• Nie Znaleziono Wyników

Ludwik Bernacki (1882-1939)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ludwik Bernacki (1882-1939)"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Julian Krzyżanowski

Ludwik Bernacki (1882-1939)

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 53/3, 95-97

(2)

JULIAN KRZYŻANOWSKI

LUDWIK BERNACKI (1882—1939)

Pierwszy pow ojenny rocznik „Pam iętnika Literackiego” wypełniony „żałobnym pokłosiem”, zestawieniem strat, które polonistyka poniosła czasu wojny, pomlieśóił również sylw etkę Ludw ika Bem ackiego к wieloletniego, znakomitego dy rektora Zakładu Narodowego im. Ossoliń­ skich. Podano tam garść w spom nień o uroczym człowieku i wiado­ mości o jego niepospolitym dorobku naukowym, zaznaczono wreszcie jego troskę o przyszłość bogatych m ateriałów , które zebrał, a które, może w przeczuciu bliskiej śmierci, chętnie powierzał młodszym p ra­ cownikom. Nie ukryw ano wreszcie uzasadnionej obawy, co z m ateriała­ mi tym i się stało, wiadomo bowiem było, iż część ich, znajdująca się w Warszawie, wśród nich zaś rękopis z czasów Sobieskiego z cennymi tekstam i teatralnym i, uległa zagładzie, nie wiedziało się wówczas, jakie losy spotkały resztę. Inform acje te, oparte na jakże zawodnej pamięci,

były niezupełnie dokładne, jak choćby określenie owego rękopisu jako augustiańskiego, gdy napraw dę był to kodeks m isjonarzy krakowskich, lub ogólnikowa wzmianka o Bernackim jako redaktorze „Pam iętnika Literackiego” . Godzi się więc skorzystać ze sposobności, by inform acje te poprawić i uzupełnić.

Zachętę dodatkow ą stanowi okoliczność, iż w ciągu lat szesnastu, dzielących nas od ukazania się żałobnego rocznika, przybyło coś niecoś wiadomości i o samym Ludw iku Bem ackim , i o spraw ie jego puścizny naukow ej, co zaś ważniejsza, puścizna ta doczekała się ogłoszenia, tak iż testam entarne pragnienie jego, o którym pisałem wówczas, zostało w jakiś sposób spełnione.

Wiadomości owe to bardzo m iła sylw etka Bernackiego zarysowana w pam iętnikach jego kolegów, Stanisław a Łempickiego i Stanisław a W

a-1 J. K r z y ż a n o w s k i , L u dw ik Bernacki. „Pamiętnik Literacki”, a-1946, z. a-1/2. s. 21—26.

(3)

90 J U L IA N K R Z Y Ż A N O W S K I

sylewskiego, ukazujących, jak to młody pracow nik starego Ossolineum zgalwanizował jego sędziwych kierow ników i skłonił ich do unowo­ cześnienia d unaukow ienia zbiorów bibliotecznych tej czcigodnej insty­ tucji 2. Wiadomości te, dalej, to dokum entär na inform acja wydawców korespondencji Krasickiego o w ieloletnich zabiegach Bernackiego, by dotrzeć do listów Księcia Biskupa W arm ińskiego i udostępnić je nauko­ wo, a gdy kroki te zawiodły, o decyzji drukow ania Krasicianów w „P a­ m iętniku Literackim ” 3.

Spraw a druga to koleje bezcennych tek Bernackiego, o które nie­ pokoiłem się w 1946 roku. Okazało się, iż obaw y te, choć całkowicie uzasadnione, na szczęście nie potw ierdziły się, m ateriały bowiem, sk rzęt­ nie gromadzone przez w ytrw ałego zbieracza, w dużym stopniu ocalały i, co więcej, doczekały się ogłoszenia drukiem . W zbiorach mianowicie Ossolineum, do których Ludw ikow a B em acka przekazała najw idocz­ niej papiery mężowskie, znalazły się rzeczy dotyczące Ja n a Ju rk o w ­ skiego 4, odpisy tekstów teatralnych z kodeksu misjonarskiego, m iano­ wicie kapitalny Dialogus de Nativitate, w ydany jako Misterna perso- nata 5, a wreszcie kodeksy horodecki i konopczański. Realizację wreszcie planu sporządzenia Liber dramatum, kom pletu staropolskich tekstów teatralnych, przyniosły tom y Dramatów staropolskich, o p arte również na zbiorach Bernackiego. N iestety, w ydaw nictw a te niezupełnie odpow ia­ dają wymaganiom naukowym, które staw iał swym pracom B e rn a c k ic.

