• Nie Znaleziono Wyników

„Obserwatorium ekonomiczne” PTE Dodatek on-

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "„Obserwatorium ekonomiczne” PTE Dodatek on-"

Copied!
36
0
0

Pełen tekst

(1)

„Obserwatorium ekonomiczne” PTE

Dodatek on-line do „Przeglądu Ekonomicznego”

ISSN 2082-3312 „Przegląd Ekonomiczny”

Dodatek przygotowany przez pracujący pod redakcją Janusza J. Tomidajewicza zespół autorski w składzie:

- Dr Paweł Błaszczyk z Katedry Polityki Gospodarczej i Samorządowej UEP, - Dr hab. Maciej Cieślukowski z Katedry Finansów Publicznych UEP,

- Dr hab. Baha Kalinowska-Sufinowicz z Katedry Makroekonomii i Badań nad Rozwojem UEP, - Dr hab. Sławomir Kalinowski z Katedry Ekonomii na Wydziale Ekonomiczno-Społecznym Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu,

- Dr hab. Piotr Lis z Katedry Polityki Gospodarczej i Samorządowej UEP,

- Dr Joanna Mazurkiewicz z Katedry Polityki Gospodarczej i Samorządowej UEP, - Prof. dr hab. Janusz J. Tomidajewicz,

- Dr hab. Krzysztof Waliszewski z Katedry Pieniądza i Bankowości UEP, - Dr Marek Urbaniak z Katedry Polityki Gospodarczej i Samorządowej UEP.

Sytuacja gospodarczo-społeczna Polski po I półroczu 2016 r.

Wprowadzenie

Pierwsze półrocze 2016 r. to okres, w którym w gospodarce Polski można było się spodziewać pojawienia się pierwszych efektów zmian wprowadzonych w polityce gospodarczej i społecznej przez nową ekipę rządową, która objęła władzę po ostatnich wyborach. Jak wskazywaliśmy w naszych analizach podsumowujących pierwszy kwartał tego roku, był to jeszcze okres za krótki na to, by ocenić czy zmiany w polityce gospodarczej rządu powodują także istotniejsze reperkusje dla przebiegu realnych zjawisk gospodarczych i społecznych. W szczególności po pierwszym kwartale trudno było ocenić, które z obserwowanych zjawisk mają charakter krótkookresowych wahnięć, które zaś są sygnałem pojawiania się nowych tendencji mogących stanowić czy to zagrożenie, czy szansę dla równowagi i dalszego rozwoju naszej gospodarki.

Jak się wydaje, przy ocenie zmian w polityce gospodarczo-społecznej wprowadzanych przez nowy rząd szczególne kontrowersje i wątpliwości wiążą się z jednej strony ze społecznymi i ekonomicznymi konsekwencjami programu 500+, z drugiej zaś z nowymi rozwiązaniami podatkowymi, głównie z podatkiem bankowym i opodatkowaniem handlu detalicznego. Bardzo silne kontrowersje wzbudza także zapowiadane przez nową ekipę wprowadzenie ustawy regulującej zobowiązania z tytułu tzw. kredytów frankowych. W analizach przedstawionych w tym numerze Obserwatorium Ekonomicznego nie do wszystkich tych zagadnień zdołaliśmy się ustosunkować.

W części wynika to z tego, że wskazane tu „sztandarowe” reformy nowej ekipy rządzącej w fazę realizacji wchodzą z pewnym opóźnieniem i nie wywołują jeszcze wyraźnych konsekwencji dla gos- podarki. W części zaś z tego, że dla wielu zjawisk mogących być konsekwencją wprowadzanych zmian

(2)

brak jest kwartalnych a nawet półrocznych informacji źródłowych. W szczególności dotyczy to informacji o sytuacji społecznej i kształtowaniu się wielkości określających zmiany w dochodach i sytuacji materialnej społeczeństwa a także rozmiary zagrożenia ubóstwem. W rezultacie część naszego raportu odnosząca się do sytuacji społecznej w znacznym stopniu poświęcona jest raczej sytuacji jaka ukształtowała się jeszcze w poprzednich latach, niż wpływie zmian w polityce gospodarczej i społecznej na rozmiar interesujących nas zjawisk obserwowany w ostatnim półroczu.

Na szczęście znacznie lepiej pod względem dostępnych informacji przedstawia się sytuacja w odniesieniu do podstawowych wielkości makroekonomicznych charakteryzujących poziom aktywności gospodarczej i zjawiska pieniężne, sytuację sektora finansowego i finansów publicznych a także działanie rynku pracy.

W rezultacie, zdając sobie sprawę z niedoskonałości i w pewnym stopniu niepełnego charakteru naszych analiz, mamy nadzieję, że kolejny numer „Obserwatorium ekonomicznego” pozwoli naszym czytelnikom wyrobić sobie zdanie o aktualnej kondycji naszej gospodarki i o rodzących się dla niej szansach i zagrożeniach.

Janusz J. Tomidajewicz

(3)

1. Aktywność gospodarcza w I półroczu 2016 r.

W realizacji polityki gospodarczej kraju kluczowe znaczenie ma kształtowanie się wskaźników obrazujących aktywność gospodarczą podmiotów. Publikacja danych za pierwsze półrocze jest okazją, by porównać zmiany podstawowych parametrów po sześciu miesiącach na tle poprzednich lat oraz w odniesieniu do krajów mogących stanowić grupę porównawczą w ocenie poziomu rozwoju gospodarki.

Realny Produkt Krajowy Brutto w Polsce wzrósł o 3,1% w drugim kwartale 2016 r. w porów- naniu do drugiego kwartału 2015 r. W ujęciu półrocznym tempo wzrostu PKB było niższe zarówno w porównaniu z sytuacją sprzed roku (3,4%), jak i sprzed dwóch lat (3,3%).

Wynik ten na tle krajów grupy wyszehradzkiej jest stosunkowo dobry, przy stopie wzrostu realnego PKB 3,73% na Słowacji, 2,59% w Czechach i jedynie 1,7% na Węgrzech (rys. 1.). Niepokojące są jednak zmiany cykliczne PKB, zgodnie z którymi drugi kwartał 2016 r. potwierdza fazę spadkową cyklu (rys. 2.).

Rysunek 1. Realny wzrost produktu krajowego brutto dla Polski, Czech, Węgier i Słowacji w okresie 1 kw. 1994 r. – 2 kw. 2016 r.

Objaśnienie: Dane kwartalne, rok do roku, oczyszczone z sezonowości, dla Węgier dodatkowo uwzględnione dni robocze.

Źródło: Na podstawie danych CEIC.

(4)

Rysunek 2. Zmiany cykliczne produktu krajowego brutto w Polsce w okresie 1 kw. 2002 r. – 2 kw. 2016 r.

-.02 -.01 .00 .01 .02

12.4 12.5 12.6 12.7 12.8 12.9 13.0

2002 2004 2006 2008 2010 2012 2014 2016

PKB

Składnik niecykliczny PKB Cykl PKB

Objaśnienia: Dane kwartalne, w cenach stałych, 2010 jako rok odniesienia, szeregi wyczyszczone z sezo- nowości i uwzględnione dni robocze, według ESA2010, w logarytmach naturalnych. Filtr asymetryczny Christiano-Fitzgerald (I).

Źródło: Szacunki własne z wykorzystaniem danych GUS i oprogramowania eViews 8.

W pierwszym półroczu 2016 r. produkcja przemysłowa kształtowała się na poziome zbliżonym do lat poprzednich, zaś wielkość sprzedaży detalicznej, po ubiegłorocznym załamaniu, wróciła do pozio- mu z roku 2014 (rys. 3.). Uwagę zwraca natomiast wyraźne załamanie produkcji budowlanej (spadek o 11,9% r/r). Spadek produkcji jest widoczny zarówno w budowie obiektów inżynierii lądowej i wodnej (o 17,0% r/r), robotach budowlanych specjalistycznych (o 11,2% r/r), jak i budowie budynków (o 7,7% r/r).

Tendencja ta jest niepokojąca, ponieważ wydaje się, że dynamika sektora, mimo oczekiwanego w kolej- nych miesiącach przyspieszenia wykorzystania środków z nowej perspektywy unijnej, w całym 2016 r.

może pozostać ujemna.

Rysunek 3. Zmiany produkcji przesyłowej, budowlanej sprzedaży detalicznej w pierwszym półroczu w latach 2014–2016 [% r/r]

Źródło: Na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego.

(5)

W strukturze wydatkowej PKB negatywnym zjawiskiem jest utrzymujący się spadek udziału inwestycji w PKB z ponad 22% (w okresie od 2 kwartału 2015 r. do 1 kwartału 2016 r.) do 21,5%

w drugim kwartale 2016 r. (rys. 4. i 5.). W I półroczu br. nakłady ogółem badanych przedsiębiorstw wyniosły 49,4 mld zł i były (w cenach stałych) o 7,1% niższe niż przed rokiem. Nakłady na budynki i budowle zmniejszyły się o 14,7%, nakłady na maszyny, urządzenia techniczne i narzędzia obniżyły się o 3,3%, natomiast na środki transportu wzrosły o 3,7%.

