PRZEDSIĘBIORSTWO PRODURCYJNO HflNDLOWj
Nasz Partner
POWIATU KLUCZBORK - OLESNO
www.kulisypowiatu.pl
mmii mmmmii
ŻWIAZIK KMURBU OYSTRYBUCJl PR«¥
Danuta Stasiak ^3
Wyroby własne oferujemy w sklepach Praszka - Plac Grunwaldzki Olesno - ul. Pieloka Rudniki - Częstochowska Gorzów - Rynek 11 Żytniów - pawilon 65
ISSN 1731
-
9897Indeks
381314 Nakład 6000 cena2
zł (w tym 5%VAT) Nr 18
(388)C?w;
ilck5
maja 2011 r.wł OD ar
OLESNO
BETON
transport pompa
46-300 Olesno ul. Leśna 3 tel. 034 359 84 08,603 689 021
www.wlodar.com.pl
Posadzkii tynki - AGREGATEM,
tei.
605 568 901.
Uwaga sprzedaw
cy gazet dystrybu
ujący Kulisy Powia
tu za pośrednic
twem RUCHU. Ofe
rujemy nowe warunki współpra
cy Szczegóły str. 3.
Wypowiedzenia w szpitalu
BISKUPICE
Nad Zalewem Brzóz
ki po raz trzeci rozgorza
ły walki średniowiecz nych wojów o puchar Europy. Walczyło kilku dziesięciu rycerzy z Polski, Austrii, Białoru
si, Rosji, Czech, Ukra
iny... s. 7
WOŁCZYN
-
Zmiany w oświacie niebędą
drastyczne- mówi wiceburmistrz Bogusław Adaszyński.
Ograniczą się do likwi dacji przedszkola w Roż nowie. Dzieci z tej wsi będą uczęszczać do Skałąg.
s. 9
DOBRODZIEŃ
Uczniowie szkoły podsta wowej od kilku miesięcy przy gotowywali się do obchodów 90. rocznicy powstań śląskich.
Były konkursy, quizy i sporto we rozgrywki. s. 15
InteąnaRchę u| Kluczbork
Jana Pawła II 9
OLESNO
Jan Doleczek i Dariusz Kutynia oglądali skoki Małysza i... wymyślili poetycki konkurs. Jest on obecnie jednym z naj
większych w Polsce. W tym roku swoje prace przysłało 211 twórców z całego kraju. s. 14
PRASZKA
Gimnazjaliści Maria Mateja i Adam Siwik oraz licealistki Katarzyna Krzak i Marta Jura mają poselskie mandaty. Będą reprezentować Opolsz czyznę podczas sejmo wych obrad w Warsza
wie. s. 11
KLUCZBORK
Aż troje licealistów z Zespołu Szkół Ogólno
kształcących - Małgo rzata Szklanny, Michał Poterałowicz i Michał Dmytruszyński - awan
sowało do finału ogól nopolskiej olimpiady ekologicznej. s. 10
Tanio. Świeżo. Codziennie Polecamy wyroby z własnej wędzarni
INSiTrA
»
Ja ii
> 1•,
MB
^5 < *-'•P rzy.g ’ oto wy wa n e i »
*- codziennie na miejscu w sklepie - Codziennie>mięso z własnego
rozbioru, naturalne przyprawy "
W PROMOCJI OD 05.05 DO 08.05.2011
KIEŁBASA
SENATORSKANASZA12,99ZŁ/KGMĄKATORTOWA
REVA
0,99 ZŁ/KGd^fcrBCTTJ JAJKA L
10SZT.
2,99ZŁ/OPAK (4J9Jfe/ePKlC)Sklep czynny od poniedziałku do soboty w godzinach 7.00-21.00, niedziele 9.00 - 20.00.
LOTERIA WIOSENNA
CENTRUJ
SPRZEDAŻY
Praszka, ul. Piłsudskiego 43, tei. 34 359 04 75
Akcja trwa od dnia 18.04 do 30.06.2011 r.
LOSOWANIE NAGRÓD 02.07.2011 r. godz. 10°°
Zrób zakupy,za w losowaniu atr.
2500,- a weźmiesz u
akcyjnych nagród
“Te.ew«or 40” SAMSUNG
Rower turystycznyRoboty kuchenne
ZELMER
R
eklama?
EXTRA MASŁA
smak z Olesna
2 KULISY POWIATU W okół nas 5 maja 2011
Nasza sonda internetowa:
- Czy uważasz, że sześciolatki powinny pójść do szkoły?
Głosuj na www.kulisypowiatu.pl
Cytat tygodnia
- Karygodne jest jeśli wykorzystuje się symbole takie jak krzyż czy jlaga do mniej lub bardziej brud
nej walki politycznej, partyjnej.
Prezydent Bronisław KOMOROWSKI
Liczba tygodnia
1.500.000
Tylu wiernych z całego świata uczestniczyło w nie
dzielę 1 maja w mszy beatyfikacyjnej papieża Polaka - Jana Pawła II.
Olesno: Ciekawostka
Papieski krzyż
Papieski krzyż stanął na Siedmiu Źródłach niedaleko zabytkowego kościółka pw. św. Anny.
D
rewniany krzyż stanął tuż obok papieskiego dębu i kamienia. Napis na obelisku informuje, że drzewko posadzone zostało 25 kwietnia 2006 roku. Dwa lata wcześniej poświęcił je Jan Paweł II.
Papieski krzyż - w porozumieniu z ks. Wal
terem Lenartem, proboszczem oleskiej parafii i Nadleśnictwem Olesno, do której należy śródleśna polana - ufundowało i wykonało oleskie przedsię
biorstwo Las-Form.
MK Zdjęcie Piotr STANIK
Na Siedmiu Źródłach stoi już papieski dąb. Te
raz stanął jeszcze papieski krzyż.
Kluczbork: Sprktakl
Casting już niedługo
21 i 22 maja w Ośrodku Sportu i Rekreacji zostanie wystawiony spektakl „Bramy nieba i płomienie piekła” .
Olesno: Inicjatywa
Pozbądź się starych leków
Grupa EKO działają
ca przy I Liceum Ogólno kształcącym organizuje zbiórkę przeterminowa nych leków.
W
e wtorek i w środę (10 i 11 maja) do oleskich aptek i Starostwa Powiatowego można będzie przynieść przeterminowane i bezużyteczne leki. Dokładnie do aptek przy ul. Pieloka 3, Pieloka 8, Pieloka 13, Małe Przedmieście 5b, Małe Przedmieście 28, Słowackiego 18, Wolności 1, Armii Krajowej oraz Sądowej 2.
Uczniowie akcję organizują we współpracy z Wydziałem Ochrony Środowiska Rolnictwa i Leśnictwa w Starostwie Powiatowym i firmą Remondis.
MK
Kluczbork: Biblioteka zaprasza
Będzie się działo
Już w piątek 6 maja w Miejskiej i Gminnej Bibliotece Publicznej zostanie otwarta trzecia edycja wystawy przedstawiającej hobby czytelników.
O
twarcie ekspozycji, która będzie czynna do końca maja, zaplanowano na godz.17.00 w siedzibie biblioteki przy ul. Karola Miarki 2.
- Wystawa ta cieszy się bardzo dużym po
wodzeniem - mówi Zuzanna Gruszczyńska, inspektor w MiGBP. - Będzie można na niej zobaczyć kolekcje przedmiotów, malarstwa, fotografii, rękodzieła, na przykład ręcznie ro
bionej biżuterii, kartek okolicznościowych czy przedmiotów zdobionych metodą decoupage.
Wstęp bezpłatny. A w czwartek 12 maja o godz. 11.30 Zespół Teatralny Felifofter z Ze
społu Społecznych Szkół Ogólnokształcących STO w Kluczborku przedstawi program słow
no - muzyczny z okazji beatyfikacji papieża Jana Pawła II pt. „Nie lękajcie się”. MZ
WYDAWCA: Centrum “KOLISKO”; 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3, tel. 34/3588774, fox.: 34 359 19 21 Nakład: 5500
Prezes zarządu i redaktor naczelny: Aleksander Świeykowski.
