• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : zielonogórska, Nr 106 (2 czerwca 1993)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : zielonogórska, Nr 106 (2 czerwca 1993)"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

S k

Dzieci to klasa nie produkująca, pasożyt­

nicza, uprzywilejowana, chorowita, samolu­

bna, pozbawiona wychowania i wykształce­

nia, niegrzeczna i brudna.

Dzieci są zakałą ludzkości

czytaj str. 5

U W A G A C Z Y T E L N IC Y

- W N A J B L I Ż S Z Y P I Ą T E K U K A Ż E S I Ę

" G A Z E T A N O W A T U R Y S T Y C Z N A ”

* G D Z I E P O J E C H A Ć N A U R L O P , Z K IM I Z A I L E ?

~ N A T E , I I N N E P Y T A N IA , Z N A J D Z I E C I E P A Ń S T W O O D P O W I E D Ź W N A S Z Y M B E Z P Ł A T N Y M D O D A T K U

nr 106 (684) nr indeksu 350788 wyd. 1

W y b o r y 1 2 w r z e ś n i a ?

Z ie lo n o g ó r s k a

/

1.500 zł

MARII, ERAZMA, MARCELEGO, PIOTRA

® 3.20 - 19.49

P O G O D A

W dzień słonecznie, wieczo­

rem wzrost zachm urzenia i

f

rzelotne opady deszczu, emp. m in. od 5 do 10 C Tem p. m aks. od 18 do 25 C W ia tr słaby i um iarkow any z kierunków zachodnich.

P ó ł e t a t u p r e z y d e n t a

Z W a rsza w y Z b ig n ie w B I S K U P S K I

M ia ł o b y ć w a m e r y k a ń s k im s ty lu , ty m c z a s e m j u ż n a w s tę p ie d a ła o s o b ie z n a ć fu s z e r k a . P r e z y d e n t L e c h W a łę s a , k t ó r y z a p r o s ił w c z o r a j d o b e lw e d e r s k ic h o g ro d ó w d z ie n n ik a r z y na k o n fe r e n c ję p r a s o w ą , sa m p r ó b o w a ł n a p r a w ić z d e fe k to w a n e m ik r o f o n y , ż a r t u ją c , że c h y b a b ę d z ie m u s ia ł w z ią ć w B e l­

w e d e rz e je s z c z e p ó ł e ta tu e le k t r y k a .

m entarzystów. W ten sposób znisz­

czono by to, co dobrego parlam ent zrobił. Prezydentowi bardzo zale­

żało na tym , by pierwszy P a rla ­ m ent I I I Rzeczypospolitej dotrw ał do końca kadencji i tym trudniej było mu podejmować decyzję o jego rozwiązaniu.

W szystkich nurtowało pytanie, dlaczego tak szybko zostało w ydru­

kowane rozporządzenie rozwiązu­

jące parlam ent, a w związku z tym rano na W iejskiej posłowie i sena­

torowie mogli się spotkać w yłącz­

nie w celach tow arzyskich, za­

m iast dyskutować nad nadaniem rządowi specjalnych upraw nień.

W ałęsa powiedział, że z poniedział­

kowego sondażu polityków w yni­

kało, iż rząd nie ma szans na dek­

rety, a kontynuowanie posiedzenia Sejm u w sytuacji, gdy rozpoczęła się kam pania wyborcza, służyłoby edynie osobistym popisom parla-

W ałęsa nie boi się lustracji, któ­

rą straszył go mecenas Olszewski.

„N ig d y n ie m ia łe m n ic w sp ó l­

nego z a g e n ta m i, n ig d y n ie z d ra d z iłe m R z ecz yp o sp o lite j’’

— oświadczył.

— J e ś li d la d o b ra k r a ju trz e ­ b a będzie w o b ro n ie re fo rm p o ­ d e jm o w a ć tru d n e d ecyzje, to go­

tów je s te m je p o d ją ć , n a w e t j e ­ ś li m u sia łb ym z a n ie potem od­

p o w ia d a ć p rz e d T ry b u n a łe m — m ówił m otywując swoje weto dla ustaw em erytalnych. Jednocześ­

nie jed nak uspokajał:

— W P o ls c e n ie b yło i n ie m a k ryzysu . B ę d z iem y się w P o ls c e k łó c ić , a le z tego p o w o d u n ie s ta n ie się n ic złego.

Lech W ałęsa poinform ował, że podpisał nową ordynację wyborczą i proponuje w stępnie niedzielę 12 w rześnia jako term in wyborów do Sejm u i Senatu. O stateczną decy­

zję w tej spraw ie podejmie jednak po konsultacji z Państw ow ą K om i­

sją W yborczą.

S e jm i S e n a t w y b ie ra n e s ą n a o k re s te j sam ej k a d e n c ji. W so botę p re z y d e n t p o d ją ł d e c yz ję o ro z w ią z a n iu S e jm u l tym sam ym p rz e s ta ł is tn ie ć S e n a t. D ru k o w a n y z d u żym po ­ śp ie ch em „M o n ito r P o ls k i” z z a rz ą d z e n ie m p re z y d e n ta u k a z a ł s ię w d n iu 31 m a ja , k tó r y b y ł o s ta tn im d n ie m p ierw sz eg o w o ln e g o P a rla m e n tu .

A j e d n a k t r o c h ę ż a l ? . . . — c z y t a j n a s t r . 7

N i m s ą d o s ą d z i G a w r o n i k a , p o s ł u c h a B a g -

s i k a i G ą s i o r o w s k i e g o z t a ś m y

N a d z ie ń d o b r y o d ro c z e n ie

Z W a rsza w y Z b ig n ie w B I S K U P S K I

S t r a j k g e n e r a l n y Ślub kościelny

S i ' » skutkam i praw nym i

rk n o rł^ in in Rada Ministrów na wczorajszym posiedzeniu przyjęła tekst kon-

ITUI 11 tlCliLlC IV kordatu, czyli umowy między Polską a Stolicą Apostolską regulującej

stosunki między nimi. Byl to jedyny punkt porządku obrad.

I tym razem , podobnie ja k ty ­ dzień tem u w czasie in a u g u ra cji sp raw y Lech a G robelnego, rację m ie li ci, którzy tw ie rd z ili, że sąd szybko odroczy rozpraw ę. T a k stało się w rzeczyw istości, a for­

m aln ą podstaw ę tym razem s ta ­ now ił w n iosek obrońców A le k ­ san d ra G a w ro n ik a (M a cie j D u ­ bois i C zesław Ja w o rs k i). Z w ró ­ c ili się oni do Sąd u Rejonow ego w

W a rsz a w ie , przed któ rym sta n ą ł poznański biznesm en, o uzupeł­

n ien ie a k t sp ra w y o taśm y, na k tó rych n agran e są rozm owy p rz ed sta w icie li polskiego w y ­ m iaru sp raw ied liw o ści z b yłym i w ła ścicie la m i „ A r t B ” , B o g u sła ­ w em B a g sik ie m i A n drzejem G ą ­ sio ro w ski m przeprow adzone w Iz ra e lu . S ą d p rz y c h y lił się do tego w n io sku .

C z ytaj str. 3.

S tra jk g en eraln y je s t przygoto­

w yw a n y — p o w ied ział w czo rąj szef „S o lid a rn o ś c i” M a ria n K rz a ­ k le w sk i. M a je d n a k nadzieję, że do stra jk u n ie dojdzie. Rozwiąza- n ia problem ów sfe ry budżetow ej przew o dn iczący „ S u p atru je w sile i d e te rm in acji zw iązku.

K rz a k le w sk i dodał, że zw iązek b ra ł pod uw agę ro zw iązan ie p a r­

lam entu.

„S ” domaga się rozwiązań syste­

mowych w sprawach emerytów. W kwestii Paktu o przedsiębiorstwie Krzaklewski powiedział, że „rz ą d sam d ążył ao tego, by p a k t nie w szedł w życie” . Związek będzie stawiać sprawę paktu w kampanii wyborczej, jeżeli zdecyduje się brać w niej udział. „P o ro z u m ie n ia w tej sp raw ie zw iązek tra k tu je ja k o u- k la d z rządem Rzeczypospolitej, a n ie z konkretnym rząd em " — do­

dał Krzaklewski.

W regionach nadal utrzymane jest pogotowie strajkowe, zgodnie z wyty­

cznymi Komisji Krajowej.

