• Nie Znaleziono Wyników

"Kultura ceramiki sznurowej na Wyżynie Małopolskiej", Piotr Włodarczak, Kraków 2006 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Kultura ceramiki sznurowej na Wyżynie Małopolskiej", Piotr Włodarczak, Kraków 2006 : [recenzja]"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Piotr Włodarczak,

K u ltu ra c e r a m ik i s z n u r o w e j n a W y ż y n i e M a ło p o ls k ie j.

Instytut Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk. Kraków 2 0 0 6 , 346 s.

P raca składa się z 8 zasadniczych rozdziałów , k tó ry ch in teg raln ą częścią jest bibliografia i streszczenie w ję ­ zyku angielskim (p o trak to w an e jako kolejne dw a ro z ­ d ziały - 9 i 10) oraz tablice ilustracyjne.

W rozdziale stan o w iący m W prow adzenie (s. 7) A u to r deklaruje, że jego zam iarem jest prezentacja m ateriałó w p o c h o d ząc y ch z cm entarzysk, gdyż na o m aw ian y m teren ie b ra k śladów osad, co u n ie m o ż li­ w ia ro z p atry w an ie p ro b lem ó w osadniczych i g o sp o ­ darczych. Jedynie w p e łn i m ożliw e do w szechstronnej analizy - i takie działania zostały p o d jęte - są m a te ­ riały o d k ry te na b ard zo licznie reprezentow anych tu obiektach sepulkralnych.

A u to r zaprezentow ał m ateriały z około 270 g ro ­ b ó w p o ch o d zący ch z 114 stanow isk. D la p o ró w n a n ia Jan M ac h n ik (1966) przedstaw iając pracę Studia nad

kulturą ceramiki sznurowej w Małopolsce d y sponow ał

m ateriałam i p o ch o d zące z 61 stan o w isk (u w zględnia­ jąc w ty m znaleziska z Lubelszczyzny). A nalizie p o d ­ d ał zaró w n o znaleziska luźne jak i p o ch o d zą ce z d o ­ m n iem a n y ch osad (śladów osadniczych), ale przede w szystkim o biekty grobow e.

W om aw ianej p ra c y P. W ło d arc zak a ju ż n a w stę­ pie b rak u je czytelnikow i określenia om aw ianej g ru p y k u ltu ro w e j1, a zw łaszcza jej zasięgu, gdyż n azw a jej nie jest do k o ń ca adekw atna, zwłaszcza, że A u to r (co jest b ard z o cenne) o d n o si się do m ateriałó w z teren ó w ościennych. N ależałoby sprecyzow ać, czy o sadnictw o lu d n o ści g ru p y k rakow sko-sandom ierskiej do ciera n a w schodzie do Wisły, czy też ją przekracza.

R ozdział 2 C harakterystyka zabytków wchodzących

w skład inw entarzy grobowych (s. 13-42) om aw ia a r­

tefakty uzyskane z w yposażenia grobów . Z a p rezen ­

1 Badany obszar odpow iada generalnie grupie krakow sko- sandom ierskiej (przyp. Redakcji).

to w an a system atyka jest w zasadzie rozw inięciem ty p o lo g ii poszczególnych zabytków przedstaw ionych przez J. M achnika (1966), z uw zględnieniem oczyw i­ ście aktualnego stan u b a d a ń i p rzy ro stu m ateriałów (s. 13-20) i tak, np. jako now e rodzaje o d k ry ty ch n a ­ czyń o d n o to w a n o jedynie m isy oraz garnki.

Z abytki k rzem ien n e to p rzede w szystkim siekiery. A u to r zaprezentow ał n a pod staw ie cech m etrycznych i stylistycznych ich p o d ział fu n k cjo n aln y a dopiero później typologię (s. 20). W tabeli 5 p rzedstaw iono ich stru k tu rę surow cow ą (tu nazw ane „ostrzam i sie­ k ier”) - zapew ne naw iązując do definicji z a p ro p o n o ­ w anej przez W ojciecha Borkow skiw go i W itolda M i­ gala (1996, s. 141-142). O kreślenie to trak tu je tą g ru p ę zabytków jako składow ą o strza narzędzia rąbiącego w po staci siekiery - n a k tó rą składa się k rzem ien n e/ k am ien n e ostrze siekiery i d rew n ian e/ro g o w e stylisko. Na kolejnej stro n ie A u to r pisze o sposobie p rodukcji siekier (s. 22) - o fo rm o w an iu ich przez odbicia z je d ­ nej płaszczyzny. N ależy w ty m m iejscu nad m ien ić, że nie jest to cecha ch arak tery sty czn a w yłącznie dla zabytków k u ltu ry ceram iki sznurow ej (KCS), ale za­ rejestrow ano ją wcześniej w m ateriałach k u ltu ry p u ­ charów lejkow atych (KPL) - (J. Libera, A. Z akościelna 2006, ryc. 12: 1,2). W części opisow ej A u to r w ym ienia zabytki w y konane z krze m ien ia ożarow skiego i ja n i­ kow skiego, k tóre nie zostały w tabeli w yszczególnione (tam : określane m ia n e m k rzem ien i tu ro ń sk ich ). In ­ teresujących in fo rm acji dostarczają n ato m iast dane o cechach technologicznych i m etrycznych, p o p a rte k ilkom a w ykresam i.

K olejnym i najliczniej w ystępującym i zabytka­ m i są grociki, w p ra c y określone jako „groty strzał”2.

2 Na tem at relacji grot - grocik porów naj uw agi Jerzego Libery (2001, przyp. 5).

(3)

Recenzje, o m ó w ie n ia , p o le m iki - Reviews, discussion, polem ics

W śród n ich w ydzielono g ru p ę w yrobów , n a której za­ o bserw ow ano p rzy k raw ęd n y retu sz ząb k o w aty A utor pow iązał go z w p ływ am i w sch o d n im i k u ltu ry środ- kow odnieprzańskiej (s. 29), zwłaszcza w kontekście o statnich o d k ry ć w Polsce p o łu d n io w o -w sch o d n iej, czego w yrazem było w ydzielenie i zdefiniow anie n o ­ wej synkretycznej je d n o stk i kulturow ej KCS - g ru p y sokalskiej (J. M achnik, }. Bagińska, W. K om an 2001; J. Bagińska, J. M ach n ik 2003). N ależy je d n a k w sp o ­ m nieć, że p o d o b n e grociki znaleziono, np. na m o ra w ­ skim cm en tarzy sk u k u ltu ry nitrzańskiej w H olešove (J. O ndráček, L. Šebela 1985, m .in. tab. 15: 8; 19: 18; 21: 18, 28: 16; 34: 9 - n iektóre w ykonane naw et z ra ­ d io lary tu , czy k rzem ien ia jurajskiego), ale rów nież na stanow iskach KCS z W ielkopolski (T. W aga 1931, tabl. VI: 1; VII: 5, 6).

T ru d n o zgodzić się z h ipotezą, że grociki tró jk ątn e n a o m aw ianym teren ie m o g ą być w yrazem w pływ ów ze środow iska k u ltu ry am fo r kulistych (КА К) lub złockiej (KZ) - (s. 29). Po pierw sze dlatego, że g ro ­ ciki w tej pierw szej są praw ie niezn an e, a znalezisk grobów w strefie zachodniom ałopolskiej praw ie cał­ kowicie b rak (T. W iślański 1979, s. 293-299). C o do drugiej kultury, to pow szechnie przyjm uje się, że p o ­ w stała o n a p o d w pływ em m .in. KCS, n a co w skazują rów nież n iek tó re d aty 14C poch o d zące z W yżyny S an­ dom ierskiej (Z. K rzak 1989, s. 255), a p ro d u k cja g ro ­ d k ó w o p a rta została w przew ażającej m ierze o s u ro ­ w iec św ieciechow ski, a nie czekoladow y - co rów nież i A u to r w ykazuje jego u d ział p ro ce n to w y n a jed n y m z w ykresów (ryc. 14)3. N a ty m sam ym w ykresie b rak jest zgod n o ści u d z iału (zaniżonego) krzem ien ia ju ra j­ skiego w sto su n k u do danych w literatu rze4.

