• Nie Znaleziono Wyników

MARZEC 1957 ZESZYT 3państwowe

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "MARZEC 1957 ZESZYT 3państwowe"

Copied!
36
0
0

Pełen tekst

(1)

ORGAN PO LSK IEG O TO W A R ZY STW A PR ZY R O D N IK Ó W IM. KOPERNIKA

MARZEC 1957 Z E S Z Y T 3

p a ń s t w o w e w y d a w n i c t w o n a u k o w e

(2)

Z a le c o n o d o b ib l io te k n a u c z y c ie ls k ic h i lic e a ln y c h p is m e m M in is te r s tw a O ś w ia ty n r IY /O c-2734/47

T R E Ś Ć Z E S Z Y T U 3 (1871)

T u r o w s k a I., Z d z ie jó w z i e l a r s t w a ... 65

Z w i e r z y c k i o., C y n a i ;]ej w y s tę p o w a n ie w p r z y r o d z i e ... 70

Ż ó ł t o w s k i J., Z w y c z a je i o b y c z a je k u k u ł k i ... 74

M a j e r o w i c z A., Z r o s ty k r y s z t a ł ó w ... 77

R o g o z i ń s k i A ., C h m ie l z w y c z a jn y ( H u m u lu s lu p u lu s ) i je g o z n a c z e n ie d la c z ł o w i e k a ... 81

K u j a w a S t., S p o s tr z e ż e n ia fe n o lo g ic z n e w c z a s ie r e j s u w io s e n n e g o p o B a łt y k u 85 G a w e ł A ., A d a m P r a ż m o w s k i k o n s t r u k to r p r y z m a tó w p o la r y z a c y jn y c h . . 87

D ro b ia z g i p r z y r o d n ic z e K a m ie ń w s łu ż b ie c z ło w ie k a (A. Ł a s z k i e w i c z ) ...88

R y b y p a n c e r n e z g r u p y A r th r o d ia r a (A. D z i ę c z k o w s k i ) ...88

C zy p ta k i p o s łu g u ją się e c h o lo k a c ją ? (W. B y c z k o w s k a -S m y k ) . . . . 89

K tó r e z w ie r z ę ta są z m y ś ln ie js z e , lą d o w e c z y w o d n e ? (Cz. J u r a ) . . . 90

R o z m a i t o ś c i ...90

R e c e n z je . O c h ro n a r o ś lin w P o ls c e (J. Ż a k ) ... 91

D. J a r z ą b e k —• „ L o ty k o s m ic z n e " , M. I l j i n — „ C z ło w ie k i ży w io ł" , G. T i­ c h o w — „ A s tr o b io lo g ia 1 1 ... 92

*

S p i s p l a n s z I. C y n a : P R Z E P Ł U K IW A N I E P IA S K Ó W II. C y n a : W Y T A P IA N IE M E T A L I

I I I . Z R O S T Y K R Y S Z T A Ł Ó W — fo t. A. M a je ro w ic z IV . C y n a : H U T N IC Z E D M U C H A W Y W X V I W IE K U

N a o k ła d c e : K U K U Ł K A N A D R Z E W IE (C u c u lu s c a n o ru s )

(3)

P I S M O P R Z Y R O D N I C Z E

O R G A N P O L S K I E G O T O W A R Z Y S T W A P R Z Y R O D N I K Ó W IM. K O P E R N I K A

M A R Z E C 1957 ZESZY T 3 (1871)

IR E N A T U R O W S K A (K ra k ó w )

Z D Z I E J Ó W Z I E L A R S T W A *

O grom ny w p ły w n a zielarstw o eu ro p ejsk ie w y w arła fa rm ak o b o ta n ik a grecka. P ierw sze wiadom ości o zn an y ch G rek o m ro ślin ach lecz­

niczych czerpiem y z opow iadań m itologicznych.

I ta k np. d o w iad ujem y się, że bogini P h a r m a - k i s H e k a t e po siad ała ogród ro ślin leczni­

czych na K olchidzie. Pieczę n a d ty m ogrodem pow ierzyła bogini A r t h e m i s . S tą d w yw odzą się nazw y roślin: A rth e m isia i Colchicum . Rów­

nie dobrze m iały się znać n a ziołach córki H e­

kate: M e d e a i C i r c e (stąd n azw a rośliny Circea). C irce b y ła czarow nicą i dla p rzeciw ­ działania jej czarom z kolei O d y s e u s z m u ­ siał się uzbroić w a n tid o tu m w postaci ziela zw a­

nego M oly. O trzy m ał je od sam ego A p o l l i n a , k tó ry — obok in n y ch sw ych u m ie ję tn o ści — po­

siadał rów nież sztukę leczenia. P l u t o n a i H e r m e s a leczył piw onią. Co się tyczy owego M oly, to p raw d o pod o bn ie b y ł to jak iś g atu n ek czosnku, m oże A lliu m m a g icu m — czo­

snek m agiczny. S pośród in n y ch m itologicznych opiekunów z ie larstw a m u sim y w y m ien ić n a j­

pierw n a jd o sto jn iejszą P a l l a s A t e n ę , u w a­

żaną za opiek un kę p la n ta c ji roślin ny ch. C en tau r H i r o n (od k tó reg o w yw odzą się n a z w y Cen- taurium i H iro n iu m ) b y ł m istrz e m A s c l e p i a - d e s a, czyli E skulapa, op iek u n a le k a rz y g rec­

kich, a sam A sklepias jako sy n A p o llin a sk ład ał sw em u ojcu n a o fiarę w łaśn ie zioła. M oglibyśm y tych przy k ład ó w dla naw iązań m itologicznych

* A r ty k u ł (n a w ią z u je do d ru k o w a n e g o p t. Z ie la r s tw o w c z e s n e j s ta r o ż y tn o ś c i „ W s z e c h ś w ia t" , n r 8 , 1954 r., s tr. 215.

zie larstw a greckiego zacytow ać w ięcej, ale wo­

lim y p rzejść do fa k tó w h istorycznych.

P ierw szym źródłem , skąd obok m itologicz­

n ych dany ch czerpiem y w iedzę o ro ślin ach z n a­

n y ch G rekom , są dzieła H o m e r a , k tó ry oprócz w yżej w ym ienio ny ch w spom ina jeszcze k ilk a ­ naście in n y ch roślin. D alsze w iadom ości z tego zakresu czerpiem y z H e r o d o t a , H e z j o d a , K s e n o f o n t a i innych. H i p o k r a t e s , tw ó rca n a u k i m ed ycy ny w sw ym dziele, zn a n y m pt. C orpus H ippocraticum , w y m ien ia dużo ga­

tu n k ó w ro ślinn ych i g ru p u je je w edług działan ia leczniczego. W obec b ra k u opisu tychże ro ślin n ie m ożna ich jed n a k zidentyfikow ać. O dnośnie do podziału podam y k ilk a przy kład ów . H i p o ­ k r a t e s w śró d roślin, k tó ry m p rzy p isu je dzia­

łan ie ro zw aln iające lu b dietetyczne, w y m ien ia bu rak , kapustę, m archew , czosnek, pory, m ię tę polej ową, cząber, ru tę , ogórki, m elony, ro ślin y strączkow e, sałatę, pokrzyw ę. W śród w y k rz tu ś- nych: hyzop, cyklam en, cebulę m orską, szałw ię, cząber, podbiał, p iep rz cz arn y itd. (O becnie m am y in n e poglądy n a działanie n ie k tó ry c h spośród ty ch roślin).

