• Nie Znaleziono Wyników

Pojawiły się syrenki - Barbara Bogdańska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pojawiły się syrenki - Barbara Bogdańska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

BARBARA BOGDAŃSKA

ur. 1938; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, Opole Lubelskie, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, talony na samochód, motoryzacja w PRL, samochód Syrena, samochód Trabant, Opole Lubelskie, projekt Historia zamknięta w mieszkaniu. Opowieści o PRL

Pojawiły się syrenki

Były talony na samochód, tylko ci uprzywilejowani kupowali można powiedzieć z dnia na dzień, ale tylko raz na trzy lata. Pojawiły się syrenki, i o dziwo pamiętam, że w pierwszej syrence którą kupiłam, drzwi otwierały się do tyłu, a zamek był z przodu.

Zmiana biegów była przy kierownicy, taka wajcha, trabanty do końca miały taką właśnie wajchę zmiany biegów. To było o tyle ciekawe, że nie było tych cięgieł, tylko bezpośrednio zmieniało się biegi na skrzyni. Syrenka do końca była trzycylindrowa, to było bardzo ciekawe, dlatego że na kopułce ciągle trzeba było regulować, bo coraz to się jeden cylinder wyłączał i wtedy były ogromne trudności. Pracowałam w Opolu [Lubelskim] i jak podjeżdżałam do przychodni, to zostawiałam samochód koło pogotowia, a jak wychodziłam po przyjęciu pacjentów, to mechanicy już mi tę kopułkę regulowali. Ale samochód był bardzo sprawny, miał olbrzymi bagażnik, tak że bardzo mile ją wspominałam.

Data i miejsce nagrania 2013-11-14, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Lasota, Joanna Rodriguez

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja też akurat miałam to ułatwienie, że moja siostra chyba w latach 70., tak w [19]71 wyjechała na zachód i właściwie dolary przypływały do moich rodziców. Również

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Rury Świętego Ducha, ulica Zana, ulica Nadbystrzycka, praca w cegielni, cegielnia na Rurach Świętego Ducha, praca formiarki, projekt Lubelskie

Mówiłam: „Przyjeździe, zobaczcie do pasieki” Był moment, gdy mówili, że telefony komórkowe szkodzą i pszczoły się nie orientują.. Mówiłam: „Słuchajcie, nie

Wcześniej nie [było wiadomo], to było pewne zaskoczenie, że to w Lublinie się w zasadzie zaczęło. Data i miejsce nagrania

Przyjęcie żydowskie zaczyna się od słodyczy, niesamowite ilości piekielnie słodkich tortów, ciast, napojów, to wszystko bardzo słodkie.. Kolejną potrawą

„Materiały [fotograficzne] czarno-białe”[Mikołaja Ilińskiego –red.], potem „Materiały [fotograficzne] barwne”[Edwarda Dubiela oraz Mikołaja Ilińskiego –red.] –[to]

Jak rozwiązał się oddział zostałem komendantem placówki i później zostałem dalej prezesem koła Armii Krajowej.. Do dnia dzisiejszego mam pieczątkę, nazwiska i

Kiedyś trzeba było się liczyć ze słowami, niestety nie można było iść ulicą i klepać, że tak powiem. Obecnie rzeczywiście możemy mówić co chcemy i