Zatępca redaktora naczelnego - redaktor prowadzący: Andrzej Szatan tel. 34 358 86 21 lub 603 85 14 14 (a.szatan@wp.pl)
Sekretarz redakcji i korekta: Milena Zatylna (milenazatylna_pro@o2.pl).
Redakcja: Małgorzata Kuc (malgorzatakuc@interia.pl), Agnieszka Kozłowska (ramkozlowska@op.pl).
Współpraca: Stanisław Banaśkiewicz, Agnieszka Jasiniak, Emilia Kotowska, Edward Tomenko, Elżbieta Wodecka, Justyna Woźniak.
Marketing: Bartosz Szaraniec, tel. 660 745 013, Zdzisław Pochorecki, Kazimierz Zaręba.
Skład komputerowy: Bartosz Szaraniec, tel. 660 745 013, (redakcja_pro@o2.pl) Prenumerata “Kulis Powiatu”: redakcja_pro@o2.pl lub tel. 34 358 87 74, w urzędach pocztowych na terenie woj. opolskiego lub u listonoszy.
Nasz numer konta bankowego: 78 1050 1171 1000 0005 0066 5997 ING Bank Śląski
Księgowość: Biuro Rachunkowe - Alina Poniatowska, tel. 34/35-91-310.
Druk: "POLSKAPRESSE' sp. z o.o. 02-672 Warszawa, ul Domaniewska 41 Oddział w Łodzi
Redakcja zastrzega sobie prawo skracania materiałów.
Nie zamówionych tekstów nie zwracamy.
Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam.
REKLAMA 660 745 013 lub 34 358 87 74
Jeżeli znasz miejsce, gdzie nie dochodzi nasza gazeta, zadzwoń!
My ją tam dowieziemy!
teł.: 603 888 399.
Bezbctesle komputerowe testy Odczulanie bez leków TERAPIA BRT LECZY:
□ bóle kręgosłupa ttiaró -reurałyzm
ul. Hugo Kołłątaja 10 Opole tel. 503 111 609
W
spektaklu może wystąpić każdy, kto cfice spróbować swoich sił na scenie. Wystarczy w ponie
działek 16 maja zgłosić się na casting do Kluczborskie
go Domu Kultury - począ
tek godz. 19.00.
„Bramy nieba i płomienie piekła” to sztuka oparta na przesłaniu biblijnym. Wy
stawiana jest już od ponad 30 lat na całym świecie. W Kluczborku będzie można ją obejrzeć dzięki Kościołowi Zielonoświątkowemu.
-Ale powinien ją zoba
czyć każdy chrześcijanin, bez względu na wyznanie -
mówią organizatorzy.
Próby do przedstawienia odbywać się będą od 16 do 21 maja w KDK. Zaś finalne spektakle w hali OSiR - u.
- Jesteśmy wdzięczni tym instytucjom za wsparcie, współpracę i pomoc — doda
ją organizatorzy.
i > IW
WSTĘP WOLNY
Niezapomniany spektakl teatralny, który^obejrzoły już miliony ludzi na całym śwlecłell Specjalne efekty dźwiękowe, świetlne i multlmediolt1 Dzieci do lat 12 w towarzystwie osoby dorosłej*
Praszka: Inwestycja
Więcej miejsc parkingowych
Zakończyły się prace przy utwardzeniu placu obok krytej pływalni. Powstało tam 30 miejsc parkingowych.
T
aka inwestycja była konieczna. Miejsca, gdzie dotychczas korzystający z pływalni parkowali samochody to teren firmy Neapco, która według umowy udostępnia je
dynie przejazd tą drogą. Poza tym miejsc tych i tak stale brakowało. Teraz ulegnie to zmianie.
- Utwardzone kostką brukową zostało siedemset piętna
ście metrów kwadratowych placu parkingowego przy bu
dynku - wyjaśnia Kamil Kowalczyk z Urzędu Gminy w Praszce. - Dzięki temu powstało około trzydziestu miejsc parkingowych oraz droga dojazdowa do tego terenu.
Inwestycja kosztowała 65 tys. zł. Koszty budowy w ca
łości pokryte zostały z gminnego budżetu.
AK
MZ
' ' A
I ęj ^ a
P ic K l K
iii
Nowe
propozycje
Kolejny numer „Ku
lis Powiatu” Czytelnicy otrzymają w nieco zmie
nionej szacie graficznej.
To nie koniec zmian, bowiem od pierwszego czerwcowego numeru zamieszczać będziemy
krzyżówkę z nagrodami.
Swoim bliskim z oka
zji ich urodzin, imienin czy innych świąt w ru
bryce
serdeczności będzie można złożyć ży
czenia wraz z publikacją zdjęcia.
Serdeczne podziękowania za złożone wyrazy współczucia, modlitwy, wieńce i kwiaty oraz za udział w Mszy Świętej i ceremonii pogrzebowej w intencji kochanego ojca i dziadka
Śp. Engelberta Bryscha
delegacjom, znajomym i sąsiadom oraz wszystkim uczestnikom
składają żona, synowie z żonami, siostra i wnuki
______
_Codziennie od 12 do 19 - zostaw u nas dziecko!
Organizujemy imprezy okolicznościowe
Wypożyczalnia strojów karnawałowych
Olesno, ul. Wielkie Przedmieście 7, tel.: 663 96 26 265 maja 2011
Olesno: Rozmowa
Wypowiedzenia w szpitalu są warunkowe
Ze starostą Janem KUSEM o zwolnieniach personelu w oleskim szpitalu i pilnym remoncie bloku operacyjnego, rozmawia Małgorzata KUC
reklama
7 ©ssilor
BON RABATOWY 109 zł !
PROMOCJA NA FRANCUSKIE SZKŁA
Crizaleasy
zł
zamiast 249zł badanie wzroku 1 zł zamiast 50zł!- Aż dwudziestu trzech pracowników szpitala - kierowcy karetek, sanita
riusze, ratownicy medycz
ni i salowe - otrzymało wypowiedzenia z pracy.
Dlaczego?
Te trzymiesięczne wypowiedzenia są warunko
we. Nasz szpital startuje w konkursie ogłoszonym przez Narodowy Fundusz Zdrowia o kontrakt na ratownictwo medyczne. Musimy więc brać pod uwagę taką alterna
tywę, że tego konkursu możemy nie wygrać i stąd te warunkowe wypowiedzenia.
Mam jednak nadzieję, że nasza oferta będzie najlep
sza i do żadnych zwolnień nie dojdzie.
- Jak i czy oleski szpital przygoto
wany jest do realizacji tego kontraktu?
- Spełniamy wszelkie konkur-
sowę wytyczne. Mamy odpowiednio wykształconą kadrę medyczną, trzy wyma
gane w kontrakcie świetnie wyposażone karetki i trzy kolejn'e w zapasie. Posiada
my odpowiednią bazę loka
lową i Centrum Powiada
miania Ratunkowego, które mieści się w budynku komendy straży pożarnej. A niebawem rozpocznie się też
budowa lądowiska dla heli
kopterów.
- Wiem, że kontrakt ma być realizowany we współ
pracy z Powiatowym Cen
trum Zdrowia w Klucz
borku.
- Tak, podpisaliśmy odpowiednie w tej sprawie porozumie
nie. Do tej pory nasz szpital obsługiwał tylko powiat oleski, a fir
ma Falek - kluczbor- s k i . Nowy kon
trakt
zakłada zapewnienie 'cało
dobowego ratownictwa medycznego na terenie obu powiatów. Połączyliśmy więc z powiatem kluczbor- skim siły i działamy wspól
nie.
- Czy wie pan, kto jesz
cze ubiega się o ten kon
trakt?
- Wiem, że ofertę złożyła również firma Falek.
W ieści gminne KULISY POWIATU 3
- Kiedy znane będą wyniki konkursu?
- Rozstrzygnięcie kon
kursu nastąpi pod koniec maja.
- To nie jedyna niewia
doma, która tyczy się oleskiego szpitala. Na ostatniej sesji przekonywał pan radnych, że warto
pomyśleć o zaciągnięciu kredytu na remont bloku operacyjnego.
