• Nie Znaleziono Wyników

Żydzi przed II wojną światową w Puławach - Zofia Leziak - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Żydzi przed II wojną światową w Puławach - Zofia Leziak - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ZOFIA LEZIAK

ur. 1917; Homel

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, Żydzi, stosunki polsko-żydowskie, handel żydowski, sklepy żydowskie, synagoga, święta żydowskie

Żydzi przed II wojną światową w Puławach

Byli różni Żydzi, był taki motłoch, taka nędza, brud, ale byli i uczeni Żydzi. W ogóle to Żydów było masa w Puławach i ich było widać. Oni te różne sklepy mieli, tam z polskich sklepów to tylko państwo Sobańscy mieli sklep z materiałami i był pan Katlewicz, reszta handlu właściwie była żydowska. Była duża synagoga tu na tej górce, gdzie teraz Dom Nauczyciela jest, może troszkę tam dalej, bliżej rynku. Na mnie robiła wrażenie, bo była dość duża. Taka nie ozdobna, proste takie cztery ściany, jakiś tam dach był, okienka. Chyba nie było dużych okiem, bo ja nie pamiętam, żeby to było jakoś tak, jak czasem w kościele się widzi. Naokoło rynku te chałupki takie okropne, malutkie, brudne. Rynek chyba był w tym miejscu gdzie teraz jest Piaskowa, albo może trochę dalej. Taka pani Nudelmanowa, to miała bardzo ładny sklep z materiałami. Ja byłam, nie można powiedzieć, że smarkata, młoda byłam, ale jakoś nie spostrzegałam antagonizmów specjalnych. Wiem, że jeden z oficerów, przyjemny, młody taki, tak się dobrze prezentował, ale jak on szedł, to tylko Żydzi pierzchali. Raczej znało się tych Żydów, mówiło się „dzień dobry”, oni też, chodziło się po sklepach, ale kontaktów takich towarzyskich to nie było. Widziałam te kapelusze, te pejsy, to wszystko, to się spostrzegało właśnie tam na targu. Te jarmułki oni takie małe mieli. [Ze świąt to] mieli szabas, mieli Kuczki. To chyba było tak, że nie mieszkali w domach swoich własnych tylko w tych kuczkach i tam pościli, mieli tylko potrawy które tylko na tę uroczystość były przypisane. Bardzo ścisłe posty trzymali.

(2)

Data i miejsce nagrania 2002-10-03, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Mama bardzo tego przestrzegała, żeby były specjalne sukienki i pantofelki na święta.. Inaczej się trochę mieszkało, nie było centralnego ogrzewania,

[Kiedy] mama poszła na targ to taka pani Nudelmanowa, która miała bardzo piękny sklepik, zawsze się tam kupowało materiały, do mamusi kiwała z bramy: „Proszę panią, niech pani

Mieli jakieś tam, to pewnie nie były płaszcze zimowe, bo to był sierpień, ale mieli te takie typowe, takie jedwabne, pewnie, te płaszcze takie czarne.. Mieli jakieś

Słowa kluczowe Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, dzieciństwo, czas wolny, zabawy dziecięce, kino, odpusty.. Dzieciństwo w Puławach przed II

[Na ulicy Kazimierskiej] Korzeniowski miał sklep i miał magiel w podwórku, i naftę w bekach, bo kiedyś nie było przecież prądu tylko na naftę się lampy paliło. Dobrze

Potem na dole, jak się idzie na most, po prawej stronie, był taki Żyd, nazywał się Herbatka, też odstąpił dwie klasy na szkołę, żeby tam dzieci się mogły uczyć.. Potem był

Koło nas mieszkał [Żyd], był szewcem, Suchar się nazywał, miał dwie córki, ja się brzydziła tam coś wziąć od nich żeby zjeść.. Jedna córka nazywała się Dobra, a ta

[Na niej] był jakiś taki sklep cukierniczy, ale resztę to były spożywcze sklepy i inne jeszcze.. Tam było trochę polskich sklepów i trochę żydowskich, Te sklepy były daleko od