• Nie Znaleziono Wyników

Biskupia visitatio liminum

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Biskupia visitatio liminum"

Copied!
86
0
0

Pełen tekst

(1)

Teofil Długosz

Biskupia visitatio liminum

Collectanea Theologica 14/1-2, 173-249

(2)

B I S K U P I A V I S I T A T I O L I M I N U M

P raca niniejsza m a być w stępem do w ydaw n ictw a, które obejm ie re la c je bisk u p ó w polskich, sk ład an e w zw iązku z o d ­ byw aniem visita tio lim in u m w latach o d 1585 do 1800. Jeśli n ieprzew idziane p rzeszkody n ie przek reślą dotychczasow ych p la ­ nów , to z końcem r. 1933 lub z początkieim 1934 ukaże się p ierw szy zeszyt (ok. 10— 15 ark. d ruku). C ałość p rzew idziana je st na cztery tom y.

O bow iązkiem visita tio lim inum zajm ow ali się dotychczas dwaj uczeni: J. B. S ägm iiller w stu d ju m : „D ie v isita tio lim inum ss. ap o sto lo ru m bis B onifaz V I I I 1) i Jan u a ry P a te r w d y s e r­ tacji d o k to rsk iej : „D ie bischöfliche v isitatio lim inum ss. A p o sto ­ lo ru m “ 2). D zieła Lucidi’ego : „D e v isitatio n e sacrorum lim i­ n u m “ 3) i C a p p e llo ’a : D e v isitatio n e ss. lim inum et dioece- s e o n 4), p o d o b n ie jak dłuższy u stęp w B en ed y k ta XIV : D e s y ­ n o d o d io e c e sa n a 5) m ają w pierw szym rzędzie służyć pom ocą przy u k ład an iu relacji do Rzymu, chociaż n ie p o m ijają stro n y historycznej, ale n ie zajm ują się n ią z urzędu.

1) S ä g m i i l l e r , J. B., D ie v isita tio lim inu m ss. a p o sto lo r u m bis B o n ifa z V III. T h e o lo g is c h e Q u a rta lsch rift, Bd. 8 2 ( 1 9 0 0 ) str. 6 9 — 117.

2) P a t e r , Januariu s D r ., D ie b isc h ö flich e v isita tio lim inu m ss. A p o ­ sto lo ru m . E in e h isto risch k a n o n istisch e S tu d ie. P a d erb o rn 1 9 1 4 , 8-o, str. X II -I- 152.

3) L u c i d i , A n g e lu s , D e v isita tio n e sacroru m lim in u m , R om ae M D C C C L X V I, 8-0, v. I str. X X + 5 0 7 ; v. II str. 6 3 5 + 1 n lb .; V, III str. 6 9 0 + 2 nlb.

4) C a p p e 11 о F ., D e v isita tio n e ss. lim inum et d io e c e se o n R o ­ m a e , V. I, 1 9 1 2 , 8-0, str. X V + 7 3 2 ; v. II, R om ae 1 9 1 3 , 8-o , Str. 704.

(3)

P raca niniejsza do czasów S ykstusa V o ty le różni się w tłum aczeniu p o w stan ia „v isitatio lim inum “ , że łączy je z sy ­ nodem endem icznym i zasadą K onstan ty n o p o la, że zakres w ła­ dzy duchow nej ja k ie jś stolicy zależy o d zakresu w ład zy św iec­ kiej tejże m iejscow ości. P oza tem chce o n a dać obraz w ykony­ w ania teg o obow iązk u ta k przed Sykstusem V jak i po nim. B ardziej poza ram y dotychczasow ych b adań w ychodzi przy tr a ­ ktow aniu relacyj, o p ie ra ją c się na całym dotychczas w ydanym m aterjale obcym i n a rękopiśm iennym po lsk im z 11 diecezyj. C zęść odnosząca się do ralacyj będzie zapew ne o b fito w ać w pew - · ne luki, choćby tylk o oo do o b ra zu te g o zagadnienia na poszcze­ gólnych teryto rjach . N ie będą one jed n ak te j w ag i, by w arto ść relacyj jako źró d ła h istoryczn ego nie w y stą p iła jasn o , a to je s t głów nym celem tej pracy.

(4)

K R O N I K A P O S T A N O W I E Ń P R A W N Y C H

C O DO V I S I T A T I O L I M I N U M

P o d o b ie ń stw a do visitatio lim inum w znaczeniu posykstu- sow em spo ty k a się o d V w. P ierw sza znana fo rm u ła przysięgi, w której je s t m ow a o visitatio lim inum , pochodzi z czasów A le­ x an d ra Il (10 61— 1073). W XIV w. obow iązek ten uw aża się i trak tu je jak o coś, co do czego niem a żadnych w ątpliw ości.

1585 r. 20 g ru d n ia d ał Sykstus V w bulli „ R om anus P o n ­ t i fe x “ norm y, o k reślające dokładnie term in y i sp osó b o db y w an ia wizytacji.

1588 r. 22 stycznia b u llą „ Im m ensa D e i“ stw o rz y ł Sykstus V K ongregację S oborow ą, k tó rej m iędzy innem i b y ło o bo w iąz­ kiem przyjm ow ać re la cje b isku pów i o d p o w iad ać na nie.

1626 r. 28 lipca p a p ie ż n a K ongregacji de P ro p a g a n d a fide p ozw olił biskupom zależnym o d P ro p ag a n d y odbyw ać visitatio lim inum przez p ro k u rato ró w , zajętych w K urji rzym skiej.

1673 r. 10 listo p . K ongregacja G oncilii u ło ży ła norm y co do visitatio, m iędzy innem i, że term iny, kiedy n ależ y odbyw ać naw iedzenie, ima się liczyć od 20 g ru d n ia 1585.

1725 r. synod rzym ski za B enedy kta X III u ch w alił o p ra co ­ w ać instrukcję dla biskupów , jak m ają uk ład ać sp raw ozd ania. U łożył ją ów czesny sek retarz K ongregacji C oncilii P ro s p e r Lam- b ertin i, późniejszy p ap ież B en ed y k t XIV.

1740 r. 23 listo p . stw o rz y ł B en ed y k t XIV konstytucją „D ecet R om anum P o n tific e m “ specjalną kon g reg ację t. zw. „ C ongre­ gatio particularis“, dla załatw ian ia relacyj biskupich.

(5)

„Quod sd n cta “ o b o w iązek o d b y w an ia v isitatio lim inum n a t. zw. p ra elato s n ullius.

1869 r. 12 paździer. zniósł P ius IX konstytucją „A posiolicae S e d is “ kary nałożone przez S ykstusa V ina bisk u p ó w zan ied bu ­ jących obow iązek v isita tio liminum .

1877 r. 1 czerw ca op u b lik o w ała K ongregacja de P ro p a g a n ­ da Fide instrukcję dla po d leg ły ch sobie biskupów , jak m ają u k ła ­ dać sw oje relacje.

1909 r. 31 g ru d n ia u norm ow ała Goingregatio oonsistorialis za zgodą P iu sa X k onstytucją „A re m o tis s im a “ n a n o w o s p o ­ só b odbyw ania v isitatio lim inum i uło ży ła n o w ą instrukcję (o r­ do) dla b isk u p ó w przy u k ład an iu relacyj.

1918 r. 4 listo p a d a o g ło s iła K ongregacja k o n sy sto rjaln a n ow ą instrukcję dla b isk u p ó w p rzy u k ład an iu re la cy j, d o sto so ­ w aną do now ego kodeksu, obow iązującą od 1921.

1922 r. 16 kw ietn ia p o d ała K ongregacja P ro p a g a n d y now y sp o só b w yg o to w y w an ia relacyj przez sobie p o d leg ły ch biskupów .

(6)

G E N E Z A V I S I T A T I O L I M I N U M .

Jedni w y w o d zą: Lucidi i w ielu innych visitatio lim inum od pielgrzym ek w iernych do g ro b ó w św. P io tra i P a w ia w R zy­ m ie, d ru d zy : S äg m ü ller i za nim idący od o bow iązku su frag an ó w jaw ienia się w Rzym ie na synody p ro w in cjo n aln e zw oływ ane przez m etro p o litę rzym skiego. Lucidi i to w arzy sze m ają rację 0 ty le, że w o b u w ypadkach je st ta sam a nazw a i ten sarn cel (naw iedzenie g ro b ó w ). Przeciw nicy zarzucają słu szn ie, że z p o ­ bożnych p ielgrzym ek nie da się w yprow adzić perjodyczności n a­ w iedzania g ro b ó w , jak te g o w ym aga praw o od b iskupów , ani obow iązku sk ład an ia relacyj ze stanu d iecezji; a p on iew aż te części skład o w e ob ecn eg o visitatio lim inum w y stęp u ją przy uczestnictw ie w synodach, w ięc w nich, te m om enty m ając na uw adze, znajdują początek perjody cznego p rzy b y w an ia b isk u ­ pów do Rzymu.

Rodzi się jednak p ytanie, co dla papieży b y ło w ażniejsze, czy pobożne n aw ied zenie g ro b ó w apostolskich p rzez biskupów , czy jaw ienie się b isku pów w obec p apieży d la w y rażen ia sw ej obediencji, p rz ed staw ien ie stanu sp ra w kościelnych w sw ej d ie­ cezji i otrzym anie o dpow iednich w skazów ek. O tóż w szy stk ie napro w ad zan e przez uczonych słow a papieży na d ow ód, że p o ­ czątki b iskupiej visitatio lim inum sięg ają V, VI w. św iadczą, iż papieżom chodziło przedew szystkiem o obedien cję, inform acje 1 o so b isty w p ły w na biskupów . D laczego w takim razie n adali tym sw oim celom nazw ę visitatio lim in u m ; albo dlaczego do visi­ tatio lim inu m d o d ali o bediencję i re la c ję ? O d p o w ied ź na te p y ­ tan ia jest dosyć tru d n a. M ożnaby tw ierdzić, że n astą p iło p o łą ­ czenie tych dw u celów i że z te g o zrostu w y tw o rz y ła się póź-i

(7)

niejsza prakty ka, co jed n ak o tyle nie je s t uzasadnipne, że, co- p raw d a d o piero w XIV w., visitatio lim inum odbyw ano nie do Rzymu lecz do A w injonu, w ięc n ajw y raźn iej chodziło o oso­ b isty kontakt b iskupó w z papieżem .

