• Nie Znaleziono Wyników

Dobro dziecka w aspekcie sprawowanej nad nim władzy rodzicielskiej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dobro dziecka w aspekcie sprawowanej nad nim władzy rodzicielskiej"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Wanda Stojanowska

Dobro dziecka w aspekcie

sprawowanej nad nim władzy

rodzicielskiej

Studia nad Rodziną 4/1 (6), 55-65

2000

(2)

2 0 0 0 R . 4 n r 1(6)

W anda STOJANOW SKA

DOBRO DZIECKA W ASPEKCIE SPRAWOWANEJ NAD NIM WŁADZY RODZICIELSKIEJ

D o b ro dziecka, pow inno być podstaw ow ą przesłan k ą wszystkich ro z­ strzygnięć sądu dotyczących dziecka, a zwłaszcza w zakresie spraw ow a­ nia nad nim władzy rodzicielskiej przez rodziców . Podstaw ą praw ną ta ­ kiego obow iązku adresow anego nie tylko do sądu jak o do organu sto su ­ jąceg o praw o, ale rów nież do ustaw odaw cy, który to praw o tworzy, są obecnie przepisy Konw encji o praw ach dziecka (uchw alonej 20 listo p a­ da 1989 r. przez Z g ro m ad zen ie O gólne N arodów Z jednoczonych) od czasu jej p o d p isan ia przez Polskę, k tó re weszły do system u polskiego (od 7 lipca 1991 r. - Dz. U. z 1991 r. n. 120, poz. 526) jako jego in te g ra l­ na część, oraz K onstytucja RP. W ym ienione akty praw ne będą om ów io­ ne poniżej.

„D obro dziecka” jako pojęcie stanowi jądro wszystkich przepisów o p ra­ wach dziecka, będąc przysłowiowym „duchem ustawy”. Jest instrum entem wykładni zarówno norm zawartych w Konstytucji jak i prawa krajowego państw, które ją podpisały. Jest również dyrektywą w przypadku tworzenia praw a i jego stosowania, kryterium oceny przy podejm ow aniu decyzji w sprawach dziecka oraz rozstrzyganiu kolizji interesów dziecka i innych osób, zwłaszcza rodziców. M a ona charakter klauzuli generalnej m niejsze­ go zasięgu, mieszczącej się w ram ach innej, obejm ującej szerszy zakres, ja ­ ką jest klauzula zasad współżycia społecznego. Na gruncie polskiego syste­ m u praw nego wynika to z treści art. 56 §2 k.r.o.

D obro dziecka powinno być brane pod uwagę podczas stosowania każde­ go przepisu prawa mającego związek z sytuacją dziecka jako dobro nadrzęd­ ne. Aby tę powinność wyegzekwować należy sprecyzować wyraźny nakaz te ­ go rodzaju postępowania. Taki nakaz zawiera art. 3 Konwencji, który można nazwać podstawą prawa konwencyjnego, zasadą ochrony dobra dziecka.

Stan prawny, nawet najlepszy, wzmocniony prawidłową wykładnią (nor­ my prawne i zalecenia Sądu Najwyższego) nie wystarczy, aby zapewnić rze­ czywistą ochronę dobra dziecka. Istotna jest wiedza o sposobie stosowania przepisów, do których odnosi się om awiana klauzula generalna.

W tym względzie istnieją dwie grupy przepisów. W jednej z nich miesz­ czą się te, które precyzują postępow anie organu stosującego prawo, ograni­

(3)

czając się do nakazu uwzględniania dobra dziecka. D ruga grupa przepisów określa dokładnie sposób postępow ania, który zmierza do zabezpieczenia i ochrony interesów dziecka. Przykładowo, do tego drugiego rodzaju prze­ pisów należy art. 440 k.p.c., regulujący zawieszenie postępow ania w proce­ sie o rozwód, który łącznie z art. 436 k.p.c., przewidującym obligatoryjne posiedzenie pojednawcze w tym procesie, ma na celu zapobieganie rozw o­ dom, a więc zapewnienie dziecku środowiska rodzinnego, w którym powin­ no wzrastać, o czym mówi Konwencja w pream bule.

W Konwencji o prawach dziecka nie ma definicji dobra dziecka, jed n ak ­ że zasada ochrony tego dobra traktow ana jako kryterium , została sform u­ łowana w art. 3. Z asadę nadrzędności kryterium dobra dziecka urzeczywist­ niają prawie wszystkie przepisy zawarte w tym akcie prawnym.

Należy rozpocząć od zacytowania treści w spom nianego art. 3. Brzmi on następująco:

„1. We wszystkich działaniach dotyczących dzieci, podejmowanych przez publiczne lub prywatne instytucje opieki społecznej, sądy, władze ad­ m inistracyjne lub ciała ustawodawcze, s p r a w ą n a d r z ę d n ą b ę d z i e n a j ­ l e p s z e z a b e z p i e c z e n i e i n t e r e s u d z i e c k a (podkr. moje - W. S.).

2. Państwa - Strony działają na rzecz zapewnienia dziecku w takim stopniu ochrony i opieki, w jakim jest to niezbędne dla j e g o d o b r a (podkr. moje - W. S.), biorąc pod uwagę prawa i obowiązki jego rodziców, opiekunów praw­ nych lub innych osób prawnie za nie odpowiedzialnych, i w tym celu będą po­ dejmowały wszelkie właściwe kroki ustawodawcze oraz administracyjne.