- To temat bardzo ważny, ale na szczęście możemy teraz do niego podejść tro
chę spokojniej. Szpitale muszą spełniać wszelkie wymogi unijne do końca 2016 roku, a nie jak wcze
śniej zakładano do końca 2012 roku.
- Według kosztorysu remont i modernizacja bloku operacyjnego kosz
tować będzie 18 min zł.
- Po weryfikacjach tę kwotę udało nam się obni
żyć do trzynastu i pół milio
na złotych. Tak czy inaczej to potężne pieniądze i musi
my zastanowić się, skąd je wziąć.
- Jakie są możliwości?
- Rozważamy zaciągnię
cie wieloletniego kredytu, ale też zastanawiamy się nad przeorganizowaniem ZOZ-u. Na Opolszczyźnie istnieje sześć szpitali powiatowych, które mają inną formę organizacyjną niż publiczna. Działają w ramach spółek, funkcjonują nieźle, warto więc i taką alternatywę przemyśleć.
Spółka z inwestorem strate
gicznym to możliwość pozyskania środków na remont bloku.
- Kiedy Rada Powiatu podejmie stosowną w tej sprawie uchwałę? Czy to o zaciągnięciu pożyczki, czy o przekształceniu szpitala w spółkę.
- Ta decyzja musi zostać podjęta i to jeszcze w tym roku. Musi być przemyśla
na, ale im szybciej zostanie podjęta, tym lepiej.
- Dziękuję za rozmowę.
Kluczbork Piłsudskiego 11 Rej. 77 / 425-00-00
Promocja trwa do końca lipca 20 firoku; pozostałe informacje o promocji w Salonie optycznym
Zima powróciła. Z jej skutkami, czyli śniegołomami walczyli druhowie z Dobrodzienia.
Gm. Dobrodzień: Kapryśna aura
Zimowa majówka
We wtorek 3 maja od godz. 14.00 dwa zastępy strażaków z OSP Dobrodzień usuwały śniegołomy z dróg.
M
imo że kalendarzowa wiosna w pełni, to zima nie zamierza odpuścić. Przypomniała o tym w majówkowy wtorek. Rozszalała się i to na dobre. Prószyła śniegiem i straszyła mroźnym powietrzem. Pod naporem ciężkiego i mokrego puchu padały linie wysokiego napięcia, a konary drzew łamały się jak zapałki.
- Od godziny czternastej do późnego popołudnia dwa zastępy naszych strażaków prowadziły działania związane z usuwaniem śniegołomów z dróg - informuje Bartosz Cholewa z OSP w Dobrodzieniu.
Działania prowadzone były na drodze wojewódzkiej między Kocurami a Wachowem i na drodze powiatowej Gosławice - Sieraków w okolicach miejscowości Rędziny.
Dobrodzieńskich druhów wspierali koledzy z OSP w Zębowicach i Sierakowie Śląskim.
MK Zdjęcie Krzysztof KUC
reklama
WYPOŻYCZALNIA SAMOCHODÓW OPOLE
WYPOŻYCZALŃ IĄIsXMQG H O DÓ.WJ
RdANUJESZłZAKUPJSAMOCHODU?,
" ________
CHCEŚZ ZREDUKOWĄ'ćjKOSZ‘TiYiUBEZRIECZENIA?t
WAWtfJEWODZTiWIE'
zadzwońimyjprzyjędzięmyjdoJZIEBIE
fax
kom. 604 916 388 www.e-cars.info.pl
, S 4j
NIE MASZ PIENIĘDZY NA ZAKUP SAMÓGH0DW?
MMĘ-ZDZASZ
ŁASfl/E
ZNAJDZIESZ NIGDZIE ! SKONTAKiWdlSIEftlmifil&DBIERZ SWÓJ SAMOCHÓD !ubezpieczeni
etTH
AC/ OC/NW z silnikiem diesela^
^^Wl^a^wposażone w klimatyzację samog
noha^
Dez'limitu kilometrów
B^SaW^e
samochodów OPOLE,OLESNO,
NIEMODLINRezygnujemy z Ruchu
W połowie maja ulega likwidacji opolski oddział Ruchu. W związku z tym zakończy się także i nasza współ
praca z nim.
W
łaścicieli i ajentów wszystkich punktów sprzedaży, do których „Kulisy Powiatu Kluczbork-Olesno” docierają za pośrednictwem przedsiębiorstwa Ruch informujemy, że jesteśmy w stanie dostarczać gazetę naszym Własnym transportem.
W
celu ustalenia warunków i złożenia zamówień prosimy o kontakt telefoniczny. Zgłoszenia przyjmujemy od zaraz pod tel. 34 3588 774 oraz 603 888 399.
E-CARS Sp. J. www.wypozyczalnia.opole.pl tel. 77 54 54 139, fax 77 54 54 189 kom. 604 521 388, 791 298 763
Tylko
w tensposób
zapewniszsobie dalszą, stałą i regularną dostawę naszego tygodnika do Twojego punktu
sprzedaży idla
Twoichklientów.
Wydawca
4 KULISY POWIATU W ieści gminne 5 maja 2011
Kluczbork: Charytatywne raggae
Gwiazdą wieczoru była Pola
Zespoły z całej Polski zagrały koncert dla 2,5 - letniej Poli Okereke. Przy słonecznych rytmach prosto z Jamajki bawiły się dzieci z rodzicami, młodzież i seniorzy.
K
oncert odbył się w piątek 29 kwietnia w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Honorowym patronatem objął imprezę burmistrz Jarosław Kielar, ajej orga
nizatorami byli Ireneusz Kwacz, który zajął się kompletowaniem listy wykonawców - a później ze względu na bardzo duże zainteresowanie muzyków musiał ją ostro „przycinać”
oraz Jarosław Paluch, któ
ry wziął na siebie sprawy formalne i administracyjne.
- Dwa i pół roku walczy
liśmy sami o zdrowie naszej Połci - mówiła na koncer
cie mama dziewczynki Karolina Okereke. - Pan Bóg postawił na naszej dro
dze tych dwóch cudownych łudzi, dzięki którym nasza walka już nie jest samotna.
Wprawdzie koncert zaczął się z kilkudziesięcio
minutowym opóźnieniem - zespół Pop Marlej ze wzglę
du na korki nie mógł wydo
stać się z Opola - ale póź
niej już wszystko przebie
gało zgodnie z planem.
Na scenie zagrały zespo
ły Jahoo, Jumanji, Naaman, Bethel, Bakshish, Silesian Sound of Sysem oraz Stage of Unity, a pod sceną bawi
ła się publiczność w róż
nym wieku — od kilkulet
nich dzieci z rodzicami, przez młodzież, aż do seniorów.
- Przyszłam na koncert z dwiema córkami - dwulet
nią Mają i nastolatką Basią, by wspomóc Połę i jej rodzi
ców - wyjaśniała Mariola Gancarz. - Sama jestem mamą i potrafię się wczuć w sytuację państwa Okereke.
Życzę im szczęścia i dużo wytrwałości.
Przez scenę przewinęła się plejada muzycznych gwiazd, które zrezygnowa
ły ze swoich honorariów i zagrały jedynie za zwrot kosztów podróży. Jednak prawdziwą gwiazdą wie
czoru była Pola, która poja
wiła się na koncercie razem z rodzicami. Publiczność przywitała ją gorącym aplauzem.
Pola Okereke urodziła się z niedotlenieniem oko
łoporodowym. Lekarze zdiagnozowali u niej ence
falopatię, dziecięce poraże
nie mózgowe, obustronny zanik nerwów wzrokowych, padaczkę i wiele innych schorzeń.
- W wyniku niedotlenie
nia mózg Połci się rozpuścił
Choć zespół Pop Marlej rozpoczął koncert z opóźnieniem,
publiczność szybko mu to wybaczyła. Karoliną i tatą Wiktorem.
i został tylko pień, który odpowiada za funkcje wegetatywne - wyjaśniała pani Karolina. - Nie rusza się, nie widzi, nie ma pod
stawowych odruchów takich jak połykanie czy ruszanie powiekami. Nic naszej córki nie uzdrowi i już przywykli
śmy do tej myśli. Ale może
my zadbać o to, by jak naj
mniej cierpiała.
