Maria Chmielowiec.

Dzięki tym doświadczeniomsekre­

tarz Urzędu Miejskiegow Nysie, która również bywa odpowiedzial­

na za organizację imprez, pozbyła się kompleksów.

dw

To tylko pokaz

Marzenie o szynobusie

W poprzednim numerze „No­

win Nyskich” zamieściliśmy infor­

mację o kampanii promocyjnej au­

tobusów szynowych. Dworzec kole­

jowy w Nysie znów ożył - jak to by­

wało za dawnych, zamierzchłych czasów. 22 lipca na stację PKP przybyło wiele osób. Obok zwy-.

kłych ciekawskich, spotkaliśmy tu­

taj przedstawicieli władz miasta, gości zza południowej granicy i urzędników kolejnictwa różnych szczebli.

Zaplanowanyna godzinę 12.46 przyjazd szynobusu opóźnił się o ponad 10 minut, cozdaniem scep­

tykównie wróżyło niczego dobre­

go. Podróżni, którzy mielinadzieję na rychłe unowocześnienienasze­

go taboru, będą musieli niestety jeszcze trochę poczekać.

Nysabyłatylkojednym zprzy­ stanków, gdzie producent: ZNTK PoznańS.A. i Stowarzyszenie Sym­ patyków Komunikacji Szynowej z Warszawy, prezentowali walory techniczne nowego pojazdu. Chęt­ ni doprzejażdżki mieli jednak oka­ zję odbyć jazdę testową. Zapytali­ śmy ich o pierwsze wrażenia.

STANISŁAW ZBIERAŃSKI:

- Brakuje zwykłychwieszaków, choćby na marynarki. Nie ma też miejsca na podręcznybagaż, nie mówiącjuż o znanych nam z tram­

wajów uchwytach do przytrzymy- • wania się- dla podróżujących na stojąco. Ponadto jakna tak krótki- pojazd trochę za bardzo nim buja.

ZBIGNIEW GÓRSKI:

- Jest bardzo cichy,praktycznie nie słychać silników, to wjplka zale­

ta. Mnie jednak najbardziej prze­

konują względy ekonomiczne; w tymmałe zużycie paliwa.

JAN KRAWCZYK:

-Pierwszy raz jadę pociągiem z klimatyzacją,to się czuje. Toaleta marównież obieg zamknięty, żad­ ne zapachy niewydostają się na ze­ wnątrz, tobardzo ważne. Ładne cacko, tylko którągminę będzie stać na jegokupno?

Głównyspecjalistads. roz­

woju gospodarczego i współpracy

DANE TECHNICZNE _

1. prędkość maksymalna -110 km/h 2. ilość drzwi - 8 (4)

3. ilość miejsc siedzących - 94 4. całkowita ilość miejsc -195 5. siedzenia WANDALOODPORNE 6. moc silnika EURO II - 2 x 257 kW 7. zużycie paliwa - 30 1/100 km, na 1 silnik.

zagranicznej przy Urzędzie Gminy Nysa - Piotr Liniewski - poinfor­ mował nas, że obecności szynobu­ su na stacjiwNysiewżaden sposób nie możnakojarzyć z szybkimpo­

jawieniem się tych pojazdów w eks­

Pulpit sterowniczy

ploatacji nanaszym terenie. Pre­

zentacja zbiegła się z działaniami grupy burmistrzów z zachodniej części województwa opolskiego, zakładającymi reaktywowanie po­

łączenia kolejowego na trasie Brzeg - Nysa, oraz utrzymanie po­

łączenia na trasie Nysa - Głuchoła­ zy. Zdaniem specjalisty - Urząd Marszałkowski w przyszłym roku ma mieć środkina zakup jednego szynobusu,jednak trudno przewi­ dzieć jaką trasę będzie on obsługi­

wał.Dlatego czynione są równole­ głe działania byjuż od września

tego rokuna trasie do Brzegupo­

nownie kursowały stare składy - złożone z dwóch wagonów.

Po tychwyjaśnieniach, niepo­

prawnym optymistomzrzedną nie­ co miny. Warto jednakpoświęcić trochę miejsca na zapoznanie Czytelników z niektórymi pa- rametrami technicznymi oferowanych do sprzedaży szynobusów:

Istnieją trzy opcje au­ tobusów szy­ nowych, pro­ dukowanych przez ZNTK Poznań: jed­ no-, dwu- i trójczłonowe.

Na naszej stacji zatrzymał się typ 215 M (dwuczłonowy).

Pojazd ten sprawia wrażenie wyjętego z innej, lepszej bajki, po­

siada ładne,przestronne wnętrze, nowoczesny system inforrrraęji wi­ zualnej i głosowej- wszystko widać na wyświetlaczach - jestw pełni do­ stosowany dla potrzeb osób niepeł­

nosprawnych i starszych. Posiada nowoczesną, elegancką toaletę z systemem zamkniętego-obiegu i wiele innych nowościniespotyka­

nych w klasycznych pociągach.

