• Nie Znaleziono Wyników

Ogniowy katehizm dla włościan i szkół parafialnych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ogniowy katehizm dla włościan i szkół parafialnych"

Copied!
52
0
0

Pełen tekst

(1)

206545

(2)

v ' ^ ^ v:-\ / •

;''' K'rVv- H,1:;' y^ : m

""}. ' ■ i • > ,

;■ s 'V ., ■' ' m m

j

'

. ,■ y r ;-' yy -

gte5yf;iy:yy5fcy'yysyi:?:*:}y

(3)

O G N I O W Y K A m i I Z M

Dł a

WŁOŚCIAN . -

i SZKÓŁ PAÄAFIALNYCH.

PRZEŹ

P r. E . P I E K A R S K I E G O

U Ł O Ż O N Y ,

W zagrodzie i bliskoYliey niech Aę-iiic' nie pali:

Ogień wielu pogubił,, co mu dowierzali,

. Karpiński;

N A K Ł A D E M A U T O R A .

w K RAKOW IE.

W D R :u K A R N I U n i w e r s y t e t u - J a g i e l l o ń s k i e g o .

(4)

Z a pozw oleniem Z w ierzchności.

(5)

BBi^SSköHiHSRnBICIi3Caaa*eeB/p

PRACOW ICI W ŁOŚCIANIE.

Przyszedł czas, kiedy się N a y w y ż ­ sza Władza kratowa losu wassego po­

le p sz e n iem zatrudnia, i ży cz y bez k rzyw d y właścicieli gruntów dopo- módz, abyście u m ieiętn iey , w e s e le y , p e w n ie y ziem ię do ż y w ien ia prze­

znaczę n§ u p ra w ia li, a Szkoły Wiey- skie ustanawiaięc, dzieciom, w nukom , iak m aię obowięzki względenl B oga, sieb ie , b liź n ieg o , N a y w y ż sze g o Rzę­

du p e ł n i ć , p e w ttę i niezawodnę szczęśliwości drogę wskazało.

W iecie że gospodarstwo bez m ieszka- iiia obeyść się nie m o że, utrata ie- go z ognia, w s t a ń nędzny i żebrac­

tw o włościana bez żadnego prawie ratunku zapędza. Ogień iest każdego domu koniecznę i codziennę potrze­

b ę , a nieostrożne z nim s?? kogokol­

w iek o b e y ś c ie , straszne spustoszenia .

(6)

robi, dzieci w a sz e , i Rodzice ostro źności iakieby w zględ em ognia za­

chować należało, razem w y p isa n y c h dot§d n ie m ia ły , i nayćzęściey strata całego maigtku nie odżałowaney an i opłaconey ostrożności nauczyła. Pod- i§łem dla was mili mi zawsze W ło­

ś c ia n ie m ał§ prac§ w tłomaczeniu i u łożeniu ogniow ego K atechizm u , i t ę w am ofiaruję: chćieycie p rzyięć, dzieci do czytania z a c h ę c ić , a upe­

wniam że w nim obięte ostrożno­

ści zachowane od pożarów i strace­

nia budynków u w o ln ij.

(7)

ROZDZIAŁ I.

1. Cóż nayprzód p ow in ien każdy czło­

w iek wiedzieć aby pożaru uni- kn§i ?

Pow in ien s?ę nauczyć, że róźnemi mä- teryałam i pożar się wznieca, tak:

l* Piorunem,

а. Zapaleniem z sam ey natury p o ­ ch odz§cem.

g. Prom ieńm i słońca.

4. Tarciem w za iem n em dwóch drzew twardych,

g. Zapaleniem sa m em z siebie po- chodzęcem.

б. Niedbalstwem.

7. U kryciem w szczętego pożaru : a na końcu:

8. Zbrodniarsk§ ręk§ p rzez podło­

żenie.

2. Jakież ostrożności ^zachować n a­

leży , aby się w nadchodzęcey b ły ­ skaw icy pioruna ustrzedz ?

Jak prędko burza z grzmotami , ły sk a n ie m , nadchodzi, trzeba n a ty ch ­ miast drzwi, okna, naprzestrzał otw ar­

te , żeby wiatr ci§gu n iem ia ł, poza­

(8)

m y k a ć, i p rzelo to w i w iatru troskli­

w ie zapobieżeć. Kiedy zaś b ły sk a w i­

ca z grzmotami zbliża się każdemu zdoświadczenia wiadomo.

3. Czy liż w szystkie drzwi i okna w czasie burzy pozamykać należy ?

N i e ; tylko t e , k t ó r e m i-b y wiatr na przestrzał w ia ł, i ow szem drzwi te w którey się d om ow n icy znay- duig, otwarte bydź maig.

4. A to dla czego ?

Ucz§. różne przypatki, że p iorun, koło izby zam k n iętey p r z e la tu i§ c , ludzi w n ie y będ§cych smrodem za ­ dusił.

5. Oprócz pozamykania okien i drzwi dla ci§gu w ia tru , iakęź ie szc ze w czasie burzy ostrożność z a c h o ­ w ać m a m y ?

Pow in ien gospodarz i gospodyni, czeladź, ogień palący się na kuchni lub gdziekolwiek przygasić, i p o ­ k ryw ką blaszang. albo g lm ia n g p rzy ­ kryć.

6. A iak§.i damy tego przyczynę ? Ciepły dym , kom inem w y c h o ­ d z ą c y , massę piorunowg przycigga i w dom zaprowadza.

(9)

7. P. Coź p ow iem y o zw yczaiu d zw o ­ nienia , w czasie nadchodz§.cey burzy ?

O. N a g a n n y , powinien bydż za­

rzucony, gdy m etal dzw onny mate- ryći błyskawic przyciąga, z czego u- derzenie piorunu n a s tę p n ie , iak ma­

m y tyle sm utnych doświadczeń!

g. P. Czyli iuż w szystko dla u- riik>?ienia piorunów w y m ie n il i­

śm y ?

O. Nie, każdy gospodarz w nie- iakiey odległości od mieszkania , sto- doł, to p o le, o lszy n y , lipy? kasztany, i t. d. budynków obsadzać p o w in ien i nigdy ich nie wycinać.

9. A to ola czego ?

Ze piorun, prędzey w w y so k ie drzew o, iak budynek zw y k ł uderzać i dla tego drzewa od budynków o 5.

4. łokcie odlegle sadzić n a le ż y , sby z bliskości posadzonych, piorun bu­

dynku nieuszkodził.

10. Jakież leszcze s§t ostrożności prze­

ciwko piorunowi?

Wszelkie druty d zw onk ow e za do-

(10)

m e m , n ieb esp iec zn e, i ogień pióru- iio w y przyciągające. W ystaw iane na n a y w y ź s z y c h dachach konduktory z żelaza, na sam ym w ierzch u kom.

czasto i ostro zakończone, od piofur n ó w ochraniai§5 których sprawie­

n i e , ustaw ienie k o s z t o w n e , nie dla W łościanów .

11. Czyliź n ie m a innego śrzodka w y ­ stawienia w każdey W s i nieko$zto- w n y c h kanduktorów ?

Oprócz obsadzenia b udynków topo­

l a m i , o lsza m i, osikam i, ie szc ze w każdey w s i , gdzie tylko m iey sce p o z w a la , trzeba w y m ie n io n e drze­

w a sadzić, a t e , kąnduktory ż e ­ lazne zastępui§c qd piorunów ochro- ni§.

12. Jakiż ie sz c z e z naturalney przy­

c z y n y pożar bydź może ?

Trafia się cz ę sto , źe służęcy, chcge mokre drzewo ususzyć, czeluście w piecu n im zatykai§, drzewa g w a ł­

tow nie zapalone p łom ień kłębem w y d a lę , i nieugaszohy, g w a łto w n y pożar sprawiai§5 takiego wypadku, każdey zim y nasłuchać się można.

