Cena pojedynczego egzempl. 10 gr. Dzisiejszy numer zawiera 8 stron
BEZPARTYJNE POLSKO - KATOLICKIE PISMO LUDOWE.
W eksped. miesięcznie 79 gr. z odnosze- r rZ B O p iala. niem przez pocztę 21 gr. więcej. W wy
padkach nieprzewidzianych, przy wstrzymaniu przedsiębiorstwa, złożenia pracy, przerwania komunikacji, abonent niema prawa łądać pozaterminowych dostarczeń gazety, lub zwrotu ceny abona
mentu. Za dział ogłoszeniowy Redakcja nie odpowiada. Redaktor przyjmuje od 10-12. Nadesłanych a nie zamówionych rękopisów Re
dakcja nie zwraca i nie honoruje. Redakcja i administracja ul. M ickie
wicza 1. Telefon 80. Konto czekowe P. K. O. Poznań 204,252.
Sunttennem wykonywaniem obowiązków, budujemy silną Ojczyznę!
(*"5 ~ o I -> , Za ogłosz. pobiera się od wiersza mm. (7 ' y • U w fcG IliCl • łam.) 10 gr., za reklamy na str. 4-tam. w wiadomościach potocznych .30 gr. na pierwszej str. 50 gr. Rabatu udziela się przy częstem ogłaszaniu. „Głos W ąbrzeski* wychodzi trzy razy tygodn. i to: w poniedziałek, środę i piątek. Przy ndo- wem ściąganiu należności rabat upada. Dla spraw spornych jM t właściwy Sąd w W ąbrzeźnie. — Za terminowy druk, przepisane miejsce ogłoszenia administracja nie odpowiada W ydawnictwo zastrzega sobie prawo nieprzyjęcia ogłoszeń bez podania powodów
Nr. 94 | Wąbrzeźno, Kowalewo, Golub, sobota dnia 12 sierpnia 1933 r. | Rok XIII
Harcerze polscy budzą wielki podziw na Światowym Zloeie Harcerstwa
BUDAPESZT. Na głównym stadjo- nie Światowego Zlotu Harcerskiego od
był się wielki pokaz harcerstwa polskie
g o — .
Drużyny polskie z flagami narodo- wemi ustawiły się w kształcie m apy pol
skiej. Pokazano polskie tańce regjonal- ne, jak „Kujawiak11, „M azur11, „Zbójni
cki11 i „Oberek11.
Entuzjazm publiczności wyraził się w niemilknących okrzykach na cześć Polski i Polaków.
Hasło harcerskie „Czuwaj11 jest obec
nie naj popularniej szem na zlocie. Na u- roczystości obecni byli: Poseł R, P. Łep- kowski, komendant Toleky i kierownicy poszczególnych grup.
Regent Horthy w polskim obozie harcerskim
BUDAPESZT. Przybył do obozu polskiego regent Horthy. U bramy po
witała go drużyna reprezentacyjna oraz komendant wyprawy dr. Grażyński. Re
gent zwiedził dokładnie obóz polski, za
trzym ując się dłużej w świetlicy książ
ki. Przy pożegnaniu regent podkreślił swe zadowolenie, że zwiedził obóz pol
ski, który mu się ogromnie podobał.
Gen. Baden-Powell o harcerstwie polskiem
BUDAPESZT. Dnia 8 bm. na Jam
boree w Goedoeloe rozpoczęły się obra
dy 7-ej międzynarodowej konferencji skautowej. Obradom przewodniczył lord Baden-Powell. Im, Rządu polskiego witał konferencję woj. Grażyński. W czasie 2-dniowych obrad konferencji za
znaczyła się wybitnie dobra pozycjaCBA
h a r c e r stw a p o ls k ie g o w ś w ie c ie s k a u to w y m . N a jle p s z y m te g o d o w o d e m je s t w y b ó r d e le g a ta p o ls k ie g o S tr u m illy d o K o m ite tu M ię d z y n a r o d o w e g o , s k ła d a ją c e g o s ię z 9 - u o s ó b . Trzeba podkreślić ten wielki sukces Polski, tem bardziej, że delegat Polski zasiada w komitecie po
raź pierwszy od czasu jego istnienia.
lewy polski lot »rMł
Samolot „Orzeł Biały“ uszkodzony — MMPgMreagBMmMjMi Łotuiey ranni
N E W Y J O R K . D w a j lo tn ic y p o ls c y , ip r z e w r ó c il s ię . B r a c ia A d a m o w ic z o w ie b r a c ia B r o n is ła w i J ó z e f A d a m o w ic z o w ie j o d n ie ś li r a n y , k tó r e je d n a k n ie s ą c ię ż - k tó r z y w y s ta r to w a li n a s a m o lo c ie „ O - k ie i n ie z a g r a ż a ją n ie b e z p ie c z e ń s tw e m r z e ł B ia ły " d o lo tu n a d A tla n ty k ie m ic h ż y c iu . L o tn ik o m p o ls k im u d z ie lo n o
L o tn ic y p o ls c y b r a c ia J ó z e f i B r o n is ła w A d a m o w ic z o w ie .