W G recji naro d ziła się n a u k a farm ak o g n o zji dzięki działalności ryzo tom ikó w (R hizotom oi), czyli — ja k byśm y ich po polsk u n azw ali — korzeniokrajców . Ci ryzotom icy n ie u w sz y st­

kich cieszyli się d o b rą opinią. M. i. T e o f r a s t (o k tó ry m będzie jeszcze m ow a później) zarzuca im trz y m an ie się różny ch p rzesąd ów p rz y zbio­

rze. Oto n iek tó re z nich: piw onię m ożna zb ierać ty lk o nocą; dla w y kop an ia m a n d ra g o ry (rośliny

9

(4)

66 W S Z E C H Ś W I A T

R y c. 1. A s k le p io s o f i a r o w u je o jc u s w e m u A p o llin o w i z io ła . N a d a ls z y m p l a n i e c e n t a u r H iro n z z io ła m i

w d ło n i (w g T s c h ir c b a ).

cieszącej sią n a s tę p n ie w śred n io w ieczu spe­

c ja ln ą sław ą) n ależało nóż szlifow ać trz y k ro tn ie , n a d ciem iern ik iem zataczan o w sp e cja ln y spo­

sób k rą g rę k a m i itp . N ie k tó re z ty c h m agicz­

n y c h p rzesąd ó w u trz y m a ły się w tra d y c ji zie­

la rsk ie j do dzisiejszego dnia, ja k św iadczą o ty m ź ró d ła lu do w ej fito te ra p ii. N ie w szyscy je d n a k ry zo to m ik o w ie u leg a li n a iw n y m przesądom . Z ich szeregó w w yszło k ilk u ludzi, k tó rz y za­

słu ży li na m iano b otaników , ja k E u d e m o s , A l e x i a s i później K r a t a e u s . O bok ry zo- to m ik ó w z n a n i b y li farm ak o p o lo w ie ja k o sp rze­

d aw cy leków , a w ięc p ierw si a p tek arze.

Z n aczn y w p ły w n a b o tan ik ę g rec k ą m iała w y p ra w a A l e k s a n d r a W i e l k i e g o w la ­ ta c h 334 do 330 p. n. e. n a Ś ro d k ow y W schód.

T ow arzy szący w ielk iem u zd obyw cy p rz y ro d ­ n icy p o zn ali n a m ie jsc u tam a ry n d o w ie c , b a ­ w ełnę, ryż, bam bus, gran ato w ieć, c y try n ę itp.

Z a ojca b o ta n ik i s ta ro ż y tn e j u z n a je m y Teo- fra s ta (371 do 286 r. p. n. e.). Z jego p ra c do­

w ia d u je m y się b a rd z o w iele o w ied zy z ie la r­

skiej G reków . Po T eo fraście n a jw ię k sz ą sław ę z je d n a ł sobie D i o s k o r y d e s . Pochodził on z A zji M niejszej a ż y ł w I w ie k u n. e. T en w ielk i farm ak o g n o sta sta ro ż y tn o śc i w dziele sw ym

G eriodoi ia trikes, czyli O środkach leczn iczych z a w a rł w iedzę, k tó ra p rzez 15 w iek ów b yła źró d łem dla w ie lu pok o leń farm ako b otan ików . O ry g in ału tej k sięg i n ie znam y, ale sw ego czasu została p rze tłu m a cz o n a n a łacin ę (a później na in n e języki) i u k a z ała się w postaci k ilk u tzw . kodeksów , n a jp ie rw ręczn ie p isan y ch i m alo­

w any ch, później d ru k o w an y ch . K odeksy te m a ją sw oje n azw y od m iejsca znalezien ia lu b p rz e ­ chow ania, a w ięc K o d e k s k o n sta n ty n o p o lita ń sk i z VI w. n. e. później kodeksy: neap olita ński, p a ry sk i, lon g o b a rd zki i w ie d e ń sk i. P o w y n a ­ lezien iu d ru k u , sta ro ż y tn y a u to r doczekał się licznych n a k ła d ó w d ru k ow any ch . W okół jego osoby i je g o dzieła p o w sta ła cała bo gata lite ­ r a tu r a m a ją c a n a celu in te rp re ta c ję bądź id e n ­ ty fik a c ję n azw lu b opisów ro ślin n y ch z a w a r­

ty c h w spisach z kodeksów . W edług K o d e k su ko n sta n ty n o p o lita ń sk ie g o D ioskorydes p od aje 387 ro ślin . R ozróżnia on ro ślin y dzikie i u p r a ­ w iane, p ró b u je też g ru p o w ać g atu n k i, tw orząc np. d w ie g ru p y ze zn a n y ch sobie ro ślin w argo ­ w ych i baldaszkow ych, k tó re ja k w iadom o n a ­ leżą do ro dzin o b ard zo c h a ra k te ry sty c z n y m p o k ro ju i m orfologii w ogóle. N ależy zaznaczyć, że D iosko ry des p odróżow ał w iele po k ra ja c h śródziem nom orsk ich , co d ało m u m ożność n a ­ ocznego p o zn a n ia ró żny ch gatu nkó w .

G recy k o rz y sta li nie ty lk o z ro ślin ro snących w ich w ła sn y m k ra ju , sp ro w ad zali ta k ż e szereg obcych surow ców , poza ty m próbo w ali a k lim a ­ ty za c ji ta k ic h roślin , ja k M yrrha , Cassia, czyli strączy niec, pochodzących ze W schodu.

Z k o lei zajm ie m y się z ie larstw e m u R zym ian.

S z lac h ta rzy m sk a nie u z n a w a ła h a n d lu z ie la r­

skiego za godne je j zajęcie i p o w ierzała go G re­

kom czy in n y m ludom W schodu, po zostającym pod w ła d z ą c e sa rstw a rzym skiego. W jego k o ń ­ cow ym okresie, k ied y całe w y b rzeże M orza Śródziem nego zn ajdo w ało się w e w ła d a n iu Ro­

m y, p ro d u k c ja i w y m ian a to w a ró w zielarsk ich m ia ła doskon ałe w a ru n k i rozw oju. R zym ski h a n d e l z ie la rsk i n ie b y ł je d n a k sa m o w y sta r­

czalny. I ta k np. 1 0 0 m ilionów sestersó w (co odpow iada 32 m ilionom p rze d w o je n n y c h zło­

tych) p o c h ła n iał rocznie im p o rt zielarsk i ze W schodu. D alej d o w iad u jem y się, że za czasów A u g u s t a przez A lek san d rię, k tó ra od daw n a sta ła się w ażn y m w ęzłem k o m erc ja ln y m tak że w o m aw ian ej dziedzinie, rocznie u d aw ało się

1 2 0 o k rętó w n a w y brzeże m ala b arsk ie po p ro ­ d u k ty ko rzen n e. Efez, S m y rn a, Rodos ognisko­

w ały ró w nież h a n d e l z ielarsk i syryjsk o-m ezop o- tam sk i. N a w et z C hinam i m iał R zym k o n ta k ty h a n d lo w e w zdłu ż tzw . „ je d w ab n e j d ro g i“. P rz e ­ bycie te j drogi m u siało trw a ć długo, bo liczyła ona 7000 km.

Is tn ie je k ilk a ciek aw y ch do k u m en tó w poucza­

jący ch n as o doborze su ro w có w zielarskich, p ły ­ nący ch ze W schodu do R zym u. I ta k np. M a- r e k A u r e l i u s z w ro k u 180 n. e. w y d ał a le k sa n d ry jsk ą tab lic ę celną, k tó ra o b ejm u je spis od po w ied n ich to w aró w . W spom niana już

(5)

M ar zec 1957 6 f

Ddinłirdii fCMujac

f* H A R t t A C O R V J ł Su«plscium,Vc}i']i Mcdicjc

U t tó B. i V I I I . , f O. R V B CLI Ó

V n a rum H E R w . H arb in Coroffa*.

rijsA' M a r C. Wrgłlif.iii lin^ita

C a p ia tć fu m .fu ic A w iutanontbuH . AJk-.1v-* I N D 1 C E 4 w U > f i « ''A ''* i , a n -

P?.<ium, frdtffotoum./iAm .

^ijrwr a!.» multa , <ju* ig i iM iv O n eindi •

«jmu* . Sn prtonhm r.lmo.

o*buj (Jfiyarrjł-j.-uor.