Pola wymaga bardzo intensywnej rehabilitacji.
Ćwiczenia regulują i wzmacniają napięcia mię
śniowe, by dziewczynka była w stanie sama oddy
chać i trawić.
Rodzice, chcieliby zrobić dla niej wszystko co można i co jest w stanie zaoferować
rixy lyuiidun leyyde udwnd j>ię w ruuiyui wie-
ku. Najwięcej było nastolatków.
Irek Kwacz - jeden z organi
zatorów pizedsięwzięcia.
współczesna medycyna, ale niestety, nie stać ich na to.
Pieniądze z koncertu zosta
ną wpłacone na konto
dziewczynki w Fundacji Dar Serca. Pola ma też swoją stronę w Internecie www.
polaokereke.com. Tam znaj
dują się informacje o niej, a także kontakt do rodziców.
Tekst i zdjęcia Milena ZATYLNA
Praszka: Strażackie święto
Święty Florian w prezencie
We wtorek 3 maja miejscowa Ochotnicza Straż Pożarna uczciła dzień swojego patrona - święte go Floriana. Nagrodzeni pamiątkowymi statuetkami zostali Patrycja Kulczyńska i Roman Glib.
U
roczysta msza święta, galowe stroje, przemarsz ze sztandarem przez miasto - tak wyglądała ofi
cjalna część obchodów Dnia Strażaka. Były też podzięko
wania i gratulacje od Anto
niego Polaka, prezesa OSP Praszka.
Pierwszy dyplom uznania i statuetka św. Floriana z ura
Obecny prezes Antoni Polak (z prawej) podziękował swojemu, poprzednikowi Romanowi Glibowi za piętnastoletnią pracę.
towanym dzieckiem na rękach trafiła do Patrycji Kulczyńskiej, zwyciężczyni powiatowego etapu Ogólno
polskiego Turnieju Wiedzy Pożarniczej.
- To był już mój drugi start w tym konkursie - zdradziła Patrycja, która świętowała tego dnia podwójnie - obcho
dziła też swoje osiemnaste
urodziny. - W ubiegłym roku zakwalifikowałam się do powiatowego etapu, ale wówczas nie poszło mi za dobrze.
Dziewczyna od ubiegło
rocznych wakacji szlifowała wiedzę pożarniczą. Tech
nicznych zagadnień uczyć się w zasadzie nie musiała - doskonale je zna z praktyki.
Jest druhną praszkowskiej kobiecej drużyny pożarni
czej.
- Ostatecznie w woje
wódzkim etapie zajęłam czwartą lokatę - wyjaśnia strażaczka. - Zabrakło mi jednego punktu, by powal
czyć o wejście do centralne
go finału. Pytania były już bardzo szczegółowe.
Poza pożarniczą wiedzą trzeba było znać na przykład przepisy prawa budowlanego czy zasady przestrzegania
bezpieczeństwa w rolnic
twie.
Drugim wyróżnionym strażakiem został Roman Glib. Dyplom i statuetkę Floriana z sikawką otrzymał za piętn&stoletnie sprawowa
nie funkcji prezesa.
- To dla mnie ogromne zaskoczenie - przyznał Glib, który mundur strażacki nosi już od 44 lat. - Nie spodzie
wałem się takiego podzięko
wania. Przez lata mojej dzia
łalności udało się nam zrobić dość sporo. Ten dyplom jest najlepszym dowodem, że spotkało się to z aprobatą.
Sporo oznacza przede wszystkim remont i przebu
dowę sali, zakup samocho
dów strażackich, czy wyko
nanie elewacji budynku.
- Pomagała nam w tym gmina - dodaje Glib. - Nowy zarząd znacznie „odmłod-
Statuetkę św. Floriana druhnie Patrycji Kulczyńskiej wręczył honorowy naczelnik OSP Praszka Adam Bilski.
niał ”, co bardzo mnie cieszy.
Dyplom uznania za wspie
ranie gotowości operacyjnej jednostki otrzymała też firma F.H.U.T "Carbud" Zdzisła
wa Jarząba.
Fenomenem praszkow
skiej jednostki jest licznie wstępująca w jej szeregi młodzież, a w tym również i dziewczęta, dlatego wtorko
wa uroczystość była zarazem wieczorkiem tanecznym.
- Czasy kiedy strażacy musieli tańczyć ze sobą w naszej jednostce już dawno minęły - żartowali panowie.
Strażacy wiedzą, że choć wiele zostało zrobione, remonty wciąż są potrzebne, a samochody z czasem zuży
wają się i trzeba wymienić je na nowsze. Dlatego o pomoc proszą też mieszkańców.
Można ich wspomagać kie
rując dobrowolne wpłaty na konto jednostki w Banku Spółdzielczym w Praszce nr 10 8269 0007 2000 0000 0026 0001. Więcej informa
cji na stronie www.osp.pra- szka.w. interia.pl.
Tekst i zdjęcia AK
5 maja 2011 W spomnienia KULISY POWIATU 5
Olesno: Beatyfikacja papieża Polaka
On jest blisko nas
Pierwszy raz prywatnie oleśnianin Grzegorz Polak z Janem Pawłem II spotkał się w 1993 roku. Do Rzymu pojechał z rodzicami, teściami siostrą. Później jeszcze setki razy spotykał się z papieżem, który w niedzielę 1 maja wyniesiony został na ołtarze.
Karol został papieżem!
Był 16 października 1978 roku, kilkanaście minut po godzinie szesnastej. Babcia oleśnianina Grzegorza Polaka wracała właśnie z pracy. Już od podwórka krzyczała.
- Karol został papieżem! — wspomina rodzinne opowieści Polak.
Dla niej Jan Paweł II był Karolem. Lolkiem, którego znała przecież dobrze. Jako dzieci spotykali się w Czańcu, skąd wywodził się ród Wojty
łów. W wakacje wspólnie bawili się, biegali, grali w pił
kę...
- Babcia zmarła krótko po wyborze Jana Pawła II na Sto
licę Piotrową - opowiada wnuk. - Nigdy nie była w Rzy
mie, ale zawsze była blisko papieża. Uczestniczyła w jego święceniach biskupich i kardy
nalskich.
Zewsze, kiedy jeszcze jako kardynał przyjeżdżał do Matki Boskiej Częstochowskiej była i ona.
- Podczas jednego z pierw
szych spotkań zapytałem papie
ża czy pamięta moją babcię - opowiada Polak. - Uśmiechnął się i powiedział, że tak
Jak rozmawiać z hierarchą Kościoła
Pierwszy raz prywatnie ole
śnianin z Janem Pawłem II spotkał się w 1993 roku. Do Rzymu pojechał z rodzicami, teściami i siostrą. Wspólnie uczestniczyli w audiencji gene
ralnej w bazylice św. Piotra, a na drugi dzień zostali zaprosze
ni do prywatnych papieskich apartamentów.
- Nie pojechała wtedy z nami moja żona, bo była w szóstym miesiącu ciąży - wspo
mina Polak. - A szkoda, bo to
Piotruś chwalił się przed papieżem, że zostanie ministrantem. Słowa dotrzymał. Dzięki temu do Rzymu pojechała pięćdziesięcioosobowa grupa oleskich ministrantów.
Grzegorz Polak, jego żona Edyta i synowie Piotr i Michał wielokrotnie spotykali się z Janem Pawłem II.
był piękny początek kolejnych spotkań z papieżem.
Oleśnianin na początku te spotkania z Ojcem Świętym skrupulatnie liczył. Z czasem w tych statystykach zagubił się.
W Watykanie był kilkadziesiąt razy na pewno.
- A może i kilkaset razy - dopowiada.
Wspólnie z żoną kilkakrot
nie był też w letniej rezydencji papieskiej w Castel Gandolfo.
Pani Edyta przed tym pierw
szym prywatnym spotkaniem z Janem Pawłem II była pode
nerwowana. Cały czas dopyty
wała męża, jak ono będzie wyglądało. Jak należy się zachować, jak rozmawiać z najważniejszym hierarchą Kościoła.
