Zabójstwo, które
nie mieści się w głowie
Aresztowany pod zarzutem zabójstwa na ul. Pro
stej w Słupsku Leszek D. opowiedział śledczym, jak spędził ostatni dzień życia z ofiarą. Podejrzany
się przyznaje, choć nie pamięta, jak zabił.
Unijne dotacje kuszą naszych przedsiębiorców
Specjalnie dla czytelników przygotowaliśmy informacje o funduszach unijnych. Sprawdź, czy masz szansę na skorzystanie z europejskich dotacji. Wielu już się to udało, a pieniądze nadal czekają.
Walka o finał wciąż trwa
Dziś drugi mecz Energi Czar
nych w półfinałach mi
strzostw Polski. W Gdyni zmierzą się z obrońcą tytułu.
GŁOS POMORZA
Czwartek 14 kwietnia 2011
Dziennik Pomorza Środkowego
/ J y r 7 v y r ^ # 1 V • ISSN 0137-9526 • Indeks 348570- Wydanie A • Nakład 33.974 eg z.
www.gp24.pl redaktor wydania: Grzegorz Hllaredd
i
nr 87 (1296) 1,70 zł(Z 8%VAT)
Ratunek w Arce
PRZYRODA Sześć malutkich dzików znalazło schronienie w gospodarstwie agroturystycznym „Arka Noego" w Charbrowie. Ich matka potrącona przez auto ostatkiem sił dotarła na podwórko i zmarła.
Grzegorz Bryszewski
grzegorz.bryszewski@mediaregionalne.pl
Od ubiegłego roku gościem obiektu była samica dzika, która pewnego dnia przyszła z lasu. Potem wracała z wizy
tami w nieregularnych od
stępach czasu.
- To był bardzo przyjazny zwierzak, który czasem ele
gancko doczepiał się do koryta, gdzie karmiłem moje świnie wietnamskie - opowiada An
toni Grunholc, właściciel go
spodarstwa. - Potem zaprzy
jaźniła się z moim psem rasy bokser i przez jakiś czas zwie
rzaki wszystko robiły razem.
Spały nawet razem i włóczyły się po polach. Ta locha bawiła się nawet z turystami, którzy mnie odwiedzali.
Dzik był zaprzyjaźniony także z innymi okolicznymi mieszkańcami, którzy go do
karmiali. Ostatnie miesiące locha z Charbrowa spędziła jednak w swoich naturalnym środowisku, czyli w lesie. Gdy teraz pojawiła się ponownie na podwórku pana Antoniego, do
szła tam ostatkiem sił.
- Zwierzak został prawdo
podobnie potrącony przez sa
mochód. Zmarł kilka minut później na moim podwórku.
Przy niej stały zdezoriento
wane małe dziki. To było tak, jakby locha chciała mi powie
dzieć „zaopiekuj się moim po
tomstwem" - mówi wzruszony mieszkaniec Charbrowa.
- Dziki mają dobrą pamięć.
Dobrze wiedzą, jak trafić po
nownie tam, gdzie mogą zna
leźć pożywienie - komentuje Andrzej Gutowski z działu ssaków kopytnych w zoo w Gdańsku-Oliwie.
Pan Antoni postanowił nie zawieść nadziei zaprzyjaźnio
nego zwierzaka.
' T & k -
• £ - ' - ^ - • J t - y t
MM
*WmMrm
- W spisie powszechnym będziemy wpisywali wyznanie.
Ja wpiszę „katolickie", a to zo
bowiązuje. Mam na myśli sió
dme przykazanie, które mówi
„nie zabijaj" - tłumaczy swoją decyzję mieszkaniec Char
browa. Małe dziki mieszkają w zagrodzie pana Antoniego i są karmione krowim mlekiem.
- O sytuacji powiadomiłem lokalnych myśliwych i le
śników. Wiem, że legalna ho
dowla dzików wymaga spe
cjalnej zgody, inaczej jest traktowana jako kłusow
nictwo. W moim przypadku
ma miejsce jednak opieka nad zwierzakami, a nie ich ho
dowla do celów komercyjnych - mówi Antoni Grunholc.
Mieszkaniec Charbrowa chce przez jakiś czas zajmować się małymi dzikami, potem wy
puścić je na wolność. Czy to się może udać?
Andrzej Gutowski pod
kreśla, że nie zna przypadku, gdy „udomowione" dziki po wy
puszczeniu mogły samo
dzielnie poradzić sobie ze znaj
dowaniem pożywienia w lesie.
- To skomplikowana sprawa, bo z jednej strony
mamy do czynienia z dobrym sercem, a z drugiej strony z dzikim zwierzęciem — mówi przedstawiciel ogrodu zoolo
gicznego w Gdańsku-Oliwie.
- Znam natomiast sytuacje, gdy leśnicy otrzymywali po
zwolenia na trzymanie dzików w swoich posesjach. Potem taki zwierzak mógł osiągać znaczne rozmiary i 150 kilo żywej wagi i pojawiały się kło
poty. Bo zwierzę przyzwycza
jone do kontaktów z ludźmi mogło spokojnie chodzić po jezdni. Moim zdaniem naj
lepsze rozwiązanie to przeka-
Oświata
Gimnazjaliści zmierzyli się z królową nauk
W
czoraj gimnazjaliści zmierzyli się z testem matematyczno-przyrodni- czym. Było dużo chemii, fizyki i matematyka. Choć zwykle właśnie ten test budzi większe obawy uczniów, większość z nich zgodnie podkreśla, że w tym roku trudniejszy był egzamin humanistyczny.
Dziś test z języka obcego, ale jego wyniki nie będą brane pod uwagę przy rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych.
Gimnazjalnych testów nie można nie zdać. Można jednak mieć problem z dostaniem się do wymarzonej szkoły śred- niej.(NK)
Antoni Grunholc, właśddel gospodarstwa ó nazwie Arkalloego: - Locha spojrzała na mnie, jakby chciała mi powiedzieć żebym zaopiekował się jej
potomstwem. Zrobię to i zaopiekuję się zwierzakami. foLG^s#
zanie zwierzaków do profesjo
nalnego ośrodka, gdzie będą mogły nauczyć się samodziel
nego życia w lesie.
O dzikach na posesji pana Antoniego wie już Nadle
śnictwo Lębork.
- Rozważamy dwa rozwią
zania. Albo przez jakiś czas zwierzaki będą żyły w Char- browie, a łowczy pokryje część kosztów karmy, albo przeka
żemy je do ośrodka w Wejhe
rowie, gdzie trafiają „udomo
wione" zwierzaki - mówi Jan Dominiecki, nadleśniczy w Nadleśnictwie Lębork. W
WIĘCEJ NA STRONIE 5
Poradnik kuracjusza
Mapa uzdrowisk
C
zy do sanatorium można zabrać wnuczka? Czy możliwy jest wspólny wyjazd z mężem? Co zrobić, aby dostać pokój jednoosobowy? Te i inne wątpliwości czytelników roz
wiewa dzisiaj Anna Linkie- wicz, która w poniedziałek dy
żurowała w redakcji „Głosu".
