• Nie Znaleziono Wyników

Sędzia kościelny w świetle zadań i uprawnień procesowych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Sędzia kościelny w świetle zadań i uprawnień procesowych"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)

Szymon Pikus

Sędzia kościelny w świetle zadań i

uprawnień procesowych

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 45/3-4, 269-284

2002

(2)

45 (2 0 0 2 ) nr 3-4

SĘDZIA KOŚCIELNY W ŚWIETLE ZADAŃ

I UPRAWNIEŃ PROCESOWYCH

Treść: I. Z ad an ia sęd zieg o k o ście ln eg o . - 1 . R o zp o zn a n ie sprawy. - 2. R ozstrzy­ g an ie sprawy. - II. U p raw n ien ia sę d z ieg o k o ście ln eg o . - III. W pływ upraw nień sę ­ d zieg o na typ procesu. 1. U p raw n ien ia sę d z ieg o p rocesie kontradyktoryjnym. -2. U p raw n ien ia sęd ziegow p ro cesie typu inkwizycyjnego: - U w a g i k oń cow e.

I. Z ad an ia sęd zieg o k ościeln ego

Sędzia - to osob a sądząca sprawy i wymierzająca sprawiedliwość1. Takie najprost­ sze określenie wyjaśniające podaw ane jest w publikacjach encyklopedycznych. D e fin i­ cja sędziego kościelnego, pochodząca z czasu przed promulgacją ob ecn ego kodeksu brzmiała: „Sędzia jes t urzędnikiem stałym, który na m ocy urzędu sobie nadanego, albo

urzędnikiem czasowym, który na m o cy delegacji m a praw o i obow iązek rozsądzać sprawy sporne lub k am e d o rozstrzygnięcia praw nie sobie przedłożone. Jeżeli d o sądzenia wyzna­ czon o kilka osób kolegialnie, to takie kolegium sędziów nazywa się sądem kolegialnym ”1.

D efin icji sę d z ieg o k o ście ln eg o n ie p od aje jed n ak o b ecn y k od ek s. P od ob n ie rów n ież n ie p od aw ał jej p op rzed ni k o d ek s z 1917 r. N ie zaw arto tak że definicji w K o d ek sie K an on ów K o ścio łó w W schod n ich . Jednak p o m o cą w tym w zględ zie słu ży literatura prawnicza. W ielu k an on istów w sw ych publikacjach p od ejm u je p ró b ę p od an ia definicji sę d z ieg o . Tak na przykład A . D z ięg a podaje: „Sędzia k o ­ ścieln y jest to o so b a du ch ow n a, w yjątkow o o so b a św iecka, ale zaw sze n ien a ru sz o ­ nej sław y i fa ch o w o przygotow ana, p o w o ła n a decyzją bisk up a d iece zja ln eg o do przyjm ow ania, w yjaśniania i rozstrzygania sp orów m ięd zy w iern ym i w sp osób zgod n y z przep isam i prawa p r o c es o w eg o ”3. D la te g o też sęd zia m ając u d ział w k o ­

KS. SZY M O N PIKUS

1 Wielka Encyklopedia Powszechna PW N , 1 .10. Warszawa 1967, s. 940.

2 F. Bączkowicz, Prawo kanoniczne, Podręcznik dla duchowieństwa, t. II, Kraków - Kleparz 1924, s. 259-260.

3 A . Dzięga, Strony sporu w kanonicznym procesie o nieważność małżeństwa, Warsza­ wa 1994, s. 19.

(3)

270 KOMUNIKATY И

ścielnej w ładzy sąd ow n iczej (w ym iaru sp raw iedliw ości) p rzez p e łn ien ie urzędu4, m a p o w ierzo n e na sp o só b stały zadan ie rozpatrywać i a u ten tyczn ie rozstrzygać sprawy sp orn e lub karne zg o d n ie z praw em , w łasną w ied zą fachow ą, d ośw iad cze­ n iem i su m ien iem .

W oparciu o taki obraz sę d z ieg o k o ście ln eg o , który uw zględnia szczegółow e dyspozycje k od ek sow e, m ożem y usystem atyzow ać głów n e zadania jak ie w iążą się z p ełn ien iem teg o urzęd u, p o leg a ją ceg o na spraw iedliwym stosow an iu prawa w K ościele. Z adania te m ożna ująć w następ ujące po so b ie, kolejne fazy procesu: - przyjęcie skargi, - rozp ozn an ie sp oru , - rozstrzygnięcie sp oru i w yd anie wyroku.

1. Rozpoznanie sporu

Przyjęcie skargi p rzez s ę d z ieg o to n ieo d zo w n y ele m en t k ażd ego procesu. S ę ­ dzia n ie m o że rozp ozn aw ać żadnej sprawy, je że li ten , kto jest zain teresow an y, al­ b o rzecznik sp raw iedliw ości n ie przedstaw i prośby zgod n ie z przep isam i prawa5. Praw odaw ca zabrania sęd ziem u p o stęp o w a n ia b ez skargi p ow od ow ej p od sankcją n iew ażności p rocesu , c h o ć daw niej w niektórych spraw ach sęd zia p o sia d a ł takie up raw nien ie. S ęd zia je st w praw dzie obd arzon y jurysdykcją k ościeln ą zakresu z e ­ w n ętrzn eg o do rozp ozn aw an ia spraw spornychi karnych, ale m uszą te sprawy z o ­ stać m u praw idłow o p r z ed ło ż o n e d o rozstrzygnięcia6. S ęd zia n ie ma bow iem ta­ k iego up raw nien ia, które u p raw n iało by g o d o zain icjow an ia p rocesu . M ów iąc j ę ­ zykiem filozoficzn ym sęd zia m a w ład zę sąd zen ia w m ożn ości lecz zak tu alizow a­ n ie jej, n ad an ie tejże w ładzy rea ln e g o bytu, m o że d ok on ać jed y n ie o so b a stająca się w kon sekw en cji p o w o d e m , p rzez w n ie sie n ie w o b ec sę d z ie g o spełniającej o k reślo n e praw em w arunki skargi p o w o d o w ej7. D o m o m en tu zażąd an ia p om ocy sądow ej sęd zia n ie m o że działać. N ato m ia st z chw ilą jej zażąd ania, sęd zia n ie za ­ leż n ie o d n astaw ien ia swej w o li m usi przejaw ić d ziałan ie u rzęd o w e, gdyż sp ełn ia swój o b ow iązek 8. S ęd zia przyjm ując skargę i p row adząc p roces n ie m o że d ecy d o ­ w ać o tym c ze g o n ie ma w sk ard ze p ow od ow ej, d la teg o w sp om n ian a skarga p o ­ w inna w yznaczać p rzed m io t sporu i w yrokow ania. W spraw ach n iew a żn o ści m ał­ żeń stw a, prośb ę sk ierow an ą d o sę d zieg o k o ścieln eg o przedstaw iają zazwyczaj m a łżo n k o w ie9.

4 CIC c. 145 § 1 : Officium ecclesiasticumest quodlibetmunus ordinatione sive divina si­

ve ecclesiastica stabiliter constitutum in finem spiritualem exercendum.