G E N . B A D E N -P O W E L L .
T w ó r c a s c o u tin g u i „ p ie r w s z y s c o u t" , g e n e r a ł a n g ie ls k i lo r d B a d e n -P o w e ll, k tó r y w d r o d z e p o w r o tn e j z J a m b o r e e w G ó d ó ló n a W ę g r z e c h
z a tr z y m a ć s ię m a m . in . w G d y n i.
Specjalną uwagę zwróciły na siebie również dwa polskie referaty.
W mowie pożegnalnej gen. Baden- Powell podniósł doskonałą postawę har
cerstwa polskiego i węgierskiego i zachę
cił zebranych do zwiedzania obozu szy
bowców polskich i węgierskich.
Godna odpowiedź polskiego harcerza Czy Hitler boi się harcerzy polskich
BUDAPESZT. „Az-Eszt“ przyta
cza rozmowę swego współpracownika z jednym z polskich h a r c e r z y , k tó r y z a p y ta n y p r z e z d z ie n n ik a r z a o „ k o r z y ta r z p o ls k i" o d p a r ł: „ n ie m a k o r y ta r z a je s t ty lk o P o ls k a " .
Dziennikarz opowiada o dyskusji jaka wywiązała się między h a r c e r z e m p o l
s k im a obecnym przy tej rozmowie h it
le r o w c e m n a te m a t n ie p r z y c h y ln e g o u s to s u n k o w a n ia s ię H itle r a d o h a r c e r s tw a . P o la k z a g a d n ą ł N ie m c a , c z y H itłe r o b a w ia s ię h a r c e r s tw a , n a c o h itle r o w ie c n ie u m ia ł d a ć o d p o w ie d z i.
100 OSÓB UTONĘŁO W RZECE LONDYN. W Noakhalu w Bengalu w po
bliżu wyspy Ramgati na rzece M eghna wy
wrócił się prom przeładowany pasażerami.
U to n ę ło o k o ło 1 0 0 o s ó b .
p r z e le c ie li d o H a r b o u r G r a c e ( N o w a F u n la n d ja ) .
P o d c z a s lą d o w a n ia s a m o lo t b r a c i A - d a m o w ic z ó w p o r w a n y p o d m u c h e m w ;a -
J e d n o p ła to w ie c „ O r z e ł B ia ły " n a k tó r y m lo tr .ic y p o lsc y , b r a c ia J ó z e f w ic z o w ie s ta r to w a li z A m e r y k i d o P o ls k i.
tr u r o z b ił s ię , a lo tn ic y z o s ta li r a n n i.
A d a m o w ic z o w ie p o o p a tr z e n iu ic h r a n , w r ó c ą d o A m e r y k i.
H A R B O U R G R A C E . S z c z e g ó ły k a ta s tr o fy s a m o lo tu b r a c i A d a m o w ic z ó w s ą n a s tę p u ją c e : S a m o lo t p o p r z e b y c iu s z c z ę ś liw ie 1 8 0 0 k im . z lo tn is k a B e n n e t F ie ld p o d N o w y m J o r k ie m d o H a r b o u r G r a c e n a N o w e j F u n la n d ji, o p u ś c ił s ię n a lo tn is k o . S iln ik p r a c o w a ł n a z w o ln io n y c h o b r o ta c h i s a m o lo t s tr a c ił s z y b k o ś ć d o ty k a ją c k o la m i z ie m i. IV p e w n e j c h w i li s iln y P O D M U C H W I A T R U u d e r z y ł w s a m o lo t, k tó r y s tr a c ił r ó w n o w a g ę i
n ie z w lo c z n ie p o m o c y le k a r s k ie j. S a m o lo t je s t u s z k o d z o n y . W y p a d e k te n w y w o ła ł w ie lk ie w r a że n ie n a lo tn is k u H a r b o u r G r a c e , g d z ie p r z e w id y w a n o ż e b r a
B r o n is ła w A d a m o
c ia A d a m o w ic z o w ie p o k r ó tk im p o s to ju i o d n o w ie n iu z a p a s ó w p a liw a r o z p o c z n ą lo t p r z e z A tla n ty k . W o b e c u s z k o d z e n ia a p a r a tu i o b r a ż e ń , o d n ie s io n y c h p r z e z lo tn ik ó w , p o w r ó c ą o n i p r a w d o p o d o b n ie o k r ę te m d o N o w e g o J o r k u r e z y g n u ją c n a r a z ie z p r z e lo tu p r z e z O c e a n .