BK

Pasażerowie jazdy próbnej

(6)

3 i lipca 2003

Uwaga rasizm!

Kłopoty Heleny Łaski zaczęły się prawie natychmiast po tym, jak poprzedni burmistrz Nysy Ryszard Rogowski (prywatnie sąsiad) powo­

łał na stanowisko kierownika Dziennego Domu Pobytu Marka Święsa.

SIÓDMY ZNACZY GORSZY

Wcześniej nasza Czytelniczka w harmonii iw zgodzie zcałym perso­

nelem DDP przepracowała tam bli­ sko18lat.Była najstarszym stażem pracownikiem tej instytucji. Jak sama twierdzi,przeżyłaaż sześciu kierowników i żadnemu z nich ni­ gdy nie przeszkadzało to, iż jest Romką.

Każdy znich wręcz dawał jej do zrozurrjienia,że cieszy sięz takod­

- „Masz w życiu ambitny cel, starasz się, ale nie przesadzaj - zobaczysz jak Polacy cię kiedyś potraktują”

danego i sumiennego pracownika.

Do pracy naszej bohaterki nigdy nie miał zastrzeżeńpoprzedni kierow­ niktej placówki RobertPiegza. Za czasów jego urzędowania powstała świetlica, z której korzystałydzieciz rodzin ubogich, wytypowanych przez opiekę społeczną,wtym rów­ nież dzieci romskie.Nie było żad­ nych ograniczeń w dostępiedo ko­

rzystaniazusług oferowanych przez opiekunów (zajęć, posiłków, atrak-

Właściciel działki nie jest działkowcem

Uprzywilejowani?

Na chodnikach wzdłuż ulicy Łukasińskiego w Nysie, prowadzą­

cej na targowisko, handlują dział­

kowcy. Sprzedają warzywa i owoce.

- Dlaczego jedni są uprzywilejowa­

ni, a inni - choć mają o wiele trud­

niejszą sytuację życiową - są stam­

tąd przeganiani? - denerwuję się nasza Czytelniczka.

Pani Mariazełzami woczach opowiada o tym, jakciężko jestżyć jej ijej rodzinie:

-Mąż jest chory i przebywa na rencieinwalidzkiej.Wszyscywiedzą’

jaki to marnygrosz. Mam na utrzy­

maniu jeszcze niepełnosprawną córkę. Jednak niechodzę po proś­

bie,sama staram sobie jakoś radzić.

Mam przy domu ogród z drzewami owocowymi. Oberwałamjabłka i ktoś życzliwy podwiózł mi skrzynki na targ.Ustawiłam się, tak jak inni sprzedający, nachodniku. Tunawet nie chodzi o to, żew tym miejscu płaci się mniejszą opłatę targową, botylko 1 zł (na targu chyba2,50 zł).

Stanęłam tamdlatego, bo tamhan­ del lepiej idzie. Na placu, gdziejest takdużotowaru, nikt nawetnie za­ uważyłbymoich jabłek.

Kobieciejednak zabroniono handlu w tym miejscu. Strażnik Straży Miejskiej poprosił naszą bo­ haterkę żeby pokazałalegitymację działkowca. Ona jej nie miała, bo przecieżnie jest działkowcem w rozumieniu dotychczasowych prze­

pisów. Jej kawałek ziemi niepo­

chodzi z zasobów Państwowych Ogrodów Działkowych.

cji,np. komputer) przez jakiekol­

wiek dziecko.Wchwili gdy Robert Piegza opuszczał stanowisko kie­ rownika DDP, świetlicatętniłaży­

ciem.

Zinformacji uzyskanych od au­

dytora Urzędu Miejskiego w Nysie Mariana Lisoniawynika, że działal­ ność świetlicy w roku 2003 została zaniechana. Jak to ujęto wprotoko­ le: „z uwagi na brak środków finan­

sowych”.

CYGAN TO NIE UCZĆŃ

Wśród swojej społeczności pani Helena była zawsze stawiana za wzór. Jako jedyna miałastałąpracę, ukończyła szkołę średnią i zdała maturę. Aby ułatwić romskim dzie­

ciom dostęp i korzystanie ze świetli­

cy przy DDP - założyła stowarzysze­

nie mniejszości narodowych. Dzi­ siaj twierdzi, że od tego właśnie mo­

mentuzaczęłabyć przezkierowni­

kaszczególnieszykanowana.

Taśilna osobowość, ciesząca się ogromną charyzmą zarówno wśród.

