UNIVERSITATIS
MARIAE
CU R
IE
-S
К ŁO
D OWS
КA
LUBLIN
—POLONIA
VOL. Il, 16 SECTIO I 1977
Międzyuczelniany Instytut Filozofii i Socjologii w Lublinie
Irena
OPADCZYKO
metaforze О метафоре On MetaphorZASIĘG ZJAWISKA METAFORY
Przeciętny
użytkownik języka
wiążemetaforę prawie wyłącznie
zpoezją,
czy szerzej,z
językiemartystycznym. Metafora
jest tymśrod
kiem z
arsenału chwytów poetyckich,po który
twórcysięgali szczególnie
chętnie,nie tylko
zresztą dlaozdoby.
Niektórekierunki literackie czyniły z metafory wręcz programowy
środek artystyczny— np. awangarda
krakowska.Wyjątkowość
rolimetafory w
języku poetyckim uwydatnialirównież teoretycy literatury.
Hasło„metafora
”w
Słowniku terminówliterackich
Sierotwińskiegorozpoczyna się
sformułowaniem: „Zasadnicza dlajęzyka poetyckiego figura (trop) f...]”
.1 Welleki
Warren,powołując się na
wy
powiedź jednegoze
współczesnychkrytyków amerykańskich,
piszą,że
metaforaobok metrum stanowi jeden z
dwu głównychorganizujących
elementów poezji.1 2 Jeszcze dalej,
jaksądzę, idzie J.
Sławiński,widząc w metaforze
„niejakoskondensowaną formułę języka
poetyckiego”.3
Nagromadzenie metafor
w utworachartystycznych,
ich wyrazistość iświeżość
w łączeniuznaczeń oraz
szczególnazdolność do pełnienia ta
kich funkcji,
jak: tworzenie obrazupoetyckiego,
wyrażanieemocji czy kondensacja
treści, a ponadto zwracanieuwagi
na siebie jakona
znak językowy, spowodowały,że
problematykametafory
pozaliterackiej po została
raczejw
cieniuprzenośni poetyckiej. Co
prawda, badacze tego1 S. Sier o t wińsk i: Słownik terminów literackich, Wrocław 1970, s. 178.
2 R. Wellek, A. Warren: Teoria literatury, Warszawa 1970, s. 244.
SJ. Sławiński: Dzieło, język, tradycja, Warszawa 1974, s. 111.
18 — Annales, sectio I, vol. II
zagadnienia, a
szczególnie autorzy
stylistyk 45
, starająsię znaleźć
oparcie dlametafory
poetyckiej wjęzyku ogólnym, językoznawcy
zaśzwracali
uwagę natzw. naturalną metaforyczność
języka3 oraz podawali
w swoich pracachprzykłady
wyrażeń przenośnych zarówno zhistorii języka,
jaki z języka współczesnego.
Ogólnie jednakbiorąc, problem ten pozosta
wiono do badań poetyce, jak
się
wydaje niesłusznie,gdyż powinien on
byćrozpatrzony
szerzej przezjęzykoznawstwo,
jak również przez ogól ną teorię
języka.Metafora jest
zjawiskiem
bardzodawnym i
powszechnym. Odawności świadczyć mogą m.
in. takie wyrażenia,przy których trudno nam się obecnie
dopatrzeć związkuz wyrazem
podstawowym. Na przykład wy
raz „list”znaczył
kiedyśtyle,
codzisiaj
„liść”.
Nazwaprzeniesiona zo
stała
na pismo,
aślad dawnego znaczenia zachował się
wnazwie miesią
ca
„listopad
”.„Przebaczyć
”związane
jestformalnie z „baczyć”, czyli
„patrzeć gdzie indziej”, „nie patrzeć na coś
”
.6 Nazasadzie metaforyczne
go
przeniesienia powstałanazwa
„księżyc”, która pierwotnie
oznaczałasyna księcia. Wymaga
ona jednakodrębnego
traktowania. Najprawdo
podobniejbyła to
nazwa „na serio”,gdyż
antropomorfizując świat, wyo brażano sobie
Słońcejako księcia,
a naturalnegosatelitę
Ziemi mianoza syna Słońca. Dwa pierwsze przykłady
można określić mianem: „metaforazleksykalizowana
”. Te
pierwotnie metaforyczne wyrażenia charaktery zują
się tym, żena skutek różnic fonetycznych (list — liść) czy
zmiansłownikowych (brak we współczesnym języku ogólnym
wyrażenia„ba
czyć
”, którepojawić się
może jednak w kunsztowniejszymjęzyku lite
rackim) zatarta została
więźz
ichniemetaforycznymi
odpowiednikami.Termin „metafora
zleksykalizowana
”bywa
czasemstosowany,
ale w in nym
znaczeniu. Nazywa siętak metafory
powszechnie, czynawet zbyt często
używane,tj. tzw. „wytarte
”.Nie odczuwamy
dzisiajrównież
przenośności sensutakich wyrażeń, jak: noga
stołu, pancerzżółwia,
szyjkabutelki, uszko
igły czylwia
pasz cza, mieczyki
— nazwa kwiatów.Mimo
iż wtym wypadku nie mamy trudności
z odnalezieniem formalnegoodpowiednika wyrażenia używa
nego
pierwotnie metaforycznie
(np. noga jakonazwa
kończyny, uchojako
nazwanarządu słuchu itd.). Metaforą z pochodzenia
jest także wy
raz„guzik”
,który kiedyś nazwano z
niemiecka„knaflikiem”. Guzik, czyli
małyguz,
wyparłnazwę
obcegopochodzenia,
aprzeniesiony
zostałna
zapięcie na podstawie podobieństwamiędzy
tymi przedmiotami.4 Por. np. H. Kurkowska, S. Skorupka: Stylistyka polska, Warszawa 1959.
