Bogusław Szmygin
Popularyzacja i edukacja w ochronie
zabytków : Europejskie Dni
Dziedzictwa
Ochrona Zabytków 52/4 (207), 460-462
KRONIKA
POPULARYZACJA I EDUKACJA W O C H R O N IE ZABYTKÓ W
— EUROPEJSKIE DNI D Z IED Z IC TW A
Jednym z najważniejszych p ro b lem ów w o ch ro n ie zabytków jest popularyzacja i edukacja. W Pol sce problem ten nie został jeszcze ro z w iązan y . Tak k a te g o r y c z n e stw ierdzenie m oże budzić sp rz e ciw, gdyż każdy bez tru d u w skaże szereg w y d aw n ictw , a rty k u łó w prasow ych czy p ro g ram ó w te le wizyjnych traktujących o zabyt kach i konieczności ich ochrony. Są to jednak — w ogrom nej w ięk szości — m ateriały inform ujące 0 n ie w ie lk ie j g ru p ie o b ie k tó w najw ybitniejszych. Poza tym , i to jest spraw a w ażniejsza, m ateriały te są dosyć schem atyczne: fakty 1 daty oraz szkolne form ułki o h i storii i stylach architektonicznych. Tylko sp o ra d y c z n e p ró b u je się wyjaśniać dlaczego w a rto ch ro n ić dziedzictw o oraz na czym polega jego w artość dla w spółczesnych pokoleń. O w iele częściej n a to m ia s t z a b y tk i p o k a z y w a n e są przez pryzm at kosztów i p ro b le m ów z ich utrzym aniem . W efek cie zabytki pozostają o k a zjo n a l nie odw iedzanym i reliktam i o d le głej przeszłości, których u trz y m a niem interesuje się w ąska gru p a s p e c j a l i s t ó w - k o n s e r w a t o r ó w . D ziedzictw o i zabytki nie stają się więc elem entem w spółczesności.
Tymczasem osadzenie zabytków w teraźniejszości (a nie w przesz łości) ma obecnie zupełnie p o d staw ow e znaczen ie. W ynika to p rz e d e w sz y stk im z f a k tu , iż w zmienionych po 1989 r. realiach ustrojow ych, p ań stw o p rzestało ponosić w yłączną o d p o w ied zial ność za zabytki. Służby k o n se rw a torskie działające w im ieniu p a ń stw a spraw ują jedynie k o n tro lę nad form ą trw an ia zabytków , n a tom iast obow iązek ich u trzy m a nia w należytym stanie ciąży na poszczególnych w łaścicielach. Je żeli jednak w łaściciele nie będą
chcieli ponosić uciążliw ości zw ią zanych ze specyfiką zabytków, to w w aru n k ach gospodarki ry n k o wej będzie to zagrażało ich p rz e trw a n iu . Je d y n ie o d p o w ie d n io w y e d u k o w a n i w łaściciele m ogą zgodzić się na utrzym yw anie za bytków nie myśląc tylko o prostym rach u n k u ekonom icznym . D late go tak ważne jest pokazanie w spół czesnej w artości — w bardzo sze rokim słow a tego znaczeniu — zabytków i dziedzictw a, a więc popularyzacja i edukacja.