Ift rfyjS Argttl to, $dk0ttl*f&.«f >f>

C u m g r u u & p n u ilf^ io C$f. M a*

td l.ad fc x v n iiiu m ,

f O £T~> J -

C tlU it*

wyżej A leksandria stan o w iła bow iem wówczas p u n k t celny dla im p o rtu z Indii. Podobne do­

kum entalne znaczenie m a dla h isto rii zielarstw a edykt D ioklecjana z ro k u 301 n. e. E d y k t ten ustala ceny w yrażone w d en a ra c h n a poszcze­

gólne surow ce. W reszcie p om niki językow e świadczą o n asilen iu h a n d lu zielarskiego. H an­

dlarze p rzy p ra w n y c h ziół i m aści nazy w ali się pigm entarii, a specjaln e spichlerze n a p rz y p ra ­ wy piperataria.

R zym ianie m ieli sp ecjaln e p la n ta c je z ie lar­

skie, z k tó ry ch n ajsław n iejsze b y ły n a w yspie Krecie.

Mimo że zielarstw o nie budziło sam o przez się zby t w ielkiego zain tereso w an ia w śró d w yż­

szych sfer społeczeństw a rzym skiego, to jed n a k kilku sław nych pisarzy rzy m skich pośw ięcało w sw ych księgach uw agę zielarstw u . C zynili to przede w szystkim ci pisarze, k tó rz y n a tem a t swych dzieł b ra li rolnictw o, a tak że poeci opie­

w ający życie w iejskie. A więc L u c i u s Mo - d e r a t u s C o l u m e l l a w sw oich 12 księ­

gach De re rustica m ów i o roślin ach leczni­

czych, a P u b l i u s V e r g i l i u s M a r o , au to r sław nych eklogów, w p la ta dó sw ych poezji w ia ­ domości zielarskie.

Oprócz pom ników lite ra tu ry , k tó re m ów ią nam o znajom ości ro ln ic tw a u R zym ian, należy niejako n a m arg in esie w spom nieć, że w y k o p a­

liska P om pei dostarczają n am dow odów u ż y tk o ­ w ania pew n y ch ro ślin przez R zym ian. M a te ria ­ łem dow odow ym są tu m alo w id ła ścienne oraz szczątki roślin. N a pod staw ie m alo w id eł rozpo­

znano 70 gatunków , a szczątki w sk azyw ały na 160. Z identyfikow ano np. w te n sposób: cebulę, m igdał, kapustę, k a szta n jad aln y , chleb św ięto ­ jański, kolendrę, laskow e orzechy, figi, śliw ki, d aktyle i w iele innych.

O bok w iadom ości d o starczan y ch i czerp an ych niejako ubocznie coraz liczniejsze od początku naszej e ry s ta ją się dzieła bezpośrednio służące przekazyw aniu w iedzy przy ro dniczej czy fa rm a ­ ceutycznej.

N ajw ażniejszym dziełem przyro d niczy m owych czasów było dzieło P l i n i u s z a M ł o d - s z e g o (23— 79 r. n. e.). A u to r te n in tereso w ał się żywo roślinam i leczniczym i i w sw ojej olbrzym iej, bo obejm ującej 37 ksiąg H istorii naturalnej (Historiae natu ralis libri X X X V I I ) poświęca botanice księgi od 12. do 19., a farm a- kognozji od 20. do 32. O pisuje 1000 ro ślin lecz­

niczych, p rzy czym uw zględnia w sw oim opisie pochodzenie surow ca, sposób zbioru i obróbki.

Liczne podróże i niezw y k ła pracow itość tego encyklopedysty, k tó ry b ył nie ty lk o m ężem sta ­ nu i w ojskow ym , ale tak że zam iło w an y m p rz y ­ rodnikiem , um ożliw iły m u zdobycie w ielkiej wiedzy p rzejaw iającej się w jego dziele.

W I w. n. e. p o jaw ia się p ierw sza farm akopea, czyli zbiór p rzepisów na sp orządzanie leków (oczywiście w ów czas przew ażn ie pochodzenia roślinnego). A uto rem tego zbioru pt. Com posi-

R yc. 2. K a r t a ty tu ło w a p r a c D io s k o ry d e s a w g w y d a n ia z X V I w ie k u (w g T sc h irc h a ).

tiones m ed ica m en to ru m (Skład leków ) by ł le­

karz, S c r i b o n i u s L a r g u s.

Spośród lekarzy w ielk i w pły w n a zielarstw o w y w a rł C l a u d i u s G a l e n u s (130 do 210 r.

n. e.), tw ó rca k ie ru n k u w m edycynie, k tó ry sw ym i w p ły w am i sięga aż po dzień dzisiejszy.

N ależy podkreślić, iż cały dział farm ac ji zajm u ­ jąc y się sporządzaniem leków z surow ców (głównie) roślin n y ch o trzy m ał nazw ę farm ac ji g alenow ej. G alen w sw ych księgach De sim pli- cis i De antidotis (O lekach p ro stych i antydo- dotach) tw o rzący ch razem zbiór 13 ksiąg podaje rec e p ty zielarskie. W ielki te n lek a rz w nosi do z ielarstw a niezw ykle cenne idee p rzyrodolecz­

nicze. M iędzy in n y m i zajm u je się tem a te m die­

tetycznego odżyw iania.

G alen uw ażał, że ro śliny trz e b a poznaw ać n a ich n a tu ra ln y c h stanow iskach i w doborze ga­

tu n k ó w dla lecznictw a opierać się n a rzeczyw is­

ty c h obserw acjach. D zisiaj ta rzecz w y d aje się n a m oczyw ista, ale za czasów G alen a n iejed n o­

k ro tn ie korzystan o z w iadom ości nie spraw dzo­

nych, a dotyczących ro ślin bliżej n ie znanych.

T eorie sw oje G alen w prow ad zał w czyn odby­

w ając liczne i dalekie podróże dla poznania rzadszych g atu n k ó w roślin. W alczył też z poglą-

9*

(6)

68 w s z e c h ś w i a t

dem, jak o b y ty lk o p la n ta c je cesarsk ie n a K recie m ogły dostarczyć cennego surow ca. S ta ra ł się udow odnić, że te sam e g a tu n k i ro sn ące w e W ło­

szech m ogą rów nież p ro d u k ow ać w artościow y lek. W reszcie u siłu je rozw iązać — b ardzo w ażne po w sze czasy — zagadnienie zafałszow ań i n a ­ m ia ste k surow ców zielarskich. P o d aje sposoby w y k ry w a n ia zafałszow ań oraz u sta la dość bo­

g a tą listę roślin, k tó re m ogą zastąp ić inne, t r u ­ dno dostępne.

P a rę słów należy się ró w n ież ludom blisko sp o k rew n io n y m z R zym ianam i, m ianow icie C el­

tom. L udy te m iały siedzibę w północno-zachod­

niej E uropie. J a k w iadom o, w o kresie n a jw y ż ­ szej sw ej ek sp an sji lu d y celty ckie w ła d a ły zie­

m ią g ran iczącą z C zecham i i Polską, a w łaściw ie ek sp an sja ta sięgała n a w e t w o bręb naszych g ran ic zachodnich. C eltów zn am y z p reh isto rii lu b też pośrednio z h isto rii rzy m sk iej. C eltow ie (G alo-C eltow ie) b y li zam iło w an y m i zielarzam i, posiadali ogródki zielarskie, k tó re n azy w ały się L u b i gortos. D ostarczali R zym ianom licznych gatu n k ó w roślin, k tó re im zastęp ow ały w schod­

nie surow ce. R zym ianie o k reślali szereg roślin jak o galickie. I ta k np. A rte m isia a b sin th iu m — p io łu n n az y w a li A b s in th iu m gallicum , a P asti- naca sa tiva — p a s te rn a k P astinaca gallica. T ra ­ d y cja z ie larstw a galoceltyckiego p rz e trw a ła do w czesnego średniow iecza. P rz ed sta w icie le m tej

T -

| T * ” i u. &

r jri i

jĘik

i .

t .. . •» t l ■ ' ^ C ^ ^ i

»Hkk>.Ul

V ♦ g Ł & T

IM*-

R yc. 3. A r a b s k ie o b ra z y r o ś lin w r a z z te k s te m (w g T s c h irc h a ).