— A kcje są w strzym ane, a le n ic n ie zostało odw ołane — powiedział G rzegorz Lew an d o w ski, członek Zarządu Regionu „ S ” w Zielonej Gó­

rze. — Z a rz ą d Regionu przekszta­

łc ił się w R eg io n aln y Kom itet S tra jk o w y i... czekam y. W ięcej nie mogę pow iedzieć, za wezsnie n a o d kryw an ie k a rt. (k u rz )

Zasiłek

dla jedynych

żywicieli rodzin

Trybunał Konstytucyjny uzna!

wczoraj, że wykreślenie jednego z przepisów w nowelizacji ustawy o zatrudnieniu i bezrobociu z 16 paź­

dziernika 1991 r. jest niezgodne z Konstytucją. Dotyczy to przepisu, na mocy którego uprzywilejowane pra­

wo do zasiłku stracili jedyni żywiciele rodziny. Za zgodne z ustawą zasad­

niczą T K uznał zniesienie przepisu dającego przywilej osobom, których poprzedni okres zatrudnienia wyno­

sił dla mężczyzn 20, a dla kobiet 15 lat.Orzeczenie T K niejest ostateczne i podlega obowiązkowemu rozpatrze­

niu przez Sejm w term inie 6 miesię­

cy. Jednak wobec skrócenia kadencji parlamentu bieg tego terminu roz­

pocznie się po ukonstytuowaniu no­

wego Sejmu. (P A P )

P e r t r a k t a c j e w g o r z o w s k i e j „ S i l w a n i e ”

M e d ia to rz y są d o b re j m y ś li

Od 12 niaja w Zakładach Przemyślu Jedwabniczego „Silwana”

trwa spór zbiorowy. W wyniku spotkań z zarządem spółki koalicja

działających w zakładzie związków zawodowych obniżyła swoje

żądania podwyżki do wysokości 500 tysięcy netto od 1 maja po­

czynając. Na taką propozycję jednakże nie zgodził się zarząd spolki.

W czoraj zakończyła się kolejna runda rozmów pomiędzy wspólną reprezentacją związkową a zarzą­

dem spółki, przy współudziale trzech m ediatorów. W wydanym kom unikacie m ediatorzy w yrażają szacunek dla odpowiedzialnej po­

staw y kierow nictw związków za­

wodowych, a także stw ierdzają do­

brą wolę zarządu „S ilw a n y ” S.A . rozw iązania sporu z uwzględnie­

niem interesu przedsiębiorstwa.

Zdaniem m ediatorów, realne jest zaw arcie porozum ienia służącego bieżącym i strategicznym intere­

som przedsiębiorstw a pomiędzy

zw iązkam i zawodowymi a zarzą­

dem spółki w term inie do 14 czerw­

ca br.

Zarząd spółki przygotuje analizę skutków ekonomiczno-finanso­

wych proponowanych podwyżek płac, sprawozdanie z realizacji pro­

gram u naprawczego, a także spra­

wozdanie z w ykonania zakłado­

wych funduszy: socjalnego i miesz­

kaniowego za rok ubiegły oraz w y­

liczenie wysokości odpisów na te fundusze za rok bieżący.

Następne spotkanie odbędzie się

9 czerwca br. k u rz

Konkordat przewiduje m.in. nowe re­

gulacje odnośnie zawierania mał­

żeństw. Zgodnie z nimi zawarcie mał­

żeństwa w kościele będzie miało skutki w cywilnym prawie polskim. Wymaga to jednak drobnych zmian w polskim ustawodawstwie m.in. w kodeksie ro­

dzinnym. Min. Krzysztof Skubiszew-

Sonda „Nowej”

C z y w y b r a łb y ś p o n o w n ie ty c h s a m y c h p o s łó w ? D z iś o d p o w ia d a ją m ie ­ s z k a ń c y G ło g o w a i L u ­ b in a .

C z yta j str. 5.

„9 9 7 ” w G o rzo w skie m

Czy termowizja

pomoże odnaleźć ciało?

W c z o ra j w U rz ę d z ie M ia s ta i G m in y w M ię d z yc h o d z ie o d b y­

ła się k o n fe re n c ja p ra so w a e k i­

p y te le w iz y jn e j k ro n ik i k ry m i­

n a ln e j „997” , k tó re j p rz e w o d ­ n ic z y ł p o d in s p e k to r Z b ig n ie w R a z m u k z K o m e n d y G łó w n e j P o lic ji. P o d in s p e k to r R a z m u k je s t k o o rd y n a to re m d z ia ła ń p o sz u k iw a w c z yc h , w k tó re za­

a n g a ż o w a n a je s t te le w iz ja . E k ip a przyjechała do M iędzy­

chodu w związku z zaginięciem dwóch studentek z Poznania. O spraw ie w ielokrotnie pisaliśm y na łam ach G N . W raz z telew izyjną ekipą na miejsce zdarzenia przyle­

ciała grupa, która ze śm igłowca, prowadzić będzie badania term o­

wizyjne. B y ć może one pomogą w y­

jaśn ić sprawę tajemniczego zagi­

nięcia dziewcząt.

Podinspektor Razm uk poinfor­

mował, że prawdopodobnie już w lipcu w I program ie T V P obejrzy­

m y nową audycję telew izyjną, któ­

ra nie będzie jednak konkurencyj­

na dla „997” . Program tworzyć będą podinspektor Razm uk i J a n P łó c ie n n ic z a k . (k a ja )

ski, który przewodniczył rokowaniom ze strony polskiej przypomniał, że znie­

sienie obowiązku kontraktu cywilnego przed zawarciem małżeństwa w koś­

ciele może powodować „przypadki biga­

mii i chaos prawny". Dodał, że wprowa­

dzenie tego przepisu wymaga uprzed­

nich prac legislacyjnych Sejmu.

cd str. 2

C h c ą się

s to w a rzy s z y ć

Dzisiaj, 2 czerwca odbę­

dzie się w Zielonej Górze zebranie założycielskie Stowarzyszenia Gmin Eu­

roregionu Szprewa — Nysa

— Bóbr.

Porządek obrad przewiduje m.in.

przyjęcie statutu stowarzyszenia, in- formację o projektach planistycznych zgłoszonych do wspólnej realizacji w ramach Euroregionu i wybór władz.

Udział zapowiedzieli przedstawi­

ciele w ielu gmin m.in. Lubska, Lip i­

nek Łużyckich, Gubina, Jasienia, Maszewa, Nowogrodu Bobrzańskie­

go, Tuplic, Żar, Żagania i Zielonej Góry.

Początek obrad o godz. 10.00 w sali Urzędu Miejskiego w Zielonej Górze.

(jp )

Sen. Piotrowski

zaskoczony

Wczoraj poproszono by­

łych senatorów, o ocenę de­

cyzji prezydenta w sprawie rozwiązania Sejmu z dniem 31 maja br.

Zielonogórski senator Walerian Piot­

rowski (ZChN) powiedział, że on osobiś­

cie oraz jego koledzy, nie spodziewali się takiego obrotu spraw. „Wszyscy byliś­

my zaskoczeni. Ta decyzja zastała nas w środku bardzo intensywnych p ra ć.”

Henryk Czarnocki (PL) przyznał:

„ J a się tego spodziewałem, ponie­

waż byliśm y niewygodni jak o p a r­

lam entarzyści."

Edward Wende (UD) uznał, że „pre­

zydent w jak im ś sensie nie m iał w yjścia z sytu acji", jednak jego decy­

zja jest trochę zaskakująca.

W podobny sposób odpowiadało więk­

szość byłych senatorów. Jedni byli za­

skoczeni, inni natomiast potrafili prze­

widzieć co może zrobić prezydent, (g)

Z w y c i ę z c y i i c h M a m y

Wczoraj w zielonogórskiej siedzibie naszej redakcji odbyło się wręczenie nagród zwycięzcom konkursu z oka-Ji Dnia Matki Autorzy najciekawszych rysunków i opowiadań otrzymali zabawki ufundowane przez hurtownię KOALA, natomiast ich Mamykosmetyki ufundowane przez hurtownię SZYK. Rozmowę z laureatami zamieścimyh* Mini Nowej za tydzień.

C i n ą u e c e n t o

z s i l n i k i e m 8 9 9 c c m Fab ryk a Samochodów M a ło lit­

rażowych w Bielsk u -Białej rozpo­

częła 21 m aja br. montaż samo­

chodów cinąuecento wyposażo­

nych w siln ik 899 ccm, tj. o 4 ccm m niejszy w porów naniu z dotych­

czas sprzedawanym i.