Rysunek 4. Dynamika nakładów inwestycyjnych na środki trwałe w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego w %

Źródło: GUS, Wyniki finansowe przedsiębiorstw niefinansowych w okresie I–VI 2016 roku.

Zaskakującym czynnikiem jest natomiast stabilizacja udziału konsumpcji w PKB, pomimo uruchomienia przez rząd kilku instrumentów wspierających popyt konsumpcyjny. Przypuszcza się, że reakcja konsumpcji będzie wyraźniejsza w kolejnych kwartałach 2016 r. Niemniej jednak w sferze przedsiębiorstw dominują negatywne nastroje dyskontujące oczekiwania związane ze wzrostem obciążeń podatkowych i pozapodatkowych prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Zjawiska te wskazują, że w gospodarce będzie utrwalać się coraz wyraźniejszy rozdźwięk pomiędzy stroną konsumpcyjną i inwestycyjną, co jest zagrożeniem dla budowania trwałych, nie obciążających budżetu państwa, podstaw wzrostu gospodarki.

Rysunek 4. Strona wydatkowa produktu krajowego brutto w Polsce w okresie 1 kw. 2002 r. – 2 kw. 2016 r.

Objaśnienia: PKB i jego składowe w cenach stałych, 2010 rok odniesienia, szeregi wyczyszczone z sezonowości i uwzględnione dni robocze, według ESA2010.

Źródło: Na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego, baza CEIC.

(6)

Oczekiwania przedsiębiorców dotyczące przyszłej sytuacji makroekonomicznej Polski są negatywne i utrzymują się w całym okresie od stycznia 2016 r. do sierpnia 2016 r. (rys. 5., po prawej), Żaden z krajów grupy wyszehradzkiej nie miał we wskazanym okresie tak stabilnych, pesymistycznych nastrojów przedsiębiorców. Niemniej jednak w każdym z krajów nastroje przedsiębiorców uległy pogorszeniu od początku 2014 r. (rys. 5., po lewej).

Rysunek 5. Indeks ufności gospodarczej dla Polski, Czech, Węgier i Słowacji w okresie od lipca 2006 r. do sierpnia 2016 r.

Objaśnienia: Ufność gospodarcza (Business Confidence), zmiany r/r, oczyszczone z sezonowości.

Źródło: Na podstawie danych CEIC.

W odniesieniu do długookresowych podstaw wzrostu gospodarczego w Polsce bardzo negatywnym zjawiskiem jest bardzo niska stopa oszczędności krajowych brutto. Wynosiła ona na koniec drugiego kwartału 22%, przy podobnym poziomie na Słowacji i znacznie wyższych wynikach na Węgrzech i w Czechach (rys. 6.).

(7)

Rysunek 6. Stopa oszczędności krajowych brutto dla Polski, Czech, Węgier i Słowacji w okresie 1 kw. 1995 r. – 2 kw. 2016 r.

10 15 20 25 30 35

1995 1 1996 1 1997 1 1998 1 1999 1 2000 1 2001 1 2002 1 2003 1 2004 1 2005 1 2006 1 2007 1 2008 1 2009 1 2010 1 2011 1 2012 1 2013 1 2014 1 2015 1 2016 1

Czechy_sa Węgry_sa Polska_sa Słowacja_sa

Objaśnienia: Kwartalne stopy oszczędności krajowych brutto wyczyszczone z sezonowości metodą Census X–13.

Źródło: Na podstawie danych CEIC.

Podsumowując, w I półroczu 2016 r. zarysowały się w Polsce tendencje zagrażające budowaniu trwałych podstaw wzrostu, nieobciążających finansów państwa. Są nimi przede wszystkim spadek inwestycji oraz niska stopa oszczędności. Jednocześnie dane notowane dla gospodarki do czerwca br. nie ujawniają jeszcze pozytywnych impulsów popytowych rządowych programów gospodarczych. Wzrost ten powinien nastąpić w II połowie roku na skutek zwiększania poziomu konsumpcji indywidualnej.

Dla wyraźnego przyspieszenia tempa wzrostu gospodarczego do poziomu zakładanego w ustawie budżetowej, który warunkuje realizację programu gospodarczego bez nadmiernego zadłużania państwa, potrzebny jest jednak ponowny wzrost inwestycji realizowanych w przedsiębiorstwach.

Piotr Lis, Joanna Mazurkiewicz

(8)

2. Rynek pracy

Ogólne tendencje zmian

Sytuacja na polskim rynku pracy w II kwartale 2016 roku – w porównaniu do poprzedzającego kwartału – uległa poprawie. Z jednej strony zmianom tym sprzyjały czynniki atmosferyczne, z drugiej – rosnący popyt wewnętrzny. Ogólnie sytuację należy oceniać wysoce pozytywnie ze względu na kierunek zmian podstawowych mierników rynku pracy – również w porównaniu do II kwartału 2015 roku. Liczba bezrobotnych zmniejszyła się do 1,066 mln osób. Stopa bezrobocia BAEL (por. wykres 1.) także się obniżyła do 6,2% (spadek o 0,8 p.proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału i o 1,2 p.proc.

w porównaniu do II kwartału roku poprzedzającego). Stopa bezrobocia rejestrowanego osiągnęła wartość jednocyfrową i zmniejszała się od 9,5% w kwietniu do 8,8% w czerwcu [MR 2016; GUS 2016]. Liczba pracujących obniżyła się do 16,182 mln osób (o 170 tys. osób) w porównaniu z I kwartałem. Towarzyszył temu również wzrost wskaźnika zatrudnienia do 52,7% (o 0,6 p.proc. w porównaniu do poprzedzającego kwartału).

Wykres 1. Podstawowe mierniki rynku pracy w Polsce w latach 2013–2016 (stan według BAEL, w %, w ujęciu kwartalnym)

Symbole: az – współczynnik aktywności zawodowej, z – wskaźnik zatrudnienia, b – stopa bezrobocia, BAEL – badanie aktywności ekonomicznej ludności.

Źródło: [GUS 2016].

Uwarunkowania sytuacji na rynku pracy

Sytuacja na polskim rynku pracy w II kwartale 2016 roku determinowana była wieloma czynnikami o charakterze zarówno podażowym, jak i popytowym.

W pierwszej kolejności warto wskazać na umacnianie się rynku pracownika w Polsce.

Wpłynęło na to wiele zjawisk. W długim okresie obserwujemy oddziaływanie czynników demogra- ficznych wpływających na zmniejszanie się zasobów pracy ze względu na spadek dzietności oraz permanentne wydłużanie przeciętnego wieku Polaków. Nie bez wpływu na kurczenie się zbioru

(9)

dostępnych pracowników pozostaje również emigracja zarobkowa Polaków za granicę, szacowana przez GUS na ok. 2,4 mln osób [GazetaPraca.pl 2016a]. Niedoborów tych nie zrekompensował napływ imigrantów z Ukrainy, którzy na ogół przyjeżdżają do pracy sezonowej, do prac najprostszych, których nie chcą wykonywać Polacy.

Analiza ogłoszeń pracodawców w portalu praca.pl w II kwartale 2016 roku pozwala na stwier- dzenie zwiększenia się liczby ofert pracy o 73% w porównaniu do analogicznego okresu w 2015 roku.

Zwiększenie się liczby ofert wpływa na postawy pracowników. Pracodawcy zgłaszają coraz większe problemy z rekrutacją, nawet na stanowiska nie wymagające doświadczenia i kompetencji. Ponadto, dostrzegalne są trudności z utrzymaniem dotychczasowych pracowników zatrudnionych w ich zakładach pracy. Presja wywierana na pracowników ze strony innych potencjalnych pracodawców wpływa na obniżenie dyscypliny pracy oraz mniejszą dyspozycyjność. Trudności z pozyskaniem i utrzymaniem kadry wpływają na rosnącą popularność budowania wizerunku przez przedsiębiorstwa jako „pracodawcy z wyboru” (ang. employer branding) [Lenard 2016; „Rzeczpospolita” 2016].

Nie bez wpływu na sytuację pozostaje wzrost świadomości pracowników, którzy wykazują zwiększone zainteresowanie raportami płacowymi, co z kolei wpływa na zwiększanie żądań płacowych.

Obserwowany wzrost wynagrodzeń z jednej strony powoduje wzrost kosztów pracy, z drugiej – sprawia, że część projektów przestaje być dla firm opłacalna do realizacji [GazetaPraca.pl 2016b; „Rzeczpospolita”

2016].

W II kwartale 2016 roku z czynników makroekonomicznych warto jeszcze rozważyć wejście w życie Programu wsparcia dla rodziców Rodzina 500+. Widoczny był wyraźny wzrost popytu wewnętrznego, który nie pozostał bez wpływu na rynek pracy. Był to kolejny – po uwarunkowaniach atmosferycznych – element sprzyjający wzrostowi zatrudnienia. Wprawdzie współczynniki aktywności zawodowej nie obniżyły się, jednak pracodawcy zwracają uwagę na wpływ programu na morale pracowników, którzy – mając wsparcie finansowe, a także większe możliwości znalezienia innej pracy – łatwiej rezygnują z dotychczasowych stanowisk pracy. W perspektywie najbliższych kwartałów można spodziewać się dezaktywizacji zawodowej, zwłaszcza kobiet, których poziom wynagrodzeń w gospo- darce jest przeciętnie niższy niż mężczyzn oraz rosnących problemów z zaspokojeniem popytu na pracę w gospodarce narodowej.