Do p ro d u k cji grocików stosow ano przede w szyst­ kim k rzem ień czekoladow y, w m n iejszy m zakresie inny. N ie m niej należy w ty m m iejscu zaznaczyć,

3 Problem w ystępow ania grocików jest ze wszech m iar interesujący i będzie przedm iotem oddzielnego opracow ania, zwłaszcza jeżeli przeanalizow ać ich obecność w zw artych ze­ społach liczących co najm niej kilka, czy też nierzadko kilkana­ ście egzemplarzy, to okaże się że jedne w ykonano techniką bifa- cjalną, in n e retuszow ane są tylko przykraw ędnie - niezależnie od techniki zastosow anego retuszu część z nich posiada ząb­ kowane kraw ędzie - przy czym mają różne kształty, zarów no trójkątne z p rostą lub wklęsłą podstaw ą jak i sercowate. P onad­ to w jednym obiekcie wystąpiły ostrza zrobione z różnych su ­ rowców. W arto się rów nież zastanowić, czy sposób w ykonania i rodzaj krzem ienia m iały jakieś znaczenia dla łucznika, czy też przeznaczenia strzał (por. W. B orkowski 1987, s. 147-181).

4 Być m oże w ynika to z weryfikacji m ateriałów krzem ien­ nych przez A utora, ale niestety nigdzie to nie zostało o d n o to ­ wane - ani w tekście, jak rów nież w końcowej tabeli 40 przesta­ wiającej cechy w yposażenia grobów, gdzie należałoby w prow a­ dzić rubryki dla surowca.

że surow iec jurajski, k tó ry w ykorzystyw ano głów nie n a obszarze p o d k rak o w sk im - co A u to r w yraźnie po d k reśla (s. 28) - był stosow any (o ty m już nie w sp o ­ m n ia n o ) rów nież n a teren ie W yżyny Sandom ierskiej, skąd p o ch o d zi najw iększa ich liczba znaleziona z g ro ­ bie 1 w Ż ukow ie - 21 grocików : 19 z surow ca ju ra j­ skiego i 2 z krzem ien ia św ieciechow skiego (J. M arci­ n iak 1960, s. 52).

N astępnie p rzed staw io n e zostały rów nież in n e w yroby k rzem ien n e odn ajd y w an e w p o ch ó w k ach - narzędzia w iórow e, odłupkow e i z łuszczni o raz pół- surow iec (s. 30-32).

T opory k am ien n e (s. 32-36) stan o w ią najbardziej ty p o w y w yrób KCS, choć w znaleziskach grobow ych nie należą do częstych - o d k ry to je jed y n ie w ilości 47 egzem plarzy (na 270 grobów ), znacznie liczniejsze są jako tzw. znaleziska luźne, z k tó ry ch część m oże p o ­ chodzić ze zniszczonych obiektów sepulkralnych. A u­ tor, ze w zględu na p rzy ro st m ateriałów , zm odyfikow ał ich typologię opierającą się na p o dziale zap rezen to ­ w anym przez J. M achnika (1966), ale rów nież n aw ią­ zując do w cześniejszych system atyk P etera V. G loba i K arla W. Struvego, co odzw ierciedla ich literow e n a ­ zew nictw o (A-I).

Z inn y ch zabytków zostały zaprezen to w an e w y ro ­ by z kości, po ro ża, m uszli (s. 36-39) oraz p rzed m io ty (ozdoby i narzędzia) m etalow e. D la części z nich w y­ k o n an o analizy składu chem icznego, k tóre w ykazują b ard zo d uży u d ział p ro cen to w y m iedzi (p o n a d 95%), przy m in im aln y ch (ale różnych) in n y ch dom ieszkach, co d o p ro w ad ziło A utora do końcow ych w niosków , że do w y ro b u p rzed m io tó w m etalow ych lu d n o ść KCS używ ała m iedzi in n eg o p o ch o d z e n ia niż, np. stosow a­ nej w k u ltu rze m ierzanow ickiej (s. 40-42).

W rozdziale 3 Obrządek pogrzebow y społeczności

kultury ceramiki sznurowej (KCS) na W yżynie M a ło ­ polskiej (s. 43-77) A u to r o m aw ia stanow iska grobow e,

zlokalizow ane p rzede w szystkim n a te ren a ch lesso­ w ych - W yżynie Sandom ierskiej i w regionie p o m ię ­ dzy D łu b n ią a G arb em Pińczow skim . W p o ró w n a n iu do o b szaru analizow anego przez J. M achnika (1966) zasięg znalezisk g robow ych uległ w y d atn e m u p o ­ w iększeniu, np. o teren y n a d d o ln ą N idą. Szczególne znaczenie m a o d k ry cie i p rzeb ad an ie n a G arbie P iń ­ czow skim najw iększego znanego dziś cm entarzyska w Ż ern ik ach G órnych. M im o, że d o k ład n e u stalenie zasięgu KCS na W yżynie M ałopolskiej jest spraw ą o tw a rtą (s. 45), to w p rz e k o n a n iu A utora nie ulega w ątpliw ości, że granicę w sch o d n ią należy zam knąć n a W iśle. K łóci się to je d n a k z zasięgiem w yznaczonym dla g ru p y krakow sko-sandom ierskiej.

P. W ło d arczak w sp o m in a o nielicznych co p raw ­ da zw iązkach z te ren am i na w schód o d W isły (s. 45)

(4)

- w ym ieniając C hełm i D obczyce, je d n a k m iejsco ­ w ości te nota bene leżą n a p o łu d n ie o d K rakow a. Na kolejnych stro n a ch p rzed staw io n o skupiska obiektów c m en ta rn y ch n a W yżynie Sandom ierskiej i n a o b ­ szarze p o m ięd z y D łu b n ią (n a zachodzie) a G arb em Pińczow skim oraz dość lu źn o rozlokow ane kurhany. O rganizacja p rz e strz e n n a płaskich obiektów zn an a jest p rzed e w szystkim na p o d staw ie cm entarzyska liczącego 63 g ro b y w Ż ern ik ach G ó rn y ch - i co w y­ raźn ie należy po d k reślić - tylko w je d n y m p rz y p a d k u m a m y do czynienia z u k ład em stratygraficznym (g ro ­ by 34 i 111), z czego m o ż n a w nosić, że p o ch ó w k i były w jakiś sposób oznak o w an e n a p o w ierz ch n i ziemi. P odział g ro b ó w na m niejsze skupiska nie jest to k o ń ­ ca jasny, m oże on n a p rzy k ład w ynikać z pow iązań krew niaczych, co jeżeli nie będzie p o tw ie rd z o n e, np. b a d a n ia m i an tro p o lo g iczn y m i, czy in n y m i - n a o b ec­ n y m etapie w iedzy jest nie do u d o w o d n ien ia.

Ze w zględu n a k o n stru k cje grobow e obiekty z W y­ żyny m o ż n a podzielić n a k u rh a n y i groby płaskie. Pod n asy p am i k opców zarejestrow ano zw ykłe jamy, n a j­ częściej k ształtu p ro sto k ątn eg o ale rów nież obiekty niszow e, czy też jed y n y grób z n an y z ziem polskich 0 k o n stru k c ji szybowej. G roby zlokalizow ane na cm entarzyskach płaskich należą do zdecydow anej w iększości. W śró d nich, ja k w ykazują o statn ie b a d a ­ nia, d o m in u ją form y niszow e, o klasycznej „m ało p o l­ skiej” k o n stru k cji. Bardzo interesująco i w szech stro n ­ nie została p rzed staw io n a analiza b u d o w y grobów , a także procesy, jak im p o dlegały te o biekty w trakcie n a tu raln e g o lub celow ego zasypyw ania.