je s t i drugi aspekt tego p ro b le m u. O to bow iem na przestrzeni ostatn ich dekad n astąpiło bardzo znaczne poszerzenie pojęcia za bytku i dziedzictw a. Trzeba je d nak pam iętać, że proces ten nie d o k o n ał się tylko z woli specjali stów. Specjaliści jedynie zrealizo w ali społeczne zapo trzeb o w an ie. W gw ałtow nie przeobrażającym się świecie, gdy zagrożone zostało oczucie tożsam ości i ciągłości ultu ro w ej, dziedzictw o i zabytki w ydają się jednym z w ażnych ele m entów stabilizujących. W zrosło więc zapotrzebow anie na dziedzic tw o i nastąpiło poszerzenie pojęć. D latego m ożna uznać, że — teraz bardziej niż kiedykolw iek w p rz e szłości — zabytki są po trzeb n e s p o łe c z e ń s tw u , a nie s p e c ja li stom , i w łaśnie z tego po w o d u tak w ielkie znaczenie ma ich „a k tualizacja” . To znaczy pokazyw a nie, w jaki sp o só b d z ie d z ic tw o i jego w artości m ogą być obecne we w spółczesnym życiu. E d u k a cja i popularyzacja mają więc w y jaśnić, w jaki sposób należy id e n tyfikow ać dziedzictw o, jak m o ż na z niego czerpać i jak należy je chronić. B ezpow rotnie kończą się też czasy tylko o c hrony biernej, sp ecjalisty czn ej. Je d y n ie u d ział w ielu w yedukow anych ludzi m o że zapew nić p rzetrw an ie zabyt
ków. Z tych w łaśnie w ielu p o w o dów m ożna uznać, że p ro b lem u popularyzacji i edukacji na rzecz o ch ro n y dziedzictw a w Polsce je szcze nie rozwiązaliśm y.
Z a granicą — gdzie g o sp o d a r ka ry n k o w a , p ra w o w ła sn o śc i i fo rm u ły d em o k raty czn e są n ie zm iennym i filaram i państw , n a s z k ic o w a n e p o w y żej p ro b le m y d o strz eżo n o już w cześniej. P rak tycznie każda instytucja i o rg a n i zacja zw iązana z o c h ro n ą dzie dzictw a bard zo w iele uw agi p o św ięca d z ia ła n io m p o p u la ry z a to rsk im i edukacyjnym . W W iel kiej B rytanii — kraju znanym ze w spaniałych tradycji w o ch ro n ie dziedzictw a, m ożna w ręcz uznać, że cały system o c h ro n y jest zb u dow any na d ziałaniach w o lo n ta riuszy. A to oznacza, że sp o łe c z e ń s tw o r o z u m ie w a g ę ty c h problem ów , jest o nich dobrze p o in fo rm o w an e. N iezw ykle szeroką ak cję p r o p a g a n d o w ą n a rzecz o c h ro n y d z ie d z ic tw a p ro w a d z i K anada, gdzie szuka się sposobów k o n s o lid a c ji w ie lo n a ro d o w e g o społeczeństw a. W efekcie K ana da sta ła się k ra je m w io d ą c y m w o c h ro n ie zabytków . We W ło szech co ro k u w k w ietn iu o rg an i zow any jest Tydzień D óbr K ultu ry. N a w e t w Tunezji, k tó ra żyje z tu ry stó w i zabytków , każdego ro k u przez m iesiąc org an izo w an y jest cykl im p rez p rezentujących n aro d o w e dziedzictw o. P opulary zacją i edukacją zajm uje się ró w n ież w ie le m ię d z y n a ro d o w y c h in sty tu cji. W s tru k tu ra c h IC O - M O S-u od w ielu lat p ro w ad zo n a jest akcja po d hasłem „M łodość i dziedzictw o”. Rzymski IC C R O M organizuje w ielki, m ię d z y n a ro d o wy k o n k u rs na publikacje p ośw ię c o n e o c h r o n ie d z ie d z ic tw a — M ed ia Save A rt. U nia E uropejska p a tro n u je akcji edukacyjnej p r o
w adzonej w szkołach w ielu k ra jó w — S c h o o ls A d o p t M o n u m ents. Podobnych akcji m ożna by w ym ienić jeszcze w iele, ale żadna z n ic h nie m oże się ró w n a ć z D niam i E uropejskiego D ziedzic tw a (E uropean H erita g e Days — E H D ).