H i s p i . m u i a h o l e r u m p u k - h r e n a s c e n t i a y e r n a n t

R yc. 4. P l a n o g ro d u w S t. G a lle n , g r z ą d k i z ja r z y n a m i (w g T s c h irc h a ).

tra d y c ji je s t bisk u p z B o rd eau x M a r c e l l u s E m p i r i c u s B u r d i g a l e n s i s , k tó ry dzia­

łał w IV w iek u n. e. Chodziło m u o spożytkow a­

nie rodzim ej flo ry fra n c u sk ie j, k tó rą też opisy­

wał. P rz y św ie c a ł m u cel pom nożenia w te n spo­

sób leków d la ubogich chorych, k tó rz y m im o b ra k u fu n d u szó w n a „śro d k i zagran iczne" m o­

gliby znaleźć pom oc w ziołach m iejscow ych.

O bok sta ro ż y tn y c h G rek ów i R zym ian w ielki w p ły w n a k sz ta łto w an ie się z ielarstw a w y w a rli A rabow ie średn iow ieczn i stw orzyw szy sw ą sła­

w n ą k u ltu rę , p rzez k tó rą p rzy czy n ili się do roz­

w o ju m edy cyny , fa rm a c ji oraz ro ln ictw a. Z a­

początk ow ali w te re n a c h śródziem nom orskich p la n ta c je trz c in y cu krow ej, baw ełny, pom a­

rańcz, sz afran u , ryżu, indygo, p o m arańczk i gorz­

kiej (C itrus bigaradia), chleb a św iętojańskiego.

P oza ty m dzięki A rab om m ed y c y n a eu ro p ejsk a w zbogaciła się szereg iem n o w ych surow ców , ja k ta m a ry n d u s, senes, cy tw ar, ra b a rb a r, gałka m uszkatołow a, m an n a, goździki, cardam on, b e­

tel, sandałow iec, k a m fo ra i w iele innych. A rab o­

w ie o d egrali w ażn ą rolę w h a n d lu zielarskim , a zw łaszcza w h a n d lu su ro w cam i a ro m aty cz­

nym i. G łów nym ry n k ie m z b y tu ty ch p ro d u k tó w był D am aszek. K a ra w a n y a ra b sk ie podróżow ały po A fryce. A rab ow ie m ieli tak że k o n ta k t z C hi­

nam i przez Cejlon. Z a p o śre d n ic tw em m edy cyny a ra b sk iej d o staw ały się do m ed y cy n y środkow o­

e u ro p e jsk ie j e le m en ty m ed y cy n y in d yjsk iej, egipskiej, p e rsk ie j, g reck iej i rzym skiej. Rozwój a p te k a rs tw a arab sk ieg o doprow adził do podziału p ra c y m iędzy lek a rze m a ap tek arzem , gdy p rz e d te m oba te zaw ody ściśle się łączyły.

W śród nazw isk należało by w ym ienić auto rów (w ieki IX — X III), k tó rz y w sw ych dziełach ob­

szerniej zajm o w ali się ro ślin am i leczniczym i.

Są to m. i, R a z e s ( A b u - B e k r ’ e l R a z i ) , B e n M e s s u e ( B e n M a s a w e i t ) , A w i- c e n n a ( I b n S i n n a ) , I b n B a i t h a r 0 p rzy d o m k u E l-astih ab , tj. znający zioła, 1 inni.

W śred nio w ieczu e u ro p e jsk im zasadniczą rolę w k rze w ie n iu z ie larstw a odeg rały klasztory, p rzy czym w y zyskiw an o zarów no ro śliny d a­

(7)

Marze c 1957 69

nego k raju , ja k i aklim atyzow ane, w zbogacając w ten sposób a so rty m e n t surow ców leczniczych oraz roślin ja d a ln y c h lu b uży tkow ych i p ro p a ­ gując lecznictw o ziołam i i u p raw ę w arzyw .

lifiimi [ j lo .i-.

hor

j [ sisimJiria i

s bu

j ni ta -i j 1 cumiuo !

i* la

[ giadfota 1 _

c

' 2 jHpłiJetfittm1 i femc^mru i ■ 1

0 feqs ,s

Ryc. 5. P la n o g ro d u w S t. G a lle n , g rz ą d k i z r o ś lin a m i le c z n ic z y m i (w g T s c h irc h a ).

Rośliny, k tó re sta ro ż y tn i G recy zaak lim aty zo ­ w ali n a sw oim półw yspie, z G recji przeszły po­

tem do Rzym u, a z Rzym u za p o śred n ictw em benedyktynów lu b inn ych zakonów d o stały się na północ od Alp do ogródków klaszto rn y ch, a potem do ogródków w iejskich i w eszły w skład inw en tarza ogrodow ego znanego każd em u E u ­ ropejczykow i. O bok ro ślin leczniczych i u ż y tk o ­ wych w ym ienić tu należy ro ślin y ozdobne i ja ­ dalne. O to p rzy k ład y .takich kom pleksów ak li- m atyzow anych lub udom ow ionych w ogródkach średniow iecznych: 1. j a r z y n y : sałata, selery, kapusta, cebula, ogórki, fasola, p ietru szk a, czą­

ber, koper ogrodowy, try b u la , kolen d ra, 2. r o ­ ś l i n y l e c z n i c z e : lubczyk, k o p er włoski, km inek, ru ta , szałw ia, m ię ta kędzierzaw a, h y ­ zop, m elisa, rozm aryn, ty m ian ek , m aje ra n e k , to ­ jad, n ap arstn ica p u rp u ro w a, dziew anna, ru m ia ­ nek pospolity, bez czarny, 3. r o ś l i n y o z d o ­ b n e : lilia, róża, rozchodnik, bukszpan, dereń, goździk, piw onia, kosaciec, n a g ie tek itd. (nie­

które z w ym ienionych są też leczniczym i).

W ażny dla h isto rii z ie larstw a b y ł e d y k t K a ­ rola W ielkiego z roku 812 dotyczący w si i fol­

w arków cesarskich (C apitulare de v illis et cortis imperialibus). D o k um ent ten , ja k w ykazały nowsze badania, nie w nosił nic nowego, ale za­

lecał u p raw ę ro ślin przew ażn ie ju ż znanych, u trw alając i p ro p ag u jąc w te n sposób znajom ość roślin. M iędzy in n y m i k a p itu la rz te n w ym ien ia 72 rośliny lecznicze i ozdobne, k tó re m ia ły za­

pełniać ogrody. Z d rzew np. zalecane b yły: ja ­ błoń, grusza, śliw a, jarzęb in a, kasztan, m igdał, pigwa, leszczyna, brzoskw inia, m orw a, w a- wF?y.n ’ Piwonia, figa, orzech włoski, czereśnia, wiśnia. W glądając w te n spis dochodzim y do wniosku, że ten, k to go u kładał, zapew ne jak iś m nich benedykty ński, znał się w p raw d zie na roślinach, ale b ra k m u b yło w iadom ości o w a­

runkach klim atyczn y ch p a n u ją c y c h n a północ od Alp. N iektóre z d rzew w y m ien io ny ch nie n a ­

d a ją się bow iem tam do p lantow ania, poniew aż nie znoszą zim środkow o-europejskich. Z abaw ­ ny m szczegółem jest w skazów ka, by n a d dom em sw ym ogrodnik jako zabezpieczenie od p io ru n a plan to w ał Jo vis barbam brodę Jow isza, ja k w ów czas zw ano ro jn ik — S e m p e r v iv u m tecto- rum .

O sposobie plan ow ania ogródków zielarskich i w arzyw nych w średniow ieczu m ów ią nam inne jeszcze dokum enty, m ianow icie odnaleziony p lan ogrodu (H erbularius) w S a n k t G allen. O bej­

m ow ał ten H erbularius 16 grząd ek z ro ślinam i leczniczym i, a 18 z jarzynam i.

P e rłą piśm ienn ictw a średniow iecznego z ie la r­

skiego je s t sław ny ,,O gródek" (H ortulus), spi­

sany h ek sam etrem przez W a l a f r i d u s a S t r a b o (żył 809— 849 r.). W 444 w ierszach a u to r te n opiew a 23 rośliny lecznicze. Taka poezja zielarska była m odna w ty m czasie i póź­

niej.