5 Por. CIC c. 1501.

6 T. Pawluk, Przyznanie sądow e strony w procesie kanonicznym, Studia Warmińskie, t. V, Olsztyn 1968, s. 328-329.

7 CIC c. 1502-1504.

8 J. Grzywacz, Postępowanie pozasądow e w sprawach małżeńskich, ΚΓΚ 23 (1976) z. 5, s. 28.

(4)

Praw odaw ca zaznacza, że przyjęcie czy też od rzucen ie skargi n ależy d o sęd zie­ g o , n atom iast w trybunale kolegialnym d o p rzew od n iczącego sk ład u10, pod k reśla­ jąc k on ieczn ość przyjęcia przez sę d z ieg o skargi, jeśli zach ow an o przepisy prawa. Skargę p ow odow ą m ożna odrzucić w yłącznie:

- jeżeli sędzia lub trybunał są niew łaściw i;

- j e ż e l i na p ew n o w ia d o m o , że p ow ód nie m a zd oln ości w ystęp ow ania w sądzie; - jeżeli n ie zach ow an o p rzep isów kan. 1504, nn. 1-3 (dotyczą strony form alnej skargi);

- jeżeli z sam ej skargi p ow odow ej ja sn o wynika, ż e roszczen ie jest pozb aw ion e jakiejkolw iek podstaw y i n ie m oże się zdarzyć, by w trakcie procesu jakaś p od sta­ w a się ujaw niła11.

Pow yższe zadanie sp oczyw ające w rękach sęd z ieg o k o ście ln eg o wypływa z zasa­ dy skargow ości, znanej tak w św ieckim jak i w k ościeln ym wym iarze sp raw iedliw o­ ści. Z asad a sk argow ości zw ana n iek ied y zasad ą dypozycyjności ozn acza p ełn ą roz- porządzaln ość prawam i przez strony, które są gosp odarzam i i dysponen tam i pro­ cesu . W zasadzie tylko strona up raw niona m oże dochod zić swych praw (n em o iu­

d ex sine actore) i głó w n ie jej p o zo sta w io n a je st troska o tę o ch ro n ę12, chyba że z ło ­

żo n a została przez stronę pozw an ą skarga w zajem n a13. W szczęcie zatem procesu n astąpić m oże jedynie przez w y to czen ie pow ództw a z chw ilą w n iesien ia skargi i przyjęcia jej przez sęd ziego.

R o zp o zn a n ie sprawy, k tó reg o dok onu je sęd zia p o przyjęciu skargi pow odow ej i zaw iązaniu sporu, następ uje p op rzez szereg czynności sądow ych zm ierzających d o rozstrzygnięcia sprawy14, w których realizuje się w ładza sędziow sk a sęd zieg o k o ścieln eg o . Temu celow i mają słu żyć w szelk ie kroki pod ejm ow an e przez sęd zieg o p ocząw szy o d zaw iązania sporu , p rzez cały przew ód sądow y, polegający na grom a­ d zen iu różn ego rodzaju środków dow odow ych, przez ew en tu aln e rozpatryw anie spraw w padkow ych, aż d o o g ło sz en ia akt procesow ych , zam knięcia p ostęp ow an ia d o w o d o w eg o i dyskusji sprawy.

S ęd zia działa w oparciu o autorytet publiczny, c o w ięcej sęd zia kościeln y działa w oparciu o autorytet B o g a i w Jeg o im ieniu , ch o ć m and at otrzym uje z ram ienia K o ścioła - biskupa d iecezjaln ego. B ęd ą c w ięc o sob ą posiad ającą w ładzę publiczną rozstrzygania w procesach spornych, a także w ydającą wyrok w ed łu g przepisów praw a je st sęd zia zobow iązany rozp ozn ać przed staw ioną m u spraw ę. Z ad an ie sę ­

10 CIC c. 1505 § 1. 11 CIC c. 1505 § 2.

12 J. Jodłowski, Z. Resich, J. Lapierre, Postępowanie cywilne, Warszawa 1997, s. 117. 13 CIC c. 1494 i 1495.

14 M. Fąka, Normy ogólne kanonicznego procesu sądowego, c l. II, Warszawa 1978, s. 128.

(5)

272 KOMUNIKATY [4]

d ziego n ie jest pryw atne lecz p u bliczn e, w ykonyw ane dla dobra i zdrow ia sp o łe cz­ ności. Sęd zia działając au torytetem publicznym , nie tworzy prawa lecz aplikuje przepisy prawne d o konkretnej sytuacji rozpatrując sprawę. Przez to sęd ziow sk ie zastosow an ie prawa staje się o n o praw em szczególn ym dla szczeg ó ło w o o k reślo­ nych w pow ód ztw ie stron.

R olą sęd z ieg o je st rów nież u m o c n ien ie spraw iedliw ości jako podstaw y stosu n ­ ków m iędzyludzkich. W w yniku rozpozn aw ania sporu przez sęd zieg o m ożna przy­ w rócić naruszony porządek prawny oraz obronić sw oje praw o d o życia w spraw ie­ dliw ości i słuszn ości15. A b y sęd z ia zrealizow ał te zadania m usi d o g łęb n ie rozp a­ trzyć spraw ę, d la teg o o b o k zasady sp orn ości w sprawach dobra pryw atnego, pro­ c es kanoniczny przyjmuje dla spraw dotyczących dobra p u b liczn ego zasad ę inkwi- zycyjną“ . Tak jest przy rozpatryw aniu spraw dotyczących m ałżeństw a, p o d cza s k tó­ rych sęd zia n ie zachow uje się b iern ie lecz p ostęp u je z urzędu, a n aw et uzup ełn ia zan ied b an ia stron w przytaczaniu dow od ów lub zgłaszaniu zarzutów , jeśli uzna to za k on ieczn e dla un iknięcia n iesp raw ied liw ego w yroku17. Precyzyjne norm y p o stę­ pow ania p ro ceso w eg o gwarantują sk uteczną ob ron ę praw wiernych oraz dobra pu b licznego i um ożliw iają wykrycie prawdy obiektyw nej, która w e wszystkich p ro­ cesach m usi być - jak pod kreśli! p a p ież Jan Paw eł II - fu n dam en tem , m a tk ą i p r a ­

wem spraw iedliw ości18. Sęd zia m a w łaśn ie rozważając i analizując przypadek my­

śleć norm am i prawa, wydobyw ając z k on k retn ego przypadku te elem en ty , które mają isto tn e zn aczen ie w św ietle przep isów prawa. R ealizując to n ie w o ln o sęd zie­ m u niczego przeoczyć, ale też n iczeg o n ie m oże in terp olow ać19. Istotą p o stęp o w a ­ nia sąd ow ego stają się o k reślo n e p rzez praw o d ziałan ia sęd zieg o dla przyw rócenia sp o łeczn eg o ładu.

W zakresie zadań, pow ierzon ych sęd ziem u k ościeln em u , znajduje się rozp o­ zn an ie i rozstrzygnięcie sprawy, n ie m oże w ięc biskup diecezjalny, p ozostający n ie ­ w ątpliw ie pierw szym sęd zią w d iecezji, zob ow iązać sę d zieg o jed yn ie d o udziału w stadium w yrokow ania, odb ierając mu lub zw alniając go z m ożn ości angażow ania się w e w cześn iejsze czyn ności p rocesow e. W praw dzie instrukcję sprawy m oże przeprow adzić sędzia audytor bąd ź też w sk ładzie kolegialnym je d e n z sęd ziów trybunału orzek ającego a n aw et inny sędzia delegow any. Jednak dla p e łn e g o roz­

15 T. Pawluk, Prawo kanoniczne według kodeksu Jana Pawia II, t. IV, Olsztyn 1990, s. 182.

16 Por. CIC c. 1453.

17 R. Sobański, Uwagi o funkcji sędziego w procesie o nieważność małżeństwa, lus ma­ trimoniale 3 (9) 1998, s. 46.

18 Cytat za Z. G rocholewski, Z m iany w kanonicznym prawie procesowym, Kościół i prawo, 7 (1990) s. 91.

(6)

p ozn an ia sprawy każdy z sęd ziów m a z a p ew n io n e praw o ud ziału w całym przew o­ d zie sądowym .

