I Ua-poniedziałek 23»24 stycacnia 1938 r. __ Cena 10 yr.
tigress KujawsM
Redaktoi jawach plama przyjmułe w Redakcfi pray uM«y BrzeaMeJ Mt 29 od gndzlny 14mH alo flodzbiy 16-ej eo(Mannie za wyfatfctan niedaiel i Redatocfri ręteeptoów niaaneB»na*ony<li nie zwraca I ra airTaya a obie prawo amina.
Zakłady Graficzne i Introligatornial p. f. BRACIA PIOTROWSCY
Wytwórnia matryc i s t e m p I i k a u c zu k o w y c h | WI o c ł a w e k, Przedmiejska 20 telefon 11-00
Ludiie i
Poznań, 22. VUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA1 W r . 1 9 2 8 c z y 1 9 2 9 , n a k ilk a la t
p r z e d r e ż im e m h itle r o w s k im , w p o g r a n ic z n y m Z ło to w ie u r z ę d o w a ł L a n - a lr a t ( s ta ro s ta ) J a n s e n . P o s z ły s łu c h y , ż e p o p e łn ił ja k ie ś n a d u ż y c ie . B e z p o ś r e d n io o d w o ła n y z o s ta ł d o r e g e n c ji (w o je w ó d z tw a ) w P ile . P o k il
k u m ie s ią c a c h p r z e n ie s io n o g o n a in n e s ta n o w is k o w g łą b R z e sz y . T a m te ż m ia ła m ie js c e r o z p r a w a s ą d o w a , w w y n ik u k tó r e j J a n s e n a d y s k r e t
n ie , b e z a k o m p a n ia m e n tu w r z a s k ó w p r a s o w y c h , u k a r a n o . W s z y s tk o o d b y ło s ię z n a le ż y tą tr o s k ą o z a c h o w a n ie p r e s tiż u w ła d z a d m in is tr a c y jn y c h w o c z a c h o p in ii. S p r a w ie d liw o ś c i s ta ło s ię z a d o ś ć .
R z e c z p o s p o lita b y ła i je s t ś w ia d k ie m s z e r e g u g ło ś n y c h p ro c e só -w p r z e c iw k o s ta r o s to m . J a k b y d la s a m e j p r z e k o r y s e r ia ic h p o c z ę ła s ię w w o je w ó d z tw ie p o m o r s k im g r a n ic z ą c y m z R z e s z ą . W te j c z ę ś c i P o ls k i, n a k tó r ą z w r ó c o n e b y ć w in n y n a jb a c z n ie j s z e i n a jc z u ls z e s p o jr z e n ia o b y w a te li.
P r o c e s ó w b y ła p o r c ja lic z n a . A je s z c z e lic z n ie js z y b y ł ła ń c u c h p r a s o w y c h k a m p a n ii p r z e c iw k o r ó ż n y m p r z e d s ta w ic ie lo m w ła d z y — s ta r o s to m . R o z p ia w y s ą d o w e o d k r y w a ły z c a łą .z a b ija ją c ą o tw a r to ś c ią k u lis y d z ia ła ln o ś c i o s k a r ż o n y c h .
* *
N a p u b lic z n e ta r m o s z e n ie p o s ą d a c h k o r o n n y c h ty c h , c o z ty tu łu s w y c h o b o w ią z k ó w r e p r e z e n to w a li w o b e c n a js z e rs z y c h w a r s tw s p o łe c z n y c h , o r g a n y r z ą d o w e , w a k o m n a n ia - m e n c łe a tm o s f e r y p r a s o w e g o r o z c h e ł s ta n ia , p r z y ja w n y c h r o z p r a w a c h p r z e p r o w a d z o n y c h n a * e r e n a c h , w k tó r y c h s ta r o s to w ie s p r a w o w a li w ła d z ę , p r z y ta k ic h n ie d o c ią g n ię c ia c h w ( P o s tę p o w a n iu ja k to , ż e je d e n z b y ły c h s ta ro s tó w w o c z e k iw a n iu n a p o - łą .c z e n ie k o le jo w e s p ę d z a k ilk a g o d z in n a d w o r c u m ia s ta , w k tó r y m b y ł Iw y ż s z y m p r z e d s ta w ic ie le m w ła d z y L v o li a r e s z ta n ta js k o r to w a n e - Ł iz e z p o lic ja n ta , m o ż e s o -
^ ■W o lić a lb o r z ą d s iln y b e z
^ B ii e , a lb o r z ą d r o m a n ty c z n y . B S V e d k r a tk a m i s ą d o w y m i s ta je
■P i k o s ta r o s ta X c z y Y , le c z b y ły m ^ S p v y z s z y p r z e d s ta w ic ie l o r g a n ó w
r z ą d o w y c h w d a n y m p o w ie c ie . G ło s lu d u , f e r u ją c y w y r o k i n a s w o ją r ę k ę , n ie a n a liz u je s u b te ln o ś c i d e c y z ji, k tó r a d o p r o w a d z iła d o ty c h p r o c e s ó w . N ik t n ie o d w r ó c i te j p r a w d y ż e w ię k s z o ś ć o b y w a te li r o z u m u je , p o s łu g u ją c s ię n a jp r o s ts z y m i m e to d a m i m y ś le n ia , p r z e z a n a lo g ię . J a k ż e w ię c tw ie r d z ić , ż e p o s z c z e g ó ln e w y p a d k i k a r y g o d n e g o p ^ z R w a n ia s ta r o s tó w w p o ję c ia c h n a js z e rs z y c h m a s n ie m o g ą o b c ią ż a ć in s ty tu c ji s ta r o s ty w o g ó le -