S ław ny M a c e r F l o r i d u s w X II w ieku, p rofesor m edycznej szkoły salern itań sk iej (na­

zw a od S alerno gdzie m ieściła się ta szkoła, m a­

cierz naszych uniw ersytetów ), w yd ał w ierszem R eg im en Sanitatis S a lernita nu m , Scola Salern i- tana, Flos et liliu m m edicinae (Salernitańska reguła zdrowia: szkoła salernitańska k w ia t i lilia m e d y c y n y). P oezje te doczekały się 240 w ydań począw szy od inkunabułów .

W X III w ieku w ielk im w zięciem cieszył się

R yc. 6. L ilia zło to g łó w . L il iu m m a rta g o n . R e p ro d u k c ja z h e r b a r z a X V -w ie e z n e g o (w g T sc h irc h a ).

(8)

w y d a n y przez szkołę s a le rn ita ń sk ą słow nik zie­

larsk i, o b e jm u ją c y 1318 a rty k u łó w nie ty lk o roślinn ych . D aje on rzadk iej dokładności p e łn y

70

l n u i

•au I nrbi01 piuiinOM- - •„ :j a}i' Jinimalibitf t rrpnlibu# ^

■&)i Sirnbuo t uolaiilibuo w? •

łfrrjCsifribuo i n a r a n l i b u t fj it>f 1? apiDiluioi iurfrrfunu0 imfcni « i>clDripiffimnim(pmcbiło | TabuLi mftnjffaMlia Cum oirtrro.ńo i

flnicraliprr oniiifoiracrama i

o * i

X,^ * « f V (T ;

1

- ' , .

R yc. 7. K a r t a ’ ty t u ło w a O r tu s S a n ita tis z r. 1496 (w g T s c h irc h a ).

obraz późnośredniow iecznej w iedzy o su ro w ­ cach. N azw a tego sło w n ik a A lp h ita pochodzi od w y ra z u A lp h ito n , czyli Farina — m ąka.

W XIV, X V i X V I w iek u p o ja w ia ją się obok łacińskich ró w n ież dzieła w jęz y k u niem ieckim , angielskim , fran cu sk im , duń sk im , czeskim , a tak że polskim . W ty m o kresie coraz częstsze s ta ją się h e rb a rz e ilu stro w an e i a tla sy zielarsk ie n a jp ie rw ręcznie w ykonane, potem d ru k ie m i drzew o ry tem .

P rzeło m ow y m dziełem , k tó re nad ało c h a ra k ­ te r w y d aw n ictw o m epoki końcow ego śre d n io ­ w iecza, je s t O rtus (hortus) S a n ita tis (Ogród zd ro ­ wia). I tu znow u podobnie, ja k to było z p rze ło ­ m ow ym dziełem D ioskorydesa, nie znam y o ry ­ g in ału ręk o p isu ,a p o n ad to nie zn am y też a u to ra.

C h a ra k te ry sty c z n y b y ł p e łn y ty tu ł dzieła, k tó ry b rzm iał: O rtus sanita tis de h erbis et plan- tis, de anim alibus, de avibus, et v o la tilib u s, de piscibus e t natatilibu s, de lapidibus in terrae ven is n ascentibus, de urinis, et earum speciebus tabula m edicinalis cum directio generali, per om nes tra cta tu s — co się po p o lsk u w y k ład a:

„O gród zdrow ia, o ziołach i roślinach, o zw ie­

rzętach, o p tak ach , i la ta ją c y c h istotach, o r y ­ bach i p ły w a ją c y c h stw orzeniach, o kam ieniach

W S Z E C H Ś W I A T

" i r T c B ' ! O f l t i ;

R yc. 8. R y to w n ic y i d r z e w o r y tn ic y p rz y p r a c y n a d h e r ­ b a r z e m (w g T s c h irc h a ).

rodzących się w żyłach ziem i, o u ry n a c h i ich rodzajach, ta b lic a m ed y czna ze w skazów kam i ogólnym i po cały m tra k ta c ie 11. Dzieło było ilu ­ stro w an e, ale n ie s te ty n ie k tó re ilu stra c je pocho­

dziły z fa n ta z ji.

W ślad za ty m łacińskim dziełem poszły jego p rze ró b k i w ró żn y ch języ k ach eu ropejskich.

I ta k w N iem czech w ro k u 1485 u k azał się Gart der G esu nd heit, a za n im w e F ra n c ji L e grand H erbier en franęois i angielski The grete Herbal.

K sięgi te sta ły się po d staw ą na długie czasy zna­

jom ości ziół i leczenia nim i, a jeszcze dziś od­

n a jd u je m y ich e le m en ty w m ed ycy nie ludow ej.

N azyw ały się zielarzam i albo zieln ikam i lub h e rb a rz am i. (O becnie zieln ikam i nazyw am y z b iory suszonych roślin). D zieła te m iały w pły w tak że na po lsk ą d ru k o w a n ą lite r a tu r ę bo ta- n iczno -zielarsk ą, k tó ra n aro d ziła się w w ieku X V I, ale o n iej pom ów im y ju ż in n y m razem .

C YN A I J E J W Y S T Ę P O W A N I E W P R Z Y R O D Z I E

J. Z W IE R Z Y C K I (W ro c ła w ) C y n a n a le ż y do tzw . m e ta li b ia ły c h , w ś ró d k tó r y c h

j e s t je d n y m z n a jr z a d z ie j s p o ty k a n y c h n a św ie c ie . Z e w z g lę d u n a m a łe z a so b y p rz y w ie lk ie j u ż y te c z n o ś c i z a ­ s łu g u je c y n a n a to , że b y u w a ż a n o j ą za m e ta l co n a j ­ m n ie j r ó w n ię s z la c h e tn y j a k s r e b ro ,

C y n a n a le ż y z a ra z e m d o m e t a li o d k r y ty c h n a jw c z e ­ ś n ie j. B y ła z n a n a lu d z k o ś c i ju ż w c z a s a c h p r z e d h is to ­ ry c z n y c h . m ia n o w ic ie w e p o c e b rą z u . W c ześn iej o d c y n y z n a n e b y ły ty lk o zło to i m ie d ź , k tó r e w y s tę p u j ą w z ło ­ ż a c h n ie n a ru s z o n y c h , z w y k le w s t a n ie ro d z im y m ,

(9)

M a r z e c 1957 71

a k tó r e c z ło w ie k p ie r w o tn y n a u c z y ł s ię c e n ić z a ich g iętk o ść i n ie rd z e w n o ś ć . D o p ie ro o g ie ń w z n ie c o n y n a d złożam i z a w ie r a ją c y m i m ie d ź i c y n ę s p o w o d o w a ł p o ­ w s ta n ie b rą z u , k tó r y n a s tę p n ie n a u c z o n o w y tw a r z a ć się w p ro s t z m ie d z i p rz e z d o d a w a n ie do n ie j k ru s z c ó w c y ­ now ych. J u ż w Ilia d z ie H o m e r a ry c e r z e w a lc z ą m ie ­ czam i b rą z o w y m i, a p o m ie d ź i c y n ę ło d zie w y je ż d ż a ły do d a le k ie g o k r a j u p o z a s łu p a m i H e r k u le s a (czy li p o za c ie śn in ę G ib r a lta r s k ą ) , p rz y p u s z c z a ln ie d o K o rn w a lii w A n g lii p o łu d n io w o - z a c h o d n ie j. Z a c z a só w rz y m s k ic h c y n a o d g ry w a ju ż p o w a ż n ą r o lę w p rz e m y ś le z b r o je ­ n io w y m i ju b ile r s k im . S p ro w a d z a n o j ą z d a le k ic h k r a ­ jó w z a m o rs k ic h . W c z a sie r e p u b l i k i -i w c z e sn e g o c e ­ s a r s tw a a r m ia rz y m s k a b y ła u z b r o jo n a w m ie c z e b r ą ­ zowe. D a w n ie j sąd zo n o , że c y n a p r z y b y w a ła do R z y m u n a jw c z e śn ie j z A n g lii. W iele n o w s z y c h o d k ry ć a rc h e o lo ­ g iczn y ch w s k a z u je je d n a k , że p ie r w s z ą c y n ę p r z y w o ­ żono do R z y m u p ra w d o p o d o b n ie p rz e z E g ip t z p ó łw y s p u M a la k k a i z w y s p y B a n k a , g d z ie w s ta r y c h k o p a ln ia c h znaleziono m o n e ty r z y m s k ie je s z c z e z c z a só w r e p u b lik i.

