• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski 1926.09.14, R. 6[!], nr 106

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski 1926.09.14, R. 6[!], nr 106"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

6 1 0 Ed MLKJIHGFEDCBA

p X r Z € J C ip ł< * G ™ • n o s z e n ie m p rz<

F ' w ięc ej. W w y p a d k a c h n iep rz ew id zia n m a n iu p rz ed sięb io rstw a , z ło ż e n iu p ra c;

tn u n ik a e ji. o trz y m u ją cy n ie m a p r a w a n o w y c h d o s ta rc ze ń g a z e ty , lu b z w r o

i?

M -— - —i - • Z a o g ło s z . p o b ie ra » ię o d w ier sz n

‘j

O g ł o s z e n i a ,

m m . (7 la m .) 10 g r , z a r e k la m y n a (, a tr. 3 -ła m . w w ia d o m o ś cia ch p o to cz n y ch 3 0 g r n a p ier w - a z ei ,tr. 5 0 g r . R a b a tu u d zie la » ię p r zy c zę item o g ła -

* a z a n iu . „ G lo s W « |b r ze « k i“ w y ch o d z i trzy ra z y ty g o d n .

w a 2 3 . R ed a k c ja i a d m in istr a cja u l. M ick iew icz a 11 T e le fo n 8 0 . K o n to c ze k o w e P . K . O . P o z n a ń 2 0 4 ,2 5 2 .

Nr. 106

P o n ie d z ia łe k E u g e n ji p . W to re k P o d w y ż s z , ś w . K rz y ż a Ś ro d a N ik o d e m a m .

D z iś w s c h ó d s ło ń c a o g o d z . 5 .3 1 z a c h . *> .20

J u tr o . . . 5 3 3 . 6 ,1 8

D z iś , k s ię ż y c a „ k s ię ż y c a 1 . 7 — 9 ,3 5

Wąbrzeźno, 14 wtorek września 1926 r. Rok VI

0 rozszerzenie polskiego stanu posiadania na Pomorzu.

P o lsk ie o sa d n ictw o n a str tż y p o lsk o ści P o m o rza . — • K o n ieczn o ść p o m o cy k red y to w ej d la o sa d n ik ó w . R o zw ó j b u d o w n ictw a d o m k ó w o sa d n iczy ch n a P o m o rzu . — D o n io sła

d zia ła ln o ść K a sy S p ó łd zielczej P a r c e la c y jn o O sa d n iczej w G ru d zią d zu . Z c h w ilą k ie d y P o m o r z e p o p r z e w r o c ie d z ie ­

jo w y m p rz e s z ło n a ło u o R z e c z y p o s p o lite j, sp ra » w a za b ezp ieczen ia n a tej ży w o tn ej d la P o lsk i ziem i p o lsk ieg o sta n u p o sia d a n ia , s tu ła s ię o d - r& z u s p r a w ą p ie r w s z o r z ę d n e j w a g i p a ń s tw o w e j i n a r o d o w e j.

W ie k o w a b o w ie m n ie w o la p r u s k a n a u c z y ła n a s w ie le . W id z ie liś m y p r z e d w o jn ą , j& k p r z e ­ m o c n ie m ie c k a c h c ą c m o c n o z a k r z e w ić s ię n &

P o m o rz u w y d z ie r a ła n a m p ięd ź p o p ięd zi p o l­

sk ą ziem ię, a n ie m o g ą c w y d r z e ć P o la k o m d r o b n y c h g o s p o d a r s tw , p rzez k o lo n iza cję w ie l ­ k ic h o b sza ró w p ra g n ęła o sią g n ą ć zg erm a n i- zo w a n ie Z iem i P o m o rsk iej. W y n ik a z te g o , z e p a ń s tw o n ig d y n ie m o ż e z a w ła d n ą ć w z u p e łn o ­ ś c i z d o b y ty m te re n e m , je ż e li n ie m a z a s o b ą is to tn y c h w ła ś c ic ie li i g o s p o d a r z y te j z ie m i.

Z r o z u m ia ł to m . i. b y ły p r e z y d e n t W o jc ie ­ c h o w s k i, k tó r y o b je ż d ż a ją c P o m o r z e p o w ię d n ą ł, ż e .n a jp e w n ie jsz y m p a n cerzem d la P o m o rza

to te m il jo n y g o r ą c y c h serc o sa d n ik ó w p o lsk ich , o rzą cy ch p o lsk ą ro lę to te c h a ty w ie jsk ie k o rzen ia m i w ro sło w ziem ię."

N ie u le g a w ię c ju ż w ą tp liw o ś c i, ż e n a str a ­ ż y p o lsk o ści P o m o rza , tej b ra m y n a szej n a szero k ie o cea n y , sta n ą ć m u si o sa d n ictw o p o l­

sk ie , k tó re g o p ie r w s z e m z a d a n ie m je s t w y r w a ć z r ą k n iem ieck ich p o zo sta łą ziem ię i b r o n ić ją p ie r s ia m i s w e m i p rz e d z a c h ła n n o ś c ią p r u s k ą . W a lk a to n ie ła tw a , a lb o w ie m N iem cy k u rczo ­ w o trzy m a ją w sw y c h ręk a ch d u że je sz cz e o b sza ry ziem i p o m o rsk iej, o trzy m u ją c o d r z ą ­ d u n iem ieck ieg o m iljo n o w e k red y ty n a r a ­ cjo n a ln ą g o sp o d a rk ę i n a w a lk ę z ży w io łem o s a d n ic z y m p o ls k im .

O d p ie rw s z e j c h w ili p o w r o tu P o m o r z a n a ło n o R z e c z y p o s p o lite j, a ż d o o b e c n e j d o b y U r z ę ­ d y Z ie m s k ie r o z p a r c e lo w a ły n a P o m o r z u o k o ło 3 0 .0 0 0 h ek ta ró w ziem i. Z te j ilo ś c i s a le d w ie je d n a tr z e c ia c z ę ś ć je s t z a b u d o w a n a i . z a g o s p o ­ d a r o w a n a , p o d c z a s g d y d w ie tr z ec ie c z ę śc i o sa d n ik ó w m ie sz k a je szc z e w p ro w izo ry czn y ch b a rak a ch , p r z e z c o m a r n u ją s ię io h s iły i z d r o ­ w ie , a p lo n y i d o b y te k n is z c z e je n i® m a ją c d a ­ c h u n a d s o b ą . W e d łu g p o b ie ż n y c h d a n y c h ok o*

ło 5 0 0 o sa d n a P o m o rzu i o k o ło 2 5 0 w W ie l- k o p o lsce c z e k a n a o d b u d o w ę.

Z u z n a n ie m w ię c p o d n ie ś ć n a le ż y w d z ię c z n e z a d a n ie , ja k ie w y tk n ę ła s o b ie K a sa S p ó łd z ie l­

c z a P a rcela cy jn o-O sa d n icza w G ru d zią d zu . Z a d a n ie m te j in s ty tu c ji je s t b o w ie m u d z ie la n ie

p o m o cy fin a n so w e j o sa d n ik o m , o tr z y m u ją c c y m Z ie m ię z p a r c e la c ji, p o m o c y p r z e z n a c z o n e j n a

N o w y z a m a c h

Telegram Mus soli niego do poselstwa w Warszawie.

M u s s o lin i o s o b iś c ie n & d e sl& l 1 1 b m . d o p o s e ls t.

w ło s k ie g o w W a r s z a w ie n a s tę p u ją c y te le g r a m : .D z iś k o ło g . 1 0 r .,“ p o d c z a s g d y u d a w a łe m s ię z w illi T o r io n ia d o p a l. C h ig i, n a p la c u P o r ta P ia ,r z u c o n ą z o s ta ła b o m b a n a m ó j s a m o c h ó d . B o m b s , p o m im o iż u d e r z y ła w s a m o c h ó d , n ie w y b u c h n ę ła i m o g łe m b e z s z w a n k u je c h a ć d a le j, u d a ją c s ię b e z z w ło c z n ie n a m ie js c e m e j p r a c y d o p a ła c u C h ig i. B o m b a z o s ta ła r z u c o n a p rz e z m ło d e g o p r a c o w n ik a k a m ie n ia r s k ie g o , n a z w i­

s k ie m G io ra n n in i E r m e t z m ie js c o w o ś c i C & e te l- n u o v o d i G a r f a g u a iig , p r z y b y łe g o z z a g r a n ic y . Z o s ta ł o n n a ty c h m ia s t s r e s z to w a n y . W s k u te k w y b u c h u b o m b y , k tó r y n a s tą o ił w ja k iś c z a s p ó ź n ie j, z o s tfd o z r a n io n y c h le k k o p a r u p r z e c h o d ­ n ió w . W k r a ju p a n u je z u p e łn y s p o k ó j.

z a g o s p o d a r o w a n ie s ię n a o s a d a c h i n a p o s ta w ie ­ n ie b u d y n k ó w . K a s a S p ó łd z ie lc z a ró w n ie ż k r e ­ d y tu w p o s ta c i p o tr z e b n e g o b u d u lc a , & n a w e t

g o to w e ju ż b u d y n k i o d d a je n a sp ła ty o sa d n i­

k o m .

N a P o m o rz u p o w s ta ją w ię c ja k g r z y b y p o d e s z c z u p ięk n e d o m k i w sty lu n a d w iśla ń sk im i k a szu b sk im , k tó r e w ię c e j łą c z ą s ię z d u s z ą , c h a r a k te r e m i k r a jo b r a z e m P o m o r z a , n iż b u d y n ­ k i w z im n y m p r u s k im s ty lu , s ta w ia n e z f u n d u ­ s z ó w d a w n e j K o m is ji K o lo n iz a c y jn e j w P o z n a ­ n iu . K a s a S p ó łd z ie lc z a b u d u ją c d o m k i w p ię k ­ n y m s ty lu k a s z u b s k im , r ó w n ie ż i a r c h ite k tu r z e ro d zim ej o d d a je z n a c z n e u słu g i, p r z y c z y n ia­

ją c się d o z m a r tw y c h w sta n ia te g o sty lu , o k tó ry m n iem a l że za p o m ia n o .