W g ro b ach zaobserw o w an o (s. 59) z reguły p o d ­ k u rczo n e szkielety o ró żn y m sto p n iu zgięcia n ó g 1 u k ładzie rąk. Ich ty p o lo g ię o p a rto o sch em at A le­ x sa n d ra H äu slera (1974, ryc. 1), przy czym A u to r za­ znacza, że została p rzez niego zm odyfikow ana - d o ­ sto so w an a do faktycznie zarejestrow anych u k ład ó w 5. Propozycja ta nie jest całkow icie ja sn a i d o p raco w a­ na, zw łaszcza jeżeli przeanalizujem y rycinę 31, której sam p o d p is w p ro w ad za lekki zam ęt (A. H äusler nie zaprezentow ał w swej ty p o lo g ii u k ła d u k o ńczyn d o l­ n ych - ta p ro p o zy cja to in te rp re ta cja A u to ra - ty p B). D ziw i rów nież zm ian a sym boli w prow adzonych przez P. W łodarczaka. Schem at A. H äslera jest p ew n ą generalizacją, w śró d której m o ż n a w ydzielić w aria n ty (choć ja k do k ła d n ie przejrzeć się ilu stracjo m

poszcze-5 W literaturze p rzedm iotu dotyczącej schyłku neolitu i wczesnej epoki brązu istnieje znacznie więcej podobnych schem atów, różniących się w ram ach p o s z c z e g ó l n y c h je d n o ­ stek kulturow ych (np. M. Buchvaldek 1967, ryc. 11; 1986, ryc.

16; J. Pastor 1969, ryc. 18; V. M atoušek 1982, ryc. 3; J. Bąbel 1987, ryc. 23,24).

gólnych p o ch ó w k ó w nie w szystkie m ają odzw iercied­ lenie w zaprezentow anej typologii). P ro p o n u jąc now y schem at m o żn a się było posłużyć znaczne p rostszym przedstaw ionym przez Sław om ira K adrow a, A nnę i Jana M achników (1992, ryc. 29) dla cm entarzyska w Iw anow icach. Jednak najlepsza byłaby sy n ch ro n iza­ cja u ło żen ia kończy dolnych i górnych jak to uczynił Jerzy Bąbel (1987, ryc. 23, 24) dla stanow iska w M ie- rzanow icach. N ajbardziej charakterystyczną cechą (s. 59) u ło żen ia zm arłych jest zaobserw ow any fakt, że wszystkie określone p o d w zględem płci kobiety s p o ­ czyw ały n a lew ym b o k u (28 szkieletów ). M ężczyźni n ato m iast w przew ażającej m ierze n a b o k u praw ym (40), ale także n a b o k u lew ym (22)6. O rientację zw łok u stalo n o dla 186 osobników . G o d n e uw agi jest to, że k obiety o rien to w an e były głow ą n a N (14), a m ężczyź­ ni na S (33). K ierunek przeciw ny (S) u kobiet jest dużo niższy (2), niż orientacja N u m ężczyzn (10). Zw ażyw ­ szy na n iezb y t du żą liczbę określonych p o d w zględem an tro p o lo g iczn y m osobników , pow yższe d an e należy przyjm ow ać z p e w n ą dozą ostrożności. Inform acje p o d a n e w tabelach 16 i 17 należałoby p o d su m o w ać, dlatego że przestaw iono w nich oddzielnie c m e n ta ­ rzysko w Ż ern ik ach G órnych oraz p ozostałe obiekty.

W gro b ach płaskich o d k ry to szczątki co najm niej 250 osobników , co jest liczbą znacznie większą niż w p rz y p ad k u określenia o rien tacji zm arłego (186 p o ­ chów ków ).

W trakcie analizy antropologicznej w yróżniono 77 m ężczyzn i 41 kobiet (s. 63). P od w zględem w ie­ k u p o chów ki p opulacji KCS charakteryzują się niskim odsetkiem g ro b ó w dziecięcych, co m oże prow adzić do w niosku, że nie wszyscy m ło d o cian i osobnicy (3,8% na W yżynie Sandom ierskiej; 18,2% n a lessach p o d ­ krakow skich) chow ani byli razem z dorosłym , którzy stanow ią praw ie 37% ogółu pochow anych. Zw ażyw ­ szy n a m a łą liczebność p ró b y m o żn a przypuszczać, że nie jest o n a odbiciem ogólnej stru k tu ry populacji, gdyż np. n ien atu raln y jest bard zo w ysoki udział (p o ­ n a d 40%) pochów ków m ęskich w przedziale w ieko­ w ym M aturus i Senilis. W iększy odsetek zanotow ano w śród kobiet zm arłych w w ieku m łodszym niż M a ­

turus (co z kolei jest zjaw iskiem często spotykanym

6 W tym m iejscu należy wyjaśnić, że większość obiektów nie reprezentuje klasycznych pochów ków w pozycji skur­ czonej na praw ym lub lewym boku, lecz jak sam A utor pisze i przestaw ia na rycinie 31 jest to układ plecowo-boczny, to zn a­ czy, że górne części ciała ułożone są m niej więcej na wznak, a jedynie nogi zgięte p o d różnym kątem - pozycję taką uważa za charakterystyczną dla KCS. Za typow e ułożenie w pozycji podkurczonej m ożna uznać układy przedstaw ione jedynie na rycinie 31A: D i A: M.

(5)

Recenzje, o m ó w ie n ia , p o le m iki - Reviews, discussion, polem ics

u społeczności pradziejow ych - um ieralność p o p o ro ­ dową zan otow ano n a szeregu cm entarzyskach; J. Gła- dykowska-Rzeczycka 1973, s. 289-300).

N ależy żałow ać, że A u to r nie w ykorzystał in fo rm a ­ cji dotyczących, np. n iety p o w y ch uk ład ó w zm arłych zarejestrow anych w niek tó ry ch po ch ó w k ach - za­ burzeń, p rzem ieszczania kości (np. K oniusza, grób 3; D łubnia-Z esław ice), c h o w an ia tylko n iek tó ry ch kości (np. N iedźw iedź), zgniecenia i zniszczenia czaszek (np. M ierzanow ice, grób 100), złam ań kości p rzed złożeniem zm arłego do g ro b u (np. K oniusza, grób 1, 2). W n iek tó ry ch g ro b ach stw ierdzono ślady n ad p a - leń zw łok (np. Żuków, grób 1(2), M ierzanow ice, grób 94), zab arw ien ie o ch rą (K oniusza, grób 3). N a p o d s ta ­ w ie b a d a ń antropologicznych m o ż n a byłoby p o n a d to ustalić ślady przebytych chorób, które u zew n ętrzn iły się n a kościach (np. K oniusza, g ró b 14), a ju ż rzeczą najbardziej g o d n ą o d n o to w an ia jest fakt stw ierd zo ­ nych śladów p o tre p an ac ji czaszki (np. D łubia-Z esła- wice, Łękawa, grób 3). N a bazie in fo rm acji a n tro p o lo ­ gicznych m o ż n a obliczyć śred n i w iek poch o w an y ch osobników (por. J. M arcin iak 1960, s. 48; Z. Sochacki 1964, s. 317-318; A. U zarow iczow a 1970, s. 207, 209; B. B urchard 1973, s. 45; E. G leń 1979, s. 80, 82, 84-85; K. Tunia 1979, s. 50, 66; 1999, s. 170; E. H ad u ch 1999, s. 182-183).

Kolejny p o d ro z d zia ł dotyczy w yposażenia. Regułą jest obecność daró w grobow ych zwłaszcza w płaskich pochów kach. Były o ne zazwyczaj um ieszczane za p le­ cam i oraz poniżej stóp zm arłego. Jedynie 2,7% o b iek ­ tów p o zbaw ionych jest inw entarza i są to najczęściej groby dziecięce (s. 68).

N aczynia stan o w iły p o d staw o w y elem ent (tab. 20- 22) d aró w g robow ych składanych zm arłem u (92,3%). Zazwyczaj były to pojedyncze okazy, ale duży o d setek stanow ią zestaw y złożone z dw óch naczyń (30,5%). A nalizując p o w iązan ia p o m ięd z y płcią i w iekiem zm arłego a ilością ceram iki nie stw ierd zo n o w y raź­ nych praw idłow ości, choć częściej rejestrow any jest b ra k ceram iki w gro b ach m ęskich (s. 68-69), w ynika to n ajp raw d o p o d o b n iej z różnej ilości o d k ry ty c h g ro ­ b ó w kobiecych i m ęskich (por. ryc. 40).