O w y d o b y w a n iu c y n y w S a k s o n ii i je j w y ta p ia n iu w p ry m ity w n y c h h u ta c h p isz e w sw y m s ła w n y m d ziele De re m e ta llic a J e r z y A g - r i c o l a (1494— 1555), k tó re g o 400 ro c z n ic ę śm ie rc i o b c h o d z o n o n ie d a w n o u ro c z y ś c ie w N ie m ie c k ie j R e p u b lic e D e m o k ra ty c z n e j (p. p la n sz e ) O bok w ię k s z y c h h u t c y n y i z a k ła d ó w r a f in e r y j n y c h do d n ia d zisiejszeg o c z y n n e są w C h in a c h do w y ta p ia n ia cy n y i m a łe p ie c e . P ie c e t e są c z ę sto p r y m ity w n ie js z e od s to s o w a n y c h w E u ro p ie w X V I w . (ry c. 1).

W s ta ro ż y tn o ś c i M a la k k a z w a ła s ię te ż K a s ite r ą , sk ą d się w y w o d z i n a z w a n a jp o w s z e c h n ie js z e g o k ru s z c u cynow ego, m ia n o w ic ie k a s y t e r y t u (SnO »). J e s t to tle n e k z a w ie ra ją c y w s t a n ie c z y s ty m 78,6% c y n y . K a s y te r y t je s t m in e r a łe m b a rd z o tr w a ły m , o w y s o k im c ię ż a rz e w łaściw y m . Z a le g a o n w p ia s k a c h rz e c z n y c h k r a jó w cy n o w y ch , g d z ie d z ię k i c ię ż a ro w i w ła ś c iw e m u 7, w o b ec c ię ż a ru w ła ś c iw e g o 2,65 k w a r c u , w z ia r n k a c h p ia s k u m ożna go b a rd z o ła tw o w y p łu k a ć za p o m o c ą p a n w i k ru szco w y ch . T a k ż e p r z e r ó b k a k r u s z c u n a m e t a l je s t d zięk i n is k ie m u p u n k to w i to p liw o śc i c y n y (232°) m o ­ żliw a w b a rd z o p r y m ity w n y c h p ie c a c h h u tn ic z y c h za pom ocą w ę g la d rz e w n e g o .

C h o ciaż k a s y t e r y t u tw o r z y ł się p ie r w o tn ie ty lk o

R yc. 1. P ie c c h iń s k i d o w y ta p ia n ia c y n y

R yc. 2. W ie rc e n ie p o sz u k iw a w c z e c y n y w zło ża ch a lu - w ia ln y c h za p o m o cą a p a r a t u ,,B a n k a -b o o r“

w ż y ła c h a lb o w s z c z e lin a c h sk a ln y c h , to je d n a k p rz y w ie tr z e n iu s k a ł d o s ta ł s ię do p ia s k ó w , a p o n ie w a ż sa m p r a w ie n ie p o d le g a ro z k ła d o w i, n a g ro m a d z ił s ię ta m w t a k w ie lk ic h ilo śc ia c h , że n a w e t p r o d u k c j a d z isie jsz a c y n y p o c h o d z i w 70% z e złóż o k ru c h o w y c h , tj. z p i a ­ s k ó w r z e c z n y c h i m o rs k ic h , a ty lk o 30°/i> w y d o b y w a się za p o m o c ą s z to ln i ii szy b ó w z u tw o r ó w p ie r w o tn y c h .

D ru g im m in e r a łe m c y n o w y m j e s t s ta n in , n a le ż ą c y do s ia rk o s o li o s k ła d z ie C u-jF eS nS j. Z a w ie ra on ty lk o 27%i cyny.

C y n a j e s t m in e r a łe m rz a d k im . N a jw ię k s z e je j złoża, o b e jm u ją c e 90°/o c a łe j c y n y n a św ie c ie , z n a jd u ją się ty lk o w d w u re g io n a c h . P ie r w s z y le ż y w tzw . s tr e f ie c y n o w e j, c ią g n ą c e j się od w y sp a r c h ip e la g u M a l a j- sk ie g o B a n k a i B ilito n u p rz e z c a łą d łu g o ść p ó łw y s p u M a la k k a , p a ń s t w m a la js k ic h S y ja m u i B irm y aż d o p r o ­ w in c ji J u n n a n w p o łu d n io w y c h C h in a c h . O b sz a r d ru g i z n a jd u j e s ię w B o liw ii, n a w y ż y n ie p o m ię d z y je z io ra m i T itic a c a i P oopo.

Do m n ie js z y c h złóż, k tó r e n ie g d y ś m ia ły w ię k sz e z n a c z e n ie , a d z is ia j s ą n a w y c z e rp a n iu , n a le ż y K o r n w a - lia w p o łu d n io w e j A n g lii o ra z Z in n w a ld i A lte n b e r g w S a k s o n ii. P o n a d to N ig e ria p r o d u k u j e 5,3%, K ongo 4,2% i A u s tr a lia 1,8% c a łe j p r o d u k c ji ś w ia to w e j c y n y . N a jm n ie js z e złoża, n ie m a j ą c e w ła ś c iw ie p r a w ie ż a d ­ n e g o z n a c z e n ia i e k s p lo a to w a n e z a z w y c z a j ty lk o w o k re s a c h d o b ry c h ce n n a c y n ę , są ro z p ro s z o n e po w ie lu k r a j a c h ; do n ic h za lic z y ć te ż tr z e b a n a sz e m a ­ lu t k ie z ło ż e w G e r b ic h a c h n a D o ln y m Ś lą s k u .

P o d w z g lę d e m g e o lo g iczn y m c y n a w y s tę p u je p r a k ­ ty c z n ie w je d n y m , n a jw y ż e j w d w u r o d z a ja c h złóż. o b u

(10)

1 2 W s z e c h ś w i a t

R yc. 3. C z e rp a k d o e k s p l o a ta c j i c y n y n a z ło ż a c h a lu w ia ln y c h k o p u ły la k o litó w g r a n ito w y c h , je s z c z e iiie o d s ło n ię te

p r z e z e ro z ję , z n a j d u j ą się c z ę s to w o b r ę b ie a u r e o li m e - ta m o r f iz m u b e z g r a n i tu k o n ta k to w e g o . D o p ie ro ro b o ty g ó r n ic z e w y k a z u ją , ż e ż y ły c y n o w e s w y m i k o r z e n ia m i t k w i ą w g łę b o k o s c h o w a n y m g ra n ic ie . N ie k ie d y ż y ły c y n o w e g ro m a d z ą s ię n a o d s ło n ię ty c h g r a n i ta c h w z d łu ż o ta c z a ją c y c h j e u tw o r ó w o s a d o w y c h . C o d o k o le jn o ś c i te le s k o p o w e j u tw o r ó w k r u s z c o w y c h w p o s z c z e g ó ln y c h ż y ła c h , n a jc z ę ś c ie j w n a jw y ż s z y c h k o n d y g n a c ja c h z n a j ­ d u je m y k r u s z c e h y d r o t e r m a ln e o z u p e łn ie in n y m s k ł a ­ d zie, a d o p ie r o w g łę b i w ła ś c iw e o s a d y c y n o w e .

T a k n p . w K o r n w a lii w y d o b y w a n o p rz e d w ie k a m i w p ły t k ic h p a r t i a c h s tr e f y c y n o w e j r u d y m ie d z i d o ło ­ w iu , a d o p ie r o n a g łę b o k o ś c i 270 m c y n ę . W s,tre fie c y ­ n o w e j, o k o ło F r e i b e r g u w S a k s o n ii, e k s p lo a to w a n o w ż y ła c h n a p e r y f e r ia c h g r a n itó w r u d y s r e b m o - o ł o - w ia n e i m ie d z ia n e , a d o p ie ro w ż y ła c h tk w ią c y c h w g r a n i t a c h n a tr a f i o n o n a c y n ę . T a k s a m o w B o liw ii g ó r n e cz ę śc i h y d r o t e r m a ln e ż y ł z a w ie r a ły o lb r z y m ie b o ­ g a c tw o k r u s z c ó w s r e b r a i m ie d z i, a d o p ie r o w k o ń c u X I X w ie k u d o k o p a n o s ię w g łę b i d o k a s y te ry tiu , k tó r y j e s t ta m o b e c n ie n a jw a ż n ie js z y m k ru s z c e m .