S ta r e m a lo w n ic z a c h a ty k a s z u b s k ie a lb o r u ­ n ę ły p o d c ię te z ę b e m c z a s u , a lb o te ż z n is z c z y ł je p o ż a r. N o w y c h c h a t z a ś w ty m s a m y m s ty lu n ie m a k o m u b u d o w a ć . W s p o m n ia n e d o m k i k a ­ s z u b s k ie , b u d o w a n e p r z e z K a s ę S p ó łd z ie lc z ą , k tó ­ r e p r o je k tu je z n a n y a r c h ite k t W ito ld W iśn ie ­ w sk i w G r u d z ią d z u z d z iw n ą h a r m o n ią łą c z a w s o b ie tra d y cję sty lu k a sz u b sk ie g o z p r a k ty czn o ścią . trw a ło ścią a co n a jw a ż n ie jsz e z ta n io ścią . N ic w ię c d z iw n e g o , ż e p rz e z z a p o ­ c z ą tk o w a n ie te j w d z ię c z n e j p r a c y , K a s a S o ó ł- e a a p o s ia d a ju ż o lb rzym ią r z e sz ę sw o ic h czło n k ó w i z w o len n ik ó w i w c ią ż n o w e n a p ły w a ją z g ło s z e n ia .

D o te j p o r y ju ż d la 8 5 o sa d n ik ó w in sty tu ­ c ja ta b u d u je, w z g l. ju ż w y b u d o w a ła d o m k i m ie szk a ln e i sto d o ły . R ó w n ie ż i z k r e d y tu d r z e w n e g o s k o r z y s ta ła w ię k s z a lic z b a o s a d n ik ó w . J ę ż e li c h o d z i o p o m o c f in a n s o w ą K a s a S p ó łd z ie l­

c z a p r z e z p ie r w s z e p ó łto r a r ^ k u s w e g o is tn ie n ia z w ła sn y c h fu n d u sz ó w u d z ieliła p o ży czk i o- sa d n ik o m w su m ie 4 0 0 .0 0 0 zł, p o d c z a s k ie d y U r z ą d z ie m sk i w p r z e c ią g u d w u c h la t u d z ie lił ty lk o 2 0 0 .0 0 0 z ł k r e d y tu . F a k t te n n a jle p ie j c h a r a k te r y z u je o w o c n ą d z ia i& ln o ś ć te j b e z p a r­

ty jn e j in s ty tu c ji w G r u d z ią d z u .

D o d a ć je s z c z e tr z e b a , ż e K a s a S p ó łd z ie lc z a P a r c e la c y jn o - O s a d n ic z a z o r g a n iz o w a ła ju ż 17 p o w ia to w y ch S p ó łd zieln i P a r c e la c y jn y c h , o r a z Z w ią z e k S p ó łd z ie ln i P a r c e la c y jn y c h k tó r y o tr z y ­ m a ł o d M in is te r s tw a R e f o r m R o ln y c h p ra w o in sty tu c ji, u p o w a żn io n ej d o w y k o n y w a n ia p a rcela cji.

P ię k n y z a is te p r z y k ła d , ja k d a le k o m o ż n a z a jś ć o w ła sn y c h , siła ch n ie o g lą d a ją c się n a

p o m o c rzą d u .. — ik .

n a M u s s o lin ie g o .

Szczegóły zamachu.

R z y m . Z a m a c h w y k o n a n y z o s ta ł o g . 1 0 z r a n a w c h w ili, g d y p r e m je r o p u s z c z a ł w illę , k tó r ą z a m ie s z k iw a ł p o d c z a s la ta , u d a ją c s ię d o m in is te r s tw a s p r a w z a g r a n ic z n y c h . M u s s o lin i z n a jd o w a ł s ię w s a m o c h o d z ie , k tó r y z a w r a c a ł w ła ś n ie n a p la c P o r ta P ia . N a p la c u p r z y p o ­ m n ik u 1 0 w r z e ś n ia s ta l ja k iś o s o b n ik w m ło d y m w ie k u , k tó r y z o b a c z y w s z y ja d ą e y w o ln o s a m o ­ c h ó d , p o d b ie g ł s z y b k o k u n ie m u c is k a ją c b o m b ę . B o m b a o d s k o c z y ła o d ś c ia n y a u ta w - b o k >

e k s p lo d u ją c tu ż z a a u te m . S ie d e m p r z e c h o d z ą c y c h o s ó b z o s ta ło c ię ż k o r a n n y c h , je d n a k M u s s o ­ lin i o c a la ł c u d e m , r o z k a z a w s z y n a ty c h m ia s t s z o ­ f e r o w i je c h a ć d a le j. Z n a jd u ją c y s ię w p o b liż u w y p a d k u z a m ia ta c z u lic y z d o ła ł s c h w y c ie u c ie ­ k a ją c e g o s z y b k o s p r a w c ę z a m a c h u . N a ty c h m ia s t

n a p la c u s k u p ił s ię o g r o m n y tłu m , k tó r y u s iło ­ w a ł z lin c z o w a ć s p r a w c ę .

R z y m . J a k w y k a z a ły z e z n a n ia ś w ia d k ó w u d z ie lo n e p o lic ji p o z a m a c h u , u ra to w a n i® s ię M u s s o lin ie g o p r z y p is y w a ć n a le ż y e k s p lo d o w a n iu b o m b y d o p ie r o w k ilk a d z ie s ią t s e k u n d p o n u ­ c e n iu je j w c ią g u k tó r y c h s a m o c h ó d z d o ła ł o d ­ d a lić s ię n ie c o o d m ie js c a w y b u c h u .

Sprawcą zamachu 18-ietni wyrostek.

R z y m . Z a tr z y m a n y n a ty c h m ia s t p o z a m a c h u s p r a w c a z e z n a ł, in d a g u ją c e j g o p o lic ji,iż p o w r ó ­ c ił p o d łu ż s z y m p o b y c ie z a g ra n ic ą w d n iu d z is ie j­

s z y m d o W ło c h , n ie p o a la d a ją c p a s z p o r tu . S p r a w ­ c a je s t s y m p a ty k ie m a n a r c h iz m u z z a w o d u k a m ie - n ia r z e m , je s t p o d d a n y m w ło s k im i m a la t 1 8 . S p r a w c a n o s i n a z w is k o E r n e ta G io v e n n in i. P o d ­ c z a s r e w iz ji z n a le z io n o p r z y G io v e n n m im je s z c z e je d n ą b o m b ę .

R z y m . G io v a n n in i d o ty c z c z a s n ie b y ł n o to ­ w a n y w a k ta c h p o lic ji p o lity c z n e j i k r y m in a ln e j.

W ła d z e p r z y p u s z c z a ją , iż p o z o s ta w a ł o n w z w ią ­ z k u z a n ty f a s z y s to w e k ie m i o r g a n ia z e ja m i w ło - s k ie m i, k tó r e is tn ie ją w e F r a n c ji p o ś ró d e m ig r a n ­ tó w . P o lic ja p r z y p u s z c z a , ż e G ;o v a n in i n ie b y ł je d y n y m e m is a r iu s z e m z a g r a n ic z n y c h r e w o lu c y j­

n y c h k ó ł w ło s k ic h i u s iln ie p o s z u k u je je g o w s p ó l­

n ik ó w .

Wrażenie i skutki zamachu.

R z y m . W ia d o m o ś ć o z a m a c h u 'd o k o n a n y m n a M u s s o lin ie g o ro z e s z ła s ię b ły s k a w ic z n ie p o c a le m m ie śc ie , r o b ią c o lb r z y m ie w r a ż e n ie . D la z a p o b ie ż e n ia m a n ife s ta c jo m i r o z r u c h o m w y d a ł r z ą d n a ty c h m ia s t z a r z ą d z e n ia z m ie rz a ją c e d o u s p o k o je n ia lu d n o ś c i. Z a b r o n io n o d z ie n n ik o m w y d a w a n ie d o d a tk ó w n a d z w y c z a jn y c h , o g r a n i­

c z o n o s ię je d y n ie d o w y d a n ia k o m u n ik a tu n a d ­ z w y c z a jn e g o , k tó r y n ie p o s ia d a ł ż a d n y c h s z c z e ­ g ó łó w . W m ie ś c ie z a s z ło k ilk a s p o n ta n ic z n y c h m a n if e s ta c ji n a c z e ś ć p r e m ie r s . Z p r o w in c ji, g d z ie ju ż o tr z y m a n o w ia d o m o ś ć o z a m a c h u , n a d ­ c h o d z ą d e p e s z ® g r a tu la c y jn e z p o w o d u o c a le n ia M u s s o lin ie g o .

R x y m . P r z e d s ta w ic ie le d y p lo m a ty c z n i w s z y ­ s tk ic h m o c a rs tw , a k r e d y to w a n i p r z y K w ir y n a le , z ło ż y li g r a tu la c je z p o w o d u c u d o w n e g o o c a le n ia . Z c a łe g o k r a ju n a p ły w a ją ty s ią c e d e p e s z p o d a d r e s e m r z ą d u i M u s s o lin ie g o . P o m im o s u r o ­ w y c h z a r z ą d z e ń , w y d a n y c h p r z e z r z ą d , w c e lu z a p o b ie ż e n ia r o z ru c h o m , k tó r e m o g ły b y b y ć s k ie - r w a n e p r z e c iw k o s tro n n ic tw o m le w ic o w y m , i o - p o z y c ji a n ty f a s z y s to w s k ie j, ju ż d o s z ło d o w r o ­ g ic h m a n if e s ta c ji w w ie lu m ie js c a c h .

G e n e w a . W ia d o m o ś ć o z a m a c h u n a M u s s o ­ lin ie g o w y w a r ła o g r o m n e w r a ż e n ie w G e n e w ie . C z ło n k o w ie w s z y s tk ic h d e le g a c y j z ło ż y li w y z y tę S c ia lo ji, w y r a ż a ją c je m u i G r a n d ie m u g r a tu la c je z p o w o d u o c a le n ia M u s s o lin ie g o .

Afera defraudacyjna w Przemyślu.