Analiza szczegółowa

Sytuacja na rynku pracy w II kwartale 2016 roku była zróżnicowana w zależności od cech demograficznych i społeczno-zawodowych. Współczynniki aktywności zawodowej mężczyzn kształtowały się znacznie wyżej niż w subpopulacji kobiet (różnica wyniosła 16,3 p.proc.). Miernik ten nie wykazywał istotnego zróżnicowania za względu na miejsce zamieszkania miasto–wieś, ale w ujęciu regionalnym w Polsce różnice były wyraźne. Najwyższy poziom aktywności zawodowej charakteryzował Mazowszan (60,0%), natomiast najmniejszy – Ślązaków (53,1%). Kolejną cechą, wyraźnie determinującą kształtowanie się współczynnika aktywności zawodowej w Polsce, był poziom wykształcenia. Osoby

(10)

z wyższym wykształceniem charakteryzowały się wysoką aktywnością ekonomiczną (80,6%), podczas gdy osoby z wykształceniem co najwyżej gimnazjalnym – niską (17,1%). Różnica wyniosła tu aż 63,5 p.proc.

W sferze zatrudnienia również można wskazać czynniki różnicujące sytuację na polskim rynku pracy. W zasobie 16,182 mln osób pracujących w Polsce dominowali mężczyźni (55%), którzy cechowali się także wyższym wskaźnikiem zatrudnienia – 60,6% w porównaniu do kobiet – 45,5%. Różnica pomiędzy płciami w zakresie kształtowania się omawianego wskaźnika wyniosła 15,1 p. proc. Wskaźnik zatrudnienia nie wykazywał różnic w zależności od miejsca zamieszkania w linii miasto–wieś, natomiast w ujęciu regionalnym najwyższym poziomem rozważanego miernika charakteryzowali się Mazowszanie (56,6%), zaś najniższym – pracownicy warmińsko-mazurskiego. Biorąc pod uwagę zatrudnienie według sektorów ekonomicznych, najwięcej pracujących było w usługach (57,3%), mniej w przemyśle (31,5%), a najmniej – w rolnictwie (10,8%). Jeżeli chodzi o status zatrudnienia, to wprawdzie znaczną część stanowili pracodawcy i pracujący na własny rachunek (18,1%), jednak dominowali pracownicy najemni (79,2%), wśród których 28,2% zatrudnionych było w oparciu o umowy o pracę na czas określony.

Niespotykane wcześniej relacje można było dostrzec w kształtowaniu się poziomu i struktury bezrobocia według płci. W zasobie 1,066 mln osób bezrobotnych dominowali mężczyźni (56,1%).

Co więcej, stopa bezrobocia wśród mężczyzn kształtowała się na wyższym poziomie (6,3%) niż wśród kobiet (6,0%). Wprawdzie w I kwartale stopa bezrobocia nie wykazała zróżnicowania ze względu na płeć, jednak sytuacja gorszej sytuacji mężczyzn niż kobiet w aspekcie tego miernika nie wystąpiła jeszcze w Polsce od początku lat 90. ubiegłego stulecia. Utrzymywała się w dalszym ciągu relatywnie trudniejsza sytuacja osób młodych w porównaniu do ogółu bezrobotnych. Stopa bezrobocia osób w wieku 15–24 lat wyniosła 17,0%, a więc ok. 2,7 razy więcej niż stopa bezrobocia ogółem. W ujęciu regionalnym najwyższą stopą bezrobocia charakteryzowali się mieszkańcy Podkarpacia, natomiast najniższą – Wielkopolanie [GUS 2016].

Bibliografia

1. GUS, 2016, Kwartalna informacja o rynku pracy, Portal Głównego Urzędu Statystycznego, Warszawa, http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rynek-pracy/pracujacy-bezrobotni-bierni-zawodowo-wg-

bael/kwartalna-informacja-o-rynku-pracy-w-drugim-kwartale-2016-roku,12,25.html [dostęp: 21.09.2016].

2. Lenard, D., 2016, Pracownik pilnie poszukiwany – sytuacja na rynku pracy w II kwartale 2016 roku, http://hrstandard.pl/2016/07/18/pracownik-pilnie-poszukiwany-sytuacja-na-rynku-pracy-w-ii-kwartale-2016- roku/ [dostęp: 21.09.2016]

3. MR, 2016, Podstawowe wskaźniki makroekonomiczne, Ministerstwo Rozwoju, Departament Strategii Rozwoju, Warszawa, https://www.mr.gov.pl/media/26131/Podstawowe_wskazniki_makroekonomiczne_

07_2016_1.pdf#page=1&zoom=auto,-12,848 [dostęp: 22.09.2016].

4. GazetaPraca.pl, 2016a, Mamy ponad 1,3 mln bezrobotnych, a brakuje pracowników, http://gazetapraca.pl/gazetapraca/7,90443,20653560,brakuje-rak-do-pracy-a-w-urzedach-wciaz-tkwi-ponad-1- 3-mln.html [dostęp: 22.09.2016].

5. GazetaPraca.pl, 2016b, Coraz trudniej utrzymać wyspecjalizowanych pracowników, http://gazetapraca.pl/gazetapraca/7,90443,20719204,coraz-trudniej-utrzymac-wyspecjalizowanych-

pracownikow.html [dostęp: 22.09.2016].

6. „Rzeczpospolita”, 2016, Wojciech Warski: W Polsce brakuje pracowników, http://www.rp.pl/Rynek- pracy/304289919-RZECZoBIZNESIE-Wojciech-Warski-W-Polsce-brakuje-pracownikow.html [dostęp:

22.09.2016].

Baha Kalinowska-Sufinowicz

(11)

3. Budżet państwa i dług publiczny w I półroczu 2016 roku

W lipcu br. na stronach ministerstwa finansów ukazało się sprawozdanie operatywne z wykonania dochodów i wydatków budżetu państwa w okresie styczeń – czerwiec 2016 roku. Stało się ono podstawą do oceny wykonania budżetu państwa w tym okresie. W omawianym półroczu zaobserwowano trudności w zwiększeniu wydajności fiskalnej dochodów budżetowych, a także pogłębiły się oszczędności w wydatkach. Nastąpiły także zmiany w strukturze wydatków budżetowych.

Realizacja budżetu państwa generalnie zgodna z harmonogramem, jednak przy znacznym wzroście zadłużenia z tytułu emisji krajowych obligacji skarbowych

Realizacja dochodów i wydatków budżetowych w I półroczu 2016 roku nie odbiega w istotnym stopniu od przyjętego harmonogramu w lutym 2016 roku. Sytuację tę prezentuje tabela 1.

Tabela 1. Realizacja budżetu państwa w porównaniu z harmonogramem w I półroczu 2016 roku (tys. zł)

Wyszczególnienie Ustawa budżetowa

na 2016 rok Harmonogram Wykonanie

Dochody 313 808 526 152 945 341 151 610 792

Wydatki 368 548 526 172 821 589 170 294 631

Deficyt/nadwyżka -54 740 000 -19 876 248 -18 683 839

Źródło: Opracowano na podstawie: Sprawozdanie operatywne z wykonania budżetu państwa za styczeń – czerwiec 2016 roku, Ministerstwo Finansów, Departament Budżetu Państwa, Warszawa lipiec 2016, www.mf.gov.pl, [dostęp:

03.10.2016 r.]; Harmonogram dochodów i wydatków budżetu państwa na 2016 r. na podstawie Ustawy budżetowej na rok 2016 z dnia 25 lutego 2016 r. (Dz. U. poz. 278), www.mf.gov.pl, [dostęp: 03.10.2016 r.].

Dochody budżetowe stanowiły ponad 99,1, a wydatki budżetowe – ponad 98,5% zaplanowanych wielkości, natomiast deficyt okazał się o prawie o 6% mniejszy. W porównaniu z planem na cały 2016 rok pozycje te stanowiły odpowiednio 48,3; 46,2 i 34,1%. Łącznie ze środkami przekazanymi do budżetu środków europejskich na finansowanie programów operacyjnych (ponad 7,7 mld zł), zapotrzebowanie na środki finansowe na koniec I półrocza wyniosło ponad 26,4 mld zł. W zasadzie było ono pokryte środkami z emisji krajowych obligacji skarbowych. Niepokojące jest, że wielkość finansowania tymi obligacjami na koniec I półrocza wyniosła 39,9 mld zł, co stanowiło już 92,1% planu budżetowego na cały 2016 rok.

Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że w I półroczu 2016 roku zrealizowano nieco większą część (o 0,5 p.p) zaplanowanych dochodów budżetowych ogółem w porównaniu z analogicznym okresem roku 2015. Natomiast wydatki budżetowe i deficyt zrealizowano w wyraźnie mniejszym stopniu (odpowiednio o 2,3 i 18,2 p.p.). Dodatkowo, mając na uwadze bieżące wykonanie budżetu w porównaniu z harmonogramem (tabela 1.), można wyciągnąć ostrożny wniosek, że ściągalność dochodów, w tym głównie z podatków, nie poprawiła się znacząco, natomiast wyraźnie pogłębiają się oszczędności

(12)

w wydatkach. Należy podkreślić, że taka sytuacja w części wynika z utrzymującej się od dłuższego czasu deflacji1, która raczej wpływa na spadek dochodów i wydatków budżetowych.