- Spokojnie, będzie dobrze
- tylko tyle odpowiedział Polak.
I tak też było. Za każdym razem, kiedy wchodził Jan Paweł II trema i wszelkie oba
wy mijały. Od razu. Natych
miast. Czuć było jedynie wiel
kie ciepło. Emanowało ono z papieskich oczu, twarzy, całej osoby.
- Papież wchodził i od razu miało się wrażenie, że to bliska sercu osoba - wspomina Polak.
- Rozmawiało się z nim jak z ojcem, wujkiem czy bratem.
Piotruś, wyślij mi zdjęcie
Nie trzeba nikogo przeko
nywać, że nade wszystko papież umiłował dzieci.
Czasem wydawało się, że
jak widzi dziecko, to zapomina o dorosłych - wspomina Polak.
A dzieci wyczuwały to i bezgranicznie odwzajemniały to uczucie. Syn Polaka, niespeł
na trzyletni Piotruś, od razu wyciągnął rączki do Ojca Świętego. Tak samo zareago
wał jego młodszy brat.
- Wielce zdziwiliśmy się, bo Michałek jako dziecko był bar
dziej zamknięty i bał się obcych ludzi — wspomina Polak. - A papieżowi dał nawet swoją zabawkę.
Podczas jednego ze spotkań już nieco starszy Piotruś chwa
lił się, że wkrótce zostanie ministrantem.
- Piotrusiu, to jak nim już zostaniesz, to wyślij mi zdjęcie - żartował Jan Paweł II, który włożył nawet na głowę chłopca
papieską piuskę. I znów żarto
wał, że może to on w przyszło
ści zostanie papieżem.
- Zgodnie z prośbą Ojca Świętego wysłaliśmy zdjęcie Piotrusia ze święceń mini
stranckich - wspomina Polak.
Papież odpisał, że zaprasza do siebie - do Rzymu oleskich ministrantów. Pojechało ich pięćdziesięciu.
Co słychać w Oleśnie?
Dla państwa Polaków każde spotkanie z Ojcem Św. było wielkim przeżyciem. Z Waty
kanu wracali podbudowani i duchowo wzmocnieni.
- To nas trzymało i trzyma do tej pory - mówią
Ostatni raz Polak z Ojcem Św. spotkał się w 2004 roku
Rozmawiał z nim w auli Pawła VI po audiencji generalnej.
Papież był już słaby. Nie cho
dził i miał kłopoty z mówie
niem, ale Olesno i oleśnian pamiętał.
- On zawsze pytał, co sły
chać w Oleśnie, a nie w Oleśnie - wspomina Polak.
Wielki papież Polak do domu Ojca odszedł 2 kwietnia 2005 roku o godz. 21.37. Po niespełna sześciu latach w nie
dzielę 1 maja wyniesiony został na ołtarze.
- Czujemy, że Ojciec Święty cały czas jest blisko nas - koń
czy opowieść Polak. - Dzięki swoim encyklikom, pismom, listom, które nam zostawił.
MK Zdjęcia archiwum prywatne
6 KULISY POWIATU W ieści gminne 5 maja 2011
Kluczbork: Beatyfikacja
Byli u błogosławionego
Kluczborscy harcerze mieli okazję osobiście uczestniczyć w uroczystościach beatyfikacyjnych papieża Jana Pawła II. Do Polski wrócili zmęczeni, ale szczęśliwi i pełni wrażeń.
D
ruhny i druhowie z Kluczborka wyjechali do Watykanu w ramach ogólnopolskiej pielgrzymki ZHR. Ale decyzja o wyjeź- dzie zapadła dużo, dużo wcześniej.- Postanowiliśmy poje
chać do Watykanu, kiedy tyl
ko dowiedzieliśmy się, że Jan Paweł II będzie beatyfi
kowany - opowiadają harce
rze. - Nie mogło nas tam zabraknąć. Wielu z nas uczestniczyło w papieskich pielgrzymkach do Polski, pielgrzymowaliśmy także do
Rzymu, mieliśmy okazję spo
tkać się osobiście z papie
żem i ucałować jego pier
ścień. Byliśmy na jego pogrzebie. Musieliśmy być z nim także teraz, w tak wiel
kiej chwili, by podziękować za wszystko, co dla nas zro
bił, przede wszystkim za cud wolnej Polski.
Ale żeby pomysł zreali
zować, kluczborczanie musieli pokonać po drodze wiele przeszkód.
- Już na początku mieli
śmy problem z zarezerwo
waniem autokaru, gdyż kilka dni po ogłoszeniu daty beatyfikacji wszystkie były
"zaklepane" - mówi harc
mistrz Piotr Rewienko.
Druhowie znaleźli firmę transportową aż z Wrocła
wia. Natomiast noclegi w obleganym przez pielgrzy
mów Rzymie - na Papieskim Uniwersytecie Salezjańskim dzięki uprzejmości i gościn
ności byłego harcerskiego kapelana.
Wyprawa rozpoczęła się w piątkowy wieczór 29 kwietnia. Po prawie dwu
dziestogodzinnej podróży strudzeni pielgrzymi dotarli do Rzymu.
- Już od samego wjazdu do Wiecznego Miasta było widać, że dzieje się coś nie
zwykłego - wspomina harc
mistrz Leszek Krzyżanow
Druhny i druhowie z Kluczborka pojechali do Watykanu w ramach ogólnopolskiej pielgrzymki Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej.
Przez całą mszę nad głowami pielgrzymów powiewało morze biało - czerwonych flag.
ski. -Na każdym kroku moż
na było spotkać bilbordy, reklamy, wystawy i ulotki przedstawiające papieża Polaka.
A ulicami rzymskiej sto
licy ze wszech stron płynęła rzeka pielgrzymów - Pola
ków, Hiszpanów, Ameryka
nów, Francuzów, Brązy lij - czyków, Kanadyjczyków i wielu, wielu innych.
Ale o odpoczynku druh
ny i druhowie musieli szyb
ko zapomnieć. Ledwie wysiedli z autokaru, udali się na czuwanie modlitew
ne, które odbywało się na stadionie Circo Massimo, zaś w sobotę ustawili się w kolejce, by wejść na Plac św. Piotra.
- Zaskoczyła mnie bardzo profesjonalna organizacja - opowiada podharcmistrz Mateusz Dybka. - Służby informacyjne były na każ
dym kroku. Wrażenie robiła ogromna dbałość o bezpie
czeństwo uczestników i spo
sób rozplanowania drogi pielgrzymowania. Bardzo miłym akcentem był też pakiet pielgrzymkowy, który
dostawał każdy pątnik.
Mimo ścisku i po kolejnej zarwanej nocy kluczborcza- nom udało się dostać blisko ołtarza.
- Podczas mszy beatyfika
cyjnej było wiele podnio
słych momentów i łzy same
Aby dostać się na Plac św. Piotra, harcerze całą noc sta
li w kolejce.
płynęły do oczu - opowiada harcmistrzyni Agnieszka Gałka. - Najbardziej wzru
szająca była oczywiście chwila ogłoszenia Jana Pawła II błogosławionym i odsłonięcie obrazu z jego wizerunkiem.
A później nastąpił szał radości - przez kilka minut cały Plac św. Piotra wiwato
wał, krzyczał „vivat papa” i dziękował Bogu za nowego błogosławionego.
- W poniedziałek udało nam się wygospodarować jeszcze trochę czasu na zwiedzanie - wyjaśnia Gał
ka. - Udaliśmy się do Baży- liki świętego Pawła za Murami, Bazyliki świętego Jana na Lateranie, Pante
onu, na Plac Navona, Fon
tanny di Trevi i Campo de 'Fiori.
Do Polski harcerze wró
cili we wtorek 3 maja.
Wysiedli z autokaru zmę
czeni, ale szczęśliwi.
- Cieszę się, że udało mi się pojechać na beatyfikację i mogłem przeżywać to waż
ne wydarzenie w samym jego centrum z milionami ludzi - podsumowuje pod
harcmistrz Maciej Lewan
dowski. - Te chwile na pew
no będą miały ogromny wpływ na moje życie.