T o p o ry k am ien n e (s. 70) stanow ią ważny, a w ręcz sym boliczny w yznacznik statu su (?) w ojow nika - ale nie w odza. Z arejestro w an o je w p o n a d 20% g ro b ó w płaskich, n iem a l zawsze w ystępow ały pojedynczo w p o ch ó w k ach ułożonych na p raw ym boku, z czego m ożna w nosić, że dotyczy to m ężczyzn.

Siekiery k rzem ien n e (s. 71) są d w u k ro tn ie częściej spotykanym ele m en tem w śró d inw entarzy grobow ych. Z arejestrow ano je w p o n a d 52% zespołów. Najczęściej znajdow ano je p o jedynczo, ale w 27 g robach o d k ry to po dw ie lub więcej - do czterech (tab. 24). Z abytki

te spo ty k am y zaró w n o w g ro b ach m ęskich (zdecy­ d o w an a przew aga), ja k i żeńskich (wg A utora kobiety używ ały ich do p rac lżejszych - ścinanie gałęzi; m ęż­ czyźni do cięższych, np. w ycinanie drzew ). Siekiery znajdow ane są ró w n ież w obiektach dziecięcych. C ie­ kaw a jest in terp retacja w y stępow ania w jam ach g ro ­ b ow ych d w óch siekier. Jedna z nich m ogła być su b ­ sty tu tem to p o ra kam iennego. O czyw iście m o ż n a się z ty m zgodzić, ale zastanaw iający jest fakt, że to p o ry należące do tzw. znalezisk luźnych w ystępują znacznie liczniej (naw et jeżeli założym y, że nie w szystkie zo sta­ ły praw id ło w o zaklasyfikow ane p o d w zględem c h ro ­ nologicznym ), niż siekiery, k tó re znacznie rzadziej znajdow ane są n a p o w ierzchni. W arto w ty m m iejscu n ad m ien ić, że np. w grobie w K leczanow ie oprócz dw óch to p o ró w znaleziono trz y siekiery (A. Buko, J. Ścibior 1991, s. 117-120), a w Złotej, stan. 6, to p o ro w i tow arzyszyły dw ie siekiery (M . Florek, A. Z akościelna 2006, ryc. 4: 1-3).

W skład in w en tarza w chodziły p o n a d to grociki (p o n a d 20% grobów ), w ystępujące w ilości o d 1 do 27 sztuk. R W ło d arc zak stw ierdził, że w ystępow anie ich z to p o ra m i jest najbardziej subiektyw nym , a zarazem sym bolicznym elem en tem w yposażenia zm arłych m ężczyzn (s. 71-72). M ożna je d n a k zauw ażyć, że licz­ niej te dw a elem enty w spółw ystępują razem z siekie­ rą (por. tabl. XLVII-CXIII). Relacje te byłyby bardziej w idoczne i czytelne gdyby p rzep ro w ad zić d o k ład n ą korelację w spółw ystępow ania zabytków w zględem siebie.

Do chw ili obecnej obow iązyw ał p o d z ia ł znalezisk n a W yżynie M ałopolskiej n a dw ie „g ru p y w spółw y­ stępow ania cech” - p o d g ru p y batow ickiej oraz now o- darom ińskiej. Ze w zględu n a szereg now ych o d k ry ć p o n o w n ie należy rozpatrzyć ch arak ter ró żn ic p o m ię ­ dzy m ateriałam i. I ta k R W ło d arc zak - rozdział 4 (Re­

gionalizacja zjaw isk kulturow ych w obrębie KCS na W y­ żynie M ałopolskiej; s. 79-88) - zap ro p o n o w ał p o d ział

tego obszaru na 6 skupisk (A-F). Ich zróżnicow anie analizuje przede w szystkim w o p arciu o w ystępujące naczynia i o rn a m e n t. N ajczęściej rejestro w an y m ty ­ pem g arn k ó w są p u c h a ry (s. 79-82). Jest rzeczą cie­ kaw ą, że w o statn ich latach nie pow iększył się n a te ­ ren ie M ałopolski zbiór ceram iki ty p u I (A) zw iązany z h o ry zo n tem ogóln o eu ro p ejsk im . R eprezentow any jest jed y n ie przez dw a zabytki z S am borca (sk u p i­

sk o /g ru p a D). In n e ty p y i p o d ty p y p u ch aró w m ają już w iększy zasięg w ystępow ania, choć np. p u c h a ry ty p u II, o d m ian y C (PIIC ) - (s. 13-14) w ystąpiły tylko na W yżynie Sandom ierskiej (g ru p a E i D), ale p o d o b n e zostały o d k ry te rów nież n a w schodzie Polski, m .in. na G rzędzie Sokolskiej (J. M achnik, J. Bagińska, W. K o­ m an 2001, s. 389400), co być m oże dow odzi n a pew

(6)

ne po w iąz an ia łączące te dw a obszary. P u ch ary in ­ nych ty p ó w znajdow ane były n a obszarze naw et kilku grup. A utorow i u d ało się je d n a k w ykazać ich p ew n ą regionalizację i natężenie w y stępow ania (choć n iek ie­ dy w oparciu o p ojedyncze znaleziska, bąd ź bardzo nieliczne egzem plarze).

P o d o b n a analiza p rz ep ro w ad zo n a została dla a m ­ for, k tó re są d ru g im p o d w zględem liczebności ro d z a ­ je m naczyń. F o rm am i charak tery sty czn y m i dla obsza­ ró w M ałopolski są p rzed e w szystkim naczy n ia ty p u A o d m ia n II-V. Pozostałe ty p y zn an e są tylko z p o je d y n ­ czych okazów (s. 82).

W iele interesujących zależności u d ało się o dkryć p rz y analizie o rn am en ty k i. Zw łaszcza cenne o k aza­ ło się p o ró w n a n ie rodzajów odcisków szn u ra - czyli praw o- i lew oskrętnego, k tó re są lu strzan y m odbiciem ich praw dziw ego splotu. C echa ta, choć tak c h a rak te­ ry sty czn a dla m ateriałó w KCS była zw ykle p o m ija n a p rzy opisach ceram iki. W cześniej tylko badacze szw aj­ carscy zauw ażyli różnice w zdo b n ictw ie p om iędzy w sch o d n im i i z ach o d n im i regionam i sw ojego kraju. W edług P. W ło d arczak a w idoczne są też ro z p rzestrze­ n ien ia tych dw óch rodzajów szn u ra n a W yżynie M ało ­ polskiej (s. 83). N a p o d staw ie zaprezentow anych tabel 31 i 32 oraz ryciny 42, m o ż n a w nosić, że A u to r tro ch ę się „p o g u b ił” - stw ierdzając, np. że szn u r praw oskręt- ny jest d o m in u jący n a d d o ln ą D łubią (g ru p a A), a z tabeli 31 w ynika, że chodzi o g ru p ę В (m iędzy D łu ­ b ią a N idą - n a s. 79 b łęd n ie o p isan ą jako: N idzicą), ta p ierw sza zajm uje d ru g ie m iejsce. Z kolei o g rupie В m ów i, że obydw ie o d m ian y o rn a m e n tu sznurow ego w ystępują w p o d o b n y m nasileniu. N aczynia zdobione o rn a m e n te m lew oskrętnym stan o w ią zdecydow aną w iększość n a W yżynie Sandom ierskiej i n a d d o ln ą N idą. Jeżeli liczbę 18 naczyń u z n a n o za cechę d o ­ m in u jącą (tab. 32) - g ru p a E - n a d O patów ką (lewy skręt), to dlaczego 17 (praw y skręt) jest in cy d en taln y w g ru p a С - p o m ięd zy N idą (nie N idzicą - przyp. BB) a G arbem Pińczow skim .

Z ap rezen to w an a analiza jest n a tyle interesująca, że p o niew ielkich korektach, m oże stanow ić p u n k t w yjścia do dalszych rozw ażań n a d zróżnicow aniem poszczególnych m ikroregionów .

R ów nież in n e w ątki zdobnicze (jak o rn a m e n t plastyczny, m o ty w jodełki, w iszące trójkąty) - w yka­ zują p e w n ą regionalizację zw iązaną z w ydzielonym i g ru p a m i KCS. To sam o m o ż n a pow iedzieć o cechach tech nologicznych naczy ń ceram icznych (s. 83-85).