Do w ym agań tych natom iast dostosowano się w dw u im ponujących tomach Korespondencji Ignacego Krasickiego, ze zbiorów Ludw ika B er­ nackiego w ydanych pod redakcją Tadeusza Mikulskiego, który — by dodać naw iasem — był w r. 1936 ze m ną u Bernackiego i słyszał jego smętne zwierzenia n a tem at tekstów teatralnych.

A wreszcie rzut oka na dzieje „Pam iętnika Literackiego” przynosi zaskakujące odkrycie. Oto na niem al jednej czw artej jego roczników (VII—X i XXX—XXXIV) przedw ojennych jako redak to r w ystępuje

2 S. Ł e m p i c k i , Wspomnienia ossolińskie. W rocław 1948. — S. W a s y - 1 e w s к i, Pod kopułą lw o w sk ie g o Ossolineum. Pam iętn ik s t y p e n d y s t y i asysten ta

Zakładu Narodowego im. Ossolińskich w latach 1905— 1910. W rocław 1958.

s Korespondencja Ignacego Krasickiego. Z papierów L. B e r n a c k i e g o w ydali i opracowali Z. G o l i ń s k i , M. K l i m o w i c z , R. W o ł o s z y ń s k i . Pod redakcją T. M i k u l s k i e g o . Т. 1. W rocław 1958, s. XII—XX.

4 A. S a j k o w s k i , Uwagi nad Janem Jurkowskim . „Pam iętnik L iteracki”, 1952, z. 1/2, s. 563. Odbitka, s. 4.

5 A n o n i m (Honorat Górny?), Misterna personata po w y jś c iu S zw e d ó w

z Polski na gody odpra w owana. Opracował i w stępem zaopatrzył J. D i i r r -

- D u r s k i . „Pamiętnik T eatraln y”, 1952, z. 1, s. 88— 143.

6 D ra m a ty staropolskie. Amtologia. Opracował J. L e w a ń s k i . Т. 1— 4. W arszawa 1959—1961.

(4)
(5)

L U D W I K B E R N A C K I 97

nie kto inny, tylko Ludw ik Bernacki. I, co ważniejsze, obowiązków re ­ daktorskich podejm uje się on w latach kryzysowych, 1908 i 1933, gdy w czasie zatargu o Słowackiego i po śmierci Bronisława Gubrynowicza by t czasopisma był poważnie zagrożony. W obydwu w ypadkach energi­ czny, ale bardzo taktow ny red ak to r nie dopuścił do zamknięcia „P a­ m iętnika”, co osobliwsze zaś, z kryzysów wychodził obronną ręką, nie okupyw ał ich bowiem obniżeniem naukow ego poziomu czasopisma, lecz naw et, jak- zwłaszcza w r. 1933, um iał osiągnąć poziom znacznie w yż­ szy.

I właśnie dlatego wspomnienie o Ludw iku Bernackim napaw a nie pesymizmem, lecz otuchą — człowiek bowiem, k tó ry odszedł przed­ wcześnie i w pełni sił, żyje dotąd; dzieło jego przetrw ało kataklizm y historii: „Pam iętnik L iteracki”, którem u poświęcił ty le energii, wy­ chodzi nadal, a dorobek znakomitego badacza nie poszedł na m arne, lecz doczekał się zasłużonego uznania, którym n a pew no będzie się długo jeszcze cieszył, jak każdy owoc rzetelnej pracy.

Cytaty

Powiązane dokumenty

U brata swego, który był pastorem nad niższym Renem zajął się wyuczeniem języ k a łacińskiego, greckiego i ke- brejskiego; następnie zaznajomił się z

M isyonarze posuwając się ku północy w kierunku Silindong, zaw iązali 17 zborów wśród Battasów.. Wśród tak błogosławionćj działalności,

"Podatek obrotowy i

"Rozwiązanie umowy o pracę

Niektóre zagadnienia z dziedziny zbycia, zniesienia współwłasności i dziedziczenia gospodarstw rolnych Palestra 11/4(112),

Właśnie z powodu owej aktywności organizacyjnej Zarząd Główny PFJ zdecydował się przekształcić tutejszy klub w oddział Federacji, powołując równocześnie

Poza tym, obecne w dyskursie katolic- kim przeciwstawienie „my”, czyli katolicy, i „oni”, czyli państwo, dostarczyło wzoru interpretacyjnego, który zarządcy ruchu podjęli

Zależność natężenia prądu I od pola magnetycznego przechodzącego przez SQUID Całkowity prąd I, który płynie przez SQUID przy stałym przyłożonym napię- ciu, zależy od