ZDOBYW CA ATLANTYKU
M AJOREM . W śród nowych nominacyj wojskowych, któ
re ogłoszone zostaną we wrześniu znajduje się również nominacja zdobywcy Atlantyku, kpt.
Stan, Skarżyńskiego na majora.
.. Nr. 94 ...— ...—■ 1 — „GŁOS WĄBRZESKI* --- --- ---Str. 2 —---
Przemówienie
wiceprezesaBanku Polskiego p. Jana Piłsudskiego
—- naUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA
P A N I E P R E Z Y D E N C I E , P A N I E P R E M J E R Z E
P A N O W I E M I N I S T R O W I E , L E G J O N I Ś C I !
N a p o c z ą t k u w o j n y e u r o p e j s k i e j d n i a 6 - g o s i e r p n i a 1 9 1 4 r o k u , l a t t e m u 1 9 , d r o b n y o d d z i a ł k a d r o w y p r z y s z ł y c h w o j s k p o l s k i c h r o z p o c z ą ł w a l k ę o r ę ż n ą z r o z k a z u s w e g o W o d z a z j e d n e m z t r z e c h w i e l k i c h m o c a r s tw , k t ó r e p r z e d w i e k i e m z g ó r ą , w z i ę ły u d z i a ł w n i e s z c z ę s n y c h r o z b i o r a c h P o l s k i . —
O d s m u t n y c h c z a s ó w o s t a t n i e g o ć w i e r ć w i e c z a X V I I I w i e k u N a r ó d P o l s k i k i l k a k r o t n i e p r z y k a ż d e j n a d a r z a j ą c e j s i ę s p o s o b n o ś c i u s i ł o w a ł w y w a l c z y ć u t r a c o n ą N i e p o d l e g ł o ś ć , l e c z n i e s t e t y z a w s z e n a d a r e m n i e . Z a k a ż d y m r a z e m p o b e z s k u te c z n y c h z m a g a n i a c h s i ę z w r o g i e m , N a r ó d p o n o s i ł t y l k o w i ę k s z e s t r a t y i p o p a d a ł w c o r a z w i ę k s z e z n i e c h ę c e n i e i b e z n a d z i e jn o ś ć .
Z b i e g i e m c z a s u , g d y p o s i a d a n i e w i ę k s z y c h ś r o d k ó w m a t e r j a l n y c h i t e c h n i c z n y c h s t a w a ł o s i ę k o n i e c z n o ś c i ą n i e z b ę d n ą d o p r o w a d z e n i a w o j n y , m o ż l i w o ś ć o r ę ż n e g o w y w a l c z e n i a N i e p o d l e g ł o ś c i s t a l e m a l a ł a .
I d l a t e g o j a k ż e r y z y k o w n y m i j a k ż e n a p o z ó r s z a l e ń c z y m m ó g ł s i ę w y d a w a ć w ó w c z a s , w 1 9 1 4 r o k u , k r o k — r o z p o c z ę c i a p r z e z f o r m u j ą c e s i ę s a m o d z i e l n i e o d d z i a ł y p o l s k i e o r ę ż n e j w a l k i z p o t ę ż n y m i d o b r z e p r z y g o t o w a n y m d o w u e l k i e j w o j n y n i e p r z y j a c i e l e m .
T a k w y g l ą d a ł a s p r a w a , j e ż e l i n a n i ą s p o j r z e ć z w o j s k o w e g o t y l k o p u n k t u w i d z e n i a .
O d o w e g o m o m e n t u m i n ę ło 1 9 l a t . H i s t o r y c y t w i e r d z ą , ż e j e s t t o z b y t k r ó t k i o k r e s c z a s u , a b y o p e w n y m f a k c i e m o ż n a b y ł o w y d a ć o s t a t e c z n y s ą d , a j e d n a k i d z i ś j u ż z c a ł ą p e w n o ś c i ą m o ż n a ś m i a ł o s t w i e r d z i ć , ż e HGFEDCBAw alki legjonow e w pierw szej połow ie w szechśw iatow ej w ojny, ich m ęstw o i m ądre kierow nictw o, które w zbudzały podziw i szacunek naw et u w rogów , m ają dom i
nujące znaczenie w dziale odzyskania naszej N iepodległości.