M oże nie będzie to w yjaśnieniem bez reszty, jeśli w p ro w a­ dzanie visitatio lim inum połączy się z rozw ojem stosu nk ów ko­ ścielnych na W schodzie, g łów nie w K onstantyn opo lu , nadto, jeśli przy rozw oju teg o obow iązku b isku pów będzie się mieć na uw adze w zrost juryzdykcyjnej w ładzy papieży.

W olność, jaką uzyskał K ościół przez edykt m edjolański, poza sw obodą relig ijn ą daw ała biskupom m ożność bliższego kontaktu z cesarzam i; p rzeniesienie zaś stolicy cesarstw a do Kon­ stan ty n o p o la (33 0), stw orzenie N ow ego Rzymu w y su nęło b i­ skupa K o n stan ty nopo la na czoło ep isk o p atu w schodniego. C ie­ kaw e św iatło rzuca na now o rozw ijające się stosu nk i synod w Sardyce (343 ), który m iał zaradzić sporom m iędzy biskupam i katolickim i a przeciw nikam i so boru nicejskiego, w yw ołanym przez Eusebjusza, arja ń sk ie g o biskupa z K onstantyn op ola. M iał być pow szechnym , ale z pow odu secesji b iskup ów w schodnich (arjańskich) sk ład ał się z sam ych b isku pów zachodnich, z W schodu byli w ygnani z sw ych stolic bisk up i za o b ro n ę sym ­ bolu nicejskiego jak A tanazy z A leksandrji, P aw eł z K o n stan ty ­ nopola. P ow ziął on liczne uchw ały n atu ry praktycznej. Poniew aż d ziałał w porozum ieniu z Juljuszem I (3 3 7 — 352), w ięc m ożna je uw ażać za o d p o w iad ające życzeniom papieża. Z re sztą cie­ szyły się później dużą p o w a g ą w Kościele. A utentyczność tych uchw ał jest dzisiaj w nauce b e z s p o rn a 6).

Kanony synodu w Sardyce zajm ują się g łó w n ie biskupam i — a w ięc kan. 1 p o tęp ia p rzenoszenie się z jed n ej sto licy biskupiej na lep szą ; kan. 2 w y stęp u je przeciw u b ieg an iu się o p o p u la r­ ność (p raem io et m ercede) w m ieście, w którem chcą być w y­ b ran i na b isk u p ó w ; kanony 7, 8, 9, 11, 17, 20, 21 zajm ują się d ługiem i absencjam i biskupów , głów nie w skutek pod ró ży b isk u ­

6) O statnio zajm ow ał się autentycznością kanonów w Sardyce g łó w­

nie 3— 5 B azyli S te fa n id e s w r o zp ra w ie, u m ieszczo n ej w k się d ze p am iątk o­ w ej w y d a n ej ku czci arcyb . a te ń sk ie g o C h ry so sto m a P a p a d o p u lo sa z ok a­ zji 35-!ecia je g o pracy n au k ow ej : Ε ν α ίσ ιμ α Ι π ι τΓ: τριακοστ^ π έμ π τη ίπ ετη ρίδι

της ίπ ισ τ η μ ο ν ν ικ η ς δράσεως τον ΑΙακ.αριοπάτον Χρυσοστόμου ΊΙαπα δθ-tο r/.o r. Α ρχιεπ ισ κ ό π ο υ ΛΙΙηυωυ και πάσης Έ Λ λάδος. A teny, 1931.

(8)

pów pod rozm aitem i pozoram i do m iejscow ości, w której p rze­ byw a cesarz. Synod w Sardyce chce tem u przeszkodzić i d la te g o p o stan aw ia, by p ro śb y p o syłano przez diakonów (kan. 8) po aprobacie m etro p o lity (kan. 9), biskup, przybyw ający do Rzymu, przedłoży p ro śb ę p apieżow i Juljuszow i, który po zbadaniu ode- szle ją do cesarza (kan. 9) ; biskupi, m ieszkający n a traktach, prow adzących do m iejsca p obytu ceasarza, m ają u tru d n iać drogę biskupom , o ile jadą do cesarza am bitionis causa, nie przyjm ując ich do Kom unji (kan. 20, 21). Jak w idać z pow yższego, ro z p o ­ częły się w cześnie w ędrów ki b isku pów n a d w ó r cesarski z uszczerbkiem dla obow iązku rezydencji. T e pielgrzym ki p o tęp ia syn o d , a p o śre d n io Juljusz, papież. Tem b ard ziej uchw ały sar- dyckie m ożna łączyć z Juljuszem , że w je d n e j z nich (kan. 3) przyznaje w szystkim biskupom praw o apelacji do Rzymu, jako do Stolicy P io tro w ej : u t honorem us s. P etrum . O d p o w iad a też to i listo w i Juljusza, jaki w y sła ł do b isku pów arjańskich w A ntjochji po syno dzie rzym skim (341 r.).

Znam iennem jest, że synod sardycki w piśm ie do papieża pisze : H oc énim o p tim u m et valde co n g ru e n tissim u m vid ebitur, si ad caput, i. e. a d P e tri sed em , d e sin g u lis q u ib u sq u e p ro vin ­ ciis D o m in i refera n t sacerdotes, a więc z p o tęp ien iem wędrówek! m asow ych na d w ó r cesarski, uchw ałą p raw a apelacji je st i re lacja z w szystkich prow incyj ad P e tri sedem . Jeślib y się n aw et nie uznało autentyczności tych słów , to łączenie ich przez kogoś później z synodem w Sardyce św iadczy o tendencjach w skazania na papieża jako teg o , kom u należy re fe rre ; zresztą i Inocenty I pisze, by ad \nos quasi ad caput a tq u e ad apicem ejiiscopatus referre. 7).

Tym czasem w ęd rów ki biskupów do K on stan ty no po la, bo tam p rzeb y w ał cesarz, nie u staw a ły mimo uchw ał synodu w S ar­ dyce. S taw ało się to n aw et tak nagm innem — nieraz sześćdzie­ sięciu biskupó w p rz eb y w ało rów nocześnie w K onstan ty n o p o lu — że aż zm usiło cesarzy do w ydania dekretów , zaostrzających o b o ­ w iązek rezydencji b is k u p ó w 8).

Przybyw ając do K o n stantyn opola m ieli oni n ajró ż n o ro d ­ niejsze cele. Je s t rzeczą jasną, że biskup m iejscow y, choćby nie

7) M ig n ę, P. L. 56, 2 3 5 .

(9)

m iał żadnej w ładzy, ale już przez to, że zn ał stosu nk i, osoby, że m ó g ł służyć inform acjam i, n aw et poparciem , s ta w a ł się w tych w arunkach człow iekiem dla duchow ieństw a, p rzybyw ającego do K onstantyno pola, osobistością w ażną, faktycznie na W schodzie p ierw szą. Znaczenie jeg o p o d n o siło n adto o d d aw an ie mu przez cesarzy do opinji czy do rozstrzygnięcia sp o ró w przedkładanych cesarzow i przez b iskupów . W chodziły tu m iędzy innem i sp ory takiego znaczenia jak n ieporozum ienia m iędzy egzarcham i a m e­ tro p o lita m i, bo sądow nictw o w tym w zględzie n ie b y ło u n o r­ m ow ane i d la te g o p rzed k ład an o te sp ra w y cesarzow i. I tak de facto biskup K o n stan ty n o p o la staw a ł się sędzią nad nim i: alb o sam albo przew odnicząc synodow i endem icznem u.

C esarze p ew ne sp ra w y duchow ne, sobie przedłożone, da­ w ali do rozstrzygnięcia biskupów , przebyw ających w K on stan ty ­ nopolu z tych lub innych w z g lę d ó w ; p o w sta w a ł przez to σ ύν­ οδος έπισκόπω ν ένδεμουντώ ν. Synodow i takiem u przew odniczył zaw sze biskup K o n stan ty n o p o la. T e synody zjaw iają się już za biskupa k o n stan ty n o p o lsk ie g o N ektarjusza (3 8 1 — 39 7), w y raź­ niej zaznaczają się za św. C hryzostom a i A ttykusa. Jak w ypadki sam e zw iększały znaczenie biskupa stolicy cesarstw a, św iadczy p o stęp o w an ie św. C hryzostom a, który, daleki od am bicyj, od przyw łaszczenia sobie w ładzy nienależnej, o d dw orsk ieg o czy politycznego m yślenia przy spraw ach kościelnych, jed nak je s t przekonany, że jego w ład z a rozciąga się na T ra cję i na Małą· Azję i w tych egzarchatach usu w ał i naznaczał b isk up ów i w y­ daw ał różne ro z p o rz ą d z e n ia 9) ; synodos endem usa zaś je s t tu taj szczególnego znaczenia, zw łaszcza że potem ob ow iązko w o część biskup ów w schodnich przebyw a w K onstan ty n o p o lu , by jako sta ły syn o d służyć już p a trja rsz e ko n stan ty n o p o lsk iem u sw oją radą.

A le nie ty lk o sam e w ypadki p o d n o siły znaczenie biskupa N ow ego Rzymu. W cześnie, bo już w 381 r. na sob orze w K on­ stan ty n o p o lu kanonem 3 zrobiono pierw szy krok na drodze m ie­ rzenia zakresu juryzdykcji kościelnej charakterem politycznym ' sto licy biskupiej. K anon 3 p rzyznaw ał b isk u p o w i sto licy ce­ sarskiej pierw sze m iejsce — w praw dzie nie co do juryzd yk cji tylko co do hon oru — po bisk u p ie rzym skim . Jedynym ty tu łem

s) T h e o d . V, 2 8 ; S o z. V III, 6; S ocr. V I, 11. 15; B aron. a. 1 0 0 , a. 4 0 3 , n. 19.