Praw odaw ca św iecki konstruując p o szcz eg ó ln e typy p rocesu p o sze d ł jeszcze dalej w kw estiach dotyczących ud ziału sęd ziów w rozpoznaw aniu sprawy. W p ro­ w ad ził o n w szerokim zakresie zasad ę b ezp ośred n iości, jako m eto d ę prow adzącą d o o siągn ięcia prawdy m aterialnej. Z asad a b ezp ośred n iości dotyczy form y w jakiej p od ejm ow an e są czynności p o stęp o w a n ia d o w od ow ego. Sęd zia orzekający p ow i­ n ien zetknąć się oso b iście i b e zp o śr ed n io z całym m ateriałem sprawy, mającym stan ow ić p od staw ę orzekania. O rgan orzekający pow in ien zapoznaw ać się z nimi w taki sp o só b aby w yelim inow ać nad m iern ą ilo ść ogniw p ośredn iczących w łań cu ­ chu inform acji2“. N ie jest to jed n ak zasada bezw zględ n a i doznaje korektur c h o ­ ciażby ze w zględ u na e k o n o m ik ę p rocesow ą. Jako wyjątek w zasadzie tej d op u sz­ c zo n e zo sta ło przep row ad zenie p ostęp ow an ia d ow o d o w eg o przez je d n e g o tylko sę d z ieg o w yzn aczon ego albo n aw et przep row ad zenie czyn ności procesow ej (np. przesłu ch ania św adka) przez inny sąd w drodze pom ocy sąd ow ej21. Także o d stęp ­ stw em o d tej zasady jest m od el p o stęp o w a n ia to czą ceg o się przed sąd em II instan­ cji, które zasadn iczo ogranicza się d o m ateriałów zawartych w aktach sprawy.

N a leży jed n ak p am iętać, n ieza leżn ie o d stop n ia zachow ania zasady b ezp o śred ­ n io ści w konkretnym przeb iegu p rocesu , że d o sęd zieg o , o b o ję tn ie czy m am y na m yśli sąd św iecki czy kościelny, n ależy p rzed rozstrzygnięciem sprawy i w ydaniem wyroku zadecyd ow anie czy p rzep row ad zon e p o stęp o w a n ie i zgrom ad zon e dow ody dają w ystarczającą p od staw ę dla w ydania orzeczen ia w spraw ie. W szczególn ości sęd zia kościelny, jako mający za so b ą autorytet n ie tylko ludzki, ale i najwyższe źród ło spraw iedliw ości - sa m e g o B o g a - m usi su m ien n ie i w nikliw ie zap ozn ać się z e sprawą. D ecydującym o w yroku ele m en tem je st dla n ieg o n ie tylko prawda m a­ terialn a, oby zaw sze jak najbliższa praw dzie obiektyw nej o rozsądzanej spraw ie, d o której dochodzim y w op arciu o dow ody. D la sęd zieg o k o ścieln eg o isto tn e staje się o sią g n ięcie przed w yrokow aniem w ew n ętrzn ej p ew n ości m oralnej.

2. R ozstrzygan ie sprawy

P o zgrom adzeniu środków d ow od ow ych i w nikliw ym rozp ozn aniu sprawy, ko­ lejnym etap em w realizow aniu zadań s ę d z ie g o k o ścieln eg o , w którym sp ełn ia się w sp o só b najpełniejszy cel w ładzy sądow niczej i c a łeg o wym iaru spraw iedliw ości jest spraw iedliw e i zg o d n e z prawdą rozstrzygnięcie kw estii p od n iesion ej w skar­

20 Postępowanie administracyjne ogólne, podatkow e i egzekucyjne, (R ed.) M. Wierz­ bowski, Warszawa 1998, s. 118; Por. J. Jodłowski, Z. Resich, J. Lapierre, Postępowanie

cywilne, s. 122-124; K. Marszał, Proces kamy, Katowice 1997, s. 64-65.

(7)

274 KOMUNIKATY [6]

d ze pow odow ej. Z ad an ie to, n a leżą ce d o funkcji związanych z urzęd em sęd ziego w ynika z faktu, ż e naturalnym w ym ogiem życia sp o łec zn eg o jest fun kcjonow an ie w ładzy. I to w ładzy która by sk u teczn ie chroniła ustanow ion y porządek prawny oraz przywracała g o w razie je g o naruszenia. Istn ien ie w ładzy sądow ej pozostaje bow iem w ścisłym zw iązku z naturalnym praw em człow iek a d o żądania od m iaro­ dajnej w ładzy publicznej wym iaru spraw iedliw ości. N ie m ożn a m ó w ić o godności

oso b y ludzkiej an i o rów n ości w szystkich lu dzi w dążeniu d o w łaściw ego im celu bez przyzn an ia im tego co im się n ależy22.

Istotnym celem w ładzy sprawującej wym iar spraw iedliw ości jest orzekan ie o ludzkiej d ziałalności już d ok on an ej, odn oszącej się d o przeszłości. C h ociaż skut­ ki prawne decyzji sąd ow ej sięgają w przyszłość, n iezależn ie o d deklaratyw nego czy też konstytutyw nego charakteru o rzeczeń sądow ych. M im o, że każdy p roces ma c el konkretny p on iew aż o d n o si się d o ściśle określonych osób , których żądanie rozstrzyga, to p ośred n io od n osi się także do całej sp o łec zn o śc i, zaprow adzając ład sp ołeczn y p op rzed n io naruszony lub zagrożony. C elem jaki realizuje sęd zia w yda­ jąc wyrok jest aktualizacja prawa i je g o aplikacja do konkretnych sytuacji życio­ w ych oraz czu w anie, by up raw nien ia pryw atne były pod p orząd k ow an e prawu sta ­ n ow ion em u . C elem b ezp ośred n im p ostęp ow an ia sąd ow ego jest, z g o d n ie z kolej­ nym i czynnościam i sęd z ieg o , u sta len ie, u p orządk ow an ie i rozstrzygnięcie w św ie­ tle ob ow iązu jącego prawa z głoszon ych przez strony roszczeń23. S ęd zieg o należy za ­ w sze traktow ać, jako instancję orzekającą o praw dzie w p od dan ej m u spraw ie, n ie­ zależn ie od teg o jaką p roced u rę ustaw odaw ca ustalił jak o obow iązującą: sądow ą czy też adm inistracyjną. P roces sporny lub inny, musi być zak oń czon y aktem roz­ strzygnięcia władzy k ościeln ej. T ego aktu dok onu je sęd zia indywidualny, bądź też kolegialny. N ato m ia st w szystkie in n e akty następ ujące w p rocesie jak i osob y p e ł­ n iące in n e role mają charakter p om ocniczy.

Sęd zia kościelny p op rzez p o d jęte rozstrzygnięcie, d ok on u je w m aterialnie słusznym orzeczen iu , przyporządkow ania kon k retn ego realn ie przypadku do pra­ w a sform u łow an ego w sp o só b gen eraln y i abstrakcyjny w kod ek sow ych przepi­ sach. D o k o n a n e przez sęd zieg o iu s dicere to konkretyzacja norm y czyli autoryta­ tywne p od an ie do w iad om ości stronom w p ro cesie jaka jest w iążąca ich norm a, czyli w przypadku p rocesu o n iew ażn ość m ałżeństw a, jak m ają się zachow ać: czy jak o zw iązani w ęzłem m ałżeń skim czy jak o w olni od w ę zła 24. W yrok ferow any

22 art. 10 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka Zgromadzenia O gólnego O N Z z dnia 10 grudnia 1948; Także: art. 14 M iędzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych z dnia 16 grudnia 1966 r. D z. U . Nr 38, poz. 167 z 1977 r.

