• Nie Znaleziono Wyników

Koniec wojny - Grzegorz ks. Pawłowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Koniec wojny - Grzegorz ks. Pawłowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

KS. GRZEGORZ PAWŁOWSKI

ur. 1931; Zamość

Miejsce i czas wydarzeń Tomaszów Lubelski, II wojna światowa

Słowa kluczowe Tomaszów Lubelski, II wojna światowa, okres powojenny, stosunki polsko-żydowskie, Rosjanie, Niemcy, ukrywanie się, wypas krów, pobyt w szpitalu

Koniec wojny

Przez sąsiednią wioskę wojsko rosyjskie przechodziło. Z tej wielkiej radości nie wypędziłem krów [na pastwisko], tylko poszedłem zobaczyć jak Rosjanie przechodzą.

Wróciłem do domu, [wtedy] gospodarze powiedzieli: „Ty już nie możesz u nas być, zaniedbałeś swoje obowiązki, nie wypędziłeś krów, zarobiłeś przez miesiąc na koszulę, idź sobie.”. Dali mi [tylko] przenocować. Na drugi dzień rano odszedłem, nie wiedziałem gdzie [mam iść]. Poszedłem przed siebie, właściwie to było [w] kierunku Tomaszowa Lubelskiego. Przejechała furmanka, ja idę, zatrzymała się: „Chodź tu chłopcze. Gdzie idziesz?” – „Nie wiem, przed siebie.”. – „Gdzie jest twój dom?” – „Nie mam domu.”. – „Gdzie są twoi rodzice?” – „Nie mam rodziców.”. – „Jesteś sierotą?” –

„Tak.”. – „To siadaj z nami.”. Zawieźli mnie aż na Majdan, bardzo dobrze mnie [tam]

ludzie traktowali, ale zachorowałem. Doradzono [mi] iść do Tomaszowa Lubelskiego, to było blisko, może z pięć kilometrów. Poszedłem, [w] głowie mi się kręciło, kazano mi iść do Polskiego Czerwonego Krzyża, tam skierowano mnie do lekarza. Lekarz wyszedł i w poczekalni miał dużo ludzi, ale mnie zauważył. „Chodź no tu chłopcze.”.

[Pytał]: „Kto, co?”, odpowiedziałem, że jestem sierotą. – „A jesteś głodny?” –

„Jestem.”. Jego żona mi dała jeść, [a lekarz] mnie zbadał, mówi: „O, ty jesteś ciężko chory, musisz do szpitala.”. – „Nie mam pieniędzy.”. – „Dam ci skierowanie, że nie potrzebujesz pieniędzy.”. Poszedłem, przyjęto mnie, dyrektor szpitala, powiedział, że:

„Możesz przyjść do mnie jak wyjdziesz ze szpitala, bo ja nie mam dzieci.”. Byłem nieśmiały, on się powinien upominać o mnie, przychodzić, spytać się czy coś, [a] on się nie interesował, chyba był zajęty. No więc, ze szpitala wyszedłem, ale do niego nie poszedłem.

(2)

Data i miejsce nagrania 2006-12-27,Tel Awiw-Jafa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marzena Baum

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

[Kiedy] tam byłem, [to] chodziłem do bożnicy, gdzie był jeszcze ten rabin z Lubawicz, słynny rabin, przedstawiono mnie jemu.. On powiedział: „The God bless him – Niech go Pan

Słowa kluczowe Izrael, współczesność, język hebrajski, pochodzenie, sentyment do pochodzenia, tożsamość.. Sentyment

Trzeba potępiać złe czyny, ale sami ludzie to są dzieci Boże, no więc niech Pan Bóg ich sądzi. Przebaczać zawsze się powinno, tylko właściwie nikt mnie o przebaczenie

zobaczyć, to sobie myślę – zaraz, to jest tylko teraz muzeum, ale trzeba było widzieć wtedy co się to działo.. Ci, którzy tam przeżyli, to dla nich to było

Ponieważ jestem dzieckiem wojny, to uważam, że jest moim obowiązkiem dawać świadectwo, bo nie każdy ma moje lata, nie każdy przeżył II wojnę światową. Pewnie, że jest

Słowa kluczowe Izrael, współczesność, siostra Klara, Staszczak Klara, pochodzenie, tożsamość, narodowość, narodowość polska, narodowość

Tu się bardzo rzadko ubieram [w szaty liturgiczne], chyba, że biskup jakiś przyjeżdża czy [jest] jakaś wielka uroczystość, to się wtedy ubieram, żeby po prostu

[Jednak] kto to wie, jest bomba atomowa, znajdzie się jeden nieodpowiedzialny człowiek i może więcej zrobić złego niż wszyscy poprzednicy, jak będzie miał taką broń. Nie