3. Państwa - Strony zapewniają, aby instytucje, służby oraz inne jednost­ ki odpow iedzialne za opiekę lub ochronę dzieci dostosowały się do norm ustanowionych przez kom petentne władze, w szczególności w dziedzinach bezpieczeństwa, zdrowia, jak również dotyczących właściwego doboru kadr tych instytucji oraz odpow iedniego nadzoru”.

Z treści ust. 1 zacytowanego wyżej art. 3 wynika, że Konwencja traktuje dobro dziecka jako wartość nadrzędną wymagającą preferencyjnego tra k ­ towania w porów naniu z innymi interesam i osób fizycznych i prawnych. Nie zawiera porów nania lub odniesienia do interesu państwa lub interesu spo­ łecznego, co świadczy o b e z w z g l ę d n e j p r e f e r e n c j i t e g o d o b r a .

Omawiany art. 3 Konwencji należałoby rozważać łącznie z pream bułą, która zawiera uzasadnienie zasady preferencyjnego traktow ania dobra dziecka. Istotne jest pow ołanie się w pream bule na fragm ent D eklaracji Praw Dziecka zawierający stwierdzenie, że „dziecko z uwagi na swoją nie­ dojrzałość fizyczną oraz umysłową wymaga szczególnej opieki i troski, w tym właściwej ochrony prawnej, zarówno przed, jak i po urodzeniu”.

Zaznaczyć należy, że pow ołanie się na akt prawny chroniący dziecko w skali m iędzynarodowej, poprzedzający Konwencję, jest wymowny.

(4)

Świadczy o kontynuacji podjętej już wcześniej ochrony praw dziecka i cią­ głości działania w tym kierunku. Potraktow anie interesów dziecka jako sprawy nadrzędnej jest oczywistością i stanowi jedynie słuszne i hum anitar­ ne rozwiązanie. W iadomo, że ochrona osoby słabszej niż pozostałe jest n a­ turalnym odruchem z reguły w każdym społeczeństwie, co przejawia się w norm ach systemu prawnego.

Kolejne fragm enty uzasadnienia nadrzędności kryterium dobra dziecka w pream bule - to pow ołanie się na kilka innych międzynarodowych aktów prawnych wydanych w celu ochrony praw człowieka ogólnie, a w szczegól­ ności dzieci i kobiet.

Przepis art. 3 Konwencji wprawdzie nie zawiera definicji dobra dziecka, to jednak określa w pewnym stopniu zakres tego pojęcia (ust.2). Wymienia dwa elementy: ochronę dziecka i opiekę nad nim, przy czym zakres i sposób stosowani nakazu uwzględniania tych elem entów powinien być oceniany za pom ocą kryterium dobra dziecka, bliżej niesprecyzowanego. Wyjaśnienia należy znów szukać w pream bule, w której jest pewien modelowy opis sytu­ acji, kiedy dobro dziecka jest zabezpieczone, przedstawiony w sposób na­ stępujący: „Uznając, że dziecko dla pełnego i harm onijnego rozwoju swojej osobowości powinno wychowywać się w środowisku rodzinnym, w atm osfe­ rze szczęścia, miłości i zrozum ienia”. Zapew nienie dziecku takich w arun­ ków jest z całą pewnością „najlepszym zabezpieczeniem interesu dziecka”, o czym mówi art. 3 ust. 1 Konwencji.

Wszystkie podmioty, które mogą i powinny być obciążone odpow ie­ dzialnością za dziecko, są zobowiązane chronić dziecko, aby ten opisany w pream bule stan (m odel idealizacyjny) nie zm ienił się na gorsze, a w razie niekorzystnej zmiany, należy dziecku zapewnić opiekę. Chodzi tu w szcze­ gólności o ochronę rodziny, w której wychowuje się dziecko, o ochronę dziecka przed rodzicami niewłaściwie wykonującymi władzę rodzicielską. W razie śmierci jednego lub obojga rodziców albo konieczności odseparo­ wania dziecka od rodziców odpow iednie podm ioty odpowiedzialne za dziecko1 m uszą podjąć odpow iednie decyzje w ram ach szeroko pojętej opieki nad nim, posługując się przy dokonywaniu wyboru kryterium dobra dziecka określonego przez Konwencję jako „najlepiej pojęty interes dziec­ k a” (poza art. 3 ust. 1 również np. w art. 9 ust. 1 Konwencji).

W art. 3 ust. 2 Konwencji rozwiązano problem interesu dziecka w zesta­ wieniu z konkurencyjnymi interesam i innych osób.

Priorytet dobra dziecka jest podkreślony dodatkowymi term inam i „naj­ lepsze” (zabezpieczenie interesów dziecka - ust. 1 art. 3), „najlepiej p o jęte” (interesy dziecka, np. art. 9 ust. 1 i 3).

1 W. S tojanow ska, O d p o w ied zialn o ść za d ziecko rodziców , o rganizacji i cial społecznych państw a, w: K onw encja o p raw ach dziecka a praw o polskie, red . A . Ł o p a tk a , W arszaw a 1991, s. 26n.

(5)

W art. 3 Konwencji użyto dwu określeń: w ust. 1 „interesy dziecka”, a w ust. 2 „dobro dziecka”. Z będne byłyby rozważania term inologiczne, gdyż z całą pewnością term in „dobro dziecka” i term in „interes dziecka” są określeniam i używanymi zam iennie i m ają takie same znaczenie. Wynika to z kontekstu ust. 1 i 2 om awianego art. 3 i wszystkich innych przepisów K on­ wencji, w których posłużono się tymi term inam i (np. art. 36).