J a w n a c z y u k r y ta m ię d z y w ie r s z a m i p r o p a g a n d a p r z e c iw r e ż im o w a p r a s y o p o z y c y jn e j d o k o n y w u je r e s z ty . W b e z s ile r o z p a c z y s tw ie r d z ić tr z e b a , ż e u ła tw io n ą r o lę p o s ia d a ją o r g a n y o p o z y c ji b e z w z g lę d n e j. M o g ą o n e , a b y n a js k u te c z n ie j p o d s ło ń c e m i n a d łu g ie la ta b u r z y ć z a u f a n ie d o r e ż im u o g r a n ic z a ć s ię ju ż n ie d o w ła s n y c h k a m p a n ii p r z e c iw k o lu d z io m o - b o z u le c z w y łą c z n ie d o p r e p a ro w a n ia s p r a w o z d a ń z r o z p r a w p r z e c iw k o p r z e d s ta w ic ie lo m o r g a n ó w r z ą d o
w y c h , p o d le g a ją c y m w p r a w d z ie w o je w o d z ie , a le m ia n o w a n y m p r z e z M in . S p r a w W e w n ę tr z n y c h . I ja k n a z ło ś ć k a ż d y s m a k o w ity p r o c e s ik w le c z e s ię
p r z e c ie ż p r z e z w s z y s tk ie in s ta n c je . R o z p r a w y s ą ja w n e , o k a z ji w ię c s ta r
c z y n a d łu g o .
*
N a w o je w ó d z tw o p o m o r s k ie p a d ło w ie lk ie n ie s z c z ę ś c ie . T a m n a r o d z iła s ię i z a g n ie ź d z iła n a d o b re s e ria p ro c e só w s ta ro śc iń s k ic h . D o b ó rlu d z i z a d e c y d o w a ł o w sz y stk im .
P o ja k n a js ło n e c z n ie js z y c h w sp o m n ie n ia ch , k tó re p o z o sta w ił n a P o m o rz u śp . w o je w o d a M ło d z ia n o w sk i, p ra w ie a’z ie się c io le c ie u rz ę d o w a n ia w o j. K ir- tik lis a ile ż p rz y n o sło k lę sk . ,
P rz y jrz y jm y się d o ra ź n ie z e s ta w io n e m u b ila n s o w i o p in ii sta ro stó w p o m o rs k ic h .
P rz y p o m in a m y w ty m m iejscu , że w o j. p o m o rsk ie licz y 16 p o w ia tó w i trz y m ia sta w y d z ie lo n e (T o ru ń . G ru d z iąd z , G d y n ia ).
P o w ia t (w e d łu g a lfa b e tu )
B ro d n ic a J e d n e g o z o sta tn ic h sta ro stó w , p o z o sta jąc e g o d z iś w słu ż b ie c z y n n e j, p o w ia t n ie w sp o m in a d o b rz e .
C h e łm n o J e d e n z e s ta ro s tó w są d z o n y b y ł d y sc y p lin a rn ie , o in n y c h w p o w ie c ie n ie le p ie j m ó w ią . C h o jn ic e O d 1 9 2 6 r. u rz ę d u je 6 ty z k o
le i s ta ro sta (c z y li śre d n io n a sta n o w isk u d w a la ta ): w p ra w d z ie w ty m sa m y m c z a sie b y ło 5 -c iu p re z e só w S ą d u O k rę g o w e g o . Z p o śró d s ta ro stó w d w a j ty lk o z o sta w ili p o so b ie o p in ię o so b iste j b e z in te re so w n o śc i, a je d e n n ie b ra ł z a lic z e k z K a sy W y d z iału P o w ia to w e g o . D z ia łd o w o O d 1 8 2 6 r. 6 -ty s ta ro sta J e d e n
u su n ię ty d y s k re tn ie , le c z z e w sty d e m . D ru g i z a są d z o n y n a W ię z ie n ie w g ło śn y m n a c a łą y P o lsk ę p ro c e sie .
G jU B B B B fc /s W e k n ie d o ść o stro żn e j ia ln o śc i k re d y to w e j je d n e - s ta ro s tó w p o w ia t i je g o
^ ^ B m ^ ia ln a K a sa O sz c z ę d n o śc i W L ły się n ie w y p ła c a ln e . D z ia
ła ln o ść in e g o s ta ro s ty s p o tk a ła
Przełamiemy wszelkie zapory...
S z e f O Z N g e n . S . S k w a rcz y ń sk i w y g ło sił w d n iu w c z o ra jsz y m w W iln ie p rz e m ó w ie n ie w c z a s-e p o ż e g n a n ia g o p rz e z s p o łe c z e ń stw o w ile ń sk ie ja k o b , d o w ó d c y D y w iz ji L e g io n o w e j.
P o d a je m y tę c z ę ść m o w y g e n . S k w a r- c z y ń sk ie g o , k tó ra d o ty c z y J e g o z a m ierz e ń ja k o S z e fa O Z N .
