Dziennik Po
A-Nakład 38.784 egz.
Poniedziałek
18 kwietnia 2011 www.gp24.pl iedakttwydanb:Wo)dedi Napuszę^ R0KV- ISSN 0137-9526» Indeks 348570-Wydań A-Nakład 38.784 egz. nr90(1299) 1,70złbi%v*DJ -flT-M-— ' A
Rekolekcje ostatniej szansy
SPOŁECZEŃSTWO Wczoraj w Kościele katolickim zaczął się Wielki Tydzień. Już w niedzielę święta wielkanocne.
Czy jesteś na nie przygotowany? - Jeśli nie, masz jeszcze szansę. Ostatnią szansę - podkreślają duszpasterze.
Środkowego
Słupsk, ul. W . Polskiego 46o (wejście od baru Poranek)
tel. 600 889 992, 606 422 003 www.kneblewski.pl
Wojciech Napruszewski
)yojciech.napnjgewski@mediareqionalne.pl
^Rekolekcje ostatniej szan
sy" to nowa propozycja, której patronują słupskie duszpa
sterstwo akademickie oraz duszpasterstwo nauczycieli.
To szansa dla ludzi zabiega
nych, którzy przez pracę i inne obowiązki nie mieli czasu wcześniej przygotować się duchowo do świąt wielka
nocnych.
- Zdajemy sobie sprawę, że ludzie dzisiaj wszystko robią w biegu i tak naprawdę na nic nie mają czasu - tłumaczy ks. Tomasz Roda z parafii św. Jana Kantego, duszpa
sterz akademicki na miasto Słupsk. - Dlatego chcemy stworzyć im warunki, by za
trzymali się na moment i by Pan Bóg mógł choć przez chwilę podziałać w ich życiu.
Będą dwa spotkania reko
lekcyjne: dziś i jutro o go
dzinie 20 w kościele pw. św.
Jana Kantego przy ul. Leśnej W Słupsku. Oba będą trwały Po 60 minut.
- Szanujemy czas naszych mieszkańców, stąd te spot
kania będą trwały tylko go
dzinę., Oczywiście jeśli ktoś będzie chciał zostać dłużej,
będzie taka możliwość - de
klaruje ks. Tomasz.
Dla kogo są te rekolekcje?
- Dla wszystkich, którzy tego potrzebują. Będzie treś
ciwe słowo, przygotowujemy też zespół, który przez śpiew wprowadzi nas w atmosferę modlitwy - zapowiada ks. To
masz. - Będzie też okazja do spowiedzi, by wszyscy, którzy tego pragną, mogli pojednać się z Bogiem.
W tym roku „Rekolekcje ostatniej szansy" przygoto
wują księża ze Słupska. Jeśli pomysł się przyjmie, za rok do ich wygłoszenia zostanie zaproszony gość z zewnątrz.
- Nawet jeśli skorzysta z nich tylko jeden człowiek i tylko jemu te rekolekcje przyniosą zmianę w życiu, będziemy pewni, że było warto - deklaruje ks. To
masz. •
POCO KATOLIKOM WIELKI TYDZIEŃ? JAK DOBRZE PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO ŚWIĄT?
ROZMOWA Z KS. TOMASZEM na stronie 5
KASZUBSKIE SPECJAŁY NA ŚWIĘTA, KOLEJNE ODCINKI JUTRO
I W ŚRODĘ
czytaj na stronie 28
Bnasz poradnik Rower na wiosnę
W naszym rowerowym przewodniku Piszemy dzisiaj, jak przygotować jed
noślad do wiosennych wypraw.
Jezus znów zaniósł krzyż na Rowokół Ponad 200 osób uczestniczyło
wczoraj w Misterium Męki Pań
skiej na Górze Rowokół w Smoł
dzinie. Wiernych poprowadził ks.
Robert Jakubowski, proboszcz pa
rafii pw. Trójcy Świętej w Smo
łdzinie.
Po sześcioletniej przerwie poszcze
gólne stacje drogi krzyżowej po
nownie zaplanowano na szlaku prowadzącym na szczyt Rowokołu, gdzie uczestnicy misterium odtwo
rzyli scenę ukrzyżowania. Wcze
śniej, po zakończeniu mszy św. na placu przed kościołem w Smo
łdzinie, zainscenizowano scenę * sądu Piłata nad Jezusem Chry
stusem, którego bardzo przekonu
jąco zagrał 34-letni słupszczanin Marcin Kruk, na co dzień pensjona
riusz Domu Pomocy Społecznej w Lubuczewie.
Poszczególne stacje Drogi Krzy
żowej przygotowały działające w powiecie słupskim domy pomocy społecznej: z Lubuczewa, Macho- winka, Machowina, Przytocka, Słupska i Gardny Wielkiej. Scena
riusz misterium opracował Jacek Rędzia, instruktor z Domu Pomocy Społecznej w Lubuczewie. Poszcze
gólne domy pomocy społecznej we własnym zakresie przygotowały barwne kostiumy dla aktorów.
Ton nadawał jednak przede wszystkim proboszcz Robert Jaku
bowski, który przypominał wyda
rzenia ewangeliczne i komentował ich teologiczny sens, budując ana
logię między niosącym krzyż Je
zusem Chrystusem a losem poszcze
gólnych ludzi, którzy tak jak Syn Boży poznają swoje ułomności, po
konują cierpienia i po kolejnych upadkach życiowych podnoszą się, aby nieść dalej swój osobisty krzyż.
- Przyjechałam tu, bo czułam taką potrzebę. Mam wrażenie, że udział w tym misterium pogłębił moją wiarę - powiedziała nam pani Ro
zalia Dzikowska ze Słupska.
ZBIGNIEW MARKKI
promocja/
MEBLE import z Belgii, Holandii, Francji i Niemiec
• s t y l i z o w a n e «kompletne sypialnie
• d r e w n i a n e S S j S l S S X
• S k ó r z a n e obrazy i in. akcesoria V
384411K03B
Centrum Narzędzi Słupsk ul. Grottgera 17D teł. 59 843 28 93 SSHWiS 59 841 79 93
SPRAWDŹ NASZE
CENY!
A/ąittutm/
Pilarki Stihl od
4500 ,
kraj opinie
poniedziałek 18 kwietnia 2011 r.
Szukasz firmy z konkretnej branży? Partnera w biznesie?
Zajrzyj na naszą stronę
www.regiofiima.pl
Po kieszeni za odgrywanie się
PRAWO - Rodzic utrudniający kontakt z dzieckiem będzie musiał zapłacić karę rodzicowi, który nie może wyegzekwować swojego prawa do kontaktów - zakłada projekt nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego, nad którym pracuje Sejm.
Proponując takie rozwią
zanie resort sprawiedliwości podkreśla, że obecny stan prawny krytykowany jest za brak skuteczności.
- Liczymy, że groźba zapła
cenia kary pieniężnej na rzecz byłego partnera, na którym ro
dzic sprawujący opiekę nad dzieckiem chce się odegrać przez ograniczanie kontaktów, będzie skutecznym bodźcem do wykonywania orzeczenia sądu dotyczącego opieki nad dzieckiem - tłumaczą pomy
słodawcy zmian.
W myśl projektu już w orze
czeniu sądu byłaby określana możliwość nałożenia kary oraz jej wysokość jako potencjalny środek egzekucyjny.
Jak poinformował poseł Wi
told Pahl z Platformy Obywatel
skiej jest to kwota do 10 tys. zł.
Zaznaczył jednak, że wynika ona z przepisów ogólnych.
Pahl zaznaczył, że sejmowe komisja nadzwyczajna ds. zmian w kodyfikacjach oraz podkomisja stała do nowelizacji prawa cywil
nego zarekomendowały wyco
fanie z projektu przepisu umożli
wiającego przymusowe odebranie dziecka z udziałem kuratora, gdyby kaiy pieniężne nie odno
siły skutku.
- Uważamy, że takie rozwi
ązanie mogłyby narazić dziecko na niepotrzebny stres - dodał Pahl.
Prezes Fundacji Kidprotect.pl Jakub Śpiewak, który brał udział w pracach podkomisji, podkreślił, że dziecko nie może być ele
mentem przetargu między rodzi
cami.