B rak definicji dobra dziecka w Konwencji m ożna tłumaczyć brakiem części ogólnej w tymże akcie prawnym. Przepis art. 3 Konwencji niewątpli­ wie nadawałby się do tego, aby go zamieścić w części ogólnej jako norm ę in­ terpretacyjną.

Także inne przepisy Konwencji powołujące się na kryterium dobra dziecka konkretyzują i urzeczywistniają zasadę priorytetu tego dobra za­ w artą w jej art. 3.

Z darza się - co wynika z przeprow adzonych przeze m nie badań - że dziecko pragnie kontaktów z ojcem, a m atka do tego nie dopuszcza, naru ­ szając w ten sposób art. 9 Konwencji.

Przepis art. 9 Konwencji konkretyzuje zaw artą w art. 3 zasadę prioryte­ tu interesu dziecka i uzupełnia ją, gdyż art. 3 nie wskazuje w prost partnerów konkurencyjnych interesów. Ta uzupełniona zasada sprowadza się do tw ier­ dzenia, że w razie rozbieżności interesów dziecka i rodziców zawsze „spra­ wą nadrzędną będzie najlepsze zabezpieczenie interesów dziecka”.

Nie wszystkie przepisy konkretyzujące zasadę zawartą w art. 3 odw ołu­ ją się do kryterium dobra dziecka (interesu dziecka). Przykładowo art. 12

Konwencji nie wspom ina o dobru dziecka, a reguluje pewną, bardzo ważną kwestię, tj. „prawo do swobodnego wyrażania własnych poglądów ” przez dziecko, stosownie do jego wieku oraz dojrzałości. Przepis ten zapewnia dziecku „możliwość wypowiadania się w każdym postępow aniu sądowym i administracyjnym”, które jego dotyczy (art. 12 ust. 2). Takie upraw nienie dziecka ma niewątpliwie służyć ochronie jego dobra2 i dlatego nie m a p o ­ trzeby powoływania się na ogólną zasadę zaw artą w art. 3. Taka potrzeba istnieje tylko wówczas, kiedy trzeba podjąć decyzję dotyczącą dziecka, a praw o nie przewiduje przesłanek do takiego rozstrzygnięcia. W takiej sy­ tuacji powstaje konieczność posłużenia się klauzulą generalną, jaką jest n a­ kaz uwzględniania dobra dziecka. Przykładem m oże być art. 9 Konwencji, co do którego zaznaczyć należy, że pow ołanie się tutaj na dobro dziecka jest konieczne, gdyż decyzja odseparow ania dziecka od rodziców wymaga do­ konania stosownej oceny. Niemożliwe jest określenie w Konwencji przesła­ nek niezbędnych do podjęcia takiej decyzji. Klauzula generalna w postaci „najlepiej pojętych interesów dziecka” zastępuje te przesłanki, stanowiąc

2 P o s ta n o w ie n ia z a w a rte w a rt. 12 K o n w e n c ji n ie z n a la z ly je s z c z e je d n o z n a c z n e g o ro z w ią z a ­ n ia w p o lsk im p ra w ie i w o rz e cz n ic tw ie .

(6)

regułę interpretacyjną w toku dokonywania oceny i wyboru najlepszego spośród możliwych w ariantów rozstrzygnięcia. Tych wariantów nie można przewidzieć i dlatego jedynym sposobem rozwiązania problem u jest klau­ zula generalna, która daje swobodę decydentowi, umożliwiając m u podję­ cie optymalnej decyzji.

O chrona dobra dziecka przewidziana jest również w wielu aktach praw ­ nych, a w szczególności w aktach prawnych Rady Europy. Szczegółowe om ówienie ich wykraczałoby poza ramy niniejszego opracow ania i zachwia­ łoby jego proporcje, toteż konieczne jest ograniczenie się tylko do sygnali­ zacji. Nie m ożna ich jednak pom inąć. Stanowią one konkretyzację niektó­ rych przepisów Konwencji, urzeczywistniając przewidzianą w niej zasadę nadrzędności kryterium dobra dziecka zawartą w omówionym wyżej art. 3.

W szczególności należy w spom nieć o Rekom endacji N r R(84)4 w spra­ wie odpowiedzialności rodzicielskiej. Zaw iera ona m. in.:

- definicję instytucji „odpowiedzialności rodzicielskiej”, stanowiącej odpow iednik „władzy rodzicielskiej”,

- określenie rodzaju obowiązków rodzicielskich,

- określenie sposobu wykonywania władzy rodzicielskiej,

- zasadę rów noupraw nienia rodziców w zakresie wykonywania władzy rodzicielskiej,

- pojęcie „istotnych spraw dziecka” w odniesieniu do sytuacji braku po­ rozum ienia między rodzicami wykonującymi wspólnie władzę rodzicielską, - „dobro dziecka” jako kryterium , w szczególności przy ocenie sposobu wykonywania władzy rodzicielskiej i stosowaniu środków w przypadku stwierdzonych uchybień.

Rekom endacja ta nie definiuje pojęcia „dobro dziecka”, lecz określa je jako „zapewnienie m oralnego i m aterialnego dobra dziecka”3.