G e n . S k w a rc z y ń sk i, p o d k re ślają c , ź e n ie je st to p ro g ra m d z ia ła n ia , m ó w ił m . in .;
„ S ło w a M a rsz a łk a Ś m ig łe g o - R y d z a k a ż ą „ P o lsk ę p o d c ią g a ć w z w y ż " b y b y ła p o tę ż n ą . P o ls k a m u si b y ć siln a w y n ik a to z je j .p o ło ż e n ia g e o g ra ficz n e g o m ię d zy Z a c h o d e m a W sc h o d e m E u ro p y . G ro z i je j e k s
p a n sja z Z a c h o d u , k tó ra d z iś je s t ty lk o e k o n o m ic z n a ,lec z h is to ria u c z y , ź e m o ż liw ą je st te ry to ria ln a . S ą sia d w sc h o d n i c h c e sw ą id e ą z a w o jo w a ć św ia t. P ro w a d z i n a P o lsk ę e k sp a n sję d z iś ty lk o p ro p a g a n d o w ą , le c z w ro k u d w u d z ie sty m n ió sł n a m sw ą d e ę n a b a g n e ta c h . Ś p . b ra t m ó j A d a m m ó w i w te j s p ra w ie :
„ D z ie je d a ją n a a m d o w y b o ru ; z m a rn ie ć lu b b y ć p o tę ż n y m . T rw a ć i p ły w a ć n a „ a u to m a ty c z n ie " p o su w a jąc e j się fa li je st d la n a s n ie m o ż liw o ścią " .
B y P a ń stw o b y ło siln e , n a ró d m u si b y ć z o rg a n iz o w a n y i je d n o lity . „ J a k m o ż n a o r
g a n iz o w a ć P a ń s tw o , ja k m o ż n a m y śle ć o
s ię z k ry ty k ą ta k p o w sz e c h n ą , ż e z o sta ł o d w o ła n y .
K a rtu z y O d 1 9 2 6 r. 5 -ty s ta ro sta ; je d e n są d z o n y o b e c n ie . W o sta tn im d z ie się c io le c iu ż a d e n n ie z n a ł ś ro d o w is k a w c h w ili, g d y p rz y c h o d z ił d o p o w ia tu , g ra n ic z ąc e g o z R z e sz ą N ie m ie c k ą o d z a c h o d u i z G d a ń sk ie m K o śc ie rz y n a T e n sa m b ra k p rz y g o to w a n ia
o d z n a c z a ł s ta ro stó w o sta tn ie g o d z ie się c io le c ia i tu ta j. O g o sp o d a rc e k ilk u p isa n o k ry ty c z n ie . S p ro s to w a ń o fic ja ln y c h p ra s a n ie z a m iesz c z a ła . L u b a w a G o s p o d a rk a je d n e g o z e s ta ro
s tó w w y w o ła sk a rg ę są d o w o - c y w iln ą se jm ik u p o w ia to w e g o M o rsk i P o w ia t g ra n ic z n y w c a ły m te
g o sło w a z n a c z en iu . O k o w g ło w ie R z e c z y p o sp o lite j. D o - s ta je o d la t 1 0 -c iu s ta ro s tó w , z k tó ry c h ż a d e n n ie z n a ł sto su n k ó w m ie jsc o w y c h i ż a d e n n ie z n a ł N ie m c ó w ,
Ś w ie c ie T u ta j s ta ro stą z o s ta ł o so b n ik k a ra n y w ię z ie n ie m , p ó ź n ie j d la n o w y c h s p ra w e k z a są d z o n y i u su n ię ty .
S ę p ó ln o P o w ia t o n a jm n ie jsz e j lic zb ie m iesz k ań c ó w w P o lsc e i o n a j
w y ż sz y m o d s e tk u N ie m c ó w . P rz y p a d k ie m sz cz ę śliw y m p rz e z la t 1 0 z a rzą d z a n y p rz e z r jc -ln e g o i U g o sa m e g o s ta ro s tę .
‘W y w o łu je w ra ż e n ie p o m o r
sk ie j o a z y ła d u .
S taro g a rd O d 1 9 2 6 r. 5 -ty lu b 6 -ty s ta ro sta . Ż a d e n w o sta tn im d z ie się c io le c iu n ie p o z o sta w ił p o so b ie ż y c z liw e j p a m ię c i m ie sz k a ń c ó w .
T c z e w D o ty c h c z a s m ó w i się o je d n y m z e s ta ro stó w , ź e n ie m in ie g o ro z p ra w a są d o w a .
T o ru ń W o sta tn ic h 5 -c iu la ta c h trz e c i s ta ro sta , to sa m o m ó w i z a sie b ie . Ż a d e n n ie z n a ł P o m o rz a g d y p rz y c h o d z ił.
T u c h o la i S z e re g o w i s ta ro s tó w o b u p o - W ą b rz e ź n o w ia tó w o sta tn ic h z a lfab e tu
u z d ro w ie n iu c z e g o k o lw ie k w P a ń s tw ie w te d y , k ie d y się n ie m a te j z o rg a n iz o w a n e j, je d n o lic ie k ie ro w a n e j w o li" — w o ła M a rsz a łe k Ś m ig ły - R y d z .