- Grzywna na rzecz byłego partnera to dobre rozwiązanie,
testowane było m.in. w Wielkiej Brytanii i okazało się skuteczne - stwierdził Śpiewak. - Niepokoi natomiast możliwość egzekwo
wania kontaktów z dzieckiem przez kuratora. Obawiamy się, że jeśli taka sytuacja miałaby się powtarzać regularnie, przy ka
żdej próbie kontaktu, byłaby dla dziecka traumatycznym przeży
ciem. Negatywne emocje towa
rzyszą w czasie rozwodu obojgu rodzicom, a eskalacja konfliktu, włączanie w egzekwowanie kon
taktów kuratora i policji nie służą dziecku.
Zgodnie z planowanymi roz
wiązaniami, jeśli rodzic nie będzie wykonywać nałożonych na niego obowiązków dotyczących kontaktów drugiego rodzica z dzieckiem, sąd opiekuńczy za
grozi mu nakazaniem zapłaty określonej sumy pieniężnej na rzecz osoby uprawnionej do ta
kich kontaktów. Gdy kontakt nadal nie będzie umożliwiany, sąd nakaże zapłatę określonej wcześniej sumy za każde unie
możliwienie takiego kontaktu.
Analogiczne zasady mają obo
wiązywać wobec osoby upraw
nionej do kontaktów z dzieckiem w przypadku naruszania przez nią wcześniejszych ustaleń, np.
samowolnych wydłużeń tych kontaktów i opóźnień w przeka
zaniu dziecka osobie, pod której pieczą ono pozostaje.
Ponadto, według projektowa
nych zapisów, sąd opiekuńczy na
kazywałby od osoby uniemożli
wiającej kontakt z dzieckiem zwrot kosztów poniesionych W związku z przygotowaniem tego kontaktu, np. dojazdu, opłat za hotel itp.
(PAP)
To jeden z najbardziej eleganckich statków w Holandii
i t min
nu pa
1
% %
Przepychankami spod pałacu zajmą śledczych
STOLICA Dziś zawiadomienie PiS trafi do prokuratury.
Do stolicy Zachodniopomorskiego wpłynął boanokołowiec „Freya". To parowiec kołowy zwodowany w 1905 roku w holenderskiej stoczni J.&K.
W roku 1907został jachtem królewskim. W1988 roku holenderski armator kupił go za niewielkie pieniądze z powodu jego złego stanu. Do
strzegł jednak potencjał statku i go odnowił, dzięki czemu już kilka lat później stał się jednym z bardziej znanych i eleganckich statków w Ho
landii. (pap), Fot PAP/Jerzy Undro
PiS ma zawiadomienie do prokuratury ws. wydarzeń przed Pałacem Prezydenckim tydzień temu. Według poli
tyków PiS, funkcjonariusze mundurowi i ich przełożeni mogli przekroczyć swoje uprawnienia.
- W naszym zawiado
mieniu do prokuratury stwier
dzamy jednoznacznie, że mamy do czynienia z podej
rzeniem popełnienia przestęp
stwa polegającym na tym, że funkcjonariusze służb mun
durowych i osoby wydające im polecenia przekroczyły swoje uprawnienie albo niedopełniły obowiązków - powiedział wczoraj w Sejmie szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. - W efekcie doszło do naruszenia nietykalności osobistej, przy
najmniej troje posłów zostało poszkodowanych. Zawiadomienie trafi do pro
kuratury dziś.
Szef klubu PiS dodał, że jest w nim mowa o - jak to sfor
mułował - złamaniu podsta
wowych praw obywatelskich, polegającym na tym, że użyto siły fizycznej wobec obywateli, niewspółmiernej do zagro
żenia. Politycy PiS uważają również, że uniemożliwiono po
słom i senatorom wejście na teren Kancelarii Prezydenta, co - ich zdaniem -jest złama
niem ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
W ubiegłą niedzielę rano, w pierwszą rocznicę kata
strofy smoleńskiej, kiedy prezes PiS Jarosław Kaczy
ński wraz z innymi polity
kami tej partii składał wie
niec przed Pałacem Prezydenckim, grupa posłów PiS próbowała przejść przez barierki ochronne. Jak infor
mował później rzecznik PiS Adam Hofman, służby po
rządkowe uniemożliwiły wspólne składanie wieńców i zniczy posłom PiS, a dwie po
słanki: Marzena Machałek oraz Daniela Chrapkiewicz zostały poturbowane.
(PAP)
GŁOS
Dziennik Pomorza
Dyrektor zarządzający oddziału Piotr Grabowski
Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy
Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)
media
regionalne
Wydawca:
Media Regionalne Sp. z o.o.
ul Prosta 51,00-838 Warszawa
Drukarnia
Media Regionalne
ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, drukamia@mediaregionalne.pl
IZBA
WYDAWCÓW
PRASY urno loiTioionir
Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24
75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakqa.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Gks Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax598488104 tel. reklama 59 848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3
71-875 Szczecin tel. 914813 300
fax91 43 34864
tel. reklama 91481 33 92 redakcja.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:
tel. 94 34 73 537
LOTTO
Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.
zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza" jest zabronione bez zgody Wydawcy.
Lotto z 16.04 6,7,9,28,34,42 Mini Lotto z 16.04 2,9,11,35,36 Jokerz 15.04 36 oraz 20,39,41,42
Multi Multi z 17.04 z godz. 14 1,2,7,8,11,13,15,18,19,22, 23,26,44,46, 50,51, 57,61, 62,67 Plus 61
Multi Multi z 16.04 z godz. 22.15 4, 5, 7, 9,20,26,28, 31,35, 36, 41,45,46,56,60,63,64,68, 71,77 Plus 28
Multi Multi z 16.04 z godz. 14 4,9,11,12,14,22,35,36,39, 40,43,49, 51, 58,62,68, 72, 77, 78,80 Plus 22
gW
(Dąbrowa Górnicza
Nożownikowi grozi nawet dożywocie
- Zarzuty m.in. rozboju i usiłowania zabójstwa usłyszał 30-letni mężczyzna, który w sobotę rano w Dąbrowie Górniczej napadł i obra
bował 17-latka, a potem poranił trzech interweniujących przechod
niów - poinformował prokurator re
jonowy w Dąbrowie Górniczej Zbi
gniew Zięba.
W niedzielę śledczy przesłuchali 30- letniego Macieja M. Po postawieniu zarzutów grozi mu kara od ośmiu lat więzienia po dożywocie. Prokuratura wnioskowała też do sądu o areszto
wanie nożownika. Sąd rozpatrzy wniosek dziś.
Maciej M. po pijanemu napadł w so
botę rano na nastolatka siedzącego w samochodzie zaparkowanym w po
bliżu dąbrowskiego targowiska. Gdy
zaskoczony chłopak zobaczył przed sobą nóż i usłyszał żądanie wydania cennych rzeczy, bez wahania oddał swój telefon komórkowy. Sytuację za
uważyło trzech przechodniów, którzy ruszyli napadniętemu z pomocą.
Wówczas 30-latek zaatakował, do
tkliwie raniąc interweniujących mężczyzn nożem. Po kilku minutach nożownika zatrzymała policja. Pogo
towie zabrało do szpitali poranionych mężczyzn, wszyscy mieli obrażenia
jamy brzusznej, jeden również ręki.
W szpitalu wojewódzkim św. Barbary w Sosnowcu, gdzie trafił najciężej
ranny 28-latek, lekarze m.in. zszyli
mu uszkodzoną wątrobę i zatamowali krwotok wewnętrzny. Pacjent pozo
stanie tam pod obserwacją co naj
mniej kilka dni. W szpitalu miejskim
w Dąbrowie Górniczej zabiegi przeszli pozostali dwaj przechodnie - 66-letni ojciec i 34-letni syn. Ten drugi miał m.in. operację uszkodzonych ścięgien ręki.
Do dąbrowskiego szpitala trafił też początkowo - w asyście policji - no
żownik, który zaraz po zatrzymaniu zasłabł. Po zatrzymaniu stwierdzono u niego dwa promile alkoholu.
30-latek podczas przesłuchania mówił, że był pijany i nie pamięta przebiegu zdarzenia, poza zabraniem nastolatkowi telefonu. Tylko do tego czynu się przyznał. Wiadomo m.in., że we wrześniu 2009 r. wyszedł z wię
zienia, gdzie odbywał karę 11 lat za zabójstwo i uszkodzenie ciała z powa
żnym skutkiem.