Zm iana ta jest związana z suges­

tiam i klientów . Za siln ik o pojem­

ności poniżej 900 ccm są niższe staw ki ubezpieczeniowe i podatku

drogowego. (P A P )

HURTOWNIA

oferuje

- w o d y t o a l e t o w e

i k o s m e t y k ę k o l o r o w ą r e n o m o w a n y c h fir m f r a n c u s k i c h , a n g i e l s k i c h i n i e m i e c k i c h .

Z a p r a s z a m y w g o d z . 9 . 0 0 - 1 6 .0 0

Z i e l o n a C ó r a u l. d r P i e n i ę ż n e g o 2 3 ,

te l. 7 0 6 - 8 3 . u-38

(2)

G a z e t a N o w a

NR 106 » ŚRO DA * 2 C ZERW C A 1993

pop ~£łh po mapie

J e l c y n n a z w a n y k ł a m c ą

M O S K W A . Rosyjski wiceprezydent Aleksander Ruckoj nazwał wczoraj prezydenta Borysa Jelcyn a kłamcą i powiedział, że parlam ent musi usunąć jego rząd w ciągu dwóch miesięcy, by ochronić kraj.

Ruckoj, stojący po stronie opozycji od ostatecznego zerwania z prezyden­

tem w kwiet niu, powiedział, że jelcynowski rząd dokonuje „gospodarczego przestępstwa wobec ludzi” Ruckoj potępił Zachód za udzielanie poparcia Jelcynowi.

W y b o r y d o p o p r w a k i

P H N O M . Rząd w Phnom Penh, bądący jedną z frakcji kambodżańskiego porozumienia pokojowego, zażądał wczoraj częściowego powtórzenia prze- prowadzonych w ub. tygodniu wyborów powszechnych, grożąc iż w przeciwnym razie nie uzna wyników głosowania Żądanie Phnom Penh J™ ?S ze t,eecL samego dnia zostało kategorycznie odrzucone przez ONZ-owską Tymczasową Adm inistrację Kambodży, która nadzorowała wybory i stwierdziła, iż w toku głosowania nie odnotowano poważniejszych nieprawidłowości.

Wicem inister spraw wewnętrznych rządu w Phnom Penh oraz szef gabinetu rządzącej P a rtii Ludowej Sok An oświadczył na konferencji prasowej w stolicy Kambodży, iż głosowanie winno być powtórzone w czterech kluczowych prowincjach kraju.

P a r l a m e n t o b a l i ł p r e z y d e n t a

B E L G R A D . Izba Wyższa parlam entu jugosłowiańskiego, podobniejak poprzednio Izba Niższa, w yraziła nocą z poniedziałku na wtorek wotum nieufności dla prezydenta Jugosław ii Dobricy Ciosicia. Tym samym, decyzją parlamentu, prezydent został pozbawiony swego stanowiska.

Do czasu wyboru następcy Ciosicia obowiązki szefa państwa będzie sprawował przewodniczący Izby Niższej parlamentu Miłosz Radulović

O s t r z e j p r z e c i w s k i n h e a d o m

H A M B U R G . Konsekwencją zbrodniczego podpalenia w Solingen będą ostrzejsze kroki przeciw skinheadom „Państw o nie skapituluje przed kilkoma zwariowanymi radykałam i praw icow ym i"— zapewnił szef bońs- kiego M SW Rudolf Seiters.

Podczas zamieszek ulicznych w Solingen w nocy z poniedziałku na wtorek policja niemiecka zatrzymała 50 osób Lekko rannych zostało trzech policjantów i jedno dziecko Wysokość strat m aterialnych szacuje się na kilkaset milionów marek.

W opanowanym przez zamieszki Solingen od północy zapanował znowu względny spokój. Przeciw około dwu tysiącom wojowniczych demonstran­

tów użyto tysiąca policjantów

U z b r o j o n a m a m u s i a

A R C A D IA . Uzbrojona w karabin mamusia pomogła synowi w ucieczce z więzienia w Arcadii na Florydzie. Oboje zostali zatrzymani w poniedzia- 32-letni Buddy Rollinson pokonał 3-metrowy mur otaczający więzienie i uciekł samochodem, w którym czekała na niego matka. Rollison od­

siadywał wyrok 120 lat więzienia za bezprawne przetrzymywanie, napad i kradzież, a jego matka była zwolniona warunkowo po odsiedzeniu 10 lat z dożywocia, które dostała za próbę morderstwa i napad z bronią w ręku

fT,Pryzm at” dla Stobraw y

Wczoraj wręczono nagrody za najlepsze publikacje prasowe, telewizyj­

ne i radiowe, poświęcone upowszechnianiu wiedzy o gospodarce ryn­

kowej. Nagrodę Pryzm at ustanowioną przez Fundację Edukacji Ekono­

micznej, działającą pod przewodnictwem Leszka Balcerowicza, przy­

znano za lata 1990-92. J

M iło nam donieść, że wyróżnienie w wysokości 25 min za publikacje w prasie lokalnej otrzymał nasz redakcyjny kolega W ło d zim ierz Sto b ­ r a w a . Gratulujem y i żałujem y Włodku, że od nas odchodzisz. (s)

„S ie ć ” w Belw ederze

O d p o l i t y c z n i ć r z ą d

Prezydent L e c h W a łęsa przyjął wczoraj w Belwederze przedstawicie­

li Biu ra Koordynacyjnego K P K Z

„biec

Goście przedstawili prezydentowi swoią ocenę sytuacji po decyzji prezy­

denta rozwiązującej parlam ent Zda­

niem „Sieci , sytuacja jest bardzo trudna, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę zawetowanie tzw. ustawy emerytalne1 ---j-j-i---j nia pr

spodziewane j

pr ucyy. uoiaw^y

Inej, zapowiedzi wprowadze- irzez rząd podatku V A T oraz . .--- ane podwyżki opłat za noś niki energii Przedstawiciele „S ie ci”

uważają, ze szczególnie ważna w tym momencie staje się możliwość reali-

mionów” 1 plywatyzaCyjneS °

Związkowcy poinformowali prezy­

denta, że z poszczególnych komisji zakładowych napływają postulaty, a- by w przyszłych rozwiązaniach praw ­ nych rozdzielić funkcje ustawodaw­

cze od wykonawczych. Posłowie nie powinni być jednocześnie m inistra­

mi, ponieważ ostatnie doświadczenia wskazują, że właśnie za sprawą łą ­ czenia tych funkcji konflikty polity­

czne przenoszą się na gospodarkę — stwierdzili przedstawiciele „S ie ci” .

Trzeba odpolitycznić rząd, aby ka­

mpania wyborcza nie przeniosła się na struktury wykonawcze — doda­

li. (P A P )

r

Slub kościelny

ze skutkam i

praw nym i

cd ze str. 1

Um owa, zdaniem m in istra Sku-

P o d p i s a m e w c z o r a j

o z n a c z a m o ż l i w o ś ć

z g o d n i e z z a

w r z e ś n i a , z a

w r z e ś n i a .

tolickiego w Polsce, określa także stosunki między państwem pols­

kim a W atykanem . Obie strony podkreślają, źe państwo i Kościół są niezależne i autonomiczne.

Skubiszew ski stw ierdził, że kon kordat jest potwierdzeniem „z aan ­ gażow ania się Kościoła rzymsko katolickiego na rzecz porządku pu blicznego, ja k ie istnieje w Polsce oraz dowodem na włączenie Koś­

cioła we wszystko, co się w Polsce dzieje obecnie”.

M in ister potwierdził, że konkor dat utrzym a nauczanie re lig ii w szkołach państwowych, a program nauczania opracowywany będzie przez władze kościelne. Dodał, że konkordat nie przewiduje innego oddziaływ ania ideologicznego.

Przewidziano także powołanie wspólnej kom isji, która zajęłaby się regulacją kw estii finansowych Kościoła w nowej sytuacji ekono­

micznej w Polsce oraz wprowadzę- niem nowych rozwiązań fiskal nych.

Podstawą do rokowań był polski projekt konkordatu. (P A P )

K a m p a n i a w y b o r c z a r o z p o c z ę t a

Za dużo

policjantów

Wobec przekroczenia tegorocz­

nego lim itu etatów policyjnych, ko­

m endant głów ny policji insp. Z e ­ n o n S m o la re k wprowadził od 28 m aja zakaz przyjęć do służby we w szystkich jednostkach ■—.poinfor­

m ował rzecznik prasowy K G P , J e ­ rz y K irz y ń s k i. Dodał, że decyzja Sm olarka jest podyktowana wzglę­

dam i oszczędnościowymi.