L w ó w . D ie n n ik i tu te js z e d o n o s z ą z P r z e m y ś­

la , ż e w ta m te js z e m s ą d z ie p o w ia to w y m w y k r y ­

to s z e r e g d e f r a u d a c y j, k tó r e p o p e łn ia ł d y r e k to r

k a n c e la rji s ą d o w e j M ic h a ł P u e z e rin . P o p e łn ia ! o n

n a d u ż y c ia p r z e z k ilk a la t n a jp ie r w w d z ia le e g z e ­

k u c y jn y m , g d z ie s p r z e n ie w ie r z y ł k w o ty ś c ią g a ­

n e p r z y m u s o w o o d d łu ż n ik ó w . D o tk liw ie p o s z k o ­

d o w a n i s ą tu p r z e d e w s z y s tk ie m w ie rz y c ie le b . b a n ­

k u d la h a n d lu i p r z e m y s łu . P u c z ^ r in , k tó r y z o s ­

ta ł p ó ź n ie j p r z y d z ie lo n y d o o d z ia łu s p a d k o w e g o

s ą d u p o w ia to w e g o w d a ls z y m c ią g u u p r a w ia ł

s w o je z b r o d n ic z e n r n ijp u lB c je .d e f r & u d u ją e p r z e z

d łu ż s z y c z a s d e p o z y ty w a r to ś c io w e o r a z g o tó w ­

k ę ja k o te ż s p ie n ię ż a ją c p r z e d m io ty z a ję te z m a ­

s y z d e p o n o w a n e w s ą d z i® p ie n ią d z e z c z y n s z ó w

d z ie r ż a w n y c h i t. p . P u c z e r in z a w ie s z o n y w u r z ę ­

d o w a n iu n a ra a si® u k r y w a s ię . P r o k u r & to r ją p r o ­

w a d z i d o c h o d z e n ie i w y d a ła r o z k a z a r e s z to ­

w a n ia g o .

(2)

Rewelacyjny zwrot w tragedii Dobrzyńskiej.

Ekshumacja zwłok zamordowoBoj. — Zaproszeni© dziennikarzy na świadków. skład ko ­

misji- — Odkrycie grobu. Rozkładający się trup. Badanie lekarskie. — Wyniki badania. WVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

_ Oblężenie cmentarza przez żydów. Arogancja żydowska wobec komisji. A więc to nie był mord rytualny!!! — Nastroje wśród żydów. Depesze z Nev York i Kanady w Ame ryce.;— Prowokacje żydowskie. — Refleksje Pięć pytań prokuratora Odjazd. - Nie-

p rzesłuchanie świadków. — Znalezienie chłopca Witkowskiego. — Sprostowanie.

W z w i ą z k u z z a m i e s z c z o n e m i o s t a t n i o z a r ó w n o w n a s z e j j a k i w i n n y c h g a z e t a c h a r t y k u ł a m i w s p r a w i e r z e k o m e g o m o r d u r y t u a l n e g o w D o b r z y ­ n i u — r e d a k c j a n a s z a o t r z y m a ł a o f i c j a l n e z a p r o ­ s z e n i e d o w z i ę c i a u d z i a ł u w e k s h u m a c j i i p o w t ó r ­ n y c h o g l ę d z i n a c h i s e k c j i z w ł o k z a m o r d o w a n e j o f i a r y

— a t o c e l e m n a l e ż y t e g o p o i n f o r m o w a n i a l u d n o ś c i o i s t o c i e s a m e j s p r a w y , k t ó r a , j a k w y k a z a ł o d o ­ t y c h c z a s o w e ś l e d z t w o — n i e m a n i c w s p ó l n e g o z m o r d e r s t w e m r y t u a l n e m .

W p i ą t e k r a n o r e p r e z e n t a n t i w ł a ś c i c i e l n a ­ s z e g o w y d a w n i c t w a — p . r e d . B . S z c z u k a k o r z y ­ s t a j ą c z u p r z e j m o ś c i p . d « r a L e s z k o w s k i e g o l e k a r z a p o w i a t o w e g o u d a ł s i ę r a z e m z p . k o m e n d a n t e m p o l i c j i

— B i e n i a s i e m w s a m o c h o d z i e t u t e j s z e g o S t a r o s t w a d o G ó l u b i a . P o p r z y b y c i u n a m i e j s c e p r z e d s t a w i ­ c i e l e n a s i z a s t a l i j u ż z g r o m a d z o n y c h c z ł o n k ó w k o m i s j i w y d e l e g o w a n e j n a w e z w a n i e p r o k u r a t o r i i p ł o c k i e j . ]

O p r ó c z p a n ó w l e k a r z y o r a z n i e z b ę d n e j a s y s t y s ą d o w o - p o l i c y j n e j — p r z y b y l i r ó w n i e ż w e z w a n i w c h a r a k t e r z e ś w i a d k ó w p r z e d s t a w i c i e l e p i s m : Z r a m i e n i a „ S ł o w a P o m o r s k i e g o " d e l e g o w a n y z o ­ s t a ł p . r e d . W o j d e r a , z a ś z r a m i e n i a g a z e t y „ Z i e ­ m i a M i c h a ł o w s k a " — p . r e d . W o j c i e c h o w s k i , W ł a d z e s ą d o w e r e p r e z e n t o w a ł p a n p r o k u r a t o r Z y g m u n t S y s k i z P ł o c k a o r a z p . s ę d z i a ś l e d c z y T e o d o r W o j n o w s k i z R y p i n a . L e k a r z y b y ł o 6 - c i u m i a n o w i c i e : D r . C i s z e w s k i z D o b r z y n i a , d r . M a r ­ c i n k o w s k i z R y p i n a , d r . N i e c z a j e w z D o b r z y n i a j a ­ k o ś w i a d k o w i e a d r . G r z y w o - D ą b r o w s k i p r o f , m e ­ d y c y n y s ą d o w e j z W a r s z a w y , d r . L a z a r k i e w i c z , d y r e k t o r W o j e w . U r z ę d u Z d r o w i a z W a r s z a w y o r a z d r . L e s z k o w s k i z W ą b r z e ź n a j a k o r z e c z o z n a ­

w c y i w y k o n a w c y o g l ę d z i n i s e k c j i z w ł o k d z i e c k a . W ł a d z e p o l i c y j n e r e p r e z e n t o w a l i : p p . k o m i s a r z S z e ­ w c z y k — k o m e n d a n t p o w i a t u R y p i ń s k i e g o i p . a s p i r a n t B i n i a ś — k o m e n d a n t p o w . W ą b r z e s k i e g o . W i m i e ­ n i u m i e j s c o w e j w ł a d z y a d m i n i s t r a c y j n e j ■ s t a w i ł s i ę z a s t . b u r m i s t r z m . G o l u b i a p . B a r a n o w s k i . W s z y s c y w y ż e j w y m i e n i e n i ł ą c z n i e z r e p r e z e n t a n t a m i p r a s y s t a n o w i l i k o m i s j ę , m a j ą c ą p r z e p r o w a d z i ć e k s h u m a c j ę i p o n o w n e o g l ę d z i n y z w ł o k z a m o r ­ d o w a n e j .

P o p r z y b y c i u n a c m e n t a r z k a t o l i c k i p r z y s t ą ­ p i o n o n a t y c h m i a s t d o r o z k o p y w a n i a m o g i ł y — c o u s k u t e c z n i o n o w c i ą g u p a r u m i n u t . T r z e b a z a u ­ w a ż y ć , ż e g r ó b n i e s z c z ę ś l i w e g o d z i e c k a u b r a n y s t a r a n n i e k w i a t a m i — c z y n i ł w r a ż e n i e b a r d z o e f e k ­ t o w n e i s y m p a t y c z n e . P r z e d e k s h u m a c j ą p r z y ­ b y ł a r ó w n i e ż n a c m e n t a r z d e l e g a c j a w ł a d z m i e j ­ s c o w y c h w o s o b a c h p . S t a n i s ł a w a D r a p c z y ń s k i e g o , b u r m i s t r z a m . D o b r z y n i a , p . N a f t y ń s k e g o — z a s t . s ę d z i e g o p o w i a t , z G o l u b i a , D a r a n o w s k i e g o z a s t . b u r m i s t r z a G o l u b i a . W s z y s c y w y m i e n i e n i p a n o w i e w e s p ó ł z d z i e n n i k a r z a m i s t a n o w d ć m i e l i w ł a ś n i e t ą k o m i s j ę ł a w n i c z ą ; A b y n i e b y ł o p o d t y m w z g l ę d e m ż a d n y c h w ą t p l i w o ś c i — z a n i m p r z y s t ą p i o n o d o e k s h u m a c j i — u p r z e d n i o j e s z c z e n a s a l i s ą d o w e j w G o l u b i u o d c z y t a n o ś w i a d k o m o d n o - ś n e a r t y k u ł y k o d e k s u k a r n e g o ( 2 4 3 i 2 6 3 § § ) r e ­ g u l u j ą c e s t a n o w i s k o ś w i a d k ó w w t e g o r o d z a j u s p r a w a c h .

P o w y d o b y c i u t r u m n y — c a ł a k o m i s j a u d a ł a s i ę d l a d o k o n a n i a b a d a ń n a d z w ł o k a m i d o d a w n i e j - s z e j k u c h n i l u d o w e j = g d z i e p o d n i e s i o n o s r e b r n o m a l o w a n e w i e k o t r u m n y . O c z o m o b e c n y c h u k a ­ z a ł y s i ę z w ł o k i n i e s z c z ę ś l i w e g o d z i e c k a , p r z y k r y ­ t e b i a ł ą g a z ą . S k r o n i e z m a r ł e j u s t r o j o n e b y ł y w w i a n e k k w i a t o w y p r z e p l a t a n y c z e r w o n e m i k o ­ k a r d k a m i i t a k a ż w s t ą ż k ą , z w i e s z a j ą c ą s i ę w z d ł u ż t w a r z y c z k i .

N i e s t e t y n i e p o d o b n a b y ł o d ł u ż e j , p r z y p a t r z e ć s i ę z w ł o k o m — k t ó r e z p o w o d u r o z k ł a d u c u c h n ę ł y w s p o s ó b n i e m o ż l i w y d o w y t r z y m a n i a . S t r a s z l i w y o d ó r t r u p i p o p r o s t u d o p r o w a d z a ł d o z a w r o t u g ł o w y . N i e p o m a g a ł o a n i o d d y c h a n i e p r z e z n o s a n i p r z y ­ k ł a d a n i e c h u s t k i d o t w a r z y . W o ń g n i j ą c e g o c i a ł a p r z e s i ą k a ł a p r z e z k a ż d ą p r z e s z k o d ę . Z d u m i e w a ć s i ę t y l k o n a l e ż a ł o w i d z ą c , j a k l e k a r z e n i e o k a z u ­ j ą c ż a d n e g o w r a ż e n i a — p o c h y l a l i s i ę n a d t r u p e m w d y c h a j ą c j e g o s t r a s z l i w y o d ó r .