Innym aktem prawnym R ady Europy jest E uropejska Konwencja o sta­ tusie prawnym dziecka pozam alżeńskiego, która zajm uje się m. in.: rów no­ upraw nieniem dzieci pozam ałżeńskich z dziećmi pochodzącymi z m ałżeń­ stwa, uznaniem dziecka, sądowym ustaleniem ojcostwa, statusem dziecka urodzonego przed zawarciem związku m ałżeńskiego przez jego rodziców, zrów naniem rodziców w zakresie obowiązków i upraw nień w stosunku do pozam alżeńskiego dziecka. Są to problem y ściśle związane z ochroną dobra dziecka. Postanow ienia tej Konwencji zabezpieczają interesy dziecka poza­ m alżeńskiego4.

3 W. S to ja n o w s k a , R e k o m e n d a c ja N r (8 4 )4 w s p ra w ie o d p o w ie d z ia ln o ś c i ro d z ic ie lsk ie j a s ta n p ra w n y o b o w ią zu jąc y w P o lsce, w: S ta n d a rd y p ra w n e R a d y E u ro p y . T ek st i k o m e n ta rz e , t. 1, P raw o ro d z in n e , re d . n a u k o w a M . S a fja n , W arszaw a 1994, s. 217n.

4 W. S to ja n o w s k a , E u r o p e js k a k o n w e n c ja o s ta n ie p ra w n y m d z ie c k a p o z a m a lż e ń s k ie g o a s ta n p ra w n y o b o w ią zu jąc y w P o lsce, w: S ta n d a rd y p ra w n e ..., dz. cyt., s. 78n.

(7)

Kolejną Konwencją chroniącą interesy dziecka jest E uropejska kon­ wencja o przysposobieniu dzieci. Z a najważniejsze zasady unorm ow ania in­ stytucji przysposobienia w tej Konwencji należy m. in. uznać:

- dobro m ałoletniego przysposabianego dziecka, - stworzenie dla dziecka rodziny zastępczej,

- zachowanie niezbędnej równowagi pom iędzy ochroną praw dziecka i jego rodziców,

- trwałość stosunku przysposobienia5.

E uropejska Konwencja o uznaw aniu i wykonywaniu orzeczeń dotyczą­ cych pieczy nad dzieckiem oraz o przywracaniu pieczy nad dzieckiem, to je ­ den z ważniejszych aktów prawnych R ady Europy, w którym głównym kry­ terium jest dobro dziecka. Leżąca u podstaw tej Konwencji instytucja pie­ czy nad dzieckiem ujm owana jest w niej w wielu płaszczyznach prawnych. W zakres tej problem atyki w chodzą m. in. jurysdykcja krajowa, pomoc praw na obejm ująca inform acje o prawie mającym zastosowanie, rekwizy­ cje, problem y kolizyjne, zagadnienia stosunku omawianej Konwencji do in­ nych konwencji międzynarodowych''.

Kolejne akty praw ne Europy, to Rezolucja N r (77)33 w sprawie um iesz­ czenia dzieci poza rodziną i R ekom endacja N r R(87)6 w sprawie rodzin za­ stępczych. Podstawowe idee pierwszego z nich sprowadzają się m. in. do na­ stępujących zasad:

- prym at naturalnego środowiska rodzinnego i pierwszeństwo najsze­ rzej rozum ianych środków prewencyjnych,

- zastosowanie instrum entów skutecznej pomocy rodzinie,

- utrzym anie, o ile to możliwe, związków dziecka z rodziną naturalną w przypadku umieszczenia dziecka w środowisku zastępczym, po uprzed­ nim dokonaniu oceny sytuacji rodzinnej dziecka i rozważeniu możliwych al­ ternatywnych wariantów pieczy7.

D rugi z wymienionych wyżej aktów jest w pewnym sensie kontynuacją i rozwinięciem zaleceń zawartych w pierwszym z nich, tj. w Rezolucji (77)33 o umieszczaniu dzieci poza rodziną8.

A ktem prawnym mającym duże znaczenie dla ochrony dobra dziecka jest Rekomendacja Nr R(91)9 w sprawie środków nadzwyczajnych dotyczących

5 P o r. E . H o le w iń sk a -Ł a p iń sk a , E u r o p e j s k a k o n w e n c ja o p rz y s p o so b ie n iu d z ie ci a s ta n p ra w n y o b o w ią zu jąc y w P o lsc e, w: S ta n d a rd y p ra w n e ..., dz. cyt., s. 39n. 6 K. P ia sec k i, E u r o p e js k a k o n w e n c ja o u z n a w a n iu i w y k o n y w an iu o rz e c z e ń d o ty czący ch p ieczy n a d d z ie c k ie m o ra z o p rz y w ra c a n iu p ie c zy n a d d z ie c k ie m a s ta n p rw n y o b o w ią zu jąc y w Po lsce, w: S ta n d a rd y p ra w n e ..., dz. cyt., s. 137n. 7 M . S a fja n , R e z o lu c ja N r (7 7 )3 3 w s p ra w ie u m ie s z c z e n ia d z ie ci p o z a ro d z in ą a s ta n p ra w n y o b o w ią zu jąc y w P o lsce, w: S ta n d a r d y p ra w n e ..., dz. cyt., s. 169n.

8 M . S a fja n , R e k o m e n d a c ja N r R (8 7 )8 w sp ra w ie ro d z in z a stę p c zy c h a s ta n p ra w n y o b o w ią zu jąc y w P o lsce, w: S ta n d a r d y p ra w n e ..., dz. cyt., s. 191n.