Z Obwodu Kluczborskie
go ZHR w pielgrzymce uczestniczyli także ksiądz Daniel Maksymowicz, phm. Michał Markowicz, pwd. Mateusz Fila, wyw.
Wojciech Michalski.
Milena ZATYLNA Zdjęcia archiwum prywatne
W ubiegłym roku bp Andrzej Czaja odwiedził Monikę Pasoń i jej córkę. W tym spotka się z mamami niepeł
nosprawnych dzieci z powiatu kluczborskiego.
Kujakowice Górne: Duszpasterska inicjatywa
Dla mam
chorych dzieci
W piątek 27 maja biskup ordynariusz Andrzej Czaja odprawi w miejscowym koście
le mszę świętą w intencji mam dzieci chorych i niepełnosprawnych.
P
omysłodawcą przedsięwzięcia jest ksiądz Werner Joachim Skworcz, proboszcz parafii w Kujakowicach Górnych.- Pierwszą taką mszą zorganizowałem w ubiegłym roku, kiedy byłem jeszcze proboszczem parafii w Opołu — Malin
ce - opowiada ksiądz.
Proboszcz przyznaje, że inspiracją dla niego była jedna z jego parafianek 92 - letnia Monika Pasoń, która od 56 lat opiekuje się swoją niepełnosprawną córką Barbarą.
- Tą mszą świętą chciałem wyrazić hołd jej i innym rodzicom, którzy zmagają się z chorobą swoich dzieci, czu
wają przy nich dzień i noc - wyjaśnia ks. Skworcz. - Chce- my, żeby te mamy wiedziały, że o nich pamiętamy, żeby potrafiły znaleźć sens w tym, co robią, a także, by Bóg dodawał im sił.
Na mszę świętą kujakowicki proboszcz zaprasza nie tylko mamy, ale również ojców dzieci chorych i niepełno
sprawnych z całego powiatu kluczborskiego.
Po mszy odbędzie się spotkanie w sali wiejskiej, na którym koncert da zespół niepełnosprawnych chłopców spod Kłodzka.
A oprócz biskupa ordynariusza swój przyjazd zapowie
dzieli wybitny kardiochirurg z Zabrza prof. Lech Poloński, profesor Sławomira Kyrcz - Krzemień - kierownik naj
większej w Polsce Kliniki Hematologii i Transplantacji Szpiku, profesor Joanna Roztropowicz z Uniwersytetu Opolskiego oraz prorektor Politechniki Opolskiej Jerzy Jantos.
MZ Zdjęcie archiwum prywatne
Kluczbork: Uroczystości
Strażacy zapraszają na święto
W sobotę 7 maja z okazji dnia świętego Floriana odbędą się strażackie uroczystości.
O
godzinie 17.30 rozpocznie się zbiórka strażaków zawodowych i ochotników przy strażnicy na ul. Krakusa. Następnie druhowie przemaszerują przez miasto uli
cami Moniuszki, Grunwaldzką i deptakiem do kościoła pw.
Najświętszego Serca Pana Jezusa. Będą im towarzyszyć poczty sztandarowe, orkiestra dęta z Łowkowic oraz mażo- retki. O godz. 18.30 zostanie odprawiona msza święta, a po niej na placu kościelnym popis swoich umiejętności da orkiestra i mażoretki.
Na uroczystości zapraszają Janusz Krupa, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Kluczborku i Stanisław Reng, prezes Zarządu Miejsko - Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP.
MZ
Byczyna - Biskupice: Festiwal kultury średniowiecza
owie skrzyżowali miecze
W miniony weekend 30 kwietnia i 1 maja w warownym grodzie nad Zalewem Brzózki już po raz trzeci rozgorzały walki bojowe o puchar Europy.
Do tytułu mistrza pretendowało kilkudziesięciu rycerzy.
wnOB
mOC!1
dziej widowiskowe okazało się ścięcie saracenom (kukłom) głów mie
czem, potem zbieranie tych głów
piką i polowanie na dzika. «
- Pobyt w grodzie to odskocz-
«j||
nia od codziennych zajęć i może . też -wszczepienie dziecku rycer- •'Jj U \s7ficA zainteresowań - mówią
1 Dorota i Roman Juźwinowie z , . Kluczborka, którzy na turniej
przybyli z synkiem Antosiem.
- Ale dwa lata temu, kiedy ostat- , 7 nio tu byliśmy, chyba było wię-
cej i atrakcji, i ludzi. . V W niedzielę konkurencje rycer
skie przygotowano już głównie dla
H
publiczności. Chętni mogli spróbować swoich sił na przykład w rzucie dzidą czy toporem.
- Atrakcji wiele już w niedzielę nie było, więc powygrzewaliśmy się tylko w słoneczku - mówią biskupiczanie Irena i Marian Kachny. - Najbardziej podobał nam się jednak sobotni koncert zespołu Drewutnia. Jesteśmy też nieco zaskoczeni niską frekwencją w ty'm roku.
Tekst i zdjęcia Elżbieta WODECKA w przeciwnika nie jest ważna, liczy się sprowa
dzenie go do parteru czyli przewrócenie, zmu
szenie ciosami do uklęknięcia. Wygrywa druży
na, która na placu boju pozostaje sama stojąc.
- Walki indywidualne są bardziej techniczne i dobre dla szermierzy, zwinnych, szybkich chłop
ców - mówi jeden ze zbrojnych. - Trzeba się porządnie nauczyć walczyć, żeby startować
w drużynówce. Walki drużynowe dla niektó- , rych są zbyt ostre i brutalne, bo praktycznie <
dozwolone są wszystkie ciosy i ciężka broń. Tu ten, kto boi się oberwać, po pro- f , stu do walki nie wychodzi. . "
Sił W przerwie między starciami
B
Zaprezentowano kilka kreacji dam-1
tskich i męskich przypisanych epoce wraz krok po kroku omawiano tnakładane warstwami szaty. A ta*1, łagodnie z panującą tendencją■ \ ^ubieranie się wcale nie było Uakie proste i niejednokrotnie
KB
Idama dworu korzystała z . vBB p,iu,,c\ innych osób.Atrakcje przygotowano
- . K
bteż na podgrodziu. Tamj ■ irównież o miano najlepszych wal- jeżyli miłośnicy luku w Międzynarodo- S W
BI
wym Turnieju Łuczniczym, a trzyosobowy^ wa grupa zakonnych rycerzy zaprezen
towała elementy turnieju konnego. Najbar- I ' {powiedzieć
lnie mogę,
k
£ Nasz turniej■ josZ żnany sze- g roko w świecie.
” * Tylko najlepsi , I mogą dostać się
f do Byczyny.
7 Ogromne I emocje wywołał rozegrany bohurt czyli walki druży- lowe. Tu ilość tra- bractw rycerskich z
Austrii, Białorusi, Czech, Hiszpanii, Litwy, Niemiec, Ukrainy, Rosji i Polski (reprezer danego kraju, to pięciu zawodników podsi wych i pięciu rezerwowych). Walki polega indywidualnych potyczkach - jeden na jed Póitoraminutowe pojedynki odbywały si miecz krótki jednoręczny i tarczę i przebiegały bez kopania, sztychowa
nia i punktowania przez sędziów cio- sów poniżej kolana. Po starciach ćwierć - i półfinałowych wyłoniono finalistów.
Tytuł mistrza Europy obronił i główną nagrodę otrzymał jyiarcin Waszkielis, pokonując Krzysztofa Wantucha (wice
mistrz) i Rosjanina Evgenina Laplka (3.
miejsce, W zeszłym roku 2.).
- Stawką w tym turnieju była głównie nagroda pieniężna - mówi kustosz grodi
(
Andrzej Kościuk - Korzystamy z pomoc sponsorów i dlatego też więcej na jej tennV ?
n^r'1''""*9 Fi
8 KULISY POWIATU W ieści gminne 5 maja 2011
Praszka: Nietypowa lekcja
Amerykańsko - polska znajomość
W I Liceum Ogólnokształcącym przy ulicy Kaliskiej lekcje języka angielskiego prowadził rodowity Amerykanin Curtis Jackson. Gość udzielił też wywiadu dziennikarkom szkolnej gazetki.