L im ity etatów w policji określa corocznie ustaw a budżetowa. W ub.r. u staliła ona liczebność policji na 105 tys., w bieżącym zaś — na 97 tys. funkcjonariuszy. „Obecnie w policji je s t ju ż zatrudnionych 97.300 funkcjonariuszy"— powiedział K i­

rzyński.

Dotychczas przyjęcia nowych funkcjonariuszy były i tak ograni­

czone do komend wojewódzkich w W arszaw ie, Katow icach i Gdańs­

ku, gdzie w ystępow ały największe niedobory kadrowe. „Policja nie o- trzymuje żadnych pieniędzy na wjj/e- pujące wakaty” — podkreślił K i­

rzyński. N atom iast w ponad 20 komendach wojewódzkich jest w ię­

cej policjantów niż etatów.

Insp. Sm olarek zezwolił na przy­

jęcia nowych ludzi do policji tylko na m iejsce tych, którzy zostali zwo­

ln ieni dyscyplinarnie ze służby lub tych, którzy nie spraw dzili się w okresie trzyletniej służby przygo­

towawczej.

Policja przejęła po m ilicji obywa­

telskiej niem al 122 tys. etatów. Co roku stan ten się zmniejsza, zw ięk­

sza się zaś zagrożenie przestęp­

czością. (P A P )

W raz z wyboram i do Sejm u, pod­

czas których 460 posłów w ybiera się w system ie proporcjonalnym , odbędą się w ybory do Senatu. Obo­

w iązująca ciągle ordynacja wybor­

cza do Senatu przewiduje wybór 100 senatorów, według zasady w ię­

kszości, w okręgach wyborczych pokryw ających się z województwa­

mi.

O rdynacja sejmowa zakłada w y­

bór 391 posłów w 52 wielom an­

datowych okręgach wyborczych i 69 posłów z lis t ogólnopolskich.

Kandydatów mogą zgłaszać orga­

nizacje polityczne i społeczne oraz grupy wyborców tworzące z tej okazji kom itety wyborcze. W a ru n ­ kiem zarejestrow ania okręgowej listy kandydatów je st zebranie w tym okręgu 3 tys. podpisów.

Głosować będziemy na konkret­

nego kandydata, oddając tym sa­

m ym głos na ugrupowanie, które go wysunęło. B y jednak to ugrupo­

w anie znalazło się w przyszłym Sejm ie, m usi w sk a li całego kraju zebrać 5 proc głosów. D la koalicji k ilk u p a rtii poprzeczka została ustaw iona wyżej, na poziomie 8 proc. Dodatkowe m andaty, przy­

padające na listy ogólnopolskie, u- zyskają kom itety wyborcze, które zgromadzą w całym kraju co n aj­

m niej 7 proc. głosów. W aru n k i te nie dotyczą organizacji mniejszości narodowych.

Z e spól ds. k a m p a n ii

w yb o rcze j w ra d io fo n ii

i te lew izji

Krajow a Rada Radiofonii i Tele­

w izji z dniem 1 czerwca powołała zespół ds. zasad prowadzenia kam ­ panii wyborczej w radiofonii i tele­

w izji. W skład zespołu wchodzą:

przewodniczący rad y M a re k M a r­

k ie w ic z , je j członkowie B o le s ła w S u lik i L e c h D y m a rs k i oraz eks­

pert prof. S ta n is ła w P ią te k .

Zespół oceni zasady prowadze­

n ia kam panii wyborczej, w yn ik a­

jące z ordynacji wyborczej do S e j­

mu i Senatu oraz ich zgodność z postanowieniam i u staw y o radio­

fonii i telew izji. Przygotuje stosow­

ne decyzje K R R iT w tym zakresie, będzie też nadzorował ich w ykona­

nie.

Zespół będzie w spółdziałał z Państw ow ą Kom isją W yborczą oraz oceniał działalność pełnomoc­

ników ds. kam panii wyborczej w T V P i PR .

P ierw sze

sztaby w yb o rcze

K rajo w a Rada Polityczna Stro n ­ nictw a Ludowo-Chrześcijańskiego zobowiązała swoje zarządy woje­

wódzkie do powołowania lo k al­

nych sztabów w yborczych — poin­

form ował wczoraj dyrektor biura tej p a rtii, M a re k H o łu b ic k i.

Rada Polityczna S L C h upoważ­

n iła Zarząd K rajo w y do prowadze­

n ia negocjacji w spraw ie ew entual­

nej koalicji wyborczej i zobowiąza­

ła go do przedstaw ienia w yników przeprowadzonych rozmów na po­

siedzeniu K rajow ej Rady.

W rozwiązanym Sejm ie S L C h m iało 11 posłów, w Senacie >— 2 senatorów. Stronnictw o to — po zm ianie regulam inu Sejm u — utworzyło w raz z P a rtią Konser­

w atystów oraz P a rtią C hrześcijań­

skich Dem okratów — K lu b P a r­

lam entarny Konw encja Polska.

♦ ł ł I Polska P a rtia Zielonych w nad­

chodzących wyborach wejdzie w koalicję z tym i ugrupowaniam i, które jednoznacznie opowiadają się za program em um acniania państw a głoszonym przez prezy­

denta Lecha W ałęsę — poinformo-

Solidarność

99

chce się spotkać

z prezydentem

Obradujące wczoraj w Gdańsku Prezydium Kom isji Krajow ej N S Z Z „Solidarno ść” postanowiło zaproponować prezydentowi L e ­ chowi W ałęsie odbycie spotkania, którego celem byłoby przedstaw ie­

nie związkowej diagnozy przyczyn obecnych konfliktów społecznych i politycznych oraz w skazanie pro­

pozycji ich rozwiązania — poinfor­

m ował rzecznik prasowy K K G rz eg o rz Ja c z y ń s k i.

Głównym tem atem obrad była aktualna sytuacja w kraju i zw ią­

zane z tym działania „So lid arn o ­ ści” w związku z rozwiązaniem parlam entu i koniecznością przy­

gotowania stanowiska związku wobec przedterm inowych wybo­

rów. (P A P )

S a m o b ó j s t w o

G ło g ó w . W czoraj rano powiado­

miono policję o znalezieniu zwłok mężczyzny. O kazał się nim 29-le- tni głogowianin Czesław W ., który popełnił samobójstwo przez powie­

szenie. (d a b .)

S p a l i ł o s ię

1 . 1 0 0

p i s k l ą t

K ra s o w ie ć . W poniedziałek przed północą w ybuchł pożar w budynku gospodarczym. Sp aliło się 1.100 gęsich p iskląt. S tra ty oszacowano na około 30 m in zło­

tych. Przyczyną pożaru mogło być pęknięcie lam py cieplnej prom ien­

nika, co spowodowało zw arcie in ­ stalacji elektrycznej.

Z a g a z o w a ł s ię

S łu b ic e . W poniedziałek w połu­

dnie poinform owano policję o sa­

mobójstwie. 30-letni mężczyzna odkręcił ku rki gazowe. Zm arł w skutek zatrucia.

F a ł s z y w k i

W poniedziałek zakwestionowa­

no fałszywe banknoty w oddzia­

łach Pom orskiej^ Ban k u K redyto­

wego — w M ię d z y c h o d z ie nom i­

n ał 1 m in zł, a w S trz e lc a c h K r a ­ je ń s k ic h i S k w ie rz y n ie po 100 tys. zł.

S k r a d z i o n e p o j a z d y

G o rz ó w . W łaściciel bordowego yolksw agena passatta, n r rej.

G W C 23-35 na chw ilę pozostawił swoje auto na parkingu przy ul.

Strzeleckiej. K ie d y w rócił — samo­

chodu ju ż nie było. Jeg o wartość oceniono na 225 m in złotych. S k ra ­ dziono również czerwony m otocykl M Z E T Z 250, n r rej. GO O 66-57.

Cechy charakterystyczne: na le­

w ym boku pojazdu zielony kleks.

(k a ja ) G u b in . Z parkingu przy ul. W o j­

ska . Polskiego skradziono skodę 120 R , koloru brązowego n r rej.

Z E N 49-35.