Z m a g a n i a t e o r ę ż n e p o s i a d a j ą d o n i o s ł e z n a c z e n i e n i e t y l k o p r z e z i c h w y s o k i p o z i o m t e c h - n i c z n o - w o j s k o wry , a l e r ó w n i e ż i d l a t e g o , ż e b u d z i ł y N a r ó d z u ś p i e n i a n i e w o l n i c z e g o , p o d n o s i ł y z n a c z e n ie i w a l o r t . z w . p r z e d w o j n ą „ s p r a w y p o l s k i e j " c z y t o u p r z y j a z n y c h n a m p a ń s t w , c z y t e ż n a w e t u w r o g ó w .
Zjeździe Legjonistów
W a l k a L e g j o n ó w r o z p o c z ę t a w r o k u 1 9 1 4 zakończyła się zw ycięstw em . O s i ą g n ę l i ś m y d z i ę k i n i e j u p r a g n io n y c e l — N i e p o d l e g ło ś ć , k t ó r e j
‘ m i m o w i e l k i c h o f i a r i b o h a t e r s t w a r u c h p o w s t a ń c z y z 1 8 6 3 r . n i e m ó g ł w y w a l c z y ć , g d y ż z o s t a ł z g n i e c i o n y p r z e z n a j e ź d ź c ę .
W ł a ś n i e w b i e ż ą c y m r o k u m i j a 7 0 l a t o d o w y c h c i ę ż k i c h i k r w a w y c h z m a g a ń N a r o d u P o l s k i e g o o w o l n o ś ć , a w c z o r a j m i n ę ł o 6 9 l a t o d d n i a s t r a c e n i a j e d n e g o z n a j w y b i t n i e j s z y c h p r z y w ó d c ó w p o w s t a n i a — R o m u a l d a T r a u g u t t a . M ę c z e ń s k ą ś m i e r ć p o n ió s ł o n t u , g d z i e w ł a ś n i e d z i ś s t o i m y , n a s t o k a c h C y t a d e l i W a r s z a w s k i e j i t o m i e j s c e z o s t a ł o o b r a n e n a o d b y c i e Z j a z d u L e g j o n o w e g o , a b y ś m y m o g l i — m y s z c z ę ś l i w i , b o N i e p o d l e g ł o ś ć o d z y s k a l i ś m y i n i ą s i ę c i e
s z y m y — z tern w iększą czcią i boleścią uczcić
pam ięć bohaterskich w ysiłków jego i w szystkich uczestników P owstania.
J e ż e l i Legjonom należy się ze strony społe
czeństw a głęboka cześć za trudy, za krew i rany ofiarnie złożone na ołtarzu um iłow anej O jczyzny
— to jakże nisko m uszą się chylić głow y nasze przed tym i, którzy też rzucili się ongiś w w ir w alk orężnych o byt i honor N arodu, l e c z z w y n i k i e m u s i ł o w a ń w r ę c z o d m i e n n y c h .
Ojciec św. do S. M. P.
N a t e l e g r a m h o ł d o w n ic z y z e Z l o t u S . M . P . w K o ś c ie r z y n i e p r z y s ł a ł J e g o E k s c e l e n c ja N a j p r z e w i e l e b n i e ) s z y X . N u n c j u s z A p o s to l s k i M a r m a g g i z K r y n i c y n a s t ę p u j ą c ą o d p o w i e d ź :
Apostolica N untiatura Poloniae
K rynica, 27 lipca 1933 r.