(8)

rodziny. Jedna z zasad zawartych w tej Rekomendacji przewiduje obowiązek zapewnienia sądom i innym organom właściwym w sprawach rodzinnych wy­ starczających uprawnień i środków umożliwiających ochronę dzieci, których interesy zostały zagrożone w szczególności przez: zaniedbania, fizyczne lub psychiczne znęcanie się, zamierzone lub zrealizowane zabranie dzieci spod pieczy osób uprawnionych0. Wymienione wyżej akty prawne Rady Europy za­ wierają postanowienia, które można by przyporządkować poszczególnym przepisom Konwencji. Stanowią one urzeczywistnienie przede wszystkim ogólnej zasady ochrony dobra dziecka zawartej w jej art. 3.

Przewidziana w Konwencji o prawach dziecka zasada ochrony dobra dziecka nie jest dla polskiego systemu praw nego czymś nowym, co w iązało­ by się z koniecznością dokonania zmian w przepisach. Powoływanie się na zasadę ochrony dobra dziecka jest powszechne i akceptow ane przez społe­ czeństwo do tego stopnia, że nie zastanawiamy się, kiedy i na jakiej podsta­ wie została ona sform ułowana. W piśmiennictwie prawniczym również nie analizuje się jej genezy10.

Normatywnym źródłem ogólnej zasady ochrony dobra dziecka - jako podstawowej dla polskiego prawa rodzinnego - stał się art. 67 dawnej K on­ stytucji PRL, który głosił, że „M ałżeństwo i rodzina znajdują się pod opie­ ką i ochroną Rzeczypospolitej Ludowej”11.

Konstytucja RP szerzej i bardziej dobitnie reguluje ochronę dobra dziec­ ka, uwzględniając postanowienia omawianej Konwencji. D obro rodziny prze­ widziane jest w art. 71. Ustawodawca R P nie poprzestał jednak na tym, jak to uczynił ustawodawca PR L i w art. 72 ust. 1 wyraźnie podkreślił, że: „Rzeczpo­ spolita Polska zapewnia ochronę praw dziecka (podkr. moje W. S.). Każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją”. W ust. 2 tegoż artykułu stwier­ dził, że: „Dziecko pozbawione opieki rodzicielskiej ma prawo do opieki i po­ mocy władz publicznych”. U stęp 3 omawianego przepisu nawiązuje do art. 12 Konwencji, stanowiąc, że: „W toku ustalania praw dziecka organy władzy pu ­ blicznej oraz osoby odpowiedzialne za dziecko są obowiązane do wysłuchania i w miarę możliwości uwzględnienia zdania dziecka”. Konstytucja RP w ust. 4 omawianego art. 72 przewiduje powołanie Rzecznika Praw Dziecka w celu za­ bezpieczenia ochrony dobra dziecka i realizacji jego praw 12.

9 E . H o lew iń sk a-Ł ap iń sk a, R e k o m e n d a c ja N r R (9 1 )9 w spraw ie śro d k o w nadzw yczajnych dotyczących ro d zin y a sta n praw n y obow iązujący w P olsce, w: S ta n d a rd y praw n e..., dz. cyt., s. 247n.

W. S to ja n o w s k a , R o zw ó d a d o b ro d z ie c k a , W arsz a w a 1979.

" O d p o w ie d n ik ie m te g o a rty k u łu , p o w p ro w a d z e n iu z m ia n , był a rt. 79 te jż e K o n sty tu cji (D z. U . z 1976 r. N r 7, poz. 36).

12 K o n k re ty z a c ją p rz e p is u a rt. 72 u st. 4 K o n sty tu cji RP, j e s t u s ta w a z d n ia 6 sty czn ia 20 0 0 r. o R z e c z n ik u P raw D z ie c k a (D z. U . z 2000 r., N r 6, poz. 69).

(9)

Ustawodawca R P w nowej Konstytucji nadaje ochronie rodziny wysoką rangę, gdyż reguluje tę ochronę zarówno w art. 18 w postaci ogólnej zasady konstytucyjnej, jak i we wspomnianym art. 71, konkretyzującym tę zasadę w form ie bardziej szczegółowych postanowień przewidujących określone za­ bezpieczenia. D obro dziecka jest również oczywiście objęte tymi przepisami. W łączenie Konwencji do polskiego systemu praw nego przewiduje art. 91 ust. 1 Konstytucji RP.

Ogólna zasada ochrony dobra dziecka odnosi się do wszystkich przepisów regulujących sytuację dzieci w różnych układach i ma największe znaczenie przy stosowaniu tych, które nie zawierają określenia „dobro dziecka”. Dotyczy ona nie tylko przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, ale również prze­ pisów kodeksu postępowania cywilnego, które również ją urzeczywistniają.

W kodeksie rodzinnym i opiekuńczym znajdujemy przepisy, które za­ wierają term in „dobro dziecka” i są normatywnym źródłem zasady ochrony tego dobra w jej odm ianach szczegółowych, w odróżnieniu od norm konsty­ tucyjnych stanowiących norm atywne źródło ogólnej zasady ochrony tego dobra, oraz takie, w których brak tego określenia, podobnie jak w Konw en­ cji. W pierwszej grupie przeważają przepisy, w których „dobro dziecka” wy­ stępuje jako przesłanka m aterialnopraw na (np. negatywna przesłanka roz­ wodowa zawarta w art. 56 § 2 k.r.o.)13.