5 J. Rozwadowski: O poezji w języku [w:] O zjawiskach i rozwoju języka, Kraków 1950, s. 36—41.
6 A. Wierzbicka: O języku dla wszystkich, Warszawa 1967, s. 29.
Те z
kolei wyrażenianazywane bywają
metaforami genetycznymi.Miały
onepierwotnie
przenośnysens,
alez czasem
przestał onbyć odczu
wany
i
wyrażenia te zrównałysię z konstrukcjami niemetaforycznymi.
W takim, ogólnie
przyjętymznaczeniu
stosowany będzie termin „me tafora
genetyczna”. Z podanego określenia wynika, żemetafory
zleksy-kalizowane
są szczególnymprzypadkiem metafor genetycznych i powin
ny być
do nichzaliczone.
Sporo jestjednak w
języku i takich
wyrażeń, którenie zatraciły
swe go przenośnego
znaczenia.Można
by jeza
A.Bogusławskim określić
jakometafory aktualne.
7Oto kilka przykładów: słony
rachunek,niesmaczny żart,
gołębieserce, końskie zdrowie,
kreciarobota, mydelniczka, maluch (te
dwaostatnie odnoszą się do
samochodówokreślonych marek). Sądzę,
żewśród
metafor aktualnychwyróżnić
można takie,które są zwyczajo
we, stale używane i doraźne,
czychwilowe.
Tych ostatnichw
pamięcinie zachowujemy, tworząc
je jednorazowo dla potrzebjakiejś
sytuacji,np.
kangurze
nastroje— zmienne nastroje.Metaforyczne zmiany znaczenia
wyrażeń spotykamyczęsto w
gwa rach
środowiskowych,przy czym ich przenośność
natle
języka ogólnego jest podtrzymywanaświadomością gwarowej genezy wyrażenia.
Zgwary
przestępczej naprzykład
pochodzą następującewyrazy
o przenośnym znaczeniu: witki(ręce),
papuga(adwokat). W
gwarzeszoferów
nazywa się„baletnikiem
”człowieka skaczącego
na jezdni tami
zpowrotem
przed nadjeżdżającym samochodem. Studenciokreślają nazwą „dzięcioł
”kole
gę,
który
dużosię uczy,
a „ujeżdżalnia” to w
tejodmianie języka
salaegzaminacyjna.
Z
interesującegonas punktu
widzenia można byzatem wszystkie
wy rażenia
współczesnegojęzyka
podzielić nadwie
głównegrupy: metafo
ryczne i
niemetaforyczne.Wyrażenia
metaforyczne —to inaczej
meta fory aktualne
(zwyczajowei doraźne). Wśród niemetaforycznych
zaś,oprócz tych, które z
metaforaminie
mająnic wspólnego, znalazłyby się metafory
genetycznei
zleksykalizowane.Każde
wyrażenieniemetafo
ryczne,
z wyjątkiem tych,
którenie
posiadająsamodzielnego znaczenia
(np.spójniki,
przyimki) możebyć użyte metaforycznie. Częstość użycia powoduje ustalenie się znaczenia
metaforycznego, a więc przejście wy
rażenia dokategorii
metafor aktualnych (zwyczajowych). Z kolei wyra
żeniametaforyczne,
zatraciwszyswój
przenośnysens,
mogą stać się wy
rażeniaminiemetaforycznymi.
Wspomnieć jeszcze
możnao
wyrażeniach, którez
dzisiejszego punktu widzeniamogą przypominać
formalnie metafory,np.
dzieńwstaje, wiatr
7 A. Bogusławski: O metaforze, „Pamiętnik Literacki”, 1971, z. 4, s. 113—
—126.
gwiżdże,
noc idzie, podnóże góry. Jeśliprzyj
miesię,
że są oneświadec
twem animistycznego poglądu człowieka na
świat, to stwierdzić należy,
iżnie były
one nigdyprzenośniami,
azawsze nazwami
„na serio”.