(PAP)
Europa świat
poniedziałek 18 kwietnia 2011 r.
Zmniejszą promieniowanie
JAPONIA Firma Tokyo Electric and Power, operator uszkodzonej w trzęsieniu ziemi z 11 marca japo
ńskiej elektrowni atomowej Fukushima, ogłosiła wczoraj plan wyjścia z kryzysu.
W elektrowni atomowej Fukushima od czasu kata
strofalnego trzęsienia ziemi trwa dramatyczna walka o
^panowanie sytuacji.
Wstrząsy o sile 9 st. w skali Richtera i fale tsunami uszko- dziły system chłodzenia reak
torów i w rezultacie spowodo-
wały poważny wyciek radioaktywny.
TEPCO ma zamiar zmniej
szyć poziom promieniowania
w ciągu trzech miesięcy.
- Oceniamy, że potrzeba około trzech miesięcy, aby po
ziom promieniowania zaczął się zmniejszać - powiedział w Tokio prezes TEPCO Tsune- hisa Katsumata. - Po zako
ńczeniu tego pierwszego etapu potrzeba będzie jeszcze od trzech do sześciu miesięcy na zdecydowane ograniczenie wy
cieków radioaktywnych po
przez obniżanie temperatury
reaktorów i zbiorników ze zu
żytym paliwem jądrowym.
Doprowadzenie reaktorów uszkodzonej elektrowni do sta
bilnego stanu, czyli bezpiecz
nego wygaszenia ich rdzeni zajmie od sześciu do dziewi
ęciu miesięcy. Następnie firma planuje przykrycie budynku reaktora. Jak dodał wiceprezes TEPCO Sakae Muto, w tej sprawie firma również będzie współpracować z władzami w celu odkażenia napromienio
wanych terenów.
- Robimy, co w naszej mocy, aby zapobiec dalszemu po
głębianiu się kryzysu - przy
znał Katsumata i dodał na
stępnie, że nie wie, kiedy dziesiątki tysięcy ludzi ewa
kuowane ze skażonych te
renów będą mogły powrócić do swoich domów.
Jak zapowiedział japoński minister gospodarki, handlu i
, Lv:
Yukio Edanois, szef gabinetu premiera Japonii podczas badania stopnia napromieniowania w trakcie wizyty w Minamisomie, która znajduje się w odległości 20 km od elektrowni jądrowej Daiidii Fukushima.
przemysłu Banri Kaieda, nie- więciu miesięcy: - Oczywiście będziemy informować o sytu- którzy będą mogli powrócić do niektórzy nie będą mogli po- acji - dodał.
siebie w ciągu sześciu do dzie- wrócić do domów, wszystkich (PAP)
Wojna w Libii może się ciągnąć
Minister obrony Francji Ge
rard Longuet, który przybył w niedzielę do Afganistanu, ocenił, że istnieje pewne zagrożenie, iż konflikt zbrojny w Libii może jeszcze potrwać
- Może się przeciągać, gdyż ani przywódca Libii Muammar Kadafi, ani Libia jako kraj, nie są do końca przewidywalni - stwierdził Lon
guet - Lotnictwo koalicji ma mo
żliwość zlikwidowania całego za
opatrzenia logistycznego wojsk Kadafiego, kiedy skierują się na wschód bez osłony. Lecz muszę przyznać, że jeśli w walce miej
skiej lotnictwo uniknie tragedii, to i tak nie rozwiąże to problemu.
Minister poinformował, że poza samolotami ameryka
ńskimi siły notują codziennie około 150 wyjść w przestrzeń powietrzną, z czego Francja do
konuje 20-25 proc.
- Problemem jest brak kon
kretnych i sprawdzonych infor
macji na temat obiektów znaj
dujących się na ziemi. Nie chodzi o niedostateczną liczbę samo
lotów, lecz niedostateczną iden
tyfikację przemieszczających się obiektów. Niewątpliwą słabością jest prowadzenie walki z powie
trza, nie mając informacji z ziemi - zakończył minister Longuet.
(PAP)
Demonstranci krzyczeli w stolicy Rosji: ta władza musi odejść
MOSKWA Kilka tysięcy sympatyków opozycji demokratycznej przyszło w sobotę na Plac Bołotny, naprzeciwko Kremla, aby zażądać dymisji premiera Władimira Putina, a także przeprowadzenia w Rosji uczciwych wyborów parlamentarnych i prezydenckich.
Uczestnicy manifestacji do
magali się podjęcia rzeczywi
stej walki z korupcją, amne
stii dla więźniów politycznych,
^niesienia cenzury w mediach
1 zmniejszenia obciążeń podat
kowych dla przedsiębiorców.
- Ta władza musi odejść! - skandowali.
Była to największa od mie
sięcy akcja opozycji w Mo
skwie. Zorganizowała ją Partia Wolności Narodowej „O Rosję bez przemocy i korupcji", po
wołana do życia w grudniu 2010 roku przez ruch Solidar
ność Borysa Niemcowa, Ro
syjski Sojusz Ludowo-Demo
kratyczny (RNDS) Michaiła Kasjanowa, Demokratyczny Wybór (DW) Władimira Mi
lowa i zdelegalizowaną Repu
blikańską Partię Rosji (RPR) Władimira Ryżkowa.
Kaąjanow, to były premier, Niemców - były wicepremier, Miłow - były wiceminister
energetyki, a Ryżkow - były wiceprzewodniczący Dumy Państwowej, niższej izby ro
syjskiego parlamentu. Ci czterej demokratyczni politycy chcą, by ich nowa formacja wzięła udział w wyborach par
lamentarnych w grudniu 2011 roku i wystawiła wspólnego
kandydata w wyborach prezy
denckich w marcu 2012 roku.
Partia Wolności Narodowej nie została jeszcze oficjalnie wpisana przez Ministerstwo Sprawiedliwości do rejestru partii politycznych.
Nowe ugrupowanie zapro
ponowało już przyjęcie naro
dowego programu walki z ko
rupcją, którego elementami byłyby radykalne reformy.
Miłow oświadczył, że głównym żądaniem zjednoczo
nych demokratów jest dopusz
czenie wszystkich sił opozycyj
nych do udziału w wyborach.
(PAP)
ODBIERZ Z:
/§57 Grupa BPS
SfchśF Banl«Sp<5teiefc26fB8i*B Bank Pocztowy
Bezpłatna infolinia: 00 8001111710. www.nxxieygram.com
Powyżsi agenci są agentami MoneyGram International Limited świadczącym usługi przekazów pieniężnych. ©2011 MoneyGram. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Money Gram
Transfer Pieniężny
wydarzeń a
poniedziałek 18 kwietnia 2011 r. Głos Pomorza www jp24.pl
• Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Skontaktuj się z nami
alann@gp24.pl
Tysiąc osób na śniadaniu
SŁUPSK Samotni, ubodzy i bezdomni w sobotę spotkali się na
świątecznym śniadaniu zorganizowanym przez Caritas.
Urzędnicy niewinni
SĄD Zakończyła się sprawa sprzedaży gruntu Castoramie. Byli wiceprezydent Słupska i miejski geodeta zostali prawomocnie uniewinnieni.
Na świąteczne śniadanie przychodzą tłumy, tylko, jak mówią organiza
torzy, coraz trudniej o sponsorów. Fot. Kami Nagón*
Był żur, jajka, ryby i sło
dycze. Wspólna modlitwa i na
miastka świątecznej atmosfery.
Przy kilkunastu stołach w sali sportowej Ośrodka Szkolno- Wychowawczego w Słupsku za
siadło blisko 1000 zaproszo
nych gości: samotnych, ubogich i bezdomnych.
Potrzebujących jak co roku nie brakuje, a ich liczba utrzy
muje się na stałym poziomie.
Dopisali również wolonta
riusze, którzy m.in. nakrywali do stołów. Z roku na rok maleje natomiast lista darczyńców.
- Chyba kryzys dotarł do nas na dobre - mówi Lidia Ma
tuszewska, prezes słupskiego Caritasu. - Coraz trudniej jest nam pozyskać dary. W tym roku mamy trochę mniej je
dzenia, ale na pewno nikt nie wyjdzie od nas głodny - dodaje Matuszewska.