Id e a z ro d z iła się w e Francji w 1984 r. M in isterstw o K ultury z o rg a n iz o w a ło w te d y O tw a r te D ni D ziedzictw a. Z ało żen ie było b ard zo p ro ste: w na co dzień o t w a rty c h z a b y tk a c h za w ie sz o n o o p łaty w ejściow e oraz u d o stę p n io n o o b ie k ty n o rm a ln ie zam knięte dla zw iedzających. P ow o dzenie akcji skłoniło francuskie w ładze do p rzed staw ien ia jej na fo ru m m ię d z y n a ro d o w y m . Ju ż w n astęp n y m roku na sp o tk a n iu w G ren ad zie — gdzie o b rad o w ali m in istro w ie re so rtó w o d p o w ie dzialn y ch za o c h ro n ę d z ied zic tw a, p o sta n o w io n o akcję rozsze rzyć na inne kraje. U dział zad e k la ro w a ły m .in . Belgia, W ielka B ry ta n ia , S zw ecja. C o je d n a k w ażn iejsze, objęciem p a tro n a tu nad przedsięw zięciem z a in te re so w ała się R ada Europy.
W 1991 r. Rada E uropy oficjal nie p o w o ła ła Dni E uropejskiego D z ie d z ic tw a, p rze jm u jąc o d p o w iedzialność za techniczną i o r ganizacyjną stro n ę przed sięw zię cia. R ada E uropy d o strzeg ła w iel kie m o ż liw o ś c i, jak ie d la idei wspólnej Europy stw arza dziedzic tw o. To w łaśnie zabytki do w o d zą, że E u ro p a — p o m im o różnic n a rodow ych, regionalnych, k u ltu ro w ych, historycznych — m a jed nak tak w iele cech jednoczących. C elem akcji było też skupienie in stytucji, organizacji i tysięcy w o lo n tariu szy w okół działania, k tó re m a ch a ra k te r o g ó ln o e u ro p e j ski. D latego uczestnikom D ni na w iele sp o so b ó w p rzy p o m in a się, że b io rą udział w w ielkim p rz e d sięw zięciu obejm ującym cały k o n ty n en t. To m ają być dni e u ro p e j skiego dziedzictw a, a nie niem iec kiego, włoskiego czy rum uńskiego. N a d a n ie w spólnej form uły ty siącom im prez w różnych krajach wymagało przyjęcia kilku prostych, łatw ych do realizacji zasad. Jesz cze w 1991 r. w Strasburgu, p o d czas sp o tk an ia krajow ycn k o o r d y n a to ró w Dni D ziedzictw a, d o k o n a n o ustaleń. Przyjęto, że Dni Dziedzictw a niezm iennie będą o r ganizowane w całej Europie w d ru gim i trzecim ty godniu w rześnia. O k re ślo n o , że icn celem jest zain
teresow anie przede wszystkim sze rokiej publiczności, w szczegól ności ludzi m łodych i m łodzieży szkolnej. Wszystkie miejsca w łą czone do akcji m ają być o p a trz o ne flagam i i znakiem Dni (w zoro w anym na logo R oku E u ro p ej skiego D ziedzictw a z 1975 r.). P odtrzym ano też założenia o k re ślające p o dstaw ow e form y działa nia: w olny w stęp do miejsc u d o stęp n ian y ch i otw arcie dla p u b liczności miejsc zam kniętych.
Początkow o rzeczywiście głów ną atrakcją Dni było u d o stę p n ie nie szerokiej publiczności zabyt kó w na co dzień niedostępnych. W k r a ja c h z a c h o d n ic h w ie le o b ie k tó w zabytkow ych znajduje się w p ryw atnym posiadaniu. Ich w łaściciele po pro stu nie w pusz czają zw iedzających. D latego też m ożliw ość icn odw iedzenia jest dużą atrakcją. W Polsce ten p ro b lem nie w ydaje się jeszcze znaczą cy, jed n ak w publikacjach w y d a w a n y c h p rzez s e k re ta ria t D ni, w iele m iejsca zajm ują problem y zw iązane z przekonyw aniem w ła ścicieli zabytków do ich u d o stę p n ia n ia , p o te m sp o so b u ow eg o u d o stę p n ia n ia i w łaściw ego za bezpieczenia (np. przed krad zie żą). W w ielu przypadkach sta ra nia o rg an izato ró w bywają sk u te czne i w edług obecnych szacun kó w ta grupa zabytków stanow i ok. 2 0 % o biektów objętych akcją.
