• Nie Znaleziono Wyników

KPN na scenie politycznej w początkach III RP - Dariusz Wójcik - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "KPN na scenie politycznej w początkach III RP - Dariusz Wójcik - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

DARIUSZ WÓJCIK

ur. 1961; Chełm

Miejsce i czas wydarzeń Polska, współczesność

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, PRL,

współczesność, Wojciech Jaruzelski, Konfederacja Polski Niepodległej, Ruch "Wolność i Pokój", PZPR, wojska radzieckie na terenie Polski, Leszek Moczulski, wybory samorządowe w 1990 roku

KPN na scenie politycznej w początkach III RP

Późniejsze działania KPN[-u] skupiały się na PZPR-ze, wojskach sowieckich i [generale Wojciechu] Jaruzelskim. Cały czas myślę, że nasze działania nakierowane na osobę generała zaczęły radykalizować opinię publiczną. Sprawa ta zwiększała nasze szeregi i w związku z tym doszło w pewnym momencie do rozmowy z nim:

„Panie generale, albo pańska osoba będzie zwiększała szeregi Konfederacji i tworzyła niebezpieczeństwo…” Było to widoczne na przykład w wyborach samorządowych, gdzie KPN uzyskał już nie pięć procent, tylko kilkanaście czy nawet więcej. Stąd lęk obozu władzy okrągłostołowej przed radykalizowaniem się społeczeństwa i konieczność wykonania pewnych ruchów. [Wniosek: – red.]

Jaruzelski musi odejść. Osoba Jaruzelskiego była tą osobą, dzięki której mogliśmy nakręcać i przyciągać do siebie ludzi.

Podobnie miała się sprawa z obecnością wojsk sowieckich. Należy pamiętać, że ówczesne władze (nie tylko PZPR, ale już okrągłostołowe, razem z Lechem Wałęsą) robili uniki, żeby nie powiedzieć Ruskim: „Go home”. Pamiętam sytuację, gdzie nasi działacze i (wtedy także) Ruch „Wolność i Pokój” zaczęli okupywać budynek dowództwa wojsk sowieckich w Legnicy. Doszło do strajku dwóch działaczy: jednego z Konfederacji, drugiego z „Wolności i Pokoju”, którzy rozpoczęli głodówkę. W pewnym momencie przyjechał tam Leszek Moczulski i bodajże ambasador lub pierwszy sekretarz ambasady sowieckiej. Doszło wtedy do pewnego rodzaju porozumienia.

Porozumienie polegało na tym, że przedstawiciel Sowietów powiedział: „No wy tutaj żądacie, żebyśmy opuścili Polskę. OK, ale trudno nam opuścić, wycofać swoje wojska wobec żądań jakichś obywateli. Wasz rząd nie zwrócił się do nas z takim wnioskiem. W związku z tym możemy podpisać porozumienie, że jeżeli wasz rząd zwróci się do nas z takim wnioskiem, to my się wycofamy”. Sytuacja wyglądała tak,

(2)

że [KPN] robił różne blokady baz sowieckich i tak dalej, natomiast okrągłostołowy rząd w ogóle nie podejmował jakichkolwiek ruchów w kierunku wycofania się Sowietów z Polski. Oczywistym było, że Związek Sowiecki upada, a jego wojska chętnie by się z Polski wycofały. Nie chcieli jednak wyjść z inicjatywą, gdyż byłoby to dla nich kompromitujące i kosztowne, zważywszy na ich sytuację gospodarczą.

Oczekiwali, że to rząd polski się do nich zwróci. Na tym polegała śmieszność tej sytuacji.

Data i miejsce nagrania 2014-01-15, Lublin

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Transkrypcja Jacek Bednarczyk

Redakcja Jacek Bednarczyk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

[Mimo że] władza zgodziła się na porozumienie Okrągłego Stołu i wybory, a także zapewniała o możliwościach nieskrępowanej wypowiedzi, działania społecznego

o w miarę dynamiczną Mszę, tak abyśmy mogli znaleźć się na Placu Litewskim wcześniej, odbyć swój wiec, a następnie ustąpić miejsca [Komitetowi]..

ponieważ gdyby nastąpił bunt komisji zakładowych przeciwko kierownictwu Komitetu Obywatelskiego, sytuacja wtedy w regionie (a szczególnie w tym okręgu wyborczym) mogłaby się

[To,] że przepadła ta lista, miało dalsze swoje konsekwencje, polegające na tym, że w Sejmie nie znalazło się wielu prominentnych działaczy PZPR-u, którzy utracili

Prawdopodobnie gdyby nie było tej grupy, również sytuacja rozwinęłaby się o wiele szybciej i zupełnie inaczej wyglądałby tak zwany rząd Mazowieckiego. Nie wiadomo nawet, czy

współczesność, Komitet Obywatelski, Polskie Stronnictwo Ludowe, Sojusz Lewicy Demokratycznej, przejęcia komitetów, 4 czerwca 1989 roku, okres przejściowy.. W

współczesność, okupacja Komitetu Wojewódzkiego PZPR, Tomasz Przeciechowski, przekazanie budynku Komitetu Wojewódzkiego PZPR na sąd apelacyjny.. Okupacja gmachu

W związku z tym tworzenie i działanie partii politycznej wobec prawa zawsze było legalne, o ile nie miało charakteru na przykład związku tajnego.. Według kodeksu karnego