• Nie Znaleziono Wyników

Problemy Prawa Karnego 7

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Problemy Prawa Karnego 7"

Copied!
236
0
0

Pełen tekst

(1)

7

(2)
(3)

PROBLEME PRAWA KARNEGO 7 ВОПРОСЫ УГОЛОВНОГО ПРАВА 7 PROBLEMS OP CRIMINAL LAW 7 PROBLÈMES DU DROIT PÉNAL 7 PROBLEME DES STRAFRECHTS 7

(4)

PRACE NAUKOWE

UNIWERSYTETU ŚLASKIE60 W KATOWICACH

(5)

UNIWERSYTET ŚLĄSKI

PROBLEMY PRAWA

KARNEGO

7

(6)

REDAKTOR SERII: PRAWO MAKSYMILIAN PAZDAN

REDAGUJE ZESPÓŁ:

OKTAWIA GORNIOK, KAZIMIERZ MARSZAŁ (przewodniczący)

(7)

SPIS RZECZY Csęió I: Artykuły i recenzje A. ARTYKUŁY

Jan Waszczyński: Z zagadnień depenalizacji w prawie karnym . . 11 Oktawia Górniok: Niektóre znamiona przestępstw spekulacyjnych

a art. 221—224 k.k. ... 23 Wojciech R a d e с к i: Kształtowanie się koncepcji prawnokąrnej ochrony ‘

środowiska w Republice Federalnej Niemiec... . . . 39 Aleksandra Zawadzka-Kubica: O niektórych znamionach ustawo­

wych art. 223 § 2 kodeksu karnego... . 58 Teresa Dukiet-Nagórska: Niektóre warunki i formy kształtowania

nawyku pracy osób nieuczących się i niepracujących... 66 Kazimierz M a r s z a ł: Informowanie uczestników procesu karnego o ich

obowiązkach i uprawnieniach... 82 Tadeusz Widła: Czynniki kształtujące poziom ekspertyzy styloznawczej 104 B. RECENZJE

A. Marek: Obrona konieczna w prawie karnym na tle teorii i orzecz­

nictwa Sądu Najwyższego. Wydawnictwo Prawnicze. Warszawa 1979 (rec. Teresa D u kiet-N a gó r s к a) ... 115 M. Biłyj, A. Murzynowski: Wznowienie postępowania karnego

W PRŁ, w świetle prawa i praktyki. Wydawnictwo Prawnicze. War­

szawa 1980 (rec. Jolanta Samochowiec) ... . 124 Część П

9Zbigniew Gostyński, Michał Kalitowski: Bibliografia prawa kar­

nego materialnego, prawa karnego procesowego, prawa karnego wyko­

nawczego, prawa o wykroczeniach i kryminologii za rok 1980 ... 129

СОДЕРЖАНИЕ Часть I: Статьи и рецензии А СТАТЬИ

Ян В а шчыньски: Вопросы депенализации в уголовном праве . ... 11 Октавия Гурниок: Некоторые признаки спекулятивных преступлений

и ст. 221—224 УК...27 Войцех Радецки: Развитие концепции правовой охраны окружающей

среды в Федеративной Республике Германии... 39 Александра Завадска-Кубица: О некоторых законодательных призна­

ках ст. 223 § 2 УК... 58 Тереса Дукет-Нагурска: Некоторые условия и формы развития навы­

ков к труду у лцц, не учащихся и не работающих... 66 5

(8)

Казимеж Маршал: Информирование участников уголовного процесса об их правах и обязанностях... ' . . 82 Тадеуш Видла: Факторы, влияющие на результаты экспертизы стиля 104 Б. РЕЦЕНЗИИ

А. Марек: Обязательная защита в уголовном праве на фоне теории и су­

дебной практики Верховного Суда. Юридическое издательство. Варшава 1979 (рец. Тереса Дукет-Нагурска)... 115 М. Билый, А. Мужиновски: Возобновление уголовного процесса в ПНР

в свете права и практики. Изд. Юридическое издательство. Варшава 1980 (рец. Иоланта Самоховец)... 124

Часть II

Збигнев Гостыньски, Михал Калитовски: Библиография материаль­

ного уголовного права, процессуального уголовного права, исполнительного уголовного права, о правонарушениях и криминологии за 1980 год 129

TABLE DES MATIÈRES 1ère partie: Les articles et les eritiqnes A. ARTICLES

Jan Waszczyński: Certains problèmes de la dépénalisation en droit pénal ...И Oktawia G6rniok: Certains traits caractéristiques des infractions de

spéculation et les art. 221—224 du c.p. ... 27 Wojciech Radecki: Formation de la conception du droit pénal de la

protection de l’environnement en République Fédérale d’Allemagne . 39 Aleksandra Zawadzka-Kubica: Sur certains traits caractéristiques

légaux de l’art. 223 § 2 du code pénal...58

Teresa Dukiet-Nagérska: Certaines conditions et formes de la for­

mation de l’habitude de travail des personnes non-apprenantes et non- - travaillantes ... 66 Kazimierz Mar szał: Information des participants au procès pénal de

leur droits et obligations... 82 Tadeusz Widia: Eléments formant le niveau de l’expertise de style . . 104 B. CRITIQUES

A. Marek: Défense légitime en droit pénal à la lumière de la théorie et de la jurisprudence de la Cour Suprême. Wydawnictwa Prawnicze Warszawa 1979 (par Teresa Dukiet-Nag6rska)... 115 M. Biłyj, A. Murzynowski: Reprise de la procédure pénale en RPP à la

lumière du droit et de la pratique. Wydawnictwo Prawnicze. Warsza­

wa 1980 (par Jolanta Samochowiec). . . . . . . . . 124 П*тв partie

Zbigniew Gostyński, Michał Kalitowski: Bibliographie du droit pénal maté­

riel, du droit pénal exécutif, de la procédure pénale, du droit d’infrac­

tions et de la criminologie pour 1980 ... 129

(9)

CONTENS Part X: Articles and Beviews A. THE ARTICLES

Jan Waszczyński: Some problems of depenalization in the criminal law 11 Oktawia Górni ok: Some traits of the speculative crimes of the Art.

221—224 of the Penal Code... 27 Wojciech Radecki: Formation of the legal-penal idea of the environ­

ment protection in the Federal Republic of Germany ...39 Aleksandra Z a w a d z k a-K u b i c a: On some legal traits of the Art. 223

paragraph 2 of the Penal Code... 98 Teresa D u k i e t-N a g ó r s k a: Some conditions and forms of the wor­

king habit formation in the unschooling non-workers...06 Kazimierz Marszal: Informing of the parties of a law suit about their

obligations and rights . ... ... 82 Tadeusz Widia: The factors determining the level of the expert’s re­

port as regarding the style... • 104 B. REVIEWS

Andrzej Marek: The necessary defence in the penal law on the basis of theory and the Superior Court adjudgements. Wydawnictwo Prawni­

cze. Warszawa 1979. (Scientific Supervisor: Teresa Dukiet-Na-

górska)... M5

M. Bilyj, A. Murzynowski: Resumption of the legal proceedings in the Po­

lish People’s Republic in the light of law and practice. Wydawnictwo Prawnicze. Warszawa 1980. (Scientific Supervisor: Jolanta Samo- c h o w i e c) ... . . . . . 124

Part H

Zbigniew Gostyński, Michal Kalitowski: Bibliography of the ma­

terial penal law, penal law of the legal proceedings, executive penal law, law of misdeeds and criminology of the year 1980 ... 129

INHALTSVERZEICHNIS I Teil: Artikel und Rezensionen A. ARTIKEL

Jan Waszczyński: Die Strafeinschränkung im Strafrecht .... 11 Oktawia G ó r n i o k: Einige Merkmale der Straftaten der Spekulation

und der Art. 221—224 des StGB...27 Wojciech Radecki: Die Gestaltung der strafrechtlichen Konzeption des

