• Nie Znaleziono Wyników

Kościół w Uchaniach - Jerzy Skarżyński - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kościół w Uchaniach - Jerzy Skarżyński - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

JERZY SKARŻYŃSKI

ur. 1921; Uchanie

Miejsce i czas wydarzeń Uchanie, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Uchanie, dwudziestolecie międzywojenne, dzieciństwo, stosunki polsko-żydowskie, plebania w Uchaniach, kościół katolicki w Uchaniach

Kościół w Uchaniach

Święty Antoni w głównym ołtarzu, 13 czerwca odpust. Zabawa co się zowie, kogutki, korkowce, strzały, lody – tylko wtedy były, bo tak na co dzień lodów w Uchaniach nie było. Był pan Mendel, miał na rogu sklep cukierniczy, długą brodę i żonę, z którą siedzieli na tym ganeczku przed domem. Ale on miał ze dwie czekolady tylko tam i sodową wodę. Był taki troszkę pomylony Żyd biedny, chodził, podśpiewywał coś i nosił wodę w dużych kubłach z pompy, która stała na rynku, i ten pan Mendel produkował wodę sodową. I nieraz biegałem z litrową butelką, piliśmy, z sokiem oczywiście, a soki wyśmienite mama robiła, malinowe, wiśniowe i Bóg wie jakie. Stały w tej spiżarni wspomnianej.

Kościół był przepiękny. Główna nawa ciągnęła się tak, jak to nakazuje architektura budowli, były boczne kaplice, jedna świętej Teresy. Przepiękne sarkofagi, do dzisiaj istniejące. Bardzo dobre organy były, mimo że niestety miechy ręcznie poruszane.

Ale to była nasza zabawa, robiliśmy kolejki, kto będzie pompował. Trzeba było cały czas podczas nabożeństw pompować tym miechem. Były ławki ustawione, stare, przepięknie rzeźbione, przed ołtarzem. Uroczyste zawsze były wszystkie święta kościelne, z ogłaszaniem sygnaturki. Dzwonnica stała wybudowana, do dziś pewno jest, piękne dzwony. Zamówiono u pana ludwisarza z Lublina zrobienie dzwonu. I on przyjechał z rodziną – dwie dziewczynki miał, żonę. Był taki domek obok, niedaleko plebani, tam zamieszkał. I obserwowałem, jak się dzwony robi.

Ksiądz Kiliński mieszkał obok kościoła, bardzo ładna plebania. Dziwię się, jak się dowiaduję teraz, że postawiono drugą plebanię tam. Ksiądz Kiliński odszedł stamtąd i przyszedł ksiądz Jóźwiak. A ksiądz Jóźwiak miał brata, który był sekretarzem sądu w Zamościu i miał dwóch synków. Ci bratankowie, Jurek i Edek, przyjeżdżali na wakacje i to było moje kumplostwo. W ten sposób wchodziłem na salony plebanii, z księdzem graliśmy w Kinga, taka piękna gra w karty, ksiądz widać, poza brewiarzem, z nami trochę zabijał czas.

(2)

Data i miejsce nagrania 2016-04-07, Warszawa

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wyglądało to tak, że dach był zwalony do środka, a więc gruzowisko, na którym już chwasty rosły, a z boku stały ściany, dziurawe okna, bo żadnych krat tam już nie było..

Ludzie sobie nie wyobrażali, że można pogodzić chodzenie do kościoła co niedzielę, z komunią, i [życie z wyznawcą] innej religii. I nie wyobrażali sobie, żeby ta

Na przykład podczas Purim według tradycji żydowskiej rozdaje się prezenty, pani rabinowa wypiekała biszkoptowe ciasto, przychodził ten przedstawiciel rabina i przynosił

Jeszcze jakieś dwie czy trzy macewy w krzakach [zostały] i gmina żydowska nie może się dogadać z gminą w Uchaniach, że trzeba jakoś uporządkować ten cmentarz..

Słowa kluczowe Uchanie, II wojna światowa, okupacja niemiecka, Żydzi, cmentarz żydowski w Uchaniach, egzekucja na cmentarzu żydowskim, Niemcy.. Egzekucja na cmentarzu żydowskim

W defiladach, które przechodziły, przechodzili też uczniowie szkoły pod pomnikiem, pod takim krzyżem, pod szkołą, pan kierownik, wójt, gminna śmietanka, także przechodzili

Na dworzec dowódca pułku pan Niementowski z żoną przywoził synka, który był młodszy ode mnie, był w korpusie kadetów, dla niego miejsce było, bo on syn pułkownika, i była

Prawdopodobnie dowództwo sowieckie miało świadomość, że tylko dwa tygodnie tu będzie, bo się musi wycofać za Bug, bo w końcu linia demarkacyjna była przekroczona. To było