Takie konstrukcje,i ogólniej, problem animistycznej genezy metafory
fascy
nowałbadaczy końca
XIX i początku XX wieku (np. W.Wundt i H.
Wer
ner).Niezmiernie ważnym
zagadnieniem wobec zebranych
tu określeń jestustalenie
kryteriumodróżniania
wyrażeńmetaforycznych od niemetafo- rycznych,
a następnieadekwatna
analiza i opismetafor aktualnych. Ta
kie badania dokonywane
mogą być na
płaszczyźniesynchronicznej w
oparciu odefinicje i
teoriemetafory.
Do semantyki historycznej na
tomiastnależy problem
metaforygematycznej,
jaki
wogóle
zagadnieniezmiany znaczenia, które badać
możnatylko w
ujęciudiachronicznym.
ZAKRES I DEFINICJA POJĘCIA METAFORY
Termin
metafora i polski
odpowiednikprzenośnia używany
bywa nagruncie stylistyki
wszerszym i
węższym znaczeniu.W
znacze
niu szerszym oznacza—
po wyłączeniuprzez
autorówwspółczesnych ujęć podręcznikowych
epitetui
porównania — tropystylistyczne.
Obej muje
więctakże
poza tzw. metaforą właściwą: synekdochę, metonimię,animizację, personifikację,
peryfrazę,eufemizm, hiperbolę,
8 a czasem równieżsymbol, alegorię i
ironię.W
znaczeniuwęższym zaś
odnosisię
do metafory właściwej — iewentualnie
jakojej odmian
— synekdochy i metonimii9. Niektórzy autorzykwestionują
rozumienie metafory jakopojęcia
nadrzędnego. Jedniutrzymują,
że podziałna poszczególne
tropy,wchodzące w
składmetafory
jest drobiazgowyi niepotrzebny, gdyż
ze stanowiskajęzykowego „wszystkie typy przenośni
dadząsię sprowadzić
dojednej podstawowej
formy ujmowaniazjawisk językowych w
katego riach
analogiimyślowej.
Zestanowiska literackiego (zaś) wszystkie
po
legająbądź na zamienieniu
elementówmetafory, bądź
na podstawieniujednego
obrazu zamiast innego[...]”.10
Inni natomiasttwierdzą,
żenie można
rozpatrywać animizacji, personifikacji, hiperbolina
tej samejpłaszczyźnie,
co metaforę.Wymienione terminy bowiem
odnosząsię
do wypowiedzi, którychfunkcją
jestbudowanie obrazów
poetyckich, anie
8E. Miodońska-Brookes, A. Kulawik, M. Tatara: Zarys poetyki, Warszawa 1972.
9M. Głowiński, A. Okopień-Sławińska, J. Sławiński: Zarys teorii literatury, Warszawa 1967.
10 Kurkowska, Skorupka: op. cit., s. 197.
określanie prostych
stanówrzeczy.
Takwięc
ich opis wyłącznie od stro ny
tworzywa językowego jestniewystarczający.11
Wydaje się,
żereprezentanci obu tych
stanowiskwypowiadają myśli
godne podjęcia.Konieczne
jest wyodrębnieniezjawisk różno
jakościo wych. Na innej
więc płaszczyźniepowinno się
rozpatrywać jakocałość taki oto
fragment utworupoetyckiego:
„Drzewo samotne, obnażone, Podnosi chude swe ramiona.
Rozpaczy hymny śle chropawe Do stalowego nieba próżni.”
(S. Korab-Brzozowski: Próżnia) niż wyjętą z
niego metaforę
—chude
ramionadrzewa,
czyteż całe utwory
ocharakterze
hiperbolicznym(np. Wiosna, Bal
woperze — Tu
wima)
i metaforytego samego
typu (np. tonąć w morzutęsknoty, serce
pękało z rozpaczy,nieziemska piękność itp.).
Zgodnie więc z dotychcza
sowąpraktyką badawczą
termin „metafora” należałoby zarezerwować
dlawypowiedzi nie
przekraczających rozmiaruzdania.