C
urtis Jackson o Polsce usłyszał dzięki swojej małżonce Agnieszce Jabłońskiej, absolwentce praszkowskiego ogólniaka z 1994 roku, która po studiach wyjechała do Stanów.- Gość zdradził nam jak poznał swoją żonę - mówi Marta Jura, dziennikarka
„Echa Kaliskiej”, któremu Jackson udzielił wywiadu.
- To było w kawiarni, a jego uwagę najpierw zwró
cił dziwny język, jakim mówiła grupka ludzi. Wraz z kolegą postanowili nawiązać z nimi znajo
mość.
1 tak Amerykanin zwią
zał się z Polką. Podczas wizyty w Praszce pani Agnieszka postanowiła pokazać mężowi liceum, które kończyła.
- Curtis Jackson wyja
śniał, że w USA zwyczajem jest dotowanie szkół przez byłych uczniów, a każda pomoc sprzyja rozbudowie placówek, dzięki czemu szkoły się rozwijają - infor
muje uczennica Emilia Harabień, która oprowa
dzała amerykańskiego gościa po szkole.
Kluczbork: Służba zdrowia
Mają wszystko co potrzebne, by prowadzić pogotowie
Kluczborski szpital - wspólnie ze szpitalem w Oleśnie - stara się o kontrakt z Narodowego Funduszu Zdrowia na ratownictwo medyczne.
O
ferta została już złożona. Rozstrzygnięcie konkursu planowane jest pod koniec maja.
- Jesteśmy dobrze przy
gotowani do realizacji kon
traktu — mówi starosta Piotr Pośpiech. - Mamy kadrę medyczną — ratowni
ków i lekarzy z wymaganą do ratownictwa medyczne
go specjalizacją. Mamy też bazę dla zespołów ratowni
czych, a co najważniejsze
— trzy nowe karetki, dwie
li
Mh / 1Trzema nowymi ambulansami marki Mercedes dysponuje już kluczborski szpital
Amerykanin Curtis Jackson spotkał się z uczniami Kaliskiej, szkoły, którą ukończyła jego małżonka.
Jackson nie tylko zwie
dził placówkę. Zapropono
wał również nietypowe lekcje języka angielskiego.
Rozmawiał z uczniami o zwyczajach i tradycyjnych potrawach, pytał o ulubio
ną muzykę, plany na przy
szłość, sprawdzając przy tym znajomość języka.
- Ocenił ją jako bardzo dobrą i stwierdził, że nie mielibyśmy problemów z odnalezieniem się w Sta
nach - wyjaśnia Emilia. - Zachęcił nas tym samym do jeszcze większego wysiłku.
typu P, czyli podstawowe i jedną S — specjalistyczną.
Dwie z trzech karetek stacjonowałyby w Klucz
borku, trzecia w Wołczy
nie. W budynku tamtejsze
go gimnazjum jest przygo
towane miejsce dla zespołu ratowniczego obsługujące
go ambulans.
Przystępując do konkur
su PCZ zadbał o wysoki standard ambulansów, zarówno jeśli chodzi o markę samochodów, jak
Jackson porównywał też Polskę i Amerykę. Zdziwi
ły go pustoszejące wieczo
rami ulice.
- Największych zaś róż
nic dopatrzył się w samo
chodach i drogach - twier
dzi Marta. - W Stanach szerokimi ulicami jeżdżą olbrzymie ciężarówki, nasze niektóre samochody wyglądają przy nich jak zabawki.
Pierwsze takie lekcje ostatnimi na pewno nie będą. Gość z Bostonu zapewniał, że będzie
też ich wyposażenie.
- Wszystkie karetki są nowe i wszystkie trzy to mercedesy - informuje Pośpiech. - Jeśli chodzi o ambulanse, to najwyższa półka.
Szpital postarał się też o to, by karetki podstawowe miały niemal to samo wyposażenie, co specjali
styczne. Wszystkie ambu
lanse, którymi dysponuje i Olesno, i Kluczbork, zosta
ły już wyposażone w sys
odwiedzał szkołę podczas każdej wizyty w Polsce.
- Zapytany co sądzi o naszej szkole odpowie
dział, że podoba mu się w niej to, iż jest mała i wszy
scy uczniowie tworzą pew
ną społeczność - wyjaśnia Emilia. - Szkoła nie przy
tłacza, co jest dobre dla młodych ludzi. Powiedział też, że wszyscy tutaj są bar
dzo mili i przyjaźnie nasta
wieni.
AK Zdjęcie archiwum szkoły
tem łączności, który umoż
liwia przekazywanie sygnału z elektrokardio- gramu w karetce bezpo
średnio na oddział kardio
logiczny w Kluczborku, związany ze słynnym zabrzańskim ośrodkiem.
Dzięki temu kardiolodzy mogą monitorować na odległość stan pacjenta, wspomagać ratowników już w momencie udzielania przez nich pomocy oraz podejmowaniu decyzji, czy pacjent powinien trafić na kardiologię czy nie.
Przypomnijmy, że szpi
tal w konkursie na ratow
nictwo medyczne rywali
zuje z firmą Falek, którą dotąd wykonywała to zada
nie.
MZ Zdjęcie Starostwo Powiatowe
Druhowie po nabożeństwie przemaszerowali do świe
tlicy wiejskiej.
Nasale: Strażacy świętowali
Załoga św. Floriana
W poniedziałek 2 maja nasalscy ochotnicy obchodzili swoje święto.
U
roczystości rozpoczęły się mszą świętą, celebrowaną przez proboszcza Jacka Bochnię. Uczestniczyli w niej miej
scowi ochotnicy, rodziny straża
ków poczty sztandarowe OSP z Byczyny, Uszyć i Roszkowic oraz zaproszeni goście.
Po nabożeństwie wszyscy przemaszerowali pod przewod
nictwem Pawła Sobani, prezesa OSP Nasale, do nowo wyremon
towanej świetlicy wiejskiej. Tu przyszedł czas na pochwały i słowa uznania dla strażaków ochotników.
List gratulacyjny w imieniu burmistrza gminy Byczyna wrę
czyła wiceburmistrz Ewa Bar
tosiewicz.
- Bez waszego zaangażowa
nia nie udałoby się zorganizo
wać tu tylu imprez - zwróciła się do zebranych radna Iwona Sobania.
Stanisław Reng, członek prezydium zarządu wojewódz
kiego oraz Władysław Zawadz
ki, prezes Zarządu Miejsko- Gminnego OSP Byczyna, chwa
lili nie tylko zaangażowanie w pracę strażaka ochotnika, ale i inicjatywy jakie podejmowane sąwNasałach.
Ochotnicza Straż Pożarna w Nasalach liczy około 30 śmiał
ków.
- Naszą misją jest nieść pomoc drugiemu człowiekowi — mówi Michał Sobania, ochot
nik z Nasal.
Strażacy działają też na rzecz swojej wsi. To z ich inicjatywy wyremontowano i wyposażono świetlicę wiejską oraz zaadapto
wano znajdujący się w jej pobli
żu teren na staw rekreacyjno- wędkarski oraz plac zabaw.
Tekst i zdjęcia AJ
Akcje, które najbar
dziej zapadły w 'ich pamięci wspominają
Michał Czuba, Pa
ruszowice: - Z tych naj
większych akcji to było gaszenie zboża na polach pod Byczyną, ale tą naj
ważniejszą był pożar ko
ścioła w Nasalach.
Marcin Myśliwiec, Uszyce: - Podczas ze
szłorocznej powodzi wy
nosiliśmy na krześle z zalanego domu siedem
dziesięcioletnią kobietę, która potrzebowała po
mocy lekarskiej.
Łukasz Giza, Uszy
ce: - Poza wyjazdami do pożarów czy wypadków mamy także małe inter
wencje, podczas których usuwamy na przykład siedliska owadów.
reklama
5 maja 2011 W ieści gminne KULISY POWIATU 9
Jaworzno: Pielęgnowane zwyczaje
Proboszcz ufundował figurkę
We wtorek 3 maja druhowie z OSP Mostki i OSP Jaworzno zorganizowali integracyjne spotkanie i wspólnie z zaproszonymi gośćmi świętowali Dzień Strażaka.