Cyganów jak i byłych współpracow­ ników, ma teraz do przełknięcia gorzkąpigułkę. Sama została zwol­ nionaz pracy pozostając bezśrod­

ków do życia. - Dzieciromskie zno­

- W tym miejscu tylko dział­

kowcy posiadający legitymację POD mogą sprzedawać płody z działek. Nie mywymyśliliśmy to zarządzenie, ale chyba poprzednie * władze i ono nadal obowiązuje.

Musimy je egzekwować. Tam sprzedaje się tylko małe ilości wa­ rzyw,owoców czy kwiatów. Tamta panimiałaskrzynki owoców- tłu­ maczy Grzegorz Smoleń, komen­ dant Straży Miejskiej w Nysie.

Pani Maria uważa, że jest to przepis niesprawiedliwy.Ona prze­

cieżteż ma działkę,tyleże własną.

Jej sytuacja jest zapewne znacznie trudniejsza niż wielu członków POD. KobietainterweniowałauJo­ lanty Barskiej,wiceburmistrz Nysy.

- Z ludzkiego punktu rozu­

miem tę panią. Jednak prawo jest

wu znalazły się na ulicy -mówi pani Helena i przypomina sobie jak pod adresem personelu kierownik Święs czynił uwagi typu: „kto to widział żeby Cyganiew ogóle sięuczyli”.

Fakty te potwierdzają zgodnie zwol­ nieni już za kadencji nowego kie­ rownika byli pracownicy (nazwiska do wiadomości redakcji).

NIE PRZESADZAJ

Najbardziej boląpaniąHelenę usłyszanekiedyś zust swoich przy­ jaciółsłowa, a właściwieich aktual­

ność: „maszw życiu ambitnycel, starasz sięalenie przesadzaj- zoba­ czysz jak Polacy cię kiedyś potraktu­

ją”

- Przejawiało się to między inny­

mi w tym, że kierownik szarpał mnie, uniemożliwiał podpisywanie list obecności, niszczył wnioski ona­ leżny miurlop, publicznieponiżał - skarży sięHelena Łaski.- Aby na przykładmieć dowód, że proszę o 10 dniurlopuna przygotowaniesię do matury - stosowne pismawysyła­

łam pocztą.Mimo takich zabiegów urlopu nie otrzymałam. Zmuszona byłam do poszukiwania zastępstw.

DOSTANIE MNIEJ TO ODPUŚCI

Pod koniec lutego br. Helena Łaski otrzymała wypowiedzenie zmieniającewarunki pracy i płacy (pensjafak niska,że nie do przyję­

cia). Według'pracodawcy miałaby

prawem i niemożemy robić wyjąt­ ków. Ten przepis pozwalający han­

dlować działkowcom w tamtym miejscu został uchwalony przez Radę Miejską w2000 r. - wyjaśnia wiceburmistrz.

Czy dawanie przywilejów jed­ nej grupiespołecznej jest słuszne?

Jednojest pewne, że dokońcanie rozstrzyga wszystkichsytuacji ży­

ciowych, które w chwili podejmo­ wania uchwał sąnieznaneradnym.

Rodziponadto u osób, będących w takiejsytuacji jak pani Maria, żali gorycz. A możelepszym wyjściem jest wykorzystanie w pełni ogrom­ nego placutargowiskaistworzenie tam enklawy działkowców (nie tyl­ ko tych z POD!), zamiast wyprowa­ dzania handlu poza opłotki?

cfw

CzywDziennym Domu Pobytu straszy?

otrzymywać wynagrodzenie 219 zł brutto (poprzednio nieco ponad 500 zł brutto), tj. 1/4 etatu. Podobne wypowiedzenia otrzymali także druga sprzątaczka i instruktor tera­ pii zajęciowej. Jako przyczynęwy­ powiedzenia pracodawca podał względy ekonomiczne. Oferowane przez kierownika nowe warunki umowy stały się na tyle niekorzyst­ ne,że były nie do zaakceptowania.

Nasza Czytelniczkaodebrała zapro­

ponowane jej nowewarunki pracyi płacyjako mającespowodowaćre­ zygnację z pracy w Dziennym Domu Pobytu.

Od wręczonego jej wypowie­ dzeniabohaterka artykułu wniosła odwołanie do Sądu Pracy w Nysie.

29 kwietnia 2003 roku zapadł wyrok uznający za bezskuteczne wypowie­

dzenie warunków pracy i płacy,do­

konane powódce. Sąd odstąpił od obciążania Dziennego DomuPoby­

tu wydatkami skarbupaństwa, po­ niesionymi na doręczeniapocztowe - motywując to ciężką sytuacją ma­ terialną,w związkuze zmniejsze­

niembudżetu na 2003rok.

Wocenie sądu orzekającego w niniejszej sprawie wypowiedzenie Helenie Łaski warunków umowy o pracę jest nieuzasadnione iprzezto narusza przepisy prawa.