Dzisiaj relacja z dyżuru. Pre
zentujemy też mapę najpopu
larniejszych uzdrowisk i miej
scowości z obiektami sanatoryjnymi w kraju i w re
gionie. (MAG)
Nasza akcja
Rowerzysto, coś dla Ciebie
J
uż w sobotę w „Głosie" zaczynamy cykl rowerowy.
Przez tydzień, w kolejnych wy
daniach gazety, będziemy opi
sywali zagadnienia związane z jednośladami. Zaczniemy od bezpieczeństwa, (MAG)
§ Smoleńsk
Oddali tablicę
Rosjanie oddali tablicę upamiętnia
jącą ofiary katastrofy, którą usunęli w nocy tuż przed uroczystościami.
9 7 7 0 1 3 7 9 5 2 1 4 5
BE Ustka
Za duża scena
Stara ustecka estrada nie przynosiła chluby miastu, więc pomysł kupienia nowej wszyscy przyjęli z entuzja
zmem. Pieniądze udało się wysu
płać, ale problem w tym, że ta nowa, choć pełna udogodnień, jest tak duża, że trudno znaleźć <jla niej od
powiednie miejsce na usteckim dep
taku.
A u t o m a n i a
W nowej Hondzie CR-Z brakuje koni
Czy można połączyć sportowe am
bicje z hybrydowym napędem? Być może, ale trzeba do tego mocniej
szego silnika niż ten, który jest w Hondzie CR-Z. Żeby dynamicznie je
ździć, brakuje paru koni mocy, o czym przekonał się nasz dziennikarz.
O jego wrażeniach z jazdy czytaj w Automanii.
$ Masza akcja
Trwa głosowanie
Wybór Małej Miss i Małego Mistera 2011 to trudny orzech do zgryzienia.
Do zabawy zgłosiło się 150 dzieci z całego regionu. Na szczęście o wyni
kach zadecydują nasi czytelnicy, którzy już głosują na małe pociechy.
Niektórzy kandydaci mają po kilkaset głosów. Zobacz, kto jest najbliżej te
gorocznego tytułu.
Zakupy
Co na komunię
Już za dwa tygodnie rozpocznie się maj - miesiąc, w którym odbywają się komunie święte. 2 nimi nieroze
rwalnie wiążą się prezenty. To ostatni dzwonek, by kupić prezent dla drugoklasisty. Co i komu, ale przede wszystkim gdzie w Słupsku kupić, by nie wydać fortuny, podpo
wiadamy naszym czytelnikom.
E i a j o p i n i e
czwartek 14 kwietnia 2011 r.
Szukasz okazji (o tańszycT zakupów? Tam możesz znaleźć wyjątkowe okazje
www.sweetdeal.pl
Samochody
z jednym numerem
Samochody będą miały jeden numer rejestracyjny przez cały okres użytkowania.
Zmiany, które chce wprowadzić resort spraw wewnętrznych i administracji, powinny wejść w życie wiosną przyszłego roku - awizuje „Dziennik Gazeta Prawna". Zgodnie z projektem ustawy o Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, kupu
jący używane auto nie będzie musiał występować o nowe ta
blice. Numery aut nie będą już powiązane z powiatem, w którym samochód jest zareje
strowany. Dla kierowców oznacza to oszczędności, bo nie zapłacą za przerejestrowanie, ale dla powiatów - ograni
czenie dochodów, bo te opłaty trafiały do ich budżetów.
W przypadku tablic indywi
dualnych dotychczasowy wła
ściciel będzie mógł je zachować i wykorzystać do innego auta.
(PAP)
Oddali usuniętą tablicę
KATASTROFA SMOLEŃSKA Po otrzymaniu tablicy, zorganizujemy konferencję. Powiemy wówczas, co o tym myślimy i jakie będą dalsze losy tablicy - zapowiedział Andrzej Melak.
Tablica usunięta w nocy z piątku na sobotę przez władze Smoleńska z kamienia upa
miętniającego ofiary kata
strofy polskiego Tu-154M w środę po południu została tam przekazana przedstawicielowi Wydziału Konsularnego Am
basady RP w Moskwie.
Poinformował o tym PAP rzecznik polskiej placówki dy
plomatycznej w stolicy Rosji Grzegorz Teleśnicki.
Teleśnicki dodał, że po prze
wiezieniu do Moskwy tablica zostanie niezwłocznie prze
słana do Warszawy.
Informację tę potwierdził w rozmowie z PAP rzecznik MSZ Marcin Bosacki, który poin
formował, że przewiezienie ta
blicy do Warszawy zajmie od kilku do 10 dni.
- Z Moskwy tablica zo
stanie przewieziona przez jednego z naszych konsulów do Warszawy i tutaj zostanie ona przekazana stowarzy
szeniu Katyń 2010, czyli jej właścicielom - powiedział Bosacki, dodając, że o sprawie stowarzyszenie zo
stało już przez MSZ poinfor
mowane.
- Po otrzymaniu tablicy, w Warszawie zorganizujemy konferencję prasową na temat tej sprawy. Powiemy wówczas, co o tym myślimy i jakie będą dalsze losy tablicy - zapowie
dział Andrzej Melak, brat Ste
fana Melaka, przewodni
czącego Komitetu
Katyńskiego, który zginął w katastrofie samolotu w Smole
ńsku. Andrzej Melak jest współzałożycielem stowarzy
szenia Katyń 2010.
Usunięta tablica - zawie
szona jesienią ub.r. przed przedstawicieli kilku rodzin
smoleńskich - informowała, że ofiary katastrofy zginęły „w drodze na uroczystości upami
ętnienia 70. rocznicy sowiec
kiej zbrodni ludobójstwa w Lesie Katyńskim dokonanej na jeńcach wojennych, na ofi
cerach Wojska Polskiego w 1940 r.".
Zdjęcie tablicy nastąpiło przed zorganizowaną w so
botę wizytą w Smoleńsku grupy rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, której towarzy
szyła prezydentowa Anna Ko
morowska oraz przed ponie
działkową wizytą w
Smoleńsku i Katyniu prezy
denta Bronisława Komorow
skiego.
Władze obwodu smole
ńskiego decyzję motywowały koniecznością zmiany tablicy na nową, w języku rosyjskim i polskim.
Na nowej dwujęzycznej ta
blicy znajduje się napis: „Pa
mięci 96 Polaków na czele z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku".
(PAP)
Ceny żywności mają wkrótce się zatrzymać
MINISTER PROGNOZUJE Uspokoi się też na rynku surowców.