D
ruhowie choć tworzą dwie odrębne jednostki to łączy ich parafia i kościół Trójcy Przenajświętszej w Jaworznie. Dlatego od wielu już lat dzień swojego patrona - św. Floriana - obchodzą wspólnie. Tak było i tym razem, a gospodarzem uro
czystości było OSP Jaworz
no. Ochotnicy świętowanie rozpoczęli uczestnictwem w mszy św. odprawionej przez proboszcza Stanisława Sudoła w ich intencji.
- Straż to nie tylko pomoc ludziom, ale również służba Bogu - podkreślał Damian Troczka, prezes OSP Mostki.
Dla jednostki w Most
kach był to dzień szczegól
ny, ponieważ połączony z poświęceniem kapliczki z figurką św. Floriana, która stanie w ićh strażnicy.
Kapliczkę wykonał druh Bogdan Karczewski.
- A figurkę ufundował nam proboszcz - wyjaśnia Piotr Ryng, naczelnik nestor OSP Mostki.
Przyznane zostały rów
nież dwie odznaki „Wzoro
wy strażak” nadane przez Prezydium Zarządu Powia
towego. Otrzymali je druho
wie z OSP Mostki Adam Topola i Przemysław
Blach.
- Chciałem udzielać się społecznie, pomagać miesz
kańcom i uczestniczyć w organizacji różnego rodzaju imprez, dlatego wybrałem strażacką służbę — mówi druh Topoła, który ochotni
kiem strażakiem jest już 5 lat. — To także kontynuowa
nie rodzinnych tradycji.
Strażakiem jest też mój ojciec Janusz.
Strażacy z Jaworzna i Mostek po mszy św. złożyli kwiaty i zapalili znicze pod kaplicą św. Floriana przy kościele. W strugach desz
czu przemaszerowali na cmentarz.
- To dla nas bardzo ważny i uroczysty dzień, w którym wspominamy też zmarłych strażaków - wyjaśniał Andrzej Wróbel, prezes OSP Jaworzno. — Wizyta na cmentarzu to hołd, jaki im składamy, a już w sali uczci
liśmy minutą ciszy pamięć o nich.
Druhom w świętowaniu towarzyszyli przedstawicie
le władz gminnych, miej
scowi radni i sołtysi, dyrek
torzy placówek oraz zapro
szeni goście, a w przygoto
waniu poczęstunku pomogły panie z Koła Gospodyń
O podniebienia gości zadbały panie z KGW. "Opanowały' strażacką kuchnie i ugotowały obiad.
Odznakę "Wzorowy strażak" druhowi Adamowi Topole (z lewej) wręczył Piotr Ryng.
Druhowie z OSP Mostki i OSP Jaworzno od lat Dzień Strażaka świętują wspólnie. Tym razem gospodarzami uroczystości byli jaworznianie.
Wiejskich w Jaworznie.
Obie jednostki mają też nowe władze. Funkcyjne stanowiska w OSP Mostki piastują druhowie: Damian Troczka (prezes), Józef Ulrych (naczelnik), Łukasz
Ladra (zastępca naczelni
ka), Jan Stanek (gospodarz sali), Alojzy Klimas (skarb
nik), Józef Giec (sekretarz) oraz Łukasz Ulrych (czło
nek zarządu).
W OSP Jaworzno zarząd
tworzą: Andrzej Wróbel (prezes), Karol Bobrzecki (zastępca prezesa), Paweł Nowakowski (naczelnik), Marek Pawlaczyk (skarb
nik), Janusz Topoła (sekre
tarz), Ryszard Ladra
(gospodarz sali) oraz Romu
ald Szczerba i Zdzisława Pawlaczyk (członkowie zarządu).
Tekst i zdjęcia AK
Wołczyn: Rozmowa
Zmiany nie będą drastyczne
Z Bogusławem ADASZYŃSKIM, zastępcą burmistrza Wołczyna o planowanych zmianach w oświacie, rozmawia Milena ZATYLNA
- Jakie zmiany w'wol- czyńskiej oświacie nastą
pią od nowego roku szkol
nego?
- Nie będą to zmiany dra
styczne. Będą się ograniczać do przekształcenia szkoły podstawowej numer jeden w Wołczynie poprzez likwida
cję oddziału przedszkolnego w Rożnowie.
- Czym ta likwidacja jest spowodowana?
Przede wszystkim niżem demograficznym.
Oddział przedszkolny funk
cjonuje w budynku byłej szkoły podstawowej w Roż
nowie. To budynek duży, a z roku na rok do przedszkola uczęszcza coraz mniej dzie
ci. W tym roku w porywach placówka miała piętnaścioro przedszkolaków. Nie opłaca się utrzymywać całego budynku dla takiej garstki.
Teraz dzieci będą uczęsz
czać do szkoły w Skałągach, w której działa oddział przedszkolny.
- Ile gmina na tym zaoszczędzi?
- Trudno tu mówić o oszczędnościach. Nam cho
dzi przede wszystkim o zra
cjonalizowanie sieci przed
szkoli w gminie, a także poprawienie funkcjonowa
nia szkoły w Skałągach. Nie będę ukrywał, że bez tego ruchu placówce groziłaby likwidacja, również ze względu na małą liczbę dzieci. Ale szkoda by było likwidować szkołę w Skałą
gach, bo to dobra placówka, która zapewnia uczniom wysoki poziom nauczania, realizuje wiele unijnych pro
jektów i jest bardzo aktyw
na.
- Czy likwidacja przed
szkola w Rożnowie jest już przesądzona? Radni jesz
cze nie podjęli decyzji.
- Będą ją podejmować na majowej lub czerwcowej sesji. Na razie przegłosowali uchwałę o zmianie obwo
dów szkolnych, na pod
stawie której Rożnów przynależy teraz do obwodu w Skałągach, a nie w Wołczynie.
Ale stwarzamy taką możliwość, by dzieci, które już uczęszczają do wołczyńskiej
„jedynki”, mogły dalej w niej kon
tynuować naukę. Pozytywnie o proponowanych przez nas zmianach - również likwida
cji przedszkola^w Rożnowie - wypowiedziało się Kurato
rium Oświaty w Opolu.
Teraz czekamy jeszcze na opinie nauczycielskich związków zawodowych.
- Czy ta opinia może coś zmienić?
- Nie, ma ona tylko zna
czenie formalne.
- Co się zatem stanie z budynkiem po szkole w Rożnowie?
- Musi być zagospoda
rowany. Zastanawiamy się'
nad zaadaptowaniem go na mieszkania socjalne. Na tę inwestycję możemy uzy
skać pięćdziesięcioprocen
towe dofinansowanie z programu rządowego.
- A nie można by tam ulokować świetlicy
wiejskiej?
- Rozmawialiśmy na ten temat z miesz
kańcami wsi. I my, i oni jesteśmy zgod
ni co do tego, że lepszym miejscem na świetlicę byłby budynek przy boisku.
Spełniałby jednocze
śnie funkcję świetlicy i szatni dla sportowców.
Będziemy chcieli ten budy
nek wyremontować z udziałem środków unij
nych.
- Rodzice rożnowskich przedszkolaków uważają, że ich przedszkole jest w
lepszym stanie niż szkoła w Skałągach...
- - Budynek w Skałągach jest cały czas eksploatowa
ny. Tam naprawdę dzieci będą miały komfort.
- Jeśli zmiany będą przebiegać zgodnie z pla
nem, ile dzieci pierwszego września rozpocznie nowy rok szkolny w Ska
łągach?
- Około siedemdziesię
ciu - i uczniów, i przed
szkolaków z trzech wiosek - Skałąg, Rożnowa i Jaku
bowic. Jest to liczba, która daje placówce spokojne funkcjonowanie.
- A jeśli rodzice z Roż
nowa się zbuntują i nie wyślą do Skałąg swoich dzieci?
Wtedy będziemy musieli się mocno zastana
wiać, co-dalej.
- Dziękuję za rozmowę.