23 A . Dzięga, Strony sporu, s. 37.

(8)

p rzez sęd z ieg o n ie stanow i tu prawa obiektyw n ego, ob ow iązu jęcego p ow szech n ie. Stara się o n jed y n ie uczynić praw o efektyw nym w określonej sytuacji. Jest zarazem u stalen iem wydanym w oparciu o praw o m aterialn e, na drodze ok reślonej n orm a­ m i prawa procesow ego. Sęd zia rozstrzygając spraw ę pow in ien w uzasad nien iu wy­ roku przejrzyście przedstaw ić te pod staw y w ynikające z prawa m aterialn ego, aby strony w iedziały d laczego tak orzeczo n o i jak kolegiu m sęd ziow sk ie d o szło d o ta­ k iego orzeczen ia. W yrok p ow in ien p rzed staw iać racje, zarów n o praw ne jak i fak­ tyczn e, na których op iera się rozstrzygająca część wyroku25.

S ęd ziow sk ie zadanie w ydania w yroku oznacza nie tylko up orządk ow an ie prze­ pisów lecz także ich w yinterpretow an ie i o d n a lezien ie ich sen su w o d n iesien iu do konkretnej sprawy. Sęd zia kościeln y m usi bow iem pam iętać, ż e w ydany p rzezeń w yrok p ozostaje zaw sze aktem rozum u, efek tem żm u d n ego p ro cesu p ozn an ia i w yśw ietlen ia sprawy oraz z astosow ania d o indywidualnej sytuacji p ow szech n ie obow iązujących norm stan ow ionych w zg o d zie z praw em B ożym .

II. U p raw nien ia sęd ziego k ościeln ego

S ęd zia k ościeln y p ełn ią c swój urząd uczestniczy w spraw ow anym p rzez K ościół w ym iarze spraw iedliw ości. W ładza, która zo sta ła pow ierzon a w sp ó ln o cie Ludu B o ż e g o przez Chrystusa, zostaje zaktualizow ana w u rzęd zie przekazanym oso b ie sęd zieg o przez Papieża, biskupa d iecezja ln eg o lub zrów nanych z nim w prawie zw ierzchników w sp óln ot w iern ych26. O b ecn y kod ek s p o d a ł, że urząd kościelny jest jakim kolw iek ustanow ion ym na sta łe zad an iem z p o stan ow ien ia B o ż e g o lub k o ­ ścieln eg o dla realizacji celu d u ch ow n ego. W skazał tym sam ym w duchu Soboru W atykańskiego IP 7, iż podstaw ow ym zadan iem urzęd ów kościeln ych jest uw zględ­ n ien ie potrzeb w szystkich w iernych, w aktach w ykonywanych przez w ła d zę k o ­ ścieln ą 28. P ojęcie urzędu k o ścieln eg o , za tem i urzędu sęd zieg o , jest ściśle zw iązane z p ojęciem w ładzy w K ośc ie le i zaw iera p ew ien zakres funkcji ukierunkow anych d o celu d u ch ow ego29. W zn aczen iu obiektyw nym urząd kościeln y stanow i prawo i o b ow iązek sp ełn ian ia pew nych funkcji, jak rów nież w ielk ość w ładzy urzędow ej ok reślonej bądź praw em b oskim , bąd ź kościeln ym . N ato m ia st w sen sie subiektyw ­

25 CIC c. 1611 n. 3.

26 CIC c. 368:... praelatura territorialis et abbatia territorialis, vicariatus apostolicus et

praefectura apostołka necnon administratio a p ostołka stabiliter erecta. Por. CIC c. 381 §

2 w związku z c. 368.

27 Presbyterorum ordinis nr 20: „Urzędowi zaś, który sprawują święci szafarze należy przyznać szczególną wagę (...), a pierwsze miejsce przyznać prawnie sam em u urzędowi kościelnem u, przez który z kolei należy rozumieć jakikolwiek obowiązek powierzony na stałe dla realizacji celu duchowego.”

28 Por. CIC c. 145 § 1.

(9)

276 KOMUNIKATY [8]

nym , za urząd kościeln y n ależy uzn ać praw o i ob ow iązek w ykonyw ania p ow ierzo­ n eg o zajęcia w oznaczonym m iejscu i w ob ec oznaczon ych osób .

Poniew aż sęd zia kościeln y p ełn i swój urząd w celu realizacji dobra pu blicznego w sp óln oty K ościoła, którym jest przyw rócenie n aru szon ego porządku praw nego i je g o ochrona, d la teg o kon iecznym jest w yp osażen ie g o o o d p o w ied n ie kom p e­ tencje. Z e sp ó l tych upraw nień i ob ow iązk ów przyznanych p rzez praw odaw cę sę ­ d ziem u , ma mu p o m ó c w realizacji zadań przekazanych z chw ilą ob jęcia urzędu. Sp ośród obow iązków zw iązanych z urzęd em sęd z ieg o jako najistotn iejsze zadania n ależy uznać rozp ozn an ie i rozstrzygnięcie sprawy oraz w ydanie wyroku. Z atem n a każdym szczeblu władzy potw ierdza się zaw sze w K ościele zasada podstawowa:

iura sunt propter officia - upraw nienia istnieją dla w ypełnienia obow iązków 30. W ypeł­

niając swoje zadania sędzia pow in ien zarazem pam iętać o słow ach Jana Pawła II:

uprawnienia w ładzy nie m ogą b y ć rozum ian e inaczej ja k tylko na za sa d zie p o sz a n o ­ w ania obiektyw nych i nienaruszalnych p ra w człow ieka11. Gwarancją realizacji tego

isto tn eg o celu działalności w ładzy k ościelnej w sądow nictw ie k ościeln ym je st zasa­ da, że praw o p ro ceso w e u stan ow ion e jest dla obrony upraw nień o só b biorących ud ział w p ro cesie32. Sk oro zatem p ierw szop lan ow e zadanie norm prawa p ro ceso ­ w eg o stan ow i ch ron ien ie praw pod m iotow ych przysługujących stronom p r o ceso ­ wym , to sytuacja sęd zieg o w p r o cesie stanow i ich o d zw iercied len ie. S ęd zia k o ściel­ ny m oże zatem działać w ob szarze w yraźnie m u przez praw odaw cę zakreślonym . W olno mu zatem czynić to n a c o praw o zezw ala. Jest to zresztą zasada dotycząca n ie tylko wym iaru sp raw iedliw ości, lec z całej sfery urzęd ów tak kościeln ych jak i św ieckich. O bow iązki i prawa w łaściw e dla każdego urzędu k o ścieln eg o określa albo sam o praw o, które u stanaw ia dany urząd albo dekret kom p eten tn ej władzy33. P o szczeg ó ln e instytucje praw ne, u stan ow ion e celem stosow an ia prawa, a których p od m iotem je st o sob a p e łn ią ca urząd sęd zieg o są w łaśn ie ok reślan e ja k o upraw­ nienia, Jeśli zaś m am y na myśli ich całok ształt, funkcjonalny zestaw , to określam y je m ianem praw p od m iotow ych sęd zieg o .