Warszawa, Pałac Prezydencki, 13 kwietnia Katowice, 13 kwietnia
Wzrost cen żywności zdecy
dowanie wyhamuje - uważa minister rolnictwa Marek Sa
wicki. Jego zdaniem proces ten powinien rozpocząć się w drugim kwartale tego roku.
- Jeśli analizujemy rynki żywnościowe w perspektywie kilku lat to nic nie wskazuje na to, aby ten trend wzrostowy stycznia, lutego miał się nadal utrzymywać - powiedział Sa
wicki. Jego zdaniem ceny żyw
ności już powinny zacząć się stabilizować. Minister przypo
mniał, że na początku roku prognozował, że średnioroczny wzrost cen żywności nie powi
nien być wyższy niż 5 proc. - Nadal podtrzymuje tę pro
gnozę - podkreślił.
Minister prognozuje, że sy
tuacja uspokoi się też na rynku surowców. - Ostatni komu
nikat z giełd zbożowych wska
zuje, że w pierwszym tygodniu kwietnia mieliśmy spadek cen zbóż.W jego ocenie zawyżone prognozy dotyczące wzrostu
GŁOS
Dziennik Pomorza Dyrektor zarządzający oddziału Piotr Grabowski
Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy
Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)
media
regionalne
Wydawca:
Media Regionalne Sp. z o.o.
ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia
Media Regionalne
ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, dmlumia@mediaregionalne.pl
cen żywności w tym roku nie są czymś niezwykłym. - Tra
dycyjnie styczeń i luty to takie miesiące, w których wszyscy prognozują duże wzrosty cen żywności, a potem jak co roku okazuje się, że żywność nie jest głównym czynnikiem inflacjo- gennym - powiedział Sawicki.
W maju ponownie poruszy temat wprowadzenia mecha
nizmów ograniczających spe
kulacje na cenach żywności.
(PAP) Inflacja
Roczny wskaźnik inflacji w kwietniu może wzrosnąć i osią gnąc ok. 4,5 proc., ceny w kwietniu powinny wzrastać w tempie zbliżonym do 0,6 proc. - oceniają eksperci Ministerstwa Gospodarki. W ich opinii podsta
wowym źródłem niepewności pozostaje sytuacja na świato
wych rynkach żywności oraz paliw.
IZBA WYDAWCÓW PRASY
Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24
75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakcja.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Głos Pomorza -www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax598488104 tel. reklama 59 848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl - reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3
71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 914813392 redakcja.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:
tel. 94 34 73 537
Tulipany dla Marii Kaczyńskiej
^7 ' "
Wzdłuż Krakowskiego Przedmieścia na wysokości Pałacu Prezydenc
kiego warszawiacy ułożyli w środę w południe kwiaty, w większości tulipany, dla Marii Kaczyńskiej. Rok temu kondukt z ciałem ma
łżonki prezydenta przejechał ulicami stolicy z Okęcia do Pałacu.
fot pap/Tomasz Gzełl
Anioły z hospicjum dla chorych
Najmłodsi podopieczni katowickiego Hospicjum Cordis tworzą anioły. Akgę wymyśliła projektantka Agata Rerydi - dzieci mają wykonać kilka wielkich aniołów, które będą licytowane podczas specjalnego koncertu dla hospicjum, 16 kwietnia. Anioły powstają w kilku etapach - najpierw opisywane są słowami, potem powstają ich projekty na papierze, by wreszcie można było stworzyć wiel
kiego anioła z pianki. Jednego, specjalnego anioła zabierze w swą podróż Marek Chorąży (u góry), podróżnik przemierzający pieszo Eu
ropę by wspierać chorych na stwardnienie rozsiane. Razem z nim specjalny anioł powędruje na przylądek Nordkapp. Marek Chorąży i towarzyszący mu anioł wyroszą z Katowic w najbliższą niedzielę, na przylądek dotrą pewnie pod koniec lipca.
LOTTO
O
Multi Multi z 13.04, g. 14 1,4,8,10,21,22,25,34,35, 39,57,60,61,63,65,69,71, 75,79,80 plus 57
Multi Multi z 12.04, g. 22.15 6,10,13,14,18,20,22,27, 29,41,44,45,46,47,48,52, 58,66,71,77 plus 71
i, — .
Choroba generała Teatr
Przerwano proces ws. stanu wojennego Szapołowska out
KURSY WALUT
m
kun średni zmiana
EUR 3,9756 0,08% •
USD 2,7421 0,33% •
CHF 3,0571 0,23% •
GBP 4,4607 0,23% •
Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.
, zayrzęga,że dalsze rozpowszechnianie materiałów_opubli|pwpn%h % .Qjosif Dyerpku Pomopa^esizabroąionp bęz zgody Wydawcy.
NOTOWANIA GIEŁDOWE
WIG 50011,54 +0,91%
obroty 983 min zł . • 160 e 45 • 160
Z powodu choroby gen. Wojciecha Jaruzelskiego do 3 czerwca potrwa przerwa w procesie b. szefa Woj
skowej Rady Ocalenia Narodowego i innych trojga oskarżonych w sprawie wprowadzenia stanu wo
jennego w 1981 r. - zdecydował Sąd Okręgowy w Warszawie.
W środę w sądzie stawili się wpraw
dzie wezwani na ten dzień świad
kowie, ale obrona Jaruzelskiego sprzeciwiła się ich przesłuchiwaniu bez niego, bo stanowiłoby to ograni
czenie prawa do obrony.
87-letni Jaruzelski - który nie zgadza się na prowadzenie procesu pod swą nieobecność - niedawno opuścił szpital po zabiegach onkolo
gicznych. Według zaświadczenia le
karza sądowego, do końca maja nie
może on przychodzić do sądu. Zda
niem lekarza, „rokowania są nie
pewne i nie można przewidzieć ter
minu zakończenia leczenia".
W tej sytuacji sąd odroczył proces do 3 czerwca; odwołano zaplanowane na kwiecień i maj terminy rozpraw.
Jednocześnie, wobec „nowych oko
liczności", sąd zarządził nowe kom
pleksowe badania Jaruzelskiego w zakładzie medycyny sądowej. Jak mówiła sędzia Ewa Jethon, w szcze
gólności chodzi o ustalenie, czy po 31 maja będzie on zdolny do udziału w czynnościach sądowych.
Sędzia zobowiązała też strony, by oświadczyły, czy będą wnosić o od
czytywanie akt sprawy na koniec procesu.
'« \ « (w)
Aktorka Grażyna Szapołowska stra
ciła pracę w Teatrze Narodowym.
„Rozstaliśmy się z panią Grażyną" - powiedział Jan Englert. Szapo
łowska wydała oficjalne oświad
czenie w tej sprawie. Zapowiada w nim, że skieruje sprawę do sądu.