H a słe m „ p io n e m m o ra ln y m " je s t o b ro n a P o lsk i p o ję ta b a rd z o sz e ro k o . M a rsz a łe k m ó w i: „ J e s te m g łę b o k o p rz e k o n a n y , ż e w ty m p ro g ra m ie w sz y stk o się z n a jd z ie , ź e z n a jd z ie się d ro g a w y jśc ia z n a sz y c h s to s u n k ó w g o sp o d a rc z y c h , ż e z n a jd z ie się d ro g a , k tó ra n a s d o p ro w a d z i d o w y z w o le n ia sił m o ra ln y c h i tw ó rc z y c h w N a ro d z ie , d o s k u p ie n ia ic h , d o w y tw o rz e n ia n o w y ch w a rto śc i, k tó ry c h n a m ta k b a rd z o p o trz e b a " .
O to s ą g łó w n e z a d a n ia m e j p ra c y . P o d e jście m o je d o ro z w ią z a n ia ty c h z a d a ń o p rz e się r»a w n ik a n iu w p sy c h ik ę n a ro d u p o lsk ie g o , p o d n ie c a n iu i ro z w ija n iu d o d a tn ic h je g o c e c h .
C e c h ą ta k ą je s t e n tu z ja m i h e ro izm , p o ry w a ją cy i je d n o c z ąc y n a ró d d o w sp ó ln e g o w y siłk u .
P rz y k ła d e m je st listo p a d 1 9 1 8 ro k u , g d y c a ły n a ró d so lid arn ie s ta n ą ł, b y ro z b ro ić o k u p a n tó w .
P o d o b n y e n tu zja z m i h e ro iz m w id z im y w c z a sie n a sz e j k o n tro fe n sy w y z n a d W ie p rz a w 1 9 2 0 ro k u .
P rz y k ła d ta k ie g o e n tu z ja z m u m o ż n a te ż z n a le ź ć w h isto rii p o w sta ń i h isto rii p rz e d
w sądzą
n a le ż y p o lic z y ć z a p lu s, ż e n ie p o trz e b o w a li s ta w a ć p rz e d s ą d a m i.
N ie w e so ły je s t te n b ila n s . M o ż e i u s p ra w ie d liw ia o n ra c ję s a n k c ji z a sto so w a n y c h p rz e z m ia ro d a jn e c z y n n ik i w o b e c ty c h sta ro stó w , k tó ry c h p o c ią g n ię to d o o d p o w ied z ialn o śc i są d o w e j.
* * *
A le je d n a k c z y m e to d a ś c ią g a n ia p rz e s tę p s tw p o p e łn io n y c h p rz e z b y ły c h staro stó w w te j fo rm ie w ja k ie j z a sto so w a n o ją n a P o m o rz u n ie p o d c in a p o d sta w o w e g o w a ru n k u is tn ie n ia w ła d z y , t. j. z a u fa n ia, p re s tiż u i s z a c u n k u d la je j b e z p o śre d n ic h p rz e d sta w i c ie li? C z y n ie w y tw o rzy o n a ta k s iln y c h o d śro d k o w y c h d y w e rsji, ż e o d b u d o w a n ie z a u fa n ia b ę d z ie n a s trę c z a ło n ie p o k o n a n e w p ro st tru d n o ś c i.
B o n ie m o ż n a n ie d o c e n iać z n isz c z e n ia ja k ie w p o c z u c iu s z a c u n k u d la w ła d z p a ń stw o w y c h w y rz ąd z jły p ro c e sy s ta ro ś c iń s k ie . W o jew ó d z tw o p o m o rsk ie ja k ż a d n e in n e w y m ag a o b e c n ie a tm o sfe ry c isz y i s p o k o ju , a tm o sfe ry s ia n e j p rz e z lu d z i, k tó rz y b e z in te re s o w n o ś c ią p o św ię c e n ia , c z y s to śc ią rą k p rz y c z y n ią się d o d ź w ig n ię c ia z d e p tan e g o a u to ry te tu w ła d zy . M u si u s ta ć s to s o w a n a d z iś sz e ro k o fo rm a ś c ig a n ia w y so k ic h u rz ę d n i
k ó w a d m in is tra c ji p a ń stw o w e j p rz e d ja w n y m i są d a m i p a ń stw o w y m i. M u si o n a p rz e sta ć b y ć w id o w isk ie m , k tó re g o c a ła s iła a tra k c y jn a o b ra c a się p rz e c iw re ż im o w i p ra g n ą c em u w n a j le p sze j w ie rz e w y m ie rz y ć s p ra w ie d li w o ść a b s o lu tn ą w in n y m . M u sz ą się n a P o m o rz u z n a leź ć lu d z ie z n a ją c y g o . m u s z ą z n ik n ą ć k o n tre d a n s e s ta ro śc iń sk ie .
R e ż im n ie m o ż e b e z s k u tk ó w o la sie b ie , d la a tm o sfe ry i ś ro d o w is k a z k tó re g o się w y w o d z i, to lero w a ć ta k ic h fo rm ś c ig a n ia w y stę p n y c h u - rz ę d n ik ó w .
O p in ia b ę d z ie d o s ta te c z n ie u sp o k o jo n a , k ie d y s ię ją p o in fo rm u je o w y so k o ści w y m ie rz o n e j k a ry n a ro z
p ra w ie p rz e p ro w a a d z o n e j p rz y d rz w ia c h z a m k n ię ty c h . S. Z.
ro z b io ro w e j.