P o d o b n e p ró b y n a p o d ziały regionalne A u to r prz e ­ p ro w a d ził i dla innych kategorii zabytków - toporów , siekier, grocików . I tak, np. to p o ry k am ie n n e (s. 85) częściej w ystępują n a stanow iskach z zachodniej M a­ łopolski, w ty m ró w n ież ty p u ślężańskiego, k tó re w y­

znaczają pojaw ienie się g ru p y krak o w sk o -san d o m ier- skiej; n a p o łu d n io w y m -w sch o d zie, np. w g ru p ie D (Złota, Sam borzec, Żuków ) nie o d k ry to ani jednego okazu.

G en eraln ie należy stw ierdzić, że w ydzielone ty p y zabytków w ystępują w ró żn y m nasileniu zw iązanym z lok aln y m i u w aru n k o w an iam i, ja k i z ilością o d k ry ­ tych grobów , a w ięc liczbą zarejestrow anych a rte ­ faktów ) na całym obszarze W yżyny M ałopolskiej we w szystkich w yróżnionych skupiskach (m .in. s. 87).

R ozdział 5 (Chronologia) pośw ięcono d a to w a­ niu. W ty m m iejscu należy p o n o w n ie stw ierdzić, że p rzy ro st m ateriałó w spow odow ał now e spojrzenie na chro n o lo g ię g ru p y krakow sko-sandom ierskiej, choć p rzed staw io n y schem at jest rozw inięciem w cześniej­ szych dociekań innych au to ró w (A. K em pisty 1978, s. 363-385; J. M achnik, J. Ścibior 1991, s. 45-54).

P. W ło d arczak całość m ateriałó w p o dzielił n a trzy fazy rozw ojow e. Faza I, k tó ra nie uległa m odyfikacji, to h o ry z o n t A (ogólnoeuropejski). Zaliczył do niej tylko kilka stanow isk z ogólnie znan y m i w yznacz­ nikam i (np. am fo ry ty p u A), ze w zględu n a n iew iel­ ką ilość znalezisk n a om aw ianym teren ie nie została szczegółow o scharak tery zo w an a (s. 91). A utor w y ­ m ien ia am fo ry tu ry ń sk ie oraz m .in. długie w ióry - noże w iórow ate (s. 67, 91). Przy analizie w y p o sa­ żenia grobow ego nie zostały p o d a n e p a ra m e try tych w ytw orów (dla p rzykładu - w ió r z g ro b u 4, k u rh a n u I w M iernow ie w ynosi około 10 cm ; A. K em pisty 1978, s. 10), w in n y m p rzy p a d k u zabytkiem z K oniuszy (obiekt 1) jest drapacz (w edług A utora narzędzie p e ł­ niące funkcję noża) o długości około 9 cm - w sto ­ su n k u do k tó ry ch tru d n o w ięc m ów ić tu o długich w iórach, posługując się term in o lo g ią zap ro p o n o w an ą przez B. Balcera (1983, s. 228, 231). W edług tego b a ­ dacza, w g ru p ie krakow sko-sandom ierskiej, w ió ry na pod staw ie okazów surow ych i narzędzi m o żn a o k re ­ ślić jako form y niew ielkich rozm iarów . Ich długość w ynosi do 11 cm , a w ięc m ieszczą się w kategorii tzw. m ed io litu - w przeciw ieństw ie, np. do d oborow ych d ługich w ió ró w z k rzem ien ia św ieciechow skiego z n a ­ nych z KPL, k tó ry ch śred n ia długość w ynosi p o n a d 17 cm , a m aksym alna d o ch o d zi do około 30 cm. Są to m akrolityczne okazy, najw iększe zn an e w śró d w y tw o ­ rów neolitycznych k u ltu r n a ziem iach polskich (ta m ­ że, s. 135).

Faza II (s. 91-99), to czas kształtow ania się g ru p lokalnych, w ty m krakow sko-sandom ierskiej, k tó ­ rej początki m .in. zw iązane są z w ystępow aniem to ­ p o ró w ty p u ślężańskiego. Faza ta charakteryzuje się w iększym a so rty m e n tem zabytków , k tóre w chodziły w skład w yposażenia grobow ego. Pojaw iają się sie­ k ie ry oraz zestaw ceram iczny - am fora + puchar.

(7)

Recenzje, o m ó w ie n ia , p o le m iki - Reviews, discussion, polem ics

W o b rząd k u p o g rz eb o w y m d o m in u je orientacja zw łok w zdłuż osi N -S (w zorzec), co jest o d m ie n n e o d sytuacji zaobserw ow anej w fazie I (znanych jest z niej tak niew iele grobów , że tru d n o m ów ić o jak ich k o l­ wiek praw idłow ościach). Z fazą II zw iązany jest jeden z najciekaw szych obiektów KCS na ziem iach polskich - grób trzy n iszo w y w C hotelku Z ielonym (przed tem znany jako p o c h o d z ą c y ze stanow iska w Siesławicach - Z. Pyzik 1982), k tó ry w cześniej nie doczekał się szer­ szego o m ó w ien ia, m im o że nie po siad a analogii.

Faza III (s. 99-106) nazw ana została okresem p o ­ głębiającego regionalizm u. W zrasta liczba o d k ry ty ch m ateriałów . M im o to nastręczają one tru d n o śc i ścisłe­ go ich sklasyfikow ania, być m oże ze względu n a k o n ­ tynuację pew nych elem entów z II fazy. D o h o ry zo n tu

III zaliczono część grobów z Książnic W ielkich, zaw ie­

rających charakterystyczne naczynia nazw ane o d tego stanow iska, oraz pow stanie dużych założeń cm e n ta r­ nych (I faza w Z ernikach G órnych). D w a głów ne ce n ­ tra rozw ojow e to lessy zachodniej M ałopolski i W y­ żyna S andom ierska (m .in. bad a n e o statn io stanow isko w M alicach Kościelnych). D la fazy tej charakterystycz­ ne są płaskie cm entarzyska z „klasycznym i gro b am i niszow ym i”, ze zw łokam i zorientow anym i w zdłuż osi N-S. W w yposażeniu g robow ym zwiększa się aso rty ­ m ent inw entarza w tym , np. grocików i innych n a rz ę ­ dzi krzem iennych, także w yrobów z kości. D o in tere­ sujących znalezisk należą dw a przekłuw acze w ykona­ ne z krzem ienia czekoladow ego, poniew aż form y te są bardzo rzadko spotykane w inw entarzach grobow ych KCS, ale nie zrozum iałe jest nazyw anie ich w iórow ym i form am i sztyletow atym i (s. 105).

P o d su m o w an iem faz rozw ojow ych (I-III) jest ta ­ bela 34, w której z aprezentow ano w y b ran e elem enty obrządku pogrzebow ego.

D użo uw agi pośw ięco n o ch ro n o lo g ii c m en tarzy ­ ska w Z ern ik ach G órnych (s. 106-109), co jest całk o ­ wicie zrozum iałe, poniew aż jest to najw iększy obiekt znany i p rzeb ad an y n a ziem iach polskich. Stanow isko g eneralnie m o żn a podzielić n a dw ie głów ne części, p o m ięd zy któ ry m i znajduje się pas ziem i n iew ykorzy­ stanej w celach grzebalnych. Poza ty m jeszcze w y ró ż­ n io n o osiem m niejszych skupisk.

Z fazy III (s. 109-118) p o c h o d zi najw ięcej zn ale­ zisk, w ty m ceram iki z ró żn o ro d n o ścią stosow anych technik i w zorów o rn am en tacy jn y ch (m otyw y g eo­ m etry czn e - trójkąty, zygzaki, krokw ie; jodełki; z d o ­ bienia w y k o n an e za p o m o c ą odcisków sznura d w u ­ dzielnego lub nacięć, ale, np. duże a m fo ry pozbaw ione o rn am en tu zn am y w yłącznie z teren u W yżyny S an d o ­ mierskiej.