Wypowiedzi zaś stanowiącecałość
bardziejzłożoną,
którychfunkcją
jest ukazanie „życia”przedmiotów
martwych,
możnabyłoby określić
mianem animizacji. Te,które
wyolbrzymiają światprzedstawiony,
nazywałoby się hiperbola
mi itp.Metafory
spełniające tęsamą
funkcję wodniesieniu do prostych
stanów rzeczybyłyby
odpowiednio: metaforami ocharakterze animis
tycznym, hiperbolicznym,
personifikującym.11
12Zatem, jeśli idzie
o nowy
zakresterminu „metafora”, to odnosi się
ondo
metaforywłaściwej, synekdochy,
metonimii, peryfrazy i eufemizmu.Tak rozumianą — oczywiście
w szerszym
znaczeniu— przenośnię jako
termin na,drzędny, można byłobyzdefiniować
wsposób następujący: me
tafora jest to
wyrażenie
językowe, które,aby
zostałowłaściwie zrozu
miane,
musizostać zmienione znaczeniowo w stosunku
do swego dotych czasowego
sensu, lub wktórym należy z
tychsamych względów
zmienićwartość
składnika,jeśli
metafora jest nazwą złożoną lub zdaniem.Defini
cja ta
opierasię
naopozycji znaczenia przenośnego
iznaczenia dosłow
nego.
Należy zatem rozpatrzeć zagadnienie dosłownego
sensuwyrażeń
iokreślić,
kiedy zmiana wartościsemantycznej mieści się jeszcze
wra
mach
dotychczasowego sensu, akiedy przechodzi
wnową, metaforyczną
11 S. Skwarczyńska: Wstęp do nauki o literaturze, Warszawa 1954, t. II, s. 253 i 259. M. Grzędzielska: Male i wielkie metafory, „Pamiętnik Literacki”,1971, z. 4, s. 97—112.
12 Terminami: „metafora o charakterze animizującym” i „metafora o charakte
rze antropomorfizującym” posługują się autorzy Stylistyki polskiej, zob. Rutkow
ska, Skorupka: op. cit., s. 196.
jakość. W
przypadku konstrukcjimetaforycznych okazuje się,
że znacze nie
całościnie
jest prostąfunkcją znaczeń
wyrażeń składowych. A na takim,określanym jako atomistyczne,
stanowiskustoi
przytłaczająca większość teorii semantycznych. Nicteż dziwnego,
żeteorie
tenie uwzględniały
dotychczas zjawiskametafory,
gdyżnie
mają onew
ogóle możliwości badania omawianego problemu.Dekodowanie, rozszyfrowy
wanie metafory
polega na wyznaczeniu wartościsemantycznej
składni
kówwyrażeniazłożonego
napodstawie znaczenia
całości. Takiepodejście
do znaczenia wyrażeń jest właściweholistycznym teoriom
w semantyce.Wydaje się
więc,że zagadnienie przenośni może być
owocniebadane na gruncie
tych właśnie teorii.GŁÓWNE TEORIE METAFORY
W
stylistyceistnieje cały szereg
różnorodnych teorii metafory. Za Blackiem,autorem
książkiModels
and Metaphors,13 wyróżnić wśród
nich możnatrzy
główne: substytucyjnąteorię metafory,
porównaniową iin
terakcyjną.
Zwolennicy teorii
substytucyjnej twierdzą, że wyrażeniemetaforycz
ne
zastępuje wyrażenie czy zespół wyrażeńliteralnych. Zamiast więc
wyrazu dosłownego(L), który autor
ma namyśli,
zostajewprowadzony
inny—
metaforyczny(M). Zadaniem czytelnika
jestodwrócić substy
tucję
i,spotykając
w tekście(M), myśleć o (L). Tak
więc„zrozumienie metafory przypomina
poniekąd odcyfrowywaniekodu
czy rozwikłaniezagadki
”.14 Metafora
jestzgodnie
uznawanaza ozdobę,
ajej zadaniem
ma byćbawienie czytelnika
czy odwracanie jego uwagiod
głównego przedmiotuwypowiedzi.
Takwięc wytarte w ciągłych
analizachna grun
cie
stylistyki anglosaskiej zdanie — „Ryszard
jest lwem”, przytaczane z niechęcią przez Blacka,
znaczytyle samo,
cozdanie „Ryszard
jestdziel
ny”
.Z odrębnym
przypadkiemmamy do czynienia wówczas,
gdy w da nym języku nie ma (L) — literalnego
określenia jakiegośprzedmiotu, wówczas
zadaniemmetafory
jest wzbogacaniesłownika (np. w języku angielskim
taką funkcję pełni wyrażeniedawniej
metaforyczne „nogakąta” —
odpowiada topolskiemu określeniu
„ramię kąta”).Teoria
ta
interpretujemetaforę
bardzo powierzchownie,nie
wyjaś niając jednocześnie,
dlaczego taki anie
inny literalnyodpowiednik
wy
rażenia metaforycznegoma w
jego miejscewstawić
czytelnik.Związana jest,
jak sądzę,z poglądem, iż znaczenia
słówsą
stałei
raz na zawsze13 M. Black: Models and Metaphors, Studies in Language and Philosophy, Ithaca, New York 1962.