(11)

jg. Jakże się tego nieszczęścia uchro­

nić?

Każdy Gospodarz do czeluści blachę sprawić , suche'm drzewem palić p ow in ien , a czeladź ostrzedz i do­

p i l n o w a ć , żeby drzewa dla w y ­ schnięcia w czeluściach, kuchniach n ie składała i niż spać id zie, g r u ­ b y p iecow e opatrzeń winien.

14. W przypadku w szczętego pożaru iakiź ratunek?

Trzeba n atych m iast blach ę ieżeli ie st a gdy niem a innę piec przytkać, błotem , g lin ę obie bić, kilkanaście k o n w i w ody w grubę wlać i na p ie c , kom in nad dachem skór§

zmaczanę lub blachę lub tarcicę nakryć.

15. Go ro zu m ie m y przez ogniste k u ­ l e , które częstokroć w w ieczór osobliw ie koło cm en ta rzó w , m o ­ gił , widzimy ?

Z nich w prawdzie pożaru obawiać s ię , iak u czy dośw iadc zen ie, nie m o ż e m y , iednak o te m wiedzieć p o w in n iś m y , abyśm y czarom tego skutku w naturze n ie przypisow aii.

(12)

Jest to materya piorunowa , tylko m n ie y od powietrza poruszona.

16. Czyliź się nie trafi pożar z z a m ­ kniętych sekretów , lo c h ó w , gro­

b ó w , gd y te nieostrożnie będg.

otwarte?

Tak iest, z lochów takich, przy ich otwarciu, gruby dym w górę idzie, który w bliskości napadłszy światło, ogniem zapala się, w płomień obra­

ca , n iekiedy do góry na 10. łokci unosz§c s ię , co napadnie zapala i niszczy.

17. Jakęź dla uniknienia tego poża­

ru ostrożność zachować?

N aybespieczniey sobie poczniemy, gdy w w ym ien ion ych lochach przevVde- 'vvy p od a iem y , i otwarte zostawie- m y , w przód do otwartych nie w n iy - dziemy , aż otw orzone dostatecznie w y w ietrzeię. Gwałtowne bowiem i grube w lochach zamkniętych p o ­ w ietrze, z nagłego otwarcia , w ch o­

dzącego c z ło w ie k a , natychmiast za- biiać zw ykło.

18. Jak można promieniami słońca wzniecić pożar ? ,

(13)

11

Ghcg-C prom ieniem słońca rzecz ia- kg. zapalić, trzeba mieć śkło slo- f o w a n e , n. p. z okularów , tern zbieraig się prom ienie słońca, i rzecz iaka n. p. ty tu ń w fayce zapala.

19. Mamyź iaki przykład z podobne­

go śkła pożaru?

P e w n y gospodarz, w yszedłszy w po­

j e , u w a ż a ł, że w kupie gnoiu kawałek kiia palił s ię , ciekąwo- ścię zdięty przybliżył się i gdy p r z y c z y n y palenia kiia pilnie d o ­ chodził, blisko kawałek śkła z o- kularów postrzegł. Chcegc doyść p r z y cz y n y , kawałek drugi k iia, w odległości stłuczonego o k u la r o w e ­ go śkła p o ło ż y ł, a w m inucie ie- dney zapalony widział.

N ie m ało trafia s ię w y p a d k ó w , że od ^kła p a lg c e g o , butelki wodg n a p e łn io n e y , którg słońce dopie­

kało, rzecz iaka blisko bę- dgca zapaliła się 5 podobne tedy s k ła , w cieniu zachowane, dzie­

ciom do bawienia dawane bydź n ie p o w in n y , osobliwie gdy rodzi­

(14)

ce odrhodz§c bez dozoru dzieci zo­

staw uig.

20 Cf j l i w zaiem n em tarciem nie- ustanne'm d ize w a ogień w w znie- cirn y ?

Tak iest. Wiadomo źe chcgc ogień w z n ie c ić , bierze się dwa kiie su­

c h e , i nieu stan nie ieden o drugi aź do piomienia trze, równie o . kręci wszy po w r ó zek , pociąganiem w z a ie m n e m o g ie ń się w zn ieci.

21. Czyliź sg rzeczy, które się sa­

m e z siebie zapalaig?

I bardzo wiele iest takich.

22. A któreż ?

Nąstępuigce: i. W ęgle ziem ne, gdy w w ie lk ie y leżg k u p ie; z tgd kow a­

le w ę g le w sklepach albo p iw n i­

cach chow aig.

2. Ko nopie, gdy przez nieostrożność ole iem będg polane i na kapie

złożone.

5, Cykoryi korzenie, groch, gdy pom o­

czone schowane i zapakowane bę­

dg.

4. Z b o ż e , szćzególniey ży to } gdy w w ie l k i e j kupie n ie s zu fflo w a n e leży.

(15)

1 5

g. S ian o, potraw , gdy niedosUszo- n e , a ugn iecione chowamy.

6. Owies w snopie, p r o s o , w ilg o ­ tne do stodoł zw iezione i zło­

żone.

7. P le w y , szczególniey żytne, w w ie ł- kiey kupie zsypane.

g. Słód. >J. G nóy osobliwie g o ł ę b i , gdy sb ch em sianem albo słomg p rzykryty.

lo . Słoma rzepakowa. 11. Jałowiec w worach zapakowany.

ia . Sierć k ro w ia , w ełn a bardzo u r pakowana.

15. Szmaty w papierniach.

14. Wełniana na p o ń c zo ;h y w e łn a , gdy p o k le io n a , i upakowana bę­

dzie.

15. S ukno, gdy n iew y su sz o n e za- pakuig.

16. Wełniane suknie tłustości§ poma- cz a n e , p o w a la n e , ie ź e ii upakowa­

n e będ(i.

17. Każde futro przy piecu gorgcym twardo zwinięte.

18. Sadze z oleiem do pokostow a­

n ia , gdy bardzo gorgce.

(16)

i 4 ~*

19. P r o c h , gdy prxy nadto rozpa­

lo n y m piecu położony.

20 N iegaszone w a p n o , gdy p om o­

czon e będzie.

Qi. U kry cie, zätaienie pierwszego ognia, częstokroć iest p r z y c z y n § w ielk ieg o pożaru.

W przypadku zaięcia s i ę , w z n ie c e ­ nia ognia, nie należy drzwi zam y­

kać , i s a m e m u na ratunek spu­

szczać s ię , lecz znać Sęsiadom wołaniem — Ogień — dawać, któ­

rzy ostrzeżeni 1 zgrom adzeni, p e w ­ nie m e b esp ieczeń stw u dalszem u

zapobiegng.

as. Pierw szem u na ratunek' ognia przy ch o d z§ ce m u , czyli się nagro­

da należy ?

Z a p e w n e , p ie r w sz y który na ratu­

n ek z siekierę, k o n e w k ę w o dy , sik a w k ę , drabinę, i t. d. przyn ie­

sie , pówinien bydż z kassy gm in - n e y wynagrodzony.

25. Jakaż kara czeka złośliw ych pod- palaczów ?

Bardzo w ielka. Nayprzód w iecie dzie­

ci z R e lig ii i Przykazania Boskie­

(17)

~ 1 5

g o , że grzech kradzieży niebędzie o d p u sz c z o n y , dopóki zupeine w y ­ nagrodzenie rzeczy skradzjol e y , albo te y sam ey oddanie n ie na­

stąpi. Podpaleniem iakiegokolwiek budynku albo r ze cz y , straszny o- bowi§zek na sumienie zaci§gamy całkowitego z pożaru w y n ik a i§ c e y szkody wynagrodzenia. Będzie sięi

N a y w yższy Sędzia uiszczenia w cierpigcey karze dopom in ał, a któ­

ra podpalacza nigdy om in§ć nie- moze. Zbrodniarz pospolicie u b o ­ gi , z czegóż szkodę z pożaru w y - rz§dzon§ zwróci ? W ystępek w zi§ ść bliźniem u suknifi, bieliznę; iakiź będzie, kiedy wszystko ogniem z p ł o n i e , i cały m aiętek w popiół się obróci, a p o d p a lo n y iedn ey godziny z żonę. i dziećm i źebrakietn zostanie ? Podpalacze tedy obra- żai§ Boga, b liź n ieg o , i samych sieb ie , na śm ierć, albo w ię z ie n ie narażaięc się.