P óźna i schyłkow a faza KCS to czasy zw iązane z pojaw ieniem się k u ltu ry p u c h aró w dzw onow atych

(K PD ) i fazy p ro tom ierzanow ickej. N iektóre znalezi­ ska m ogą św iadczyć o w spółw ystępow aniu zespołów tej ostatniej z m ateriałam i KCS (np. N ikisiałka D uża, W ojciechow ice, grób 37). N ie są to obiekty liczne i ge­ n eraln ie należy stw ierdzić, że m ateriały schyłkow e nie należą do częstych (s. 118-121).

D la zespołów KCS z W yżyny M ałopolskiej (s. 121- 127) p o siad am y obecnie 37 oznaczeń w ieku b e z ­ w zględnego, z czego 16 p o c h o d z i z Z e rn ik G órnych. A u to r doskonale p o ru sz a się w problem atyce, jaką jest kalibracja d at a także w n iek tó ry ch p rzy p ad k ach p o d c h o d z i dość sceptycznie do uzyskanych określeń, zwłaszcza w w y p ad k u uzyskania skrajnych wyników , zdając sobie spraw ę, że m o g ą o ne nie oddaw ać fak ­ tycznego w ieku. I tak, np. b a rd zo słusznie zauw aża, że na obecnym etapie p o zn an a, nie m o żn a zaakcep­ tow ać d aty z g ro b u 3 w Złotej (około 3090-2870 BC), k tó ra byłaby najstarszą d atą z Polski p o łu d n io w o - w schodniej, zw łaszcza, że w eryfikacja o znaczenia dała zdecydow anie o d m ie n n y w ynik. W p o d su m o w a n iu A u to r uzm ysław ia C zytelnikow i tru d n o śc i w p o ró w ­ nyw aniu dat bezw zględnych. N iem niej ustala rozwój osad n ictw a KCS n a W yżynie M ałopolskiej n a lata około 2800/2700-2300/2200 BC (s. 127). Na kolejnych stro n ach (s. 127-130) zajął się synchronizacją rozw oju KCS z in n y m i u g ru p o w an iam i n a W yżynie M ało p o l­ skiej - KPL, ceram iki prom ienistej (KCP), KAK, KZ, KPD oraz z sąsiednich teren ó w (s. 130-136).

O bszar W yżyny M ałopolskiej m o żn a generalnie podzielić n a dw a regiony w ystępow ania in n y ch k u ltu r op ró cz KCS. N a teren ie zachodniej M ałopolski będzie to przede w szystkim KPL i jej faza p u c h aro w o -b ad eń - ska oraz g ru p a zesław icko-pleszow ska KCP, na p o z o ­ stałym obszarze w ystępuje nie tylko KPL ale i КАК, KZ, KPD. Tak w ięc relacje na W yżynie Sandom ierskiej są o wiele bardziej złożone, ja k pojaw ienie się „feno­ m en u złockiego”, choć d atam i bezw zględnym i d y sp o ­ nujem y tylko dla kilku obiektów a najbardziej istotne byłoby wydzielić w yznaczniki najm łodszej fazy KPL.

D o interesujących należą uw agi n a d sy n ch ro n iza­ cją z in n y m i u g ru p o w an iam i KCS zwłaszcza z m a te ­ riałam i p o ch o d zący m i z po łu d n io w o -w sch o d n iej Lu­ belszczyzny, czyli G rzędy Sokalskiej (s. 130-132), gdzie w o statn ich latach o d k ry to i p rzeb ad an o blisko trz y ­ dzieści kurhanów , w ty m zw iązanych z najm łodszą fazą rozw ojow ą KCS, a w ięc kopców , k tóre w ystępują znacznie dłużej niż na W yżynie M ałopolskiej. N ależy pam iętać, że stan b a d ań n a d KCS na Lubelszczyźnie jest w yjątkow o słaby. R ó żn o ro d n e prace (w tym p o ­ w ierzchniow e), znaleziska luźne i odkrycia p rz y p a d ­ kow e nie dostarczają p o d staw do stw ierdzenia na tym teren ie trw ałego osad n ictw a tej kultury. Kilka grobów (w tym m .in. Lublin-Sław inek, k tó ry sądząc p o z d o b ­

(8)

nictw ie jednego z naczyń) m o ż n a datow ać na późn ą fazę KCS. Z nacznie częstsze są znaleziska luźne to p o ­ rów (różnych ty p ó w - o d fo rm najstarszych do m ło d ­ szych; por. A. Bronicki 1991) i czw orościennych siekier k rzem ien n y ch (por. A. Z akościelna, J. Libera 1991).

O m ó w io n e zostały także in n e pow iązania W yżyny M ałopolskiej z tere n a m i ościennym i, np. p o łu d n io w y ­ m i i zach o d n im i g ru p a m i KPD, k u ltu rą try p o lsk ą (ze strefy pontyjskiej), w czesnobrązow ym i u g ru p o w a ­ n ia m i z obszarów n a p o łu d n ie o d M ałopolski (s. 134- 137).

W kolejnej części p rac y Interpretacja obrządku p o ­

grzebowego. Uwagi o strukturze społecznej (s. 139-154)

A u to r zajął się ry tu a łe m p an u jąc y m w gro b ach k u r ­ hanow ych. M ała liczba p rz eb ad an y ch k o p có w (11) un iem o żliw ia określenie praw idłow ości i reg u ł ist­ niejących w ty m czasie. W fazie I ro zp o z n an y został jed y n ie obrząd ek po g rzeb o w y zastosow any tylko dla d o rosłych m ężczyzn. N ie w iem y n ato m iast, ja k c h o ­ w ano k o b iety i dzieci - czy w k u rh a n a c h spoczyw ali tylko „w yjątkow i o so b n icy ”.

S poro m iejsca A u to r pośw ięcił p o ró w n a n iu o b ­ rzą d k u pogrzebow ego KCS i KPL, zwłaszcza g ro b o m m egalitycznym , szukając p o d o b ień stw i różnic p o ­ m ięd zy je d n ą a d ru g ą k u ltu rą. N a p e w n o należy się zgodzić z hip o tezą p re zen to w a n ą w ielokrotnie, że g ro ­ bow ce m egalityczne po siad ają w ydźw ięk społeczny - po p rzez duży nakład p rac y w łożony w ich budow ę - k tó ra m iała cem entow ać więzi p o m ięd zy czło n k a­ m i lokalnej społeczności (s. 140-141). K onkludując stw ierdza, że o b o k ew id en tn y ch różnic w o brządku p o g rze b o w y m istnieją także p ew n e pod o b ień stw a. Jest rzeczą zastanaw iającą, gdzie m ogło dojść do styku lu d n o ści KPL a KCS. Jednym z takich obszarów m ogła być W yżyna S andom ierska, gdzie nielicznie w ystępują najstarsze m ateriały KCS i jed n o cześn ie istnieje in te n ­ syw ne o sad n ictw o KPL. Tereny na w sch ó d o d Wisły, w ty m Płaskow yż N ałęczow ski „zarezerw ow any” był tylko dla o sad n ictw a KPL i КАК. P ro b lem em o tw ar­ ty m dla rozw ażań genezy o sad n ictw a KCS są tereny zachodniej M ałopolski.

N astęp n ie A u to r analizuje pow iązania К А К z KCS, k tóre p rzez p e w ien czas były sobie w spółczesne. Na ziem iach polskich nie w ydziela się g ru p y w schodniej (s. 141), k tó ra n azyw ana jest w ołyńską k u ltu rą m egali­ ty czn ą a jej ob szar w ystęp o w an ia to teren y n a w schód o d B ugu (J. G u rb a 1989, s. 232 i n.) - dlatego w iąza­ nie przez A utora znalezisk z Ł opiennika, Stefankow ic (zwłaszcza, że ceram ik a zdecydow anie różni się od m ateriałó w w ołyńskich) jest n iep o ro zu m ien iem .

P odobnie, ja k było to w p rz y p a d k u KPL, A u to r w i­ dzi p o d o b ie ń stw a ja k i ich b ra k p o m ię d zy KCS а КАК. R óżnicą jest oczyw iście obecność w К А К o brządku

m egalitycznego, ale łączą je p ew n e w sp ó ln e wzorce p ó źnoneolityczne, k tóre zaow ocow ały p o w stan iem (przy udziale i in n y ch czynników ) synkretycznej k u l­ tu r y złockiej (s. 142).