Zaproszone przez Caritas osoby zgodnie podkreślały, że marzy im się prawdziwe, ro
dzinne śniadanie. Niektórym może uda się je spełnić. Dla in
nych jest już po Wielkanocy.
NATALIA KWARISZ-DASZCZYŃSKA
Bogumiła Rzeczkowska
bogumila.rzeakowska@mediaregionalne.pl
Wiceprezydent Słupska Ry
szard Kwiatkowski (obecnie wiceburmistrz Ustki) i Jan Ru- dewicz, dyrektor wydziału geo
dezji słupskiego ratusza, po procesie w pierwszej instancji przed słupskim Sądem Rejo
nowym, we wrześniu ubiegłego roku zostali uniewinnieni.
Pierwszy z nich odpowiadał za nadużycie uprawnień i wy
rządzenie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach. Drugi - za przekroczenie uprawnień i działanie na szkodę interesu publicznego.
Prowadząca śledztwo Pro
kuratura Rejonowa Bydgoszcz- -Północ w akcie oskarżenia twierdziła, że obaj złamali prawo, bo w 2005 roku grunt o powierzchni prawie 2,5 hek
tara Castorama kupiła od miasta za 3,6 min zł, czyli ponad 1,3 min zł poniżej war
tości. Śledczy stwierdzili to na podstawie dwóch opinii bie
głych, którzy wyceniali wartość nieruchomości, a w akcie oska
rżenia wzięto pod uwagę opinię i tak korzystniejszą dla oska
rżonych.
Sprzedaży towarzyszyły wcześniejsze procedury geode
zyjne, zmiana miejscowego planu zagospodarowania prze
strzennego dla terenu przy ul.
Bohaterów Westerplatte w Słupsku dopiero czekająca na głosowanie rady oraz kontro
wersyjne ogłoszenie o sprze
daży. W efekcie do przetargu stanęła tylko Castorama, bo mało kto wiedział, że teren będzie przeznaczony pod wiel- kopowierzchniowce.
Tymczasem sąd uznał
opinie biegłych za niepełne, zawierające błędy i ubogi ma
teriał porównawczy. Tezy aktu oskarżenia obalił trzeci, powołany już podczas procesu - zespół biegłych z zakresu wyceny nieruchomości, który ocenił, że miasto jeszcze na tym zarobiło około 700 ty
sięcy złotych. Na czwarty ze
spół ekspertów, o który wnio
skował prokurator, sąd się nie zgodził.
Prokurator domagał się dla urzędników kar w zawie
szeniu, wysokich grzywien i zakazu zajmowania kierow
niczych stanowisk w samo
rządzie. Zapadł wyrok unie
winniający. Bydgoska proku
ratura zwróciła się o pisemne uzasadnienie wyroku, ale po analizie akt nie złożyła ape
lacji i sędzia Krzysztof Obst, rozstrzygający sprawę
w słupskim Sądzie Rejo
nowym, stwierdził prawo
mocność wyroku.
- Zgodziliśmy się z sądem, że nie doszło do popełnienia przestępstwa - mówi Da
riusz Bebyn, zastępca proku
ratora rejonowego w Byd- goszczy-Północ. - Ocenia
liśmy uzasadnienie sądu na prawo i lewo. Stwierdziliśmy, że nie ma szans wygranej w drugiej instancji. Bez wyka
zania faktu, że miasto stra
ciło pieniądze, nie ma mowy o zarzutach niegospodar
ności. Można się zastana
wiać, czy to porażka proku
ratury, czy nie. J e d n a k
sprawa nie została zamie
ciona pod dywan. Prokura
tura narobiła się, sąd też Uniewinnienie w demokra;
tycznym państwie czasami się zdarza. •
Gimnazjaliści zobaczyli elektryk od kuchni
EDUKACJA Ledwo co skończyły się egzaminy gimnazjalne, a już zaczął się bój o uczniów w szkołach ponadgimnazjalnych. Słupski Zespół Szkół Ponadgimna- zjalnych nr 1 (były elektryk) kusił ich zapleczem technicznym i szkolnymi wypiekami.
W sobotę ZSP nr 1 w Słup
sku (były elektryk) postanowił uchylić drzwi do swojej pla
cówki, a przy okazji zdradzić kilka tajemnic z codziennego życia szkoły.
- Organizujemy Dzień Otwarty przede wszystkim po to, żeby przedstawić ofertę na
szej szkoły. Ale nie w taki suchy, nudny sposób na ulotce, ale na żywo poprzez zwie
dzanie szkoły oraz poznanie jej uczniów i nauczycieli. Chodzi nam o to, aby przyszli uczniowie poznali naszą szkołę od kuchni - mówi Anna Hurec, wicedyrektor.
I rzeczywiście od kuchni za
czął chyba każdy zwiedzający.
Już przy wejściu wyczuwało się
bowiem wspaniały zapach pie
czonych maślanych ciasteczek, które wypiekali uczniowie - przyszli cukiernicy i piekarze.
Można było zobaczyć ich przy pracy, a przy okazji zapoznać się ze specjalnymi pracow
niami, w których uczą się na co dzień.
Potem na odwiedzających czekały jeszcze m.in. pra
cownia multimedialna czy kompleks czterech sal gimna
stycznych, gdzie swój układ szlifowały szkolne cheerle- aderki.
- Możemy pochwalić się dobrą bazą dydaktyczną, kom
pleksem sportowym, pracow
niami specjalistycznymi i do
brymi wynikami w różnych
E
Podczas Dnia Otwartego można było podpatrzyć, czego uczą się na co dzień uczniowie ZSP nr 1.
0 N D O L E N C J E / P O D Z I Ę K O W A N
konkursach zawodowych - za
chwalała pani wicedyrektor.
Uczniowie szkoły dorzucili jeszcze coś od siebie, a miano
wicie: miłą - jak sami stwier
dzili, normalną atmosferę, ra
diowęzeł, który umila im czas
na przerwach, sklepową, panią Sabinkę, która ponoć pomaga w każdej sprawie, i szkolny klub Józefa K., w którym można na przykład przeczekać
okienko.
Wśród zwiedzających naj
więcej było gimnazjalistów, którzy w tym tygodniu zakoń
czyli zmagania z testami i po
mału zaczynają przeglądać ofertę dydaktyczną szkół po- nadgimnazjalnych.
NATALIA KWAPISZ-DASZCZYŃSKA
Koleżance
Joannie Chmarze
z powodu śmierci O j c a
najserdeczniejsze wyrazy współczucia składa
Dyrekcja i pracownicy Szkoły Podstawowej nr 8 w Słupsku
l — — X
Wyrazy głębokiego współczucia dla rodziny i najbliższych
z powodu śmierci
JACKA
SZYMAŃSKIEGO
składa zarząd i pracownicy
Zakładu Obuwia "Man Fashion" sp. z o.o.
w Łosinie
*L=
Panu
Andrzejowi Kaczmarczykowi
Zastępcy Prezydenta Miasta Słupska wyrazy głębokiego współczucia
z powodu śmierci
Ojca
składają
Kierownik i Pracownicy Schroniska dla Zwierząt w Słupsku
414411K03A
„ Serce ma swoją pamięć "
Zawiadamiam, że w trzecią rocznicę śmierci ś.p.
Mariana Marka Glaza
20 kwietnia o godz. 7.00 odprawiona zostanie msza święta w kościele N.S.J. w Słupsku przy ul. Armii Krajowej 22.
Z prośbą o wspomnienie Teresa
Panu
Andrzejowi Kaczmarczykowi
Z-cy Prezydenta Miasta Słupska najszczersze wyrazy głębokiego współczucia
oraz słowa otuchy w trudnych chwilach z powodu śmierci
O j c a
składają Dyrektor i Pracownicy Zarządu Terenów Zieleni Miejskiej i Cmentarzy Komunalnych w Słupsku
Serdeczne podziękowania
Przyjaciołom, Sąsiadom, Znajomym i Wszystkim, którzy uczestniczyli w ostatniej drodze
HILDEGARDY
śp.GRYGORCZUK
Składa Rodzina
406911KQ3A,
Magdalena Olechnowicz
maqdalena.olechnowicz@mediareqionalne.pl
598488124
w 8.30-16.00
t e m a t d m a
www ip24.pl Głos Pomorza poniedziałek 18 kwietnia 2011 r
Abyś znów nie stracił świąt
ROZMOWA Z ks. Tomaszem Roda, duszpasterzem akademickim, inicjatorem akcji „Rekolekcje ostatniej szansy".