Podatki od niektórych kopalin oraz od niektórych instytucji finansowych nadal słabe fiskalnie.

Komisja Europejska wstrzymuje podatek od sprzedaży detalicznej

Głównym źródłem dochodów budżetowych były podatki (87,2% dochodów budżetowych ogółem), w tym podatek od towarów i usług (PTU), podatek akcyzowy, podatek dochodowy od osób fizycznych (PDOF) i podatek dochodowy od osób prawnych (PDOP). Strukturę dochodów budżetowych na koniec I półrocza 2016 roku prezentuje wykres 1.

Wykres 1. Struktura dochodów budżetu państwa na koniec I półrocza 2016 roku

Źródło: Opracowano na podstawie: Sprawozdanie operatywne z wykonania budżetu państwa za styczeń – czerwiec 2016 roku, Ministerstwo Finansów, Departament Budżetu Państwa, Warszawa lipiec 2016, www.mf.gov.pl, [dostęp: 03.10.2016 r.].

Wykonanie dochodów z głównych podatków można uznać w większości przypadków za zadowalające. W I półroczu br. zrealizowano 47,9% dochodów podatkowych zaplanowanych w bud- żecie na 2016 rok. Warto w tym miejscu podkreślić wysoką wydajność fiskalną podatku dochodowego od osób prawnych (53% zaplanowanych dochodów z tego podatku w 2016 roku), natomiast bardzo niską – podatku od wydobycia niektórych kopalin oraz, wprowadzonego w lutym br., podatku od niektórych instytucji finansowych. W pierwszym przypadku osiągnięto dochody w wysokości 591,6 mln zł, co stanowiło jedynie 38,7% dochodów ogółem zaplanowanych w budżecie na 2016 rok, a w drugim – 1,4 mld zł, co stanowiło zaledwie 25,5% dochodów ogółem z tego podatku zaplanowanych w bieżącym budżecie. Trzeba również zaznaczyć, że w budżecie na 2016 rok zaplanowano dochody z podatku od sklepów wielkopowierzchniowych (od sprzedaży detalicznej) w wysokości 2 mld zł. Ze względu jednak

1 Deflacja utrzymuje się od lipca 2014 roku, www.stat.gov.pl [dostęp 03.10.2016]. Średni wskaźnik deflacji w czerwcu br. -0,8%.

(13)

na fakt, że we wrześniu br. Komisja Europejska uznała ten podatek za niezgodny z zasadami pomocy na rynku wewnętrznym2, minister finansów przygotował projekt rozporządzenia w sprawie zaniechania poboru tego podatku.

Najszybciej wzrastają wydatki z tytułu świadczeń na rzecz osób fizycznych

W I półroczu br. utrzymała się struktura wydatków po zmianach budżetowych z grudnia 2015 roku wynikająca głównie z realizacji zobowiązań państwa z tytułu programu „500+”. W konsekwencji najszybciej wzrastały wydatki z tytułu świadczeń na rzecz osób fizycznych (51,1% planu na 2016 rok), natomiast najwolniej realizowane były wydatki majątkowe, wydatki na europejskie projekty oraz bieżące wydatki jednostek budżetowych. Zmiany te przedstawia tabela 2.

Tabela 2. Realizacja wydatków budżetu państwa na koniec I półrocza 2016 roku (tys. zł) Wyszczególnienie Ustawa

budżetowa na 2016 rok

Budżet po

zmianach I półrocze

Wykonanie w porównaniu z obowiązującym budżetem Wydatki ogółem, w tym: 368 548 526 368 548 526 170 294 631 46,2%

Dotacje i subwencje 196 963 142 195 786 396 98 473 520 50,4%

Świadczenia na rzecz osób

fizycznych 25 249 748 26 530 871 13 543 442 51,1%

Wydatki bieżące jednostek

budżetowych 68 888 521 68 721 264 30 077 523 43,8%

Wydatki majątkowe 17 699 190 17 767 676 2 925 998 16,1%

Wydatki na obsługę długu skarbu

państwa 31 799 900 31 799 900 13 547 369 42,6%

Środki własne Unii Europejskiej 19 243 582 19 243 582 8 728 685 45,4%

Współfinansowanie projektów z

udziałem środków UE 8 704 443 8 698 837 2 998 093 34,5%

Źródło: Opracowano na podstawie: Sprawozdanie operatywne z wykonania budżetu państwa za styczeń – czerwiec 2016 roku, Ministerstwo Finansów, Departament Budżetu Państwa, Warszawa lipiec 2016, www.mf.gov.pl, [dostęp: 03.10.2016 r.].

Dług publiczny ciągle rośnie ale w ryzach

Na koniec II kwartału 2016 roku państwowy dług publiczny (PDP) wyniósł prawie 936,9 mln zł, co oznaczało wzrost o 4,2% w porównaniu ze stanem na koniec I kwartału 2016 roku i o 6,8%

w porównaniu ze stanem na koniec 2015 roku. Głównym źródłem finansowania PDP były krajowe papiery wartościowe (głównie obligacje skarbowe), których udział w I półroczu br.

wzrósł aż o 9,2%. Mimo wzrostu zadłużenia PDP nadal nie przekracza 50% PKB. Dług liczony metodyką z Maastricht (EDP) wyniósł 977,8 mln zł i oznaczał wzrost w analogicznym okresie o 4,2 i 6,3%. W konsekwencji udział tego długu w PKB, który jest jednym z kryteriów oceny stabilności finansów publicznych przez Komisję Europejską, wzrósł w I półroczu br. z 51,4

2 Decyzja Komisji Europejskiej z 19 września 2016 r., C (2016)5596 final.

(14)

do 52,4%. Mimo wzrostu, zadłużenie państwa nadal pozostaje bezpieczne, gdyż EDP nie przekracza 60% PKB.

Nie mniej należy podkreślić, że jeżeli szybkie tempo świadczeń na rzecz osób fizycznych utrzyma się w następnych miesiącach, to w kolejnych kwartałach można spodziewać się kolejnych zmian w budżecie, jednak już nie tylko w samej strukturze wydatków, ale także we wzroście wielkości wydatków ogółem. W konsekwencji wzrasta niebezpieczeństwo jeszcze szybszego wzrostu zadłużenia.

Bibliografia

1.

Sprawozdanie operatywne z wykonania budżetu państwa za styczeń – czerwiec 2016 roku,

Ministerstwo Finansów, Departament Budżetu Państwa, Warszawa lipiec 2016,

www.mf.gov.pl,

[dostęp: 03.10.2016 r.].

2.

Harmonogram dochodów i wydatków budżetu państwa na 2016 r. na podstawie Ustawy budżetowej na rok 2016 z dnia 25 lutego 2016 r. (Dz. U. poz. 278), www.mf.gov.pl, [dostęp: 03.10.2016 r.].

3.

Zadłużenie Sektora Finansów Publicznych II kw/2016, „Biuletyn kwartalny”, Ministerstwo

Finansów, Warszawa, 12 września 2016 r., www.mf.gov.pl, [dostęp: 03.10.2016 r.].

4. Dane nt. inflacji, www.stat.gov.pl, [dostęp: 03.10.2016 r.].

Maciej Cieślukowski

(15)

4. Stabilność cen i sytuacja złotego

Pierwsze półrocze 2016 r. w sferze pieniężnej upłynęło pod znakiem trwającej nadal deflacji. Wartość deflacji w sześciu ostatnich miesiącach kształtowała się w ujęciu CPI w przedziale <0,8; 1,1>, natomiast HICP <0,4; 0,6> (wykres nr 1). Również ujemną dynamiką charakteryzowały się bazowe wskaźniki ogólnego poziomu cen (wykres nr 2). Jednak pozytywnym zjawiskiem jest, po pierwsze, pewne ożywienie dynamiki cen w ostatnim kwartale zarówno w ujęciu ogólnym, jak i bazowym, a po drugie, towarzysząca deflacji pozytywna dynamika PKB, która wynosiła w ostatnich dwóch kwartałach około 3% w ujęciu realnym (dane GUS, PKB niewyrównany sezonowo, ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego). Obawy może budzić natomiast trwałość deflacji, która w ujęciu CPI występuje nieprzerwanie już od około dwóch lat. Występuje ryzyko pojawienia się oczekiwań deflacyjnych i transformacji deflacji w złą odmianę (przede wszystkim o charakterze popytowym) [Bordo, Lane i Redish 2004], w szczególności w obliczu możliwości wystąpienia sztywności płac nominalnych w dół [Groshen i Schweitzer 1999; Błaszczyk 2010, s. 30–35].

Wykres 1. Dynamika cen w Polsce i strefie euro w 2015 r. i I półroczu 2016 r.