S z c z e g ó l n i e o d p o r n y m p o d t y m w z g l ę d e m u - k a z a l s i ę p . d r . G r z y w o - D ą b r o w s k i . k t ó r y w o b e c z e b r a n y c h p r z e p r o w a d z a ł s e k c j ę g n i j ą c y c h z w ł o k — u d z i e l a j ą c p r z y t e m w y c z e r p u j ą c y c h o b j a ś n i e ń — z i m p o n u j ą c ą w p r o s t d r o b i a z g o w o ś c i ą . K a ż d a r a n k a , k a ż d a c z ę ś ć o r g a n i z m u m u s i a ł a b y ć p r z e z n i e g o s z c z e g ó ł o w o , z b a d a n ą , o b e j r z a n ą , p o k r a j a n ą i o p i ­ s a n ą — t a k ż e b y n i e p o z o s t a ł a p r z y t e m n a j m n i e j ­ s z a w ą t p l i w o ś ć . W t e n s p o s ó b z b a d a n e z o s t a ł y j e ­ l i t a , m ó z g , s e r c e , ż o ł ą d e k , p ł u c a , w ą t r o b ę , ś l e d z i o ­ n ę , m ó z g i t . d , — j e d n e m s ł o w e m k a ż d y n a j d r o ­ b n i e j s z y n a w e t o r g a n — z o s t a ł p o k r a j a n y i z b a d a ­ n y p r z e z d - r a G r z y w o - D ą b r o w s k i e g o , a s y s t e n t a m i k t ó r e g o w d a n y m w y p a d k u b y l i p p . d r r . Ł a z a r e w i c z z W a r s z a w y i l e k a r z p o w i a t o w y d r . L e s z k o w s k i z W ą b r z e ź n a .

P o s t w i e r d z e n i u i d e n t y c z n o ś c i z w ł o k p r z y s t ą ­ p i o n o d o o g l ę d z i n z e w n ę t r z n y c h u s z k o d z e ń s k ó r y , k t ó r e b y ł y n a s t ę p u j ą c e : 1 . ) N a p l e c a c h , p i e r s i a c h i p o ś l a d k a c h b r a k c z ę ś c i o w o n a s k ó r k a — p r z y c z e m n a b r z u c h u z n a j d u j e s i ę c a ł y s z e r e g p ę c h e r z y k ó w w s k u t e k r o z k ł a d u . 2 . ) N a J e r s i a c h i b r z u c h u z n a j d u j e s i ę k i l k a p o d ł u ż n y c h p l a m b r u n a t n o - s i n y c h a p a r ę r a n e k t r ó j k ą t n y c h p ł y t k i c h n a l e w e m r a m i e n i u .

^ l a d y n a p i e r s i a c h i b r z u c h u , s t a r e z r e s z t ą , p o c h o d z i ć m o g ą w s k u t e k u d e r z e ń , ś l a d y n a r a m i e ­ n i u z a ś w s k u t e k u d e r z e ń i u p a d k u . P o n i e w a ż , j a k s t w i e r d z o n o — d z i e c k o s p a d ł o z m u r u c m e n t a r n e ­ g o n a z i e m i ę — p r z y c z e m p a d ł o a k u r a t n a l e w y b o k , k t ó r y i s t o t n i e j e s t w i ę c e j p o s i n i o n y i p o ­ d r a p a n y o d p r a w e g o — p r z e t o n a l e ż y p r z y p u s z c z a ć ż e i s t o t n i e w s z y s t k i e t e s i ń c e p o w s t a ł y s k u t k i e m p o t ł u c z e n i a s i ę .

P o n i e w a ż c z ę ś ć b l i z n i s i ń c ó w m a c h a r a k t e r z a s t a r z a ł y c h — p r z e t o p o d u w a g ę b r a ć i c h n i e n a l e ż y .

N a j w i ę k s z ą z a g a d k ę s t a n o w i d o t y c h c z a s n a ­ r z ę d z i e , k t ó r e m n i e k t ó r e r a n k i z o s t a ł y z a d a n e - N a s t o l e s ę d z i o w s k i m l e ż y w p r a w d z i e d u ż y s k ó ­ r z a n y b a t c y g a ń s k i o r a z z a p l a m i o n a l e k k o k r w i ą k o s z u l k a n i e s z c z ę ś l i w e j o f i a r y — p ę k n i ę t a n a p l e ­ c a c h . O t ó ż j e s t m o ż l i w e , ż e s i ń c e i p r ę g i p o c h o ­ d z ą o d u d e r z e ń t e g o b a t a — j a k r ó w n i e ż , ż e z t e ­ g o s a m e g o p o w o d u p o w s t a ł o p ę k n i ę c i e n a k o s z u l c e

— j e d n a k ż e n a p e w n o t w i e r d z i ć t e g o n i e m o ż n a . B e z p o ś r e d n i ą p r z y c z n ą ś m i e r c i o f i a r y n i e b y ł o p o b i c i e a n i p o r a n i e n i e — a l e p ę k n i ę c i e w ą ­ t r o b y s p o w o d o w a n e u p a d k i e m z p e w n e j w y s o k o ś c i . T e r n s i ę r ó w n i e ż t ł u m a c z y s k o n s t a t o w a n y p i e r w o t n i e p r z e z l e k a r z y b r a k k r w i w c i e l e c o s o b i e , p i e r w o t n i e t ł o m a c z o n o w ł a ś n i e m o r d e m r y t u a l n y m . J e d n a k ż e j a k w y k a z a ł a s e k c j a k r e w t a n i e z o s t a ł a u s u n i ę t a n a z e w n ą t r z o r g a n i z m u — l e c z s k u t k i e m p ę k n i ę c i a w ą t r o b y w y l a ł o s i ę d o j a m y b r z u s z n e j g d z i e j e j n a d m i a r s t w i e r d z o n o w c z a s i e s e k c j i .

P o w y c z e r p u j ą c e m z b a d a n i u w s z e l k i c h s z c z e ­ g ó ł ó w z b r o d n i — z w ł o k i u ł o ż o n o n a p o w r ó t d o t r u ­ m n y . O s t a t e c z n i e s e k c j a p o n o w n a w y k a z a ł a , ż e m ó z g b y ł a b s o l u t n i e n i e n a r u s z o n y i ż e ś m i e r ć n a s t ą p i ł a s k u t k i e m p ę k n i ę c i a w ą t r o b y . S t w i e r d z o ­ n o r ó w n i e ż , ż e l e w e r a m i ę b y ł o z n a c z n i e w i ę c e j p o k a l e c z o n e n i ż p r a w e — c o n a s t ą p i ł o s k u t k i e m s p a d n i ę c i a z m u r u . P r z y p u s z c z e n i e t o p o t w i e r d z i ł s p e c j a l n i e b a d a n y ż y d A l t u n a , k t ó r y p i e r w s z y z a ­ u w a ż y ł z a m o r d o w a n ą l e ż ą c ą p r z y c m e n t a r z u . Z e - z n a j e o n , ż e n i e s z c z ę ś l i w a l e ż a ł a z w r ó c o n a n o g a ­ m i w k i e r u n k u m u r u , m a j ą c g ł o w ę o p u s z c z o n ą , a o c z y w z n i e s i o n e w g ó r ę . Ż a d n y c h ś l a d ó w k r w i k o ł o l e ż ą c e j ś w i a d e k n i e z a u w a ż y ł . C e l e m ł a t w i e j ­ s z e j o r i e n t a c j i — c a l a k o m i s j a u d a ł a s i ę n a c m e n - [ t a r z ż y d o w s k i — a b y t a m n a m i e j s c u s t w i e r d z i ć o k o l i c z n o ś c i w y p a d k u . Z a d z i w i a j ą c y m t u t a j j e s t f a k t , ż e z e z n a n i o m A l t u n a p r z e c z ą z e z n a n i a m a ł e g o c h ł o p c a , k t ó r y r ó w n i e ż w i d z i a ł b i e d n e c y g a n i ą t k o

— l e ż ą c e o b o k c m e n t a r z a — a l e w i n n e j z u p e ł n i e p o z y c j i , n i ż t o z e z n a j e ż y d . S p r z e c z n o ś c i t e j w y ­ j a ś n i ć s i ę n i e u d a ł o .

P o d c z a s w y c i e c z k i n a c m e n t a r z k o m i s j a m i a ­ ł a s p o s o b n o ś ć z a u o a ż y ć d o j a k i e g o s t o p n i a d o j ś ć m o ż e b e z c z e l n o ś ć i c i e k a w o ś ć ż y d o w s k a . C a ł y c m e n t a r z , w s z y s t k i e d r o g i — b y ł y p o p r o s t a z a w a ­ l o n e t ł u m e m ż y d o s t w a , k t ó r y z c i e k a w o ś c i ą i z a ­ i n t e r e s o w a n i e m ś l e d z i ł k a ż d ą c z y n n o ś ć l e k a r z y i p o l i c j i — n i e s z c z ę d z ą c p r z y t e m z j a d l i w y c h u w a g k o m u n i k o w a n y c h s o b i e n a g ł o s w ż a r g o n i e n i e - m i e c k o - ż y d o w s k i m .

O s t a t e c z n i e p o m i m o p r z e s z k ó d z d o ł a n o u p o r a ć s i ę z e ś l e d z t w e m , k t ó r e w y k a z a ł o , ż e p o d e j r z e n i e m o r d u r y t u a l n e g o a b s o l u t n i e u p a d a . J a k i e w y p a d ­ k i p o p r z e d z i ł y t a j e m n i c z ą ś m i e r ć d z i e w c z y n k i — n a r a z i e n i e w i a d o m o , j e d n a k ż e w y k a ż ą t o d a l s z e b a d a n i a p o l i c j i , c z y m o r d , c z y p r z y p a d e k . K t o , j e ­ ż e l i j e s t m o r d , b r a ł u d z i a ł , j e s t n i e p e w n e . M ó g ł b y c ż y d i n i e ż y d . Z r e s z t ą k a ż d y , z n a j ą c y t c h ó ­ r z o s t w o ż y d o w s k i e i n a d z w y c z a j n ą i c h o s t r o ż n o ś ć o d r a z u m u s i a l o d r z u c i ć w s z e l k i e w t y m k i e r u n k u p o d e j r z e n i a c o d o m o r d u r y t u a l n e g o n a t a k j a w n e m m i e j s c u .