(10)

do tak ieg o w yw yższenia m o gło być tylko to, że K o n stantyn opo l był rezydencją cesarską. T eodozju sz zdaje się być teg o sam ego zdania i po p ierać to stanow isk o, bo w edykcie z 30 lipca w y ­ m ienia b isku pa K o n stan ty n o p o la przed biskupem alek san d ry j­ s k im 10). T e dążenia stają się celem i b iskupó w i cesarzy a o g a r ­ niają też d uch ow ieństw o i lud, w szystkich przekonanych, że ich biskupow i jako b iskupow i stolicy należy się pierw szeństw o. D ał tem u w y raz i so b ó r chalcedoński (4 5 1 ), kiedy jeszcze w y ­ raźniej w y stęp u je arg u m en tacja, że dotychczasow e p ierw szeń ­ stw o biskupa rzym skiego w ynikało z teg o , że Rzym by ł w ó w ­ czas stolicą cesarską, a nie z teg o , że je s t bisku pem K ościoła założonego przez św. P io tra i jego następcą, a po p rzen iesien iu sto licy cesarstw a do K o n stantynopola na bisk up ów teg o m iasta p rzeszła i w ład za kościelna z S tareg o Rzymu do N ow ego. Po tej linji idąc, p rz y b ie rają ty tu ł p atrja rch y ekum enicznego, na tej p o d staw ie stw arzają s c h iz m ę 11).

Z asad a zbieżności m iędzy stanow iskiem politycznem m iasta a stanow iskiem kościelnem w ystępuje dość w cześnie, bo w IV w. o d n o śn ie do m e tro p o litó w . P apieże zw alczają tę zasad ę od sa ­ m ego początku. M im o to przenosi się na Zachód i w łaśn ie b i­ skupi M edjolanu, R aw enny uw ażają się za niezależnych z u p e ł­ nie o d biskup a Rzymu. Szczególnie w p ad a to w oczy u b isk u ­ pó w R aw enny, k tó ra b y ła stolicą n am iestnika cesarskiego. Pa- # pieże w iele m usieli zużyć tru d u , by eg zarchatu R aw enny nie sp o tk ał los Illyricum , bo do teg o dążyli cesarze, by przez m e tro ­ p o litó w R aw enny podkopać czy n aw et złam ać znaczenie p apieży w Italji. To też dążenia arcybiskupów R aw enny zm ierzają do zupełneg o u n iezależn ien ia się od R zy m u 12).

Z estaw iając p apieży, których w ym ieniają badacze począt­ ków v isitatio lim inum , stw ierd za się zbieżność z tym i papieżam i, którzy m usieli bronić swej w ładzy i sw eg o stan o w isk a w obec przyw łaszczania so b ie przez W schód nienależnych mu u p ra w ­ nień, lub w obec tych b iskupów na Zachodzie, którzy dążyli do zupełnej niezależności. Spotyka się im iona D am azego,

Inocen-10) L. 3. d e fid e cath olica.

n ) H e r g e n r ö t h e r , Or. J., P h o tiu s P atriarch von K o n sta n tin o ­ p e l, R e g en sb u r g , 1867.

I2) S c h m i d t , Herrn. J o s., D ie Kirche von R avenna im F rü h m ittela l­ ter. M ünchen, 1913.

(11)

teg o I, Leona W ., G rzeg o rza W ., G rzegorza III, Z acharjasza, M ikołaja I, Jana V III, i papieży refo rm y g re g o rjań sk iej od Leona IX, M ikołaja II do P asch alisa II z G rzego rzem VII na czele, kiedy przedm iotom ich tro sk b y ło m iędzy in nem i: p rz y ­ w łaszczanie so b ie przez K o nstan tynopo l p ierw szeg o m iejsca po Rzymie, w ład zy p atrja rszej, ty tu łu p atrja rch y ekum enicznego, zryw anie łączności: Akacjusz, Focjusz, A k w ileja; sam o w o la a r­ cybiskupa z A rles, Rawienny, Reims ; u n iezależnienie się od w ładzy św ieckiej i w pro w ad zen ie w życie p len itu d o p o testa tis biskupa rzym skiego.

C zytając o d n o śn e tek sty przem ów ień, czy listó w , p o sta n o ­ w ień czy ro zstrzy gn ięć papieskich, zbliżonych do v isitatio lim i­ num, w idzi się, że papieże, rezydując w zniszczonym i zuboża­ łym Rzymie, gdzie hojność cesarska nie b u d u je now ych kościo­ łów , jak w K o n stan ty n o p o lu czy R aw ennie, czują się jak b y o sa­ m otnieni, poniżeni, m im o sw ej w ładzy i sw eg o n astęp stw a . G rz e­ gorz W ., zw alczając ty tu ł p atrja rch y ekum enicznego, p isze:

Ecce cuncta in E uro pae p artib u s b arb aro ru m iuri sun t tra ­ d ita, d estru c ta e urbes, eversa castra, d ep o p u lata e provinciae, n u l­ lus terram cu lto r in h ab itat, saeviunt et d o m in an tu r q uo tidie in nece fidelium cu ltores idolorum et tam en sacerdo tes v an itatis sibi nom ina e x p e tu n t et novis ac p rofanis vocabulis g lo r ia n tu r 13).

W szystkie tru d n o ści w w ykonyw aniu w ładzy sta ra li się p a­ pieże rozw iązyw ać p o w a g ą św. P io tra, czy chodziło o synody, na k tó re niechętnie przy b y w ali biskupi S y c y lji11), R aw enny, A kw ileji, M edjolanu, czy o łączność z biskupem rz y m sk im 15).

13 ) H e r g e n r ö t h e r , J. P h o tiu s, R e g en sb u r g , 1 8 6 7 , str. 186, przyp . 79.

u ) L e o n W . do biskupów sycylijskich: quoniam adiuvante graia D ei fa c iliu s p o terit p ro v id eri, ut in E c cle s iis C h risti n u lla sca n d a la , n u lli n ascantur erro re s, cum coram b e a tissim o a p o s to lo R etro id sem p er in com m u n e tractandum sit. — M ign e PL. 54, 6 9 5 ; L e o n W . w p rzem ó ­ w ien iu na sy n o d z ie rzym .: nec a b est, ut c o n fid o , ab h o c co etu etiam b e a tis­ sim i a p o s to li P etri pia d ig n a tio ; nec vestram d e v o tio n e m illa d ese r u it, cu ­ ius v o s rev eren tia c o n g r e g a v it. M ig n e PL. 54, 143. G r z e g o r z W . w za p ro szen iu d o b isk u p ó w sy cy lijsk ich p isz e : ut n atale S. P etri hic no- biscum d eb ean t celeb ra re. JE. 146 5 ; R eg . V II. 19.

]5) G r z e g o r z VII d o L anfranca, arcyb. k a n ta u r y jsk ie g o : m u lto s lo n g e rem o to s, licet co rp o re in firm o s et in v a lid o s et a lec tu lis vix v a len tes su rg e r e tam en B. P etri a m o re fla g r a n te s et ad e iu s lim in a prop erare. R eg . V III, 43.

(12)

Jednorazow e przyb yw anie do Rzymu i to tylko m e tro p o litó w uzyskali przez w ym agan ie, iż paljusz trzeb a b y ło o d b iera ć o s o ­ biście. W źródłach w y stęp u je takie p o staw ien ie sp ra w y po raz p ierw szy 1061 r. A lek san d er II, G rzegorz VII i n astęp cy p raw ie bez w yjątku sto so w ali to w praktyce. W ięcej o sią g a li papieże w tym w zględzie przez p rzysięgę konsekracyjną. P ierw szą taką przy sięg ę złożył W ib e rt, arcyb. R aw enny za A lek san d ra II, w której je s t m ow a nie tylko o synodzie ale i o visita tio lim i­ n u m : ...vocatus ad synodum venire non differam nisi p ra ep ed itu s canonica excusatione vel p ra ep ed itio n e. In n atalitiis A p osto lo rum eorum lim ina visitabo au t p e r me aut p er nuntium m eum , nisi ap o sto lica licen tia rem an eam ...16). Po tej też 1 inj i idą żądania następnych p apieży jak Leona IX, który na p o d staw ie synodu rzym. (in sy n o d o nostra c o n stitu im u s) żądał od E b erh ard a , ar-; cyb. T rew iru , by oo roku p rz y sy ła ł leg ata do Rzymu, a sam p rz y ­ by w ał co trzy l a t a 17). O prócz arcybisk upów zobow iązyw ali się do naw iedzania p ro g ó w apostolskich b iskupi exem pti i ci, k tó ­ rych spraw ry w yboru czy p rzen iesienia za ła tw iał papież, bo z teg o w ynikała i konsekracja w Rzymie i przy sięg a su frag an ó w rzym skich, a w ięc przez nią zobow iązanie się jeśli n ie do oo-' rocznego przybyw an ia do Rzymu, to w każdym ra zie iuxta chiro­ graphum . G d y konfirm acja b iskupów przez pap ieży stała się pow szechną, pow szechnym s ta ł się i ob ow iązek v isitatio lim i­ num . K ardynał D e u sd e d it i G racjan w sw ych zbiorach p raw dają już kom entarze, z których w ynika, że episcopi, q u i a p o sto li­ cae o rd in a tio n i sub ia cent, etiam hanc reverentiam d ebent, u t sin ­ gulis annis a p o sto lo ru m lim inibus sese re p ra e se n ten t (Ad. c. 4 D. X C III). Go g ło siła teo rja , szybko w eszło w p ra k ty k ę 18). P rak ty k a te ż w y tw o rz y ła różne term iny dla poszczególnych k ra­ jów 1S*).