- Po co w ogóle Wielki Tydzień?
~ To są najważniejsze dni dla naszej wiary. Pierwsi chrześcijanie dosyć późno za
częli celebrować mękę, śmierć
1 zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, dlatego że to wciąż hyło dla nich bardzo silne prze
życie, w którym uczestniczyli.
Dopiero gdzieś w szóstym wieku, za papieża Grzegorza I Wykształcił się zwyczaj Wiel
kiego Postu. Dla współcze
snych chrześcijan Wielki Ty
dzień jest zawsze powrotem do źródła, do tych wydarzeń, 0 których mówi Ewangelia
1 które nadają sens naszemu chrześcijaństwu. Wszystko za
czyna się od Jerozolimy, kiedy Jezus wjeżdża na oślęciu i jest witany jako Król, Mesjasz.
A za chwilę cały dramat: osą
dzenie, męka, droga krzyżowa, śmierć. A po zawiedzionych na
dziejach i ciszy grobowej nad
chodzi niedzielny poranek zmartwychwstania! Dlatego Kościół co roku przypomina to człowiekowi, bo to jest funda
mentalna prawda wiary. Po to jest Wielki Tydzień.
- Co to znaczy;
przygotować się do świąt?
- Różnie ludzie przygoto
wują się do świąt. Jedni muszą odwiedzić wszystkie galerie handlowe, by zrobić świąteczne zakupy. Inni dbają, by dobrze Przygotować stół, sprawić pre
zenty na zajączka. To jest też Ważne, aby rodzina i najbliżsi i&ogli się zatrzymać i świę
tować. Ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, by
przygotować się do świąt du
chowo, na przykład przez re
kolekcje, dobrą spowiedź czy przez uczynki miłosierdzia.
Chodzi o to, aby na moment zatrzymać się nad swoim ży
ciem i zapytać, czy moja wiara w Jezusa Chrystusa przekłada się na codzienne życie. Zawsze podkreślam, że jako chrześci
janie nie możemy popaść w du
chową schizofrenię - z jednej strony mówić, że wierzymy, a z drugiej zachowywać się tak, jakby Boga nie było. Przygoto
wanie do świąt to wymiar du
chowy, który bardzo mocno emanuje na codzienne życie.
- Czy jest jakaś opcja minimum dla chrześci
janina, obowiązek, po wypełnieniu którego możemy powiedzieć, że z Panem Bogiem jesteśmy w porządku?
- Myślę, że niektórzy ludzie dość opacznie pojmują przyka
zania kościelne, które mówią, żeby raz w roku spowiadać się i w Wielkanoc przyjąć komunię świętą. Wówczas może zrodzić się takie myślenie o m i n i m u m ,
że teraz to już Panie Boże wszystko wobec Ciebie zała
twiłem. Jeśli chcę, aby moja wiara coś znaczyła w życiu, to powinienem dać od siebie coś więcej. Wyobraźmy sobie mał
żonków, którzy na przykład spotykają się raz w roku, jakoś niedorzecznie jest wówczas po
wiedzieć, że ich miłość to praw
dziwy żar. Myślę, że z Bogiem jest podobnie. Bóg nigdy nie jest minimalistą w miłości do człowieka, a jeszcze bardziej w
Ks. Tomasz Roda: - Wielki Tydzień to serce chrześcijaństwa. Trzeba ten czas dobrze przeżyć FoL Kamil Nagórek
udzielaniu swojej łaski, choćby w przebaczaniu grzechów. Mi
nimum w relacji do Boga nie istnieje.
- Ludzie często mówią: na Boga jeszcze mam czas.
- Cóż, mogę tylko powie
dzieć, że ten czas każdemu się kiedyś kończy. Bo przecież każdy podlega prawom natury i nie jest tu na ziemi wieczny.
Czas może stać się kluczem do tego, o czym mówił Jan Paweł II: czas ucieka, a wieczność czeka.
- Kiedy tak naprawdę zaczynąją się święta?
- Można powiedzieć, że czas świętowania zaczął się już wczoraj, w Niedzielę Palmową.
To, co będzie działo się dalej w tym tygodniu, swój początek
bierze właśnie w tym dniu.
Gdy lud rozpoznał w Jezusie z Nazaretu oczekiwanego Zba
wiciela i wówczas krzyczał
„Hosanna Królowi Izraela", a pięć dni później ten sam lud krzyczał: „Ukrzyżuj Go, precz z Nim!". W Wielkim Tygodniu stajemy się świadkami wyda
rzeń, których dokonuje Jezus Chrystus, a które dzisiaj dla
nas są namacalne, bo i my w nich uczestniczymy. Wielki Czwartek, w którym świętu
jemy ustanowienie sakra
mentów Eucharystii i Kapłań
stwa. Wielki Piątek - dzień drogi krzyżowej i śmierci Chry
stusa, ale wcześniej Jego oska
rżenia i procesu. Wielka So
bota to z kolei dzień ciszy i smutku, dzień, w którym Jezus jest w grobie. Teologia naucza, że to dzień, w którym Jezus zstępuje do piekieł, aby ogłosić wszystkim umarłym dobrą nowinę o życiu. W pol
skiej tradycji w Wielką Sobotę mamy błogosławieństwo po
karmów i może dlatego trudno nam czasem tę ciszę usłyszeć.
Ta cisza prowadzi nas do ra
dości w niedzielny poranek, gdy okazuje się, że grób jest pusty. Jezus zmartwychwstał.
- Czy to prawda, że w Wielki Piątek i w Wielką Sobotę nie wypada robić przedświątecznych zakupów?
- Zdaję sobie sprawę, że ro
bimy wszystko na ostatnią chwilę. Ale pojawia się też nowy styl świętowania, by zrobić zakupy wcześniej, a tak
że aby wszystkie inne rzeczy zrobić dużo wcześniej, a przez to będzie czas na spokojne świętowanie. Liturgia w te święte dni naprawdę nie lubi pośpiechu, bylejakości. Bo znów będziemy zaskoczeni w pierwszy dzień świąt, mó
wiąc, że... już po świętach.
ROZMAWIAŁ WOJCIECH NAPRUSZEWSKI
D o m D z i e c k a w U s t c e , s o b o t a , g o d z . 1 1 . 3 0
Motocykliści dla dzieci
tionkowie Moto Team Słupsk to grapa prawie 60 motocyklistów, fani jednośladów spotykają się jednak nie tylko po to, by wspólnie jeździć motorami, ale także po to, by zrobić toś dla innych. - Ktoś Rucił hasło, żeby zorganizować zbiórkę dla dzieciaków. Od słowa do słowa i uzbierało się sporo zabawek, materiałów papierniczych, ubrań, a nawet dwa telewizory - wylicza Sebastian Niedziółka z Moto Team Słupsk. To jednak nie zabawki ani ubrania zrobHy na
"dęciach największe wrażenie, ale wspólnie spędzony czas i przejażdżka na wielkich maszynach, (NK) K U M U * * * *
Poradnik rowerowy „Głosu"
• Dzisiaj na stronie 27 piszemy, jak przygotować rower do wiosen
nych wycieczek.
•Jutro dowiecie się,jaki model roweru wybrać i na co zwracać uwagę przy zakupie.
• W środę napiszemy o naj
młodszych rowerzystach. Jaki
rower wybrać dla dziecka i na co zwrócić uwagę, kupując do doros
łego roweru odpowiedni fotelik.
U W czwartek dowiecie się, co zrobić, gdy rowerzysta ulegnie wypadkowi.
IIW piątek będzie o zabezpiecza
niu roweru przed kradzieżą.
„Głos" na święta
W piątek, 22 kwietnia, w świątecznym wydaniu magazynowym „Głosu" znajdziecie:
Wielki informator na okres Świąt Wielkiej Nocy - handel
- komunikacja miejska, PKS i PKP - służba zdrowia i apteki
ponadto w tym samym wydaniu:
Wielka zapowiedź imprez rozrywkowych i rekreacyjnych na długi weekend majowy.