Z przeglądu przepisów k.r.o. i k.p.c. stanowiących normatywne źródło ochrony dobra dziecka, wynika, że intencją ustawodawcy było szczególne wzmożenie tej ochrony. Aby ochrona ta była rzeczywista, konieczne jest prawi­

dłowe stosowanie przepisów regulujących zabezpieczenie interesów dziecka. Normatywnym źródłem ogólnej zasady ochrony dobra dziecka - jako podstawowej dla polskiego prawa rodzinnego - stal się art. 67 dawnej K on­ stytucji PR L, a obecnie w art. 72 Konstytucji RP.

Polski system prawny nie zawiera ustawowej definicji pojęcia dobra dziecka, co świadczyć m oże o tym, że ustawodawca pozostawił decyzji sę­ dziowskiej pewien luz ocenny, będąc przeświadczony o wykorzystaniu tego luzu zgodnie z jego w olą14.

Analiza term inu „dobro dziecka” skłania do twierdzenia, że należałoby go zaliczyć do swoistych pojęć prawnych, co w konsekwencji daje tylko moż­

N a te m a t in sty tu c jo n a ln y c h p ro p o n o w a n y c h sp o so b ó w o c h ro n y p ra w d z ie c k a p o r. W. S to ja - n o w sk a , O c h ro n a d z ie c k a p rz e d n e g aty w n y m i s k u tk a m i k o n flik tu m ię d z y je g o ro d z ic a m i, W arsz a w a 1997.

13 Pełny p rz e g lą d p rz e p isó w doty czący ch d o b ra d z ie ck a w k o d e k sie ro d z in n y m i o p ie k u ń c zy m o ra z w k o d e k sie p o s tę p o w a n ia cyw ilnego z o sta ł z am ieszczo n y w m o jej książce p t. R o zw ó d a d o b ro d zieck a, dz. cyt.

14 Z . Z ie m b iń s k i, L o g ic z n e p o d s ta w y p ra w o z n a w stw a , W arsz a w a 1966, s. 163. T enże, E ty c z n e p ro b le m y p ra w o z n a w stw a , W ro c ta w -W a rsz a w a -K ra k ó w -G d a ń sk 1972, s. 1 8 3 -1 8 5 .

(10)

liw o ść d e fin io w a n ia k o n te k s to w e g o , a w ię c n a p o d s ta w ie ro z w a ż e n ia z n a ­ c z e n ia te g o te r m in u u ż y te g o w ró ż n y c h p rz e p is a c h , a w s z c z e g ó ln o śc i w a rt. 95 i 96 k .r.o ., re g u lu ją c y c h in s ty tu c ję w ła d z y r o d z ic ie ls k ie j15.

W p o lsk iej d o k try n ie p raw n iczej p o d e jm o w a n o n ie lic z n e p ró b y s k o n s tru ­ o w a n ia definicji „ d o b ro d z ie c k a ” , je d n a k ż e ż a d e n z a u to ró w w to k u u z a s a d ­ n ia n ia sw ego p o g lą d u n ie pow o ły w ał się n a k o n te k s t in te rp re to w a n e j norm y.

Je d y n y m ro z w ią z a n ie m je s t p rz y ję c ie k o n c e p c ji d e fin io w a n ia k o n te k ­ s to w e g o 1'1. P rz y jm u ją c tę k o n c e p c ję , s f o rm u ło w a ła m n a s tę p u ją c ą d e fin ic ję : „ te r m in « d o b ro d z ie c k a » w ro z u m ie n iu p rz e p is ó w p ra w a r o d z in n e g o o z n a ­ c z a k o m p le k s w a rto ś c i o c h a r a k te r z e n ie m a te r ia ln y m i m a te ria ln y m n ie ­ z b ę d n y c h d o z a p e w n ie n ia p ra w id ło w e g o ro z w o ju fiz y c z n e g o i d u c h o w e g o d z ie c k a o r a z d o n a le ż y te g o p rz y g o to w a n ia g o d o p ra c y o d p o w ie d n io d o j e ­ g o u z d o ln ie ń , p rz y czym w a rto ś c i te są z d e te r m in o w a n e p r z e z w ie le r ó ż n o ­ ro d n y c h cz y n n ik ó w , k tó ry c h s tr u k tu r a z a le ż y o d tre ś c i s to s o w a n e j n o rm y p ra w n e j i k o n k r e tn e j, a k tu a ln ie is tn ie ją c e j sy tu a c ji d z ie c k a , z a k ła d a ją c z b ie ż n o ś ć ta k p o ję te g o « d o b ra d z ie c k a » z in t e r e s e m s p o łe c z n y m ” 17. M in ę ło ju ż 20 la t o d d a ty p u b lik a c ji z a w ie ra ją c e j z a c y to w a n ą w yżej d e fin ic ję . N ik t d o ty c h c z a s n ie p o d ją ł się p o n o w n e j re d a k c ji lu b sk o ry g o w a n ia j e j 115.