24. To kary z sumienia i R e lig 'i, a iakież prawa kryminalne na pod- palczów ustanowione.

(18)

16

Słuchaycie .* i dobrze sobie pam ię­

ta j c ie !

l . Jeżeli ż podpalenia człow iek ż y ­ cie utracił, podpalacz śm iercią ka­

rany będzie.

a. Jeżeli się płom ień z podpalenia okazał , i kilka razy zbrodniarz podpalać się chociaż bezkute- cznie w a ż y ł , przecie na całe ż y cie do n a jsu r o w sze g o w i ę z i e ­ nia skazany będzie.

Q. Chociażby ogień w n o c y , w m i e j ­ scu tą k ie m , zk§dby się ła tw o da- l e y m ógł ro zserzyć podłożony i u g a s z o n y b y ł , przecie w ię z ie n ie takiego d ziesięcioletnie czekało­

by. Oprócz tego do całey w y n a ­ grodzenia szkody obowięzany.

2r;. Coź to za kara n a jc ię ż sz e g o w ię ­ zienia , i na czem ona zależy ? Kara naysroźszego w ięzienia zależy na

te'm, że osgdzony, sam iedeń w w ię z i e n iu , opasany przez pół o- bręczę żelazn§ do ściany p rzyk u ­ t y , maigc na nogach i rękach ciężkie kayd any, będzie sie d z ia ł, z nikim m ó w ić n ie w o la o , co drugi

(19)

17

dżień gotow ane iedzen ie ( mięsa n ig 0> ) w inne dni sam chleb i w odę piie, na g o ł j m tarczanie sy­

pia. Otóż widzicie karę na pod- palaczów tak okropnę. A dla czego?

Bo podpalacz m u s i b y d ź nay- z ło śliw sz y m c z ło w ie k ie m , gd y nie mai§c żadney z podpalenia bliźnie­

go korzyści, n ie bcgac§c s i ę , prze­

cie na tak szkaradny w y s t ę p e k , niszczćicy w s i e , b u dy n k i, (bydło , sprzęty gospodarskie, na tu ła ctw o całg fam ilią puszczać odważa się.

Rzgd tedy N u y w y ź s z y nad osoba­

m i i m aiętkiem c z u w a ię c y , zbro­

dniarza albo sm iercię karze, albo g o na całe życie w w ię z i e n iu , żeb y iuź w ię c e y nikom u nieszko- dził, zamyka.

28. A kiedy kto drugiemu że go spali zagraza, czyliż karany b y w a ?

I t e n , co spaleniem bliźniem u grozi, karany byw a w ięzien iem , bo n ie p o w in ie n tern grozić co tak s u ­ row o prawa zakazuję i karzę. A ie źeli Chce s ię k rzyw d y podpale­

n ie m zem ścić, to p o w in ien przy- B

(20)

i

3 8

7wr»icśe slcarźyć się i sprawiedliw o­

ści oczekiwać, w ied zęc że zemsta w podpaleniu, ńa n iw sam ym śmier­

c i , lub w iecz nym w ię z ie n iu się zakończy.

Z m i m y K odexu K rym in a ln e go K ró­

lestw a Polskiego roku j 8 - 5 - d n ia j C zerw ca , n a P o d p a la c zśw .

Art. I. Ktokolwiek ro z m y ś ln ie dopuszcza się pod palen ia, skutkiem, którego bez w pływ u in n e y p rzyczy­

n y , człowiek utracił ź y e i e , karze śmierci u leg n ie, a to bez w zględu na wielkości szk od y, któraby z pod­

palenia wynikła.

Kara śm ierci w takim przypad-

* ku ma bydź wykonywane* w samem m ie y s c u , jeżeli to iest m ia s te m , łub w mieście naybliższem tego m ieysca w które'm zbrodnia podpalenia do­

konany została:

Art. l i . Każde rozm yśln e pod­

p alen ie, ieźeli ogień podłożony z n i­

szczył w części lub zupełnie cudze b udynki, lub budow lę poiedynCzg.,

(21)

skład, ręk odzielnif wodnćł, lub 1§- d o w § , w a r s z ta t, m a c h in ę , podpa­

dnie karze warownego w ięzienia na cełe życie.

Kara ta oprócz obostrzeń arty­

k u łem 31. Kodeku karnego obiętych, m o że bydź przez Sg.d w następuig- c y sposób zaostrzona co do podpa­

lacz ów.

a ) Skazany na w ięz ien ie w a r o w n e , m oże bydź przed odesłaniem go do w a r o w n i , zatrzymany w w ięzieniu ciężkie'm n aybiiźszem m iey sc u po- pełn ion ey zbrodni, n a y w ię c e y przez m ie s ię c y s z e ś ć , w celu oprow a­

dzenia go po m ieyscu pop ełn ion ey z b r o d n i, w epokach w yrokiem o- znaczonych , dla odebrania publi- czn ey chłosty która na raz ieden niem oźe przenosić trzydziestu r a ­ z ó w , i dla kilkokrotnego ogłosze­

nia tamże treści w y r o k u .

&) P iętnow aniem w sposób Kodexem Karnym przepisanem zapadły wyrok w przypadkach artykułami 1. i 2.

obiętych oprócz ogłoszenia z w y - czaynegO, ogłaszany będzie w Glni-

B 2

(22)

2 0

n ie s p e łn ic r e y Ebrot’ni i w rriey- scu , w l,tóie'm zbrodniarz prze- raieszkiwał.

^ r t . III. Podpalacz sw oiey wła- SHOsci, gdy własność ta żabe pieczo­

ny jest w to w a rzy stw ie ognsowdm.

podpada karze Art. ] 87- i 8 8 - 420- i 4 21* Kodex u Karzgcego obię'<ey, ka­

ra za takie podpalenie Art. 187. ig S - i p rzep isa n a , zaostrzony zaw sze bę- - dzie podług art. 55. Rodexu karzg- cego.

Art. I V . Kara oznaczona Art.

584- p ow ięk sza się w ię z i e n ie m cięż- łu em od lat 5. do 6.

Art: V . Ęara oznaczona art. 385.

p o w ięk sz a się zam knięciem w domu kary i poprawy od roku do lat 3.

A n . VI. W spólnicy i uczestni­

cy tym samym karom u le g n g . iak i sam podpalacz.

A n . V I . D opu szczaigcy się po­

gróżek 1 podpalenia, ie ź e li ie st kra­

jo w ce m , po o d b y t e j karze od m i e j ­ sca zagrożonego o m il 20. oddalony, i pc d do?or P olicyi oddany. Jeżeli n ie iest krato vvctm, po odbytey ka­

I

(23)

0 1

rze, zbrodniarz za granicę m a bydź w yprow ad ony.

Art. VIII. N in ie y s z e prawo o- prócz um ieszczenia w D zie n n ik a c h , ogłaszane cz ęs to b ędz ie s p o s o b e m , iaki rzęd przepisze.

Art. IX. Z m ia n y te u ch y la ię łnoc obowi§zui§ig. art. 145. 144. 145.

147. 151. Księgi I. tudzież artykułów

5 8 4 - 5 8 5 S g O . K s i ę g i II .