Jak odpocząć i dobrze się zabawić
- koncerty, dyskoteki, dancingi
- imprezy plenerowe i festyny - wydarzenia sportowe
POŻaCZhl DLA OSÓB
BEZ.ZSSLIMOŚCI K R E D y T O W t i C H
TAK2C DLA OSOB ZC ZLA HISTORIA W BIK
Co zyskujesz?
' Możliwość spłaty nawet do 30 lat.
• Komfort i bezpieczeństwo - działamy od 9 lat!
' Dla sektora MŚP bez zaświadczeń z ZUS i US tyś. zł miesięczna rata tylko 932 zt!
Przykładowa tabela rai na okres do 30 lat * 25 tys. zł rata 155,27 zt 75tys.zt rata 465,80 zt 150 tys. zt rata 931,60zi 300 tys, zł rata 1863,19 zf
B I A Ł Y S T O K B I E L S K O B I A Ł A B Y D G O S Z C Z B Y T O M C Z Ę S T O C H O W A G D A Ń S K G L I W I C E K A L I S Z K A T O W I C E I K A T O W I C E I I K I E L C E K R A K Ó W I K R A K Ó W I I K R O S N O L U B I N k/Wrocławia L U B L I N Ł O M Ż A Ł Ó D Ź
85 6537060 33 8164346 52 3455123 32 7876109 34 3611475 58 3074316 32 2315611 62 7671009 32 2000434 32 7826060 41 3434711 12 4261081 12 4331035 13 4251343 76 8443302 81 5323237
8 6 2166111
42 6319370
N O W Y S Ą C Z O L S Z T Y N O P O L E P Ł O C K P O Z N A Ń R A D O M R Z E S Z Ó W S I E D L C E S I E R A D Z S Ł U P S K S Z C Z E C I N Ś W I D N I C A T A R N Ó W W A R S Z A W A I W A R S Z A W A I I W R O C Ł A W Z A M O Ś Ć
18 4145353 89 5321060 77 4022005 24 2623229 61 8352234 48 3623123 17 8621320 25 6440307 43 8225303 59 8485305 91 3594053 74 8519763 14 6277175 22 4360546 22 4203340 71 3428718 84 6392720
w i m o a rcregR g R o i r e r a i m
www.dotorapozyczka.com.pl
*rtd»maft*suniw:<A<ryh»i*lk)^wfg«imlenkfM#Uucywtti«yx ,RHSPdbpayKt)Khtttottflwyrx>ti7,0»% "Uoirt oolytt<vaw»F»wkiop*wcxa
akcjaJ>re5Jakcja psk
poniedziałek 18 kwietnia 2011r. www.qp24.pl
Kontakt z redakcją Daniel Klusek
daniel.klusek@mediaregionalne.pl
598488121
Gadu-Gadu: 10246970
ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk
Nasz dziennikarz odwiedził ulicę Morcinka. Jak mieszka się w tej części Słupska?
Czytaj w jutrzejszym „Głosie"
Nie mam siły już tak żyć
PROBLEM Pani Agnieszka nie pije od 14 miesięcy. Sama wychowuje dwóch synów. Próbuje ułożyć sobie życie.
Niestety, sąsiedztwo agresywnych alkoholików sprawia, że - jak pisze - ma ochotę umrzeć.
Magdalena Olechnowicz
magdalena.olechnowia@mediaregionalne.pl
- Mam na imię Agnieszka i mam 32 lata. Sama wychowuję dwóch synów w wieku 10 i 6 lat. Moje życie do tej poiy było nieciekawe. Jestem alkoho- liczką. Nie piję od 14 miesięcy - tak zaczyna list skierowany do naszej redakcji.
Teraz . pani Agnieszka próbuje ułożyć sobie życie.
Kilka miesięcy temu została eksmitowana do lokalu socjal
nego. Wtedy zaczął się koszmar jej i synów. Znów tra
fiła na środowisko alkoho
lików. - Nie śpimy po nocach.
Dzieci budzą się z płaczem. Są zestresowane. Rano nie są w stanie wstać, aby pójść do szkoły - opowiada kobieta.
Wszystko przez sąsiedztwo
alkoholików. Za ścianą mieszka około 70-letnia ko
bieta wraz z 50-letnim synem.
- Są to ludzie, którzy piją przez trzy tygodnie w mie
siącu. Dzień w dzień. Mamy wspólny przedpokój i toaletę.
Smród i brud są takie, że boję się o zdrowie moich dzieci.
Niemal codziennie szoruję de
tergentami obrzygany i zanie
czyszczony fekaliami klozet.
Jak są tak pijani, że nie są w stanie wyjść z pokoju, zała
twiają się w domu, do wiadra.
Smród jest okropny - mówi zrozpaczona pani Agnieszka.
Sąsiedzi nie dość, że piją, to jeszcze są agresywni.
- Jestem wyzywana od naj
gorszych. Moi chłopcy boją się wyjść z domu. Do toalety muszę chodzić z nimi — opo
wiada kobieta.
Przyznaje, że już nie wie, co zrobić. Jest bezradna.
- Wzywałam policję, ale ona nic nie może. Byłam w admi
nistracji, ale tam też nikt nie chce mi pomóc. A ja nie mam siły już tak żyć. Mam ochotę umrzeć - mówi rozgoryczona pani Agnieszka.
Kobieta jest świadoma, że zasłużyła na eksmisję do lo
kalu socjalnego.
- Gdy piłam, zaniedby
wałam poprzednie mieszkanie.
Przez wiele lat nic w nim nie robiłam. Ale teraz się zmie
niłam. Chodzę na spotkania grup AA, odpracowuję godziny społeczne. Dałabym wszystko za inny lokal. Nie oczekuję willi z basenem, ale miesz
kania spełniającego podsta
wowe standardy higieniczne.
Marzę o swojej toalecie albo
choćby o takiej, której nie będę dzieliła z alkoholikami - mówi.
- Ja wiem, że zostałam uka
rana za moje dawne życie, ale teraz jest inaczej. Chcę za
pewnić synom normalne dzie
ciństwo.
Zapytaliśmy w Przedsię
biorstwie Gospodarki Miesz
kaniowej w Słupsku, czy jest szansa na inny lokal.
- Jest możliwość zamiany tego mieszkania na inne. Pro
ponuję, aby ta pani przyszła do naszego biura zamiany mieszkań. Zbadamy jej środo
wisko i jeśli rzeczywiście jej sy
tuacja jest tak dramatyczna, to być może jej wniosek zo
stanie rozważony poza kolej
nością - mówi Andrzej Na- zarko, dyrektor zarządzający PGM w Słupsku. - Kobieta może też przejąć inny lokal
K o m e n t a r z
Trzymam kciuki
Magdalena Olechnowicz
magdalena.olechnowia@mediaregionalne.pl
Każdy
w życiu popełnia błędy, ale nie każdy potrafi się do nich przyznać. Pani Agnieszka podchodzi do siebie bardzo krytycznie. Wie, że stworzyła dzie
ciom piekło, gdy piła, ale teraz robi
wszystko, aby odkupić swoje winy.
Dlatego takim ludziom trzeba dać szansę.
Niestety, kobieta trafiła fatalnie.
Nie wyobrażam sobie codziennego wysłuchiwania obelg agresywnych alkoholików, a tym bardziej korzystania wraz z nimi ze wspólnej toalety.
Przecież to zagrożenie epidemiologiczne.
Spotkałam się z panią Agnieszką i przyznaję, że mnie przekonała.
To harda kobieta, która łatwo się nie poddaje i dlatego trzymam za nią kciuki.
mieszkalny, ale w zamian za
remont. Nie wiem jednak, ja kimi środkami finansowymi dysponuje ta pani. •
Przeczytałem o kluczach i wiedziałem, że to moje
BIURO RZECZY ZNALEZIONYCH Ryszard Waluk ze Słupska odebrał klucze od piwnicy, które zgubił na początku tygodnia.
Gdy kilka dni temu pan Ry
szard stał pod klatką przy ul.
Frąckowskiego, wyciągał pęk kluczy. Wówczas musiał zgubić druki komplet. Znalazła go nasza czytelniczka i przyniosła do redakcyjnego Biura Rzeczy Znalezionych.