Jego Św iętobliw ość O jcu Św. nader m ile były w yrazy synow skiego hołdu przedstaw icieli K atolickich Stow arzy
szeń M łodzieży Polskiej D iecezji C heł
m ińskiej, zebranych na V III Zjeździe w K ościerzynie. Rękojm ią błogosław ień
stw a Bożego dla w aszych prac i śm iałych w a t o r u ń s k i e g o z k o m e n d a n te m S i e r a d z - w ysiłków dla dobra ukochanej naszej i k i m n a c z e l e w r ę c z y ł a u r o c z y ś c i e n a d -
Z a m i a s t s ł o d y c z y z w y c i ę s t w a , k t ó r e p o z w o l i ł o b y z a p o m n i e ć o t r u d a c h i o f i a r a c h , w a l k i — p r z y n i o s ł y i m u p o k o r z e n i e w s k u t e k d o z n a n y c h p o r a ż e k i g o r y c z z w ą t p i e n i a . W i ę k s z o ś ć z n i c h
— i c i b y ć m o ż e b y l i n a j s z c z ę ś l i w s i — z g i n ę ł a w w a l k a c h ; p o z o s t a l i m u s i e l i p r z e z długie lata cierpieć katusze podw ójnej niew oli: jako człon
kow ie bezw olnego N arodu i niew oli osobistej.
I t y l k o n i e l i c z n y m j e d n o s t k o m z n i c h l o s s i ę u ś m i e c h n ą ł . U s c h y ł k u ż y w o tó w s w o i c h u j r z e l i , ż e u m i e r a j ą c p o z o s t a w i a j ą j e d n a k p o s o b ie d u c h o w y c h s p a d k o b i e r c ó w i t o s p a d k o b i e r c ó w s z c z ę ś l iw s z y c h , b o t a k i c h c o w a l c z y l i i z w y c i ę ż y l i . —
K a ż d e z w y c i ę s t w o w y m a g a w y s i ł k ó w i o f i a r , l e c z z o s i ą g n i ę c i e m z w y c i ę s t w a z a d a n i e s i ę n i e k o ń c z y : n a l e ż y b y ć g o t o w y m d o o d p a r c i a n i e u n i k n io n y c h k o n t r a t a k ó w p r z e c i w n i k a — p r z y n a j m n i e j t a k g ł o s i t e o r j a s z t u k i w o j e n n e j . D z i s i e j s z a r z e c z y w i s t o ś ć p o t w i e r d z a t ę z a s a d ę . P o m i m o , ż e c a ł y ś w i a t p r a w i e p r z e ż y ł w o j n ę ’ w i d z i a ł i o d c z u w a ł , a n a w e t i d z i ś o d c z u ć o k r o p n e s k u t k i w o j e n n e j z a w i e r u c h y , t o j e d n a n i e k t ó r e n a r o d y c o r a z o t w a r c i e j s z y k u j ą s i ę d o n o w e j w a l k i o r ę ż n e j . Z n o w u w i ę c w y p ł y w a n a w i d o w n i ę p o w s z e c h n i e z n a n e o d w i e k ó w h a s ł o ,,J e ś l i c h c e s z p o k o j u t o s z y k u j s i ę d o w o j n y , b ą d ź k a ż d e j c h w i l i g o t ó w “ . M y nic cudzego nie chcem y, ale też sw ego nie dam y, tem bardziej tak drogo otrzym anego. D z i ś w w a l k a c h o r ę ż n y c h b i o r ą u d z i a ł m a s y i d l a t e g o k a ż d y o b y w a t e l p o w i n i e n u m i e ć w ł a d a ć b r o n i ą a z t y c h n a j w a ż n i e j s z ą — k a r a b i n e m , b y w c h w i l i p o t r z e b
O jczyzny niech będzie błogosław ieństwo O jca Św iętego, którego w szystkim uczest nikom Zjazdu oraz członkom Stow arzy
szeń M łodzieży Polskiej z serca udzie
lam y.
(— ) F. M arm aggi N uncjusz Apostolski.
Medal Torunia
ofiarowany miastu Budapeszt
B U D A P E S Z T . D e le g a c ja h a r c e r s t-
n e j m ó g ł s t a n ą ć w s z e r e g i o b r o ń c ó w s w e g o d o m u . —
P r z e d 1 9 l a t y w y , L e g i o n i ś c i , p i e r w s i w z i ę l i ś c i e k a r a b i n y d o r ę k i i w a m s i ę s ł u s z n ie n a l e ż y d z i ś p i e r w s z e ń s t w o w p r o p a g a n d z i e s t r z e l e c tw a . W ó w c z a s s z l i ś c i e n a w a lk ę o r ę ż n ą z m y ś l ą z w r ó c o n ą k u O j c z y ź n i e i d l a t e g o d z i ś g d y j e s t e ś c i e z e b r a n i n a s w y m X I I Z j e ź d z i e , j a , z a g a j a j ą c u r o c z y s t ą A k a d e m j ę , s k i e r o w u j ę W a s w t ę s t r o n ę .
R zeczpospolita P olska i Pan P rezydent Igna
cy M ościcki niech żyją!