Umweltschutzes in der Bundesrepublik Deutschland... 39 Aleksandra Z a w a d z k a-K u b i c a: Über einige Gesetzesmerkalme der

Art 223 § 2 des Strafgesetzbuches...58 Teresa Dukdet-Nagórs ka: Einige Bedingungen und Formen der Ge­

staltung der Angewohnheiten zur arbeiten bei nicht in der Lehre bzw.

im Arbeitsverhältnis stehenden Personen . ... 66 Kazimierz Mar szal: Die Belehrung der Teilnehmer des Strafprozesses

7

(10)

über ihre Pflichten und die ihnen zustehenden Berechtigungen ... 82 Tadeusz Widla: Das Stilkunde — Gutachten und die es beeinflussenden

Faktoren... 104 B. BUCHBESPRECHUNGEN

A. Marek: Die Notwehr, im Strafrecht vor dem Hintergrund der Theo­

rie und der Rećhtssprechung des Obersten Gerichtshofes. Wydawnictwo Prawnicze. Warszawa 1979 (Rezens. Teresa Dukie t-N a gór s ka) . lis M. Biłyj, A.. Murzynowski: Die Wiederaufnahme des Strafver­

fahrens in der VRP im Lichte des Gesetzes und der Praxis. Wydawnic­

two Prawnicze. Warszawa 19ß0 (Rezens. Jolanta Samo ch o w i e c) . . 124 n Teil

Zbigniew Gostyński, . Miçhal Kalitowski: Die Bibliographie des Strafrechts, des Strafprozesrechts, des Vollzugsstrafrechts, des Ubertre- tunrechts und der Kriminologie für das Jahr 1980 . . . . . . 129

(11)

Część I

ARTYKUŁY I RECENZJE

(12)
(13)

A. ARTYKUŁY

JAN WASZCZYŃSKI

Z zagadnień depenalizacji w prawie karnym

i

Poczynając od końca XIX wieku, jest szczególnie widoczne — w od­

niesieniu do zagadnienia karania — występowanie dwóch przeciwstaw­

nych tendencji. Pierwsza wyraża się w rozszerzaniu kręgu czynów ka­

ralnych i w podwyższaniu poziomu karania, druga---- w zmniejszaniu kręgu takich czynów i łagodzeniu represji. Te przeciwstawne tendencje utrzymują się do dnia dzisiejszego w ustawodawstwie i w praktyce są­

dowej zarówno państw socjalistycznych, jak i kapitalistycznych.

Wzmożenie kryminalizacji i penalizacji tłumaczy się głównie gwał­

townym postępem techniki oraz przejęciem przez państwo lub podda­

niem reglamentacji państwa wielu sfer życia stanowiących dotychczas domenę swobodnej decyzji jednostek. Sprzyja temu także postępujące

„zagęszczenie” stosunków społecznych oraz związane z tym coraz więk­

sze wzajemne uzależnienie działań jednostek. W wyniku tych procesów w krąg czynów zabronionych pod groźbą kary kryminalnej w coraz większym stopniu są włączane zarówno przestępstwa nieumyślne, jak i przestępstwa narażenia na niebezpieczeństwo. Tedencja ta doprowadzi­

ła do znacznego wzrostu liczby przepisów karnych i wywołała głosy ostrzegające przed ich inflacją, zwłaszcza przed niemożnością egzekwo­

wania przez organy ścigania przestrzegania przepisów.

Zjawiska dekryminalizacji i depenalizacji wynikają z odmiennych przyczyn. Przyczyną o charakterze prakseologicznym jest wykazywana powszechnie nieskuteczność (lub mała skuteczność) stosowanego dotych­

czas systemu karania, w szczególności zaś — karania pozbawieniem wol­

ności. Względy praktycystyczne powołują się na przeciążenie pracą orga­

nów ścigania, zwłaszcza zaś — policji i sądów, w związku z czym za­

chodzi brzemienna w ujemne następstwa rozbieżność między celami, jakie stawia się przed wymiarem sprawiedliwości w sprawach karnych, a efektami, jakie w wyniku jego działalności daje się uzyskać1. Charak­

1 L. H. C. H u 1 s m a n w: The decriminalization. La décriminalisation. Actes du III Colloque international, Bellagio 7—12 mai 1973. Centro Nazionale di Preven­

zione e Difesa Sociale. Milano 1975, s. 41 (dalej: The decriminalizatoin).

11

(14)

ter polityczno-kryminalny ma argument, iż pewne czyny nie wymagają dalszego stosowania względem ich sprawców represji karnej, ponieważ nie uzasadnia tego aktualny poziom ich szkodliwości społecznej; dotyczy to w szczególności tzw. przestępstw bez ofiar. Zwolennicy depenalizacji powołują się też na opinię, że szerokie i surowe karanie jest sprzeczne ze współczesną rolą państwa, które z „państwa prawnego” (Rechtsstaat), wymuszającego karami posłuch dla swych poczynań, przekształca się w „państwo społeczne” (Sozialstaat), w działalności swej nastawione prze­

de wszystkim na wykorzystanie środków opieki, nadzoru oraz stymulo­

wanie samorzutnej inicjatywy i kontroli ze strony społeczeństwa2. De- penałizacji we współczesnych społeczeństwach sprzyja także fakt, iż pojmowanie kary jako potępienia moralnego i surowej odpłaty przestaje być akceptowane, a surowe karanie niejednokrotnie jest traktowane ja­

ko zamach na wolność jednostek3. Jest to zresztą związane z przerzu­

caniem odpowiedzialności za przestępstwo z jednostki na społeczeństwo, oo odnosi się szczególnie do przestępstw przeciwko mieniu, ponieważ wedle tych poglądów przede wszystkim społeczeństwo ponosi odpowie­

dzialność za sprawiedliwy rozdział dóbr.

Warto przytoczyć pewne generalne zależności stwierdzone przez S.

Stommę w jego badaniach prawnoporównawczych nad zakresem pena­

lizacji4, ponieważ pozwalają zorientować się w tym, jak obie tendencje odbijają się w obowiązujących kodeksach karnych różnych państw. Jak wynika z tych badań, nasilenie kryminalizacji i penalizacji kształtuje się odmiennie w stosunkach między obywatelem a państwem, odmiennie zaś w stosunkach między obywatelami. W pierwszym wypadku nasile­

nie to jest widoczne zwłaszcza w odniesieniu do przestępstw politycz­

nych i gospodarczych. W drugim natomiast można zauważyć dwie ten­

dencje. Jedna płynie — jak to określa Stomma — z „naiwnego krymi- nologicznego perfekcjonizmu” i zaleca dalej idącą penalizację w celu poprawy stosunków społecznych (zwłaszcza rodzinnych, w zakresie opie­

ki oraz wychowania), druga —■ wywodząca się ze sceptycyzmu co do skuteczności oddziaływania za pomocą sankcji karnych zmierza do ograniczenia penalizacji, zwłaszcza w zakresie przestępstw przeciwko moralności. Regularności te można stwierdzić także we współczesnym polskim prawie karnym.

Zagadnienia dekryminalizacji i depenalizacji skoncentrowały na so­

bie uwagę międzynarodowej opinii prawniczej i były dyskutowane na wielu międzynarodowych spotkaniach, w szczególności — na kongresie 2 Por. L. Lernell: Współczesne zagadnienia polityki kryminalnej. Warszawa 1978, s. 267.

5 I. J. Andenaes: Przyszłość prawa karnego (Skandynawskie perspektywy).

PiP 1974, nr 1, s. 43—44.

4 S. Stomma: Granice penalizacji we współczesnych kodeksach karnych. W;

Księga pamiątkowa ku czci prof. dr. Witolda Swidy. Warszawa 1969, s. 140.