Ar t. X. l n>e przepisy Rodexu Karzącego o pod palen iu , nirneysze- m i odmianami nieobięte, zostaig. w

s w o ie y mocy.

A rtykuł 55. tak brzm i:

Zaostrzenia kary w ię z ie n ia ciężkiego.

Kara w ię z ie n ia ciężkiego m oże być zaostrzona.

a ) p rzy k u ciem na łańcuchu.

b ) Zamknięciem w mieysc.u od w s z e l­

kiego społeczeństw a ludzi odrębnem na koniec,

c ) W yg n a n iem z kraiu.

R O Z D Z I A Ł II,

29. Czegóż Katechizm w drugim Roz­

dziale naucza ?

(24)

2 2

W ym ienia r z e c zy , które się bar­

dzo łatwo od n a y m n ie y sz ey iskry zapa!ai§., i iakiey m am y ostrożno­

ści w obchodzeniu się z niem i u ż y ­ w ać.

go. Cóż m a m y w zględem łatwo za- palaigcych rzeczy zachować ?

Cokolwiek od n a y m n ie y s z e y iskry zapalić się m oże, tego troskliwie przestrzegać, i źadney zapalenia sposobności nie p o d su w a ć , rzeczy która ła tw o płom ień p rzyym uig od ognia oddalsięc.

6 1 - Wilićzźe te r z e czy ?

l. Popiół, w ypalone w ę g l e , o- garki ś w ie c , sadze.

Z w y m ie n io n y c h w szystk ich rze­

c z y , żaden gospodarz nie p o z w o li, aby w niebespiecztte m ie y s c e , p a l­

n ę materyę o b eym u jgce, na po­

dłogę, sta y n ię , dziedziniec, g o ó y , w y r z u c a n e , albo w wieczór cho­

w ane były. Na w spom niane mai te r y a ły raz na zaw sze p o w in ie n gospodarz m iey sce bezpieczne fnie beczkę bez dna) w y z n a c zy ć , p o ­ p i o ł y , w ę g le , sadze, zaw sze rano

(25)

23

w y m ia ta ć, i do dołu nie iftaczey z sy p y w a ć , aźby do iskry w y g a r

szoue były. A c zy li się zadosyć dzieie rozkazowi, gospodarz, g o ­ sp odyn i, codziennie dopilnuje,

2. Do k ró w , s ta ie n , ob o ry , z

■węglami żarzćŁcemi, dla okadzenia l>ydła, podkurzania p szc só ł, nie w czerepach, tęcz faieikach z blachy dobrze zakrytych nosić.

3. Z św iecg do gorzelni blisko wódki p ęd z o n e y , w składach to ­ czone y , niechodzićj łatw o bardzo z ś w ie c y okowitka się zazm u ie , i bez ratunku pożar w znieca.

4. Masła, s ło n in y , różne tłustości nigdy w p ło m ie n i u , 1 lecz n a w ę ­ glach sam ych od p ło m ie n ia odda­

lo n y ch topić n a le ż y , a gdyby się w przypadku tinstość zapaliła , w o­

d y , która by p ło m ie ń do góry w y - padatęcy w zn ieciła, nie w le w a ć , lecz b la ch ę , albo pokrywkę przytkać lub popiołu nasypać.

5. Pokostu, s m o ły , lepiu na pta­

k i , nigdy w domu lecz za domena

topić. \

(26)

«— i Qjf,

6. Left, k o n o p ie suszyć w piecu na tle , p o le n i, nad o g n is k ie m , z ś w ie c y koło niego lub kłaków ch o­

dzić , kłaków w spiżarni chowanie raz na zaw sze zabroniono.

7. S m o ły , w ó d k i, kon opi, ln u , s ło m y , siana, pod dachem na m ie ­ szkaniu niechow ać.

Tarnów Roku 1814. z p rzycz yny hfdg.cego pod strychem składu s m o ­ ł y zgorzał.

33. Gdzie Indzie z w y p r a w y lnu żyig, iakże z suszeniem l n u , kon opi, po- stgpić maig.?

Ze żadna W ieś bez z a s ie w a ­ nia p r z y n a y m n ie y k o n o p i obeyść się n ie m o ż e , każdy Dziedzic p o w i­

n ien piec od m ieszkań odległy na suszenie przędziw a kosztem z Gro- mad§ w sp ó ln y m w y s t a w ić , a w nim koleig W łościanie przęd ziw o su­

szy ć maig.

55. Jakież ieszcze rzeczy łatw o zapa­

lać się mogg?

M i ę s o , k iełb a sy , s ło n in a , szyn k i, n iś w słom ianych lecz .murowa­

n y c h kominach suszyć i w ędzić n ależy.

(27)

5 4' Trawa, któr§ zw ykli wiązankami p a l i ć , z te y małe i krótkie robić

•wiązanki, naraz dużo niekład^c, gw a łto w n y z nich płomień kom inem w y la tu ją cy , budynek słom iany spa­

liłb y , toż o w iązankach z chróstu rozu m ie i§c albo i s ło m ie , gdzie ni§ z w y k li palić.

b ) D rzew a za p iec e m , na poleni, jpo chlebie na tle osob liw ie na noc n ie s u s z y ć , i tylko ty le ile codzień potrzebne w domu c h o w a ć , nie raz w przypadku pożaru, wielość drew do szkody o g n io w e y p rz y c z y n iła się.

c ) L e m iesz e K o w a li, Ś lu sa r z y , daleko od m ieszkań bydź p o w in n y , i nierozrzucone dostatecznie w y g a sn § .

d ) Św iec w nocy n ig d y blisko fira n ek , łóżka, su kien , rzeczy p a l­

n y ch n iesta w ia ć, a gdy tego p o ­ trzeba w chorobie w y m a g a , lic h ­ tarz w naczyniu wodg napełnione'm p ostaw ić. Stoczków przy łóżku dla czytan ia księźek n i e u ż y w a ć , za sn u w szy ła tw o s ię zapalaig.

(28)

e.) S ło m a , siano, gdzie często z św iatłem chocłz§, i w kuchni

f c y d ź n ie p o w in n a , t o ż samo i o ch ó cie, tia w ie p a l n y -h iriówi§c.

/ ) . K o m i n y , o g n i s k a , p o l e n i e ,

co t y d z i e ń w y m i a t a ć n a l e ż y , s a d z e

■w d ó ł z w y c z a y n y z s y p u j e .

g ) W łościan o w i mieć proch w May ornieyszey ilości sakazanp, dzie­

ci pod rózgami kupow ać prochu, ztiim igrać, z kluczów strzelać n ie - p j winny.

h) Strzelcy którzy mai§ z w ie r z ­ ch n ości p o z w o le n ie , w ię c e y iak dwa fuftty prochu - w zapasie cho­

wać nie raai§.

i ) Wszelka strzelba W łościanom, t y m bardziey; d zieciom , zabroniona.

D o fajerwerków służ§ce rak ie ty,

„ m ły n k i, zakazane, strzelba d zie­

cio m zaw sze odebrana i m ien ie ie'y ukarane.

k) Sm olów kam i, szczepam i, w ie ­ chciami z słom y zapalone n i , ch o­

dzić gdziekolwiek, surowo w sz y st­

kim z, broniono.

Z) Po ogień nie in a czey iak z n a ­

(29)

2 f

czyniem głębokiem dobrze zakry- tern chodzić tylko wolno.

m ) N ic i, szm atki, papierki siar­

czone, po użyciu zgaszone i w m ie y scu od zaifcia się bespieczn errfc w naczyniu blaszanym chować na­

leży.

n ) Żadnemu z fayk§ po w si cho- dzić, przy robocie, stayni,stod dach, chociażby z nakryt§ raz na za w sz e zabroniono, i surowo taki karany będzie; dla przykładu Gospodarze t ę ostrożność od siebie zaczn§, a m łodzi do w ykonania zachęcę, się.