W B o liw ii 3/4 p r o d u k c j i c y n y p o c h o d z i z e złóż p i e r ­ w o tn y c h , a w ię c z k o p a lń g łę b o k ic h , a ty l k o 1/4 z e złóż o k r u c h o w y c h w d o lin a c h r z e k , w s tr e f i e m a l a js k ie j n a ­ to m i a s t w y d o b y w a s ię do d z iś a ż 7 0 % z k o p a lń a l u ­ w ia ln y c h . K o p a ln ie p o d z ie m n e z n a j d u j ą się ty lk o w p a ń s t w a c h m a l a js k ic h i n a w y s p ie B ilito n .

W id z im y s t ą d , j a k o g ro m n e z n a c z e n ie m a g ó rn ic tw o c y n o w e n a z ło ż a c h a lu w ia ln y c h . W tó r n e t e z ło ż a s k ł a ­ d a ją s ię z z i a r n k a s y t e r y t u n a g r o m a d z o n y c h w d o lin a c h r z e c z n y c h o r a z w z d łu ż w y b rz e ż y m o r s k ic h . P r z y r o z - k r u s z e n iu c h o ć b y n a jd r o b n ie j s z y c h ż y ł k a s y t e r y t n ie

w ia ln e s ą t a m s to s u n k o w o b o g a te . K a s y te r y t j e s t w n ic h z w y k le z m ie s z a n y z z ia r n k a m i m a g n e ty tu i in n y c h c ię ż ­ k ic h m in e r a łó w , j a k g r a n a t y , tu r m a l in y , ik n e n i ty itd . P o w s ta n ie a lu w ia l n y c h złó ż o k r u c h o w y c h w c y n o w e j p r o w in c j i m a l a js k ie j j e s t p r a w d o p o d o b n ie n a s tę p s tw e m o g ó ln e g o o b n iż e n ia s ię c a łe g o t e r e n u w e p o c e p o lo d o w - c o w e j. Ż w ir y z a w ie r a ją c e c y n ę n ie w y s tę p u j ą n ig d z ie n a p o w ie r z c h n i z ie m i, le c z n a g łę b o k o ś c i 6, 8, 10 do 32 m w z a m u lo n y c h d o lin a c h .

T a k ie z ło ż a c y n o w e o d k r y w a s ię p rz e z s y s te m a ty c z n e o d w ie r c e n ie w o d s tę p a c h 100 l u b 50 m o b s z a r ó w p o d e j­

r z a n y c h o z a w a r to ś ć c y n y . W ty m c e lu p o s łu g iw a ć się m o ż n a le k k i m a p a r a t e m w ie r tn ic z y m , z a z w y c z a j ty p u

„ B a n k “ (B ian k ab o o r), w y r a b ia n y m w H o la n d ii. P o n ie ­ w a ż p o w s z e c h n ie w y s tę p u j e t u le k k a w ie tr z e lin a p ia - s z c z y s to - ila s ta , w ie r c e n ie p o le g a n a w b i j a n i u r u r y 6- lu b 8- c a lo w e j z o s t r y m b u te m , z k tó r e j ły iik u je s ię c a ły m a t e r i a ł i n a t y c h m i a s t p r z e m y w a n a p a n w i. G d y ty lk o d o jd z ie s ię d o d n a d o lin y i z a u w a ż y z i a r n k a k a - s y t e r y tu , p o d d a je s ię j e s k r z ę tn e m u w y m y w a n iu i w a ­ ż e n iu .

N a z e w n ę tr z n e j s t r o n ie k o łn ie r z a r u r y , w y s ta ją c e g o p o n a d te r e n , p r z y m o c o w u je s i ę p o z io m o o k r ę g łą ż e ­ la z n ą p la tf o r m ę , n a k tó r e j s to ją k u lis i. Ś p ie w a ją c i w y ­ k r z y k u ją c p o d s k a k u j ą o n i r y t m i c z n ie n a p la tf o r m ie i w t e n sp o s ó b w b i j a j ą r u r ę w g łą b c ię ż a r e m w ła s n y c h c ia ł (ry c . 2). Z d a n y c h w ie r t n ic z y c h m o ż n a w y w n io s k o ­ w a ć , g d z ie p r z e b ie g a d n o z a m u la n e j d o lin y z k a s y t e r y - te m . Z ło że t a k i e n a d n ie d o lin y m o ż e m ie ć 50 do 100 cm g ru b o ś c i. N a z y w a s ię o n o p o m a l a js k u k a k s a , a w ł a ­

ś c iw y s p ą g , s k ł a d a ją c y się ze z w ie tr z a łe g o g r a n i t u lu b s k a ł o s a d o w y c h n o si n a z w ę ,,k o n g “ . D n o j e s t z w y k le s to s u n k o w o m ię k k ie . J e ż e li j e s t o n o d o s ta te c z n ie im - w y s o k o te m p e r a tu r o w y c h , a m ia n o w ic ie w zło ż a c h p ń e u -

m a to d ic z n y c h i k a ta t e r m a ln y c h .

Ż y ły c y n o w e tw o r z ą s ię z w y k łe n a k o p u ło w a ty c h c z ę ś c ia c h m a s y w ó w g r a n ito w y c h n a jw y ż e j w y s ta ją c y c h . S ię g a ją o n e d ość g łę b o k o w g r a n i t, le c z p rz e c h o d z ą ta k ż e do o ta c z a ją c y c h s k a ł o s a d o w y c h . T e n a jw y ż s z e

ro z p u s z c z a się i n ie g in ie, lecz g ro m a d z i się w p ia s k a c h i ż w ir a c h n a d n ie d o lin . N a w e t z d r o b n y c h u b o g ic h ż y ­ łe k i ze s ła b y c h im p r e g n a c ji p o w s ta ją b a rd z o c z ę sto dość b o g a te z ło ż a k ru s z c o w e . N a w y s p ie B a n k a n p . n ie z n a le z io n o d o tą d a n i je d n e g o z ło ż a p ie rw o tn e g o , k tó r e n a d a w a ło b y się do e k s p lo a ta c ji, n a to m ia s t złoża a lu -

(11)

C Y N A ( I)

P R Z E P Ł U K IW A N IE P IA S K Ó W z a w ie r a ją c y c h m in e r a ły o w y s o k im c ię ż a rz e w ła ś c iw y m (złoto, k a s y te r y t) z a c z a só w A g ric o li

(12)

C Y N A ( I I )

W Y T A P IA N IE M E T A L I (o ło w iu , c y n y ) w h u c ie s a s k ie j w X V I w ie k u

(13)

M arzec 1957 73

p re g n o w a n e k a s y te r y te m , to m o ż n a p o d c z a s e k s p lo a ta ­ c ji d o łącz y ć d o k a k s y ta k ż e k ilk a c e n ty m e tr ó w k o n g u . D o lin y ta k ie o d w ie rc a n e s ą z a z w y c z a j n a lą d z ie . S ą one z a m u lo n e p ia s k a m i lu b g lin ą do g łę b o k o ś c i 2, 4, 6 lu b n a w e t 10 m e tró w . N ie g d y ś b y ły o n e d o lin a m i o tw a rty m i i z o s ta ły n a s t ę p n ie w y p e łn io n e s p e łz a ją c ą z b rz e g ó w w ie tr z e lin ą w o k r e s ie d y lu w ia ln y m lu b p o s t- d y lu w ia ln y m . D no k a ż d e j ta k ie j d o lin y k o p a ln e j, w k tó ­ re j rz e k a n ie g d y ś m e a n d r o w a ła , o d z n a c z a s ię s w o is ty m k s z ta łte m , ś la d e m m o rfo lo g ic z n y c h d a w n y c h z a k o li rzeczn y ch . O b e c n ie p rz e c h o d z i s ię c o ra z c z ę śc ie j n a e k s p lo a ta c ję m e c h a n ic z n ą z a p o m o c ą w ie lk ic h c z e r p a ­ k ó w a lb o d r a g (iryc. 3— 4). N a s tę p n ie w y p łu k u je się k a s y te r y t n a k o r y ta c h , n a b ę b n a c h i ró ż n e g o r o d z a ju tr z ę s ą c y c h s to lik a c h , a reszitę w y r z u c a się z t y ł u n a p a sa c h tr a n s p o rto w y c h .