L u b s k o . N a u licy N orw ida s ta ł volkswagen golf n r rej. B- A1566, będący jeszcze do wczoraj w łasnością obyw atela Niem iec, be- rlińczyka.

Z k o s z e m

n a „ E r m i t a ż ”

Z ie lo n a G ó ra . W czoraj w nocy z domu mody „E rm ita ż ” przy placu

Pocztowym skradziono kurtkę z lisów i futro, łącznej w artości po­

nad 14 min zł. Spraw ca w ybił szybę m etalowym koszem na śm ieci. Po krótkim pościgu został schw ytany przez policjantów.

W ł a m a n i e d o s k l e p u

K lę p s k (g m in a S u le c h ó w ). Do sklepu spożywczo-przemysłowego w łam ał się złodziej, który skradł spore ilości papierosów, proszków do prania, dezodorantów, etc. W a r­

tość złodziejskiego urobku — około

30 m łn zł. (k u rz )

K o t n a d r z e w i e

Ja k inform uje Kom enda W oje­

wódzka S tra ż y Pożarnej, w Ż a ­ ra c h na drzewo w lazł kot. M iejs­

cowi strażacy zdjęli go z drzewa.

W szyscy są chyba zadowoleni, choć opinii kota nie znamy.

P o d p a l o n y s z a l e t

Z ie lo n a G ó ra . W Szkole Pod­

stawowej n r 9 przy ul. Strzeleckiej uczniowie podpalili ubikację. N ie ­ stety, grono pedagogiczne nie po­

radziło sobie z pożarem. Wezwano jednostkę straży.

R a p o r t z p o r o d ó w k i

Z ie lo n a G ó ra . W czoraj do go­

dzin wieczornych na porodówce szpitala wojewódzkiego zanotowa­

no 3 porody biologiczne i jedno planowane cesarskie cięcie. Stosu­

nek noworodków płci żeńskiej do m ęskiej — 2:2. (h a n s )

R it a

G o m b ro w ic z

w P o lsce

Do Po lsk i przyb yła wczoraj R i­

ta G o m b ro w ic z , wdow a po W i­

toldzie Gom browiczu, jednym z najw ybitniejszych p isarzy pols­

kich. „Jestem wzruszona i szczęśliwa, Że mogę odwiedzić ojczysty kraj mego męża’ ’ — pow iedziała R ita Gom b­

rowicz na lo tnisku Okęcie.

P a n i Gom browicz spraw ow ać będzie honorowy p atro n at nad I M iędzynarodow ym Festiw alem Gom browiczowskim , któ ry odbę­

dzie się w dniach 2-6 bm w Rado­

m iu. (P A P )

6.350 min zł

za 1 m kw.

mieszkania

Ś re d n ia cena 1 m k w . p o w ie­

rz ch n i u żytko w ej b u d yn ku m ieszkalnego w I k w a rta le br.

w yn io sła 6.350 tys. z ł— u s ta lił 31 m aja m in iste r gosp odarki przestrzennej i b u d o w n ictw a A n drzej B ra tk o w sk i, w poro­

zum ieniu z m in istrem fin a n ­ sów Je rz y m O siatyń skim .

Przelicznik ten będzie stosowa­

ny przy wypłacie prem ii gwaran­

cyjnej od likwidowanej książeczki mieszkaniowej. (P A P )

P K O B P

Z m i a n a s t o p y

o p r o c e n t o w a n i a

r a c h u n k ó w

w a l u t o w y c h

Od 1 czerwca br. ulegają zm ianie topy oprocentowania rachunków w alutow ych osób fizycznych, pro-

— j ---,--- -— r . - poin- stopy oprocentowania rachunków

a lutow ych osób fizyczm wadzonych przez PK O B P form ował w Kom unikacie rzecznik prasow y banku Leszek Kozak.

Nieco niższe oprocentowanie obowią­

zuje od wczoraj dla lokat terminowych w większości walut wymienialnych.

Oprocentowanie rachunków a vista spadło z 4 do 3,1 proc. dla wkładów w USD i do 3,5 proc. w funtach brytyjs­

kich, nie zostało zmienione oprocento­

wanie marek niemieckich (4 i)roc.). Sta­

wki procentowe dla rachunków termi­

nowych zostałj; obniżone od 0,25 do 1 proc. w zależności od waluty i okresu, na jaki zdeponowano środki.

Nieco wyższe oprocentowanie można uzyskać, jeśli na rachunku termino­

wym zostanie złożone co najmniej 500 USD lub równowartość tej kwoty w innych walutach wymienialnych. Ra­

chunek taki oprocentowany jest według stałej stopy procentowej (np. 3,5 proc. w przypadku rachunku trzymiesięcznego, na którym zdeponowano dolary USA), a odsetki naliczane są co 90 dni i są do dyspozycji klienta na oddzielnym ra­

chunku, płatnym na żądanie. Tego ro­

dzaju rachunki zostały uruchomione przez PKO B P od 1 czerwca br. (P A P )

' W A R S Z A W A

E U R O P E J S K I F U N D U S Z

L E A S I N G O W Y

P R Z E D S T A W I C I E L S T W O :

6 5 -0 3 4 Z I E L O N A G Ó R A

u l.W e s te r p la tte 9

te ł. 7 2 0 -1 1 , w . 2 5 4 , 2 5 5

fa x 7 2 0 -1 1 , w . 2 5 6

POS R E D N IC T W O U B E Z P IE C Z E Ń W ARTY

R a t y le a s i n g o w e w c a ł o ś c i

z a l i c z a n e s ą w k o s z t y f i r m y

w ał na konferencji prasowej w K rako w ie lid e r polskich „zielo­

nych”, d r Z y g m u n t F u ra . P P Z zam ierza się odwołać głównie do elektoratu młodzieżowego, a także do kobiet.

♦ ♦ ♦

W ładze naczelne Polskiej P a rtii Ojcowizna pow ołały wczoraj sztab wyborczy, którem u przewodniczy prezes tego ugrupowania R o m a n B a rto sz c z e .

♦ ♦ ♦

L is ty wyborcze S d R P będą goto­

we już w czerwcu; przystąpiono do organizacji kom itetów wyborczych Socjaldem okracji — postanowił K rajo w y K om itet W yborczy Sd R P, któ ry pow stał na bazie klubu pose­

lskiego tej p a rtii. Szef S d R P A le k ­ s a n d e r K w a ś n ie w s k i powie­

dział, że jego p artia jest do wybo­

rów przygotowana.

♦ ♦ ♦

W czoraj władze Chrześcijańs­

ko-Demokratycznego Stronnictw a Pra cy pow ołały Tym czasowy Ko­

m itet W yborczy „C hrześcijańska Dem okracja” . K om itet będzie przygotow yw ał kam panię wybor­

czą C h D S P do czasu powołania wspólnego, koalicyjnego kom itetu wyborczego z inn ym i ugrupowa­

niam i.

♦ ♦ ♦

Lid e r Ruchu Trzeciej Rzeczypos­

politej J a n P a r y s nie wyklucza sojuszu wyborczego swego ugrupo­

w ania z Ruchem dla Rzeczypos­

politej Ja n a O lsz e w sk ie g o , A k ­ cją Po lską A n to n ie g o M a c ie re ­ w ic z a oraz z Porozum ieniem Cen­

trum . „MyHę, że w tym lub przyszłym tygodniu porozumienia o budowie koa­

licji i blokowaniu list będą podpisane' ’

— powiedział Parys. O p r. ag

A fe ra k a ra b in o w a

Ju tro

przesłuchanie

św iadków

W Sądzie Rejonowym dla m. st.

W arszaw y 3 bm. rozpocznie się przesłuchanie św iadków w tzw.

aferze karabinow ej przez sędziego M a rk a C e le ja .

N a św iadków Sąd Rejonowy po­

w ołał: T a d e u sz a K o p e rw a sa , Z b ig n ie w a T a rk ę , Je rz e g o Ł u ­ cz yń s k ie g o , Je rz e g o W o j ty s ia ­ k a i R a jm u n d a S z w o n d e ra . N ie wiadomo czy wszyscy świadkowie staw ią się na przesłuchanie. Zgod­

nie z art. 166 par. 1 kpk „św iadek może u ch ylić się od odpowiedzi na pytania, jeżeli udzielenie odpowie­

dzi mogłoby narazić na odpowie­

dzialność k arn ą tego św iadka lub osobę d la niego najbliższą”.