S zczególn ym e le m en tem w ładzy sędziow sk iej mającym wpływ na prawa p o d ­ m iotow e przysługujące sę d ziem u a stanow iącym zarazem sw oistą gwarancję w szystkich upraw nień je st sęd ziow sk a n iezaw isłość. N ie istnieje w praw odaw stw ie k ościelnym , w o d n iesien iu d o system atyki w ładzy kościelnej n ieza leżn o ść, n ieu su ­ w alność sęd zieg o , charakterystyczna dla zasad św ieck iego wym iaru sp raw iedliw o­

30 M. Żurowski, Problem władzy i powierzania urzędów w Kościele katolickim, Kraków 1984, s. 66.

31 Redem ptor hominis nr 17.

32 J. Grzywacz, Zakres biskupiej władzy dyspensowania, RTK. 22 (1975) z. 5, s. 15. 33CIC c. 145 § 2 .

(10)

ści. Funkcjonuje n atom iast w kościeln ym wym iarze spraw iedliw ości zasada n ieza ­ w isłości sędziow skiej. Z e w zględ u na to, ż e sęd zia pow ołan y przez biskupa d ie c e ­ zjaln ego stanow i z nim je d e n trybunał, d la teg o p ow ołu jący g o n ie stoi nad n im czy­ li n ie jest instancją nadrzędną, apelacyjną w o b ec orzeczeń te g o sęd zieg o . W obec te g o sęd zia n ie m a obow iązku k on su ltow ać z biskupem sw oich decyzji, a tym bar­ dziej nie m oże zaistn ieć sytuacja, w której biskup nakazyw ał by sęd ziem u p od jęcie pew nych decyzji. Sęd zia rozstrzygając spraw ę w ystępuje w p ro cesie na m ocy w ła­ dzy zwyczajnej i p o d o b n ie jak biskup d iecezjaln y działa w im ien iu sa m e g o Jezusa C hrystusa i tylko w Jego im ieniu. N ie w yrokuje o n w im ien iu biskupa d iecezja ln e­ go, który g o pow ołał, ani w im ien iu lokalnej w sp óln oty k ościeln ej której służy. D la te g o też każda decyzja s ę d z ieg o k o ście ln eg o staje się o sta teczn ie decyzją ca ł­ kow icie niezaw isłą, w olną i p od ejm ow aną w su m ien iu 34. Z e w zględ u na n iezaw i­ sło ść kolegium sęd ziow sk iego i za sa d ę w olnej o c en y środk ów dow odow ych, s ę ­ d ziow ie jakiekolw iek wyższej instancji n ie m ogą kw estion ow ać apelow anej decyzji jak o takiej35. W ydany przez nich wyrok n ie zm ienia orzeczen ia n iższego trybunału ale ow a wyższa instancja wydaje now y wyrok, w sp o só b także niezaw isły.

Z asad a n iezaw isłości sędziow sk iej stan ow i dyrektywę dla sę d zieg o , aby orzekał n a pod staw ie i w granicach ustaw o raz w zg o d zie ze swym w ew nętrznym p rzek on a­ n iem popartym pew n ością m oralną. O zn acza to, ż e o p ró cz praw odaw cy nikt n ie m o że w pływ ać na sęd zieg o w realizow anej przez n ie g o misji wym iaru spraw iedli­ w ości.

N astęp stw em zasady n iezaw isłości s ę d z ieg o jest zad an ie sa m o d zieln eg o roz­ strzygnięcia przez sęd zieg o w szelkich kw estii dotyczących wykładni obow iązują­ cych p rzep isów oraz n ieskrępow an a o c en a wartości i w iarygodności przep row a­ dzonych dow odów . Sęd zia pow in ien w ięc być w olny o d w pływ u czynnika zew n ętrz­ n e g o w całym przeb iegu p rocesu 36. Sęd zia w spraw ow aniu wym iaru sp raw iedliw o­ ści p od leg a w yłączn ie ustaw om i w łasn em u w ew n ętrzn em u przek onaniu oraz jest w o ln y o d jakichkolw iek w pływ ów i n acisków płynących o d zew nątrz w kierunku ta­ k iego lub in n ego załatw iania rozpatrywanej sprawy37.

U p raw nien ia przysługujące sęd ziem u mają charakter personalny. Z e swej n a ­ tury przysługują o n e jed n ej o so b ie , są zw iązane z p o d m io tem p ełniącym urząd s ę ­ d zieg o , co o zn acza że zostały m u n ad an e w sp o só b trwały. W praw dzie sęd zia k o ­ ścielny, w zględ n ie przew od niczący k olegiu m sęd ziow sk iego, m o ż e d rogą d elegacji

34 A. Dzięga, Strony sporu, s. 18-19.

35 G . Erlebach, Polskie sprawy o nieważność małżeństwa z kan. 1095 w świetle orzecz­

nictwa Roty Rzymskiej, W: Biuletyn Stowarzyszenia Kanonistów Polskich, 11 (1998)

n. 1, s. 36.

36 K. Marszal, Proces kamy, s. 49-50.

(11)

278 KOMUNIKATY [10]

zlecić pew n e funkcje z zakresu zadań sędziow sk ich inn em u sęd ziem u n ie orzek a­ ją cem u w danej spraw ie a n aw et o so b ie sp oza trybunaiu, tym niem niej o sob a ta p o stęp u je w ów czas zazwyczaj ściśle w ed łu g instrukcji sęd zieg o zlecającego38. W y­ nika stąd, że istotn e jest to w jaki sp osób , o sob a posiadająca upraw nienia sęd zieg o pojaw ia się w p rocesie. Z arów no sędzia indywidualny jak i kolegiu m sędziow sk ie zostaje ukonstytuow ane przez wikariusza sąd ow ego w ram ach spraw ow anej przez n ieg o w ładzy sądow ej. W raz z z a istn ien iem składu orzek ającego pojaw iają się o b o ­ w iązki i upraw nienia sęd zieg o , z których korzysta w trakcie c a łe g o procesu39. Wraz z ustan ow ien iem sęd zieg o indyw idualnego zostaje mu dana m ożn ość sw ob od n ego p ostęp ow an ia w zakresie określonym praw em , b ez nakładania na o s o b ę sęd ziego obow iązku p raw n ego czyli b e z k o n ieczn o ści zrob ienia lub zaniechan ia c ze g o ś wy­ zn a czo n eg o przez norm y praw ne40. Sąd n ie m a w ów czas n azn aczon ego prawem obow iązku ale m oże w dany sp o só b p ostęp ow ać. P ozostaw iona jest w ięc sęd ziem u k ościeln em u m ożliw ość w yboru zach ow ania się, przy wykonyw aniu określonych czyn ności p rocesow ych. Ten w ybór sędziow ski, k tórego istota p o leg a na w olności decyzji m usi być p od jęty w granicach w skazanych przez u d zielającego upraw nień. M a być p on ad to zgodny z innym i przepisam i obow iązującego prawa i z zasadam i logiki form alnej. S ęd zia mając kon kretn e upraw nienie m oże się nad decyzją na­ m yślać, rozw ażać, w ykorzystując d o te g o pozostaw ion ą mu alternatyw ę. Ponadto d ecyzje p o d jęte przez sęd zieg o w warunkach przyznanych m u upraw nień, rodzą sk utek w postaci obow iązku o k r e ślo n e g o zach ow ania innych uczestn ik ów procesu, zw łaszcza na eta p ie p ostęp ow an ia d o w o d o w e g o oraz p od czas rozstrzygania sporu.

III. W pływ up raw nień sęd zieg o na typ procesu

W rozw oju historycznym p rocesu zarów no k o ścieln eg o jak i św ieck iego, pry­ w a tn eg o bąd ź pu b liczn ego m ożem y zauw ażyć dwa krańcow o o d m ien n e typy p ro­ cesu: p roces sporny (kontradyktoryjny) lub inkwizycyjny oraz szereg form p ośred ­ n ich, określanych czasem zbiorczo jak o typ m ieszany, wykorzystujących w różnym stop niu, na p oszczególn ych eta p a ch p ostęp ow an ia elem en ty o b u typów procesów . W tych procesach o d m ie n n ie ukształtow ana została pozycja sądu i sę d z ieg o oraz stron procesow ych , w za leżn o ści o d w zajem nych relacji je g o obow iązków i praw. Także w sp ó łcześn ie obow iązki i prawa n a leżą ce d o sądu rozp ozn ającego i rozstrzy­ gającego to czą ce się przed nim sprawy rozm aicie przedstaw iają się n ie tylko w róż­

38 Por. CIC c. 1428 § 1 i 3.

39 CIC c. 1425 § 3: Vicarius iudicialis a d singulas causas cognoscendas iudices ex ordi­

ne p er turnum advocet, nisi Episcopus in singulis casibus aliter statuerit. § 5: Iudices semel designatosne subroget Vicarius iudicialis, nisi ex gravissima causa in decreto exprimenda.