W XII i XII I w. visitatio lim inum odbyw ają także opaci i ksienie, nie w szyscy, naw et sto sunkow o w niew ielkiej liczbie obow iązani są przytem do św iadczeń pieniężnych na rzecz kurji. W yrazem stanu sp ra w y visitatio lim inum może być św. B ern ard ,

li;) O l a n v e i l , D ie K anon en ssam m h in g d e s K ard in als D eu sd ed it II. P a d erb o rn , 1 9 0 5 , str. 599.

1T) M i g n e P. L. 143, 594.

18) S ii g m ü 11 e r, J. B., D ie v isita tio lim in u m , str. 9 2 — 101. 18*) S i i g m ü l l e r , J. B., D ie v isita tio lim in u m , str. 113.

(13)

k tó ry pisze o p ap ież u : „ P otest a fin ib u s terrae su b lim e s quas­ cunque personas ecclesiasticas evocare et cogere ad suam prae­ sen tia m no n s e m e l a u t bis, se d q uoties ex p ed iri v id e b it19).

Jest rzeczą zrozum iałą, że papieże, zw łaszcza dążący do p rz e ­ prow ad zenia reform g reg orjańskich i in teresu jący się żywo s p ra ­ wam i kościelnem i, nie tylko sta ra li się poznać stan odnośnej d ie­ cezji, ale i d aw ali w skazów ki w zw iązku z sw em i planam i i ce­ lam i. N adto d aw ali biskupom listy, potw ierdzające odbycie vi­ sita tio lim inum i w zyw ające diecezjan do takiej lub innej w sp ó ł­ pracy z b is k u p e m 20). T utaj należy p odk reślić, że ró w n o le g le z rozszerzaniem obow iązku visitatio lim inum i w yraźniejszem staw ianiem go w y stęp u je także inny o rg a n łączności papieży z biskupam i i k rajam i: le g a ti a latere i nuncjusze, o dgryw ający w nap raw ie sto su n k ó w w Kościele og ro m n ą rolę.

N iektórzy bisk upi obow iązani byli przy visitatio liminum sk ład ać o k re ślo n e kw oty pieniężne i te w izytacje nazyw ano: visitatio rea lis; w izytacje bez skład an ia pien ięd zy : visitatio ver­ balis. Do visitatio realis było obow iązanych 9 arcybiskupów 6 o p a tó w i m in ister g en e raln y zakonu h um iliató w . Z daw nych N iederland ów , z Niem iec, P olski żaden z b isku pó w i opatów nie sk ład ał kw oty p ie n ię ż n e j21). O p ła ty były różne d la poszcze­ gólnych diecezyj, jak m ożna w nosić z w ykazu O ó lle ra za lata 1323— 1331 np. arcybiskup Reims płacił przy w izytacji 250 libr. T ur. p a r v .22), arcyb. R ouen 500 libr. T ur. parv. 23), arcyb. Sens

19) E p ist. 131, M ig n ę P. L. 182, 2 8 7 . 20) M i g n ę PL. 179, 5 9 2 ; 166, 1302.

21) B e r l i é r e, In ven taire an alytiq u e d e s Libri o b lig a tio n u m et s o lu ­ tion um d es a rch iv es vatica n es. R o m e -B ru g es-P a r is, 1 9 0 4 , str. X V III; G ö l l e r E ., D ie E in n ahm en der A p o sto lis c h en Kam m er u n ter Johann X X II. P ad erb orn , 1910, str. 54*.

22) G ö l l e r , E ., D ie E inn ahm en der Ap. K am m er, str. 38, nr. 53: 1 318. M aii 23 r. s. a d n o R o b erto aep . R em en si so lv e n te p. m. m agistri A y m o n is de C h aciaco, can. R em ., p rocu ratoris sui p ro v isita tio n e bien n ali... 2 5 0 lib r. Tur. parv. in 4 7 6 flo r . auri et 2 so l. Tur. parv. C om p . flo r . q u o i. 10 so l. 6 d en . T ur. parv.

23) G ö l l e r , E ., D ie E in n ah m en d er Ap. K am m er, str. 3 8 , nr. 52: 1 318. M aii 4. r. s. a d n o E g id io aep. R o th o m a g en , p ro v isita tio n e b ie n ­ nali un iu s bienn ii p roxim e p raeteriti so lv e n te p. m . dni P etri G erard i can, C laram on ten . et D u randi M a sso n is can. A rch on e procurat, ip siu s 500 libr. T ur. parv. in 9 5 2 flo r , auri et 4 so l. T ur. parv. С о т р . flo r . q u oi. 10 s o l., 6 d en . T ur. parv.

(14)

600 libr. T ur. p a r v .21), arcyb. kantuaryjski 150 m anch, s te r­ l i n g 25), op aci płacili 100 i 200 libr. T ur. parv. 26). Jak stałem i były te kw oty, m oże ilu stro w ać przy k ład kan tuary jski za lata 1320— 1332, w którym to czasie w ysokość w płaconych kw ot jest ta s a m a 27). P rze strzeg a n o też term inów p łatn o ści nie tylko co do roku, ale i co do dnia m iesiąca. P o ło w a z w płaconych kw ot p rz y p ad ała pap ieżo w i, p o ło w a K ollegjum K a rd y n a łó w 28). Jest rzeczą zrozum iałą, że p łatn icy zalegali, przynajm niej niektórzy, a K am era upom nieniam i i groźbam i sta ra ła się o trzy m ać swoje należytości. W „L iber censuum “ n o to w ał cam erarius i w izytacje biskupów , którzy nie byli obow iązani do św iadczeń pieniężnych. P rzy tych d o d a w a ł: nihil, tam en idem procurator visitatio nis n o ­ m ine cam erae do m ini papae o b tu lit vel se rv iv it, lub coś p o d o b ­ neg o 29).

2i) G ö l l e r , E ., D ie E in n ah m en d er A p. K am m er, str. 41, nr. 70 : 1 319. F eb r. 13 r. s. a d n o G u ilF o arch iep. S e n o n en sis eccl., qui sin g u lis b ien n iis in 6 0 0 lib r. T ur. parv. ten etu r sedem a p o sto lic a m v isita re pro u n o b ien n io d ie 13 m en sis sep tem b ris de ann o D n i 1 3 1 7 so lv e n te p. m. Joh an n is G o d a rd i clerici p ro cu ra to ris su i... 3 0 0 lib r. d ictoru m T ur. parv. in 571 ΐ/'2 flo r , s in g u lis flo r . 10 1/2 s o '· ^ u r · parv. с о т р .

ä5) G ö l l e r , E ., D ie E in n ahm en d er Ap. K am m er, str. 3 3 , nr. 13: 1 3 1 7 , Januarii 3 0 , r. s. ab A dam M u riin on t, p rocu ratore dni G a lteri a r­ ch iep . C a n tu arien ., p rim atis A n g lia e , trad en te n om in e ip siu s arch iep. ra tio ­ ne v isita tio n is trien n a lis 150 m arch, s te r lin g in 7 5 0 flo r . auri. S in g u lis m arch is pro 5 flo r , c o m p u ta tis; p. 4 5 : 1 320, Januarii 23 p ro v isita tio n e 7 5 0 f lo r .; tę sam ą k w o tę u iś c ił w latach : 1 3 2 3 , Januarii 20 (p . 5 8 ), 1 326, Januarii 2 7 (p . 7 4 ) , 1 3 3 1 , M aii 29 (p. 9 3 z u w a g ą : p ro trien n io 13 2 9 te r m in a to ), 1 3 3 2 , F eb r. 6 (p . 9 6 z u w a g ą : p ro v isita tio n e trien n ali 3 F eb r. 13 3 2 term inato.

2°) G ö l l e r , E ., D ie E in n ahm en d er A p. K am m er, str. 3 5 , nr. 27: 1 3 1 7 , A p rilis 18, r. s. ab abb. B u rg id o len . B icturicen. d ioec. pro v isita ­ tio n e b ien n ali 2 b ie n n (i)o r u m 2 0 0 libr. Tur. parv. in flo r . p ro 10 so l. cum d im id . с о т р . 3 8 0 flo r , auri 10 so l. Tur. p a rv .; str. 3 7 , nr. 41: 1317. N o v . 3 0 , r. s., a p ro cu ra to re abb. m on. S. C o lu m b e S en o n en . pro v isita tio n e bien n ali 100 libr. Tur. parv. in 190 flo r . auri et 7 T ur. g r o ss. C om p . flo r . p. 10 s o l. cum dim . d ic ta e m o n e ta e; p. 3 3 , nr. 11: 1317', F eb r. 16, r. s. a fr a tr e G u ilF o d e C e lla , p rocuratore abb. M a io ris m o n a ­ sterii T u ro n en . pro v isita tio n e b ien n a li, qua ten etu r 2 0 0 libr. parv. in 381 flo r , auri sin g u lis flo r , pro 10 s o l., 6 d en. с о т р .

27) G ö l l e r , E ., D ie E in n ahm en d er Ap. K am m er., str. 45, 58, 7 4 , 9 3 , 96.

28) K i r s c h , J. P ., D ie F in a n zv erw a ltu n g d e s K a rd in a lk o lleg iu m s in 12 un d 13. Jahrhu nd ert. M o n a sty r , 1 8 9 5 , str. 2 2 n.

(15)

P od ob nie jak z płaceniem było i z odbyw aniem v isitatio li­ minum . P od ró ż do Rzym u, połączona n a d to z spraw o zdan iem , nie uśm iechała się biskupom , a poniew aż p rz y sięg a d aw ała p o dstaw ę do stara n ia się o d y sp en zę: apostolica lim ina... aut p er m e aut per certu m 'nuntium visitabo, n isi eorum absolvar lic e n tia 30), w ięc stara n o się o dyspenzę, płacąc n atu ra ln ie za jej w y g o to w a­ nie o d p o w ied n ią t a k s ę 31). Na po d staw ie re g estó w z lat 1203— 1339 w yliczył P a te r p onad 150 dyspenz, w tem Jan XXII ok. 50. P rzew ażnie odnoszą się one do biskupów , któ rzy poza tem byli obow iązani w izytow ać sw ego m e tro p o litę 32). O p ow ód nie było tru d n o : m nogość zajęć, w iek podeszły, daleka droga, n ie­ bezpieczeństw o podróży. D yspenzy, mimo że d la tych pow odów były udzielane, uniew ażnił A leksander IV konstytucją z 3 s ie r­ pnia 1257 „ Im portuna m u lto ru m “, bo one zm niejszają szacunek dla Stolicy Ap. R ychła śm ierć A leksandra IV (1261) nie p o ło żyła należytej tam y daw aniu dyspenz od naw iedzania.