-2,0 -1,5 -1,0 -0,5 0,0 0,5

I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII I II III IV V VI

2015 2016

[%]

CPI PL HICP PL HICP UE HICP SE

Źródło: Dane GUS i Eurostat.

(16)

Wykres 2. Bazowe miary zmian poziomu cen w Polsce w 2015 r. i I półroczu 2016 r.*

97,5 100,0 102,5

I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII I II III IV V VI

2015 2016

ceny

administracyjne

ceny najbardziej zmienne ceny żyw ności i energii

* W legendzie ukazano elementy, które zostały wyeliminowane z całokształtu koszyka dóbr i usług CPI.

Źródło: Dane NBP.

Wśród przyczyn i uwarunkowań deflacji w Polsce można wskazać przesłanki przede wszystkim o charakterze zewnętrznym. Należy tutaj wspomnieć ogólnie o słabej koniunkturze na świecie, w tym w odniesieniu do polskich partnerów handlowych i towarzyszącą temu niską dynamikę cen. Wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych pozostaje niższy niż w poprzednich latach, a w Chinach nadal stopniowo spowalnia. Jednocześnie utrzymuje się znacząca niepewność co do perspektyw koniunktury w tych gospodarkach, co – wraz z perspektywą opuszczenia przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej – zwiększa ryzyko dla wzrostu gospodarczego zarówno w strefie euro, jak i na całym świecie [NBP 2016, s. 5].

Również w strefie euro i całej UE dynamika cen jest słaba, ale nieujemna, co z pewnością przyczynia się do deflacji cen krajowych (wykres nr 1).

Jako inną z kluczowych przyczyn deflacji należy uznać niską w tym ujemną dynamikę cen surowców na rynkach światowych, w tym głównie ropy naftowej. Niepewność co do perspektyw wzrostu gospodarczego na świecie oraz wysoki poziom zapasów ropy naftowej wpływają ograniczająco na ceny tego surowca. Pomimo pewnego wzrostu w ostatnich miesiącach, ceny ropy naftowej pozostają niższe niż w 2015 r. Niskie są również ceny pozostałych surowców energetycznych i rolnych [NBP 2016, s. 5–7].

Aby lepiej rozpoznać zjawisko deflacji w Polsce warto przyjrzeć się strukturze cen koszyka dóbr i usług konsumpcyjnych pod kątem ich dynamiki. Na wykresie nr 3 przedstawiono składowe wyróżnione przez Eurostat. Jak widać, zmienność cen poszczególnych dóbr i usług znacznie się różni. Największą deflacją w ostatnim półroczu charakteryzowały się ceny dotyczące transportu oraz obuwia i odzieży, przy jednoczesnej pewnej ich stabilizacji, a nawet ożywieniu. Warto również odnotować lekką spadkową tendencję dynamiki cen (ale nadal pozytywną) wyrobów tytoniowych, alkoholi i używek. Poza tym można zaobserwować znaczne ożywienie cen żywności i napoi bezalkoholowych, których dynamika w ostatnim półroczu stała się dodatnia. Natomiast znak na ujemny zmieniły dynamiki cen w mieszkalnictwie (maj)

(17)

oraz w dziale rekreacja i kultura (luty), gdzie nastąpiło największe wyhamowanie dynamiki cen w ostatnim półroczu..

Wykres 3. Dynamika składowych HICP w Polsce w 2015 r. i I półroczu 2016 r.

-8,0 -6,0 -4,0 -2,0 0,0 2,0 4,0 6,0

I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII I II III IV V VI

2015 2016

[%]

Total

Food and non-alcoholic beverages

Alcoholic beverages, tobacco and narcotics

Clothing and footw ear

Housing, w ater, electricity, gas and other fuels

Furnishings, household equipment and routine household maintenance Health

Transport

Communications

Recreation and culture

Education

Restaurants and hotels

Miscellaneous goods and services

Źródło: Eurostat.

W obliczu uwarunkowań deflacyjnych, ale przy lekkiej poprawie sytuacji pieniężnej i ogólnie makrogospodarczej, NBP w ostatnim półroczu nie dokonał zmian stóp procentowych w ujęciu nominalnym. Stopa referencyjna od marca 2015 r. wynosi 1,5%, natomiast stopa na rynku międzybankowym WIBOR 3M jest nieco wyższa, ale również stabilna. Obserwujemy natomiast zmienność stopy procentowej NBP w ujęciu realnym. Jej średni poziom w ostatnim półroczu był nieco wyższy w stosunku do poprzedniego. Aby pobudzić dynamikę cen, w szczególności w obliczu możliwego pogorszenia stanu gospodarki, możliwa jest dalsza redukcja stóp w ujęciu realnym, tym bardziej, że występuje jeszcze przestrzeń do takich działań. Zagrożenie dotyczące dolnej granicy nominalnych stóp procentowych w Polsce na razie bezpośrednio nie występuje. Inaczej sytuacja wygląda w strefie euro, gdzie w styczniu EBC zdecydował się na obniżkę stóp – podstawowa stopa w strefie euro wynosi obecnie 0%, a przykładowo EURIBOR 3M jest ujemny w ujęciu nominalnym (wykres 4.).

Wykres 4. Wybrane krótkoterminowe stopy procentowe w Polsce i strefie euro w 2015 r. i I półroczu 2016 r.

(18)

-1,00 0,00 1,00 2,00 3,00 4,00

I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII I II III IV V VI

2015 2016

[%]

REF PL REF REAL PL WIBOR 3M EURIBOR 3M REF SE

Źródło: NBP, Eurostat.

Niskie (jak na warunki polskie) stopy procentowe i ekspansywna polityka pieniężna są czynnikami, które jednocześnie przyczyniają się do deprecjacji kursu walutowego, głównie w stosunku do dolara amerykańskiego (wykres 5.).

Wykres 5. Kurs złotego wobec euro i dolara amerykańskiego w latach 2015–2016 i I półroczu 2016 r.

3,0 3,2 3,4 3,6 3,8 4,0 4,2 4,4

I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII I II III IV V VI

2014 2015 2016

[zł]

dolar euro

Źródło: Eurostat.

Jednak w obliczu znacznej deprecjacji w 2015 r. w pierwszej połowie 2016 r. nastąpiło wyhamowanie tej tendencji. W pierwszym kwartale mogliśmy zaobserwować aprecjację złotego zarówno w odniesieniu do dolara, jak i euro. W drugim kwartale zaobserwowano ponownie nieznaczne osłabienie złotego. Abstrahując w tym miejscu od przyczyn i mechanizmów kształtowania kursu złotego, należy mieć na uwadze, że z jednej strony wyhamowuje to deflacyjne oddziaływanie spadku cen surowców na rynkach światowych, z drugiej zaś może mieć pozytywny wpływ na wymianę handlową, której saldo w odniesieniu

(19)

do towarów jest nieprzerwanie dodatnie od września 2015 r. Taka sytuacja stanowi jeden z czynników wspierających dynamikę PKB w Polsce, mimo słabej koniunktury zewnętrznej i krajowej deflacji.

Bibliografia

Błaszczyk, 2010, Stabilność cen – sposoby definicji oraz wyzwania dla polityki pieniężnej, Materiały i Studia NBP.

Bordo M.D., Lane J.L., Redish A., 2004, Good versus Bad Deflation: Lessons from the Gold Standard Area, NBER Working Paper, No. 10329, Cambridge, February.

Groshen E.L., Schweitzer M.E., 1999, Inflation and Unemployment Revisited: Grease and Sand, Federal Reserve Bank of Cleveland, Working Paper, June.

NBP, 2016, Raport o inflacji, lipiec.

www.ec.europa.eu www.nbp.pl www.stat.gov.pl

Paweł Błaszczyk

(20)

5. Sektor bankowy i rynek kapitałowy

Sektor bankowy

W I półroczu 2016 r. w sektorze bankowym w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku można zaobserwować stabilizację w ilości banków komercyjnych i spółdzielczych (zmniejszenie liczby o 3 banki). Suma bilansowa sektora bankowego wzrosła o ponad 5% do poziomu 1 662 mld zł. Zatrudnienie ogółem zmniejszyło się o 0,5% do poziomu ponad 170 tys. osób. Depozyty przedsiębiorstw i gospodarstw domowych wzrosły odpowiednio o 9,6% do poziomu 249,1 mld zł i o 11,6% do poziomu 699,1 mld zł.