W y d a je się, że d e fin ic ja te r m in u „ d o b r o d z ie c k a ” 19 n ie je s t n a jw a ż n ie j­ szy m z a g a d n ie n ie m . Ta o g ó ln a fo r m u ła , k tó r ą u d a ło się o d tw o rz y ć n a p o d ­ s ta w ie a rt. 95 i 96 k .r.o . z u p e łn ie w y starczy , a b y m o ż n a by ło o c e n ić d ecy zję s ą d u co d o z g o d n o śc i z je j tre ś c ią . Z a s p o k o je n ie n ie d o s y tu Z . R a d w a ń s k ie ­ g o , k tó ry tw ie rd z i, d o k o n u ją c kry ty k i m o je j d e fin ic ji, że „n iew ła ściw e z p u n k tu w id z e n ia m e to d o lo g ic z n e g o w y d a je się u to ż s a m ia n ie « d o b ra d z ie c k a » z w a rto ś c ia m i in s tr u m e n ta ln ie p rz y p o r z ą d k o w a n y m i re a liz a c ji c z e g o ś, c o p o z o s ta je n a d a l n ie w ia d o m e ( « d o b r o d z ie c k a » )” 2", m o ż n a by z a ­ s p o k o ić p r z e z k a z u is ty k ę . B yło b y to je d n a k z g u b n e d la p ra k ty k i są d o w e j p rz e d s ię w z ię c ie i w r e z u lta c ie d la d z ie c k a , k tó r e g o „ d o b r o ” c h c ie lib y śm y n a siłę o k re ś lić . D la z a s p o k o je n ia m o g ą c e g o się p o ja w ić n ie d o s y tu w d o o k r e - ś le n iu te r m i n u „ d o b r o d z ie c k a ” m o ż e m y k o n s tru o w a ć d e fin ic ję o c h ro n y d o b r a d z ie c k a n a g ru n c ie p o sz c z e g ó ln y c h n o r m p ra w n y c h , n p . o c h ro n y d o ­

15 S zerzej na te n te m a t p o r. W. S lo ja n o w sk a , R o zw ó d a d o b ro d z ie ck a , dz. cyt. Por. szc z eg ó ło w e w yw ody na te n te m a t ta m ż e.

17 T am że, s. 27.

D e fin ic ja ta b y ła c y to w an a m. in. w k ilk u k o lejn y ch w y d a n iac h p o d rę c z n ik a „P ra w o ro d z in ­ n e ” J. W in ia rz a (n p . 1983 r„ s. [31; 1987 r., s. 137) i innych p u b lik a c ja c h .

N a te m a t d o b ra d z ie ck a w y p o w ia d a ło się w ielu au to ró w ' n ie w n o sz ą c je d n a k ja k ic h ś k o n stru k ty w n y c h ro z w ią za ń . R am y n in ie jsze j p u b lik a c ji n ie p o z w ala ją n a sz e rs z e o m ó w ie n ie ich p o g ląd ó w .

711 Z . R ad w a ń sk i, P o jęcie i fu n k c ja „ d o b ra d z ie c k a ” w p o ls k im p ra w ie ro d z in n y m i o p ie k u ń c z y m , S tu d ia C y w ilistyczne, t. X X X I, W arszaw a-K rak ó w ' 1981, s. 18.

(11)

bra dziecka w prawie rozwodowym, w prawie alimentacyjnym, w zakresie instytucji przysposobienia, opieki, ale też nie m ożemy czynić tego dowolnie i kazuistycznie określać elem entów tych definicji. Tego rodzaju definicję ochrony dobra dziecka udało mi się sformułować, również przy zastosowa­ niu wykładni systemowej, a więc odtw arzając odpow iednie przepisy, k tó ­ rych treści stanowią jej elem enty. Definicja ta brzmi następująco:

„Ochrona dobra dziecka w prawie rozwodowym polega więc na ustaleniu, za pomocą odpowiednio dobranych i zastosowanych środków dowodowych, wszystkich okoliczności faktycznych sprawy, a w szczególności charakteryzują­ cych sytuację dziecka, i na prognozowaniu przez porównanie jego obecnej sy­ tuacji z sytuacją po ewentualnym rozwodzie, oraz na dokonaniu wyboru roz­ strzygnięcia (wariantu optymalnego) najbardziej korzystnego dla dziecka w wyniku przeprowadzonej analizy czynników determinujących jego dobro w ujęciu wieloaspektowym - przy założeniu wyczerpania wszelkich obiektyw­ nie możliwych do zastosowania środków w celu pojednania rodziców i pewno­ ści co do istnienia zupełnego i trwałego rozkładu ich pożycia”21.

Końcowy fragm ent zacytowanej wyżej definicji nawiązuje do p ream bu­ ły Konwencji o prawach dziecka w części dotyczącej idealizacyjnego m ode­ lu dobra dziecka, wychowującego się w pełnej, zdrowej rodzinie. D o takie­ go stanu należy dążyć przy zawarciu m ałżeństwa, tj. przed założeniem ro ­ dziny, jak również wówczas, kiedy konflikty między rodzicami mogą spowo­ dować jej rozbicie i tym samym naruszenie dobra dziecka. W skład powyż­ szej definicji wchodzą elem enty wywodzące się z konkretnych obow iązują­ cych przepisów polskiego systemu prawnego, co świadczy o tym, że została zastosowana koncepcja definiowania kontekstow ego22. Jeżeli chociażby je ­ den z przepisów wchodzących w skład definicji ochrony dobra dziecka był­ by martwym przepisem lub niewłaściwie stosowanym, to m ożna powie­ dzieć, że dobro dziecka nie jest należycie chronione. Należy dodać, że two­ rzenie definicji systemowych zm ierza do pełniejszej ochrony dobra dziecka. Łatwiej jest przez to ustalić sprawcę naruszenia przepisu kreującego obo­ wiązek czuwania, aby to dobro nie zostało naruszone.