14 M. Black: Metafora, „Pamiętnik Literacki”, 1971, z. 3, s. 223.
ustalone. Skoro jednak (M) jest
zastępowalne jednoznacznie, to ma
ono również swojestałe
dodatkowe znaczenie.A
toodnosić się może tylko
dotzw. metafor
wytartych.Taki
pogląd,
jak twierdzi Black,pokutuje w
pracachwiększości
kry
tyków i autorów rozprawna
temat metafory.Na
grunciepolskim
zbli
żonetwierdzenia odnaleźć
możnaw Nauce o literaturze
J.Krzyżanow
skiego.
Za odmianę
teorii substytucyjnej
uważaBlack
teorię, którą nazywa porównaniową.Jest
to najstarsza rodowodem koncepcjasformułowana już przez
Arystotelesa.Rozpatrywał on metaforę, najogólniej
biorąc, odstrony formalnej, twierdząc m.in.,
żemetafora
jestskróconym
porówna
niem, wktórym
pominiętezostały
wyrażenia spajające,np.
jakna kształt, niby,
podobnie jak itp. Totwierdzenie
wyodrębnione przez kon
tynuatorówspośród
uwagArystotelesa na
tematmetafory odnosi się oczywiście
tylko dometafory
właściwej.Na temat
tropów, które późniejnazwano synekdochą i metonimią wypowiadał się
oddzielnie.Przekształ
canie znaczeń
dosłownych dokonujesię więc
przez zestawienie wyrażeń o podobnych znaczeniach. Jeżeli czytelnikodkryje
podstawę porównania, a więc cechę, która tłumaczy takiezestawienie, będzie
mógłuczynić
dal szy krok i
dojść doznaczenia
dosłownego,które autor
zakodował wme
taforze. Zgodnie
więcz
teorią porównaniową, przenośnię „Ryszardjest
lwem”
należałoby rozumieć jako„Ryszard
jest jaklew
” (w byciudziel
nym).
Szerszego rozpatrzenia wymaga więc
kwestia wyrażania znanych i
nieznanychdotąd
podobieństwmiędzy
desygnatami,zestawianych
w metaforze wyrażeń.Teoria
porównaniową dobrze wyjaśnia,dlaczego konstrukcja
metaforyczna zostałastworzona, na jakiej
zasadzie zesta
wionookreślone wyrażenia.
Aby scharakteryzować zaś wpełni metaforę,
trzeba, modyfikująctę teorię,
mówićtakże o uchwyceniu
niepodobieństwa,w
czym pomocnemogą być
uwagiteoretyków literatury
dotycząceod
ległości semantycznej
zestawianych pojęć,
czy inaczej„napięcia
”między
członami metafory.15
Ostatnią z wymienionych
teorii jestteoria interakcyjna. Jej
twórcą jest Richards.Od niego
pochodziwyróżnienie w
metaforze tematu(te
nor)
i instrumentu-nosiciela (vehicle).16
Na przykład,w przenośni
„fiołkioczu” tematem, czyli
przedmiotem, októrym się mówi,
sąoczy, instru-
15 Pojęcia „napięcia” między członami metafory używa np. Monroe C. Beard
sley. Zob. M. C. Beardsley: Metaphor [w:] The Encyclopedia of Philosophy, New York 1967, vol. 5, s. 284—289.
16 Polskie odpowiedniki terminów „tenor” i „vehicle” pochodzą z pracy Jerzego Strzetelskiego. Zob. J. Strzetelski: Angielskie i amerykańskie badania nad metaforyką, „Pamiętnik Literacki”, 1966, z. 1, s. 295—326.
mentem
zaś
określającymoczy
sąfiołki. Metafora
powstajewówczas, gdy myśli
o obu tych różnych przedmiotachwspółdziałają ze
sobą. Efek tem
tegojestwytworzenie
nowego znaczenia.Zmiana znaczenia
dokonujesię przez
zespoleniemyślowe,
przeztwórcę czy
czytelnika,niektórych
cech konotacji dosłownych, wyrażeńwchodzących w skład
metafory.Black, kontynuując
myśli Richardsa, odrzucasugestię
odwoływaniasię
doznaczeń
dosłownych.Aby zrozumieć na
przykładmetaforę
„Czło
wiekjest
wilkiem”, nie trzeba
znać dosłownego,słownikowego znaczenia słowa
„wilk”,
ajedynie
— jakto nazywa
—„system
banalnychskoja
rzeń” przyporządkowany wyrażeniu
w
danymjęzyku. Na podstawie sys
temu banalnych
skojarzeń słowa „wilk” buduje się
nowyukład
cech do
tyczący człowieka.Pozostaje on
pozazestawem banalnych cech,
którełączymy
zdosłownym użyciem nazwy
„człowiek”.