P o d o b n ą d o p o w y ż sze j c e c h ą je s t p rz e ja w ia ją c y się w z e sp o ła c h i w ię k szy c h z b io ro w isk a c h lu d z i e n tu z ja z m o rg a n ic z n e j p ra c y z a w o d o w e j, b e z w z g lę d u n a to ja k ie im p rz y n o si o so b iste d o c h o d y . E n tu z ja z m ta k i w id z ę o b e c n ie u m ło d y c h in ż y n ie ró w i ro b o tn ik ó w , p ra c u ją c y c h w ro z b u d o w u ją c y m się p rz e m y śle w P o lsc e C e n tra ln ej — w z a p a le m ło d zie ż y d o lo tn ic tw a i k o n stru k to r- stw a ; w id z iałe m g o n ie je d n o k ro tn ie w p ra c y ro ln ik ó w i m ło d z ie ż y w ie jsk ie j, e n tu z ja z m te n w id z ę te ż w p ra c y w o jsk a .
D ą ż n o ść d o ro z w in ię cia , u trw a le n ia re z u lta tó w i w y z y sk a n ia d la p ra c y tw ó rc z e j ty c h z a le t n a ro d u b ę d z ie je d n ą z p o d s ta w m o je j p ra c y .
D ru g ą p o d s ta w ą b ę d z ie w ie c z n a p ra w d a , ż e d ro g ie c z ło w ie k o w i i z b io ro w o śc i lu d z k ie j je s t d z ie ło w ła sn e j p ra c y .
M u si w ię c n a ró d c a ły b u d o w a ć s iłę P a ń stw a.
T a k a b y ła d ą ż n o ść , d o te g o z m ie rz a ł w y siłe k tw ó rc z y c a łe j p ra c y p a ń stw o w e j W ie lk ie g o M a rsz a łk a P iłsu d sk ie g o , A d a m S k w a rcz y ń sk i p isze w te j sp ra w ie :
„ M a N a ró d P o lsk i w so b ie sw o iste ź ró d ło : z d o ln o ść w y d o b y w a n ia p ra c ą — z b io ro w e j siły m o ra ln e j... N a te j d ro d z e k s z ta ł
tu je się w P o lsc e sp o łe c zn o ść : n a te j w ię c
Btr.lEDCBA Niedziela, Ma 23 stycmia T938 fi Nr.lt Srodze wskazana jest « nas budowa wiary,TSRQPONMLKJIHGFEDCBA
kultury, gospodarstwa, porządku społecz
nego, Państwa...**
Trzecią podstawą mej pracy będzie za
sada silnej władzy, opartej na świadomym i chętnym podporządkowaniu się jej oby
wateli. Nie chodzi tu tylko o władzę pań
stwową, lecz także na tym opierać się po
winna organizacja wszelkiej pracy we wszystkich dziedzinach życia. Adam Skwar czyński, przeciwstawiając „demokraqi fra
zę sów" „demokrację pracy i odpowiedzial
ności", pisze s
„Aby tego przewrotu dokonać musimy podjąć wielką pracę moralną. Polega ona na tym, aby w dzisiejszym zatomizowanym społeczeństwie „wolnych jednostek", „nie
zależnych indywiduów" wiązać ludzi nie tylko racjonalistyczną metodą uzyskiwania ich zgody na pewne „zasady programowe", nietylko materialistyczną metodą wiązania ich interesem, ale moralną więzią zaufania i twórczą więzią powołania".
' „Z aufanie do kierow nika stw arza pod
staw ę hierarchii i posłuchu nie z przym usu lecz z dobrej w oli, k tó ra jest ideałem w ięzi społecznej.
P ow ołanie w iąźe człow ieka z zaw odem i pracą zaw odow ą, nie tylko chęcią zysku, lecz chęcią podniesienia poziom u życia spo łecznego i sw ego w łasnego".
O to są m oje podejścia do pracy, które przem yślałem i zaczynam stosow ać.
N ie pójdę w ięc drogą praw ą, lew ą ani centrow ą, jak to niektórzy przew idują. P ój
dę drogą, którą m i drogow skaz W odza N a
czelnego w skazuje, prow adząca ku dobru N arodu i P aństw a.
B ędę pracow ał z całych sił. M arszałek P iłsudski pow iedział kiedyś, zdaje się w L ublinie, m ałem u chłopcu: „C hłopcze, gdy ci pow iedzą przysłow ie, że głow ą m uru nie przebijesz, w iedz o tym , że to nie praw da".
P am iętajm y o tym , przebijem y m ur, prze łam iem y w szelkie zapory, postaw im y dla obrony P aństw a. N aród zorganizow any do dyspozycji W odza N aczelnego i w zniesiem y w ów czas okrzyk: M arszałek Śm igły- R ydz niech źyje!
Wielka defilada w Kairze Kair, 22, 1. (PA T) W piątek w godzinach popołudniow ych przed pałacem królew skim A bdin odbyła się w ielka defilada z udziałem w szystkich rodizajów broni arm ii egipskiej. O lbrzym ie tłum y zebrane za kordonam i policji, entu
zjastycznie w itały króla F aruka, który kil
kakrotnie zm uszony był ukazyw ać się na balkonie. W ieczorem w paałcu królew skim odbyło się przyjęcie n a cześć przedstaw icie
li w ładz i w ybitnych osobistości egipskich-
Wielkie ożywienie w Sejm
Surowa ocena resortu min. Grabou/sisi^tgo
Warszawa, 22. 1.