D okonanie szczegółowego przeglądu i analizy orzecznictwa Sądu N aj­ wyższego, którego przedm iotem było dobro dziecka jest niemożliwe, gdyż nie mieściłoby się w ram ach tej publikacji. N ależało więc ograniczyć się do pewnej skrótowej informacji z podaniem najważniejszych treści.

W orzecznictwie, podobnie jak w ustawodawstwie, albo wyraźnie wy­ m ienia się term in „dobro dziecka” albo form ułowany jest pogląd, którego treść zmierza do ochrony tego dobra bezpośrednio lub pośrednio. Ta druga

21 W. S to ja n o w s k a , R o zw ó d a d o b ro d z ie c k a , dz. cyt., s. 35. 22 S z e rz ej n a te n te m a t: ta m ż e , s. 30n.

(12)

grupa orzeczeń jest bardzo duża. Są to orzeczenia, które odnoszą się prze­ ważnie do instytucji prawnych regulujących stosunki między rodzicami a dziećmi i między rodzicam i oraz do przysposobienia i opieki. N atom iast ta pierwsza grupa jest mniej liczna.

Najważniejszymi orzeczeniam i Sądu Najwyższego - jak w iadom o - są uchwały pełnego składu Izby Cywilnej w postaci wytycznych wymiaru spra­ wiedliwości i praktyki sądowej lub zaleceń kierunkowych. Spośród nich na­ leży w szczególności wymienić trzykrotnie wydawane tzw. wytyczne rozwo­ dowe, z których największe znaczenie m ają te ostatnio wydane w dniu 18 m arca 1968 r.23 Sąd Najwyższy sform ułował w nich wiele cennych wskazó­ wek interpretacyjnych odnośnie do negatywnej przesłanki rozwodowej (art. 56 § 2 k.r.o.), jaką jest wzgląd na dobro wspólnych m ałoletnich dzieci rozwodzących się rodziców.

Jeżeli rozwodu nie da się uniknąć, należy tak ukształtować stosunki dziec­ ka z rozwiedzionymi rodzicami, aby jak najmniej odczuło skutki rozwodu. Chodzi o zapewnienie dziecku kontaktów z tym z rodziców, któiy nie sprawu­ je nad nim pieczy, aby nie dopuścić do drugiego „rozwodu” w rodzinie, tj. roz­ wodu dziecka z jednym z rodziców, który nie sprawuje nad nim bezpośredniej pieczy, a jest nim przeważnie ojciec. M ożna by ten dram at dzieci nazwać spek­ takularnie „rozwodami dzieci z ojcami”, bo tak w rzeczywistości jest.

W niniejszych rozważaniach pom inięto cały szereg środków prawnych, do których klauzuli dobra dziecka bezpośrednio odnieść nie m ożna (ale p o ­ średnio chronią to dobro), jak również pozaprawnych, które skutecznie m ogą chronić dobro dziecka, np. poradnie rodzinne, organy pomocnicze sądu rodzinnego, w spółpraca szkoły z sądem rodzinnym 24.

W anda Stojanow ska - A ch ild ’s w elfare in the asp ect o f the exerted p aren tal authority

A child’s w elfare constitutes a basic criterion o f all regulations regarding the ri­ ghts o f a child. It is an instrum ent of in terp re tatio n o f any norm s contained in n atio ­ nal and international regulations. It is also a directive in creating th e law and its im ­ plem entation, a criterion of assessm ent w hen making decisions concerning a child and settling a clash of interests o f a child and o th e r people, especially his parents.

24 S z e rz ej n a te m a t tych ś ro d k ó w p o z a p ra w n y c h p o r. W. S to ja n o w s k a , O c h ro n a d z ie ck a ., dz. cyt.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Proszę o zapoznanie się z zagadnieniami i materiałami, które znajdują się w zamieszczonych poniżej linkach, oraz w książce „Obsługa diagnozowanie oraz naprawa elektrycznych

b) Nie wolno było wyznawać różnych bożków, nie można było składać krwawych ofiar, zapalać zniczy, składać kadzidła, zawieszać wieńce lub budować ołtarze.. c) Do

Projekt jest to przedsięwzięcie, na które składa się zespół czynności, które charakteryzują się tym, że mają:.. 

Tę historię Owen Gingerich opisał w Książce, której nikt nie przeczytał (Warszawa 2004), ale znam ją także bezpośrednio z ust Owena.. W 1946 roku przypłynął on do

Wrześniowe posiedzenie rady odbyło się, zgodnie z zapo- wiedzią, w nowej siedzibie Delegatury WIL w Kaliszu.. Byłam tam drugi raz po otwarciu i muszę przyznać, że podo- ba mi

Na koniec – na samej górze drzewka decyzyjnego – należy wpisać wartości lub cele między którymi wybieramy podejmując decyzję (dokonując plagiatu lub nie).. Dla chętnych:

- *na podstawie czytanych utworów charakteryzuje system filozoficzny Kochanowskiego i wskazuje jego fundamenty (połączenie filozofii starożytnych z chrześcijaństwem) -

Jeżeli mimo udzielonej pomocy utrzymywać się będzie nadal sytuacja patologiczna, to dziecko pozostanie w rodzinie zastępczej lub w placówce opiekuńczej, a rodzice