Do kulminacji konfliktu między Grażyną Szapołowską a dyrektorem arty
stycznym Teatru Narodowego Janem Englertem doszło w sobotę. Wówczas v\
Teatrze Narodowym w Warszawie nie odbył się spektakl „Tango" Sławomira Mrożka. Powodem była nieobecność Grażyny Szapołowskiej, która w tym czasie uczestniczyła w emitowanym na żywo muzycznym show telewizyjnej Dwójki „Bitwa na głosy". Englert wy
szedł na scenę i przepraszał widzów. (PAP
Szukasz firmy z konkretnej branży? Partnera w biznesie?
Zajrzyj na naszą stronę
wwwjegiofirma.pl
Europa świat
czwartek 14 kwietnia 2011 r.
Polska wyprzedziła Rosję
WIZYTA Nasze relacje są bardzo dobre, a Ukraina może liczyć na pomoc i solidarność Polski - mówił premier Donald Tusk w Kijowie, rozpoczynając spotkanie z szefem rządu Mykołą Azarowem.
Szef polskiego rządu pod
kreślił, że zarówno częstotli
wość kontaktów, j a k i treść spotkań polsko-ukraińskich potwierdzają, że stosunki mi
ędzy naszymi krajami są bardzo dobre.
- To szczególnie ważne biorąc pod uwagę nasze plany dotyczące wspólnych przedsię wzięć, ale także strategię eu
ropejską, jaką Ukraina przy
jęła wiele lat temu. Możecie li
czyć n a naszą pomoc i solidarność we wszystkich wa
szych przedsięwzięciach, jeśli tylko Ukraina będzie tego oczekiwała - mówił premier.
Także premier Azarow wy
raził zadowolenie z dobrych re
lacji między naszymi krajami.
Zaznaczył nawet, że biorąc pod uwagę ich intensywność, to Polska wyprzedziła w tej kwe
stii Rosję.
Tusk przebywa w środę z
oficjalną wizytą w Kijowie, Ukraiński prezydent Wiktor Janukowya i premier Donald Tusk podczas spotkania w Kijowie FoŁpap.epa
gdzie spotkał się także z pre
zydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem. Tematami rozmów miały być przygoto
wania do Euro 2012, europej
skie aspiracje Ukrainy oraz kwestie bezpieczeństwa ener
getycznego.
Premier Donald Tusk zade
klarował po spotkaniu z szefem ukraińskiego rządu Mykołą Azarowem, że Polska popiera unijne aspiracje Ukrainy. Ukraina ma na
dzieję, że w drugiej połowie roku, podpisze umowę stowa
rzyszeniową z UE.
Tusk z Azarowem rozma
wiali też o przygotowaniach do Euro 2012. Azarow zadekla
rował, że Ukraina i Polska przeprowadzą mistrzostwa Europy w piłce nożnej „na naj
wyższym poziomie". - To będzie historia sukcesu - prze
konywał.
(PAP)
Łukaszenka ogłosił wykrycie sprawców zamachu
BIAŁORUŚ Prezydent Alaksandr Łukaszenka powiedział w środę, że wiadomo, kto i jak przeprowadził zamach w mińskim metrze, choć nie wiadomo jeszcze dlaczego. Nakazał też przesłuchanie opozycyjnych polityków w ramach śledztwa.
Łukaszenka powiedział, że we wtorek wieczorem przepro
wadzono „błyskotliwą ope
rację" i zatrzymano wyko
nawców zamachu, a w środę rano złożyli oni zeznania i
„przestępstwo zostało wy
kryte". - Wiemy już, kto i j a k przeprowadził ten zamach ter
rorystyczny, jeszcze nie wia
domo, dlaczego, ale i to stanie się wiadome - dodał.
- Zatrzymani przyznali się do przeprowadzenia nie tylko zamachu w mińskim metrze, ale na ich sumieniu są też za
machy terrorystyczne (w nocy z 3 na 4 lipca 2008 roku w Mi
ńsku) w Dzień Niepodległości i (w 2005 roku) w Witebsku -
H Azerbejdżan
Areszt dla blogera
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Azerbejdżanu poinformowało o wy
daniu międzynarodowego nakazu aresztowania francuskiego blogera, po
dejrzewanego o rozpowszechnianie w intemecie nawoływań do obalenia rządu tej byłej republiki radzieckiej. Po
szukiwanym jest Elnur Madżidli, miesz
kający obecnie w Strasburgu. W marcu na portalu społecznościowym Facebook rozpowszechniał apel o przeprowa
dzenie manifestacji w całym Azerbej
dżanie na wzór mobilizacji w krajach Afryki Północnej - podało MSW.
Jak informowali azerscy działacze, ponad 4000 internautów odpowie
działo na wezwanie i zadeklarowało chęć uczestniczenia w pokojowych wiecach w kraju i za granicą. (PAP)
dodał. Nakazał ja k najszybciej skierować sprawę do sądu, a winnym wymierzyć j a k najsu
rowszą karę.
Łukaszenka nazwał wa
żnym aspektem dni po za
machu próby „wywołania w społeczeństwie paniki poprzez rozpowszechnianie plotek o licznych wybuchach w kraju, o tym, że za tym stoją władze".
Nakazał „przesłuchiwać j a k przestępców" osoby, które składają takie oświadczenia.
Polecił też „zbadać wszelkie wypowiedzi rozmaitych dzia
łaczy politycznych". - Proszę nie łączyć tego z tym, że wyko
rzystujemy moment, żeby wy
wrzeć nacisk na jakąś opozycję
- mówił Łukaszenka. Za
uważył: - Może ci tak zwani politycy z piątej kolumny od
kryją nam karty i powiedzą, kto zlecił (zamach). I dodał: - W ramach sprawy karnej wszystkich przesłuchać.
Następnie powiedział: - Do
szło do jawnego bluźnierstwa.
Cały naród przeżywa tragedię (...), a nasi europejscy tak zwani „partnerzy" w Stras
burgu dyskutują o jakichś pra
wach człowieka. Co więcej, nasza piąta kolumna, która tam pojechała, wzywa do na
łożenia sankcji na naród.