W Polsce jest już am erykański prokurator, T a n y a H ill — prowa­

dząca spraw ę Polaków przebywa­

jących w am erykańskim w ięzie­

niu.

Inform acji o przybyciu T a n ii H ill nie potw ierdził zastępca attache prasowego Am basady U S A w W a r­

szawie, M a rc C a n n in g . (P A P )

GŁOGÓW KANTOR IMBIS U S D

D E M

16.500 10.380

16.800 10.440

U S D D E M

GORZÓW

16.600 16.850 10.300 10.450 LUBIN

KANTOR ORBIS U S D

D E M

16.700 10.300

16.900 10.450 ZIELONA GÓRA KANTOR DOLMAR U S D 16.650 16.850 D E M 10.350 10.450

Redaktor prowadzący:

Konrad Stanglewicz

Redaktor depeszowy:

Andrzej Grzybowski

(3)

NR 106 * ŚRODA * 2 C ZERW C A 1993

G a z e t a N o w a

3

Nieodpowiedzialmścią

Zapisy do żłobka

Satyrykon po raz szesnasty

Chrzanowskiem u, któ iy z wielkim w listopadzie 1991 roku rozpoczęcie M arszałkow i W iesław ow i

namaszczeniem „od stukał u ... r ---- --- • • . obrad pierwszego Sejm u U l R P , nie dano nawet szansy postu kam a na pożegnanie. „M o n ito r Rządow y”, obwieszczający prezydencką decyzję o rozwiązaniu Sejm u, w ydany został w zadziw iająco szybkim tempie. Posłów potraktowano ja k nieznośne dzieci, które w elitarnej piaskow nicy sypią piachem po oczach zam iast staw iać babki. Igraszki skończyły się, gdy piaskiem w oczy dostała w y­

chowawczyni. Zdenerwowany pan dyrektor w yrzucił niegrzeczne dzieciaki z piaskow nicy i zabrał im zabawki. Nowe zapisy do przedszkola ju ż w połowie września.

Polską scenę polityczną niektórzy nazyw ają kurtuazyjnie „szkołą dem okracji”. In n i uw ażają jednak, że jest to co najwyżej przed­

szkole, zło śliw cy— że szalenie kosztowny żłobek. N ie wiem, luedy posłom wypłacane były diety na następny m iesiąc, ale widocznie ze sporym wyprzedzeniem, skoro prezydium Sejm u zadecydowało, iz posłowie nie będą m usieli zw racać diet wypłaconych im za czer­

wiec. Tak więc wszyscy byli parlam entarzyści m ają m iesiąc w aka­

cji na nasz koszt, a większości z nich zafundow aliśm y znacznie dłuższy p łatn y urlop: do końca sierpnia ponad 300 posłom n adal będą wypłacane 6-milionowe ryczałty. Zawsze parę groszy ja k nie na wczasy, to choćby na kam panię wyborczą.

Pierw szy parlam ent pochodzący z dem okratycznych wyborów okazał się sporym niewypałem , co zresztą z zadziw iającą zgodnoś­

cią przew idyw ali wszyscy kom entatorzy wyborów z października 1991 roku. Wówczas jeszcze pokutowało przekonanie, że dem okra­

cja jest celem. Stopniowo przekonywaliśm y się jednak, że nie jest to cel, lecz środek, przy pomocy którego można zbuaowąć stabilne państwo. Albo nie...

Zgadzam się ze zdaniem Lecha W ałęsy, że Sejm I kadencji wyczerpał ju ż swoje m ożliwości. Głównym jego osiągnięciem było uchwalenie M ałe j Konstytucji i nowej ordynacji wyborczej. Do największych wpadek można natom iast zaliczyć falstart lustracyj­

ny. W ciągu swej półtorarocznej kadencji Sejm zdołał spłodzić trzech prem ierów, w tym jednego bez gabinetu. Zapracow ał sobie także na sporą niechęć społeczeństwa — ostatnie sondaże wskazu­

ją , że ponad połowa Polaków popiera prezydencką decyzję^ dotyczą­

cą rozw iązania parlam entu i rozpisania nowych wyborów.

N a opinie o Wysokiej Izbie w płynęła zapewne nic tylko urok- liwość sejmowych dyskusji, ale także dość spore zainteresowanie prokuratorów uboczną działalnością niektórych parlam entarzys­

tów. Prokurator G eneralny w ystąp ił o uchylenie im m unitetów 21 posłom, PO oznacza, że praw ie pięć procent składu W ysokiej Izby m iało do obowiązującego w Polsce praw a dość lekceważący stosu­

nek. W nioski o uchylenie im m unitetu dotyczyły między innym i wyłudzenia pieniędzy, pośw iadczania niepraw dy na druku sej­

mowym, spowodowania wypadku drogowego oraz jaz d y po p ijane­

mu. Sejm u ch ylił im m unitety tylko czterech posłom — gdyby był tak zgodny w pozostałych kwestiach, prawdopodobnie spokojnie do­

p łyn ąłb y do końca kadencji.

W ydarzenia potoczyły się tak szybko, że teraz parlam entarzyści będą się wyprowadzać ze swych b iu r na W iejskiej w przerwie między jednym a drugim spotkaniem wyborczym. W akacje nie są dobrym czasem na kam panię wyborczą, gdyż nigdy nic wiadomo, czy mówi się do m iejscowych wyborców, czy zaplątanych tu przypadkowych turystów. Istnieje niebezpieczeństwo, że część prze­

z n aczo n ych na kam panię m iliard ów pójdzie w gwizdek.

„ Przezorny zawsze ubezpieczony” — to dewiza K P N , która do wcześniejszych wyborów przygotow yw ała się ju ż od roku, a koszty kam panii szacuje na m ilia rd złotych. Cztery razy więcej zam ierza wydać S d R P . K rąży plotka, że w najlepszej kondycji finansow ej są liberałow ie. Rozbita praw ica (R d R i AJtcja Polska) najpierw zam ierza się zjednoczyć, a potem dopiero zrobić kosztoiys. Nowa ordynacja nie ogranicza wydatków na kam panię, za to zapowiada refundację części poniesionych kosztów. Oznacza to, że z budżetu w ypłyną pieniądze nie tylko na organizację wyborów, ale również na występy * * * * * * l' ^ m n ik ‘ ^ a lg o r Ia la S T O L A R S K A

T a jedyna organizowana w Po­

lsce na taką skalę im preza zaczyna się już 11 czerwca. Ja k co roku rozpoczyna ją otw arcie w Muzeum Okręgowym w Legnicy, M iędzyna­

rodowej W ystaw y Rysunku S a ty ­ rycznego — Satyrykon’93.

N a tegoroczny Satyrykon złożą się w ystaw y, w ystępy kabaretów, koncerty i tak zwane „Im ien in y Bazylego” — te, tylko dla w tajem ­ niczonych. O rganizatorem im pre­

zy jest Centrum Sztuki — T eatr Dram atyczny w Legnicy, który przejął ją w spadku, wraz z paroma pracownikam i m erytorycznym i, od dawnego Wojewódzkiego Domu K u ltu ry.

Obrazków satyrycznych mamy, co prawda, niem ało na co dzień, ale te z w ystaw y budzą tylko zdrowy śmiech. Tegoroczna ekspozycja jest szesnastą z kolei. Każdego ro­

ku na jej otw arcie organizatorzy przygotowują jakąś super wesołą niespodziankę, ale jej główna spra­

wczyni, E lż b ie ta P ie tra s z k o , n i­

gdy nie ujaw nia tego przed czasem.

Uroczyste otw arcie M iędzynaro­

dowej W ystaw y Rysunku S a ty ry ­

cznego, przewidziane jest dopiero w przyszłym tygodniu, ale dla zwiedzających w ystaw a, zaopat­

rzona w pięknie w ydany katalog, czynna jest już od ju tra . (N ik )

Nagrody

„Brauna”

rozlosowane

W czoraj w sklepie fir­

mowym „B ra u n a ” odby­

ło się losowanie nagród w konkursie „G N ” i firm y

„M ateko” . Posiadaczam i m ikserów MR-300 zosta- H:

Wyciszkiewicz Graży­

na, Nowa Sól, os. XXX Lecia PRL 2a/ 16 i Wojciech Midzio, Gu­

bin, ul. K. Pułaskiego 39b/ 10.

Zwycięzców prosim y o zgłoszenie się w redakcji

„G azety Nowej” w Zielo­

nej Górze, al. Niepodleg­

łości 22, w czwartek 9.06.1993 o godzinie 11.30.