W środowisku niskich stóp procentowych i relatywnie niskiej opłacalności depozytów bankowych udało się uzyskać wzrost akcji depozytowej na poziomie wyższym niż dynamika sumy bilansowej sektora bankowego. W przypadku należności brutto od gospodarstw domowych nastąpił wzrost o 4,6%

do poziomu 648,8 mld zł, a w przypadku należności brutto od przedsiębiorstw wzrost o 7,4% do pozio- mu 340 mld zł. Pomimo niekorzystnego otoczenia regulacyjnego związanego z podatkiem bankowym, koniecznością wdrażania wyższych wymogów kapitałowych i wzrostu składek na BFG banki finansują gospodarkę – zarówno gospodarstwa domowe, jak i przedsiębiorstwa, a w dalszej perspektywie czasowej wsparcie takie nie jest zagrożone. Dynamika akcji kredytowej dla sektora finansowego była wyższa niż dynamika sumy bilansowej sektora bankowego. Również wartość kapitałów ogółem wzrosła o 7,6%

do poziomu 178,8 mld zł. W I półroczu 2016 r. wynik finansowy netto sektora bankowego pozostał na praktycznie niezmienionym poziomie 8 mld zł wobec 7,9 mld zł w analogicznym okresie roku poprzedniego pomimo widocznego wzrostu kosztów działania banku aż o 13,7% z poziomu 13,9 mld zł do poziomu 15,8 mld zł. Niezmienność zysku netto sektora bankowego wobec wzrostu kosztów działania banków o blisko 2 mld zł oznacza, że wzrost kosztów został w całości przerzucony na klientów banków – w postaci wzrostu cen kredytów, usług rozliczeniowych i prowadzenia rachunków bankowych oraz obni- żenia oprocentowania depozytów. Wniosek taki potwierdzają dane statystyczne w ujęciu rok do roku – przychody odsetkowe wzrosły o blisko 0,6 mld zł, a koszty odsetkowe obniżyły się o blisko 0,9 mld zł, wskutek czego wynik odsetkowy zwiększył się o blisko 1,5 mld zł.

Biorąc pod uwagę współczynnik wypłacalności banku, w związku z wprowadzaniem coraz bardziej restrykcyjnych wymogów adekwatności kapitałowej w I półroczu 2016 r. nastąpił jego wzrost o ponad 2 p.p. do poziomu 17,38%. Współczynnik rentowności aktywów ROA pozostał stabilny na poziomie 0,48% wobec 0,5% w analogicznym okresie roku poprzedniego. W przypadku współczynnika rentowności aktywów zauważalny jest większy spadek o 0,3 p.p. z poziomu 4,8% do poziomu 4,5%. Zmniejszenie współczynników rentowności aktywów i kapitałów własnych było związane ze wzrostem sumy bilansowej i kapitałów ogółem oraz praktycznie niezmienną wartością zysku netto, który jest uwzględniany w liczniku tych wskaźników. Sprawdzają się zatem przewidywania formułowane w poprzednich okresach, że rentow- ność działalności bankowej wobec coraz bardziej restrykcyjnych regulacji i zwiększenia obciążeń podatko- wych sektora bankowego obniży się.

Biorąc pod uwagę wpływy z podatku bankowego do budżetu państwa w okresie luty–czerwiec 2016 r., było to 1,75 mld zł wobec założonego poziomu 5,5 mld zł na cały 2016 r. (oznacza to wykonanie

(21)

założeń budżetowych na poziomie 31,8%). Oznacza to średniomiesięczne obciążenie sektora bankowego podatkiem od instytucji finansowych na poziomie 350 mln zł wobec założonych 500 mln zł.

Tabela 1. Dane charakteryzujące sektor bankowy w Polsce

Wyszczególnienie 06.2015 2015 03.2016 06.2016 Dynamika r/r

Liczba banków komercyjnych 37 38 38 37 0,0%

Liczba banków spółdzielczych 563 561 560 560 -0,5%

Suma bilansowa sektora bankowego (w mld zł) 1 577 1 600 1 631 1 662 5,4%

Kapitały ogółem (w mld zł) 166,2 164,2 178,9 178,8 7,6%

Zatrudnienie ogółem 171 326 170 936 171 601 170 398 -0,5%

Liczba oddziałów 7 309 7 215 7 476 7 239 -1,0%

Depozyty przedsiębiorstw (w mld zł) 227,2 253,3 235,3 249,1 9,6%

Depozyty gosp. dom. (w mld zł) 626,4 665,7 683 699,1 11,6%

Należności brutto od gosp. dom (w mld zł) 620,1 628,5 632,4 648,8 4,6%

Należności brutto od przedsiębiorstw (w mld zł) 316,5 327,3 334,8 340 7,4%

Wynik finansowy netto (w mld zł) 7,9 11,5 3,5 8,0 1,3%

Koszty działania banku (w mld zł) 13,9 30,3 7,7 15,8 13,7%

Współczynnik wypłacalności 15,31% 16,31% 17,08% 17,38% 2,07 p.p.

Rentowność aktywów ROA 0,5% 0,7% 0,21% 0,48% -0,02 p.p.

Rentowność kapitałów własnych ROE 4,8% 7,5% 1,96% 4,5% -0,30 p.p.

Wpływy z podatku od niektórych instytucji finansowych (tzw. podatku bankowego)/plan budżetowy (% wykonania rocznego)

- - 725,4/

5 500 (13,2%)

1 750/

5 500 (31,8%)

-

Źródło: Dane miesięczne sektora bankowego – czerwiec 2016 r., Komisja Nadzoru Finansowego oraz harmonogram wykonania budżetu państwa za okres styczeń–lipiec 2016 r., Ministerstwo Finansów.

Istotnym zagrożeniem dla wyniku finansowego sektora bankowego i jego rentowności w przysz- łości jest próba uregulowania kwestii kredytów denominowanych lub indeksowanych do walut obcych, głównie do franka szwajcarskiego. Zgodnie z ostatnią prezydencką propozycją banki miałyby oddawać klientom część nienależnie pobranych spreadów walutowych, czyli różnicy między kursem kupna i sprze- daży waluty obcej, po których kwota kredytu była przeliczania w momencie jego zaciągania, a następnie przeliczana ponownie w momencie jego spłaty. O zwrot nienależnie pobranych spreadów mogą ubiegać się kredytobiorcy, u których zastosowano kurs kupna lub sprzedaży waluty obcej wyższy lub niższy o 0,5%

od średniego kursu waluty NBP. Kancelaria Prezydenta RP oszacowała koszty dla sektora bankowego na 3,6–4 mld zł przy założeniu, że wnioski o pomoc złożą wszyscy uprawnieni konsumenci. Stanowi to odpowiednio od ok. 32–35% wyniku finansowego netto sektora bankowego za 2015 r. i kwotowo jest to ok. 50% wyniku finansowego netto, jaki wygenerował sektor bankowy w I półroczu 2016 r.

Tabela 2. Warunki skorzystania z pomocy dla tzw. frankowiczów wg prezydenckiego projektu ustawy

Wyszczególnienie Wypłata kredytu –

jednorazowo lub w transzach Spłata kredytu – raty kapitałowo-odsetkowe, opłaty, prowizje

Typ kursu Kurs kupna w momencie wypłaty kredytu

lub jego transzy Kurs sprzedaży w momencie spłaty raty, zapłaty opłat i prowizji

Co oznaczają nienależnie pobrane spready

< 99,5% średniego kursu kupna NBP (kurs zaniżony)

> 100,5% średniego kursu sprzedaży NBP (kurs zawyżony)

Limit kwotowy wartości kapitału

350 000 zł na 1 kredytobiorcę

Źródło: Opracowanie własne na podstawie projektu ustawy Prezydenta RP o zasadach zwrotu niektórych należności wynikających z umów kredytu i pożyczki

(22)

Rynek kapitałowy

Na rynku kapitałowym w I półroczu 2016 r. porównawczo do I półrocza 2015 r. można zaobserwować niekorzystne zjawiska takie jak spadek kapitalizacji Rynku Głównego GPW o ok. 375 mld zł i Rynku New Connect o 0,8 mld zł. Liczba spółek na Rynku Głównym GPW wzrosła o 21, a na Rynku New Connect obniżyła się o 9. Ponadto o niekorzystnej sytuacji na polskim parkiecie świadczą spadki obrotów na rynku akcji, praw poboru zarówno na Rynku Głównym GPW, jak i na Rynku New Connect. Jedynie obroty produktami strukturyzowanymi na Rynku Głównym GPW zanotowały wzrost. Jedyne korzystne sygnały dotyczyły rynku papierów dłużnych Catalyst w odniesieniu do obligacji skarbowych (wzrost obrotów o 66%), obligacji korporacyjnych (wzrost obrotów o 28%). W przypadku pozostałych instrumentów notowanych na tym rynku odnotowano stabilizację (obligacje komunalne) lub spadek obrotów (obligacje spółdzielcze o ponad 60%). Niekorzystna sytuacja na rynku kapitałowym w Polsce dotyka w głównej mierze inwestorów – zarówno indywidualnych, jak i instytucjonalnych, ale również emitentów, ponieważ średnia wartość rynkowa statystycznej spółki maleje (w ujęciu rok do roku o ponad 30%). Zniechęca to zarówno do lokowania kapitału na rynku giełdowym przez inwestorów, a także potencjalnych emitentów do przeprowadzania pierwszych ofert publicznych (IPO), a spółek już notowanych na GPW do przepro- wadzania kolejnych ofert publicznych (SPO).

Tabela 3. Kapitalizacja i liczba spółek notowanych na Rynku Głównym i New Connect

Rynek Główny GPW 06.2015 12.2015 03.2016 06.2016 Dynamika r/r Zmiana Kapitalizacja w mld zł 1 287,70 1 082,90 1 000,10 913,10 -29,1% -374,60

Liczba spółek notowanych 474 487 484 483 1,9% 9

Rynek New Connect 06.2015 12.2015 03.2016 06.2016 Dynamika r/r Zmiana

Kapitalizacja w mld zł 9,66 8,66 8,87 8,86 -8,30% -0,80

Liczba spółek notowanych 434 418 418 413 -4,8% -21

Źródło: Opracowanie własne na podstawie Informacji o sytuacji społeczno-gospodarczej kraju za I półrocze 2015, 2015 r., I kwartał 2016, I półrocze 2016.