Ż a d e n ż y d n i e o d w a ż y ł b y s i ę n i g d y p o p e ł n i ć z b r o d n i t a m , g d z i e g o w s z y s c y m o g l i w i d z i e ć — i g d z i e k r z y k m o r d o w a n e g o d z i e c k a m ó g ł m u w c i ą g u 2 — 3 m i n u t s p r o w a d z i ć n a k a r k c a ł ą b a n ­ d ę c y g a n ó w , o b o z u j ą c ą o j a k i e ś 5 0 m e t r ó w o d r z e k o m e g o m i e j s c a m o r d u .

J e d n a k ż e p o m i m o t a k k o r z y s t n e g o z w r o t u w ś l e d z t w i e , z k t ó r e g o p o w i n n i b y ć z a d o w o l e n i — ż y d z i b y n a j m i e j n i e z d a j ą s i ę p r a g n ą ć p o j e d n a n i a z c h r z e ś c i j a n a m i . N a p r z y k ł a d w y r a z e m t e g o j e s t o s t a t n i j a r m a r k , k t ó r y ż y d k o w i e p o p r o s t u z b o j k o t o w a l i — t a k . ż e j a r m a r k w c a l e s i ę n i e u d a ł .

R o ś n i e r ó w n i e ż n i e n a w i ś ć ż y d ó w • d o c h r z e ­ ś c i j a n . K a ż d a ż y d ó w k a , k a ż d y ż y d z i a k C z u j e s i ę w o b o w i ą z k u p r o w o k o w a ć l u d n o ś ć p o l s k ą w n a j ­ m n i e j w y b r e d n y s p o s ó b — r z u c a j ą c p o d a d r e s e m p r z e c h o d n i ó w - p o l a k ó w r ó ż n e i d i o t y c z n e z d a n i a

— w r o d z a j u : . D o s k o n a l e s m a k u j e k r e w c h r z ę ś c i

j a ń s k a . " — a l b o : — „ Ś w i ń s k ą k r e w m o g ą u ż y w a ć c h r z e ś c i j a n i e , m y z a ś w o l i m y k r e w c h r z e ś c i j a ń s k ą / '

D o j a k i e g o s t o p n i a d o c h o d z i a r o g a n c j a ż y d o w ­ s k a — n i e c h d a p o j ę c i e f a k t n a s t ę p u j ą c y . P o d c z a s o b d u k c j i z w ł o k z a m o r d o w a n e j w o k n i e m i e ­ s z k a n i a ż y d a K r ó t k i e g o l e ż a ł a m ł o d a ż y d ó w k a , k t ó r a p r z e c h o d z ą c y c h c h r z e ś c i j a n d r a ż n i ł a u m y ś l ­ n i e r ó ż n y m i p r o w a k a c y j n y m i o k r z y k a m i , t w i e r ­ d z ą c n a p r z y k ł a d m i ę d z y i n n e m i , ż e n a B o ż e C i a ł o o n i — ż y d z i — z r o b i ą s o b i e z e s k ó r y z a m o r d o ­ w a n e j c h r z e ś c i j a n k i — b ę b e n k i , n a k t ó r y c h b ę d ą p r z y g r y w a ć s o b i e d o t a ń c a . —

R z e c z p r o s t a , ż e p o d o b n e s t a r c i a n i e w p ł y ­ w a j ą b y n a j m n i e j d o d a t n i o n a w z a j e m n e z ł a g o d z e ­ n i e s t o s u n k ó w — t o t e ż w s p ó ł ż y c i e z ż y d a m i s t a ­ ł o s i ę o s t a t n i o p r a w i e n i e m o ż l i w e .

M i m o t o j e d n a k — n a l e ż y p o d z i w i a ć , j a k d o ­ s k o n a ł ą j e s t o r g a n i z a c j a t e g o n a j p o d l e j s z e g o z n a ­ r o d ó w . O t o z a l e d w i e t y d z i e ń m i n ą ł o d s p e ł n i e n i a z b r o d n i — a j u ż n i e k t ó r z y ż y d z i w t e j s p r a w i e o t r z y m a l i d e p e s z e a ż z A m e r y k i . M i ę d z y i n n e m i n a d e s z ł a d e p e s z a z T r e n t o n ( K a n a d a ) d o j e d n e g o z ż y d ó w d o b r z y ń s k i c h , k t ó r e g o z a p y t u j ą c z t e r e j j e ­ g o z n a j o m i w s p ó ł w y z n a w c y ( W o l d e n b e r g Z e l k o w i c z K o h e n i D o b r z y l i ń s k i ) . T e l e g r a f u j c o s i ę d z i e j e w d o m u ? “ I n n a d e p e s z a a d r e s o w a n a d o I d y A u e r ­ b a c h w D o b r z y n i u b r z m i j a k n a s t ę p u j e : N o w y J o r k . S e r d e c z n e ż y c z e n i a n o w o r o c z n e . O d p o w i e d ź c z y r o z r u c h y w a m z a s z k o d z i ł y N a t a n .

O b i e t e d e p e s z e d o w o d z ą , ż e w s z e c h ś w i a t o w a ’ m a f j a ż y d o w s k a p r a g n i e w y k o r z y s t a ć w y p a d k i D o b r z y ń s k i e c e l e m p o n o w n e g o z a a l a r m o w a n i a w s z y s t k i c h m o c a r s t w o „ p o g r o m a c h w P o l s c e “ -

T y m c z a s e m j a k s i ę o k a z u j e — ż a d n a p o w a ż n i e j s z a k r z y w d a ż a d n e m u ż y d o w i s i ę n i e s t a ł a

— g d y ż s t o k r o ć w i ę c e j u c i e r p i e l i s a m i c y g a n i e , k t ó r y c h a r e s z t o w a n o w S i e r p c u i o s a d z o n o w w i ę ­ z i e n i u p o d z a r z u t e m e k s c e s ó w a n t y ż y d o w s k i c h . O t o d o c z e g o d o c h o d z i p e r f i d i a a n o n i m o w y c h m o ­ c a r z y g i e ł d o w y c h !

K r z y k i „ g e w a ł t " j a k i p o n i o s ł o c a ł e ż y d o s t w o d o b r z y ń s k i e b y ł t a k w i e l k i — ż e ś m y m y ś l e l i , ż e c o n a j m n i e j p ó ł m i a s t a z o s t a ł o z b u r z o n e . T y m c z a ­ s e m j a k t o o s o b i ś c i e z b a d a l i ś m y n a m i e j s c u — d o ż a d n y c h p o w a ż n i e j s z y c h s c e n n i e d o s z ł o w o g ó l e — a ż e t a m k t o ś g d z i e ś z d a l e k a p o g r o z i ł ż y d o w i l u b n a w e t p o d s u n ą ł m u p o d n o s k u ł a k — t o j e s z c z e n i e z n a c z y , a b y k o g o ś p o b i t o . — W o g ó l e z a r ó w n o w G o l u b i u j a k i w D o b r z y n i u p a n u j e b e z w z g l ę d n y s p o k ó j — t a k , ż e ż a d n y c h e k s c e s ó w o b a w i a ć s i ę j u ż n i e n a l e ż y . D z i ę k i w z o r o w e m u s t a n o w i s k u l u ­ d n o ś c i c h r z e ś c i j a ń s k i e j — c a ł a p r z y g o t o w a n a p r z e z a n o n i m o w e c z y n n i k i a w a n t u r a ż y d o w s k a s p e ł z ł a n a n i c z e m . A p r z y z n a ć t r z e b a , ż e ż y d z i s a m i c h c i e l i s p r o w o k o w a ć j a k i e ś b o d a j m i n i m a l n e a w a n t u r y — a b y m ó d z n a s t ę p n i e z a a l a r m o w a ć c a ł y ś w i a t — ż e w P o l s c e z n o w u „ p o g r o m y * * .

J e d n a k ż e s i ę — n i e u d a ł o ! L u d n o ś ć z r o z u m i a ­ ł a t a k t y k ę ż y d o w s k ą — p o t r a f i ł a u t r z y m a ć s i ę n a n a l e ż y t y m p o z i o m i e — d z i ę k i c z e m u — o p a n o w a ­ ł a s y t u a c j ę c a ł k o w i c i e .

O g o d z i n i e 5 - e j p o p o ł u d n i u t e g o ż d n i a k o m i ­ s j a u d a ł a s i ę z p o w r o t e m d o d o m ó w z a s t a n a w i a ­ j ą c s i ę n a d r o z w i ą z a n i e m p y t a ń , j a k i e p o s t a w i ł b i e g ł y m p a n p r o k u r a t o r S y s k i , a k t ó r e b r z m i ą j a k n a s t ę p u j e : 1 . ) J a k a b y ł a p r z y c z y n a ś m i e r c i ? 2 . ) j a k i e g o p o c h o d z e n i a s ą w s z y s t k i e z a u w a ż o n e u s z k o ­ d z e n i a n a c i e l e ? 3 ) c z y m o g ł y o n e s p o w o d o w a ć u p ł y w k r w i ? 4 . ) k i e d y i w j a k i e j k o l e j n o ś c i r a z y b y ł y z a d a n e ? i j a k i e m n a r z ę d z i e m ? 5 . ) c z y o r z e ­ c z e n i e j e s t z g o d n e z o r z e c z e n i e m p i e r w s z e j k o m i ­ s j i i z o r z e c z e n i e m d - r a C i s z e w s k i e g o i d - r a N i e - c z a j e w a ?

O d p o w i e d z i n a p o w y ż s z e p y t a n i a m a j ą b i e g l i u d z i e l i ć w n a j b l i ż s z y c h d n i a c h .