W „Stilonie”

P o z b y ć się

b a la s t u

Z in ic ja ty w y w o je w o d y go­

rz o w sk ie g o Z b ig n ie w a P u sz ą w cz o ra j s p o tk a li s ię p re z y d e n t G o rz o w a , p rezes Z W C h „ S t i­

lo n ” S .A ., i p rz e d s ta w ic ie le A g e n c ji R o z w o ju R e g io n a ln e ­ go.Om awiano aktu aln ą sytuację w

„S tilo n ie ” w kontekście działań re­

strukturyzacyjnych. Jed n ym z za­

sadniczych elem entów programu naprawczego „S tilo n u ” jest nieod­

płatne przekazanie zbędnego m a­

jątku stanowiącego znaczne obcią­

żenie dla zakładu, na rzecz tworzo­

nej w tym celu Regionalnej Fu n ­ dacji Rozwoju. Założycielam i Fu n ­ dacji będą: Z W C h „S tilo n ” , miasto Gorzów, C en traln y Urząd P ra cy i

W p o n i e d z i a ł e k , 3 1 m a j a , P r o k u r a t u r a ^ R e j o n o w a w N o w e j S o l i

w n i o s ł a a k t o s k a r ż e n i a d o S ą d u W o j e w o d z k i e g o w Z i e l o n e j G ó r z e

p r z e c i w k o p o d e j r z a n e m u o z a b ó r m i e n i a d u ż e j w a r t o ś c i .

Sprawiedliwość nierychliwa

Agencja Rozwoju Regionalnego.

Nadzór nad działalnością Fundacji ma sprawować M inisterstw o Prze­

kształceń W łasnościowych.

Tym czasem , ja k już inform owa­

liśm y fiaskiem zaliończyły się po­

niedziałkowe rozmowy z udziałem Zarządu Spółki „S tilo n ” , przedsta­

w icieli związków zawodowych działających w tym zakładzie i Ban k u P K O . Stro ny sporu zbioro­

wego nie doszły do porozum ienia mimo m ediacji mecenasa S ta n is ­ ła w a Ż y tk o w sk ie g o i posła T a ­ d eusza Ję d rz e jc z a k a .

Strona związkowa w nioskowała

N a p o cz ą tk u lis to p a d a 1991 r. w ła m a n o się do s k le p u „ B a l­

to n a ” w N o w ej S o li. P rz e z o t­

w ó r w m u rze w y n ie s io n o o d ­ tw a rz a c z e i k a m e ry w id e o , m a ­ g n e to w id y , ra d io m a g n e to fo ­ n y , sp rz ę t g o sp o d a rstw a dom o­

w eg o , w y ro b y a lk o h o lo w e i ty- . to n io w e . W e d łu g w s tę p n y c h sz a cu n k ó w , w a rto ś ć s k ra d z io ­ n y c h to w a ró w o k re ślo n o n a k w o tę 600 m in zł. P o p rz e p ro ­ w ad z o n e j in w e n ta ry z a c ji d o li­

czono się s tra t n a o k o ło 350 m in zł, a c e n tra la „B a lto n y ” w S z c z e c in ie o b lic z y ła , że łu p w y ­ n o s ił 400 m in zł.

Spraw ca, pomiędzy dniam i wol­

nym i od pracy, 1 i 3 listopada w nocy, dostał się do kom órki na zapleczu sklepu. Posługując się m etalowym narzędziem usunął fragm enty m uru i przez otwór wszedł do środka. Skradziony

sprzęt elektroniczny, alkohol i pa­

pierosy zapakował do worków i u k rył w pobliżu sklepu. Część schował na terenie ogródka jord a­

nowskiego przy ul. W ysp iańskie­

go. N astępnie przeniósł wszystko do m ieszkania pasera, k tó iy m iał zająć się upłynnieniem łupów. Po­

nieważ żaden przedm iot z w łam a­

nia nie został odnaleziony i nie w ykryto sprawcy, w kw ietniu 1992 r. śledztwo umorzono. Po jak im ś czasie w lom bardzie, poza Now ą Solą, ktoś zastaw ił kam erę wideo pochodzącą z w łam ania do „ B a l­

tony” . O dnalazł się także jeden magnetowid.

Po licja nowosolska w 1993 roku w padła na trop złodzieja i pasera.

W Nowej So li nastąp iła seria w ła ­ mań do m .in. sklepów „P e d a n t” , kilk u przy u l. Szerokiej oraz mono­

polowego przy placu W yzw olenia.

Sposób był identyczny, ja k we w ła­

m aniu do „B a lto n y ” — usunięcie kaw ałka m uru. Złodziej w yniósł odzież skórzaną i dżinsową, a rty­

k u ły chem ii gospodarczej, żywność i alkohole. Podczas w łam ania do sklepu monopolowego zatrzym ano młodego mężczyznę, m ieszkańca Now ej So li. Przyzn ał się do w ła­

m ań, chociaż wnosi zastrzeżenia, co do ilości i w artości przypisyw a­

nych mu łupów. Tw ierdzi, że dzia­

ła ł sam i. U trzym yw ał się z tego co u krad ł i sprzedał za pośrednict­

wem paserów. W przeszłości był k aran y za rozbój i w łam ania.

Od ponad dwóch la t u k ryw ał się przed organam i ścigania, gdyż był podejrzany o rozbój na taksów ka­

rzu. W spólnicy napadu zostali za­

trzym ani przez Pro ku ratu rę W oje­

wódzką w Zielonej Górze, ale nie w yd ali kolegi.

E d w a rd JA B Ł O Ń S K I

1 możliwość podwyżki jedynie o 150 tysięcy.

Ja k nas poinform ował przewod­

niczący Kom isji Zakładowej N SZZ

„Solidarno ść” W a ld e m a r Rusa- k ie w ic z obecnie trw ają konsulta­

cje z działaczam i związkowym i na tem at możliwości zorganizowania w zakładzie referendum w sprawie przeprowadzenia strajku.

(s), (jw k )

Sprawa Gawronika

N a dzień dobry odroczenie

W k o l e j n y m d n i u p r o c e s u o s k a r ż o n y c h o z a b ó j s t w o W a l d e m a r a

H u c z k o , w ó j t a n o w o s o l s k i e j g m i n y c y g a ń s k i e j , j e g o s y n a W a l ­

d e m a r a i n a r z e c z o n e j A n n y W ., w y j a ś n i e n i a s k ł a d a l i e k s p e r c i z

z a k r e s u m e d y c y n y s ą d o w e j .

D z i e w i ę ć w ł o s ó w

T r z e c ia c z ę ś ć r e la c j i z „p r o c e s u c y g a ń s k ie g o ”

Bieg ły sądowy S te fa n K u c z y ń ­ sk i z W arszaw y jest doktorem nauk biologicznych. D la potrzeb śledztwa w ykonał analizę morfolo­

giczną włosów, znalezionych na miejscu przestępstwa. Prokurator postawił przed nim zadanie: po­

wiedzieć o tych włosach ja k naj­

więcej, nie niszcząc ich.

M ateriał dowodowy — to dzie­

więć włosów znalezionych w zaciś­

niętej dłoni zamordowanego W a l­

dem ara Huczko — ojca. Bad anie m iało dać odpowiedź, czy włosy te mogą należeć do którejś z osób podejrzanych o dokonanie zabójst­

wa. Od każdego z aresztowanych pobrano m ateriał porównawczy z pięciu m iejsc ciała.

Środki, jak im i dysponują polskie laboratoria krym inalistyczne, nie pozwalają na indyw idualną iden­

tyfikację włosów. Zarówno oględzi­

ny zewnętrzne, czyli badanie mor­

fologiczne, ja k i ekspertyza serolo­

giczna, pozwalają jedynie na uzys­

kanie w yników grupowych. W y n ik takich badań brzmi: m ateriał do­

wodowy może, lub nie może po­

chodzić od osoby podejrzanej. N ic więcej.

I l e p r o c e n t

p e w n o ś c i ?

E k s p e rty z a s tw ie rd z a je d n o ­

z n a cz n ie , że z b ad an e w ło s y „s ą p o d o b n e” do w ło s ó w p o b ra ­ n y c h z g ło w y o sk arż o n eg o S z y ­ m o n a G . Identycznych jest w iele cech, na podstawie których spec- ja lis ta u s ta lił podobieństwo.