Po informacji w gazecie, z
„Głosem" skontaktował się pan Ryszard. Opisaliśmy mu klucze, jakie nam przynie
siono. Już wtedy nasz czytelnik był pewien, że chodzi o jego zgubę.
W czwartek pan Ryszard odwiedził nas osobiście.
- Gdy tylko przeczytałem w „Głosie", że klucze zostały znalezione przy ulicy Frąc
kowskiego, miałem prze
czucie, że chodzi o moje - mó
wił mężczyzna w naszej
redakcji. - Ja już dorobiłem nowy komplet, ale ten też mi się przyda. Będę go miał na zapas. Bardzo dziękuję zna
lazcy, który przyniósł klucze do waszego biura.
DANIEL KLUSEK
Czekają na właściciela
• pęk kluczy znaleziony na rogu ulic Garncarskiej i Hen
ryka Pobożnego,
• zegarek damski z dedy
kacją znaleziony w Słupsku,
• okulary korekcyjne zna
lezione na Starym Cmentarzu,
• telefon touch cruiser zna
leziony na dworcu PKP w Słupsku,
• kluczyk do volkswagena znaleziony na pl. Zwycięstwa,
• pendrive znaleziony przy
ul. Żelaznej w Słupsku, - Bardzo się cieszę, że ktoś znalazł moje klucze i mogłem je odzyskać - mów» pan Ryszard, odbierając pęk kluczy. fol Kizyotof «owinkow*
• dowód osobisty Mateusza Telesiewicza ze Słupska,
• różaniec znaleziony obok sklepy Netto przy ul. Małcu- żyńskiego,
• okulary znalezione w au
tokarze na trasie Chmielno - Słupsk,
• telefon komórkowy zna
leziony w lasku miedzy ulicami Brzozową a Bukową w Kobyl
nicy.
• klucz do samochodu marki ford znaleziony przy ul.
Filmowej w Słupsku,
• klucze znalezione przy ul.
Armii Krajowej w Słupsku,
• legitymacja studencka Akademii Pomorskiej w Słupsku wystawiona na na
zwisko Magdaleny Ziemla- nikow z Koszalina,
• okulary znalezione na
parkingu „Głosu Pomorza"
przy ul. Henryka Pobożnego,
• identyfikator służbowy Jarosława Gromadzkiego,
• pęk kluczy w etui znale
ziony na parkingu przy mar
kecie Bomi w Słupsku,
• tablica rejestracyjna GS 48676,
• klucz do opla znaleziony na promenadzie w Ustce,
• telefon sony ericsson zna
leziony w przychodni przy ul.
Jana Pawła II w Słupsku,
• telefon nokia znaleziony na Starym Rynku w Słupsku.
Na rzeczy znalezione przez naszych czytelników czekamy od poniedziałku do piątku w godz. 10-16 w sekretariacie
„Głosu Pomorza" w Słupsku przy ul. Henryka Pobożnego 19, nrtel. 59 848 81 21.
Interwencja ,
Płytki zapadają się coraz bardziej
Z naszą redakcją skontaktował się jeden z czytelników ze Słupska.
Mężczyzna podczas spaceru ulicą Szczecińską zauważył, że przy wia
dukcie, na wysokości komisu, samo
chodowego, zapadają się płytki chodnikowe.
- W ubiegłym roku była podobna sytuacja. Płytki zapadały się coraz bardziej jedna po drugiej, aż po
wstała szeroka i głęboka dziura -mówi czytelnik.-Tutaj po deszczu zawsze spływa woda. To ona podmywa płyta.
0 problemie powiadomiliśmy pra
cowników słupskiego Zarządu Dróg Miejskich. Ci zapewnili nas, że zajmą się problemem.
- Sprawdzimy to miejsce i zoba
czymy, jak bardzo zapada się tam nawierzchnia - mówi Anna Kem-
Zdaniem czytelnika, płytki w chodniku przy ul. Szczecińskiej zapadają się regularnie.
pista z ZDM. - Na tym odcinku chodnika spływa woda z podmo
kłych terenów, więc rzeczywiście
może być problem. Jeśli jest po
trzeba, wyrównamy chodnik.
Mecenas Ryszard Skowroński radzi Nie zapłacili, bo to zła szkoła była
Fol Kamil Nagórek
(MM)
W słupskiej redakcji „Głosu Po
morza" przyjmuje mecenas Ryszard Skowroński. Doradza czytelnikom w ich problemach prawnych.
Do mecenasa przyszli czytelnicy, którzy kilka lat temu zapisali się do niepublicznej szkoły wyższej w okolicy Słupska. Po kilku zajęciach stwierdzili, że szkoła nie spełnia ich oczekiwań co do poziomu na
uczania. Wcześniej podpisali doku
menty o ich prawach i obowiązkach.
Oboje zrezygnowali na piśmie i zo
bowiązali się do zapłaty czesnego za pierwszy semestr, ponieważ w przeciwnym wypadku nie dosta
liby dokumentów, jakie tam wcze
śniej złożyli. Teraz o pieniądze upo
mina się firma windykacyjna.
Czytelnicy zapytali prawnika, czy muszą płacić czesne wraz
z odsetkami.
- Roszczenia z tytułu świadczenia usług nauki, jakie wykonuje uczelnia, czyli instytucja trudniąca się tym zawodowo, przedawniają się po dwóch latach - mówi me-
Zapisy na spotkanie Mecenas Ryszard Skowroński przyjmuje naszych czytelników w środy na bezpłatne konsultacje prawne. Na spotkanie należy się umówić w poniedziałek o godz.
15 telefonicznie pod redak
cyjnym numerem 59 848 8100.
Prosimy, aby dzwoniły tylko osoby w trudnej sytuacji ży
ciowej, których nie stać na opła
cenie porad prawnika.
cenas Ryszard Skowroński. - W tym wypadku minęło więcej czasu, więc sprawa się przedawniła. Nie muszą oni nic płacić, nie mają obowiązku odpisać firmie windykacyjnej.
DANIEL KLUSEK
Jaki jest repertuar słupskiego kina?
Co grają w teatrze i filharmonii?
Sprawdź na
www.strefaimprez.pl
kultura rozrywka
www jp24.pl Głos Pomorza poniedziałek 18 kwietnia 2011 r
Tłumy widzów w jedynym kinie
FILM Ponad pięć tysięcy widzów odwiedziło w marcu jedyne w Słupsku kino Rejs w Młodzieżowym Centrum Kultury.
To rekordowy wynik w dwudziestoletniej historii placówki.
Daniel Klusek
daniel.klusek@mediaregionalne.pl
Odkąd w grudniu ubiegłego
roku zamknięto Milenium, kino Rejs jest jedynym w mie
ście miejscem, gdzie regularnie można wybrać się na seans fil
mowy.
Część słupszczan jeździ oglądać premierowe obrazy do koszalińskiego Multikina, wielu jednak wybiera kame
ralną salę Rejsu. To widać po frekwencji. W marcu na nie
które seanse trudno było kupić bilety. Jedyne słupskie kino od
wiedziło 5255 osób. W dwu
dziestoletniej historii Rejsu to absolutny rekord.
- Gdy działało kino Mile
nium, miesięcznie odwiedzało nas średnio półtora - dwa ty
siące widzów - mówi Elżbieta Łukaszus-Mijewska, in
struktor filmowy w Młodzie
żowym Centrum Kultury.
- Podobne wyniki mieliśmy również w styczniu i lutym tego roku. Marzec przerósł nasze oczekiwania.
W ubiegłym miesiącu Rejs przygotował dla widzów kilka znakomitych propozycji, mi
ędzy innymi filmy oscarowe.
- „Jak zostać królem" do
staliśmy od dystrybutora zaraz po tym, jak film zdobył na
grody. Graliśmy również
„Czarnego łabędzia", „Ludzi Boga" i „Och Karol 2" oraz
„Czarny czwartek" - mówi Elżbieta Łukaszus-Mijewska.
- Na te seanse trzeba było re
zerwować bilety i wielu widzów tak właśnie robiło.
Wiele wskazuje na to, że i w tym miesiącu do Rejsu pójdzie więcej osób niż zwykle. W ciągu pierwszych dwóch ty
godni kwietnia kasa sprzedała ponad 1,2 tysiąca biletów.
W Rejsie są przygotowani na zapełnienie luki po kinie Milenium. Jeszcze pół roku temu można tam było zobaczyć najwyżej dwa tytuły tygo
dniowo, a filmy grano raz dziennie od środy do piątku.