W czasach niezad ow olenia z pap iestw a, kiedy w o łan o o re ­ form ę K ościoła, nie w łączano do pro g ram u u sunięcia v isitatio liminum . P ro jek t ano nim ow y: „Capita agendorum in concilio generali C onsta ntien si d e refo rm a tio n e ecclesiae“ 33) nietylko nie zw alcza teg o obow iązku, lecz przeciw nie w yrzuca prałatom , że go nie dopełniają, jak do teg o są obow iązani. O d w iedzan ie Sto­ licy A postoł, p o w strzy m ało b y ich od w ielu rzeczy n ied ozw olo ­ n y c h 31). N a soborze bazylejskim zaw ierał już jed en z p ro je k ­ tów usunięcie zobow iązania do visitatio lim inum z przysięgi, składanej przez b iskup ów i o p ató w , bo visitatio illa n u lliu s sit profectus... e t m u lti praelati k e g lig u n t visitare p er se et per alios e t sic perm am ent peri u r i 3f>). B azylejczycy nie po w zięli jednak uchw ały w tym duchu, przeciw nie uznaw ali ten obow iązek, tylko p ro sili so b ó r o dyspenzę i tak 16 lipca 1435 o trzym ał od so b o ru

30) c. 4, X , d e iureiur. i ł , 24.

31 ) T a n g 1, M ., D ie p ä p stlich en K a n zleio rd n u n g en von 1 2 0 0 --1 5 0 0 . Innsbruck, 1 8 9 4 , str. 9 2 n., nr. 7 6 , 80, 152.

:!2) P a t e r , J., D ie b isc h ö flic h e v isita tio lim in u m , str. 50.

33) M gnum O ecum . C o n sta n tien se C one. ed. H . v. A. H a r d t. H elm -sta d t, 1 700, str. 5 0 6 — 535.

:11) M agnum O ecum . C o n sta n tien se C one. ed. H. v. d. H a r d t H elm sta d t, 1 7 0 0 , str. 532.

(16)

dyspenzę M aciej, biskup w ile ń s k i36), 19 sie rp n ia 1435 n a w nio­ sek Jana, biskup a Lozanny, zw olnił so b ó r w szystkich u czestni­ ków nazaw sze o d visitatio lim in u m 37), a 28 w rześnia 1435 zw o l­ nił także i w yjętych o p a tó w 38).

P ism o so b o ru bazylejskieg o znajd uje się w A rchiw um Ka­ p itu ły K atedralnej w ileńskiej. W ydane je s t przez X. Jana F ijałka i W ład y sła w a Sem kowicza w „K odeksie dyplom atycznym k ate­ d ry i diecezji w ile ń sk ie j“ . F orm uła użyta przez bazylejczyków jest identyczna z fo rm u łą p a p ie s k ą 39). M ożna po ró w n ać z nią np. dyspenzę otrzy m an ą przez biskupa w ło cław sk ieg o M acieja 17 czerw ca 1324 o d Jana X X I I «>).

Po czasach bazylejskich w zrósł jeszcze w śró d b isku pó w n a­ strój przeciw v isitatio lim inum , jak w ynika z p o stu lató w , s ta ­ w ianych przez ep isk o p at sna piątym soborze L ateraneńskim . W praw d zie znana je st tylko od pow iedź, zw alczająca staw ian e p o stu laty , a niem a tek stu p o stu lató w , w ięc nie m ożna m ów ić o szczegółach, a le re p lik a w ystarcza do w niosku, że chciano znieść naw iedzanie g ro b ó w a p o sto lsk ic h 41). Z okazji p rz y g o to ­ wań do soboru tryd en ck ieg o p rzedłożyli biskup i P aw ło w i III p ro śb ę oo do visitatio lim in u m w 1540 r., a m ianow icie, by ci- tram o n tan i odby w ali w izytację oo trzy lata, a u ltram o n tan i co 5 l a t 42). P ap ież nie zgo dził się na w ydanie w tym w zględzie og ól­ nej norm y p raw n ej, obiecując tylko załatw iać odno śne pro śb y in dyw idualnie 43).

U m acnianie katolicyzm u po zaburzeniach protestan ckich, w p row adzanie uchw ał so b o ru trydenckiego w życie p ro siło się o ko n tak t b ezpo średni G ło w y K ościoła z biskupam i, a więc o bezw zględne odb yw anie visitatio lim inum i chcą to praw o egzekw ow ać i P ius V i G rzego rz X III. Szczególnie w ym ow ną jest w tym w zględzie instru k cja G rzegorza X III dla nuncjusza

:i6) C on ciliu m B a silee n s e , ed . J. H a l l e r , B a zy leja , III, str. 4 4 4 . :iI) C on ciliu m B a silee n s e , ed. J. H a l l e r , B a zy leja , III, str. 475. 38) C on ciliu m B a silee n s e, ed. J. H a l l e r , B a zy leja , III, str. 528. 8Э) F i j а I e к J. ks. i S e m k o w i c z W ., K odeks d y p lo m a ty c z n y ka­ ted ry i d iecezji w ile ń sk ie j, K rak ów , 193 2 , T . I, z. 1, nr. 140. W y d a w n . K om . hist. P. A. U . N r. 81.

40) T li e i n e r, A ., M on u m en ta P. et L. V atic. V. I, nr. 3 0 2 . 41) H e f e 1 e - H e r g e n r ö t h e r, K o n z ilien g esch ich te . V III, *851. 42) E h s e s , C o n cilii T r id en tin i Acta. P ars I, tom . IV. str. 4 8 4 . 43) E h s e s , C o n cilii T rid en tin i A cta. P ars I, tom . IV, str. 4 8 6 .

(17)

w Niem czech K aspra G ro p p e r‘a 4i). Te u siło w an ia p apieży nie o d n io sły n ależy teg o skutku. N a zanied ban ie teg o obow iązku skarży się Sykstus V w bulli „R om anus P o n tife x “ :

C acterum haec tam s a lu ta ris atq u e necessaria co nstitutio partim hom inum n eg lig en tia p artim antiqu i hum ani g en eris ho­ stis astu tia, variis etiam in su rg en tib u s tem porum calam itatibus, valde re frig u it, aliis alia atque a lia im pedim enta p raetex en tib u s, in g rave anim arum suarum periculum et, in quibus p raesu nt, Ecclesiarum detrim entum .

B ył jed n ak człow iek, któ ry przed b u llą S ykstusa V dosko ­ nale rozum iał znaczenie visitatio Liminum i w zorow o je w ykony­ w ał, zresztą człow iek, któ ry dał ciało uchw ałom so b o ru try d en c­ kiego, w prow adzając je u siebie w M ed jo lan ie w życie krok za krokiem , człow iek, k tó reg o m ożna nazw ać sum ieniem ep isk o p a ­ tu, uosobieniem bisk u p a i m etro p o lity w e d łu g u chw ał soboru trydenckiego . Św. K arol B orom eusz sam re g u la rn ie co trzy lata o d b y w a ł visitatio lim inum , jak św iadczy jeg o b io g ra f G iossanu s, a swym sufraganom jako m e tro p o lita p rzypo m n iał ten obow iązek. Jak ten w ielki arcybiskup pojm ow ał rządy diecezją św iadczą za­ łączone tab lice w e d łu g M onum enta ecclesiae M ediol. wyd. À. R atti'eg o .

Na synodzie prow incjonalnym w 1582 r. zw rócił uw agę w ro zd ziale: D e ep iscopo, episcopali iurisdicti& ne e t foro na visitatio lim inum . B y ł to już jeg o szósty zrzędu syn o d p ro w in ­ cjonalny. P ierw szy w 1565 r. 13— 162 kol. w y dan ia R atti'eg o , dru g i 1569, kol. 163— 214, trzeci 1573, kol. 21 7— 288, czw arty 1576, kol. 289— 504, p ią ty 1579, kol. 505— 722, szósty 1582, kol. 725— 794. T reścio w o nie w nosi nic szczególnie now ego. Nie kładzie nacisku na coroczne odw ied zan ie g ro b ó w a p o s to l­ skich przez b isku pó w , quod, episcopus sd ncte iuratus in sua con ­ secratione p ro m isit, bo z pow odu dużej odleg ło ści od Rzymu nie

o ) D ie N u n tia tu rk o rresp o n d en z K aspar G r o p p e r s n e b st verw an d ten A k ten stücken 1 5 7 3 — 76. G esa m m elt u n d h era u sg . von W . E . S c h w a r z . P a d erb o rn , 1 8 9 8 , nr. 49. A d haec cum statu tum o p tim a ra tio n e sit, ut ep isco p i u ltra m o n tes co n stitu ti sin g u lo b ien n io a p o sto lo r u m lim in a te n e a n ­ tu r, si p o ssin t, per se , sin le g itim o sin t im p e d im en to d eten ti per p ro c u ra to ­ rem , ad m on en d i eru nt ip si ep isc o p i... (w y lic z a ), ut huic d e b ito ipsorum o ffic io sà tisfa c er e om n in o curen t sin g u lo saltem trie n n io et, cum p ro cu ra to ­ rem m iserin t, eiu sm o d i h om in em m ittan t, qui rerum et statu s ac reg im in is ecc le sia e suae plenam notitiam hab eat.