Z kolei w p rzypadku o biektów na co dzień d ostępnych, podczas D ni o p łaty za zw iedzanie są znie sione. D o d atk o w o w pro w ad za się ró żn e atrakcje. Najczęściej są to o k o liczn o ścio w e wystawy, k o n certy, pokazy różnych u m iejętn o ści, k o n fe re n c je czy sp ecjaln ie p rz y g o to w a n e trasy w ycieczko we. B ardzo m ile w idziane są też w s z e lk ie d z ia ła n ia a n g a ż u ją c e zw iedzających, in teraktyw ne. N a p rz y k ła d pok azy daw n y ch rze m iosł, degustacje i nauka g o to w a nia d aw n y ch po traw , k o n k u rsy fo to g ra ficz n e czy lekcje p ro w a dzone w obiektach zabytkow ych. O kazuje się zresztą, że n aw et n aj p rostsze bodźce bywają skutecz ne. Ju ż sam o zniesienie o p ła t w ej ściow ych m oże być atrak cy jn e. Jak w ykazały ankiety, niektórzy goście odw iedzają naw et trzy ró ż ne o biekty jednego dnia. O rg a n i z a to rz y D ni p o d k reślają — za p ew ne na pociechę a d m in istra to ro m zabytków — że zw olnienie z o p ła t w ejściow ych pro cen tu je w zro stem sprzedaży w sklepikach
z p am iątk am i. N iezależnie zresz tą od szczegółow ych ocen, re d u k o w anie o p ła t m a dla całej akcji p r y n c y p ia ln e z n a c z e n ie , g dyż w sposób w ręcz dosłow ny p o d kreśla dostęp n o ść zabytków,.
Z upływ em lat form y działania stały się coraz bogatsze. N a przy kład o rg an izato rzy starają się n a dążyć za ro zszerzaniem pojęcia d zied zictw a. D latego o tw ieran e są nie tylko tradycyjne zabytki — z a m k i, p a ła c e , kościoły. C o raz częściej u d o stęp n ian e są zab y tk o we zakłady przem ysłow e, k o p a l nie, w ykopaliska, skanseny, stocz nie. O d kilku lat coraz p o p u la r niejsze jest rów nież o rg an izo w a nie D ni w okół o kreślonych te m a tów. N ie są one jednak o dgórnie n a rz u c a n e w szy stk im u c z e stn i kom . To na szczeblu regionalnym czy krajow ym zapadają decyzje 0 sk o n cen tro w an iu w danym ro ku im prez w o k ó ł w iodącego te m atu. Bywa nim np. styl arc h ite k to n ic z n y , ro d z a j b u d y n k u (k o śció ł, d w o rzec, szkoła) czy też m ateriał. Tem atem m ogą być też prace k o n serw ato rsk ie — w tedy pokazuje się np. sposoby a d a p ta cji daw nej arch itek tu ry czy te c h n iki k o n se rw a to rsk ie . N ie k tó re p ro g ra m y z czasem w ykraczają p o za ram y akcji. Z m ien iają się w d ługofalow e działanie. Tu d o bry m p rz y k ład em jest p ro g ram edukacyjny skierow any do szkół podstaw o w y ch sąsiadujących re g i o n ó w F r a n c j i , S z w a j c a r i i 1 W ło c h . W k o le jn y c h la ta c h dzieci, podczas bardzo ró ż n o ro d nych zajęć, poznaw ały dziedzic tw o p rz e z p ry z m a t w y b ran y c h m ateriałów . W 1987 r. było to d r e w n o , w 1 9 9 8 r. k a m ie ń , a w 1999 r. żelazo. Podobnych p rzy k ład ó w m ożna by przytoczyć w ięcej, gdyż lista tem ató w i p o m ysłów jest coraz dłuższa.
