• Nie Znaleziono Wyników

Cukiernie w Dęblinie i Puławach przed II wojną światową - Zenona Kłopotowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Cukiernie w Dęblinie i Puławach przed II wojną światową - Zenona Kłopotowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZENONA KŁOPOTOWSKA

ur. 1928; Grodziec

Miejsce i czas wydarzeń Dęblin, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Dęblin, dwudziestolecie międzywojenne, Puławy, cukiernie, lodziarnie, sodówki

Cukiernie w Dęblinie i w Puławach przed II wojną światową

Cukiernie to miał pan Poleszak, na Warszawskiej, ale oni to chyba krótko mieli tą cukiernię. Nie pamiętam już jak długo to było. Wiem, że oni mieli cukiernię i ciastka mieli tam, on sam wypiekał nawet. Były takie sklepy [że rodzice mówili:] „Masz tam 5 groszy czy ileś, idź sobie kup loda.”. Czasami lody [się dostawało] jak mama gdzieś tam jak szła z nami na spacer w niedzielę czy gdzieś, to [po drodze] były lodziarnie.

Wstępowało się po tego loda i dalej na spacer. Tam były nie same lody tylko jeszcze inne słodycze i taka woda sodowa, też właśnie była. Pamiętam na przykład, bo zawsze mnie mama przywoziła do babci na wakacje [do Puław] i pamiętam tutaj też vis-a-vis „Ryszarda”, taka była bardzo ładna też sodówka. Miała to jakaś Żydówka, bardzo bogaty sklep z tymi słodyczami różnymi, czekoladami, bombonierami i tam też właśnie jak mama przyjechała, to przeważnie na 15 sierpnia i jak żeśmy z kościoła wracały, to mama wstępowała z nami do tej pani. Ciastka i lody to były „U Ryszarda”

już. Jak się szło z kościoła to obowiązkowo albo do domu się brało, albo się tam wstępowało na te ciastka.

Data i miejsce nagrania 2003-11-07, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Mojego tatę Żyd, czy może wielu Żydów uświadamiali, mówili: „Tak się gódź, targuj, wychodź, a jeszcze nie chciej wychodzić, tylko daj dwa – trzy kroki.”, bo

Oni te różne sklepy mieli, tam z polskich sklepów to tylko państwo Sobańscy mieli sklep z materiałami i był pan Katlewicz, reszta handlu właściwie

Sodówki to były takie sklepiki, a nazywały się sodówki, dlatego bo to była woda sodowa, a tam to można było kupić takie słodycze, landrynki, pestki, no i o

Słowa kluczowe Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, dzieciństwo, czas wolny, zabawy dziecięce, kino, odpusty.. Dzieciństwo w Puławach przed II

Potem na dole, jak się idzie na most, po prawej stronie, był taki Żyd, nazywał się Herbatka, też odstąpił dwie klasy na szkołę, żeby tam dzieci się mogły uczyć.. Potem był

Dużo wojska było, to pamiętam jak tymi kwiatami te rodziny obrzucały tych wojskowych, jak wracali ci żołnierze z tych manewrów. Data i miejsce nagrania

[Na niej] był jakiś taki sklep cukierniczy, ale resztę to były spożywcze sklepy i inne jeszcze.. Tam było trochę polskich sklepów i trochę żydowskich, Te sklepy były daleko od

Zaobserwowałam tylko, pamiętam jak dziś, jak były zabawy na lotnisku w lecie, gdzieś tam ci wojskowi, panny widocznie odwozili na dworzec, to koło nas musieli