(15)

AIDP w Hadze (1964), sympozjum przedstawicieli czterech międzyna­

rodowych organizacji penalnych w Bellagio (1973), kongresie AIDP w Budapeszcie (1974) i —ostatnio — na kolokwium karnistów z kra­

jów socjalistycznych w Szeged (1979).

li

Do chwili obecnej nie ma zgody co do tego, jak należy rozumieć po­

jęcie „depenalizacja”, a spory co do rozumienia tego terminu ujawniają się zwłaszcza przy zestawieniu pojęć „depenalizacja” i „dekryminaliza- cja”, ponieważ oba pojęcia są bardzo bliskie znaczeniowo. Nie trzeba uza­

sadniać, iż określenie wzajemnego stosunku depenalizacji i dekrymina- lizacji ma znaczenie nie tylko akademickie, skoro umożliwia w szcze­

gólności dokonanie rzetelnej oceny zachodzących w ustawodawstwie przemian w zakresie wykorzystywania represji, bez popadania w jało­

we spory o to, do którego obszaru należą określone zjawiska i jak wpły­

wają na jego ostateczny kształt.

Wątpliwości co do znaczenia obu terminów nurtujące uczonych wie­

lu krajów wystąpiły także w nauce polskiej, w której dotychczas nie przyjęło się konsekwentne odróżnienie obu terminów, tak iż często używa się ich wymiennie. Co więcej, oba pojęcia odnosi się jedynie do sfery legislacji, w wyniku czego rozumie się. je jako proces (lub wynik) odejmowania określonym kategoriom zachowań charakteru przestępne­

go w drodze wydawania odpowiednich aktów prawnych. Rozważanie depenalizacji w ramach obowiązującego systemu prawa jest u nas pra­

wie że nie spotykane.

Tytułem przykładu można wskazać na rozbieżności, jakie zachodzą w tej sprawie między naszymi penalistami. Na przykład, zdaniem I. An­

drejewa dekryminalizacja stanowi wyłączenie jakiegoś czynu z zakresu przestępstw, co jest w zasadzie jednoznaczne z uchyleniem karalności danego czynu, czyli z jego depenalizacją. Andrejew proponuje posługi­

wać się obu pojęciami wymiennie ze świadomością, że zakreślają one różne aspekty tego samego zjawiska. W niektórych jednak wypadkach

— zauważa Andrejew — zakres obu terminów może się nie pokrywać, a mianowicie, gdy czyn przestaje być przestępstwem (jest więc zdekry- minalizowany), ale nadal jest karalny jako wykroczenie. Należy zatem odróżniać depenalizację całkowitą i częściową5.

Nieco inaczej rozumuje M. Filar. Uważa on, że depenalizacja cał­

kowita to usunięcie z katalogu czynów karalnych określonych zacho­

wań, natomiast depenalizacja częściowa polega na wyeliminowaniu ze strefy czynów rozpatrywanych przez sądy określonych zachowań i prze­

5 I. Andrejew: Ustawowe znamiona czynu. Typizacja i kwalifikacja prze­

stępstwa. Warszawa 1978, s. 59.

13

(16)

kazanie orzecznictwa w tych sprawach organom quasi-sądowyms. Po­

dobnie ujmuje rzecz K. Buchała67.

Zasługuje na uwagę, iż podobne rozbieżności można dostrzec taki»

w odniesieniu do sposobu rozumienia terminu przeciwstawnego, jakim jest „penalizacja”. W literaturze często spotyka się pogląd, iż z penali­

zacją mamy do czynienia zarówno wtedy, gdy pewien krąg czynów został zagrożony surowszą niż dotąd karą kryminalną, jak i wtedy, gdy pewna kategoria czynów — dotychczas nie stanowiących przestępstw — została za takie uznana.

W nauce światowej rozbieżności co do roizumienia dekryminalizacji i depenalizacji idą jeszcze dalej, ponieważ przez dekryminalizaćję rozu­

mie się — zwłaszcza w nauce amerykańskiej — niejednokrotnie je­

dynie taką sytuację, w której popełnienie czynu nie wywołuje inter­

wencji organów państwowych; wszelkie zaś postacie takiej interwencji stanowią odmiany penalizacji, choćby nie polegały one na stosowaniu kar sensu stricto8.

Zasadniczą przyczynę rozbieżności poglądów na istotę dekryminali­

zacji i depenalizacji w chwili obecnej powszechnie upatruje się w pod­

ważeniu dotychczasowej jednoznaczności pojęć „przestępstwo” i „kara”9.

Ta jednoznaczność, którą uzyskiwano dawniej w wyniku konsekwent­

nego trzymania się założeń szkoły klasycznej i konstrukcji ustawowej istoty czynu, umożliwiała zarazem ustalenie prostej relacji między prze­

stępstwem i karą: kara jako zasadnicza i konieczna forma reakcji na przestępstwo stanowiła zarazem jego istotną cechę. Na takiej relacji oparto w polskim prawie międzywojennym m. in. wykładnię przepisów art. 17 i 22 d.k.k., wedle której zwrot „nie podlega karze” został uznany za równoważny określeniu „nie popełnia przestępstwa”10.

W prawie współczesnym pojęcie „przestępstwo” straciło wiele ze swej dawnej określoności. Widać to i w naszym prawie karnym. Prze­

pis art. 26 § 1 k.k. uzależnia przestępność czynu od wysoce ocennego pojęcia, jakim jest „znikomość społecznego niebezpieczeństwa czynu”.

Dalszą „rozluźniającą” formułę stworzyło przekwalifikowanie niektó­

rych przestępstw do kategorii wykroczeń, ponieważ przekwalifikowany czyń może stanowić z powrotem przestępstwo, choćby wypełniał jedy­

nie znamiona wykroczenia, przy czym w sytuacji takiej decydująca o zmianie charakteru prawnego czynu okoliczność nie należy do jego znamion (art. 130 k.w.).

Na interpretacji terminu „depenalizacja” w jeszcze większym stop­

niu ciąży rozszerzenie pojęcia „kara”. W chwili obecnej jest zjawiskiem 6 M. Filar: Dekryminalizacja i jej efekty. NP 1975, nr 12, s. 1524.

’ K. Buchała: Prawo karne materialne. Warszawa 1980, s. 132.

• N. Kittrie w: The decriminalization, s. 165.

’ Akcentowano to niejednokrotnie w czasie obrad w Bellagio.

18 ZO 56/1938; OSNKW 1963, nr 10, poz. 191.

(17)

powszechnym, iż obok kary lub zamiast niej są stosowane inne środki reakcji karnej, zwłaszcza środki zabezpieczające, a wszystkie obejmuje się wspólną nazwą „środki penalne”. Zastąpienie pojęcia ,kara” szero­

kim pojęciem „środek penalny” w sposób oczywisty rozluźnia ścisłe dawniej powiązanie przestępstwa i kary. Omawiany proces jest widocz­

ny także w naszym systemie prawnokamym.

'' W naszym prawie karnym możemy bowiem stwierdzić, że:

a) nie każdy czyn przestępny musi wywołać reakcję w postaci kary (ńp. art. 13 § 1, airt. 21 § 1, art. 27, art. 56 kk.);

b) reakcja na czyn przestępny w postaci kary może się skumulować ze środkiem nie będącym karą (np. art. 75 § 2 k.k.);

c) reakcja na czyn przestępny może się sprowadzić wyłącznie do za­

stosowania środka nie mającego charakteru kary (art. 100 § 3, art. 102

§ 3 k.k.).

Wspomniane „rozluźnienia” nieuchronnie muszą prowadzić do roz­

szerzenia pojęcia depenalizacji, wywodzącego się wszak od kary krymi­

nalnej, jaka spotyka sprawcę za popełnione przezeń przestępstwo.