— Jeszcze raz podkreślam:
to nie dotyczy opozycji - t a po
winna i może istnieć w naszym
^ W ł o c h y
Katechizm ćflla młodzieży z erratą
Włoska wersja katechizmu Kościoła katolickiego „YouCat", przygotowa
nego na Światowe Dni Młodzieży z Benedyktem XVI, jest sprzedawana z erratą. Ma to związek z uznaniem za błędne sformułowania, które można interpretować jako przyzwolenie dla antykoncepcji. W przeddzień śro
dowej prezentacji katechizmu w Wa
tykanie media poinformowały o za
wieszeniu dystrybucji włoskiej edycji w celu dokonania jej przeglądu. Kon
trowersje dotyczą następującego py
tania: „Czy chrześcijańska para może uciekać się do metod antykon
cepcji?". Pada taka oto odpowiedź:
Jak, para chrześcijańska może i po
winna być odpowiedzialna w swej zdolności dawania życia". To właśnie to pytanie wraz z pozytywną odpo
wiedzią nakłoniło wydawcę włoskiej edycji to ponownej rewizji tłuma
czenia katechizmu dla młodzieży ze wstępem Benedykta XVI. W rezul
tacie do każdego włoskiego egzem
plarza dodano erratę. Pytanie: „Czy chrześcijańska para może uciekać się do metod antykoncepcji?" zamie
niono na wersję: „Czy chrześcijańska para może uciekać się do metod re
gulacji płodności?" Nowoczesny, przystępny w formie katechizm dla młodzieży, „YouCat", zawierający od
powiedzi na kilkaset pytań, został opracowany na podstawie Kate
chizmu Kościoła Katolickiego z 1992 roku oraz jego Kompendium z 2005 r.
0 błędzie piszą wszystkie największe włoskie gazety. (PAP)
państwie, ale piątej kolumny w kraju nie będzie - zapowie
dział Łukaszenka.
Strukturom siłowym na
kazał utrzymanie pracy w e wzmocnionym trybie.—Nie po
winniśmy osłabiać czujności - oznajmił prezydent. - Jestem przekonany, że podczas pracy nad wykryciem tej nikczemnej zbrodni wykryjemy jeszcze nie setki, a tysiące przestępstw - mówił. Nakazał także zakon czenie pracy w sprawie wy
krycia niezarejestrowanej broni oraz materiałów wybu
chowych i aresztowanie wszystkich, u kogo zostaną znalezione.
(PAP)
| 5 5
Po kłótni - do rzeki
Amerykanka i troje jej dzieci zginęli, kiedy po domowej kłótni kobieta wsa
dziła dzieci do samochodu i wjechała z nimi do rzeki Hudson w stanie Nowy Jork. Do tragedii doszło w nocy z wtorku na środę czasu polskiego. Po
czątkowo zdenerwowana kobieta wsa
dziła do samochodu czwórkę swoich dzieci, ale zanim wjechała do rzeki po
zwoliła wysiąść 10-latkowi. Chłopiec pobiegł do najbliższego posterunku straży pożarnej i wezwał pomoc Ko
bieta zjechała do wody z pomostu dla łodzi w Newburgh, około 100 km na północ od Nowego Jorku. Nurkowie szukali samochodu przez godzinę. Zna
leziono go na głębokości trzech me
trów 25 metrów od brzegu. Nie wia
domo co było przyczyną sprzeczki.
(PAP)
SzefKGB
Szef KGB Wadzim Zajcau powie
dział, że potwierdziła się jedna z wersji zamachu w mińskim me
trze, mówiąca o tym, że przepro
wadził go człowiek chory.
Zajcau poinformował, że użyty został ładunek wybuchowy nie mający analogii w świecie, w którym wykorzystano specy
ficzny materiał wybuchowy. Za
ledwie kilka gramów tego mate
riału może oderwać przeguby rąk osobie przygotowującej bombę. Według śledztwa wyko
nawca zamachu otrzymał mate
riał dzięki kontaktom w Inter
necie.
POLSKI KAPITAN PŁYNIE DO KENII
Piraci uwolnili frachtowiec
Niemiecki statek MV Beluga Nomination, porwany przez so- malijskich piratów, został uwol
niony - poinformował armator, firma Beluga Shipping. Na statku było siedmiu członków załogi, w tym polski kapitan.
Rzecznik firmy odmówił spre
cyzowania, czy za uwolnienie statku został zapłacony okup.
Marcin Bosacki z polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicz
nych poinformował, że uwol
niona załoga jest w dobrym stanie, a jednostka płynie obecnie w kierunku Mombassy w Kenii, gdzie kapitanem za
opiekuje się polski konsul.
W skład załogi wchodziło pierwotnie 12 osób: polski ka
pitan, dwóch Ukraińców, dwóch Rosjan oraz siedmiu obywateli Filipin. 26 stycznia trzech członków załogi zginęło podczas nieudanej próby od
bicia frachtowca. Akcję prze
prowadziła duńska fregata oraz łódź patrolowa Seszeli. Piraci za
strzelili wtedy dwie osoby. Ko
lejny marynarz, główny me
chanik statku, wyskoczył za burtę i najprawdopodobniej utonął. Dwaj członkowie załogi zdołali uciec na łodzi ratun
kowej i zostali podjęci przez du
ńską fregatę.
(PAP)
KROTKO
W Tunezji misja z Wałęsą na czele
W dniach 28-30 kwietnia w Tunezji przebywać będzie polska misja z byłym prezy
dentem Lechem Wałęsą na czele. Celem misji jest wsparcie demokratycznych przemian w tym kraju.
Egipt - synowie Mubaraka już w więzieniu
Dwaj synowie byłego pre
zydenta Egiptu Hosniego Mu
baraka zostali przywiezieni do więzienia w południowej części Kairu . Wcześniej wy
dano nakaz aresztowania obu mężczyzn na 15 dni. Egipska prokuratura zdecydowała, że również 82-letni były prezy
dent Mubarak ma zostać aresztowany na dwa tygodnie.
(PAP)
Wielkia Brytania, 13 kwietnia 2011
Kate chudnie, pierścionek za luźny
Narzeczona księcia Williama, Kate Middleton poka
zuje swój pier
ścionek zaręczy- nowywWitten CountiyPaikw Darwen. Być może jeszcze przed królewskim ślubem 29 kwietnia trzeba będzie zmniejszyć zaręczynowy pier
ścionek z szafirem i diamentami, gdyż książęca narze
czona podobno bardzo schudła ostatnio.
wy Jarzenia
czwartek 14 kwietnia 2011 r. Głos Pomorza www p24.pl
Zadania z testów
dla gimnazjalistów wraz z rozwiązaniami na
www.gp24.pl
_ _
Mord nie mieści się w głowie
ŚLEDZTWO Aresztowany pod zarzutem zabójstwa w Słupsku na ul. Prostej 58-letni Leszek D. opowiedział śledczym, jak spędził ostatni dzień życia z ofiarą. Podejrzany przyznaje się, ale nie przypomina sobie, jak zabił Monikę P.
Bogumiła Rzeczkowska
bogumila.rzeakowska@mediaregionalne.pl
Leszek D. bardzo dobrze pa
mięta ostatni piątek marca, mimo że wtedy sporo wypił.
Ale w pewnym momencie pu
ściły mu nerwy do takiego stopnia, że chwycił za nóż. Jeśli Monika P. nie żyje, jeśli tak było, no to widocznie tylko on to zrobił.