Teraz każdego tygodnia Rejs pokazuje trzy tytuły, co
dziennie są przedpołudniowe
W Rejsie również w kwietniu już sprzedano ponad 1,2 tysiąca biletów.
seanse dla szkół, a popołud
niami zobaczyć można co naj
mniej dwa obrazy. Coraz częściej można tam również zo
baczyć kino komercyjne.
- Niestety, filmy docierają do nas kilka tygodni po kra
jowej premierze. Wszystko dla
tego, że nasza sala jest mała, pomieści tylko 84 widzów - mówi Elżbieta Łukaszus-Mi- jewska. - Dystrybutorom bar
dziej opłaca się dać film kinom, które pomieszczą jednorazowo
Fet Kamil Nagórek
kilkaset osób. Z tego samego powodu trudno jest nam też zdobyć filmy dla dzieci. A widać, że słupszczańie są spra
gnieni dobrego kina. Na
„Czarny czwartek" przycho
dziły trzy pokolenia widzów.
Wierni widzowie Rejsu rów
nież zauważyli, że w kinie po
jawiła się nowa publiczność.
- Od kilku lat chodzę tam przynajmniej raz w miesiącu.
Bardzo mi się podoba jego ka
meralna atmosfera - mówi Anna Jaczun, kinomanka ze Słupska. - Fotele są tam wy
godne, a dźwięk i obraz najwy
ższej jakości. Jeszcze w ubie
głym roku byłam na filmie, na który przyszło zaledwie kilka osób. Seans się odbył, co w Mi
lenium byłoby nie do pomy
ślenia. Czekam na otwarcie w Słupsku Multikina, bo teraz cały czas na sali są tłumy.
Rejs uruchomił specjalny numer telefonu: 59 843 54 34, pod którym można rezerwować bilety na seanse.
Wejściówki kosztują 12 i 10 złotych. Repertuar znaleźć można na stronie internetowej www.emcek.pl i www.strefa- -imprez.pl.
Zgodnie z planami, Multi
kino w słupskiej galerii Jantar otwarte ma zostać w kwietniu przyszłego roku. •
posesjo
1 S Ł O W I Ń C Ó W
I
PRO-BUD u\
]•'
u ;639411K01A
><
STREFABIZNESU
poniedziałek 18 kwietnia 2011 r. Głos Pomorza www ip24.pl
Więcej o gospodarce, inwestycjach, finansach i ekonomii piszemy
w Internecie.
www.strefabiznesu.gp24.pl
W Słupsku powstanie
parterowy pasaż handlowy
HANDEL Czerwona Torebka - tak będzie się nazywał nowy pasaż handlowy, który jesienią rozpocznie działalność przy ul. Hubalczyków.
Zbigniew Marecki
Zbigniew.marecki@mediaregionalne.pl
Sieć sklepów pod tą nazwą tworzy firma Czerwona To
rebka, której właścicielem jest Mariusz Świtalski, działający na rynku handlu i nierucho
mości od 1987 roku. Przez ponad 20 lat stworzył już kilka sieci handlowych - Eurocash, Biedronkę i Zieloną Żabkę.
Obecnie dwie pierwsze są wła
snością portugalskiej spółki Je- ronimo Martins, a trzecia w 2007 roku została sprzedana czeskiej spółce Penta.
Od 2011 firma Świ- talski&Synowie kontynuuje swoją działalność pod nazwą Czerwona Torebka. Jej strate
gicznym celem jest stworzenie ogólnopolskiej sieci pasaży
handlowych o tej samej na- Tak ma wyglądać pasaż Czerwona Torebka w Słupsku. Fet Czerwona Torebka
zwie. Docelowo ma ich być cztery tysiące. Na razie w całym kraju powstają 33 takie obiekty. Wszystkie będą do siebie podobne. Każdy będzie się składał z powtarzalnych, parterowych modułów o po
wierzchni 60 mkw. i osobnych wejściach. W zależności od po
trzeb najemcy będą mogli je łączyć.
- Zainteresowanie jest duże.
Prowadzimy rozmowy z na
jemcami lokalnymi i sieciami handlowymi. Szczegółów nie zdradzamy, dopóki nabór na
jemców nie zostanie zako
ńczony - mówi Lidia Mączy- ńska z biura prasowego spółki w Poznaniu.
Słupski pasaż sieci Czer
wona Torebka powstanie przy ul. Hubalczyków. Ma mieć po
wierzchnię 1366 mkw. Złożą
1366
mkw. powierzchni będzie liczyć pasaż Czeiwona Torebka.
się na niego 22 moduły skle
powe i parking na 60 samo
chodów.
Firma Czerwona Torebka już ma pozwolenie na budowę w Słupsku. Wykonawca ma rozpocząć prace budowlane za kilka tygodni. Spółka finalizuje ustalenia dotyczące realizacji inwestycji.
- Generalny wykonawca z pewnością będzie brał pod uwagę lokalnych podwyko
nawców — zapowiada Mączyń- ska. •
Pomorskie rozpoczęło kolorową promocję
TURYSTYKA Ruszyła ogólnopolska kampania wizerunkowa pod hasłem „Pomorskie - Nabierz Kolorów" promująca nasze województwo.
w w w j w a a
2 7 8 5 1 1 K 0 1 A
Kampania w liczbach
• 1120 emisji spotów w TV
• ponad 82 proc. mieszkańców w wieku 25-49 z ponad 100-tysięcz- nych miast zobaczy spot przynajm
niej raz, 62 proc. zobaczy go przy
najmniej trzy razy
• ponad 84 proc. kobiet mieszka
jących w miastach ponad 50-tysię- cznych zobaczy spot przynajmniej
raz, a 65 proc. zobaczy go przy
najmniej 3 razy
• 350.000 widzów spotu w kinach
• ponad 450 nośników reklamy zewnętrznej przed sezonem i je
sienią
• kilkanaście milionów wyświetleń bannerów internetowych Na zlecenie Departamentu
Turystyki Urzędu Marsza
łkowskiego i Pomorskiej Re
gionalnej Izby Turystyki ze
wnętrzna firma zorganizuje gigantyczną kampanię promu
jącą województwo pomorskie.
Akcja ma zachęcać do odwie
dzania województwa nie tylko w sezonie. Motywem prze
wodnim są cztery kolory (nie
bieski, czerwony, żółty i zie
lony) synonimy czterech pór roku i czterech rodzajów ak
tywności, które chcą promować organizatorzy kampanii. Ce
lem - promocja regionu i za
chęta do wypoczynku nie tylko latem.
Będzie to największa jak do tej pory kampania reklamowa województwa pomorskiego. Jej koszt zamknie się kwotą 5,5 miliona złotych. Większość środków pochodzi z Regional
nego Programu Operacyjnego dla Województwa Pomorskiego na lata 2007-2013, około pół miliona złotych z Pomorskiej Regionalnej Izby Turystyki.
PROT jest partnerem meryto
rycznym kampanii, ale za stra
tegię komunikacji odpowiada firma Demo Effective Laun- ching.
W ramach kampanii zapla
nowano emisję ponad 1000 spotów reklamowych w tele
wizji. W TVP można je obej
rzeć w porze dużej oglądal
ności, bo tuż przed głównym wydaniem Wiadomości. Działa już portal internetowy. Będzie też promocja na targach i wiele dodatkowych działań marke
tingowych.
- Jest to bardzo wizerun- kowa kampania. Staramy się
zbudować pozytywny obraz Po
morskiego nie tylko w sezonie - podkreśla Wojciech Kret, dy
rektor biura zarządu PROT. - Promujemy szlaki turystyki aktywnej dla całego Pomorza, spływy kajakowe Słupią, pod
kreślamy ofertę kulturową re
gionu, na przykład zbiory Wit
kacego w Słupsku.
Dyrektor Kret dodaje: - Po
morskie ma bardzo dobry wi
zerunek jeśli chodzi o lato, ale chcemy pokazać, że oferta regionu jest coraz lepsza poza sezonem.
Pierwszy raport dotyczący odpoczywać w naszym regionie wzrostu liczby chętnych tury- będzie znany w lipcu.
stów, którzy chcą przyjechać i ALEK RADOMSKI