(12)

nych krajach i system ach prawnych a le rów n ież w jed n ym kraju, w ram ach od ręb ­ nych procedur: cywilnej, karnej czy też adm inistracyjnej. P o d o b n ie w kanonicznym p ro cesie sądow ym d ostrzec m ożem y o d m ie n n e sp osob y działania sądu.

1. Uprawnienia sędziego w procesie kontradyktoryjnym

Sąd działa w oparciu o typ kontradyktoryjny procesu, jeżeli podstaw ą dla w szczęcia procesu jest skarga, a sam o p row ad zen ie p rocesu n astęp uje w oparciu o za sa d ę sp o m o śc i, w myśl której rów noupraw nion e strony o przeciw staw nych in­ teresach toczą spór o praw o przed bezstron nym sąd em 41. D o stron n ależy w ed łu g tej zasady p rzygotow anie, grom ad zen ie i d ostarczen ie m ateriału p r o ceso w eg o , a zadaniem sądu jest tylko o c en a i w ydanie n a tej pod staw ie rozstrzygnięcia. Istot­ nym m om en tem dla te g o typu p rocesu je st już sam o w szczęcie procesu, przy k tó­ rym k o n ieczn e je st w n iesie n ie przez stron ę zain teresow aną skargi p ow od ow ej b ez której sęd zia n ie m o że działać. To p o w ó d w n osi skargę zw aną też p ow ód ztw em , w której dom aga się ochrony swych praw i w ysuw a kon kretn e żądania w stosunku d o p o zw an ego42. Sęd zia n ie m oże rozp ozn ać żadnej sprawy, je ż e li ten , kto jest za­ interesow an y alb o rzecznik sp raw iedliw ości n ie przedstaw i prośby zg o d n ie z p rze­ pisam i kanonów 43. S ęd ziem u n ie przysługuje w ięc praw o w szczęcia p rocesu z u rzę­ du, a jedyn ie na w n iosek o so b y pokrzyw dzonej lub tej, której dobra zostały nara­ ż o n e na naruszenie. W spraw ach publicznych natom iast, sęd zia m a praw o wszczy­ n ać p ro ces rów nież na w n io sek p rom otora spraw iedliw ości.

W czystym p r o c es ie sp orn ym r ea lizo w a n a je st w p e łn i zasad a praw a cy w iln e­ g o , w m yśl której ciężar d o w o d u sp oczyw a na o s o b ie , która z faktu te g o w yw o­ dzi skutki praw n e44. D z ia ła n ie sę d z ie g o z u rzęd u , w tym d o ty c zą ce p ow o ły w a n ia d o w o d ó w m a charakter z a stęp czy i o g r a n icz o n y w sto su n k u d o d zia ła ń stro n 45. N a le ży b o w iem p a m ięta ć, że n a w et najb ard ziej su m ien n e d o c ie k a n ie praw dy d o k o n y w a n e tylko p rzez o rgan p ro c eso w y , b e z u d zia łu stron , n ie p r zy n iesie n i­ gdy takich w yn ik ów , jak rozp atryw an ie spraw y z kilku p u n k tów w id zen ia , p r z ed ­ staw ian ych p rzez strony o p rzeciw staw n ych in teresa ch . Ich je d n o s tro n n e sp o j­ rzen ia razem w z ięte rzucają d o p ie r o p e łn e św ia tło na b a d a n e zjaw isko46. W ów ­ cza s w yrok m a sza n sę stać się sy n tezą w p o zn a n iu spraw y. P o n a d to sp ó r p row a­ d zo n y p rzez stron y u łatw ia sę d z iem u z a ch o w a n ie ob iek ty w izm u , p o zw a la m u na utrzym an ie sto s o w n e g o dystan su d o rozp ozn aw an ej spraw y a m n iejsza aktyw ­

41 K. Marszal, Proces kamy, 5 7 ,6 9 . 42 T Pawluk, Prawo kanoniczne, t. IV, s. 228. 43 CIC c. 1501.

44 J. Jodłowski, Z. Resich, J. Lapierre, Postępowanie cywilne, s. 121. 45 Por. CIC c. 1452 § 2.

(13)

280 KOMUNIKATY [12]

n o ść organu p r o c es o w e g o e lim in u je n ie b e z p ie c ze ń stw a zw racania uw agi tylko w jed n y m kierunku.

Taki typ procesu m a za stosow an ie w praw ie kanonicznym w o d n iesien iu do spraw dotyczących w yłączn ie dobra pryw atnego np. od szk od ow an ia, separacji m ałżon ków , zniew ag i zn iesła w ien ia 47. Sęd zia n ie pow in ien w takim p rocesie uzu­ p ełn ia ć d ow odów , które strona m o g ła przed łożyć sam a na e ta p ie p ostęp ow an ia d o w o d o w eg o a n ie uczyniła teg o . P o d o b n ie n ie pow in ien brać pod uw agę zarzu­ tów , które strona p ozw an a m iała m o żn o ść przedstaw ić, a n ie sk orzystała z tego. E tap rozstrzygnięcia sporu i w yrokow ania sędzia m a przeprow adzić uw zględniając jed yn ie ten m ateriał, który w p ro c esie sam e strony przytoczyły. Z asad a kontradyk- toryjności od n osi się przed e w szystkim d o sprawy na etap ie p ostęp ow an ia d ow o­ d ow eg o . Jakkolw iek praw odaw ca dop uszcza w k od ek sie wyjątki w tej fazie p roce­ su na rzecz aktywnej p ostaw y sęd z ieg o , to n ależy zauważyć, że w form ie kontra­ dyktoryjnej p rocesu d om inu ją o b ow iązk i jak ie praw odaw ca nak łada na organ p ro­ cesow y rozstrzygający sp ór to czo n y przez strony.

2. Uprawnienia sędziego w procesie typu inkwizycyjnego

Inaczej należy scharakteryzow ać inkwizycyjną form ę procesu w której o b ow ią­ zuje jako pod staw ow a zasada śledcza, przew idująca sk up ien ie w ręku organu p ro­ c eso w eg o jakim jest sęd zia, funkcji zarów no strony pow odow ej (sk arżącej), jak i funkcji p o zw an ego oraz zadania rozstrzygnięcia sporu. N iek ied y form a śledcza p ro cesu łą czo n a była z przeciw staw ną d o zasady skargow ości zasad ą ścigania z urzędu czyli oficjalności, b ęd ącą dyrektywą w myśl której organ procesow y w sz­ czyna i prow adzi p o stęp o w a n ie n ieza le żn ie o d czyjejkolw iek skargi48. Tę kon cepcję p ro cesu inkw izycyjnego p o łą c zo n eg o z zasad ą oficjalności m ożem y ok reślić jako historyczną, gdyż na skutek p ow stania organów prokuratury i policji w ustrojach państw ow ych a w p ro cesie kanonicznym w związku z p ow ołan iem do życia instytu­ cji p rom otora sp raw iedliw ości, n ie trzeba było organizow ać p ostęp ow an ia są d o ­ w eg o w ed łu g zasady ścigania z urzędu.