W związku z tym i granice depenalizacji stają się mniej ostre, co rodzi w szczególności następujące pytania:

a) Czy odebranie czynowi charakteru przestępstwa i zakwalifikowa­

nie go do klasy wykroczeń (tzw. kontrawencjonalizacja) stanowi dekry- minalizację czy depenalizację, czy i jedno, i drugie?

b) Czy odebranie czynowi charakteru zbrodni i nadanie mu charak­

teru występku stanowi częściową dekryminalizację czy częściową depe­

nalizację?

c) Czy pewne wypadki całkowitego zrezygnowania z kary (np. w try­

bie obowiązującego do 1970 r. art. 47 m.k.k.) stanowią dekryminalizację czy depenalizację?

d) Czy rezygnacja z orzeczenia kary i poprzestanie na zastosowaniu środka zabezpieczającego lub jedynie środka przewidzianego w prawie cywilnym (np. w postaci odszkodowania) stanowi dekryminalizację czy też depenalizację (całkowitą? częściową?), czy jest depenalizacją przeka­

zanie sprawy w trybie art. 26 § 2 k.k. organowi dyscyplinarnemu?11 e) Nieściganie przestępstwa stanowi dekryminalizację czy też depe­

nalizację (czy to ze względu na bezczynność organów do tego powoła­

nych, czy ze względu na brak skargi lub wniosku pokrzywdzonego)?

f) Czy zastosowanie woibec młodocianych środków wychowawczych stanowi dekryminalizację czy depenalizację?

Pytań takich można postawić więcej, a wszystkie wskazują na trud­

ności w precyzyjnym rozróżnianiu depenalizacji od dekryminalizacji.

11 Takiego zdania jest L. Lernell: Współczesne mgadnienia..., s. 267.

15

(18)

Trudności te skłaniają niektórych badaczy do wniosku, że dokonanie dokładnego oddzielenia obu pojęć w ogóle nie jest możliwe“.

Tak daleko idący wniosek jest jednakże — moim zdaniem — przed­

wcześnie pesymistyczny. Wskazane trudności zmuszają bowiem nie do rezygnacji z prób budowania ściślejszych definicji, lecz do konstruowa­

nia definicji z uwzględnieniem pewnych ograniczających założeń. Pierw*

sze założenie brzmi: określenie depenalizacji i dekryminalizacji powin­

no być dokonywane jedynie na gruncie konkretnego systemu prawa, a próby zdefiniowania depenalizacji z przejściem do porządku nad od­

miennościami systemów prawa pozytywnego i nad ukształtowanymi przez tradycję odmiennościami myślenia prawniczego są z góry skaza­

ne na niepowodzenie. Drugie założenie brzmi: nawet przy spełnieniu poprzedniego warunku definicja depenalizacji będzie mieć w pewnym stopniu charakter umowny (tak jak umowne stało się w pewnej mierze samo pojęcie „kara”, a częściowo także „przestępstwo”). Trzecim zało­

żeniem wreszcie jest, iż nawet „regionalna” czy też „krajowa” defini­

cja depenalizacji wymaga dokładnej analizy i dokonania w jej ramach dalszych podziałów — dopiero one umożliwią osiągnięcie pożądanego stopnia ścisłości.

Jeżeli przyjmiemy oparte na źródłosłowie obu terminów najpow­

szechniej spotykane rozumienie dekryminalizacji jako uchylenia prze­

stępności czynu, a depenalizacji — jako całkowitego uchylenia lub częś­

ciowego złagodzenia karalności czynu, to — przy dokonaniu pewnych dalszych rozróżnień — pojęcie depenalizacji może się okazać wystar­

czająco ścisłe, a w związku z tym i przydatne (o czym zresztą mają przekonać dalsze rozważania).

Zgodnie z przytoczonym rozróżnieniem dekryminalizacja polega na pozbawieniu określonej kategorii czynów charakteru przestępnego, de- penalizacja natomiast — która nie przesądza kwestii przestępności — oznacza zniesienie lub złagodzenie represji. Oiba pojęcia leżą w różnych płaszczyznach, które jednak mogą się częściowo pokrywać, m. in. gdy dochodzi do przekwalifikowania przestępstwa w wykroczenie lub do uchylenia przestępności czynu przy zachowaniu ingerencji organów spo­

łecznych.

Należy dodać, że związki dekryminalizacji z depenalizacją wystę­

pują nie tylko w płaszczyźnie obowiązującego systemu prawnokamego, lecz także na etapie tworzenia prawa oraz w praktyce ścigania. Z punk­

tu widzenia ustawodawcy oba pojęcia mogą stanowić dwa człony alter­

natywy, przed którą staje ustawodawca w szczególności wtedy, gdy do­

tychczas ustanowiona represja karna okazuje się bezskuteczna. Wów­

czas bowiem może albo stwierdzić, że czyn nie jest przestępstwem, i karę 12 G. V a s s a 1 i w: The decriminalization, s. 406; L. L e r n e 11: Współczesne zagadnienia..., s. 262.

(19)

zastąpić łagodniejszymi środkami reakcji, albo w ogóle zrezygnować z jakiejkolwiek reakcji. W praktyce ścigania natomiast zaniechanie ści­

gania, a w konsekwencji i karania pewnej kategorii przestępstw stano­

wi nieraz wstęp do zdekryminalizowania omawianych czynów. Te „ko­

neksje” wychodzące poza granice prawa stanowionego tworzą dodatko­

we utrudnienie w rozgraniczeniu obu pojęć.

W zależności od tego, z jakich powodów nie dochodzi do ukarania lub następuje złagodzenie kary, depenalizację można podzielić na fak­

tyczną i prawną^ Depenalizacja faktyczna obejmuje te wszystkie wy­

padki, w których z przyczyn natury faktycznej nie dochodzi do zasto­

sowania represji lub ma miejsce jej złagodzenie; takimi przyczynami mogą być np.: niemożność ujęcia sprawcy, odmowa ścigania przez orga­

ny do tego powołane, rezygnacja z zawiadomienia władz o przestępstwie przez pokrzywdzonego, tolerowanie czynów przez organy ścigania. De­

penalizacja prawna może być ustawowa bądź sądowa. Charakter usta­

wowy ma wtedy, gdy jest nakazana w ustawie (np. w wypadku amne­

stii, czynnego żalu), natomiast sądowy, gdy realizowana jest w sposób fakultatywny w konkretnym akcie wymiaru kary. W dalszych rozwa­

żaniach została pominięta depenalizacja faktyczna jako wykraczająca poza problematykę prawną i leżąca przede wszystkim w płaszczyźnie kryminologicznej, a niekiedy — polityczno-kryminalnej. Opuszczone zo­

stało także zagadnienie depenalizacji sądowej, ponieważ mieści się ono całkowicie w problematyce sędziowskiego wymiaru kary.

Ograniczenie się jedynie do depenalizacji ustawowej wyznacza i tak obszar pełen wątpliwości i pytań. Powraca przede wszystkim już posta­

wione pytanie, czy pod pojęciem depenalizacji ustawowej należy rozu­

mieć w naszym systemie prawnym tylko rezygnację lub złagodzenie kary sensu stricte czy także zastępowanie kar środkami zabezpieczają­

cymi lub probacyjnymi. Odpowiedź na to pytanie zależy od tego, jakie kryteria przyjmujemy przy wyznaczaniu pojęcia kary.

Dalsze pytanie wyłania się w związku z tym, iż depenalizacja nie zawsze jest całkowita — może być depenalizacją częściową. Na czym jednakże ma polegać „częściowość” depenalizacji? Analiza prowadzi do rozróżnienia trzech odmian depenalizacji częściowej, a mianowicie:

a) depenalizacji ilościowej, polegającej na zmniejszeniu rozmiaru do­

legliwości w granicach tego samego środka penalnego;

b) depenalizacji jakościowej, sprowadzającej się do zamiany środka penalnego surowszego1 na łagodniejszy; v

c) depenalizacji modalnej, polegającej na zmianie sposobu wykona­

nia określonego środka penalnego.