PAN KIEROWNIK

WYNAJMUJE PRAWNIKA

Dla MarkaŚwięsa taki wyrok sądu to policzek.Przy całej mizerii finansowej DDP znalazł nagle środ­

kina wynajęcie kancelarii prawnej - znanej skądinąd Małgorzaty Koel-

reklama

FINANS

LICENCJA

NIERUCHOMOŚCI Nysa, ul.

Grzybowa

3

tel./fax

(77) 433-85-45

kom.

0-603-19-27-48

ZAWODOWA NOWOŚCI

MIESZKANIE 2-pokojowe wcentrum Nysy (52m2, ll-piętro,balkon)budynek zcegły, CO miejskie, KW, Cena 55 tys. do uzg.

MIESZKANIE3-pokojowe,60m2, l-piętro,po remoncie,dużybalkonwykafelkowany, czynsz: 290 zł. Os. Rodziewiczówny. Cena douzg.

DOM wolnostojący, nowy,116m2, 5 pokoi,CO koks, garaż, taras, działka 7,3o ar.

Okolice Nysy(ok.5 km). Cena230tys.

DOM w szeregowej zabudowie, stan surowy,cegła,(150m2, 5 pokoi,uzbrojenie), garaż, taras ibalkon, działka 4,1 ar.Otmuchów. Cena 130 tys.

DOM wolnostojący, nowy, duży dwurodzinny, 2kuchnie, 5pokoi, COkoksowe igazo­

we, taras, działka 70 ar. Okolice Nysy (ok.5km). Cena 250 tys.

GRUNTYrolne, 8,63ha. Włostowa.Cena 4,5 tys. / ar.

Pełna oferta w biurze i na www. FINANSpi

ner - by ta w jego imieniu wniósł apelację. Apelacjaod wyroku skie rowana zostałado Sądu Okręgowe gow Opolu. Do dziś termin rozpra wy nie zostałwyznaczony.

Próbowaliśmy poznaćstanowi sko bezpośrednio zainteresowane go, tj. kierownika opisywanej pla cówki. Niestety przebywa on n urlopie. Pełnienie obowiązków >

zastępstwie powierzył głównej księ gowej. O stosunkach panującycl obecnie w tejinstytucji najdobitnie świadczy fakt, że po konsultacjiz swoim szefem, do którego pan księgowa zwracała się per „ty” dziennikarz „Nowin” został wypro szonyz budynkui uniemożliwioru mu przeprowadzenie rozmów ni tylko z personelem ale ipensjona riuszami.

Na niewłaściwośćtakiego po stępowania przez urzędnika samo rządowego zwróciła uwagę wice burmistrz Jolanta Barska, wedłu;

której postępowanie kierownik Święsa jest niedopuszczalne.

Urząd nie wyda ani jednej złotówk na postępowanie odwoławcze, jaki prowadzi za pośrednictwemkance larii prawnej kierownik DDP stwierdziłakategorycznie wicebur mistrz.

Od wiceburmistrz usłyszeliśmy też, żezapolitykę kadrowąjedno stekbudżetowych gminyodpowia dają ich kierownicy.

Bogusław Krzyżal

Cytaty

Powiązane dokumenty

- może to być złość, wściekłość, którą się odczuwa i jest ”widoczna” na twarzy - mogą to być nieprzyjemne obraźliwe słowa.. - mogą to być bójki,

Tak Metalowiec Łambinowi ­ ce, jak i Delta Bielice były bardzo blisko lidera i wydawało się, że na wiosnę mają duże szanse, żeby się włączyć do walki o

zowane przez fundację Pro Lege oraz Komendę Powiatową Policji w Nysie po raz pierwszy odbywają się na stadionie miejskim przy ulicy Kraszewskiego w Nysie. Przed

„Nowiny Nyskie” - Jakie jest pana stanowisko na temat tego, co się teraz stało w służbie zdrowia?. Norbert Krajczy - To,

nego spotkania z panią profesor, ale chciałbym na koniec jeszcze zaznaczyć, że p. Wierdak już na samym początku, gdy zakładał partię i zaprosił p. Donalda Tuska

ły się inne festynowe atrakcje, któiych tego dnia było multum. Tych, którzy oparli się zawodom sprawnościowym, popisom scenicznym, mi ­ strzostwom siatkarzy plażowych

gażują się w życie swojego kraj Każdy młody mężczyzna jest dut ny, że może służyć w armii, ma domu mundur, broń i po półroc nym przeszkoleniu, aż do 35.

• Wszystko to może sprawiać, że pojawiają się myśli o zagrożeniu, powodujące nieprzyjemne uczucia jak lęk, bezradność czy gniew.. • Na kolejnych slajdach przedstawimy