W r a ż e n i e j a k i e w s z y s c y w y n i e ś l i z p r z e b i e g u c a ł e j e k s h u m a c j i i ś l e d z t w a — b y ł o w r a ż e n i e m c h a o s u . K t o w t e j s p r a w i e z a w i n i ł — i c z y w o ­ g ó l e k t o z a w i n i ł — P a n B ó g t y l k o j e d e n r a c z y w i e d z i e ć — j e s t b o w i e m r z e c z ą z u p e ł n i e m o ż l i w ą , ż e d z i e w c z y n k a p o p r o s t u w s z e d ł s z y n a m u r c m e n ­ t a r n y — s p a d l a n a s t ę p n i e n a z i e m i ę s k u t k i e m c z e ­ g o n a s t ą p i ł o p ę k n i ę c i e w ą t r o b y a c o z a t e m i d z i e

— ś m i e r ć ! M o ż l i w e m t a k ż e , ż e i n n e d z i e c k o z e p c h n ę ł o .

D o t y c h c z a s p e w n e t y l k o : a l b o p r z y p a d e k , a l b o z a b ó j s t w o n r z e z z e p c h n i ę c i e z m u r u . Z a m o r ­ d e m r y t u a l n y m n i c n i e p r z e m a w i a .

W k a ż d y m b ą d ź r a z i e — • ś l e d z t w o n a j b l i ż s z e w y k a ż e c z e g o s i ę t r z y m a ć w t e j t a j e m n i c z e j s p r a w i e — g d y ż w s z e l k i e p r z y p u s z c z e n i a i p l o t k i d o ż a d n y c h p o z y t y w n y c h r e z u l t a t ó w n i e d o p r o w a d z ą .

S z k o d a ż e w d n i u t y m n i e p r z e s ł u c h a n o ś w i a d ­ k ó w , a ż e b y ś w i a d k o w i e w r a z z p r z e d s t a w i c i e l a m i p r a s y d o w i e d z i e l i s i ę o i c h z e z n a n i a c h .

J a k s i ę d o w i a d u j e m y p r z e d m n i e j w i ę c e j 4 — 5 l a t y c h ł o p i e c W i t k o w s k i l i c z ą c y w ó w c z a s 1 3 l a t t a k ż e d o s t a ł s i ę d o s k l e p u n a l e ż ą c e g o d o p e w n e g o ż y d a z a m i e s z k a ł e g o w D o b r z y n i u . P o n i e w a ż j e ­ d n a k r ó w i e ś n i c y j e g o w i e d z i e l i ż e z n a j d u j e s i ę w s k l e p i e ż y d o w s k i e m p o c z y n i o n o k r o k i u w i e ń c z o ­ n e w y d o s t a n i e m c h ł o p c a z p r z y g o d n e g o w i ę z i e n i a .

A w i ę c — c z e k a j m y !

(3)

W sp raw ie p o w y ższej o trzy m u jem y od p. D r.

C iszew sk ieg o z D o b rzyn ia n astępu jące sp ro sto w an ie.

W N r. 104 „C iosu W ąb rzesk ieg o ” w arty k u­

le p. t.: „Jeszcze o zb ro d n i w D o b rzy n iu zn ajd u je się błędna w iad o m o ść0, jak o b y d r. C ieszk o w sk i m iał stw ierd zić „pierwzzy wypadek mordu ry- tualnego“. W iad o m o ść ta o p arta jest na zw y k ły ch p lotk ach m ało m iasteczko w y ch .

N ie n azy w am się C ieszk o w sk i i żad n eg o o rze­

czen ia o m o rd zie (p o n iew aż d zieck o jeszcze żyło), a tern b ard ziej o „mordzia rytualnym0 nie w y ­ d aw ałem . W szak w y sn u w an ie o stateczn y ch w n io­

sk ó w z d o k o n an eg o p rzez lek arza opisu o b rażeń cielesn y ch jest w y łączn ą atry b u cją w ład z są d o w y ch .

Z p o w ażan iem D r. F r. C is ze w s k i.

D o b rz y ń , n. D rw ęcą 10. IX . 1926.

Wiadomości potoczne

Wąbrzeźno, d n ia 13 w rześn ia 1926 r.

— Inspektorat szkolny w W ąb rzeźn ie p ro ­ si o u m ieszczen ie n asiętiu jąeeg o k o m u n ik atu .

„R o zp o rząd zenie z d n . 6 w rześn ia b r, 1. r'z.

I. 10294)26 K u rato rju m O k ręg u S zk o ln eg o P o m o r­

sk ieg o zarząd ziło , że w szk o łaeh , k tó re m iały ferję letn ie o d d n ia 21 lip ca b r., n au k a ro zp o ezn ie si- w p o n ied ziałek d n ia 4 p aźd ziern ik a 1926, w e w szy s ­ tk ich in n ych szk o łach d n ia 15 w rześn ia b r.

Z arządzen ie to u w zg lęd nia o p in ję o rg an iza- cy j ro ln iczy ch , w o b ec teg o n ie b ęd zie żad n y ch d alszy ch zw o ln ień z p o w o d u p rac ro lny ch w je­

sien i.*

— Odpust w Rywałdzie. Ja k w zeszły m tak i w ty m ro k u w y ru szy ła z tu tejszeg o k o ścio ­ ła p arafialn eg o p ielg rzy m k a n a o d p u st d o R y - w ałd u . P o d p rzew o d n ictw em ks. M io k h o lza u d a ­ ło się m n iej w ięcej 600 p ielg rzy m ó w n a o d p u st.

W cześn ie ra n o o d b y ła się w tu tejszy m k o ściele m sza św „ a o g o d z. 5 z m in u tam i w y ru szy ła liczn a rzesza w iern y ch w d ro g ę. P ielg rzy m k ę p o w itał razem z in n em i p rzy by łem ! z R ad zy n a, Jab ło n o w a, G ru ty i L em b arg u k s. p ro b o szcz

K srezy ń sk i z R y w ałd u .

N ap ły w w iern y ch b y ł tak liczn y , że o d p ra­

w io n o d w ie su m y .

W k o ściele o d p raw ił tak o w ą k s. k atech eta K a r- czy ń sk i, a n a cm en tarzu k o lo g ro ty M atk i B o sk iej k s. p ró b . K arczy ń sk i. K azan ia n a w o ty w ie, n a su m ie i n a n ieszp o rach w y g ło sił k s. p ro w m cjo n al O . O . K ap u cyn ó w z W arszaw y .

N ieszp o ry u ro czy ste o d p raw ił k s w ik a ry B rej ■ sk i w asy ście k s. G ro eh o ck ieg o i k s. M ick b o lza.

N a u ro czy sto ść tę k o ścielną p rzy b y ło 20 k sięży

a z n aszej p a ra fji ró w n ież n asz czcig o d n y k s.

p ro b o szcz Z ak ry ś. P o n ieszp o rach p o żeg n ał w szy stk ich p ielg rzy m ó w k s. k atech eta K arezy ń - sk i. P ielg rzy m k a w ąb rzesk a p rzy b y ła do tu te j­

szeg o k o ścio ła o g o d z. 10. w ieczo rem , w ita n a p rzez k s. p ró b . Z ak ry sia. P ielg rzy m i o d eb raw ­ szy b ło g o sław ień stw o ro zeszli się w p o d n io sły m n a stro ju do d o m u .

— Kowalewo. (P ięk n a fu n d acja.) Z in icja­

ty w y w p ierw szy m rzęd zie p. P o ó w iard o w ek iej, zajęli się m iejsco w y k s. w ik ary S o b isz, p p Ł y - czy w ek i Ł ęg o w sk i u rzeczy w istn ien iem p ro jek tu b u d o w y fig u ry , i o to d zięk i o fiarn o ści m ieszk ań - eów n aszeg o g ro d u p rzy stąp io no do jej o d b u d o ­

w y , tak że p raw d o p o d o b n ie ju ż w p ierw szej p o ­ ło w ie w rześn ia n astąp i p o św ięcen ie fig u ry M a­

tk i B o sk iej, k tó ra stan ie tu ż p rzy M ag istracie.

Z a serce i u czu cia k ato lick ie n ależą się in cjato ro m i fu n d ato ro m n ajszczersze sło w a p o ch w ały .

— Chełmża. („P taszek * ,k tó ry k ra d ł k u ry i gę*

si p rzy chw y con y .)O n eg d aj zo stał z p o lecen ia p o ­ sterun k u P o l. P a ń st areszto w an y w B y d g o szczy zn an y „am ato r" k rad zieży k u r i g ęsi n iejak iś K . z C h ełm ży . Je st to w id o czn ie b ard zo n ieb ezp ie­

czn y „p taszek * , g d y ż p o m im o jeg o 18 ro k u ży cia m a m ieć ju ż p rzeszło 20 k rad zieży n a sw y ch b a r­

k ach . T u t. P . P . P . p rz y tran sp c rtu je „p taszk a*

z B y d g o szczy d o C h ełm ży .

— Toruń. (P o m n ik k u czci p o leg ły ch lo tn i­

k ó w ). N a tu tejszem lo tn isk u w o jsk o w em d o k o ­ n an o w n ied zielę p rzy u d ziale p rzed staw icieli sfer w o jsk o w y ch i cy w iln y ch o d sło n ięcia p o m n ik a k u czci p o leg ły ch lo tn ikó w . D o d ać n ależy , że je st to d ru g i teg o ro d zaju p o m n ik w P o lsce.

— T o ru ń . (G d zie są d o lary ?) W u b . śro ­ d ę o k o ło p ó łn o cy n a ul. N ad b rzeżn ej p o w stała zaciek ła b ó jka m ięd zy n iejak im S t. K . a p rz y je­

zd n y m z W arszaw y M . O co itn p o szło — n ie­

w iad o m o , d o ść że po zlik w id o w an iu sp o ru M . zau w aży ł b rak 13 d o laró w k tó re m iał p rzy so b ie.

K . n ik ł, zn ik ły i d o lary. P o licja p ro w ad zi d o ­ ch o d zen ia.

— Grudziądz. (Z n o w u n ieuczciw a có rka o k ra- d ła o jca). D o ek sp o zy tu ry śled czej P o l. P a ń stw o w ej d o n łó sł p. K ., zam . p rzy D ro d ze Ł ąk o w ej że có rk a jeg o K azim iera u k ia d ła m u p rzeszło 800 zł. g o tó w k i i u eiek ła z d o m u w n iew iad o m em k ie ru n k u . P ien iąd ze b y ły p rzew ażn ie w zlo cie a

m ian o w icie 2 0 -to m ark ó w k i n iem ieck ie.