Sąd zadał św iadkow i pytanie, co oznacza stw ierdzenie zaw arte w opinii krym inalistycznej, ze „w ło ­ sy z n a le z io n e w d ło n i o fia ry z n a jd u ją o d p o w ie d n ik i w m a ­ te ria le p o ró w n a w cz ym ".

— W y k o n u ją c b a d a n ie m ogę o d p o w ied z ieć, że w ło sy s ą podo­

bne, a lb o n ie — w yjaśn i! świadek.

— S to p n ia p ra w d o p o d o b ie ń st­

w a n ie m ożna o k re ś lić . N ie is t­

n ie je u rz ą d z e n ie , w któ rym m o­

ż n a by to z b a d a ć p ro cen to w o .

C e n a p r a w d y

Tylko badania genetyczne, pole?

gające na ustalen iu sekwencji kwasu D N A , z którego zbudowane jest ludzkie białko, mogą dać od­

powiedź: jest to ten człowiek, lub nie. Eksp ertyzy takie w ykonyw a­

ne są w laboratoriach francuskich, niem ieckich i angielskich. W Po ­ lsce brakuje jeszcze na to pienię­

dzy. Koszt jednego badania wynosi około 2.000 dolarów.

Rodzina ofiar m iała zam iar z w łasnych środków opłacić przep­

rowadzenie badań genetycznych m ateriału dowodowego — włosów i k rw i — w którym ś z laboratoriów zachodnich. Okazało się, że po upływ ie dwóch la t od daty zabójst­

wa n iejest to już możliwe. M ateriał dowodowy u tracił cechy tkanki biologicznie żywej.

B e z b ó l u

N a wniosek oskarżycieli sąd po­

stanow ił jednak przeprowadzić do­

datkowe badania serologiczne w ło­

sów zabezpieczonych na miejscu przestępstwa. U znał to za celowe, mimo stwierdzonego przez eksper­

ta ich podobieństwa do włosów Szym ona G. Pozytyw ny w ynik ba­

dania znacznie wzmocni tezę, że włosy znalezione w zaciśniętej dło­

n i ofiary należały w łaśnie do oskarżonego.

Przewodniczący rozprawie sę­

dzia R o m u a ld F ilip o w s k i zape­

w n ił Szym ona G., że technik pobie­

rze jego włosy do badania bezboleś­

nie. W yw ołało to poruszenie wśród publiczności. Krew nym ofiar zbro­

dni trudno było ukryć, że oskar­

żonego najchętniej by oskalpowali.

Ze względu na konieczność prze­

prowadzenia dodatkowych badań krym inalistycznych i przesłucha­

nia kolejnych świadków, sąd od­

roczył rozprawę do 28 czerwca.

M iro s ła w K U L E B A

W brew wcześniejszym buńczu­

cznym zapowiedziom prokurato­

rów, ost atecznie oskarżają oni A le ­ ksandra G aw ronika o dwa prze­

stępstwa:

1) przywłaszczenie ponad 18 m i­

liardów z kasy spółki w czasie od 1 sierpnia do 17 października 1991 r.

(gdy A leksander G aw ronik b ył lik ­ widatorem „A rt B ’’);

2) narażenie szwedzkiego biz­

nesmena, K am ila Danielew icza, na stratę 25 tys. dolarów w lis ­ topadzie 1986 r., kiedy G aw ronik pośredniczył w sprzedaży dziesię­

ciu komputerów ze Szwecji. W przypadku udowodnienia w iny po­

znańskiem u biznesmenowi grozi kara w ięzienia od pół roku do 5 la t i kara grzywny od 500 tys. do 250 m in zł.

Składając w niosek o uzupełnie­

nie akt obrońcy nie om ieszkali zau­

ważyć, że w dokum entach spraw y panuje bałagan, a z 18 tomów akt co najwyżej dwa dotyczą staw ia­

nych ich klientow i zarzutów. Tym większe jest zdziwienie m ecena­

sów Jaw orskiego i Dubois, że nie znalazła się w aktach treść wspo­

m nianych rozmów w Izraelu. W ta ­ jem niczeni tw ierdzą, że kontrowe­

rsja między obroną a oskarżycie­

lem wokół tych taśm bierze się stąd, że Bag sik i Gąsiorowski w ie­

lokrotnie powtarzają na nich, iż nie m ają żadnych roszczeń do A le­

ksandra' Gaw ronika...

Poznański biznesm en (przypom ­ nijm y, że 23 w rześnia ub.r. został aresztow any w sposób bardzo spe­

k taku larn y przez brygadę a n tyter­

rorystyczną, a 16 października sąd apelacyjny zw olnił go z aresztu za poręczeniem m ajątkow ym 3 m ld zł) na pytanie sądu ile wynoszą jego zarobki odpowiedział, że m i­

lia rd złotych m iesięcznie. W prze­

rw ie rozpraw y powiedział zas dziennikarzom , że jest zmęczony tą spraw ą, a w szelka zwłoka

u trudnia mu prowadzenie intere­

sów. M u sia ł np. już 22 razy prosić sad o zgodę na w yjazd za granicę (za każdym razem otrzym uje pasz­

port up raw niający do jednorazo­

wego przekraczenia granicy z Po l­

ski) i z tego powodu poniósł już ogromne stra ty finansowe. Zm u­

szony jest jednak bronić się, stąd wniosek mecenasów, który już na w stępie odroczył rozstrzygnięcie spraw y przez sąd.

Z b ig n ie w B IS K U P S K I

i « s e i

* t

Ł y k m iedziowej statystyki

W z a k ła d a c h K G H M p ra c u je 37.555 osób. Z lic z b y te j 54 p ro c., c z y li 20.330 osób to c z ło n k o w ie o rg a n iz a c ji zw iąz k o w y c h . N a jw ię k s z y m i o rg a n i z a cja m i z w ią z k o w y m i „P o ls k ie j M ie d z i” są: „S o lid a rn o ś ć ’

— 7.448 cz ło n k ó w , Z w ią z e k Z a w o d o w y P ra c o w n ik ó w P rz e m ysłu M ied z io w eg o — 6.899 Z w ią z e k Z a w o d o w y G ó rn ik ó w

— 2.427 cz ło n k ó w .

U n ia W olnych Związków Zaw o­

dowych, organizacja w której skład wchodzi większość związków za­

wodowych z Kom binatu M iedzio­

wego, lecz bez „So lid arn o ści” , liczy 11.823 osoby, czyli 59,7 proc. w szy­

stkich pracowników należących do związków zawodowych K G H M .

W H ucie M iedzi „G łogów ” dzia­

łają obecnie 4 organizacje związ­

kowe. Spośród 5.390 pracowników

h uty do związków należy 2.099.

N ajw ięcej, bo 983 jest członkam i Zw iązku Zawodowego „P o lsk a M iedź” spadkobiercy opezetzetow- skiego Zw iązku Zawodowego H u t­

ników. N a drugim m iejscu, z liczbą 910 członków znajduje się „S o lid a ­ rność” . W H M G działa również, n ajsilniejsza w K G H M organizacja N SZ Z ” S - 80” . W je j szeregi w stąpi­

ło 120 pracowników zakładu.

(wrim )

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wadium ulega przepadkowi w razie uchylenia się uczestnika, który przetarg wygrał od zawarcia umowy notarialnej. Opłata pierwsza z tytułu użytkowania wieczystego gruntu

ców tego lokalu zobaczymy na boisku? Stało się tak w m inioną środę. Tego co działo się na boisku, a zwłaszacza przed meczem nie da się zawrzeć w kilku słowach.

gów, Gorzów, Lubin, Zielona Góra) odbędzie się losowanie jednej, jedno­. dniowej wycieczki

Również ze środków G U C pojaw iły się w O lszynie wagi samochodowe; ogromnie u łatw ią o- ne prace, tym bardziej, że do tej pory co drugi T IR jest

Kierowcy, którzy chcieli być pierwsi w kolejce, ustaw iali się przed przejściami już w poniedziałek rano.. Wczoraj wjazd do Polski

straszny...”. D la tych, którzy chcieliby się wybrać dalej istnieje możliwość negocjacji cen kursów poza miasto. N a życze­. nie taksówkarze mogą wykonać

N a pewno będą się utrzym yw ały napięcia w branżach, a to się nało­. ży na kam

— Panie prezydencie, ktoś mógłby powiedzieć, że będzie to zastępowanie, czy dublowanie tematów, którymi ząjmują się istniejące już partie; mamy par­. tię