N a w czorajszym posiedzeniu sejm ow a kom isja budżetow a rozpatryw ała budżet M inisterstw a S praw iedliw ości.
R eferent budżetu, poseł S ioda z B ydgo
szczy, w skazał szereg luk w ustaw odaw stw ie, które corychlej w ypełnić trzeba, i podniósł konieczność uspraw nienia sądow - ' nictw a przez pow iększenie ilości etatów sę
dziow skich. S ądy są przeciążone, uposaże
nia sędziów i urzędników sądow ych są nie
w ystarczające. C ierpi na tym w ym iar spra
w iedliw ości.
R eferent podkreślił fakt zastraszającego w zrostu przestępczości. W ięzienia są prze- - pełnione. W dniu 1 lutego 1936 zaludnienie w ięzień w ynosiło 40.005, zaś 1 grudnia 1937 roku 70,031. Jedną z istotnych przyczyn te
go niepokojącego objaw u jest bezrobocie i nędza.
P oziom etyczny adw okatury obniżył się, czego dow odzi fakt, że z dniem 1 stycznia 1937 było oskarżonych 222 adw okatów i 32 aplikantow i z czego połow a o przestępstw a pospolite.
Referent wypowiedział się za ogranicze
niem jawności rozpraw w procesach wyso- kich urzędników.
WALKA Z KOMUNIZMEM.
N astępnie bardzo obszerne przem ów ie- - nie w ygłosił m inister G rabow ski, m ów iąc o reform ie studiów praw niczych, o asesorach
i aplikantach sądow ych i zagadnieniu upo
sażeń. Obsz er me p. minister omówił walkę
Sukces rządu Chautemps
Izba uchwala votum zaufania 502 głosami przeciw 1 Paryż, 22. 1. (PAT).
Posiedzenie Izby Deputowanych, ma- zadecydować o przyjęciu nowego ga binetu, rozpoczęło sięo godz. 3,30 dekla racją premiera.
P rem ier starał się podkreślić zw iązki istniejące m iędzy gabinetem obecnym a poprzednim i gabinetam i „frontu ludow e
go”, określając ch arak ter obecnego gabi
netu jako w ychodzącego z łona stro n
nictw „frontu ludow ego. W sw oim eks- pose prem ier na ogół unikał punktó w drażniących, zapow iadając tylko bardzo ostro, że będzie zdecydow anie zw alczał działalność w szelkich organizacyj i jed
nostek zagrażających spokojow i publicz
nem u, oraz że będzie ścigał jak najostrzej szym i represjam i w szystkich agentów za
granicznych, starających się siać w e F ran cji zam ęt, z jakiejkolw iek by strony pochodzili.
O św iadczenie w spraw ie utrzym ania w olnego obrotu dew izow ego przyjęte zo
stało żyw ym i oklaskam i n a praw icy, przy całkow itym m ilczeniu n a ław ach kom unistycznych i części socjalistycz
nych.
W dziedzinie polityki zagranicznej prem ier zadeklarow ał zachow anie przez F ran cję w ierności w trzech punktach:
1) w ierności dla w spólnych ideałów , łą
czących w ielkie' dem okracje; 2) w ierno
ści szczególnie dla 100-procentow ej w spół pracy, jaka łączy serdecznie F rancję z W ielką B rytanią; 3) w ierności przym ie
rzom i tradycyjnym przyjaźniom , utrzy
m an ia i szanow ania w szystkich paktów , które łączą F rancję z zaprzyjaźnionym i narodam i.
Przeciw penetracji partyjnej wśród młodzieży szkolnej
Warszawa, 22.1. (PAT) P o n iew aż n iek tó re u g ru p o w an ia p o lity czn e u siłu ją p rzen ik n ąć do szkół, ab y p ro p ag o w aać w śró d m ło
d zieży szk o ln ej sw e h asła, a n aw et o rg an izo w ać tajn e zespoły, p an M in i
ster W . R . i O . P . zw ró cił się do k u ra to ró w o k ręg ó w szk o ln y ch z żąd a
niem , ab y szk o ła u ży ła w szelkich śro d k ów 'celem p rzeciw staw ien ia się tej p en etracji.
P an M in ister W . R . i O . R . w sk azał szereg p ed ag o g iczn y ch śro d k ó w za
rad czy ch, jak ie szk o ła p o w in n a zasto
z kom unizm em . S ądy stosują obecnie suro
w e kary za działalność w yw rotow ą. W sku
tek tego i w skutek upadku w iary w hasła kom unistyczne akcja kom unistyczna w P ol
sce słabnie.
ATAK CZŁONKA OZN.
S ensacją dnia było przem ów ienie posła W alew skiego, członka koła parlam entarne
go O Z N , który poddał niezwykle ostrej kry
tyce całokształt działalności ministra Gra
bowskiego.