P o d su m o w an iem tego rozdziału jest prezen tacja ogólnych cech o b rząd k u pogrzebow ego n a c m e n ta ­ rzyskach płaskich. W sum ie A utor dy sp o n o w ał 220 zespołam i grobow ym i, na podstaw ie k tó ry ch p rz e ­ p ro w ad ził analizę reg u ł panujących w tej kulturze. D la zo b razow ania ró żn ic w bogactw ie g ro b ó w p osłużył się skalą p u n k to w ą zap ro p o n o w an ą przez S. K ad ro ­ w a i A. i J. M achników dla stanow iska w Iw anow icach (1992, s. 66-67), z p ew n y m i m odyfikacjam i. C m e n ta ­ rzysko n a „Babiej G órze”, m o ż n a uznać za dość n iety ­ pow e, gdyż znaleziono n a n im tylko je d n o naczynie, a w ięc zostało o n o p o tra k to w a n e jako coś cennego i p rzy zn an o m u tylko 2 p u n k ty (co nie m a o d p o w ie d ­ nik ó w n a innych stanow iskach grobow ych). M ożna zrozum ieć, że A utor to p o ro m i w y ro b o m m iedzianym p rzy zn ał p o 2 punkty, ale nie w p rz y p a d k u ceram iki, dość często w ystępującej. To sam o dotyczy, np. siekier - tylko 1 p u n k t, tyle sam o za 1-2 grociki, a 2 - za ich w iększą ilość (w ten sam sposób p u n k to w an o pó łsu - row iec krzem ienny, jakby m iał w iększą w artość niż siekiera, czy kilkanaście ostrzy strzał).

G roby m ęskie są bogaciej w yposażone - ich w ar­ tość p u n k to w a w ynosi o d 50 do 71, w p rzeciw ień­ stw ie do p o ch ó w k ó w ko b iet i oczyw iście dzieci. Ska­ le p u n k to w e „bogactw a” p rzed staw io n o na dw óch d iag ram ach (ryc. 58, 59), k tóre są tru d n e do analizy - dlatego też bardziej przejrzyste byłoby, gdyby do tabeli 40 (cechy w yposażenia g ro b ó w płaskich) d o ­ łączyć kolejną ru b ry k ę, w której znalazłaby się liczby p u n k tó w za „bogactw o”, co um ożliw iłoby p o ró w n an ie z w ykresam i, a także w iadom e byłoby jakich p o c h ó w ­ ków on e dotyczą.

W je d n y m z ostatnich p o d ro zd ziałó w A utor zaj­ m uje się ogólnym schem atem ew olucji stru k tu r sp o ­ łecznych w p ó źn y m neolicie n a W yżynie M ałopolskiej (s. 150-154) z p o d ziałem n a trzy etapy (o d m łodszych faz KPL, KCP i КАК, p o p rzez po czą tek KCS, aż do p ełnego jej rozw oju), uw zględniając ich ch a ra k te ry ­ stykę, profil, w zorce gospodarcze i osadnicze, ogólny „schem at” o b rząd k u pogrzebow ego oraz elem enty społeczne.

O statn i rozdział Uwagi o genezie i kierunkach dal­

szego rozwoju KCS na W yżynie M ałopolskiej (s. 155-161 )

pośw ięcono m .in. początk o m KCS. A utor przedstaw ił w szystkie zn an e dotychczas teorie zw iązane z genezą tej kultury, konkludując, że pow stan ie k om pleksu KCS było konsekw encją p rzem ian sp o łec zn o -g o sp o d ar­ czych zachodzących w cześniej n a obszarze p o łu d n io ­ wej i p o łu d n io w o -w sch o d n iej Europy. N a teren ie W y­

(9)

Recenzje, o m ó w ie n ia , p o le m ik i - Reviews, discussion, polem ics

żyny M ałopolskiej nie m o ż n a w ykluczyć, że pierw sze „społeczności k u rh a n o w e ” reprezentują przybysze z terenów ościennych, a w k ró tce p o te m m ogło dojść do akulturacji, części m iejscow ej lu d n o ści KPL (w tym rów nież z fazy p u ch aro w o -b ad eń sk iej) i KCP. P ow ­ stanie lokalnych u g ru p o w a ń KCS n a W yżynie było efektem zróżnicow anych chronologicznie procesów kulturow ych. Ich p o czątek m oże być o bserw ow any w postaci relacji z środow iskiem К А К i KZ, a w fazie III udziałem w szystkich zjawisk. Stąd w ynikłe dość duże zróżnicow anie kulturow e.

O trzy m aliśm y bard zo cen n ą publikację, k tó ra g ru n to w n ie i w szechstronnie om aw ia zagadnienia KCS n a W yżynie M ałopolskiej w o p a rciu o m a te ria ­ ły grobow e, gdyż tylko takie d o stęp n e były A utorow i. Ale trzeb a też podkreślić, że jest to ob szar z n ajw ięk­ szą ilością znalezisk „sznurow ych” począw szy o d fazy najstarszej p o schyłkową.

P raca n ap isan a jest przejrzyście, b ard zo d o b ry m stylem . Z aw iera b o g atą i n iezb ęd n ą literaturę, w k tó ­ rej A u to r dobrze się porusza. N a pochw ałę zasługuje także staran n ie w y k o n an a szata graficzna.

Literatura

B a g iń s k a J o la n ta ,M a c h n ik Jan

2003 Wyniki ratowniczych badań zniszczonego kurhanu na stanowisku 31 w Werszczycy, pow. Tomaszów Lubelski na Grzędzie Sokolskiej. Wyodrębnienie grupy sokolskiej kultury ceramiki sznurowej. A r­ cheologia Polski Środkow ow schodniej 6 (2001), s. 38-57.

B a lc e r Bogdan

1983 Wytwórczość narzędzi krzemiennych w neolicie

ziem polskich. Wrocław.

B ą b e l Jerzy

1987 Obrządek pogrzebowy we wczesnym okresie epoki

brązu na Wyżynie Sandomierskiej (m aszynopis

pracy doktorskiej przechow yw any w Instytucie A rcheologii UMCS w Lublinie).

B o r k o w s k i W ojciech

1987 Neolithic and Early Bronze Age hart-shaped ar­ row-heads form the Little Poland Upland. W: New in stone age archaeology, red. T. Szeląg. W arsaw - Cracow, s. 147-181. Archaeologia Interregionalis

[8 ].

B o r k o w s k i W ojciech, M i g a ł W itold

1996 Ze studiów nad użytkowaniem siekier czworo-ściennych z krzemienia pasiastego. W: Z badań nad w ykorzystaniem krzem ienia pasiastego, red. J. Jaskanis. Warszawa, s. 141-165. Studia nad G o­ spodarką Surow cam i K rzem iennym i w Pradzie­ jach 3.

B r o n i c k i Andrzej

1991 Późnoneolityczne i wczesnobrązowe toporki ka­ mienne z obszaru województwa chełmskiego. W: Schyłek neolitu i w czesna epoka brązu w Polsce środkow ow schodniej (m ateriały z konferencji), red. J. Gurba. Lublin, s. 297-340. Lubelskie M ate­ riały Archeologiczne 6.

B u c h v a l d e k M iroslav

1967 Die Schnurkeramik in Böhmen. Praha. Acta Uni-versitatis Carolinae. Philosophica et H istoria M onographia 19.

1986 Kultura se šňůrovou keramikou ve sřední Evropě. I. Skupiny mezi Harcem a Bílými Karpaty. Praha, s. 9-160. P raehistorica 12.

B u k o A n d r z e j,Ś c ib io r Józef

1991 Zespół grobowy starszej fa zy kultury cerami sznu­ rowej z Kleczanowa koło Sandomierza. Sprawo­ zdania A rcheologiczne 43, s. 115-126.