— Grudziądz. (D zieck o p rzejech an e p rzez p o ciąg.) M ięd zy M n iszk iem a W ałd o w em p rzeje- ah ał p o ciąg n ieletn ie d zieck o ro b o tn ik a K n ak a

Módl się i pokutuj, bo niema wiary“.

do cudownej wiśni w Słupi. — Nowa osoba obdarzona W wieczór objawienia.

99

Tysiąc ludzi codziennie ciągną

widzeniami. —

S zczeg ó łó w w sp ra w ie o b jaw ień w S łu p i d ow iad u ­ jem y się z o sta tn ie g o n u m eru „ P o stę p u ": P o d o b n o w ie­

ści o rzek o m y ch c u d a ch tak lu d n o ść z e le k try z o w a ły , że co d zien n ie p o d cu d o w ną w iśn ią g ro m ad zi się o k o ło 9 ty ­ się cy lu d zi z ro zm a ity c h stro n P o lsk i.

Ja k ju ż d o n o siliśm y , „p an ią z a n io łk iem " w id y w ały ty lk o 3 m ało letnie d ziew czy n k i. O b ecn ie, jak p o d a je

„P o stęp - d o łąc zy ła się d o n ich n o w a o so b a, n iejak a F ran ­ c isz k a K o w alew sk a, la t 27, ro d em z K o d aszy c. Z e z n a ła o n a d o p ro to k ó łu p rzed k s. w ik . Ż u raw sk im w Ś ro d zie .

„W p ią te k , 3. 9. p o szłam d o W . S łu p i, m ając to p rze ­ czu cie, że zo b aczę o w ą p o stać, k tó rą w id ziały d zieci.

P rz y sz ła m sa m a n a w iad o m e m iejsce, a p o tem p rz y sz ły d z iec i i lu d zie. P rze szłam n a d ru g ą stro n ę, b y b y ć b li­

ż ej d zieci, u k lę kła m i w ejrz a ła m w n ieb o , p o tem u jrz a­

ła m jasno ść, k tó ra m n ie z atrw o ż y ła . B y łam b e z w ła dn ą , ale sły sz ałam co się k o ło m n ie d ziało . L u d zie m y śleli żem z e m d la ła . M am to p rzek o n an ie, ż e u jrz a ła b y m w ięcej,, g d y b y m i b y li lu d zie n ie p rze sz k ad z a li. P rzy n a stęp n e m w id zen iu m iała rzek o m o — jak sa m a tw ie rd z i — sły szeć ta k ie sło w a : „M ó dl się i p o k u tu j za g rzeszn ik ó w , b o n iem a w ia ry . “

z R u d n ik a, k tó re p rzech o d ziło p rzez to r k o lejo w y d zieck o u m arło w sk u tek o d n ięsio n y eh ran . E k ­ sp o zy tu ra śled cza stw ierd zi, k to p o n o si w in ę w y ­ p ad k u .

— Ncwemiaato. (N iew łaściw a o szczędn o ść )

„D rw ęca* d o n o si; W jed n y m z u rzęd ó w sta n u cy w iln eg o n aszeg o p o w iatu , m im o p raw ie sie­

d m io letn ieg o u rzęd o w an ia, sp isu je się d o k u m en ­ ty u ro d zen ia w ro k u 1926 w języ k u n iem ieck im . Je st to to leran cja za d alek o p o su n ięta i w łaści ­ w a w ład za p o w in n a b ezw aru n k ow o w y d ać o d p o ­ w ied n ie zarząd zen ia, g d y ż p raw d op o d o b n ie z o szczędn o ści b y n ie k u p o w ać p o lskich fo rm u la ­ rzy , zu ży w a się fo rm u larze n iem ieck ie, a co

zatem id zie, w y p ełn ia się je ró w n ież w języ k u n iem ieck im .

— Kulice. P rz y P elplin ie (N ieszczęście p rzy m łó ceniu ). W czo raj w y d arzy ł się n a m ajątk u p. G rab o w sk ieg o n ieszczęśliw y w y p ad ek . K o w al F ran ciszek C zarn eck i, ch ciał n ap raw ić p as, k tó ry się p o p lą tał p o d czas m łó cen ia, p rz y te j sp o so b n o­

ści złam ał ręk ę p o n iżej ło k cia.

— Tczew. (Walka z p rzem y tn ictw em .) N ie­

ja k ą K a ra ń sk ą , z T czew a, p rzy ch w y co n o n a tu ­ tejszy m d w o rcu i o d eb ran o je j 1.180 p ap iero só w g d ań sk ich . C o za in teres m iała p rzy ch w y co n a w szm u g lo w an iu p ap iero só w g d ań sk ich p rzy o b e cn ej d ro ży źn ie — tru d n o dociec.

— Chojnice. (N ieszczęśliw y w y p ad ek)’. W n ied « ie’ ę, 5. 9. w czasie p o p o łu d n io w y m zd arzy­

ły się n a n a u staw io n ej h u śtaw ce p rzy p lacu P iasto w sk im d w a n ieszczęśliw e w y p ad k i. Jed en z ch ło pak ó w p rzez ra p tow n e zatrzy m an ie h u śtaw ­ k i o d n ió sł lekk ie p o k aleczen ia g ło w y , d ru g i z ła­

m an ie n o g i.

— Chojnice- W d ro d ze p o w ro tn ej p rzejeż­

d żało p rzez C h o jn ice 84 m o tocy k listó w b io rący ch u d ział w m ięd zy n aro d o w y m ra jd z ie m o to cy k li.

P ie rw sz y z n ich p rzy b y ł o g o d z- 10.45. W d ro ­ d ze zd arzy ł się n ieszczęśliw y w y p ad ek , k tó rem u u leg ło d w ó ch m o to cy k listó w , z k tó ry ch jed en o d ­ n ió sł złam an ie ręk i a d ru g i złam an ie n o g i. U d ział

w rajd zie b rało trzech p o lak ó w , d w ó ch fran cuzó w , i jed en b elgijczy k .

N ad m ien ić n ależy iż p o licja tu te jsz a z k o m en­

d an tem p, k o m isarzem T raw ick im i asp . p. K u r ­ k iem n a czele p o d czas całeg o ra jd u m o tocy k lis ­ tó w czu w ała n ad p o rząd k iem , k tó ry b y ł p o d k a­

żd y m w zg lęd em w zo ro w y , d o w ó d teg o , że w re­

jo n ie ch o jnick im n ie zan o to w an o żad n eg o w y p ad­

k u . S łu szn ie n ależy się też p o licji u zn an ie.

— Przodkowe, p o w . k a rtu sk i. (D zieck o b ez o p iek i u to n ęło ). W czasie n ieo b ecn o ści ro d zi­

có w w y szła 2 i p ó l letn ia có reczk a g o sp o d arza W ik to ra H irsza p o za b u d y n k i, w p ad la d o ro w u to rfisk o w eg o i u to n ęła. W ra ca jąc y z p o la ro d zi­

ce zn aleźli d zieck o n ieży w e w e w o d zie.

— Gdynia. (S en sacy jn e areszto w an ie.) O ne- g d aj areszto w an o n a żąd an ie p ro k u ra to rji p o z­

n ań skiej za p o g w ałcen ie § 177 k o d . k arn . zn a ­ n eg o n a m iejscu d en ty stę M ik u ck ieg o. A reszto ­ w an eg o o d staw io n o do d y sp o zy cji p ro k u rato ra p rzy S ąd zie O k ręg o w y m w P o zn an iu . A reszto­

w an ie to w y w o łało zro zu m iałą sen sację w śró d m ieszk ań ców G d y n i.

— Puck. (T ajem n iczy zam ach ). D o II. k lasy p o ciąg u 611. zd ążająceg o z P u ck a d o H elu , k ró tk o za stac ją P u ck , o b o k k o szar M a ry n ark i w o jen n ej w p ad ł strza ł k arab in o w y , ro zb ijając szy b ę z je­

d n ej i d ru g iej stro n y w ag o n u . K u la św isn ęła zu p ełn ie p rzed czo łem sied ząceg o w ty m p rzed ziala k a p ita n a k o rp u su k ad etó w ze L w o w a, H elczy ń - sk iek o . D o ch o d zen ia w ty m k iern n k u p ro w ad zi ż a n d a rm e ria w o jsk o w a.

BOZBLAITÓlcir

Tragiczny los mlodoeian^eh doss.

Powiesił się na żart, a żart stał się prawdą. Piękna Jadzia stała się ofiarą trojącego mięsa.

C zern io w ce. W ru ch liw y m ży ciu sto licy B u k o w in y zw anej o d d aw n a „m ały m W ied n im " źy w em esh em o d b iły się w y p ad k i śm ierci, k tó re w y d arzy ły się w jed n y m d n iu:

O to 3 b m . w cu k iern i K u ch arczy k a, 1 6 -letn i p rak ty an t S m ereczy ń sk i, ch ło p ak w eso ły i o g ó lnie łu b ian y , n ag le n i

Je d e n z tak ich w ieczo ró w o b jaw ień o p isu je p rze d ­ sta w iciel „P o stęp u " n a stę p u ją c o ;

„D o ch o d zim y d o m ie jsc a n a p o ln ęj d ro d z e p o d c z e re śn ią. Ju ż czek a tłu m . O g arn ia n as a tm o sfe ra reli­

g ijn a, p ieśń d o M . B . n a d a je to n c a łem u z eb ran iu . Z d ej­

m u jem y k ap elu sze. D zieci i p . K o w alsk a k lę k a ją rzę d e m n a d ro d ze , tw arzą zw ró con e w stro n ę g d z ie d o tą d m ie­

w ały w id zen ia. D łu g a ch w ila o czek iw an ia. C iem n o ść z a pa d a. L u d śp iew a i m o d li się g ło śn o n a p rzem ian . O k o ło g o d zin y 8 i p ó ł d zieci i p . K . z w y ją tk ie m m ałego E d z ia z a c zy n a ją szty w n ieć. O czy w p atrzo n e g d z ieś w d al, n ie re ag u ją n a w e t n a zb liżen ie la ta rk i e lek try c z n ej. T rw a ło to jak ie 20 m inu t. P o tem w szy stk ie ch o ć n ieró w n o cze- śn ie p a d ają n a tw arz. L u d zie zb liżają się, p o d n o szą, d zieci z ac zy n a ją p ła k ać , tru d n o w y d o b y ć z n ich ja k ą ja­

k ą jasn ą o d p o w ied ź. W id ać, iż są p rzem ęczo n e, d a je m y w ięc p o k ó j b a d a n iu . Je d n a p . K o w alew sk a tw ierd z i, że m ia ła w id ze n ie , a le k ró tk ie , c z u ła ty lk o tak ie w o ła n ie, że m a tu jeszcze p rz y jść . O d ch o d zim y w m ilczen iu , W ra­

cam y d o d o m u , zd ezo rien to w an i.

stąd ni zo w ąd pow ziął zam iar sam o b ó jczy i p o w iesił sie n a pętli, sk ręco n ej z p siej sm yczy, Jak się o k azało , b /ł to tylko żart. F ig larz ch ciał sw o ją p o zo rn ą śm iercią p rzestraszy ć k o le­

g ó w i d ziew k i k u ch en n e. N iestety figiel p rzem ien ił się w trag ed ję. S m ereczy ńsk i zn alazł śm ierć w p ętli i w szelk ie p ró­

by ratu n k u okazały się d arem n e.