P o stęp ow an ie sądu z w łasnej inicjatywy (er officio) n iezależn ie o d w n iosku stro­ ny dotyczyć dziś m o że tylko procesu , który już się toczy. D o w szczęcia bow iem procesu zaw sze niezb ęd n a je st strona pow od ow a, którą w spraw ach związanych z d ob rem pu blicznym , b ę d z ie najczęściej prom otor spraw iedliw ości. W inkwizycyj- nej form ie procesu w zw iązku z o gran iczen iem lub elim inacją aktyw ności stron p rocesow ych, n ie przysługują im upraw nienia d o p ro ceso w eg o sp ierania się o sw o­ je racje i interesy, zaś b ad an ie sprawy n ależy w yłączn ie d o organu p ro ceso w eg o .

47CIC c. 1452 § 1 .

(14)

To w łaściw y sąd decyduje o zakresie p ostęp ow an ia, o n m usi czuw ać nad in teresem strony49.

P oprzez tak pom yślan e sk u p ien ie funkcji oskarżenia, obrony i sąd zen ia w je d ­ nych rękach - sęd zieg o , o siągn ąć m ożna p ew n e, w id oczn e efekty: m. in. znaczn ie w iększą szybkość postęp ow an ia, redukcję o só b stykających się ze sprawą, realiza­ cję postulatu ek o n o m ii procesu. W p r o cesie inkwizycyjnym sęd zia n ie tylko m oże, lecz n aw et p ow in ien u zu p ełn ić m ateria! dow od ow y w c elu u stalen ia prawdy o b ie k ­ tywnej np. p ow ołać św iadków z urzęd u a n ie ograniczać się tylko d o w n iosków sta­ w ianych przez strony. Jego ob ow iązkiem staje się sp ełn ien ie trzech funkcji p ro ce ­ sow ych, d latego dla realizacji te g o celu praw odaw ca w yp osaża sę d zieg o lub skład orzekający w szczeg ó ło w e upraw nienia.

W obrębie procesu k an oniczn ego pozycja sęd zieg o zostaje w yekspon ow ana, na p o d o b ień stw o procesu inkw izycyjnego, szczeg ó ln ie w spraw ach w których m am y d o czyn ienia z dobrem publicznym . Z a sprawy dobra p u b liczn ego K o ścioła lub k tóre o g ó ln ie biorąc dotyczą zb aw ien ia du sz uw ażan e są w szystkie sprawy karne. N a d to za sprawy dotyczące dobra p u b liczn ego, uw ażan e są także, sprawy dotyczą­ ce niew ażności m ałżeństw a, w ażn ości św ieceń , ślub ów zakonnych, spraw m a ło le t­ nich i o só b m oralnych oraz w szystkie in n e sprawy, które zdaniem ordynariusza zw iązan e są z dobrem publicznym K o śc io ła 50. W spraw ach tych zarów n o ośw iad ­ czen ia stron, jak i in n e środki dow o d o w e przedkładan e p rzez strony p rocesow e n ie posiadają takiego zn aczen ia jak ie m ają w spraw ach prywatnych. U stęp stw a p o ­ czyn ion e przez praw o na rzecz aktywnych działań sęd zieg o m ają służyć g łęb szem u w yśw ietleniu sprawy i przyw róceniu spraw iedliw ości naruszonej kon flik tem in tere­ sów stron. D la te g o strony naw et w razie zg o d n eg o stanow iska c o d o tw ierdzeń strony przeciw nej, dotyczących ok o liczn o ści faktycznych, n ie m ogą wyłączyć żad ­ nych dow odów z m ateriału sprawy i sęd zia m oże przeprow adzić w szelk ie dow ody, które uzna za c elo w e i potrzeb n e dla w yjaśnienia ok o liczn o ści sprawy51. W ycho­ d ząc z teg o za ło żen ia praw odaw ca kościeln y w yposażył sęd ziów w p rocesach sp or­ nych z ud ziałem dobra p u b liczn ego, m . in. w prawo p ow oływ ania biegłych52, u zu ­ p ełn ian ia m ateriału d o w o d o w eg o przez d od atk ow e pytania czy p o n o w n e przesłu ­ ch an ie stron53 lub św iadków 54.

N a skutek szerok o zakrojonej krytyki procesu inkw izycyjnego, podkreślającej je g o pod staw ow e m ankam enty, takie jak:

44 Postępowanie administracyjne, (R ed.) M. Wierzbowski, s. 21. 50 M. Fąka, Normy ogólne, s. 24.

51 J. Jodłowski, Z. Resich, J. Lapierre, Postępowanie cywilne, s. 121. 52 Por. CIC c. 1574, 1575.

53 Por. CIC c. 1530. 54 Por. CIC c. 1570.

(15)

282 KOMUNIKATY [14]

- n iem o żn o ść psychiczna w yk onan ia przez jed en organ p rocesow y rów n ocze­ śn ie trzech funkcji procesow ych , w znacznym stop niu rozbieżnych i pozostających p o części ze sob ą w sp rzeczności;

- p od w ażan ie n iezb ęd n eg o ob iek tyw n ego nastaw ienia sęd zieg o d o p od m iotu pozw an ego;

- znaczn e ogran iczen ie kąta w idzenia badanej sprawy na skutek braku ściera­ nia się poglądów ;

w p row adzono d o k lasyczn ego procesu inkw izycyjnego, elem en ty m ające na c e ­ lu elim inację je g o negatyw nych skutków . Z m iany te dotyczące głó w n ie stron, ich czyn n ego ud ziału w p ostęp o w a n iu oraz upraw nień procesow ych , skutkow ały k on ­ sekw encjam i w pozycji sę d z ieg o , którem u sfera obow iązków rozrastała się na sk u­ tek redukcji upraw nień zw iązanych z prow ad zeniem procesu.

W sp ó łcześn ie zastosow an a przez praw odaw cę k o ścieln eg o form a procesu k on ­ tradyktoryjnego spraw ia, że procedura kanoniczna stanow i harm onijne p ołą c zen ie praw i ob ow iązków stron procesow ych i sądu. W spółpracują oni ze sob ą przy z b ie­ raniu m ateriału p ro ceso w eg o , aby rozstrzygnięcie sądu było w każdym wypadku jak najbliższe a w ręcz zg o d n e z prawdą obiektyw ną. P roces ten wykazuje m om en ty charakterystyczne dla form y m ieszanej, gdyż inicjow anie i p o p ieran ie procesu na­ leży d o strony p ow odow ej, która n a stęp n ie wraz z pozw anym m oże aktywnie u czestniczyć w p rocesie p rzez sw oje ośw iad czenia, zgłaszan ie środków d o w o d o ­ w ych, prop on ow an ie o so b y b ie g łe g o , w gląd d o akt sprawy, aż po praw o apelacji. Tym niem niej sęd zia kościeln y n ie p ozostaje tu biernym arbitrem . Z e w zględ u na brak skoncentrow anej fazy d ow od ow ej w p ostaci rozprawy ustnej, którą zastępuje rozciągn ięta w czasie form a p isem na d ow od zen ia, osła b io n a zostaje w yrazistość sporu m ięd zy stronam i. Jednak naw et zaistn ien ie bezczynn ości stron n ie m oże skutkow ać zw oln ien iem sąd u o d obow iązku zbadania, czy tw ierd zenia pow od a n ie bu dzą w ątpliw ości c o d o zgod n ości z prawdziwym stan em rzeczy. D zia ła ln o ść sądu p ow inna iść rów nież w stron ę p ob u d zen ia stron p ostęp ow an ia d o coraz to now ych czyn ności w zakresie g rom adzen ia m ateriału p ro ceso w eg o . B e z ich aktywnej dzia­ łalności sąd m oże zn aleźć się w obiektyw nej n iem o żn o ści w yjaśnienia wszystkich istotnych o k oliczn ości sprawy, a c o za tym id zie w niem ożn ości u stalen ia obiektyw ­ nej prawdy porządanej dla sp raw iedliw ego wyroku. Gdy jed n ak to aktyw izow anie stron nie skutkuje, sęd zia sam m o ż e uzu p ełn ić grom adzen ie d ow od ów lub staw ia­ n ie zarzutów , ilekroć uzna to za sto so w n e w celu un iknięcia w ydania bardzo n ie­ sp raw iedliw ego w yroku“ .