Metaforę, jakpisze,
możnaporównać
dofiltru czy ekranu.Przedmiot
jawisię
natle linii
wy znaczających strukturę
ekranu.Siatka
owych linii naekranie — to
sys tem banalnych skojarzeń
słowa.Teoria
ostatnia,
jaksię
wydaje, jest teorią bardziejpsychologiczną niż
stylistyczną.Opisuje
raczejprocesy
myślowe, niż reguły operowaniai
tworzeniawyrażeń.
Pozatym,
czego nienależy
traktowaćjako zbyt poważny zarzut, teoria ta, mówiąc o przenośni
jakoo filtrze
czyekranie, na którym
jawisię
dany przedmiot, wyjaśniametaforę
metaforycznie.Cenne
jestbez wątpienia spostrzeżenie,
że znaczenie metaforycznejest nową jakością
i żetworzy się
jew
oparciuo pewne banały, czy,
jak to określa M.Przełęcki, wiedzę przysłowiową,
wiązaną z desygnatami da nego wyrażenia
wjęzyku
17.Pytaniem
jednak,które się
tu nasuwa, jest zagadnienie, czymetafora opiera
się na owejwiedzy
przysłowiowej.Jak się
wydaje, nie
wykluczone jest,że
takżeją
tworzy.Na koniec
dodać należy, że teoria substytucyjnai interakcyjna
odno
sząsię
dometafory
wszerszym
znaczeniu,zaś
porównaniowa jest wgruncie
rzeczyteorią
metaforywłaściwej.
METAFORA W NAUCE I STOSUNEK LOGIKI DO METAFORY
Metafora
jakokonstrukcja wieloznaczna,
obrazowa i często nacecho
wana emocjonalnienie jest pożądana w języku nauk ścisłych. Niechętny stosunek
doniej
jestzrozumiały, gdy
weźmiesię pod
uwagę, żepostulo
wanymi
wyróżnikami stylu naukowego ma być
jednoznacznośći
ścisłość w wyrażaniu myśli. Zdrugiej jednak
strony, metaforafunkcjonuje
tujako rezultat
wstępnego, intuicyjnegojeszcze
uchwycenia cech danego 17 M. Przełęcki: O metaforze w filozofii [w:] Moralność i społeczeństwo, Księga Jubileuszowa dla Marii Ossowskiej, Warszawa 1969, s. 9—26.zjawiska.
Wpoczątkowych
stadiach rozwoju nauki czy krystalizacji ja kiejś teorii, terminy i pierwsze uogólnienia
zaczerpniętez języka potocz
nego
miały charaktermetaforyczny, np.
pole,siła, natura
unika próżni.Niedookreśloność
z
tymzwiązana
zostaje usuniętawraz z
wprowadze
niem definicji, zacierasię także i zanika
obrazowośćw miarę upowszech
niania terminu, i w
rezultacie zaczyna onfunkcjonować
jak każdeinne, nie obciążone
metaforycznągenezą
wyrażenie. Przenośnieoddają
także nieocenione usługiw dydaktyce,
uplastyczniająci
przybliżając treściprzedstawiane.
Logicy
przestrzegają jednakprzed posługiwaniem się
wyrażeniamimetaforycznymi,
gdyżprowadzić
to może do różnego rodzajubłędów logiczno-językowych, np.:
1) błędufiguralnego
myślenia,gdy
obrazowe metaforyczne sformułowanie zostaniezrozumiane
przezodbiorcę dosłow
nie,
2)ekwiwokacji,
gdy autorwypowiedzi posługuje się kilkakrotnie
wyrażeniem wróżnych znaczeniach, nie rozróżniając
ich,3)
nagroma dzenia
metafor,co może
powodować, iżcała
wypowiedź staniesię nie
zrozumiała.
Filozofowie z kręgu
logicznego pozytywizmu odmawiajątak
że
wyrażeniommetaforycznym wartości
poznawczej.Nie są to, według
nich,zdania,
októrych
możnaorzec,
że są prawdziwe lubfałszywe, gdyż słowo
użyte metaforycznie zostaje pozbawione jakiegokolwiek określo
nego znaczenia. Stajesię,
jak tookreśla Carnap, „pustą łuską”.
Badając tenproblem,
M. Przełęckidochodzi do
wniosku, że taknie jest,
bowiemwypowiedzi
metaforyczne dadząsię weryfikować po
przełożeniuich na
zdania literalne.Ponieważ dana
wypowiedź metaforyczna Zmoże
miećkilka
różnych interpretacji,przyjąć należy,
żeadekwatny przekład
jejznaczenia
poznawczego jest klasą parafrazdosłownych: [Z^, Z2*,
...,Zn*].
Jeżeli
każda z
parafraz jest zdaniem prawdziwym, bądźkażda
jest zda
niemfałszywym, to
prawdziwa albo fałszywa jest takżewypowiedź Z.