1 7 -leto ia Jo d w ig * Z n ck er p rzy b y ła z W ied n ia d o k re v - nych. W ak acje się kończyły i p ięk n a ta, n ad zw y czaj in telig en ­ tn a i m iła d ziew czy n a m iała w yjechać. W p rzed ed n iu w y jaz­

d u p o p ro w ad zili ją k rew n i d o jed n eg o z p ierw szo rzęd y cb h an d ló w śn iad an k o w y ch n a k o lację. P o sp o ży ciu p o traw y m ięsn ej d ziew czę zach o row ało i w k ró tce zm arlo w śró d o b ja­

w ó w zatru cia.

Straszne odkrycie.

Z ak o p an e. Z n an y n a tu tejszy m teren ie n arciarz p ' H en ry k M u ck en b au m zg ło sić się d o k o m isarjatu policji w Z a­

k o p an em , stw ierd zając, iż sch o dząc z G iew ontu w o d leg ło ści90^

m etró w od k rty źa n i tej g ó rze sp o strzeg ł ki k an aście ro zrzu­

co n ych k o ści lu d zk ich p rzy sy p an y ch k am ien iam i trzew ik or*z szczątk i m aterji. G d r u d an o się n a w sk * zan e m iejsce zn ale­

zio n o jeszcze w ięk sza ilość kości ludzkich o raz szczątki u b rań .

P raw d o p o d o b n ie są to p o zo stało ści p o o fiarach p rzed kilku laty , k tó re u leg ły w y p ad k o m w jed n e m i tern sam em m iejscu . N ależy d o d ać, iż n a p ó łn o cn ej stro n ie G iew o n tu są b ard o zd rad liw e i tru d n e d o p rzeb y cia m iejsca k tó re p o ch ło ­ n ęły już w ielu n ied o św iad czo n y ch tu ry stó w .

Miech ży|e król, preei i partiami.

P o d tern h asłem o d b y ł się w C zęsto ch o w ie k o n g res chłop"

skiej p a rtji m o n arch isty czn ej. W k o n g resie w zięło u d ział 6C 0 d eleg ató w z całej P o lsk i z p o słem dr. C w iak o w sk im n a czele. G en . sek retarz p artji o raz p . p o seł w p rzem ó w ien iach sw o ich zap o w ied zieli o strą w alk ę z p arty jn ictw em w P o lsce.

W trak cie cb rad k o n g resu w targ n ęli n a salę zw o len n icy W y­

zw o len ia i P . P . S . W yw iązała się k rw aw a b ó jk a p o d czas k tó rej k ilk u d ziesięciu zw o len n ik ó w o b y d w ó ch sk rajn y ch o b o ­ zów zo stało sro d ze p o tu rb o w an y ch i p o ran io n y ch .

Uckcika największego bandyty z więzienia Świętokrzyskiego.

Kochanka Trecza zasypała oczy dozorcy gryzącym proszkiem.

Z w ięzien ia Ś w ięto k rzy sk ieg o p o d K ielcam i zd o łał zb iec n iebezpieczn y b an d y ta F ran ciszek T reez, sk azany w ielo k ro tn ie n a d łu g o letn ie w ięzien ie P ew n a p rzy sto jn a k o b ieta n a go­

d zin ę p rzed u cieczką zb liży ła się d o dozorcy w ięz.en ia. Z a­

w iązała się ro zm o w a p o d czas k tó rej d o zo rca o lśn io n y w d zię­

kam i m ło d ej k o b iety , był n a ty le n ieo stro żn y , że o b jął ją w p ó ł i p o cało w ał. Z te j w łaśn ie chw ili sk o rzy stała k u sicielk a i za­

sy p ała o czy n ieszczęśliw eg o ad o n isa gryzącym p roszk iem . B ied n y d o zo rca szarp n ięty straszn y m b ó lem rzu cił się w ty ł strzelając w g ó rę z k arab in u . Z aalarm o w an a straż w ięzien n a zd o łała p rzy ch w y cić w szystk ich w ięźn ió w p ró b u jących szcię- ścia w ucieczce, p ró cz jedn ego n ajn ieb ezp ieczn iejszn g o F ran ­ ciszka T ercza, który zd o łał zb ied z. D o d ać w k o ń cu n ależy , że w iezien ie Ś w ięto k rzy sk ie w y b u d o w an e w czasach śred n io­

w iecza w lasach i g ó rach Ś w ięto krzy sk ich jest p rzezn aczo n e d la n ajw ięk szy ch zb ro d n iarzy . W y d o b y cie się z tv ch p id zie m n y ch lo ch ó w jest rzeczą p raw ie n iem o żliw ą. A jedn ak T re- czo w i u d ało się zbiec.... n ie d arm o m ó w i p rzy słow ie, że g d iie d jab eł n ie m o że tam b ab ę w ysyła.

Ofiara m&torjalkmB

Listy bandyty Żabokllckiego.

W arszaw a. P rzeby w ający w w iezien iu b an d y ta Ż abo- k lick i areszto w an y za u d ział w n ap ad zie rabu n k o w y m p rzv u licy N iecałej w W arszaw ie, w y stał o n eg d aj d o ro d zicó w list n astęp u jącej treśc i:

„N ajd ro żsi m o i! T o , co się stało , to straszn a trag ed ja, k tó rej ep ilo giem b ęd zie p raw d o p o d o b n ie śm ierć m o ja.

T eraz ro zu m iem i o cen iam św ięte sło w a m atk i m o jej n aju k o ch ań szej, gdy p rzestrzeg ała m n ie p rzed złem i n iem o - raln em to w arzy stw em . C ó ż ro b ić teraz jed n ak ? N ic już n ie u litu je się o p ró cz W as. R o d zice n ad n ęd zą m o ją. M in ęły czasy śred n io w iecza, kiedy czło w iek m ó g ł n a k lęczk ach iść d o R zy m u , b łag ać P ap ieża o m o raln e p rzeb aczen ie sa sp ełn io n e czy n y h ań b iące. G d yb y m m ó g ł, p rzez całe ży cie sw o je g ło ­ siłb y m h ań b ę i p rzestrzeg ał m ło d y ch i zap alo n y ch lu d zi przed zg u b aem i p o żąd an iam i m ło d o ści. G d y by m m ó g ł o trzy m aw szy p rzeb aczen ie rd P an a P rezy d en ta p rzy w d ziać su k n ie zak o n n e i d ro g ą p o k uty , d ro g ą n aw .-acan ia lu d zi n a d ro g ę b o g o b o jn o - śei, w alczy ć ze straszn y m m aterjalizm em n aszy ch czasó w , k tó­

reg o o fiarą ja jestem , to byłoby m o jem n ajw ięk szem szczę­

ściem n a ziem i. P o zo stajce z B o g iem . N iech O jciec k o ch a­

n y o d w ied zi, W asz straco n y sy n L u tek .

Jasne włosy przestały być modne.

Jasn e w ło sy p rzestały być m o d n e w N o w y m Jo rk u . N o sić je m o g ą ty lk o k o b iety n ie n ależące d o to w arzy stw a.

P raw d iw a eleg ant a m u si b y ć b ru n etk ą. I to n ie b y - lejak ą, ale p o d o b n ą d o au ten ty czn ej Jap o n k i, szczy cącej się h eb an o w y m k o lo rem w ło só w .

W ciąu u jedn eg o ty g o d n ia n astąp iła g w ałto w n a zm ian a u p ed o b ań , o d ch w ili gdy p ięk n o ść z P iątej U licy, M iss E lisa L eed s u k azała się n a p laży w żó łty m k im o n o i czarn ej fry zu rze.

W y g ląd ała p o d o b n o b o sk o i tak ą n iesp od zian k ę sp ra­

w iła sw ym p rzy jació łk o m , iż te, n ie ch cąc p o zo stać n a szarym końcu, czem sp ieszn iej p o p ędziły d o N o w eg o Jo rku , ab y się p rzefarb o w ać n a czarn o .

W k ilk a d n i p ttem n ie b y ło ju ż an i jed n ej b lo n d y nk i

n a P iątej U licy.

Cytaty

Powiązane dokumenty

maniu przedsiębiorstwa, złożeniu pracy, przerwaniu ko- munikacji, otrzymujący nie ma prawa żądać pozatermi- nowych,dostarczeń gazety, lub zwrotu ceny

Uzbroionj obywatel ziemski wywołał paniką w całym hotelu.. Baczność członkowie

„Walka o władzę w Warszawie&#34; pisze, że ośrodkiem sytuacji we­.. wnętrzne - politycznej jest osobista walka

3. Jeżeli ilość zwierząt równocześnie badanych przekracza 20 sztuk, opłaty wymienione w punkcie 1. MLKJIHGFEDCBA Z a badanie dokonane w miejscowościach ponad 2 kilometry

n ie w ystarczył, aby nikt z nauczycieli nie przy- znał się do znajom ości języka polskiego z oba­.. w y przed utratą

Wszyscy zebrani panowie Posłowie do Sejmiku zawtórowali silnie i serdecznie Swe ­ mu Staroście tak, że aż gmach zatrząsł się w fundamentach..

Agencja W o.ffa dowiaduje się, że pogłoski, podane przez prasę prawicową o rze- lomem przejściu granicy niemieckiej przez od­. działy wojskowe polskie nie

* lavUJIasla* spedycji 1 złoty z odnoszeniem przez pocztę 20 groszy więcej... zmiana programu —