Lista pytań związanych z uściśleniem pojęcia depenalizacji ustawo­

wej na tym się jednak nie kończy. Wyłania się bowiem kwestia dalsza:

Czy depenalizacja dotyczy tylko sfery prawa materialnego czy także

2 Problemy prawa karnego 17

(20)

procesowego i wykonawczego? Czy więc można mówić o depenalizacji poszczególnych faz działalności represyjnej?

Nie ulega wątpliwości, iż depenalizacją jest objęta dziedzina prawa wykonawczego i między depenalizacją w dziedzinie karnomateriąlnej a depenalizacją w dziedzinie karnowykonawczej istnieją różnorodne po­

wiązania, a także wzajemne oddziaływanie, które jest przedmiotem roz­

ległych badań13; jednocześnie występuje tutaj jedna, stale utrzymu­

jąca się różnica, a mianowicie — depenalizacją w prawie karnym wy­

konawczym odnosi się zawsze do represji już wymierzonej, gdy przed­

miotem depenalizacji w prawie materialnym jest w większości represja grożąca, jeszcze nie orzeczona.

Wątpliwości może wywołać natomiast pytanie, czy o depenalizacji można mówić także w dziedzinie prawa procesowego, czy więc prze­

pisy procesowe, jako tzw. prawo formalne, mogą z istoty swej zawierać materialnoprawną, penalizującą lub depenalizującą zawartość. Odpo­

wiedź twierdząca nie powinna budzić wątpliwości, ponieważ represyjny charakter niektórych rozwiązań procesowych jest oczywisty. Charakter taki mają zwłaszcza instytucje lub poszczególne przepisy procesowe, które stwarzają możliwość antycypowania kary (¡np. w postaci tym­

czasowego aresztowania, rygoru natychmiastowej wykonalności orzecze­

nia14). Elementy depenalizacyjne występują w przepisach procedury w sposób mniej wyraźny, może dlatego że pojawiają się przede wszyst­

kim pod postacią zakazów zabraniających zaostrzenia kary (art. 207, 252

§ 1, art. 383 § 1, art. 408, 463 § 2 k.p.k.).

To spostrzeżenie prowadzi do dalszego ogólnego pytania, dotyczą­

cego struktury przepisów depenalizacyjnych i samego pojęcia depena­

lizacji, a mianowicie: Czy zakres pojęcia depenalizacji obejmuje rów­

nież sytuacje, w których nie dochodzi wprawdzie do złagodzenia re­

presji, lecz. jedynie do uniemożliwienia jej zaostrzenia? Gdyby odpo­

wiedź na to pytanie miała być pozytywna, należałoby wówczas poddać odpowiedniej modyfikacji przyjęte wstępnie określenie penalizacji i ro­

zumieć przez nią nie tylko — mówiąc skrótowo — złagodzenie represji, lecz także niedopuszczenie do jej obostrzenia. Wyda je mi się, że tego ro­

dzaju rozszerzenie jest uzasadnione, skoro zakaz obostrzenia represji jest również w gruncie rzeczy odmianą jej miarkowania, a w dodatku zakaz taki jest warunkiem koniecznym pełnej kontroli instancyjnej umożliwiającej obniżenie kar zbyt surowych. Zagadnienie to jest jednak sporne.

13 Na obradach w Bellagio mówili o tym zwłaszcza J. Duprćel i A. Wahl (The decriminalization, s. 89 i n., 97 i n.).

14 Por. J. Jasiński: Punitywność systemów karnych. Rozważania nad za­

kresem, formami i intensywnością penalizacji. „Studia Prawnicze” 1973, nr 35, s. 24.

(21)

III

Depenalizacja ustawowa stanowi pojęcie zbiorcze obejmujące wszy­

stkie sytuacje, w których przepisy nakazują bądź zezwalają na złago­

dzenie represji albo zakazują jej zaostrzenia. Pojęcie to powstaje w wy­

niku wyodrębnienia wspólnej cechy, która charakteryzuje różne insty­

tucje prawne lub poszczególne przepisy, a polega na stworzeniu możli­

wości łagodzenia (rozumianego w sposób najszerszy). Tak instytucje, jak i przepisy pozostają przy tym w stosunku do depenalizacji czymś odrębnym, są one wyznacznikami depenalizacji. Wprowadzenie pojęcia

„wyznacznik depenalizacji” uwydatnia różnicę między depenalizacją a przepisem, który ją umożliwia, stanowiąc jej prawną podstawę. Po­

jęcie to — raz wprowadzone — nie da je się jednakże zamknąć jedynie w kręgu problemu depenalizacji. Natychmiast bowiem rodzi się ko­

nieczność uznania, że równolegle do wyznaczników depenalizacji funk­

cjonuje w naszym systemie prawnokarnym zespół wyznaczników pena­

lizacji. Co więcej — trudno odrzucić pogląd, że obok wyznaczników depenalizacji i penalizacji, czyli wyznaczników działających jedynie w jednym kierunku (na korzyść lub na niekorzyść sprawcy przestęp­

stwa), występuje grupa wyznaczników dwukierunkowych, tzn. otwiera­

jących możliwość zarówno złagodzenia, jak i zaostrzenia represji. Taki charakter ma np. instytucja kary łącznej (art. 66 k.k.), która zezwala zarówno na kumulację, jak i absorpcję kar orzeczonych za zbiegające się przestępstwa, a także przepis o rewizji prokuratora wniesionej na niekorzyść oskarżonego, który pozwala na zmianę zaskarżonego wyroku także na jego korzyść (art. 383 § 2 k.pjk.).

W niniejszym artykule nie wydaje się potrzebne szczegółowe oma­

wianie całego systemu wyznaczników wydzielonych grup, są one bo­

wiem powszechnie znane. Na rozważenie zasługują natomiast związki, jakie zachodzą między wyznacznikami poszczególnych grup, i konsek­

wencje, jakie z tych powiązań wynikają dla poziomu depenalizacji albo

— z drugiej strony — dla poziomu penalizacji. Mówiąc o poziomie de­

penalizacji, zakładamy tym samym jej wymierność, która jest wpraw­

dzie tylko szacunkowa, względna i nie da je się wyrazić w ścisłych liczbach. Tym niemniej nawet taka, tylko szacunkowa, wymierność ma tę zasadniczą zaletę, iż umożliwia dokonywanie oceny i porównań po­

ziomu depenalizacji określonego systemu prawa z poziomem, jaki re­

prezentował poprzednio obowiązujący system czy zbliżone systemy in­

nych państw.

Jest sprawą oczywistą, że poziom depenalizacji stanowi wynik od­

działywania wielu czynników, przede wszystkim jednak — przyjętych założeń dotyczących problematyki karania (podstaw penalizacji i depe­

nalizacji). Znaczenie tych założeń jest w praktyce ustawodawczej w peł­

ni doceniane, a nawet — być może — przeceniane. Nie zawsze bowiem

1»; 19

(22)

w wystarczającym stopniu bierze się pod uwagę, że założenia te mogą zostać wypaczone przez fakt, iż po wejściu w życie ustawy jej przepisy zaczynają „żyć samodzielnie”, w sposób nie zawsze zgodny z założenia­

mi, jakie miały realizować. Przyczyny takiego stanu rzeczy bywają róż­

nej natury, zarówno subiektywnej, jak i obiektywnej, a w tym ostat­

nim wypadku kryją się m. in. w swoistym funkcjonowaniu wyznacz­

ników. Nie budzi wątpliwości spostrzeżenie, że poziom depenalizacji za­

leży od ilościowego i jakościowego ukształtowania wyznaczników. Znacz­

na ilościowa przewaga wyznaczników depenalizacyjnych nad wyznacz­

nikami penalizującymi może — co oczywiste — odpowiednio podwyż­

szyć poziom depenalizacji. Może — ale nie musi. Rzecz bowiem spro­

wadza się nie tylko do stosunku ilościowego. Równie ważny jest sto­

sunek jakościowy.