Gdy
jednak
pewne przekładyokażą się
prawdziwe, a innefałszywe,
towypowiedź
Z jestzdaniem nierozstrzygalnym.
Wypowiedź taką można byzaliczyć
do klasyzdań niedookreślonych,
zawierających terminycząst
kowotylko
definiowalne.18
Ogólnie
jednak biorąc, problemmetafory nie
był, jak dotąd, dla lo
gikiproblemem badawczym.
Za autorów pionierskich prac ocharakterze
logicznymw
tejdziedzinie
uznaćnależy: J.
Pelca, M. Przełęckiegoi
J. Kmitę.19
18 Przełęcki: op. cit.
19 J. Pelc: Zastosowanie funkcji semantycznych do analizy pojęcia metafory [w:] Rozprawy logiczne, Księga pamiątkowa ku czci profesora Kazimierza Ajdu- kiewicza, Warszawa 1964, s. 123—153. Przełęcki: op. cit. J. Kmita: O war
tości poznawczej dzieła literackiego, „Studia Filozoficzne”, 1963, nr 1, s. 87—111.
J. Kmita: Podstawy semantycznej koncepcji rzeczywistości przedstawionej w dziele literackim, „Studia Filozoficzne”, 1966, nr 1, s. 63—91.
JERZEGO PELCA ANALIZA POJĘCIA METAFORY
Analizy
pojęcia metafory
przy użyciupojęć logicznych
dokonał JerzyPelc. Została
onazawarta w
pracy Zastosowaniefunkcji semantycznych do
analizy pojęciametafory. Autor stwierdza, że metafora
jest pewnym szczególnymprzypadkiem występowania znaków jako
takich.Pierwszym i najwłaściwszym
krokiemdo
skonstruowania teoriimetafory
jestzasto
sowanie
przy jejbadaniu
funkcjisemantycznych. „Wydaje się
bowiem— jak
pisze —że
budowafundamentów
logicznych jest najlepszym przygo towaniem przedsięwzięć
tegotypu.
”20 Narzędziami,którymi
Pelcposłu
guje się
podczas analizy,są następujące pojęcia
— w znaczeniach naj
częściejprzyjmowanych w
logice: znak,desygnowanie, desygnat, deno- towanie,
denotacja, znaczenie czylikonotacja, cecha
swoista, cecha istot
na, cechaosobliwa, wypowiadanie, zastępowanie i język.
Pelc bierze pod
uwagę
trzy wyrażenia: W,Wb
W2
.W — to wyrażenie
metaforyczne (np. gwiazdy oczu), W2—
jest jego literalnąparafrazą (oczy błyszczące i piękne), Wj — niemetaforycznymi
odpowiednikiemW
„(gwiazdy
” —o
ciałach niebieskich).Tworzy figurę, którą
nazywa„trójkątem semantycznym”
.Wierzchołkami tego
trójkątasą wyrażenia Wi,
W2
,W. Pelc bada następnie relacje między
tymi wyrażeniami.Ana
lizą
objęte zostały wszystkie
tropymieszczące się w zakresie metafory
w szerszym znaczeniu.Sposób
podejściabadacza do problemu przenośni spróbuję
ukazać naprzykładzie
wyników analizymetafory właściwej.
Tak więc
relacja W —
Wbbądź
Wi—W
charakteryzujesię tym, że
wyrażenia „gwiazdy” (ooczach) i
„gwiazdy” (o ciałach
niebieskich)są
równokształtneoraz
różnoznaczne. Z wyrażenia Wiprzez modyfikację znaczeniową powstało
W.Przy pomocy
stosunkówi
własności seman tycznych omawianych
wyrażeń można więcopisać
proces metaforyzacjiRelacja W —
W2bądź
W2 —
W zachodziz
koleimiędzy wyrażeniami różnokształtnymi oraz równoważnymi
lub równoznacznymi („gwiazdy”
ooczach,
„oczybłyszczące i
piękne”).
Funkcje semantycznetych
wy
rażeń wyznaczająstosunek zastępowania między nimi.
Ostatniaz roz
patrywanych relacji
zachodzi
międzyW
2 a Wibądź Wi
a W2 („gwiazdy”o
ciałach niebieskicha „oczy błyszczące
ipiękne
”). Charakteryzuje
jąróżnokształtność oraz
różnoznaczność, poszczególne relacje semantyczne zaś wyznaczają strukturę porównania (oczy jak gwiazdy).Po
tymbardzo skrótowym omówieniu
koncepcjiPelca, kilka uwag na jej temat.