Co roczne z fayki pogorzeliska do ostrożności zachęcić by p o w in n y .

o ) Paździerze, perz, rtać karto- f l o w ę , tylko o podał m ieszk a ń , w dzień bez wiatru palić w'olno.

R O Z D Z I A Ł III.

33. O czem źe m ó w i trzeci Rozdział Katechizmu ogniowego ?

O niebespiecznych w każdym do­

m u i prędko się zapalić m o g ęcy c h m ie y s c a c h , tudzież o sposobach p o ­ żarowi zapobiegaigcych.

(30)

— s8 “

36. C6ź to rozumiesz przez rze czy w do,nu pozarovvri podi^gfe?

Rozum iem tak ie, k^óremi pożar }atwo w domu wzniecać się może, ieźeii osti oź ie iak należy urz§dzo-

» e nje będą, a ostrożności potrze­

b n e j w budowaniu »ie za ch o w a ­ m y.

3 7 . J a k i e ż o n e s ą ?

K uchnie, k o m in y , piece dla chle- b a, budowanie w bliskości m iesz ­ kania staietl, stodół, kuźni i t . d.

Kiedy w kraiu naszym W łościan chałupy są bez k om in ów d y m n e , naten czas w ielkie ostrożności

■względem ognja zachow ać m a m y . R e g u ły budowania, zach ow u iące ostrożności ognia w katechizm ie n in ie y s z y m przepisywać na nic by się n ie zdało, lecz gdy P olicya W ie y s k a , tąkiem urządzeniem za­

trudni s ię , ta u stą n o w i, .żeby W ło ­ ścianin żadnego budynku bez w i a ­ domości Zwierzchności starego nie- rozrzucał, ani poprawiał, ani now o sta w ia ł, czego S o łty s, R adni, Z a­

stępcą WiSyta, dopilnować maią.

(31)

29 —

Zt§d wypada, aby przed stawianiena n o w e g o , poprąwieniem budynku^

0 dozw olenie Z wierz« hnoici upra­

szał. Policya zaś wieyska od R /g- du n a k a z a n a ,ia k ma bydź staw ia­

n y b u dyn ek , w iakiey odległości, iakie l e g a ł y dla uaiknienia pożaru w budowaniu zachować p rzep isze, 1 wykonania d ip il n u i e , t e n urzą­

dzeniem chociaż p o w o li, budynki t r w a łe , i od ognia Zabespieczone stawiane fcfdg.

58. Jakież ogólne sposoby zabespie- , czenia budowli od pożaru ?

Każdego budynku chociażby riay- m h ieyszego p o w a ły grubo ^lin§

w y le p ie n ie ścian zew gtpę, klin i­

k i w przód biigc, i .o w Mai u , grubg sieczkg, i gnóy koński do g lin y miesza'gc koniecznie potrze­

bne , na p o w a le , każde drzewo w ę ­ g ły trzeba grubo giing oblepić, w

w przypadku o g n -a , chociażby s i ę dach słom iany s p a lił, m ieszkanie dobrze maigc górę w y le p io p g , oca­

l c i e , iak m am y tylokrotne doświad­

cze nie, piszgcem u, karczma, fol-

(32)

w ark, z w y lep ien ia pow ały w p o ­ gorzelisku dachu, ocalały. N ie w ielka to praca i. w y d a te k , a p o ­ żytek w ochronie domu nieosza- ęow an y. D rzew o glin§ w ylepio- aae niebfd^ic na słoty w y sta w io n e j dłużey t r w a , wieś się u p ię k r ia , i każdego o porzgdnym gospoda­

rzu i Panu przekonywa.

R O Z D Z I A Ł IV.

gp. Czegóż Rozdział IV. ogniow ego Katechizmu naucza ?

Naucza o b o w ią z k ó w , które ka­

żdy człowiek w zględ n ie do stanu i p ow ołania przyw iązanych aby nie- bespieczeństwu, pożaru m ógł zagro­

dzić w y p e łn ia ć winien.

40. Jakież s§ te obow iązki ?

D w o ia k ie ; ogólne, które każdy gospodarz, iakikolwiek on będzie, zachować m a, albo s z c z e g ó ln e , które do p e w n y c h osób należ§,.

p . Odpowiedź ogólne obowiązki g o ­ spodarza, w strzeżeniu zapuszcze­

nia o g n ia , i pożaru, oprócz ostro­

żności §. 5 i. w ym ienionych.

(33)

1. W p ew n y c h czasach n p. pie»

czenia chleba, p ra n ia ,'za p u st, w e ­ s e la , chrzcin, w przestrzeganiu ognia ostrożność podwoić należy.

2. W szelkie rob o ty , z których- by się m ógł łatw o pożar w z n ie c i ć , nie przy ś w i e t le , ognisku, lecz w e dnie uskuteczniać n. p. czesanie lnu ko n o pi, topienie w s z e lk ie j tłusto- - ści, suszenie rzeczy paln ych , su­

szen ie w piecu drew i t. d.

42. Któreź s£ n a czyn ia, z których nieostrożnego użycia pożar w y n i­

knąć m oże?

1. B r y t w a n n y , sa g a n y , panw ie, nigd y na drzewie sta w ia ne , lecz na k am ieniu, g li n i e , c e g le, bydź powinny.

2. Jedzenia w rynkach do stodół, sta y n i, poddasze, nosić raz na za­

w sz e zbronno, dla tego że w ęg iel do rynki p rz y cz e p io n y , i n o sze ­ n iem odpadły wszczgłby pożar.

5. Lichtarzy cało drew n ian ych , c y n o w y c h , do ztopienia łatwy<h, n ie u ż y w a ć, żelazne, m o s ię ż n e , mie­

dziane sprawiaj §c.

(34)

4- Latarnie p o w in n y bydź blasza«

n e , m e drewniane małemi szyba­

m i opatrzone, a naybespieczaiey- sze od słuczenia całe blaszane, w miey scu o e w c e m z a wieszovia i ś w i e - c§ zawsze opatrzona. Czeladź bez dozoru,.; n a w e t z latarnią nigd y chodzić n iep * w in n a , zt§d każdy w ło ścia n in latarnig sprawić sobie w in ie n .

4 5. W k tó r e i czasy gospodarz, go­

spodyni, Czeladź ostrożność w z g lą ­ dem ognia podwoić mai§ ?

N a ^ t ę p u l ^ c e :

1. W w iec z ó r , drzewo na ogni­

s k u , tle, w piecu dla w y sh n ię - eia bpd§ce; sam o ognisko trzeba trosk liw ie pozgarnow ać, zagrzebać, blachy źelazng lub gliniang. p o k r y w - k§ n a k ryw aigc, kotaod ognia odga­

niać żeby z sobg węgla n ie w z ig ł, n ie- z a n ió s ł, i pożaru n iebył przyczyng.

2. W no cy , w czasie naw ałnicy, g r z m o t ó w , z czegoby ła tw o m ógł bydź pożar, przedsiębrać nie w olno.

Azatem p ie c z y w a , topienia sm a l­

c ó w , robienia svkiec, suszenia sło-

(35)

55

.dów, koło przędziwa, wybiiania o le iu , n oszen ia przy świetle sia­

n a , sło m y w cale zaniechać, i o- stroźność o g ii a p dwoić należy.

5. Wczasie burzy, ły s k a w ic , ka­

żdy w damu ( m ieszkaięcy ubrany, aż do przeyścia n a w a łn icy bydź p ow in ien .