Jak dotychczas, Obracamy się w kręgu stwierdzeń banalnych. Nie mają już tego charakteru stwierdzenia dalsze, dotyczące związków mię­

dzy wyznacznikami. Otóż, w większości wypadków wyznaczniki nie wy­

stępują pojedynczo, lecz łącznie, tworząc szereg różnorodnych układów penalizujących lub depenalizujących. Tworzenie się tych układów nie następuje w sposób przypadkowy, lecz — gdybyśmy użyli określenia z dziedziny chemii — uwarunkowany „powinowactwem” poszczególnych wyznaczników. Owo „powinowactwo” zależy zaś od natury materii, któ­

rej one dotyczą. I tu pojawia się pewna istotna regularność. „Powino­

wactwo” wyznaczników penalizacji jest znacznie bliższe aniżeli „po­

winowactwo” wyznaczników depenalizacji. Wynika to zarówno z re­

presyjnego charakteru prawa karnego, jak i z charakteru wielu prze­

stępstw, a szczególnie jest widoczne przy karaniu przestępstw najpo­

wszechniejszych, jakimi są przestępstwa przeciwko mieniu. W dodatku większe są opory sędziów przed kumulowaniem wyznaczników depena­

lizujących aniżeli wyznaczników penalizacji; wystarczy przypomnieć dyskusję co do stosowania art. 57 k.k. wobec recydywistów szczególnych skazanych z zastosowaniem art. 61 k.k.15 albo wątpliwości wysuwane przeciw stosowaniu art. 57 k.k. wobec sprawców przestępstw z art. 148

§ 2 k.k.16

Trzeba wreszcie zauważyć, że nie tylko poszczególne' wyznaczniki tworzą układy, ale i poszczególne układy kumulują się. Przykładowo, w razie sądzenia sprawców przestępstw przeciwko mieniu będących re­

cydywistami wielokrotnymi układ ,kara pozbawienia wolności — grzyw­

na” kumuluje się z układem obostrzeń przewidzianych wobec recydy­

15 Por. M. Cieślak: Zbieg szczególnego złagodzenia ze szczególnym obostrze­

niem kary. „Palestra” 1977, nr 5, s. 22 i wskazana tam literatura.

16 Por. A. Gubiński: Zabójstwo pod wpływem silnego wzruszenia. War­

szawa 1961, s. 90; I. A n d r e j e w, W. S w i d a, W. W o 11 e r: Kodeks karny z ko­

mentarzem. Warszawa 1973, s. 442—443; J. Bat i a, K. Mioduski, M. Sie­

wierski: Kodeks karny — Komentarz. Warszawa 1977, s. 386.

(23)

wistów według, art. 60—65 k.k. oraz z układem „surowy reżim wyko­

nania kary — wyłączenie warunkowego przedterminowego zwolnienia”.

IV

Jakie są w naszym kodeksie karnym najważniejsze układy, które stoją na przeszkodzie procesowi depenalizacji?

Pierwszy z układów powstaje przy zetknięciu się systemu podwyż­

szanych dolnych progów kary pozbawienia wolności z nadzwyczajnym obostrzeniem kary (art. 58, 59, 60 k.k.). System podwyższonych progów dolnych jest kuszącym — ze względu na swą prostotę — sposobem kształtowania polityki karnej na drodze ustawodawczej; jednakże kry je on w sobie niebezpieczeństwo dehumanizacji odpowiedzialności karnej, gdyż odrywa wymiar kary od indywidualnego sprawcy, wywołuje pe­

wien automatyzm represji i zdejmuje z sędziego część odpowiedzial­

ności za wyrok17.

Przyjrzyjmy się, jak system ten jest zrealizowany w części szcze­

gólnej naszego kodeksu. W ogólnej liczbie 254 typów przestępstw za­

wartych w tej części rozkład dolnych zagrożeń karą pozbawienia wol­

ności przedstawia się następująco: od 3 miesięcy — 107 typów prze­

stępstw (42,1%), od 6 miesięcy —■ 73 (28,7%), od roku — 40 (15,7%), od 2 lat — 3 (1,2%), od 3 lat — 14 (5,5%), od 5 lat — 9 (3,9%), od 8 lat

— 6 (2,4%), od 10 lat — 2 (0,8%).

Podwyższone dolne progi kary pozbawienia wolności wykazuje więc prawie 60% ogółu typów przestępstw. To podwyższenie oddziałuje na wysokość sądowego wymiaru kary zarówno bezpośrednio, jak i pośred­

nio. Oddziaływanie bezpośrednie nie wymaga tłumaczenia — sprowadza się do niemożliwości wymierzenia kary niższej od dolnego progu. Od­

działywanie pośrednie natomiast jest bardziej złożone i przejawia się w kilku postaciach. Podwyższone dolne progi sprzyjają kształtowaniu się przekonania sędziów o tym, iż wymierzona przez nich kara jest ła­

godna, jeżeli jest równa dolnej granicy albo ją nieznacznie przekracza.

Podwyższone dolne progi oddziałują także ograniczająco na prak­

tykę stosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary. Stanowiąc granicę

„normalną”, tworzą w ocenie sędziego regułę, zgodnie z którą wszystko, co znajduje się poniżej tych progów, jest wyjątkiem. Rutyna sądowa utrudnia przy tym dostrzeganie w rozpoznawanych sprawach sytuacji nadzwyczajnych, wyjątkowych, a ustawowe sformułowania zawarte w art. 57 k.k. utwierdzają sędziów w takim przekonaniu, skoro wyma­

gają wystąpienia wypadków „wyjątkowych” i „szczęgólnie uzasadnio­

nych”, tak by nawet najniższa kara przewidziana za przestępstwo była niewspółmiernie surowa.

17 L. G a r d o c k i: Kształtowanie polityki karnej drogą ustawodawczą. „Stu­

dia Iuridica”. T. 8. Warszawa 1979, s. 60.

21

(24)

Jeżeli system podwyższonych dolnych progów kary pozbawienia wolności zetknie się z systemem obligatoryjnych zaostrzeń w wypad­

kach przestępstw popełnionych w warunkach ciągłości i recydywy oraz przestępstw o charakterze chuligańskim, może dojść do zwielokrotnie­

nia kary, którą sędzia ferujący wyrok uznałby za współmierną i słusz­

ną, gdyby nie był krępowany ustawowymi ograniczeniami.

Drugi układ powstaje w wyniku nałożenia się nadzwyczajnych obo­

strzeń w dziedzinie wymiaru kary, przewidzianych w art. 58, 59 i 60 k.k., na kumulatywną kwalifikację przestępstw (art. 10 § 2 k.k.). Przy zasto­

sowaniu do jednego czynu kwalifikacji prawnej z kilku przepisów praw­

dopodobieństwo powstania sytuacji, w których dojdzie do stosowania zaostrzeń zawartych w art. 58, 59, a w szczególności w art. 60 k.k., staje się, oczywiście, znacznie większe aniżeli przy poprzednio stosowanym zbiegu eliminacyjnym. Dochodzi w tej sytuacji jeszcze jeden czynnik, który zwiększa zasięg oddziaływania tego układu, tj. szerokie ujęcie podobieństwa przestępstw w przepisie w art. 120 § 2 k.k. Podobieństwo to powstaje — jak wiadomo — m. in. wtedy, gdy przestępstwa są skie­

rowane przeciwko dobru „rodzajowo zbliżonemu”. W gruncie rzeczy sformułowanie to stanowi dopuszczalny przez ustawę wypadek analogii na niekorzyść oskarżonego, przy czym analogię tę stosuje się, mimo iż ani w literaturze, ani w orzecznictwie nie sprecyzowano dotychczas, kiedy dwa dobra prawne są „rodzajowo zbliżone”. Na tle tego sformułowania oraz w wyniku stosowania art. 10 § 2 k.k. doszło do wykształcenia się jeszcze jednego czynnika zwiększającego zasięg oddziaływania tego ukła­

du: powstała nauka o tzw. ubocznym przedmiocie ochrony, który we­

dług orzecznictwa Sądu Najwyższego ma wystarczać do przyjęcia po­

dobieństwa wymaganego przy recydywie szczególnej18.