N a w stępie poseł W alew ski poruszył spraw ę atm osfery, jaka się w ytw orzyła do
okoła znanych w ostatnim czasie procesów . O pinia została zaniepokojona tym , źę urzę
dy prokuratorskie nie zawsze stoją na wy
sokości zadania pod względem bezstronno
ści i podchodzenia obiektywnego zarówno do oskarżonych jak i do świadków. N ieraz prokurator usiłuje teroryzow ać św iadków . N ie należy to do dobrych obyczajów publi
cznych. K om uś, niew iadom o kom u, zależy na tym , ażeby w ytw orzyć w opinii przeko
nanie, iż dopiero z chw ilą objęcia resortu spraw iedliw ości przez m inistra G rabow skie go zaczęło się w P olsce w całej pełni tępie
nie nadużyć. T rzeba rozw iać tę fałszyw ą le
gendę i stw ierdza objektyw nie, że w szystkie rządy pom ajow e w alczyły z niepraw ościa- m i w P olsce...
P oseł W alew ski w skazuje dalej na nie- rów nom ierność w ściganiu przestępców . S łu szną jest rzeczą nieubłagana w alka z kom u
nizm em . E nergia pana m inistra w tej akcji
P rzem ów ienie prem iera przyjęte zo
stało w parlam encie na ogół przychylnie.
P oszczególne punkty deklaracji rzą
dow ej zyskały poklask w całej izbie. N a
tychm iast po odczytaniu deklaracji roz
poczęła się dyskusja.
G rupa p arlam en tarn a radykałów za
proponow ała następującą form ułę votum zaufania dla rządu: „Izba aprobując de
klarację rządow ą, której program dążący do postępu socjalnego, popraw y gospo
darczej i finansow ej, do utrzym ania po
k e ^ oraz do obrony ustroju, jest zgodny z w olą w yrażoną w pow szechnym głoso
w aniu, w yraża zaufanie rządow i."
G łosow anie dało w iększość rządow i prem iera C hautem psa 501 głosów prze
ciw ko jednem u.
Szanse nowela Gabinetu
Paryż, 22. 1. (A TE) W sferach politycznych m ów i się znow u o nietrw ałości gabinetu C hautem psa, z cze
go sam prem ier m a sobie zdaw ać spraw ę.
„P etit B ’eu” pisze. że C hautem ps zdaje się torow ać drogę w ielkiem u gabinetow i koncentracyjnem u pod przew odnictw em B lu m a. W iele socjalistów w yraża pogląd, że sytuacja polityczna m usi się rozw inąć w tym kierunku i przygotow uje teren dla B lu m a, poniew aż nie chcą oni, aby n a czele rządu jedąości narodow ej stanął H erriot lub D aladier.
W edług pew nych pogłosek, utw orzenie gabinetu B lum a nastąpiłoby już w niedale
kiej przyszłości. W kołach politycznych zw racają uw agę, że to sam o zdanie w ypo
w iada w iele pow ażnych dzienników angiel
skich i to w cale nie lew icow ych przekonań.
sow ać w ty m w zględzie w obec m ło dzieży szk o ln ej.
S p ecjaln ie p o lecił p an . M in ister, ab y zag ad n ien ie to n iezm iern ie w aż
ne.. aU a n o rm aln ej .pracy szk o ln ej o- m ów ione b y ło n a zebraniach p atro n a
tów i k ó ł ro d zicielsk ich . R udzicę p o w in n i zd aw ać sobi sp raw ę z tego, że w szelk a d ziałaln o ść p o lity czn a w śró d m ło d zieży p rzy n o si jed y n ie szkodę.
T o też ro d zice p o w in n i h arm o n ijn ie w sp ó łd ziałać ze szkołą, ab y p rzeciw staw ić się w ciąg an iu m łodzieży szk o l
n ej do jak iejk o lw iek ak cji p o lity cz
n ej.
spotyka się z uznaniem . A le m ów ca nie w i
dzi u pana m inistra i w urzędach prokura
torskich tej sam ej energii w ściganiu prze
stępstw popełnionych przez grupy, stojące po drugiej stronie barykady, jak np. niele
galnej O N R .
O sobną grupę spraw stanow ią procesy niedokończone i nieznani spraw cy. M ów ca zapytuje się co się stało z dochodzeniam i w spraw ie
ZAMACHU BOMBOWEGO NA PŁK. KOCA,
dlaczego ta spraw a nie została przeprow a
dzona do końca? — D alej przypom m a poseł W alew ski szereg napadów i aktów przem o
cy, na które urząd prokuratorski nie reago
w ał,albo też reagow ał nierów nom iernie z in nym i spraw am i. C o się stało ze spraw ą na
padu na redaktora W asiutyńskiego, R utko
w skiego, P iaseckiego, na pochód socjalisty
czny ,na redakcję „A B C ". S praw ca tutaj sam się ujaw nił. D laczego urząd prokurator
ski nie w ystąpił w tej spraw ie?
SPRAWA OSOBISTA MIN. GRABOW
SKIEGO.
K ilka m iesięcy tem u adw . W acław S zu
m ański w ystosow ał do m inistra G rabow skie go list otw arty, w którym postaw ił m u sze*
reg zarzutów natury m oralnej i etycznej.