W I półroczu br. na Rynku Głównym Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie debiutowało 9 spółek, wycofało się 13 i w rezultacie w końcu czerwca br. notowano 483 spółki.

Kapitalizacja na ostatniej sesji w czerwcu br. wyniosła 913,1 mld zł (spadek o 374,6 mld zł, tj. o 29,1%

w stosunku do ostatniej sesji w analogicznym okresie ub. roku).

W I półroczu br. łączna wartość obrotów akcjami wyniosła 91 325,3 mln zł (o 20,2% mniej niż w analogicznym okresie ub. roku). W systemie transakcji sesyjnych obroty zmniejszyły się o 16,4%, a w systemie transakcji pakietowych spadły o 51,3%. Wartość obrotów prawami do akcji w systemie transakcji sesyjnych w okresie styczeń–czerwiec br. wyniosła 34,8 mln zł (spadek o 45,8%). Obroty prawami poboru wyniosły 116,9 mln zł. Obroty certyfikatami inwestycyjnymi w systemie transakcji sesyjnych ukształtowały się na poziomie 32,0 mln zł (tj. o 19,2% niższym niż w I półroczu ub. roku).

Zwiększyły się obroty transakcji sesyjnych produktami strukturyzowanymi – o 9,7% do 422,5 mln zł.

Obroty ETF-ami w I półroczu br. wyniosły w transakcjach sesyjnych 94,8 mln zł (spadek o 40,7%).

(23)

W I półroczu br. na rynku NewConnect debiutowało 7 spółek, wycofało się 12, a liczba spółek notowanych na koniec czerwca br. wyniosła 413. Kapitalizacja tego rynku na ostatniej czerwcowej sesji ukształtowała się na poziomie 8861,2 mln zł (spadek o 8,3% w stosunku do ostatniej sesji w I półroczu ub. roku). Wartość obrotów akcjami w transakcjach sesyjnych zmniejszyła się do 609,8 mln zł (o 26,8%), natomiast w systemie transakcji pozasesyjnych zwiększyła się o 27,2% do 73,9 mln zł. Odnotowano znaczny spadek obrotów prawami do akcji, które w I półroczu br. wyniosły 0,1 mln zł (wobec 6,7 mln zł przed rokiem). Zanotowano spadek wskaźnika NCIndex do 275,3 pkt (wobec 279,5 pkt przed rokiem).

I półroczu br. obroty obligacjami Skarbu Państwa na GPW w ramach rynku Catalyst wyniosły 387,8 mln zł (o 66,1% więcej niż przed rokiem). Obroty obligacjami korporacyjnymi wyniosły 668,8 mln zł (wzrost o 21,8%), obligacjami komunalnymi – 6,9 mln zł (podobnie jak przed rokiem), a obligacjami spółdzielczymi – 15,8 mln zł (spadek o 64,7%). Obroty listami zastawnymi wyniosły 23,1 mln zł.

Tabela 4. Wartość indeksów giełdowych GPW

Źródło: Informacja o sytuacji społeczno-gospodarczej kraju w I półroczu 2016 r., GUS, 22 lipca 2016 r.

Niekorzystnie kształtowały się również najważniejsze indeksy koniunktury giełdowej – WIG i WIG20, których wartość obniżyła się odpowiednio o blisko 10% i blisko 20% w porównaniu z I kwartałem 2015 r. Na 15 indeksów branżowych 6 odnotowało spadek, a 9 wzrost. Na zamknięciu ostatniej sesji w czerwcu br. większość indeksów giełdowych zanotowała spadek w relacji do stanu na ostatniej sesji przed rokiem, w tym WIG – o 16,1%, a WIG-Poland – o 16,7%. Obniżył się indeks w sektorze dużych spółek WIG20 – o 24,5% oraz w sektorze średnich spółek mWIG40 – o 7,9%. Wśród

(24)

indeksów sektorowych największy spadek wystąpił w branży energetycznej (o 35,6%) i surowcowej (o 34,0%), natomiast wzrost odnotowano m.in. w branży spożywczej (o 22,7%) i deweloperskiej (o 17,1%).

Obecna sytuacja na warszawskim parkiecie była w głównej mierze determinowana czynnikami zewnętrznymi, tj. ogólną sytuacją gospodarczą na świecie, czynnikami psychologicznymi, ale także wewnętrznym ryzykiem politycznym, które realizowało się poprzez brak napływu kapitału zagranicznego na polską giełdę, a nawet jego odpływ z polskiego parkietu (w okresie I półrocza 2016 r. udział inwestorów zagranicznych w rynku skarbowych papierów wartościowych zmniejszył się o ponad 10 mld zł [Struktura inwestorów], perspektywą obniżenia ratingu Polski oraz odwrotem inwestorów od sektora bankowego w związku z oczekiwanym obniżeniem jego rentowności na skutek wyższych kosztów działania m.in. jako efekt podatku bankowego oraz groźbą rozwiązania problemu kredytów walutowych kosztem banków. Podczas gdy w maju 2016 r. agencja Fitch utrzymała swoją ocenę ratingową agencja Moody’s również utrzymała ocenę ratingową dla Polski, ale zmieniła perspektywę ratingu ze stabilnej na negatywną w związku z takimi czynnikami ryzyka jak zwiększone wydatki na program 500+, zmiany w kwocie wolnej od podatku i wieku emerytalnym, kosztami związanymi z rozwiązaniem problemu

„frankowiczów” oraz spór wokół Trybunału Konstytucyjnego [Moody’s Investors Service, 14 may 2016]. Dnia 9 września 2016 r. Agencja Moody’s wydała komunikat z informacją, że utrzymała rating polskiego długu na poziomie A2/P-1 z negatywną perspektywą. Kolejny przegląd ratingu zaplanowany jest na styczeń 2017 r. Dodatkowym czynnikiem ryzyka mogącym negatywnie wpłynąć na polski rynek kapitałowy jest wynik referendum przeprowadzonego w dniu 23 czerwca 2016 r. co do wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, w którym większość (51,89%) opowiedziała się za Brexitem.

(25)

Bibliografia:

1.

Dane miesięczne sektora bankowego – czerwiec 2016 r., Komisja Nadzoru Finansowego.

2. Harmonogram wykonania budżetu państwa za okres styczeń–lipiec 2016 r., Ministerstwo Finansów.

3.

http://www.finanse.mf.gov.pl/dlug-publiczny/rynek-wtorny-spw/struktura-inwestorow

[dostęp 1.09.2016 r.].

4.

Informacje o sytuacji społeczno-gospodarczej kraju za I półrocze 2015, 2015 r., I kwartał 2016, I półrocze 2016.

5.

Rating Action: Moody's changes outlook on Poland's A2 rating to negative from stable; affirms rating,

Moody’s Investors Service, Global Credit Research, 14 May 2016.

6.

Struktura inwestorów.

Krzysztof Waliszewski

(26)

6. Wybrane wskaźniki nierówności społecznych

Możliwości bieżącej analizy zmian nierówności społecznych w Polsce na podstawie dochodów i wydatków są niestety ograniczone. Prezentacja odpowiednich danych odbywa się ze znacznym opóźnieniem, co utrud- nia aktualną analizę i śledzenie bieżących zmian. Tymczasem pierwsze półrocze 2016 r. mogłoby być z tego punktu widzenia szczególnie ciekawe, gdyż w okresie tym rozpoczęła się realizacja programu „500 +”.

Ze względu na charakter i ukierunkowanie środków dystrybuowanych w ramach tego programu, można oczekiwać, że będzie on miał istotny wpływ zarówno na kształtowanie się nierówności społecznych jak i na zmniejszenie się zakresu zjawiska ubóstwa. Warto tu przypomnieć, że ubóstwo w znacznym stopniu dotyka rodziny wielodzietne3 a właśnie one powinny najbardziej skorzystać na tym programie. Na razie wpływ programu 500+ na skalę ubóstwa można jedynie szacować, jednak z szacunków podawanych przez prof. Ryszarda, Szarfenberga wynika, że po uwzględnieniu programu 500+ liczba osób zagrożonych ubóstwem może zmniejszyć się o 1,5 mln a w przypadku dzieci o prawie 900 tys.4

Niestety wobec braku możliwości weryfikacji tych szacunków w oparciu o aktualne dane, w dalszej części naszej analizy nierówności społecznych ograniczymy się do oceny sytuacji w zakresie zróżnicowania dochodów, możliwej w oparciu o najbardziej aktualne dane, które dotyczą jeszcze 2015 r. Na podstawie sprawozdań z Budżetów gospodarstw domowych można zauważyć, że rokrocznie następuje poprawa sytuacji materialnej ludności. W okresie 2004-2015 zauważalny był wzrost zarówno dochodów rozporządzalnych, jak i wydatków. W 2015 roku przeciętna wielkość dochodów kształtowała się na poziomie 1386 zł, co oznacza ponad 3,4% wzrost w porównaniu z rokiem 2014 r. i niemal 89% wzrost w stosunku do roku 2004 r. W analogicznym okresie wydatki wzrosły odpowiednio o 1,1% (w porównaniu z 2014 r.) i 57%

(w porównaniu z 2004 r.). O poprawie sytuacji przeciętnego gospodarstwa domowego świadczy istotny spadek udziału wydatków w dochodzie – z 94,5% w 2004 roku, do 78,7% w 2015 roku.