Zabójstwo 51-letniej Moniki P. wstrząsnęło Słupskiem:
Zwyczajna kobieta, wdowa z dorosłymi dziećmi i trzynasto
letnim synem. Pracowała w Jantarze jako sprzątaczka. Jej okrutnie pokaleczone ciało zna
leziono w piwnicy domu przy ul. Prostej, w biurze wspólnoty mieszkaniowej w sobotę, 26 marca. Lekarz stwierdził, że kobieta zmarła około północy od siedmiu ran kłutych na klatce piersiowej, łuku że
browym oraz w okolicy lewego barku.
Podejrzany o zabójstwo Le
szek D., którego wizerunek pu
blikowaliśmy, został zatrzy
many w ubiegły piątek i aresztowany na trzy miesiące.
Po zbrodni nie uciekł z miasta.
Nie ukrywał się. Na ulicy roz
poznał go przechodzień.
- Zerwaliśmy, wyprowa
dziłem się od Moniki, ale dalej się kochaliśmy - opowiadał śledczym swoją wersję historii związku z kobietą. - Wtedy, w
Podejrzany o zabójstwo w rękach słupskiej policji.
piątek przed południem piłem u koleżanki w jej mieszkaniu.
Jakieś dwie półlitrówki tego było. Z Moniką umówiliśmy się około czternastej na Prostej.
Stamtąd pojechaliśmy do Reala kupić sobie buty.
Bo buty były obojgu bardzo potrzebne...
- Podejrzany mówi, że po rozstaniu on i Monika P. pla
nowali popełnić samobójstwo.
Dlatego, że chcieli być razem, ale z jakichś powodów nie
mogli. Ona miała połknąć swoje tabletki na serce. On kupił jakieś leki dzień wcze
śniej - relacjonuje Jacek Ko
rycki, rzecznik słupskiej Pro
kuratury Okręgowej. - Po co im były nowe buty? Na nową
Fot Łukasz Capar
drogę życia. Ludzie mówią, że na nową drogę życia trzeba mieć nowe buty. Tak to wytłu
maczył Leszek D.
Według wyjaśnień Leszka D., po zakupach rozstająca się para wróciła do biura współ-
noty przy ulicy Prostej w Słupsku.
- Piliśmy wódeczkę. J a po
łknąłem swoje tabletki, a ona powiedziała, że swoich nie ma. Wtedy się zdenerwo
wałem - podejrzany twierdzi, że to jeszcze pamięta. A o śmierci Moniki P. mówi:
- Skoro tak się stało, to myślę, że j a ugodziłem ją tym nożem, ale nie pamiętam, w jaką część ciała i ile było uderzeń.
To się nie mieści w głowie...
Leszek D. także nie pa
mięta, czy kobieta żyła, gdy wychodził z biura. - Nóż za
brałem ze sobą. Telefony wrzuciłem do rzeki. Od tamtej pory włóczyłem się po obrzeżach miasta.
Podejrzany podał, że wcze
śniej był karany za groźby i przebywał w Zakładzie Karnym w Nysie. Teraz oprócz głównego zarzutu także jest podejrzany o groźby karalne.
- W połowie marca groził śmiercią córce Moniki P.
- mówi rzecznik prokuratury.
- Twierdzi, że go straszyła, a on jej na to odpowiedział:
„Rozkroję cię jak świnię, zanim przyjedzie policja".
To, co wydarzyło się w ostatni piątek marca, jest wersją podejrzanego. Historii związku widzianej oczami za
mordowanej kobiety już nigdy nie poznamy. •
Pokonałem sam urzędy
PRAWO 73-letni mechanik spod Darłowa przez ponad 20 lat użerał się z urzędami. Napisał skargę do trybunału w Strasburgu i właśnie wygrał.
- Przez lata jeździłem od urzędu do urzędu, odwie
dzałem ministerstwa.
Wszędzie tylko rozkładali ręce i mówili, że nie mogą mi pomóc - mówi 73-letni Zygmunt Po
łomski z Ruska pod Darłowem.
- Pięć lat temu tak się zdener
wowałem, że sam z kolegą na
pisałem skargę do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Kilka dni temu przyszła odpo
wiedź, że mam rację -nie kryje zadowolenia pan Zygmunt.
Jego sprawa sięga 1974 roku. Wówczas kupił 12-arową działkę w Rusku pod Dar
łowem, na której chciał wybu
dować warsztat samochodowy, stację paliw i dom. - Do 1970 roku był tam cmentarz, ale działkę wystawiono na sprzedaż jako budowlaną. Spo
kojnie więc zaczynałem od
kładać pieniądze na budowę, którą planowałem — mówi pan Zygmunt.
W 1987 roku wojewódzki konserwator zabytków wpisał działkę mieszkańca Ruska na listę zabytków, jako stary ży
dowski cmentarz. -No i w ten
sposób stałem się właścicielem ziemi, na której nie mogłem nic zrobić - rozkłada ręce mężczyzna.
- Wielu może by się pod
dało, ale nie ja. Stwierdziłem, że skoro tak potraktowano moją własność, to nie dam za wygraną - relacjonuje nasz rozmówca, który zaczął cią
gnącą się latami batalię z pol
skimi urzędami. — Gdzie j a się nie najeździłem. Proponowali mi w międzyczasie jakieś dziwne rozwiązania, zastępcze ziemie, które nie mogły mi zre
kompensować strat.
Zygmunt Potomski pod
kreśla, że nie zakładał spraw polskim urzędom, bo nie wi
dział w tym większego sensu.
Początkowo teżrnie sądził, że w Strasburgu uda się wygrać.
- Ale nawiązali ze mną kore
spondencję w języku polskim, prosili o kolejne dokumenty w sprawie, nadali jej numer, aż wreszcie ogłosili wyrok.
Trybunał nakazał państwu polskiemu zawarcie ugody z Potomskim i wyznaczył termin: pół roku (do końca
września). - To oznacza, że jeśli przez ten czas strony nie dojdą do porozumienia, wó
wczas trybunał wyda osta
teczne rozstrzygnięcie i może zasądzić odszkodowanie - tłu
maczy Magdalena Skrzypek- -Terlecka z Regionalnego Cen
trum Informacji Europejskiej, która specjalizuje się w pisaniu skarg do Strasburga.
Zygmunt Potomski, skła
dając pozew, domagał się 360 tysięcy złotych odszkodowania -jego zdaniem to kwota, którą utracił z racji tego, że nie mógł prowadzić zakładu mechanicz
nego. - Teraz ta kwota z pew
nością urosła. I nie zadowolę się działką zastępczą - zapo
wiada mieszkaniec.
- Wyrok trybunału poka
zuje niedoskonałość naszego prawa w zakresie ochrony wła
sności i może być furtką dla in
nych osób, których prawo do dysponowania nieruchomością zostało ograniczone przez wpis do rejestru zabytków — powie
dział nam jeden z prawników zapoznających się z tą sprawą.