55 Te kw estie są o b ecnie poddaw ane szczegółow ej analizie. M ożna tu przywołać m. in. op in ię Sobańskiego na tem at m ożliw ości postępow ania przez sęd zieg o z urzę­ du. Z ob. R. Sobański, Udział adw okata w procesie o niew ażność m ałżeństwa, lu s

(16)

ma-D la te g o m im o p o d k reśla n ia p ozycji stro n i zad ań stojących p rzed n im i w e w sp ó łczesn y m p r o c es ie k an on iczn ym , isto tn ą ro lę odgryw ają u p raw n ien ia przy­ z n a n e p rzez k o d ek s sę d z iem u k o ś c ie ln e m u , dla w y p ełn ia n ia w ła d zy są d o w n i­ czej. S ęd zia m a b o w ie m czu w ać z a ró w n o n ad w ym iarem sp ra w ied liw o ści, jak i n ad za b e z p ie cz e n iem d ob ra p u b licz n e g o K o śc io ła i n ad tym , by p o te n c ja ln e stron y p ro cesu d o c h o d ziły d o rozw iązan ia sp o ru p rzez szu k a n ie w s p ó ln e g o p o ­ ro zu m ien ia 56.

Zakończenie

W podjętych pow yżej rozw ażaniach zostały p o d k reślo n e, zadania stojące w o ­ b ec sęd zieg o k o ścieln eg o , p o w o ła n eg o d o realizow an ia w e w sp ó ln o cie ludu B o ż e ­ g o , wym iaru spraw iedliw ości. Z e sp ó l instytucji prawnych przydanych p rzez praw o­ d aw cę k o ścieln eg o o so b ie s ę d z ieg o ma m u p o m ó c w kom p etentn ym i spraw iedli­ w ym stosow an iu prawa. O bow iązki, a zw łaszcza przysługujące sę d ziem u upraw­ n ien ia p rocesow e m ają m u d o p o m ó c w spraw nym p rzeprow ad zeniu p rocesu , w jak najbardziej wnikliw ym rozp ozn aniu sporu i w w ew n ętrzn ie pew nym m oraln ie roz­ strzygnięciu oraz wyrokow aniu. Tym bardziej, iż czyni to sęd zia korzystając z naj­ w yższego autorytetu, w im ien iu B oga.

M isja k a n o n iczn a , k tórą K o śc ió ł p o w ie rzy ł k o m p ete n tn ej o s o b ie p o w o łu ją c ją n ie za le żn ą n om in acją bisk up a n a urząd sę d z ie g o , u r ea ln io n a z o sta je z o g ó l­ nej m o żn o śc i są d zen ia w c h w ili w y z n a czen ia o so b y w sk ład trybun ału ro zp o zn a ­ ją c e g o i o rzek a ją ceg o w k on kretn ej sp raw ie. A b y sę d z ia sto ją ce p rzed n im z a d a ­ n ie w ła d c z e, p ły n ą ce z je g o u rzęd u był w sta n ie sp e łn ić , zo sta ją m u p rzez pra­ w o d a w cę w y zn a czo n e ob o w ią zk i i sw o isty ob szar w o ln o ś ci w p o d ejm o w a n iu d e ­ cyzji p ro ceso w y ch czyli u p raw n ien ia. U p ra w n ien ia te w ypływ ają n ieja k o z roli ja k o p rzed sęd zią stoi a je s t to rola p u b liczn a , w yk onyw an a o czym sę d z io w ie na każdym eta p ie m uszą p a m ięta ć, dla d o b ra i zd row ia sp o łe c z n o śc i o ra z dla u m o c n ie n ia sp raw ied liw ości ja k o p od staw y sto su n k ó w m ięd zylu d zk ich . Przy tak form u łow an ym z ad aniu s ę d z ie g o k o ś c ie ln e g o , m ając te ż na w z g lęd z ie - o c h r o ­ n ę zw łaszcza w p ro cesa ch m a łże ń sk ich d ob ra p u b licz n eg o w sp ó ln o ty K o śc io ła , n ie m o ż e d ziw ić p rzyzn an ie sę d z ie m u n a różn ych eta p a ch p o s tęp o w a n ia up raw ­ n ie ń . Praw o sę d z ie g o d o szero k iej ak tyw n ości w p r o c esie n ie m o że być jed n a k trak tow an e ja k o u to ż sa m ie n ie p r o c esu z je g o typ em inkw izycyjnym . Spraw ujący w ym iar sp raw ied liw ości w K o śc ie le m u szą korzystać z przyznanych up raw n ień ,

trim oniale, 2 (8) 1997. s. 125-144: A . D zięga, zadania procesow e obrońcy w ęzła m ałżeńskiego, W: K ościelne Prawo P rocesow e, M ateriały i Studia, t. 1, Lublin 1999, s. 33-55.

(17)

284 KOMUNIKATY [16]

lec z p ow in n i też p a m ię ta ć o zd ecyd ow an ym p rzestrzeg a n iu o b szaru w y zn a czo ­ n e g o im p rzez praw od aw cę. P ow in n i czyn ić to n a c o praw o im p o zw a la . N a py­ ta n ie , czy je st to o b sza r tylk o , czy te ż a ż u p raw nień p rzyzn anych sę d z ie m u w in n i o d p o w ie d z ie ć sam i sto su ją cy p raw o. W ażnym p o zo sta je ap el aby c h c ie li zaw sze su m ie n n ie i w p e łn i j e w yk orzystyw ać dla realizacji ob iek tyw n ych i n ien a ru sza l­ nych praw płyn ących z g o d n o śc i c zło w iek a , k tóre każdy p ro ces m a m ieć na u w a­ d ze i z a b ezp iecza ć.

Cytaty

Powiązane dokumenty

za zadania, za które można przyznać więcej niż jeden punkt, przyznaje się tyle punktów, ile prawidłowych elementów odpowiedzi (zgodnie z wyszczególnieniem w kluczu) przedstawił

• za zadania, za które można przyznać więcej niż jeden punkt, przyznaje się tyle punktów, ile prawidłowych elementów odpowiedzi (zgodnie z wyszczególnieniem w kluczu)

Można przyjąć także, jak sądzę, że perspektywa queer nie jest ślepa na różne przesłanki wykluczenia i kondycje społeczne kształtujące seksualność i płeć, co więcej,

brania odbywają się nadal bardzo często, ciesząc się wielką frekwencją ze względu na liczne referaty, rozszerzające horyzont myślowy druhów. Również dba się

Wielką rolę w wakacjach odgrywają książki i czasopisma katolickie. Niejedni parafjanie już długo przedtem cieszą się na czytanie w wakacjach dobrych książek i

skie na budowę Domu Kat. Proboszcz to tak ważne zebranie, które nową erę zapo­. czątkuje w gromadzeniu funduszów

Tein liberalizm, powoduje), źe władze obojętjmemi ofciem patrzą n a szerzącą silę niilelwilarę i sieikiCiiąiris)ftw(o.. porządku -dziennego, aby wszystkich _

niło* się to w dzień Zielonych Świątek. Oświeceni światłem Ducha Świętego pojęli apostołowie całą prawdę Bożą. zrozumie]i nauki dawane ita przez Jezusa