Tabela 1.

Źródło: GUS (2016): Budżety gospodarstw domowych w 2015 roku.

3 Por. tabelę 2. w Analizie nierówności społecznych opublikowaną w poprzednim (2) numerze „Obserwatorium Ekonomicznego”.

4 Por. Wywiad: Trochę łatwiej z 500+, „Przegląd”, nr 29 (18–24.07 2016).

(27)

O poprawie sytuacji materialnej świadczy również udział wydatków na żywność. Jest on szczególne ważny, stanowi bowiem podstawowy miernik informujący o poziomie życia gospodarstw domowych. Im wyższa wartość wskaźnika, tym mniejszy budżet przeznaczany jest na inne potrzeby, w tym potrzeby wyższego rzędu. Przyjęcie wskaźnika wydatków żywnościowych jako miernika nierówności społecznych ma swoje uzasadnienie. Poziom wydatków ma naturalne ograniczenie w możli- wościach konsumpcyjnych poszczególnych jednostek, a wzrost dochodów nie powoduje analogicznego wzrostu wydatków relatywnych. Sam udział wydatków w wydatkach ogółem ma charakter malejącej funkcji dochodów. Gospodarstwa domowe, nawet te ubogie, są zmuszone do realizacji potrzeb żywnoś- ciowych, by móc prawidłowo egzystować, jednocześnie są w stanie w pewnym zakresie zrezygnować z innych grup potrzeb [Kalinowski 2015]. Jak wynika z badań GUS, poziom wydatków na żywność w porównaniu z rokiem 2014 spadł niemal we wszystkich grupach społeczno-ekonomicznych, wyjątek stanowiły gospodarstwa domowe rolników. Z jednej strony może to świadczyć o ich gorszej sytuacji materialnej, z drugiej o malejącym udziale samozaopatrzenia. Relatywnie najwyższy wskaźnik wśród rolników to efekt dużego rozdrobnienia struktury agrarnej i niewielkiej towarowości gospodarstw, co sprzyja ich gorszej pozycji rynkowej.

Tabela 2

Źródło: GUS (2016): Budżety gospodarstw domowych w 2015 roku.

W ciągu ostatnich dwunastu lat, a więc w okresie po przystąpieniu do Unii Europejskiej, udział wydatków na żywność i napoje bezalkoholowe spadł o niemal 3 punkty procentowe. W tym samym okresie udział wydatków na mieszkanie i nośniki energii po chwilowym spadku w początkowych latach po przystąpieniu do UE, powrócił do tego samego poziomu – 20,1%.

(28)

Tabela 3

Źródło: GUS (2016): Budżety gospodarstw domowych w 2015 roku.

Należy zwrócić uwagę, że sytuacja materialna poszczególnych gospodarstw nie jest identyczna.

Mimo że wysoka podaż pozwala na pełne zaspokojenie potrzeb społeczeństwa, to jednak popyt jest tworzony wyłącznie przez osoby o odpowiednich środkach finansowych, dlatego dochody należą do naj- ważniejszych czynników determinujących sytuację gospodarstw domowych. Analiza kwintylowa dochodów rozporządzalnych pozwala zauważyć znaczną polaryzację ludności. Z danych GUS wynika, że przeciętny miesięczny dochód w pierwszym kwintylu wynosi zaledwie 457 zł, podczas gdy w ostatnim 2824 zł.

Między poszczególnymi grupami występują znaczne różnice w obciążeniu budżetów wydatkami. Udział wydatków jest ujemnie skorelowany z zamożnością gospodarstw, im wyższe dochody tym niższy udział wydatków. W pierwszym kwintylu wydatki są wyższe niż uzyskiwane dochody (124,0%), co świadczy o procesie zadłużania się tej grupy osób. W piątym kwintylu, mimo że wydatki są niemal czterokrotnie wyższe, to ich udział jest niemal o połowę mniejszy niż wśród gospodarstw najuboższych. Według danych GUS w gospodarstwach najuboższych skumulowanych jest zaledwie 6,6% wszystkich dochodów, podczas, gdy w najbogatszych 40,7%. Ciekawa zatem może być analiza wydatków po uwzględnieniu zasiłków w ramach programu Rodzina 500+. Powstaje pytanie, jak udział wydatków w grupach najuboż- szych się zmieni, i czy zasiłek ten pozwoli istotnie poprawić sytuację tych osób?

(29)

Tabela 4

Źródło: GUS (2016): Budżety gospodarstw domowych w 2015 roku.

Między poszczególnymi grupami gospodarstw domowych występują różnice w obciążeniu budżetów wydatkami na żywność. Wyższy wskaźnik obciążenia świadczy o gorszej sytuacji finansowej.

Udział wydatków na pokrycie potrzeb żywnościowych jest ujemnie skorelowany z zamożnością gospodarstw, im wyższa wartość wskaźnika, tym wydatki na inne potrzeby są mniejsze, a tym samym zaspokojenie potrzeb jest ograniczone. Stosunkowo niewielkie wydatki na żywność w pierwszej (304 zł) i drugiej (384 zł) grupie kwintylowej mogą być tłumaczone tym, że konieczność realizacji opłat za mieszkanie, energię elektryczną, leczenie i transport powoduje, że duża część społeczeństwa przeznacza na żywność tzw. resztową część budżetu. Jak wynika z badań, pogłębianie się nierówności społecznych sprzyja zwiększaniu zróżnicowania konsumpcji między grupami kwintylowymi. W grupach najbogatszych utrwala się sposób odżywiania zgodny z zaleceniami zdrowotnymi, natomiast wśród ubogich spożycie ma na celu przede wszystkim zaspokojenia potrzeb podstawowych, bez urozmaicenia modelu spożycia.

Zmniejszenie zróżnicowania w wielkości i jakości spożycia możliwe jest poprzez wzrost dostępności ekonomicznej żywności, a więc w wyniku wzrostu dochodów społeczeństwa. Nie może to jednak się odbywać wyłącznie poprzez zwiększanie zasiłków społecznych, ale między innymi poprzez wzrost wydajności pracy, zwiększanie zatrudnienia, a tym samym poprawę sytuacji dochodowej ludności.

(30)

Tabela 5

Źródło: GUS (2016): Budżety gospodarstw domowych w 2015 roku.

Jednym ze wskaźników pozwalającym określić sytuację ekonomiczno-społeczną gospodarstw domowych jest wskaźnik Giniego. Można zauważyć, że wskaźnik ten dla Polski w ostatnim czasie systematycznie spadał. Podstawowym problemem jest fakt, że zróżnicowanie dochodowe w mieście w ostatnich latach spadło o blisko 0,03 punktu, podczas gdy na wsi było ono nieznaczne.

Tabela 6

Źródło: GUS (2016): Budżety gospodarstw domowych w 2015 roku.

Należy pamiętać, że ubóstwo i niski poziom życia są zjawiskami wielowymiarowymi. Powodują niezaspokojenie potrzeb na wielu płaszczyznach – ochrony zdrowia, edukacji, warunków mieszkaniowych, kultury i czasu wolnego. Brak odpowiednich dochodów powoduje pewnego rodzaju sprzężenia zwrotne

Cytaty

Powiązane dokumenty

kohlElllfar.lXlatian Iiom We~ Weidlsel- .geblet Ilier OberaahL Ste!lIikoblernberl.. tektoniscbeIr La.ge .1.IllId Zusaommeneetzung

Zjawiska analogiczne do zaobserwowanego w pierwszym półroczu 2020 roku pogorszenie sytuacji finansów publicznych można było zaobserwować także w prywatnym sektorze finanso- wym, a

W ślad za niskim poziomem współczynnika aktywności zawodowej szły pozostałe mierniki cha- rakteryzujące sytuację osób z niepełnosprawnościami na rynku pracy, a przede

Przechodząc do analizy sytuacji, jaka ukształtowała się w I półroczu 2018 roku, przede wszystkim należy wskazać, że w odniesieniu do głównych wskaźników

Oceniając na tym tle sytuację jaka ukształtowała się Polskiej gospodarce na koniec 2017 r., można stwierdzić, że większość zjawisk i tendencji (zarówno pozytywnych jak

W drugim kwartale 2017 roku sytuacja na rynku pracy ulegała dalszej poprawie widocznej nie tylko w obniżającej się stopie bezrobocia, ale również podwyższeniu się

(2017) compared the number of performed procedures, therapeutic effect and effect on cognitive functions in patients anaesthetised with ketamine (in the dose of 2 mg/kg) and

ska Akademia Umiejętności”, Kraków 1928/1929–1952 — Rozprawy Wydziału Historyczno-Filozofi cznego ― Polska Aka-. demia Umiejętności,