(18)

może teg o uczynić z łatw o ścią personalis resid en tia e m unere adstrictus. P o d k reśla jednak, by kapłan, k tó reg o w y śle w swem im ieniu do Rzymu, był recte instructus co g n itio n e rerum ad ec­ c lesia e suae sta tu m p ertin en tiu m , u t e t cleri s u i d iscip lin am et p o p u li in via D o m in i p ro g ressio n em et om nis ecclesiae dioece- ]sisq u e suae ra tio n e s P o n tific i aut iis, quibus ille m andarit, quam rectissim e e x p o n a t47). W ażność teg o p o stan o w ien ia sy n o d aln eg o p o leg a na tern, że św iadczy przed rokiem 1585, p rz ed b u llą Syk­ stu sa V „ R om anus P o n tife x “ o poczuciu obow iązku visitatio lim in u m i to zą stro n y już nie K urji rzym skiej, ale czynników p od w ładnych, co p ra w d a m iary K arola B orcm eusza. O k w a lifi­ kacji p ro k u ra to ra m ów i synod m edjolański niem al słow am i in­ strukcji G rzeg orza X III dla nuncjusza w N iem czech: cum p ro­ curatorem m iserin t, eiu sm o d i hom inem m itta nt, q u i rerum e t sta ­ tu s ac reg im in is ecclesiae su a e plenam notitia m h a b e d tiS).

Pam ięć о visitatio lim inum przed 1585, b io rąc w rachubę i p ro śb y o dyspenzę, nie b y ła w ielka, choćby się b ra ło po d u w a­ gę b ard zo w ysoki p ro cen t niezanotow anych, czy w inny jakiś sp o só b niedoszłych do nas w iadom ości o odbytym obow iązku, jeśli zestaw i się liczbę diecezyj, z których są dow od y pielg rzy m ­ ki w zg lęd n ie dyspenzy, z liczbą istniejących w ów czas diecezyj. Do dyspozycji są zestaw ienia z w. XIV, dokonane przez P a te ra i m oje na p o d staw ie III. E ubla „H ie rarch ia cath .“ , w którym p o ­ daje w iadom ość o odbyciu w izytacji w w. XVI na p o d staw ie „Sched. In d .“ G a ra m p i’ego. (P a trz tab elk a na str. 190).

Jeśli się zw aży, że w izytacje m iały być co dw a lata, rzadziej 00 trzy, a w yjątkow o co c z te ry 49), to cyfry pow yższe św iadczą, że za cały w iek liczba diecezyj, k tó re odbyły w izytacje, je s t m niejsza aniżeli ilość diecezyj w calem pań stw ie, w ięc alb o tylk o p rz y p ad ­ kow o zapisyw ano w Kurji pap ieskiej odbycie visitatio verbalis, 1 w te d y niektó re diecezje m iały szczególne szczęście, że je często zapisyw ano np. w arm ińskie w w. XIV, albo że w y kon yw an ie teg o obow iązku p o zo staw ia ło bardzo w iele do życzenia.

ίΊ) Acta E cclesia e M ed io la n em ed. A. R a t t i , v o l. II, c o l. 756.

48) D ie N u n tia tu rk o rresp o n d en z K aspar G ro p p e rs neb st v erw a n d ten A k ten stü ck en 1 5 7 3 — 1 5 7 6 von W . E . S c h w a r z . P a d erb o rn , 1898, nr. 49.

(19)

WIZYTACJE 1 DYSPENZY 50) W XIV. I XVI. W. Państw o Il o ść d ie c e z y j Il o ść d ie c e z y j, k re o tr z y m a ły d y s p e n z ę w x iv . w . Ilo ść d ie c e z y j, k re o d b y ły w iz y ta c w X IV . w . Il o ść d ie c e z y j, k re o tr z y m a ły d y s p e n z ę w XVI. w . Ilo ść d ie c e z y j, k re o d b y ły w iz y ta c w XVI. w . I t a l j a ... 288 4 P ater nie p o d a je 0 10 (13) F r a n c j a ... 131 27 (34) 6 (3 3 5'*) 1 (2) 4

H iszp anja i P ortu galja 67 5 P a ter nie

pod aje 3 (5) 15 (32) A n glja, S zk o cja , Irlandja 67 2 (3) P a ter nie

p o d a je 0 5 (7) N i e m c y ... 49 0 11 (41) 2 (3) 5 (8) W ę g r y ... 16 1 P a ter nie p o d a je 0 0 P o l s k a ... 13-15·») 3 2 5 (10) 5 (9) Inne k r a j e ...

j

P row . rysk a . . . . 9 3 5 (38) 0 0

1

640 45 11 (20) 44 (69)

60) C y fra w n a w ia sie p o d a je liczbę w izy ta cy j w z g lę d n ie d y sp en z. 61) P o p rzy łą czen iu w XVI w . bisk u p stw a c h e łm iń sk ieg o i w a r m iń ­ sk ie g o d o p r o w in c ji g n ie źn ie ń s k iej, choć w arm iń sk iej ty lk o c o d o s y n o d ó w p ro w in cjo n a ln y ch .

o1* ) C y fra P atera u zu p ełn io n a w izy ta cją o d b y tą w 1338 z d iec. T hé- rouann e, jak p o d a je B e r 1 i è r e, In ven taire, str. 114.

(20)

P e r se ipsu m se u vicariu m g en er a lem .

P R O G R A M W I Z Y T A C Y J Ś K A R O L A B O R O M E U S Z A 45).

V ISIT A T A R CH IEPISC O PU S SI ECCLESIAM SINGULIS ANNIS.

P e r a lio s m in ist ro s pro pter urbis et d i o e c e s i s am

F a m i l i a m su am b i s in a n n o : In eunte Adventu et Q u a d r a g e s im a

U r b e m prae cip u e M e t r o p o li t a n a m : A feria 2 p o st D o m in ic a m p rim a m Q u a d r a g e s im a e et a l ia s c o lle g ia t a s et in s ig n io ra l o c a pia us q u e ad t e m p u s v i s it a n d a e d i o e c e s i s

P e r p r a e f e c t o s s e x u rbem S in g u li pro priam reg io n em P e r v isit a to re s se x d io e c e sim D i o e c e s i m : A s a b b a t o a n te D o m i n ic a m tertia m a P e n t e c o s t e et d e in c e p s C o n g r e g a t i o n e m ob lato ru m S . A m b r o s ii: S e m i n a r i u m et C o llegiu m Helvetiorum . C o l l e g i u m Nobilium B i s in anno, ante D o m i n ic a m in S e p t u a g e s i m a et intra o c ta v a m C o rpo ris Christi

F e r i a tertia post D o m i n ic a m prim am Q u a d r a g e s im a e F e ria qu inta p o s t D o m in ic a m prim am a P a s c h a t e F e r i a s e c u n d a p o st D o m i n ic a m se c u n d a m a P a s c h a t e F e ria s e c u n d a p o s t D o m i n ic a m prim am S e p t e m b r is F e r i a s e c u n d a po st D o m i n ic a m prim am S e p te m b r i s

M o n i a l e s sib i s u b i e c t a s interius

S e m e l in a n n o A feria s e c . p o st D o m i n ic a m prim am Maii et d ein cep s S o b i e c t a s vero R e g u la rib u s ut su pra Q uoad cla u s u ra m tantum

P e r V ica riu m m on ialiu m v i s it a to r e s et a l i o s m in i s t r o s e x teriu s

frequ entius

T r i b u n a l b i s ann o j ineu nte Ja n u a r io

( ante fe ria s m e ssiu m

C a r c e r e s b i s in a n n o per A rch i- ^ Ante f e sta N a t a lis D om ini

e p isc o p u m ( Ante f e s t a P a s c h a li a

P e r v ic a r i o s f o r a n e o s ad e x e - c u tio n em decretoru m et or­ d in atio num v isitatio n ib u s facto ru m P e r p r a e fe c t o s librorum b i s in ann o P e r t e s t e s sy n o d a les . P e r V ica riu m g e n e r a le m S e m e l in a n n o P e r C o n f e s s a r i o s p raesertim e x o b l a t i s S. Am b ro sii uti p ra e c u rs o re s V isita tio n u m f orm aliu m ad p rae p aratio ­ nem interiorem .

H a b ita t io n e m vero e c c l e ­ sia ru m o m n iu m urbis ante D o m i n ic a m in Q u in q u a­ g e s im a

P l e b e s s in g u la s vicariatu s cui usqu e

P a r o c h i a s p raete ra sin gu las per urbem

B ib li o p o l a s

Sin guli s u a s r e g i o n e s sin e pro cu r atio n e ad p erlu stran­ dum an serventur ordines

plitudine m.

T o t o anni tem p o re prae­ t erq u a m a N ativita te D o ­ mini us q u e ad S e p tu a g . o c t o d ie b u s ante et po st P a s c h a A f e s t o A s c e n s i o n i s u s ­ qu e ad o c t a v a m C o rpo ris Christi A f e s t o S . Martini usqu e ad festum S . A m b ro sii die, quo hab entu r C o n g r e g a ­ t io n e s m e n st ru a e In eunte Adventu et Q u a d r a g e s im a T e m p o r e S e p t u a g e s im a e Q u an d o e t ubi a rch i- e p i s c o p u s iusserit.

(21)

O B R A Z A R C H I D I E C E Z J I M E D J O L A Ń S K I E J W E D Ł U G Ś W. K A R O L A B O R O M E U S Z A 46).

SANCTA EC C LESIA M ED IOLANENSIS IURE M ETR O PO LITA N O

habet absque controversia ecclesias cathedrales quindecim praeter alias, quas praetendit sibi subiectas.

Civitas vero Mediolani facilioris regiminis gratia dividitur in sex regiones sicut et dioecesis, quae continet plebes sexaginta quinque Omnium autem ecclesiarum urbis et dioecesis clerique et aliorum aliquot numerus et descriptif subsequitur.