, S ąd grodzki skazał autrora listu na 6 m ie
sięcy w ięzienia. S ąd O kręgow y podniósł ka- I rę o 2 miesiące. Wyrok nie jest jeszcze pra
womocny, gdyż adw. Szumański wniósł ka
sację. M ów ca nie chce krytykow ać m oty
wów wyroku, natomiast z całym naciskiem wskazuje na to, że warunki, w których od
bywał się proces, były niezwykłe, W obu
instancjach toczyła się spraw a przy drzw iach zam kniętych, przez w zgląd na bez pieczeństw o państw a. M oralne i etyczne za
rzuty, postaw ione p. m in. G rabow skiem u są pow szechnie znane w obec rozpow szechnie
nia inkrym inow anego listu. N ie w chodząc w
rozpatryw anie m eritum postaw ionych za
rzutów stw ierdzić należy, że ani jeden z nich nie ma nic wspólnego z bezpieczeń
stwem państwa. Nie można zrozumieć, dla
czego jaw ność rozpraw była w ykluczona przez cały czas procesu? O m aw ianie zarzu
tów natury etycznej i m oralnej postaw io
nych przez adw . S zum ańskiego p. m in. G ra
bow skiem u przy drzw iach zam kniętych m oże być potrzebne dla bezpieczeństw a do
brego im ienia p. m in. G rabow skiego, ale jest zupełnie obojętne dla bezpieczeństwa
państw a. Interes państw a w ym aga, aby jego m inistrow i nie m ożna było staw iać tego ro dzaju zarzutów , natom iast bezpieczeństw o państw a przy om aw ianiu takich zarzutów nie jest zagrożone. -—• N ie należy m ieszać dw óch pojęć: bezpieczeństw a państw a i bez pieczeństw a stanow iska m inistra.
P oseł W alew ski ośw iadcza, iż nie pow i
nien głosow ać za budżetem M in. S praw ie
dliw ości, nie będzie jednak głosow ał prze
ciw ko budżetow i, w ychodząc z zasady, że budżet jest koniecznością państw ow ą. Z te
go pow odu głosow ać będzie za budżetem , ale nie ma zaufania do osoby ministra Gra
bowskiego.
N a m arginesie w czorajszych obrad sej
m ow ej kom isji budżetow ej należy zazna
czyć: zarów no referent jak i niektórzy dy
skutanci (np. poseł W alew ski) zajęli sta
now isko zgodne z poglądem , którem u nie
jednokrotnie daliśm y w yraz: że jest rzeczą szkodliw ą dla państw a stosow anie m etod postępow ania, które w yw ołują niezdrow ą sensację „polityczną" i że w tedy, gdy w grę w chodzi interes i bezpieczeństw o państw a, drzw i sądów pow inny być zam knięte.
N iezw ykle ostre w ystąpienie posła Wa
lew skiego, w ybitnego członka O Z N , prze
ciw ko m in. G rabow skiem u, jest bardzo zna
m ienne.
Na widnokręgu politycznym
W IHGFEDCBAko la ch p o lityczn ych sp o d ziew a ją się, że n a zw o ła n ym n a sobotę p o sied ze
n iu R a d y M in istró w u ch w a lo n a zo sta n ie zm ia n a n a sta n o w isku w icem in istra sp r.
w ew n ętrzn ych . D o tych cza so w y w icem iiŁ , P a cio rko w ski p rzejd zie n a stan o w ism i w o jew o d y w a rsza w skieg o , n a jego za * m iejsce w icem in istrem sp ra w w ew n ętrz
n ych m a zostać p. N a ko n ieczn iko ffJ^tn ^ ko w ski, obecny w ojew oda w a rsza jjA raz b yły m in ister ro ln ictw a i ; n ych .
O becnie sytu a cja na te re n ie^ - 7 .\l\ w W a rsza w ie p rzed sfo w ia R ć g ^
stępująca: W
W yd zia ł P ra cy S p o łeczn ej c a łk o w i^
n ie pracuje. L o ka l za m kn ięty na klu cz.
W yd zia ł O brony P ra w n ej zo sta ł w łą czo
n y do W yd zia łu S a m o p o m o cy. P ra cu ją d w ie osoby. — ■
A rch iw u m Z a rzą d u G łów nego jest za m kn ięte. W yd zia ł o rg a n iza cyjn y za ję ty jest p rzyg o to w yw a n iem zja zd u w a ln e
go. W yd zia ł G ospodarczy połączono z W yd zia łem F in a n so w ym .
W b u cha lterii* za tru d nia się obecnie 13 osób. W yd ztm w yd a w niczy n ie w y
d o je z d a w n ych p ism „ G łosu N a u czyciel
skieg o", p ism m ło d zieżo w ych oraz 14 m iesięczn ikó w p ed a g o g iczn ych .
P o w sta ły d w a now e b iu ra : sekreta
ria t ku ra to ra o ra z biuro p erso n a lne. W d n iu 1 w rześn ia 1937 r. p ra co w a ło w C en tra li Z N P . 254 osób. W d n iu 1 g ru d n ia 1937 r.. oprócz tych 245, było za ję- tiich n o w ych 186 p ra cow n ikó w , a za tym łą czn ie 431. Z d a w n ych p ra co w n ikó w nie p rzyjęto do p ra cy 28, m im o, że p ła ci się im w yn a g ro d zen ia .
* *
* .- , -
A g en cja „ K a b ek’ d o n o si: U stalona ju ż zo sta ła d a ta Ś w ia to w eg o K o n g resu A n tyżyd ow skieg o . O dbędzie się on 16-go m a ja br. w P a ryżu .
Z P o lski w yjed zle na ko n g res ks. p ra ła t T rzeciak, któ ry, ja ko zn a w ca ju d a iz
m u , w yg ło si n a ko n g resie reiera i.