D oliny z a w ie r a ją c e z ło ż a c y n o w e a lu w ia l n e n i e k o ń ­ czą się n a lą d z ie , lecz s ię g a ją n i e r a z d a le k o w m o rze.

K ak sa n ie le ż y tu t a j b e z p o ś re d n io n a d n ie m o rs k im , lecz je s t ró w n ie ż p o k r y t a k il k u m e t r o w ą w a r s t w ą g lin i p iask ó w . A b y ją z n a le ź ć , tr z e b a o d w ie rc ić d n o m o r ­ skie, p o c z y n a ją c od u jś c ia d z is ie jsz e g o p o to k u , t a k ja k n a lądzie. D o lin y p o d m o r s k ie z c y n ą z n a le z io n o w w ie lu m ie js c a c h M a la k k i i n a w y s p ie B a n k a , B ilito n i S in g - kep, g d zie o k a z a ły s ię o n e n ie z w y k le b o g a te . E k s p lo a ­ tu je się je o b e c n ie za p o m o c ą o lb r z y m ic h c z e rp a k ó w , k tó r e m o g ą z d e jm o w a ć n a d k ła d d e n n y i zło że a lu w ia ln e k a s y te r y tu aż do 12 m e t r ó w g łę b o k o śc i.

D ru g ie n a jw ię k s z e z ło ż e c y n y , m ia n o w ic ie w B o liw ii, o g ra n ic z a n e j e s t do ś r ó d g ó r s k ie j w y ż y n y w A n d a c h o w y so k o ści o k o ło 4500 m mpm. L e ż y o n o m ię d z y je z io ­

ra m i T itic a c a i P oopo. G ru b o ś ć te j s t r e f y w y n o s i 940 k m 1 sięga aż d o g ra n ic y a r g e n ty ń s k ie j. W p r z e c iw ie ń s tw ie do p ro w in c ji m a la js k ie j, p r o d u k c j a c y n y w B o liw ii p o ­ chodzi w 80°/o ze złóż p ie r w o tn y c h , e k s p lo a to w a n y c h za p o m o cą sz to ln i i szy b ó w .

O zło ża ch c y n y i s r e b r a w p o b liż u O ru ro i s t n i e j e dość

o b s z e r n a l i t e r a t u r a g eo lo g iczn a. D o s k o n a łą n a t e n t e ­ m a t r o z p r a w ę n a p is a li m . in. w 1932 r. d w a j P o la c y : R o m a n K o z ł o w s k i (o b ecn ie p r o f e s o r U n iw e r s y te tu W a rs z a w sk ie g o ) i S ta n is ła w J a s k ó l s k i (o b ecn ie p r o ­ fe s o r A k a d e m ii G ó rn ic z o -H u tn ic z e j w K ra k o w ie ). P r a c a ic h j e s t c e n io n a i c y to w a n a p rz e z w s z y s tk ic h p ó ź n ie j­

sz y c h a u to ró w .

Z ło ża k o ło O ru ro b y ły ju ż e k s p lo a to w a n e ja k o k o p a l­

n ie s r e b r a p rz e z d a w n y c h m ie s z k a ń c ó w te g o k r a j u , I n - k a só w . H is z p a n ie z a ło ż y li tu t a j g ó rn ic tw o w 1595 r.

i w p ie r w s z y c h la ta c h w y d o b y w a li o k o ło 70 000 k g s r e ­ b r a ro czn ie. C y n ą z a in te re s o w a n o s ię d o p ie r o w d r u ­ g ie j p o ło w ie X IX w ie k u . O koło 1900 r . k o p a ln ie te d a w a ły o k o ło 400 000 k g s r e b r a i 1500 do 2000 to n c y n y ro c z n ie . Z a w a r to ś ć c y n y w y n o s iła w p ie r w s z e j i d ru g ie j s tr e f ie 8 do 12%>. O b e c n ie s p a d ła o n a d o 1,5%> i z a so b y c y n y z a c z y n a ją się t a m w y c z e rp y w a ć .

W p rz e c iw ie ń s tw ie d o s t r e f y m a la js k ie j, w B o liw ii n ie m a p r a w ie w c a le złóż w tó r n y c h w p ia s k a c h . S to ­ su n k o w o m a łe zło ża a lu w ia ln e n ie m o g ły s i ę u tw o rz y ć w s k u te k su c h o ś c i k li m a t u n a w y ż y n ie śró d ia n d y js k ie j.

E k s p lo a ta c ja ic h s p r a w ia ta k ż e w ie lk ie tr u d n o ś c i z p o ­ w o d u b r a k u w o d y do p r z e p łu k iw a n ia złóż o k rtu c h o w - co w y ch . D la te g o w e k s p lo a ta c ji c y n y w B o liw ii p a n u je o d w ro tn y s to s u n e k p o m ię d z y z ło ża m i p ie r w o tn y m i i w tó rn y m i. O koło 80°/o w y d o b y w a s ię m e to d a m i g ó r ­ n ic tw a g łę b in o w e g o a ty lk o 20%> 'w y p łu k u je się w o d ­ k r y w k a c h a lu w ia ln y c h .

Z a so b y r u d c y n o w y c h są b a rd z o o g ra n ic z o n e . W e d łu g p rz e w id y w a ń s ta r c z ą o n e n a 30, 40 lu b n a jw y ż e j 100 la t.

D o k ła d n e c y f r y tr u d n o u z y sk a ć , g d y ż p r a w ie w e

w s z y s tk ic h k r a j a c h c y n o w y c h są o n e tr z y m a n e w t a ­ je m n ic y . N a jle p s i z n a w c y p rz e w id u ją , iż m n ie j w ię c e j za. sto l a t w s z y s tk ie zło ża b ę d ą ju ż w y c z e rp a n e i n ie b ę d z ie n a św ie c ie n o w e j p r o d u k c ji cyny.

W tr o s c e o p rz y s z ło ść g ó rn ic tw a c y n o w eg o g łó w n e k r a j e c y n o w e z a w a rły k o n w e n c ję m ię d z y n a ro d o w ą

10

R yc. 4. N o w o c z e sn y c z e r p a k p ły w a ją c y i u ż y w a n y do e k s p lo a ta c ji c y n y a lu w ia ln e j

Cytaty

Powiązane dokumenty

potów, czasem zadowalano się stw ierdzeniem , że każda cecha przynosząca korzyść gatunkow i zostaje u trw alo n a przez dobór.. P rz y ­ jęciu tego tłum aczenia

Osobliwością wśród nich były, wywodzące się z P aleodictioptera H exaptero- idea, owady otw artej przestrzeni, unikające za­.. zwyczaj lasów pierw otnych,

Obecność kobaltu nieodzow na przy wiązaniu azotu przez

Niech f (n, k) oznacza ilość tych k-elementowych podzbiorów zbioru liczb naturalnych od 1 do n, które nie zawierają dwóch kolejnych liczb

Metodyopartenalogice—postacinormalneformuł29 PrzekształcanieformułdoCNF Rozważmyponownieprzykładowąformułęijejzerojedynkowątabelęprawdy:

Najważniejsze dane i trendy pokazujące ewolucję ryn- ku leków pod rządami ustawy refundacyjnej przedstawił Michał Pilkiewicz z IQVIA Polska: – Wydaje mi się, że trochę się

rowców jest bezpośredni brak w in nych fabrykach, które z tego po­.. wodu zmuszone są swoją

Szkoła Podstawowa w Boguszynie.