RAFAŁ NAGÓRSKI
Fotoradar pstryka ukryty w aucie
KOSZALIN Czytelnik alarmuje: - Na parkingu w Będzinie, w wynajętym samochodzie jest radar i robi zdjęcia kierowcom. Z ukrycia.
- To jakaś granda. Za
czyna się lato, ruch tury
styczny, to gmina chce znowu zarabiać na kierowcach
— kontynuuje nasz Czytelnik, który zauważył ukryty radar w Będzinie, jadąc z Koło
brzegu do Koszalina.
Kazimierz Płachta, ko
mendant Straży Gminnej w Będzinie, tłumaczy, że Ustawa z 31 grudnia 2010 roku o ruchu drogowym daje straży prawo kontroli pręd
kości z pojazdów na odcin
kach oznakowanych znakami
„kontrola prędkości".
— Ustawa nie określa, jaki to ma być pojazd i jak ozna
kowany, a jedynie - że nie może znajdować się w ruchu.
Korzystamy z tego przepisu.
Jest to potrzebne, bo w Będzinie większość kie
rowców zwalnia przy fotora- darze umiejscowionym na maszcie, a zaraz za nim przy
spiesza - mówi Kazimierz Płachta. - Nasz rekordzista jechał przez Będzino 22 marca tego roku o godzinie 11 w południe samochodem Ferrari z prędkością 196 km na godzinę. W trosce o bez
pieczeństwo ustawiamy foto
radar przenośny w samocho
dzie 200 metrów za masztem.
Mimo iż robił zdjęcia tylko tym, którzy przez miejsco
wość jadą z prędkością po
wyżej 70 km na godzinę, to w kilka godzin wykonał ich 34.
Miejsca pomiaru prędkości mamy uzgodnione z wy
działem ruchu drogowego Ko
mendy Wojewódzkiej Policji, a moment przeprowadzenia akcji - z Komendą Miejską Policji w Koszalinie.
A samochód nie jest wyna
jęty. Po prostu Straż Gminna w Będzinie nie posiada auta służbowego. Na podstawie umowy z Urzędem Gminy ko
mendant do celów służbo
wych korzysta z własnego sa
mochodu.
Komendant zapowiada, że takich kontroli będzie więcej.
We wtorek była pierwsza, w środę druga. Następnych na
leży się spodziewać przy przej
ściach dla pieszych w rejonie szkół w Tymieniu, Łeknie i Mścicach. Straż Gminna w i Będzinie wystąpiła o zgodę na I oznakowanie i prowadzenie ta- kich akcji do zarządców dróg i wojewódzkich i powiatowych, j Jeśli ją uzyska, będzie wysta- j wiać przenośny fotoradar na | drodze Mścice — Mielno.
- Tu nie chodzi o pienią- j dze, a o bezpieczeństwo. Nie ustawiamy fotoradaru na mi
nimalną dopuszczalną pręd
kość, która wynosi 61 k m na godzinę, a na wyższą - na 70 km — twierdzi komendant Płachta.
IRENA BOGUSZEWSKA
Czy tegoroczne testy gimnazjalne były trudne? Czekamy na wasze opinie na
www.gp24.pl/foram
HaptszM>BKtawońd»nas Bogumiła
Rzeczkowska
boqumila.rze(zkowska@mediareqionalne.pl
598488124
wgodz. 8.30-16.00
w y Jarzenia
www ip24.pl Głos Pomorza czwartek 14 kwietnia 2011 r.
Testy ścisłe wypadły na plus, humaniści polegli na hymnie
OŚWIATA Dużo chemii i fizyki, obowiązkowo matematyka, trochę biologii i geografii. Wczoraj gimnazjaliści pisali drugą część testów na zakończenie szkoły. Dziś egzamin z języka obcego.
Zofia Gołębiewska, telefonistka w szpitalu - Cały czas uczono mnie w szkole, że śpiewa się „póki my żyjemy". Tak śpiewam i dzisiaj.
Donalt Janiak, emeryt
- Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy". Ja jestem sta
ra szkoła, rocznik 48, tak nas uczono.
Justyna Piotrowska, studentka
- Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy". Każdy ma z tym problem. A ja to po prostu wiem.
Maria Sobotnik, emerytka
- Nie znam hymnu pań
stwowego. Nie interesuje mnie to. Nie zajmuję się przecież po
lityką.
Krzysztof Juźwa, gimnazjalista
- Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy". Teraz już to wiem, ale na teście popełniłem błąd.
Daria Sikorska, gimnazjalistka - Poprawnie śpiewa się:
„kiedy my żyjemy". To szoku
jące, że ludzie nie wiedzą, jak śpiewa się hymn.
(ar, kk, fot. kn) Na wtorkowym teście humanistycznym gimnazjaliści mieli kłopot z tekstem polskiego hymnu narodowego. Większość z nich nie wiedziała, czy powinno się śpiewać „póki my żyjemy", czy, jak jest poprawnie - „kiedy my żyjemy". Jak na takie pytanie odpowiedzieli słupszczanie?
Alek Radomski
redakcja.gp24@mediaregionalne.pl
Po wtorkowej części huma
nistycznej wczoraj gimnazja
liści zmierzyli się z pytaniami matematyczno-przyrodni- czymi. Była mapka Polski, na której trzeba było wskazać cztery miasta wojewódzkie.
Pytano też o reakcję kwasu octowego z magnezem, układ SI - jednostki i nazwy, wyli
czanie średnich, proporcji i objętości figur z matematyki.
Z biologii padły pytania o ko
mory serca i o to, jak porusza
się krew w małym obiegu.
Dodatkowo gimnazjaliści mu
sieli odpowiedzieć, do czego służy EKG. Uczniowie mieli też policzyć, ile będzie wy
nosił miesięczny abonament w pewnej firmie telekomuni
kacyjnej i jaka będzie pula bezpłatnych minut zawar
tych w pakiecie. Przeważały pytania z fizyki, biologii i chemii. W sumie 36 pytań.
Jak podkreślali uczniowie słupskiego - Gimnazjum nr 5, test humanistyczny był dla nich trudniejszy od przyrod
niczego. W piątym gimna
zjum na egzaminie był kom
plet. Pisało 160 uczniów.
- Cieszymy się bardzo.
Oznacza to dla nas, że nie będziemy musieli organi
zować dodatkowych testów - podkreśla Elżbieta Kraw- czykiewicz, wicedyrektor Gimnazjum nr 5.
Nauczyciele podkreślają, że bardzo ważne jest, żeby uczeń zawsze starał się przy
najmniej podjąć próbę roz
wiązania zadania bez wzglę
du na stopień jego trudności.
Egzaminatorzy będą zwracać szczególną uwagę na tok my
ślenia ucznia i poszczególne kroki jego działań.