Autor zauważa, żetaki sposób analizy
dasię również za
stosować
dometafory genetycznej,
bowiem jestona, według
niego,rów
nież
metaforą. Natomiaststanowisko
reprezentowanew
tejpracy
jest 20 Pelc: op. cit., s. 124.inne — metafora genetyczna była
lecz nie
jest metaforą.Analiza
Pelca byłaby więcw
tym przypadkuza szeroka. Poza
tym czytelniknie
do wiaduje się, dlaczego
nazwa„gwiazdy”
czasem odnosisię do
ciał nie bieskich,
ainnym razem określa piękne i
błyszcząceoczy. Niezbędne
jest tu,niewątpliwie,
określenieliteralnego sensu
wyrażenia.PERSPEKTYWY BADAŃ NAD METAFORĄ
Zagadnienie metafory,
mimo wieluopracowań, nie zostało
do tejpory rozpatrzone w
sposóbnie budzący wątpliwości.
Licznepytania,
jakiesię nasuwają, dotyczące
statusumetafory,
różnicymiędzy zna
czeniem metaforycznym
adosłownym,
anastępnie sposobu konstruowa
nia
przenośni,wyznaczania
przezodbiorcę jej
sensuoraz cały szereg
innych, powinnybyć podjęte
przez dyscyplinyo
ogólniejszym przedmio
cie niżjęzyk poetycki. Niedostrzeganie
omawianego problemu przez ogólneteorie
języka tłumaczyć można panującymi tendencjamiatomi-
stycznymi,czego
przykłademsą
badaniagramatyki
generatywnej, tak w zakresiesyntaktyki,
jaki semantyki
języka. Wydajesię, że metody atomizmu
mogłybybyć pomocne,
aletylko we wstępnej
fazierozważań,
następnyetap zaś
— tobadanie
wyrażenia metodamisemantyki
holi
stycznej. Gdyznaczenie
metaforycznego wyrażenia zostało określone jako funkcjaliteralnych znaczeń wyrażeń składowych, np. gdy
rozumiemjuż
dosłowniezdanie „Ryszard
jest lwem” następuje
momentzaskoczenia spowodowany niezgodnością tego zdania ze znanym stanem rzeczywi
stości: Ryszard
jestprzecież
człowiekiem. W tej sytuacji odrzucamydotychczasowe znaczenie
słowa „Lew”, szukając
dla niego takiegozna
czenia, które uczyniłoby
zdanie „Ryszardjest
lwem” prawdziwym.W poszukiwaniu tym kierujemy się wytyczną,
że powinno zachodzićjakieś
podobieństwo między Ryszardem alwem.
Naszkicowany proces ustalaniaznaczenia
słów metaforycznychnie mieści się
wmetodach
atomizmu,pojmujących znaczenia złożeń, jako funkcji znaczeń wyrażeń składowych. Wydaje się, że
tepostulaty
wytyczają najodpowiedniejszyprogram badań nad metaforą.
РЕЗЮМЕ
До настоящего времени метафорой занимались прежде всего исследователи поэтического языка. Они сформулировали три главные теории метафоры:
субституционную, сравнительную и интеракционную. Однако метафора высту
пает не только в поэзии, она — общеязыковое явление. Все выражения язы
ка можно разделить на выражения метафоричные и неметафоричные. Мета
форичные — это значит актуальные (временные и обычные), к неметафорич
ным следует отнести генетические и лексикальные метафоры, где вторые
являются разновидностью первых. Термин „метафора” должен приме
няться к выражениям, не превышающим размера предложения (к предложе
ниям, сложным названиям и однословным выражениям переносного характера).
Более сложные, но подобные выражения должны определяться по-другому.
Метафорическое значение можно дефинировать только через оппозицию по отношению к дословному значению. Исследования над метафорой должны быть начаты общей теорией языка. Однока до сих пор семантические теории орга- ничивались только исследованиями дословных значений. Но так как метафори
ческое значение не является функцией дословных значений, то доминирующие в общей теории языка атомистические методы должны быть дополнены мето
дами холистической семантики.
SUMMARY
Metaphor has been studied so far particularly by scholars dealing with the language of poetry. Three main theories of metaphor have been formulated on the grounds of stylistics: substitutional, comparative and interactional. However, metaphor is not a phenomenon restricted to poetry alone. It is characteristic of language in general. With this in view, all linguistic expressions may be divided into metaphorical and non-metaphorical, metaphorical meaning current metaphors (customary and extemporaneous) and non-metaphorical denoting both genetic and lexicalized metaphors. The term ’metaphor’ should be used to denote expressions not longer than a sentence (i.e. utterances, compounds and individual lexical items with figurative connotations). More complex sequences of a similar character should be termed differently. Metaphorical meaning may be defined only in opposition to literary meaning. The studies of metaphor should be undertaken within the general theory of language. However, the semantic theories so far have been limited in scope to cover only literary meanings. As metaphorical meaning is not a direct function of literary meaning, the atomistic procedures prevailing in current linguistics should encompass some methods of holistic semantics.