4. W ż n iw a , siano ż ęc ia , żaden gospodarz, gospodyni dzieci zo sta ­ w i w s z y w d om u , i co gorsza zam­

k n ą w s z y , n iew y g a si w sz y o g n ia , albo k r z e s iw a , siarki nieschow a- w s z y , dom u bez dozoru c z ł o w i e ­ ka dorosłego, zostawiać n ie p o w i- nien. Trafiło się bow iem cz ę sto , źe dzieci igrmęc z ogniem , dom z a ­ p a l i ł y , i bez ratunku w za m k n ię­

t y m z oałym dobytkiem same z g o ­ rzały. S o łt y s , R adni, D z ie s ię tn i­

c y , p iln o w a ć b ę d ę , aby rodzice lub ktokolwiek dzieci odehodz§.c,

zam ykać w dómu n iew a źy ł się.

44. Cóż robić gdy ludzie u sgsiada zgromadzili się?

Gospodarz p o w in ie n w takim w y ­ padku czuwać osobliwie w w ieczór, w n o c y , p iln o w a ć zachowania o- stróźności od o g n ia , i czeladź do

C

(36)

3 4

t e y pow inności zachęcić. I w ten czas dom u, chociaż by naypjlniey- sz y m iał interes nieopuścić,

45- Jakież sg rob oty, których n a w e t pr^y nay w ię k sz ey ostrożność przed­

siębrać, i uskuteczniać n iew o ln o ? Oprócz w §, 51. w y lic z o n y c h sg.

następ u ig c e :

1. M łócenie przy latarni, w ia­

n i e , mły kowanie.

2. W ożenie zb oża, sia n a , skła­

danie w g u m n ie , raz na z a w sz e zbronne.

3. Kurzenie fayki w g u m n ie , stayni, ob orze, sp iech lerzu , przy ż n iw ie , zw ożen iu do stodół, żnię- ciu sie c z k i, zabronione, i surowo karan e będzie.

4. P a len ie w p iec u, kuchni, n i­

gdy dzieciom pow ierzone nie bę- d z i e , nigdy do pieca, ogniska, o- sobliw ie chrostu t r z c in y , na raz w ie le n iek łaść, i drzewem pieca na noc nie zatykać.

46- Jakież ostrożności względem ognia gospodarz codziennie ma zachować?

Godzien rano, w w ie c z ó r , p o w i­

n ie n dom c a ły ob ey ść, i w idzieć c z y li w szęd y ostrożność ognia za­

(37)

55 —

chowana. Taź sama powinność i na gospodynią z pada.

47. Jeżeli będzie miał w domu naie- m o ik ó w , tych do zachowania w s z y ­ stkich ostrożności w K atechizm ie w y m ie n io n y c h w poczętku sa m y m n a y m u zo b o w ią że, szkód z w r ó c e ­ n ie z ic h niedbalstwa w kontra­

kcie naym u zastrzegaięc.

4 8- J ak rodzice względnie swoich dzie­

c i, w uchronieniu ognia poczyn ać m a ?

Przykład starszych osobliw ie ro­

d z ic ó w , naywięk»z(t dam d zieciom naukę. Rodzice zawsze z o g n ie m n a y o s tr o ź n ie y , nayi tztropniey ro z­

porządzać m a ię , dzieciom żadnego igrania z ogniem w żadnym w y ­ padku niedozwafaięc, i o w sz em za­

w s z e nauczać b ęd ę, że iak bez o- g m a ludzie by w y ż y w ien ia n iem ie- l i , a zatem iest zachow anie ie g o koniecznościę, i w ielkim skarbem opatrzności, tak z drugiey stro n y , n ay m n iey sze przeciw ostrożności w ykroczen ie . Szkody w pozsrze nigdy niewynagrodzone sprawie.

Od młodości tedy dzieci rodzice za­

raz do uszanowania ognia w t y m , C s

(38)

- 36

aby go nieruszae, n iaroznosić, przy­

u c z y , i całe życie przyuczać bfdg.

49. N iem ało dzieciom pom oże, gdy rodzice wydarzaiyce sip wypadki o g n ia , a z niego stratę, n ęu ze, ż e ­ braninę obiaśniaiyc, p rzy cz y n ę p o ­ żaru opowiadać b ę d y , klórey za- ch ow uiyc n in ie y sz e n apom nienia zap ew n e uniknyć potrafię,

go. Jakieyźe ostrcźności same dzieci w u n ik n ien iu pożarów zachow ać m ai§ ?

N ig d y żadnego o g n ia , ani p aln ey m a te r y i, iako t o : siarki,'szmat , kła­

k ó w , smoło w e k , brać lub n iem i igrać, r o zn o sić, rpzgarnować nie- p o w in n y . N ig d y ogniska t y k a ć , ruszać a szc z e g o ln ie y w niebytno- ści rodziców ognia n i e c i ć , nie m a- iy. W piecach n iep a lić, nieprzy- kładać do nich drzewa, w lesie o- gnia w spruchniałym drzewie nie- zakładać, zgoła wcale ognia w ża ­ dnym przypadku ani sami ani m łod­

szym dzieciom ruszać nie pozwoJy.

51. Jakież ma ostrożności, czeladź za­

chować ?

Gały Katechizm p o w in na u m ie ć na p a m ięć, i w yliczon e tutay o ­

(39)

strożności d o p e łn ia ć, które iako słu ­ żący nayrzetelniey w y k o n y w a ć p o ­ w in n i. Ich bpwiem nayściśleyszy z sumienia w y p ły w a i§ c y obowi§- zek ie s t , gospodarza dobra p ilno­

w a ć szkody przestrzegać, która na zach ow an iu ostrożności w zg ifd e tn ognia n ay isto tn iey z a le ż y , gdy w pozarze gospodarz i czeladź cały maićitek trac§.

52. W ylicz obowi§ski n ocn ych stró- zo w c

N o cn i Stróże p o w in n i cał§ noc c zu w a ć , i każd^ godzinę głośno w y w o ł y w a ć (rozum i się gdzie iest zegar, w N ie m c z e c h prawie każdy chłop ma zegar.^

Przychodzić na stróż§ w nastę*

p u ig ć y m porządku p o w i n n i : Od 1. Listop. do 1. Lutego p rzy c h o ­ dzić ogud. 9. a odchodzić o 5. z rana.

O l i - Lutego do i, Kwie, przycho.

ogodz. 10. a odeho. o 4. z rana.

Od 1. Kwiet. do 1. iVlaia przycho.

o godzi. 10. a odcho. o g. z rana.

Od i. Maia do 1. Sierp, przycho, o godzi. ió. a odcho. o 2, z rana,

Od ł. Sierp, do 1. Wrześ, przycho.

o godzi. 10, a odcho. o 5. z rana.

(40)

58

Orl i . W r z e ! do i. Listop, przycho«

0 godzi. 10 a odcho. o 4. z rana.

53. Maięźże Stróże szczególne oho- wi§żk* ?

Zapewne. Pow in n i ulice, d o m y , p iln i e , uwuźnie obchod.ić szcze- g ó lm e y podczas w iatrów , n a w a ł­

n i c y , g r z m o tó w , na domy pieka- r z ó w , rzem ieślników przy ogn iu rcbijłcych, karczmy , m ieć baczność 1 dym y g w a łto w n e , kom inem lub z domu w ychodz§ce uważać przy­

c z y n y dociekać, a w przypadku pożaru g w a łt zrobić.

54. Narzędzia o g n io w e , studnie c z y ­ li sg w porządku zobaczyć i u p o ­ rządkować. Ludzi w domach w nje- z w y c z a y n y czas św iecą cy c h o przy-r c zy n ę z a p y ta ć , a gdy t e y n iem a ig kazać ogień przy sobie zagasić.

Sami fayki kurzyć pod karg n ie«

powinni.

55. Jakież ma każda m ie y s c o w a Zwierzchność ob o w ig zk i, które do­

pełniać w zachowaniu ostrożności ognią winna ?