Trzeci układ penalizujący powstaje w rezultacie zbiegnięcia się kary pozbawienia wolności z karami dodatkowymi o charakterze majątko­

wym, zwłaszcza zaś z karą grzywny i konfiskaty mienia. Jak wiadomo, konfiskata musi być orzeczona obok obligatoryjnej kary grzywny w ra­

zie zagarnięcia mienia wielkiej wartości (art. 46 § 1 pkt 2 w związku z art. 36 § 2 k.k.), może zaś być orzeczona obok kary grzywny w razie skazania za inną zbrodnię popełnioną w celu osiągnięcia korzyści ma­

jątkowej (art. 46 § 2 k.k.). Kumulacja kary pozbawienia wolności z kon­

fiskatą i grzywną prowadzi w prostej drodze do zastępczej kary pozba­

wienia wolności za nie uiszczoną grzywnę, ponieważ ogranicza ona moż­

liwości płatnicze skazanego i jego rodziny tak dalece, iż niewielkie są w Uchwała z 29 XII 1977, VII KZP 45/77. OSNKW 1978, nr 1, poz. 4; K. Bu­

chała: Prawo karne..., s. 221. W doktrynie spotyka się poglądy zakreślające wę­

ziej podobieństwo oparte na przedmiocie ubocznym; powstawać ma ono dopiero wtedy, gdy przedmiot ochrony w jednym z analizowanych przestępstw jest przed­

miotem głównym, w pozostałych zaś — ubocznym (A. Zoll: Przestępstwo podob­

ne. PiP 1974, nr 3, s. 83).

(25)

szanse, że zobowiązaniom finansowym nałożonym przez sąd (koszty sa­

dowe, grzywna, zasądzone odszkodowanie) skazany w warunkach pozba­

wienia wolności będzie w stanie podołać.

Czwarty układ wynika z kumulowania się kar majątkowych z ko­

sztami sądowymi. Koszty sądowe sięgają nieraz ogromnych kwot, zwłasz­

cza przy wyższych grzywnach i nieuwzględnieniu rewizji oskarżonego.

Zaostrzenie kar, jakie z tym się wiąże, wynika z faktu, że sumy wpła­

cane przez skazanego są zaliczane w pierwszej kolejności nie na poczet grzywny, lecz na poczet kosztów, co stwarza skazanemu dodatkowe trud­

ności w uregulowaniu grzywny. Trzeba przy tym wziąć pod uwagę, że zdolności płatnicze skazanego może zmniejszać egzekucja sum zasądzo­

nych w trybie art. 363 k.p.k., a możliwość zdobycia płynnej gotówki utrudnia system zabezpieczeń położonych na majątku oskarżonego, zwią­

zanych z tym domniemań krępujących dyspozycję także mieniem współ­

małżonka osoby skazanej (art. 134 k.k.w.). W efekcie i ten układ pro­

wadzi do kary zastępczej pozbawienia wolności.

Piąty układ penalizacyjny dotyczy nakładania się aresztu tymcza­

sowego na orzeczoną karę pozbawienia wolności. Wiadomo, iż zastoso­

wany areszt tymczasowy przeciąga się niekiedy w toku postępowania, a wówczas sądy nieraz stosują praktykę „dopasowywania” orzeczonej kary do tego okresu.

Należy także wspomnieć o kolejnym, szóstym, układzie funkcjonu­

jącym w prawie wykroczeń i powstającym w razie wymierzenia kary aresztu w trybie przyspieszonym, z czym wiąże się natychmiastową wykonalność aresztu, oraz brak terminu, w którym sąd miałby obowią­

zek rozpoznania sprawy w razie złożenia odpowiedniego żądania przez obwinionego. Układ ten nie tylko wzmaga dolegliwość, ale może czynić bezprzedmiotowe (z uwagi na odbycie kary) korzystanie ze środków prawnych przysługujących obwinionemu.

Przytoczone wyliczenie nie jest wyczerpujące. Wskazuje ono jedy­

nie na układy najbardziej „oczywiste” i pomija powiązania z układami występującymi na gruncie prawa wykonawczego. Byłoby rzeczą nie­

zmiernie interesującą ustalić, w jakiej mierze i jaki odsetek orzeczonych kar swój ostateczny wymiar zawdzięcza oddziaływaniu poszczególnych układów oraz skumulowaniu się układów. Byłoby to wdzięczne zadanie, aczkolwiek jego wykonanie wiązałoby się z koniecznością przeprowadze­

nia nader pracochłonnych badań.

W ograniczonych ramach artykułu nie było możliwe poruszenie wszystkich węzłowych zagadnień, jakie wyłania olbrzymi problem de- penalizacji w prawie karnym. Z tego powodu pominięto wiele istotnych kwestii, m. in. zagadnienie założeń (podstaw) depenalizacji, jej obszarów i metod. Zwłaszcza pierwsza z tych spraw czeka obecnie na nowe ujęcie.

Założenia penalizacji i depenalizacji, jakie legły u podstaw obecnego kodeksu karnego, kształtowały się bowiem jeszcze w okresie utrzymy­

23

(26)

wania się sądownictwa doraźnego, działania „ustawy styczniowej”, funk­

cjonowania „małego kodeksu karnego”, który obowiązywał wraz z sy­

stemem swych obostrzeń przez wiele lat po okresie odbudowy państwa, mimo iż na ten okres tylko jego moc miała się rozciągać. Od tych lat wiele założeń uległo — zwłaszcza w ostatnim czasie — przewartościo­

waniu. Należałoby zatem sprawdzić, czy całokształt założeń, na jakich oparto nasz kodeks karny, odpowiada nadal aktualnym racjom ekono­

micznym,’ oczekiwaniom politycznym oraz kryteriom moralnym społe­

czeństwa.

(27)

Ян Вашчыньски

ВОПРОСЫ ДЕПЕНАЛИЗАЦИИ В УГОЛОВНОМ ПРАВЕ Резюме

Вопросы депенализации интересуют специалистов по уголовному праву многих зации и декриминализации. Оба термина зачастую используются один вместо дру- При более близком знакомстве с этим вопросом можно заметить, что депенализа- ция понимается по-разному. Различия особенно заметны при сравнении депенали­

зации и декриминализации. Оба термина зачастую используются один вместо дру­

гого, а различия между ними строго не определены. Такая же ситуация наблюда­

ется и в польской науке.

Совмещение обоих понятий следует, с одной стороны, из затирания отчетливых границ между понятием преступления и иными видами запретных действий, а с дру­

гой — из расширения понятия наказания, которое в настоящее время включает также предохранительные меры и соединяется с воспитательными средствами. Одна­

ко с точки зрения позитивного права важным есть четко разработать понятие депенизации и отличать его от декриминализации. Предполагая, что оба понятия можно строго разделить только на основании конкретной законодательной системы данной страны и что они в определенной степени условны, депенализацию следует понимать как смягчение наказания или же введение запрета на его обострение, а декриминализацию — как лишение действия преступного характера.

О размерах депенализации в конкретной правовой системе решают, с одной стороны, определители депенализации, а с другой — противопоставленные им опре­

делители пенализации. И одни и другие зачастую объединяются, создавая ком­

плексы, причем, более сильную тенденцию к объединению проявляют пенализи­

рующие определители. В нашей правовой системе размер наказания в большинстве судебных приговоров является результатом воздействия именно этих определителей.

В статье приводится много наиболее характерных комплексов, противостоящих про­

цессам депенализации в нашей системе иголовного права. Сюда относятся в особен­

ности: комплекс обострений, предусмотренных по отношению к рецидивистам и ви­

новникам хулиганских преступлений наряду с системой повышенных нижних преде­

лов наказания, комплекс обострений, предусмотренных по отношению к указанным обвиняемым в месте с кумуляционной системой квалификации преступного дей­

ствия, кумуляция удлиняющегося временного ареста с приговором, санкциониру­

ющим это удлинение.