W ostatn im czasie szereg im prez w w ielu krajach odbyw a się p o d h a słem „ E u ro p a : w sp ó ln e d z ie d z ic tw o ” . H asło to zresztą p rz e ję to z p ro g ra m u d z ia ła n ia R ady E uropy (opracow anego na lata 1 9 9 9 -2 0 0 0 ). H asło ma zain sp iro w ać przedsięw zięcia, które po każą, w jak znacznym stopniu dziedzictw o europejskie jest w y n ik ie m k rz y ż o w a n ia się k u ltu r w ielu n a ro d ó w i krajów. W dzie dzictw ie poszczególnych krajów m ają więc być uw ypuklane te ele m enty, k tó re m ają c h a rak ter p o nad reg io n aln y . W sposób n a tu ralny podczas realizacji takich te
matów, naw iązyw ana jest w spół- raca p o m ię d z y są sia d u ją c y m i rajam i. W ydaw ane są w spólne broszury, w spólnie p ro d u k o w an e są filmy i program y telew izyjne, o rganizow ane są trasy w ycieczko we obejm ujących sąsiadujące k ra je. Wszystko to służy p o zn a n iu się i nawiązaniu bliższych kontaktów .
O efektach edukacyjnych p ro w adzonych akcji tru d n o jest w y powiadać się w sposób stanowczy, natom iast bez w ątp ien ia m ożna przytoczyć dane statystyczne. Z a rok 1998 są one imponujące. W ro ku tym Dni E uropejskiego D zie dzictw a zorganizow ano w 44 k ra jach. O bliczono, że w sum ie we wszystkich imprezach wzięło udział o nad 19 m ilionów osób. N ie- w estionow anym liderem p o z o staje nadal Francja, w której licz ba uczestników Dni p rzekroczyła 11 milionów. W sumie w całej Eu ropie udostępniono ponad 28 000 zabytków i miejsc zabytkow ych. M iędzy innym i tylko przy tej o k a zji m ożna było odw iedzić a p a rta m enty księcia M o n ak o , pałac p re zydencki na Litwie czy siedzibę loży masońskiej w Brukseli. O suk c e s ie m o ż n a m ó w ić r ó w n ie ż w sferze m edialnej. S kru p u latn i o rg a n iz a to rzy naliczyli bo w iem w prasie całej E uropy o k o ło 2 5 0 0 inform acji i a rty k u łó w p re z e n tu jących zabytki udostępniane z o k a zji Dni. Sukcesy ostatnich lat sp ra wiły zresztą, że planuje się p o sze rzenie całej akcji na p o z a e u ro p e j skie kraje basenu M o rz a Ś ró d ziem nego. We w rześniu 1999 r. na Rodos pow inny zapaść u sta le nia dotyczące tego tem atu .
O czyw iście k o o rd y n a c ja ta k rozległych działań w ym aga o d p o w iedniego zaplecza i organizacji. Biuro K oordynacyjne Dni u lo k o w ane jest w Brukseli przy F u n d a cji Króla B audouina. Tam działa
od 1994 r. m iędzynarodow y sek re ta ria t, z którym k o n tak tu ją się krajow i koordynatorzy.
W 1994 r. u ru ch o m io n o też po raz p ierw szy n o w ą in icjaty w ę, k tó ra ma pom óc w organizacji k o le jn y c h p rze d sięw zięć. R ada Europy, Unia E uropejska i F u n d a cja K róla B audouina ustanow iły k onkurs na projekty p rzed sięw zięć organizow anych z okazji Dni D ziedzictw a. K ażdego roku p rzy znaw anych jest 6 n agród p ien ięż nych. N agrody przyznaje m iędzy n aro d o w e jury na realizację w y branych projektów. Jedna z nagród je s t z aw sze r e z e r w o w a n a d la p rzed sięw zięć au d io w izu aln y ch . K onkursow i tem u nadaw any jest coraz w iększa rozgłos, co ma słu żyć zachęceniu potencjalnych k an d y d ató w i nagłośnieniu idei Dni.