1. N a st? p u i§ ce : i e zaniedbanie nieostrożności ognia nietylko n i e ­ dbałego , lecz i naypilnieyszego ma-

(41)

39

i§tek niszczy powinna Zwierzchność u stan ow ić, żeby w szyscy iednego , a ieden w szystk ic h pilnow ał w ty m aby n a y m n ie y sze y p rzycz yny do pożarów niedawał, zagradzał, strzegł a postrzegłszy nakazy zaniechane bez względu na p ok rew ień stw o lub boiaźń Zastępcy Wóyta , W ó y to w i zaraz d o n o sili, w iedzgc że często bardzo z m a ły ch ostrożności za­

n ied b an ych , w sie, m ia sta , ogień w perzynę obraca.

2. D o zwierzchności n a leż y , co ­ rocznie kilka razy osobliw ie w M ar­

c u , o którym czasie błędy postrze­

żone w budovVaniu poprawić m o ­ ż n a , M u la r za , C ie śli, Kominiarza, Z w ierzchność w ie y s k ę , D z ie s ię tn i­

ka należnego dobrawszy, by dź w każdym m ieszkań u , co się tycze zabespieczenia od o g ii a . k u ch n ie, k o m in y , g ó rę , czyli na n ie y n ie ­ m a palnych m a tery i, ln u , konopi, s ło m y , sian a, coby ty lk o n iebe- spieczeiistw em zagrażało, zaraz u- p r z ę t n i e , a w miarę roboty dni kilka do uskutecznienia przein a­

czy w s z y , w y k o n a n ie rozkazu D z i e ­ siętnikom dopilnowanie zleci. Ta-

(42)

4° ~ "

kie obeyrsęnie każdego domu w w y ­ w odzie sło w n y m powinno bydź spi­

s a n e , i wiiitn co rozporządzono, i komii w dozór polecono dodane.

56. Jakie dalsze rozporządzenia dla ochronienia pożaru, Zwierzchość ma czynić, Katechizm obiaśnia?

. W każdey w si Zastępca W ó y t a , lak Urzędnik P o lic y in y , S o łt y s , R a d iu , D z ie s i ę t n i c y , w czasach różnych p o w i n n i , osobliw ie n ied ­ bałych gospodarzy n a w ie d z a ć , a p ostrzeżon e nieostrożności przy so­

bie kazać uprz§tn§ć, zaw sze Z w ierz­

chności donosz§c.

K om iniarzy w Kraiu po Wsiach n ie m a , każdy tedy D ziesiętnik po­

w in ie n gospodarzów dozorowi s w e ­ m u pow ierzon ych p iln o w a ć , aby w zimie co S o b o ta , w lecie co dni 14. kominy, czeluście, p ow ałę (gdzie dym ne chałupy n ależycie omiatali.)

N ależy ieszcze do Z w ierzchności co Sobota zawołać S o łty sa , D z i e ­ s ię tn ik ó w , aby dali w z g lę d em za­

chow ania ostrożności ognia raport, i postrzeżenia d o n ie ś li, a zastępca W ó y ta , sam W óyt w sz y stk ie m u zaradzi.

(43)

— 4 1 ~

Każda Zwierzchność Policyino W ie y sk a pow in na dzieciom do Szkoły chodzącym i dla N a u c z y c ie ­ la Katechizm zakupić, aby zniego dzieci zachowania ostrożności prze­

pisanych u c z y ły s if a przeto m ili­

o n o w y c h w kraiu szkód, zpusto- szeń uniknEić, i zapobieźeć m ogły.

57. Jakież ostrożności Professyoniści, R z e m ie ś l n i c y , fabrykanci zachować raai§ ?

1. C ieśle, M u larze, Stolarze, Garn­

carze , Stajmachy , K o w a le , i t. d.

robi§c, ognia p rzestrze g a ć, p rzy robocie iak z w y k li c ieśle, ogniska n ie n ie c ić toż samo Stolarze z w ió­

rami ostrożnie p ostfpui§c. W L w o ­ w i e u XX. Dom inikanów przez n ie- rozsg-dek Stolarza i grzanie kleiu w ch orze, organy ko szto w n e i iuż u - k o ń c z o n e z k ościołem z płon ęły.

Garncarze wypalaigc garki, ostro­

żność w szelkg zachowai§.

2. M ularze k o m in y nad szczyt domu o półtora łokcia w y s o k o , c e ­ gle na plask n ie kant k ła d ęc, i ca­

li ig. otworu komina dai§c, w apn em n ie glin§. obrzucai§c i wiewngtrz gładko chendoźgc, i w y g ia d za ig c ,

(44)

42 ----

aby się sadze chropowatości tne- crepiały. Belki do tvooiiaa źadney w puszczać niewolno.

5. Piekarze w rozpaleniu pieca, kładzenia d r e w , chowania palnych M ateryi w piekarni, w ę g la m i, po­

p io łe m naytroskliw szę ostrożność z a c h o w u ig , k o m in y , co Sobota w y ­ cierając.

4. Kowńle Ślusarze, iak blisko domd w kuźni mieć n ie p o w in n i, tak maiii dozierać, żeby pracuigc usta w ic zn ie koło og n ia , sarni z n ied ­ ba lstw a , i S§siedzi szkody niepo- nieśli.

Ani Zwierzchność dopuści, żeb y Cieśla, Tokarz, Stolarz z r ze m ie­

ślnikiem o g n ie m pracui§eym n. p.

K o w a le m , Ś lu sarzem , dla palnego rnateryału za w sze gotow ego razem albo w bliskości n ie mieszkał.

5. W austeryach karczmach , iak k o iw ie k one s^, małe c z y w ielk ie p o w in n y bydź raz na za w sze g o ­ spodarzowi oddane la ta rn ie , roku 1813- wielka austerya do 12000 ko- sztuigca z w in a m i z p ło n ęła , dla te ­ go źe Dziedzic latarni Karczmarzo- rzowi piedaŁ

(45)

— 43 -

r 6. P astu ch y, pasterki w p o lu , t y m w ięcey blisko w si le sie , ognia n iec ić n iem aig, a w domu do sta- ien bez latarni chodzić niepowinni.

7. W gorzelniach, brbwarach, naytroskliwsz§ zachować ostrożność którey o p u sz c ze n ie , tak w iele szko­

dy zrządza.

8- M łynarze dadz§ baczność, aby się czo p y n iesm a ro w a n e, panewka tłustościfi n iezalew ana , drzewa o s o ­ b liw ie b u k o w e , i d ęb o w e, w z a ie - m n y m tarciem niezapaliły. Latar­

n ie w m ły n ie bydź p o w i n n y , gdy wiadomo źe w n ocy m ły n n ieu - slaie.

9. Austerniki, karczmarze, s z c z e ­ gólny ostrożność w zględ em nocu- iy c y c h , p iia k ó w , furm anów , dzie­

c i , p ościelam i, n oszen iu s ło m y , gotow aniu ie d z en ia , w y d a w a n ia obroków, kurzenia tytoniu , is^sze- nia zachować maiy. Ogień w w ie ­ czór troskliwie zagarnyć p o w in ni, a nieznaiom ych n o c u iy cy c h , podey- r za n y c h , na szczególney m ieć ba­

c z n o ś c i, o ustanowieniu nocnego stróża niezapominaiyc. N aybespie- czn iey u c z y n i A usternik, gdy bry-

(46)

— 44 ~

Łom do karczmy w ieźdzae, a tym

■więcey tak stawać p o w o z o m , zeby

■wiećbać, i w yiechać niem ożna, nie- i p ozw oli. Za L w o w e m w M kła«

szow ie na kilkadziesiąt tysięcy to*

w arów spaliło s ię , gdy zataroso- w‘anych wrpt brykam i, w czasie o g n ia , o tw o r z y ć niemożna b y ło , i ratunek k a rczm y , towarów bryk, k o n i, stał się niepodobny.