- Uczulamy uczniów, że trzeba podjąć próbę rozwią
zania zadania, bo liczy się każdy punkt - podkreśla wi
cedyrektor. - Uczniowie cza
sami piszą tak przeróżne od
powiedzi, że egzaminatorowi trudno podjąć decyzję, jak ma oceniać. Wtedy oceny doko
nuje przy współpracy w we
ryfikatorem i przewodni
czącym komisji zazwyczaj na korzyść ucznia - informuje Elżbieta Krawczykiewicz.
Wczorajsze testy zostaną
Wojewoda wysłał prokuratorów do kępickiego geesu
PRAWO Prokuratorzy zjawili się w siedzibie Gminnej Spółdzielni w Kępicach. Sprawdzają, kim właściwie jest tam Władysław Zmuda-Trzebiatowski: kierownikiem czy nieformalnym prezesem.
To efekt listu, który 7 marca wysłał do wojewody pomor
skiego Edward Bubnowski z gminy Kępice. Zarzuca w nim, że Władysław Żmuda-Trzebia- towski, prezes kępickiego GS-u, tylko formalnie zrezy
gnował z funkcji prezesa. Miał to zrobić dlatego, że GS użyt
kuje gminne nieruchomości i gdyby nadal chciał być for
malnie prezesem, musiałby zrezygnować z mandatu rad
nego, który zdobył w jesien
nych wyborach.
Bubnowski ustalił, a my to potwierdziliśmy, że były pre
zes, choć jest nominalnie tylko kierownikiem administra
cyjnym, nadal pracuje w swoim dawnym prezesowskim gabinecie. Wchodzi się do niego Przez sekretariat, w którym
^ l e i obecna pani
prezes, pełniąca do niedawna funkcję sekretarki. Jak nam oboje zgodnie wyjaśnili, takie rozwiązanie pozwoliło uniknąć kłopotliwych przeprowadzek i w tej konfiguracji dobrze się im współpracuje. Jak się prze
konaliśmy, nawet rozmowy te
lefoniczne kierowane są do Żmudy-Trzebiatowskiego, choć ten tłumaczy, że to przez po
myłkę.
Urząd wojewódzki, a wcześ
niej także przewodniczący Rady Gminy w Kępicach po zbadaniu sprawy uznali, że po
nieważ formalnie wszystko jest lege artis, bo powołania były sygnowane przez radę nad
zorczą spółdzielni, radnemu nieprezesowi Zmudzie-Trze- biatowskiemu nie można ni
czego zarzucić i nadal może
„Co do podniesionych przez pana w piśmie z 7 marca 2011 kwestii popełnienia przez Wła
dysława Zmudę-Trzebiatow- skiego przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów, organ nadzoru w tej części przekazał sprawę do prokura
tury celem podjęcia czynności sprawdzających i ewentual
nego wszczęcia dochodzenia"
- napisała do Bubnowskiego Irena Łańska, radca prawny działający z upoważnienia wo
jewody. Jak ustaliliśmy, sprawa trafiła do prokuratorów w Miastku, którzy nie
zwłocznie udali się do kępic
kiego GS-u.
— Rozmawialiśmy w sekre
tariacie, u pani prezes. Intere
sowały ich tylko uchwały ewiąsa^ię 2 nłoj^ ęezyg^acją,
które oczywiście udostępni
liśmy - zrelacjonował nam tę wizytę kierownik Trzebia
towski.
- A zarobki? Sprawdzali też, czy urzędując nadal w preze
sowskim gabinecie, nadal po
biera pan prezesowską pensję?
-zapytaliśmy.
- A dlaczego mieliby o to pytać, skoro z dokumentów jasno wynika, że nie pełnię funkcji prezesa? Zresztą nawet gdyby sprawdzili, to i tak by wyszło, że po zmianie stano
wiska zarobki mi spadły i że zarabiam mniej od obecnej pani prezes — wyjaśnił radny Władysław Żmuda-Trzebia- towsti.
Prokuratura nie podjęła jeszcze decyzji, czy podejmie
dochodzenie w tej sprawie.
<
mmb)spakowane i przewiezione przez kuriera do Gdańska.
Później będą je sprawdzać eg
zaminatorzy według odgórnie ustalonych kryteriów.
Dopiero w połowie czerwca uczniowie poznają wyniki eg
zaminu. Zaświadczenie o licz
bie zdobytych punktów do
staną razem ze świadectwem w czerwcu. Podobnie jak we wtorek, tak i wczoraj z testu można dostać maksymalnie 50 punktów.
Gimnazjalnych egzaminów nie można nie zdać. Jeśli gim
nazjalista zdobędzie zero
punktów, ukończy szkołę.
Będzie miał jednak problem z dostaniem się do dobrego li
ceum czy technikum. • PODYSKUTUJ NA FORUM | 0
www.gp24.pl/forum Q
punktów można zdobyć łącznie na obu częściach egzaminu gimnazjalnego.
R E K L A M A
Przykładowa tabela rat na okres do 30 la Co zyskujesz?
- Możliwość spłaty nawet do 30 lat ' Komfort i bezpieczeństwo - działamy od 9 lat!
• Dla sektora MŚP bez zaświadczeń z ZUS i US Przy pożyczce 150 ty$. zł miesięczna rata tytko 932 zt!
z te:, stacjonarnych z te;. komcrkowych INFOLINIE: 801 003 160 608 321 608"
25 tys. zt rata 155,27 zt 75tys.zt rata 465,80 zt 150 tys. zt rata 931,60zt 300 tys. zt rata 1863,19 z)
BIAŁYSTOK BIELSKO BIAŁA BYDGOSZCZ BYTOM
85 6537060 33 8164346 52 3455123 32 7876109 CZĘSTOCHOWA 34 3611475
GDAŃSK 583074316
GLIWICE KALISZ KATOWICE I KATOWICE II KIELCE KRAKÓW I KRAKÓW II KROSNO LUBIN k/Wroctiwla LUBLIN ŁOMŻA ŁÓDŹ
KUJflfiSESl^B
32 2315611 62 7671009 32 7826060 32 2000434 41 3434711 12 4331035 12 4261081 13 4251343 76 8443302 81 5323237 86 2166111 42 6319370 NWJWEKSZE
NOWY SACZ OLSZTYN OPOLE PŁOCK POZNAŃ RADOM RZESZÓW SIEDLCE SIERADZ SŁUPSK SZCZECIN ŚWIDNICA TARNÓW WARSZAWA I WARSZAWA II WROCŁAW ZAMOŚĆ
smeam
18 4145353 89 5321060 77 4022005 24 2623229 61 8352234 483623123 17 8621320 25 6440307 43 8225303 59 8485305 91 3594053 74 8519763 14 6277175 22 4203340 22 4360546 71 3428718 84 6392720
G O j T O m E !
www.dobrapozyezKaeom.pl
' -WwmRsłj