W tym miejscu pora w sp o m nieć o polskim udziale w całej ak cji. Z p u n k tu w idzenia ko n k u rsu nasz udział w ypada bardzo d o brze. W 1995 r. n agrodzony zo s ta ł p r o je k t p o ls k o n ie m ie c k i „D zied zictw o cystersów na Po m o rz u ”. Polegał on na organizacji wycieczek, podczas których zw ie dzano klasztory cystersów w p ó ł n o c n o -w s c h o d n ic h N ie m c z e c h i w p ó łn o c n e j Polsce. W ro k u 1996 n ag ro d zo n o p ro jek t realizo w any przez Polaków we w sp ó ł pracy z U krainą i Białorusią pt. „Wspólne korzenie, w spólna przy szłość” . R ów nież ten p ro jek t p o legał na w spólnej organizacji w y c i e c z e k i w ystaw prom ujących dziedzictwo na p o g ran iczu tych krajów . W ro k u 1 9 9 7 d o ta c ję otrzym ał polsko-niem iecki (sak soński) p ro jek t pt. „Kraje, ludzie i dziedzictw o k u ltu ry ”. O trzy m a ne środki przeznaczono na o rg a nizację w spólnych konferencji n a ukow ych, w ystaw i koncertów .
W ty m ro k u p o lsk i p ro je k t rów nież został nagrodzony. Pod koniec k w ietnia, na uroczystej ce re m o n ii w B ru k seli o g ło sz o n o w yniki te g o ro czn eg o k o n kursu. K o n k u r e n c ja b y ła d u ż a , gdyż zgłoszono 78 p ro je k tó w z 20 k ra jów. Polski p ro je k t pt. „Z am ek w M a lb o rk u — w spólne dziedzic tw o ” zdobył dotację w dziedzinie m edialnej. P rojekt ten polega na w y p ro d u k o w a n iu i przesłaniu do kilkuset szkół w Polsce i w N iem czech kaset z filmem edukacyjnym zaty tu ło w an y m w łaśnie „Z am ek w M a lb o rk u — w spólne dziedzic tw o ” . Kasety już trafiły do szkół, a an k ieta, k tó ra zostanie rów nież o p r a c o w a n a , p o m o ż e p r o je k t ocenić.
N iestety, n agrody w konkursie p ro je k tó w nie św iadczą jeszcze o naszym dużym u czestn ictw ie w D niach D ziedzictw a. W Polsce w 1998 r. uczestniczyło w nich bo wiem o k o ło 120 placów ek. Licz bę zw iedzających oszacow ano na 13 000. Polscy uczestnicy p rzy g o tow ują też niew iele m ateriałów inform acyjnych. N ie są to wyniki z a d o w a la ją c e . P o tw ie rd z a ją się w ięc chyba opinie trak tu jące po- u larność Dni w poszczególnych rajach jako swego rodzaju w ska źnik kondycji placów ek m uzeal nych, instytucji ku ltu ry i in sty tu cji zajm ujących się o c h ro n ą dzie dzictw a. Z ależności są zresztą d o syć czytelne: im kraj zam ożniej szy, tym w ięcej r ó ż n o r o d n y c h źródeł finansow ania i więcej im p re z . Tak w ięc d y sta n s, k tó ry dzieli Polskę od lid eró w w o rg a nizacji Dni E uropejskiego D zie dzictw a jest po p ro stu m iarą ró ż nicy zam ożności. Środow iska ko n serw atorskie p o w inny jednak ten dystans trak to w ać przede w szyst kim jako m iarę pracy, k tó rą p o w inniśm y w ykonać.
B ogusław Sztnygin
Osoby i instytucje zain te reso w an e udziałem w D niach E uropejskiego D ziedzictw a m ogą uzyskać inform acje u Krajow ego K o o rd y n ato ra pani M ałg o rzaty Fokt-W illm ann w Biurze G en eraln eg o K o n serw ato ra Z ab y tk ó w w W arszawie, ul. K saw erów 13, tel. (22) 4 8 -4 3 -1 9 , lub 4 8 -1 0 -4 8 , fax 4 8 -5 3 -5 3 .