Jan Waszczynski

DIE STRAFEINSCHRÄNKUNG IM STRAFRECHT Zusammenfassung

Mit den Fragen der Strafeinschränkung befassen sich die Strafgesetzgebungen vieler Länder und in den letzten Jahren wurde sie Gegenstand eines Meinungs­

austausches bei zehlreichen internationalen Zusammenkünften. Ein näherer Ein­

blick in die Frage der Strafeinschränküng deckt gleichzeitig auf, daß sie auf ver­

schiedene Art verstanden wird. Die Unterschiede kommen insbesondere bei der Gegenüberstellung der Strafeinschränkung und der Entkriminalisierung zum Vor­

25

(28)

schein. Beide Begriffe werden oft vertauscht angewandt und die Grenze zwischen ihnen zeichnet sich nicht scharf ab. Eine derartige Lage ist auch in der polnischen Wissenschaft festzustellen. Das gegenseitige Durchdringen beider Begriffe ergibt sich einerseits daraus,, daß die scharfe Grenze, welche die Straftat von anderen verbotenen Taten unterscheidet, verwischt wurde, anderseits aus der Ausdehnung des Begriffes der Strafe, die gegenwärtig auch vorbeugende Mittel umfaßt und mit Erziehungsmaßnamen gekoppelt ist. Von Standpunkt des positiven Rechts ist es aber wichtig einen präzisen Begriff „Strafeinschränkung” auszuarbeiten und ihn von der Entkriminalisierung zu unterscheiden. Unter der Voraussetzung, daß sich beide Begriffe lediglich auf der Grundlage des konkreten Strafrechtssystems eines Landes exakt abgrenzen lassen und daß sie in einem gewissen Maße das Ergebnis einer Absprache sind, sei unter der Strafeinschränkunk eine jegliche Strafmilderung oder das Verbot ihrer Vorschärfung, unter der Entkriminalisierung dagegen — die Beseitigung des kriminellen Charakters einer Tat zu verstehen.

Über das Maß der Strafeinschränkung entscheidet im konkreten Rechtssystem einerseits die die Strafeinschränkung bestimmenden Momente, anderseits aber die ihnen gegenüberstehenden bestimmenden Momente der Strafbarkeit. Die jenen wie dei anderen schließen sich oft in Gruppen zusammen, wobei /die die Strafbarkeit bestimmenden Momente eine größere Neigung zum Zusammenschluß in Gruppen kennzeichnen. In unserer Rechtssprechung ist das Strafmaß der größeren Zahl der gefällten Urteile das Ergebnis der Einwirkung dieser bestimmenden Momente. Im Artikel werden zahlreiche der markantesten Beispiele dieser Gruppen von Momen­

ten angeführt, die sich einer Strafeinschränküng in unserem Strafrecht widerset­

zen. Hierzu sind vor allem die Strafverschärfungen anzurechnen, die bei rückfälli­

ger Strafbarkeit und bei durch Rowdie’s begangenen Straftaten vorgesehen sind, in Verbindung mit einem erhöhtem unterem Strafmaß, Verschärfungen, die gegen die obengenannten Täter vorgesehen sind im Zusammenhang mit der Strafhäufung bei der Beurteilung der Straftat, die Gruppe der zusamengefaßten Vermögensstra­

fen, die Häufung des sich verlängernden vorläufigen Gewahrsams in Verbindung mit dem Strafurteil, welches diese Verlängerung bestätigt.

(29)

OSTAWIA GÓRNIOR

Niektóre znamiona przestępstw spekulacyjnych z ari. 221-224

kodeksu karnego

Z grupy przestępstw, które obowiązujący kodeks karny przejął z usta­

wy z 13 lipca 1957 r. o zwalczaniu spekulacji i ochronie interesów na­

bywców oraz producentów rolnych w obrocie handlowym (Dz. U. nr 39, poz. 171), charakter spekulacyjnych mają tylko przestępstwa zawarte w art. 221, 222 oraz 224 k.k. W swej stypizowanej, prawie nie zmienio­

nej postaci przetrwały w polskim ustawodawstwie karnym ponad 20 lat. Dokonanie syntetycznego opisu działań karanych poprzednio na pod­

stawie przepisów nader ogólnie określających „uprawianie spekulacji”1 nie było zadaniem łatwym. Od doboru odpowiednich nazw zależało moż­

liwie Wyraźne przeprowadzenie granicy między transakcjami kupna sprzedaży grożącymi zakłóceniem obrotu towarowego w warunkach gos­

podarki socjalistycznej a takimi, które w sferze tej gospodarki są pożą­

dane, a przynajmniej nie stanowią przejawów patologii wymagających

— ze względu na stopień niebezpieczeństwa społecznego — ingerencji przepisów karnych. Złożoność i zmienność tej sfery życia społecznego, reagującej częstokroć w sposób nieprzewidziany na wszelką regulację prawną, pogłębiała trudności w tej mierze. Bezpośrednie przełożenie na język ustawy karnej elementów konstytuujących charakter speku­

lacyjny bardzo różnych w swej postaci działań jest zadaniem wręcz nie­

wykonalnym. Z tego powodu wyłaniające się wątpliwości, sygnalizowa­

ne w orzecznictwie Sądu Najwyższego, najczęściej łączą się z poszuki­

waniem takiego znaczenia poszczególnych znamion omawianych prze­

stępstw, które odpowiadałoby założonemu, spekulacyjnemu charaktero­

wi przestępstw.

W ciągu ponad dwudziestu lat funkcjonowania prawie nie zmienio­

nych konstrukcji ustawowych przestępstw spekulacyjnych zakres takich wątpliwości został — głównie dzięki wykładni Sądu Najwyższego — znacznie ograniczony. Jednocześnie liczba skazań za te przestępstwa na tle ogólnej przestępczości jest stosunkowo niewielka, z wyraźną domi­

nantą wręcz szablonowych stanów faktycznych, w których przedmiotem 1 Por. art 1 dekretu z 4 III 1953 r. o ochronie interesów nabywców w obrocie handlowym (Dz. U. nr 16, poz. 64).

27

Cytaty

Powiązane dokumenty

niebezpiecznych oraz odbywających karę dożywotniego pozbawienia wolności, którzy mogą wykonywać prace wyłącznie na terenie zakładu karnego),.  zajęcia

-szczegółowe omówienie tematyki, prezentacja podczas zajęć z materiału:(źródła i zakres prawa karnego wykonawczego, zasady i istota kary pozbawienia wolności, związek z

(Wprowadzenie do tematyki zajęć, przedstawienie planu i organizacji zajęć. Zapo- znanie z podstawowymi definicjami : pojęcie prawa karnego wykonawczego, prawa penitencjar- nego,

religijnego i w konsekwencji wewnętrznej poprawy skazanego. ‣ Prawo penitencjarne jest wyodrębnioną częścią prawa karnego wykonawczego. Pojęcie prawa penitencjarnego.. 1

- 31.03.2019 r.(Podstawowe założenia dotyczące wykonywania kary pozbawienia wolności. Wykonywanie kary grzywny. Wykonywanie kary ograniczenia wolności. 30 pytań na

- Zarządzenie nr 18/2017 Dziekana Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego z dnia 27 lipca 2017 r. w sprawie monitorowania obecności na zajęciach

– jest dopuszczalne wyłącznie w wypadkach bezwzględnych przyczyn odwoławczych (art. 454§ 1 k.p.k.) lub, jeżeli jest konieczne, przeprowadzenia na nowo przewodu sądowego

„podlegająca wykonaniu”, sąd Najwyższy w pierwszej kolejności odwołał się do wykładni językowej, wywodząc, że „podlegać”, którego formą gramatyczną jest