B u r c h a r d Barbara

1973 Z badań neolitycznej budowli trapezowatej w Nie­

dźwiedziu, pow. Miechów (stan. 1 ). Spraw ozdania

A rcheologiczne 25, s. 39-48. F l o r e k M a r e k ,Z a k o ś c i e l n a A nna

2006 Wyniki badań ratowniczych na stanowisku 6 w Złotej, pow. sandomierski, w latach 2003-2004.

A rcheologia Polski Środkow ow schodniej 8, s. 41-56.

G le ń Elżbieta

1979 Analiza antropologiczna materiałów kostnych z cmentarzyska kultury ceramiki sznurowej w Ko­

niuszy, woj. Kraków. Sprawozdania Archeologicz­

ne 31, s. 79-90.

G ł a d y k o w s k a - R z e c z y c k a Judyta

1973 Próba przedstawienia problematyki paleodemo- graaficznej na terenie Polski od czasów najdaw­ niejszych do V w. n.e. A rcheologia Polski 18: 2, s. 279-327.

G u r b a Jan

1989 Kultura amfor kulistych. W: O d paleolitu do środ­ kowego okresu lateńskiego. Część 1. Epoka k a ­ m ienia, red. J. Kmieciński. Warszawa, s. 232-261. Pradzieje Ziem Polskich. Tom 1.

H a d u c h Elżbieta

1999 Łękawie, woj. świętokrzyskie - analiza antropolo­ giczna. Sprawozdania Archeologiczne 51, s. 179-

190. H ä u s l e r A lexander

1974 Die Gräber der älteren Ockergrabkultur zwischen Ural und Dniepr. Berlin.

K a d r ó w Sławomir, M a c h n i k o w i e A nna i Jan

1992 Iwanowice. Stanowisko Babia Góra, część 2. Cmen­ tarzysko z wczesnego okresu epoki brązu. Kraków. K e m p i s t y A ndrzej

1978 Schyłek neolitu i początki epoki brązu na Wyżynie

Małopolskiej w świetle badań nad kopami. Warsza­

wa. Rozprawy U niw ersytetu Warszawskiego 121.

(10)

K r z a k Z ygm unt

1989 Złota culture. Złota near Sandomierz, woj. Tarno­ brzeg, sites „Grodzisko ľ and „Nad Wawrem”. Ce­

meteries. Przegląd Archeologiczny 36, s. 255-269.

L i b e r a Jerzy

2001 Krzemienne form y bifacjalne na terenach Polski

i zachodniej Ukrainy (od środkowego neolitu do

wczesnej epoki żelaza). Lublin. L i b e r a J e r z y ,Z a k o ś c ie l n a A nna

2006 Inwentarze krzemienne z grobów grupy południo­ wo-wschodniej kultury pucharów lejkowatych. W: Idea m egalityczna w obrządku pogrzebow ym kultury pucharów lejkowatych, red. J. Libera, K. Tunia. Lublin-K raków , s. 135-169.

M a c h n i k Jan

1966 Studia nad kulturą ceramiki sznurowej w Mało- polsce. Wrocław.

M a c h n i k Jan, B a g i ń s k a Jolanta, K o m a n W iesław 2001 Nowa, synkretyczna grupa kultury ceramiki sznu­

rowej w Polsce środkowowschodniej. W: Proble­ m y epoki kam ienia na obszarze Starego Świata. Księga Jubileuszowa dedykow ana Januszowi K. Kozłowskiemu, red. B. G inter i in. Kraków, s. 389-400.

M a c h n i k Jan, Ś c i b i o r Józef

1991 Die Chronologie der Schnurkeramikkultur (SchK) in Südostpolen. W: Die kontinentaleuropäischen G ru p p en der K ultur m it Schnurkeram ik, In ­ ternationales Sym posium . P ra h a -Štiřín 1-6 10 1990, Die C hronologie der regionalen G ruppen. Zusam m enfassungen, red. Ch. Strahm . Freiburg і Br., s. 45-54.

M a r c i n i a k Józef

1960 Materiały neolityczne z Żukowa, pow. Sandomierz.

M ateriały A rcheologiczne 2, s. 43-56. M a t o u š e k Václav

1982 Pohřební ritus rané únětické kultury v Čechách. W: Varia archaelogica 3 [red. M. Buchvaldekj. Praha, s. 33-52. Praehistorica 10.

O n d r á č e k Jaromíl, Š e b e la Lubom ír

1985 Pohřebiště nitranské skupinu v Holešově. (Katalog

nálezů). Kroměříž. Studie Muzea Kroměřížska '85.

P a s t o r Ján

1969 Košické pohrebisko. Košice. P y z i k Zygm unt

1982 Eneolityczny zespół grobowy kultury ceramiki sznurowej w Siesławicach, gm. Busko-Zdrój w woj.

kieleckim. Rocznik M uzeum Narodowego w Kiel­

cach 12, s. 195-209. S o c h a c k i Zdzisław

1964 Grób kultury ceramiki sznurowej w

Dłubni-Zesła-wicach pod Krakowem. W iadom ości A rcheolo­

giczne 30: 3-4, s. 317-321. T u n i a Krzysztof

1979 Cmentarzysko kultury ceramiki sznurowej w Ko­

niuszy, woj. Kraków. Sprawozdania Archeologicz­

ne 31, s. 47-77.

1999 Cmentarzysko kultury ceramiki sznurowej w Łęka-wie, woj. świętokrzyskie. Sprawozdania Archeolo­ giczne 51, s. 159-180.

U z a r o w i c z o w a A nna

1970 Groby kultury ceramiki sznurowej z cmentarzyska

wielokulturowego w Mierzanowicach, pow. Opa­ tów. W iadom ości Archeologiczne 35: 2, s. 201- 234.

W a g a Tadeusz

1931 Kultura nadodrzańskiej ceramiki sznurowej w Wiel-kopolsce. Poznań

W i ś l a ń s k i Tadeusz

1979 Kształtowanie się miejscowych kultur rolniczo-hodowlanych. Plemiona kultury pucharów lejko­ watych. W: Neolit, red. W. Hensel, T. Wiślański. Wrocław, s. 165-260. Prahistoria Ziem Polskich. Tom 2.

Z a k o ś c i e l n a A n n a ,L i b e r a Jerzy

1991 Wykorzystanie surowców krzemiennych z okolic Święciechowa w schyłkowym neolicie i we wczesnej epoce brązu w Polsce południwo-wschodniej. W: Schyłek neolitu i w czesna epoka brązu w Polsce środkow ow schodniej (m ateriały z konferencji), red. J. G urba. Lublin, s. 135-180. Lubelskie M ate­ riały Archeologiczne 6.

D r B a rb a ra B a rg ieł

I n s ty tu t A r c h e o lo g i i U M C S w L u b lin ie PI. M . C u r ie - S k ło d o w s k ie j 4 2 0 - 0 3 1 L u b lin

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kiedy przyjąć, że jest późno, to dzieci śpią oraz że nieprawdą jest, że słońce świeci, a dzieci śpią zawsze i tylko wtedy, gdy słońce nie świeci wtedy jeśli dzieci

Zdanie złożone, w którym jedno zdanie składowe jest określane przez drugie, nazywamy zdaniem złożonym podrzędnie, np. Test będzie udostępniony na

W prawdzie zagadnienie to odnosi się w pierwszym rzędzie do dziejów kościoła, jednak w związku z obszernym tłem zmian, mających w większości charakter

lato (zaraza alzacka) jest gatunkiem europejsko-zachod- nioazjatyckim. Jego zasięg nie jest jednak w pełni opisany ze względu na zawiłości tak- sonomiczne i słaby

(s. ewentualne zmiany charakterystyki wyborców większych partii pom iędzy wyborami? W ten sposób m ożna było uniknąć ogólników typu: „R obotnicy poparli

przekształcić tablicę przekształcić tablicę simplex simplex przyjmując element przyjmując element xx lk lk za element za element centralny przekształcenia stosując

Chyba jednak najważniejszym jej atutem jest to, że z uwagi na braki danych o popytowej stronie rynku pracy w statystyce publicznej (tj. o wielkości oraz o strukturze zatrudnienia

W zamierzeniu autora tekst ma charakter wprowadzenia i jako taki może służyć studentom bez lingwistycznego przygotowania, choć nawet sam Taylor przyznaje, że nie dotyczy to