Ecclesiae saeculares 2 220, videlicet

Collegiatae 46, parochiales 753, simplices 783, oratoria 631, Collegia clericorum 7, altaria 2 614, cappellaniae titulares 436, cappellaniae mercenariae 490. Missae in anno ex obligatione 5 0 8 832, Missae quotidianae 1406

D ig n itates e x cle ro sa e c u la ri 81 videlicet

Praepositurae 64, archipresbyteratus 7, archidiaconatus 2, primiceriatus 1, decanatus 1, p rW atu s 6.

G rad u ati 195 videlicet

Commendatarii Mediolani 11 1 2q Referendarii apostolici 4, Protonotarii apostolici 43, Theologi 86, iudisconsulti 38, Canonistae 4.

Forenses 9 J

R eliquus cle ru s saecularis 3 0 7 6 videlicet

Canonici 4 73, P arochi 7 7 2 ,c a p p e lla n i4 0 3 , beneficiati 106, custodes 69, clerici in seminariis et collegiis 246, clerici extra collegia 626, incedentes in habitu clericali 381

E x cle ro re g u la ri

T e a t i n o r u m Jesuitaru ni S . P a u li d e c o lla ti C o n g r e g a t i o n is S o m a s c h a e C a n o n ic o ru m re gu lariu m Monacho(rum M o ntis O liveti C iste rc ie n siu m

M o n a s te r ia 1 M o n a s te r ia 3 M o n a s te r ia 3 M o n a s te r ia 5 M o n a s te r ia 5 Monas l eria 5 M o n a s te r ia 2

C o n fe ss a rii 8 C o n f e s s a r ii 33 C o n f e ss a rii 21 C o n f e s s a r ii 8 C o n f e s s a r ii 11 Confesi sarii 7 C o n f e ss a rii 7

S a c e r d o t e s alii 12 S a c e r d o t e s alii 40 S a c e r d o t e s alii 38 S a c e r d o t e s alii 13 S a c e r d o t e s alii 61 S a c e r d >tes alii 54 S a c e r d o t e s alii 42

Ministri 22 Ministri 100 Ministri 61 Ministri 17 Ministri 34 Ministr 63 Ministri 43

Altaria 3 Altaria 12 Alta ria 15 Altaria 7 Altaria 34 Altaria 29 Altaria 2 4

M i s s a e 12 M is s a e 73 M i s s a e 59 M i s s a e 21 M i s s a e 73 M issae: 61 M i s s a e 49

M o n a ch o r u m M en d ican tiu m O b se rv a n tiu m M o nialium ordin. R e gu la rib u s R e gu la riu m Monialium S c h o la e d o ctrin ae

diversorum co n v e n tu a liu m su b ie cta ru m s u b ie cta ru m in totum in totum Christianae

M o n a s te r ia 6 M o n a s te r ia 38 M o n a s te r ia 3 6 M o n a s te r ia 46 M o n a s te r ia 15 C o n f e s s a r ii 219 V e la t a e 2 6 3 8 740

C o n fe ss a rii 8 C o n f e ss a rii 54 C o n f e ss a rii 6 0 V e la t a e 1634 V e la t a e 1004 S a c e r d o t e s 986 C o n v e r sa e 61 9 O lficiaies gen erales 273

S a c e r d o t e s alii 51 S a c e r d o t e s alii 31 8 S a c e r d o t e s alii 3 2 0 C o n v e r s a e 406 C o n v e r s a e 213 Ministri 907 Novitiae 143 O fficiales p a rticu lares 1726

Ministri 43 Ministri 24 0 M in is tr i 238 Novitiae 82 N o vitiae 61 E c c l e s i a e 106 P liella e ed u c a n d a e 415 O perarii 3 0 4 0

Altaria 26 Altaria 186 Altaria 8 8 P u e l l a e ed u c a n d a e 3 5 4 P u e l l a e ed u c a n d a e 60 Altaria 43 0 E c c l e s i a e 61 In struen di 40098

M i s s a e 59 M i s s a e 372 M is s a e 38 0 Altaria 60 Alta ria 24 M i s s a e in die 1078 Altaria 8 4

M i s s a e 8 0 M i s s a e 3 0 M i s s a e 110 S o d a l i t a t e s 886 C o rp o ris Christi 556 B e a t a e M a r ia e Virg. 130 D isc ip li n a t o r u m 133 D iv e r so r u m 67 C o n g r e g a t io n e s 2 4 vz S p ir it u a le s 3 L ib eraliu m artium et L itteraru m o m n iu m 1 P h il o s o p h ia e m o r a li s 1 In stitution um legum 1 L o g i c a e 1 P h y s i c a e 1 H u m anaru m litterarum et G r a m m a t i c a e in C o lle g iis 5 G e o m e t r i a e et A rim e - t i c a e 2 E x t r a C o ll e g i a gratis 9 L o c a pia . 24 P r o e r o g a n d is in pau­ p e r e s e l e e m o s y n i s , qui ad m in im u m co nstitu un t nu m eru m 9 9 408 D o m u s piae 16 vz H o s p i t a l i u m 16 V irginu m diver­ saru m V irginu m in p eri­ cu lo e x is t e n tiu m 1 1 11 (240) (6 0) (20) Vidu aru m M ulierum a m arito d is ce d e n tiu m et hu iusm od i 1 (3 0) P o e n it e n t iu m seu Co n v ertitaru m 1 (100) P u b l ic e p e c c a n ­ tium r e p o sit a ru m 1 (30) Infantium e x p o s i ­ torum O rp hanoru m J. Aeg ro tantium C o n v a le s c e n t iu m Am entiu m M en d ican tiu m P ereg rin o ru m 4 5 0 0

Qui fidéi p ro fessio n em e m in e r e tenentu r

Medicij 100

Ludi m agis tri 3 2 3

D o c e n l e s alii plures P opu li totiu s a n im a e A c o m m u n io n e 36 6 8 6 8 In totum 5 60.0 00

(22)

B U L L A „ R O M A N U S P O N T I F E X “ Z 1585.

Choć b u lla „ R om anus P o n tife x “ nie zaw iera w swej istocie nic now ego, jest m imo to faktem zw rotnym w visitatio lim inum . Z b iera ła w jed ną — jasn o sprecyzow aną całość w szystkie co do niej żyw ione n adzieje papieży, p rzy p isu jąc bez ogródek straty K ościoła w XVI w. jej brakow i. R elacje b isku pów m ają u łatw ić papieżow i sp ełn ien ie obow iązku p asterza nad całą ow czarnią C h ry stu so w ą sob ie po w ierzoną, by przez relacje „episcoporum o p e ra et adium ento u bique locorum g re g is sibi com m issi vultum ag n o sceret et sp iritu aliu m ovium m orbos in te llig e re t, curationes- que adhiberet. P ap ież nie w ątpi, że perniciosissim as h aereses, quibus m u ltis iam annis hom inum peccatis ita p ro m eren tib u s Ec- lesia vex atu r et C h risti D om ini vestis dilaceratu r, ex eiusm odi salu b errim ae v isitation is interm issione partim o rto s esse partim la te n t: p ro g ressio n e m agnum increm entum accepisse. Nam si ce­ le rite r in ipso nascentis m ali initio ab ipsis episcopis p ro rei g ra ­ v itate ad Rom anum P ontificem relatum esset, sane illiu s prov i­ d e n tia et au c to rita te statim v en en atae stirp es ex ag ro D om ini evu lsae essent et d iabolici ignis scintillae sub ito o p p re ssa e atque re stin c ta e in to t flam m as et luctu osa incendia non e ru p is s e n t" .

M ając na uw adze g łó w n ie w zg lęd y duszpasterskie, n akłada S ykstus V ob ow iązek visitationis lim ina n a p atrjarchó w , p ry m a­ sów , arcy bisk up ów i bisk u p ó w całego św ia ta ; nie w ym ienia zaś opatów , ani bisk u p ó w tytularnych. Na tem też stan o w isk u s ta ­ nął P iu s X, rozcinając w ątp liw ości praw nicze w ieku XVII i XVIII co do b iskupó w n ieordynarjuszów , że om nes locorum ordinarii, q uibus dioecesani regim inis onus incum bit, o b lig a tio n e ten en tu r.

(23)

linji życzeń bisku pów i rzeczyw istości, zw iększając okresy na 3, 4, 5, 10 lat. Jeśli np. biskup w ło cław ski, poznański, w ileński czy w arm iński m iał się jaw ić co 2 lata a ozylski co cztery, to b y ły to p rzerw y za m ałe a ew en tualn e w yjazdy za częste i za kosztow ne. B iskup ozylski w swej p ro śb ie o zw olnienie od przysięg i podaje, że „in itin e re veniendo ad dictam curiam (rzym ­ skiej) saepe quim que vel sex m ensibus la b o ra tu r51**). Co trzy lata m ieli obow iązek o d by w ać visitatio lim fnum biskupi w łoscy, w ysp w łoskich, z których ła tw o dostać się do W łoch, jak Sycylji, K or­ syki, Sardynji n adto D alm acji i G recji. Niemcy, Francuzi, H iszp a­ nie, B elgo w ie, Czesi, W ęgrzy, Polacy, A nglicy, Szkoci, Irla n d ­ czycy i w szyscy inni, którzy są na p o łu d n ie od m orza P ółnocnego (b u lla m ów i G erm anicum ) i B ałtyckiego i biskup i w ysp m orza Ś ródziem nego m ieli przybyw ać co cztery lata. Do qu in qu enn iô w zobow iązał Sykstus V b iskupów reszty E uropy, A fryki północnej i w ysp oceanu A tlanty ckiego. Co dziesięć la t m ieli odbyw ać w izytację A zjaci i w szyscy inni.

O k re śliła też bu lla, o d k ąd należy liczyć te okresy. D la b i­ sku p ó w aktualnych w chw ili o g ło szen ia bulli term inem a quo m iała być d ata jej o g ło szen ia , czyli p ierw sze w izytacje m iały w ypaść 20 g ru d n ia 1588, 1589, 1590, 1595 r., b iskup i zaś, k tó ­ rzy dop iero zostaną b iskupam i, m ają liczyć od dnia konsekracji, o trzym ania paljusza czy przeniesienia.