Latarni w ielość zaw sze c a ły c h , w miarę obszerności austeryi bydźi powinna.

W stodole, sta y n ia ch , gdzie w ie ­ le sło m y nikom u nocow ać o so b li­

w i e z fayk am i niepozwoli. T y s ię ­ czni z tego n iebespieczeństw a l u ­ dzie życie i maiętki utracili,

R O Z D Z I A Ł V.

58- Czegóż pigty Rozdział Katechizmu naucza ?

Trzech istotn ych r e g u ł, l e

1, W każdym pozarze trzeba bydź g ó t o w y r a , aby się

2. Od w zniecić się m aięcego ognia uchronić.

5. Aby ogień iuż b ę d g cy , d a le y b u -

(47)

-r* 45 —

dynk<5w n ie p u sto sz y ł a zatem od zaięcia się ochronić.

59. Jakż« dzieęi w y m ie n io n e regały zachować mai§L?

D ziec i p o w in n y się od m aleńkie­

go p rzy zw y cza ić, aby w sz y stk ie swoie rzeczy iako to suknie c o d z ie n ­ n ie skład ały, i zawsze na iedn ym kładły m ie y s c u , żeby w wypadku o g n ia , b u rzy , g rz m o tó w , znałeść', i w nocy ubrać się m ogły.

60. CÓż ma!§ dzieci zachować kiedy się w n ocy gdzie pali?

D z ie c i, gdy się już gdzie pali z dom u w y c h o d z ić , ani też starsze m łod szych w yprow adzać nie p o­

w i n n y , inaczey do ognia wyszedł^

szyj, m og ły b y iak iey popaść szko­

dy , a rodzicom z ratpnku ognia p o w r a c a ię c y m , a dzieci w domu n ie z n a y d u ię c y m , niepotrzebny za­

kręt i troskliw ość w szukaniu zrz§«

dziłyby.

61. A gd yby n ie s z c z ę ś liw y m przy­

p ad kiem , m ieszkanie się zaięła, i rodzice w y n o sze n ię m rzeczy rato­

w a ć z a c z ę li, cóż dzieci natenczas robić m aię ?

W tąkim n iesz cz ę śliw y m wypad­

(48)

I 4 6

k u , n a y le p ie y dzieci u c z y n i § , gdy n a plac od ogniska odległy odey- d§, i tam rzeczy rodziców p iln o ­ w a ć , i od uszkodzenia bronić będ§.

62. Aby pożarów tak częstych u- nik n ęć. cóż ieszczó dzieci zachować m aię ?

P o w in n y pilnie tego Katechizmu w Szkołach się u c z y ć ; rodzicom w domu w czasie Ś w ięta, i waka- c y i c z y t a ć , siostrom , braciom op o ­ w ia d a ć , przykładem ostrożności ob­

chodzenia s ię z ogaiern n a u czać, i rodziców o kupno tak ta n iey ksi§- ie ć zk i uprosić.

63. W przypadku ognia., Gospodarz, s łu ż ę c y , każdy p o w in ien w z ię ś ć s ie k ie r ę , o s ę k ę , drabinkę, k o n e w ­ k ę , i czeladzi rozdać, uwazaigc ich zdatność i wiek. Gospodynig. 1 dzie­

ci małe zostawi w d om u, i coby m ie li robić rozporządzi.

Jak maig bronić w czasie ognia, to prawam i P olicyine m i wskazano.

64. Naczynia o g n io w e , które każdy gospodarz zaw sze gotow e w domu zaw ieszon e pod kar§ Pohcying mieć p o w in ien sg n astępuigce:

1. Drabinę tak długg, aby aż do szczytu chałupy dostała.

(49)

— 47

2. Drabinkę rnałg. w ysokości aż do okapu mieszkania.

5. Wiadro żelaznem i obręczami o- kute z rękoiiścię.

4 Siekierę na długim toporzysku.

Gmina zaś cała powinna s p ra w ić , 1. Osęki na d ł u g i e j żerdzi, na k a ­ żde dziesięć n u m erów domu iedna, z ty ch będzie u Sołtysa i n a jsta r ­ szego w iek iem poied n ey, reszta w dozór gospodarzom oddana.

2. Radzie u Sołtysa i najstarsze«

go w g m in ie , wod§ napełnione.

5. Sikaw ki ręczne u Sołtysa.

4. Drabiny w ie lk ie ńa szczyt b u ­ dynku wychodz§ce, drabinki m n i e j ­ sze do p o ło w y dachu mieszkań

•włościańskich dochodzęce, przez Gromadę spraw ione, u którego bę- dg naczynia o gn iow e zło ż o n e , tea za ich całość z mai^tku odpowiada.

5. So tys i zastępca W óyta, W'óyt starać się m a , aby koło m iesz k a ń , i budynku każdego, drzewa co ro­

czn ie sadzone b y ły , tg [ostrożno-.

#ei(i stało s ię źe od pożaru dnia 9.

Czerw ca 1825. r. gum ien chociaż b y ł wiatr wielki i bliskie budynki 'sp iec h r z, ob ory, folw ark, dw ór, i

w ie ś ocalała, gdy drzewa szerzenia się o g n io w i daley przeszkodziły.

(50)

R E G E S T R M A T E R Y I .

R O Z D Z I A Ł I.

Co w iedzieć każdy człowiek p o ­ w i n i e n , aby pożaru u n ik n fł: kar. 5

R O Z D Z I A Ł II.

O rzeczach które sie ła tw o za- palai§: . . . . - - 2 1

R O Z D Z I A Ł III.

O m ieyscach w d om u , prędko sip zapalić m o g ą c y c h : . . — 27

ROZDZIAŁ IV.

O obowi§zkach każdego c z ło w ie­

ka w zględnie do stanu i p o w o ­ ła n ia , aby pożaru uniknął; — 50

R O Z D Z I A Ł V.

Jak się w szczętym pozarze za ­

chować . . . . — 44

(51)

P ' s . r ,,■ - ’ ; • :*vn •'■::■; • .. . ■ . / ■ > V ^ - ■. ' <> v . '

> ' ' ,' , - ' \ ' ,J ’ ■' ' ^ ’ { ' ' ^ . J . ; - ■ ., ' .. ■ ■•:.... 1 v-

^ ,'ijt

'

■ ■ T. :

(52)

B iblioteka Śląska w Katowicach Id: 0030000442916

I 206 5 4 5

Cytaty

Powiązane dokumenty

Czytelność tekstu podręczników do nauczania muzyki i plastyki w klasach IV–VI szkoły

Nowy Katechizm — wydarzenie dla Kościoła i świata 179 Schónbom, jego też nazwisko wymienia się, mówiąc o twórcach Katechizmu, zaraz po kard.. W ciągu 6

ciela nieba i ziemi; i w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny; umęczon pod

Od tego czasu filozofia popełnia szalone błędy zarówno w rozumieniu człowieka, gdyż nie uwzględnia się już celu jako motywu działania, jak i w koncepcji

J a k się zdaje, miał tam nieboszczyk schowane pieniądze, które tóż znałeść musieli, bo kiedy późniśj miejsce to oglądano, zobaczono wydrą­. żenie, niby

Co się stało przy ostatniej wieczerzy, to dzieje się jeszcze teraz we Mszy świętej; bo kiedy Kapłon mówi nad IJostyą słowa Pana Jezusa: To jest Ciało Moje, i nad kielichem:

Zaleca się korzystanie przez uczniów z boiska szkolnego oraz pobytu na świeżym powietrzu na terenie szkoły.. Rekomenduje się organizację wyjść w miejsca

Dlaczego winni sobie m ałżonkow ie tę szczególną-trw ałą miłość?... Joachim a,