P rób y do w iedzen ia, że bu lla „R om anus P o n tife x “ w p ro w a­ d ziła tylko jeden term in u s a quo, są nieudałe. B u lla w yraźnie m ó w i: „H aec autem annorum sp a tia a tem p o re suscep ti m uneris consecrationis vel p allii tra d itio n is aut tra n sla tio n is, u t p ra e fe rtu r incipiant“ . Z d an ie to n astęp u je bezpośred n io po w yliczaniu, k tó ­ rzy biskupi, co ile la t mają odbyć v isitatio , nie m ożna w ięc tłu ­ maczyć go, że b u lla tu m ów i o początku obow iązku n aw ie d ze­ nia gro b ó w , g d y czyta s ię : „haec autem annorum sp a tia “, a nie „ o b lig a tio “. O zobow iązyw aniu p atrjarch ów , p rym asó w i t. d. do visitatio lim in u m m ów iła bu lla p rz ed tem : „Sancim us... u t p a­ triarchae... p e r universum terraru m orbem co n stitu ti a nobis de- niceps ordinandi... an tequ am m unus consecrationis suscipiant... iu re n t iuxta form alam ... se b eatissim oru m A po sto lo ru m P etri et P auli lim ina sta tu tis in hac n o stra co n stitu tio n e tem p o rib u s p e r­

(24)

s o n a lite r ac p e r se ipsos v isitatu ros... Ad hoc autem debitum v isitatio n is officium com m ode explendi... Itali... te rtio anno... H aec autem annorum spatia...

B ieg m yśli pow yższego zestaw ienia w yraźnie zm ierza do te ­ go, że okresy liczyć się ma od złożenia przysięgi, a tylk o b isku ­ pi już sp raw u jący sw ą w ładzę w chw ili og łoszenia bu lli m ieli liczyć o d 20 g ru d n ia 1585. B y nie p o w stały za duże luki w re ­ lacjach przy częstych przeniesieniach lub zgonach tuż przed n a­ dejściem term inu odbycia visitatio, p o stan o w iła b ulla, by n a stę p ­ ca o d b y ł visitatio za p oprzed n ik a quam p rim um . Jeślib y d ata 20 g ru d n ia 1585 m iała w szystkich obow iązyw ać bezw zględnie, to o obow iązku n astęp cy do odbycia w izytacji za p o p rzed n ik a nie b yłoby m ow y, bo ten obow iązek rozum iałby się sam przez się, b u lla tym czasem nie tylko o tem mówi, ale n ad to czas, do k tó reg o m a n astępca od być w izytację za po przed n ik a określa o g ó ln ik o w o : quam prim um .

K ongregacja C oncilii dążyła do liczenia w szystkich term inó w o d 20 g ru d n ia, biskup i zaś b ardzo często, n aw et jeszcze w XVIII w. liczyli term iny od objęcia diecezji, np. W ilhelm D elvaux z Y pres, M ax. Ant. van d e r N oot z G andaw y. K w estję tę u re g u ­ lo w ała K ongregacja so b o ro w a osobnem rozporządzeniem z 10 listo p . 1673, że term in y należy liczyć od 20 grud n ia, bo liczenie od chw ili konsekracji czy przeniesienia u tru d n ia ło k o n tro lę, czy kto od był w izytację we w łaściw ym czasie, czy też nie.

V isitatio lim in u m m iał biskup odbyć osobiście, jeśli jed n ak był „ legitim o im p ed im é n to d eten tu s, jak p o w iad a b u lla, m ógł zadośćuczynić tem u obow iązkow i „per certu m nuntium , ad id speciale m andatum habentem . Sykstus V p o p rz e sta ł na tem ogól- nikow em określeniu przeszkody, tru d n o bow iem b y ło w szystkie przew idzieć, a n aw et p rzew idziane wyliczać.

Z redakcji kw alifikacyj osoby zastępczej, o w e g o 1n u n tiu s, jak pow iada bulla, a p ro k u rato ra, jak n o tu je w tych w ypadkach K ongregacja C oncilii, w idać, że S ykstusow i chodziło o to, by biskupi w ysyłali oso b y , o dpow iadające swem stanow isk iem m i­ sji, jaką m ieli do s p e łn ie n ia : w yrażenia fid elita tis e t obedientiae S tolicy A postolskiej, złożenia sp raw ozdania ze stan u sp ra w k o ­ ścielnych odnośnej diecezji najw yższej w ładzy, n ad to otrzym ania od papieża i doręczenia biskupow i w skazów ek co do działań

(25)

stersk ich , bo na pierw szym p lanie staw ia członków k apituły, potem duchow nych in ecclesiastica d ig n ita te co n stitu to s, potem d o p iero sacerdotem dioecesdnum , a d o p iero na końcu, si clero cor eant, dopuszcza om nino aliqu em alium p resb y te ru m saecula­ rem vel regularem , specta ta e prob itatis e t relig io nis, ale o stan ie diecezji p lene in stru ctu m . W yszedł, jak w idać, p raw o d aw ca z za­ łożenia, iż jed n ak re la cja i d o p ełn ien ie obow iązk u w izytacji przez biskupa są w ażniejsze aniżeli w zględy fo rm aln e czy ety- k ie ta ln e : dał p ierw szeń stw o m om entom rzeczow ym , w ew n ętrz­ nym n ad zew nętrznem u O przeszkodzie m iał biskup zaw iadom ić diakona k ard y n ała o rd in e priorem przez p ro k u ra to ra per le g iti­ m as probationes.

B iskupi oprócz visitatio lim inum byli, na p o d staw ie b ulli „R om anus P o n tife x “, o bow iązan i także do sk ład an ia sp ra w o zd a­ nia. O co chodziło papieżow i w tem spraw o zd an iu , w yszczegól­ nia b ulla m om enty isto tn e, choć nie precyzuje w w ielu punktach. M ając na uw adze niedaw no ogłoszone d ek rety Soboru try d e n c ­ kiego, który obow iązki biskupów d o kładn ie o kreślał, uznać je trz e b a za zu pełnie w ystarczające, by na ich p o d staw ie w ied ział biskup, co m a pisać o sw em to to pasto rali officio. O dno śny u stęp bulli brzm i:

„C o n stitu tio n e sancim us... u t om nes patriarch ae... iurent... se... lim ina... v isita tu ro s ac N obis et successoribus N ostris p ro tem p o re ex isten tib u s R om anis P ontificibus rationem re d d itu ro s de to to eorum p a sto ra li officio deque rebus om nibus ad ipsarum , quibus p ra esu n t, ecclesiarum statu m , ad cleri et p o p u li d iscip li­ nam , anim arum denique, quae illorum fidei cred itae sun t, sa lu ­ tem quovism odo p e rtin e n tib u s et vicissim m and ata apo stolica hum iliter recep turos et quam d ilig en tissim e ex e cu tu ro s“ .

T e też p u n k ty sta ły się dyspozycją „ In stru k c ji“ r. 1730. Sankcje karne bulli „R om anus P o n tife x “ by ły ogrom nie su ­ row e, w ięc nieegzek w o w an e; form aln ie p rz estały istnieć w r. 1869, gdy zniósł je P iu s IX k onstytucją „ A postolicae S e d is “. S ykstus V tych, k tórzyby zaniedbali odbyć visitatio lim inum , ab in g ressu ecclesiae ac etiam ab ad m in istratio n e tam s p iritu a ­ lium quam tem p oraliu m , nec non a percep tio n e fructuu m suarum ecclesiarum a capitu lis eorum omni exceptione et m ora cessante interim libere ex ig end orum e t in opus fabricae seu orn am en to ­ rum ecclesiae em ptionem p ro u t m aior exegerit necessitas

(26)

insu-m endoruinsu-m ipso facto tainsu-m diu su spen sos esse voluinsu-m us, donec a con tu m atia re sip iscen tes relax otionem su sp en sio n is a Sede Apo- sto lica m eru e rin t obtinere.

Poza daw aniem biskupom absolucji przez papieża i to bez tru d n o ści od kar kościelnych za uprzednie zaniedban ie w izytacji lub jej do pełn ien ie w spóźnionym term inie, zresztą i dla p o ­ przedników , nie spo ty k a się innego w yciągania konsekw encyj z karnych sankcyj S ykstusa V.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ze wzglêdu na to, ¿e sk³ad chemiczny odpadów red mud mo¿e stwarzaæ potencjalne zagro¿enie dla œrodowiska ze wzglêdu na wyp³ukiwanie z nich substancji toksycznych, które

ском языке й на основании данных восточнославянских языков делается попытка выявить новые возможности толкования

Jeśli zajęcia odbywają się w sali lekcyjnej i pozwala na to miejsce, warto poprosić uczniów, aby przenieśli się na jedną lub drugą stronę pomieszczenia w zależności

- Wykonawca z własnej winy zaprzestanie realizacji zleconych Usług przez okres minimum 5 (pięciu) kolejnych dni i pomimo wezwania nie wznowi Usług w dodatkowym terminie

l l 60 R ozszerzenie źrenicy maksymalne, w iększe, niż po 1—2°/0 kokainie) źrenica oddziaływ a bardzo słabo na św iatło; badany skarży się na św iatłow stręt

ko zarodnie, zygospor zaś nie tworzą, tymczasem Zygorhynchus Vuilleminii tworzy zarodnie i bardzo nieliczne zygo­. spory. Na glicerynie 10 % zygospory i zarodnie

szkód w kierunku należności do akcji PR, ale sprzeciw iają się jeszcze mocno, gdy chodzi o najdrobniejsze zm iany gospodarcze.. Dalej, ciężkie w arunki

W przypadku zakwalifikowania Uczestnika jako Laureata, Uczestnik wyraża zgodę na nieodpłatne wykorzystanie jego wizerunku i danych osobowych poprzez opublikowanie przez