P r z e d 1 9 l a t y w a lk ę r o z p o c z ę li ś c ie i w i ę k s z o ś ć b o j ó w stoczyliście na rozkaz K om endan
ta. J e g o d o w ó d z t w o o s i ą g n ę ł o z w y c ię s t w o , J e g o p r z e n i k l i w a i d a l e k o w i d z ą c a m y ś l j e s z c z e w p i e r w s z y m d z i e s i ą t k u l a t b i e ż ą c e g o w i e k u p o p o r a ż k a c h k o l o s a r o s y j s k i e g o w w o j n i e z J a - p o n j ą p r z e w i d y w a ł a k o n i e c z n o ś ć s i ł y , g o t o w e j d o w a l k i o r ę ż n e j z c a r a t e m . Jego um iejętność w ykorzystyw ania często zm ieniających się oko
liczności podczas w ojny w szechświatow ej do
prow adziła do odrodzenia N iepodległości P ol
ski. W r e s z c ie , g d y ś w ia t c a ł y p r o w a d z i d z i ś w a l k i j u ż n i e o r ę ż n e , l e c z n a g r u n c i e e k o n o m i c z n y m , p o d J e g o k i e r o w n i c t w e m o d 7 - m i u l a t R z ą d y w P o l s c e s k u t e c z n i e s t a w i a j ą c z o ł o t r u d n o ś c i o m .
D latego już nietylko m yśli nasze, ale i ser
ca w rocznicę pierw szego C zynu Legjonow ego sckierow ują się ku N iem u! K O M E N D A N T P IŁ
SU D SK I N IE C H ŻYJE !
b u r m is t r z o w i m . B u d a p e s z t u H u s z a r o w i bronzowy m edal toruński, upam iętniają cy 700-lecie m iasta.
W p r z e m o w i e p o w i t a ln e j k o m e n d a n t S i e r a d z k i i m ie n i e m T o r u n i a p o w i t a ł m . B u d a p e s z t i ż y c z y ł p o g ł ę b i e n ia t r a d y c y j n e j p r z y j a ź n i m ię d z y o b u n a r o d a m i.
N a u r o c z y s t o ś c i b y l i o b e c n i p r z e d s t a w i
c i e le P o s e ls t w a o r a z p r e z e s s t o w a r z y s z e n ia w ę g i e r s k o - p o l s k i e g o B a r o n N y a r y .
P O M N I K K R Ó L A S O B I E S K I E G O
N I E M I R Ó W - Z D R Ó J . O d b y ł o s i ę t u o d s ł o n i ę c i e p o m n i k a k r ó l a J a n a I I I S o b i e s k i e g o , w y k o n a n e g o i o f i a r o w a n e g o p r z e z a r t . r z e ź b i a r z a L u b o w i e c k i e g o z W a r s z a w y . O d s ł o n i ę c i a p o m n i k a d o k o n a ł w ł a ś c i c i e l N i e m i r o w a b a r . K r u s e n s t e r n .
Tajemnica Grobowca
POWIEŚĆ SENSACYJNA.
( Z F R A N C U S K I E G O ) .
2 5 ) T O M 1 .
— A w ię c , z d a j e m i s i ę , ż e n i e m n i e j w y r a ź n i e o b j a ś n i ł e m p a n a , ż e k s i ą d z M e r y s s j e s t m o i m s z c z e r y m p r z y j a c ie l e m , i ż e j a n i e m a m d l a n i e g o n i c s k r y t e g o .
— C z y z t e g o m a m w i n o s i ć , ż e k s i ą d z d o b r o d z i e j n a l e ż y d o t o w a r z y s tw a „ P i ę c ii f ? — z a p y t a ł M a u r y c y z p o d w ó j n i e z i m n ą k r w i ą .
P o m i m o z w y k ł e j p e w n o ś c i i s i e b ie , A e r d i e r g w a łt o w n i e z a d r ż a ł i z m i e n i ł s i ę n a t w a r z y .
O g a r n i a ł g o n i e z m i e r n y p r z e s tr a c h .
L a r t o g u e s d o m y ś l a ją c s i ę , c o s i ę w n i m d z i a ł o , s p i e s z n ie z a b r a ł g ł o s , c h c ą c g o u s p o k o i ć .
— T e n p a n — r z e k ł — j e s t w y s ł a ń c e m „ P i ę ć - c z w a r t e g o " .
— W y s ł a ń c e m , , P i ę ć - c z w a r te g o ‘’ — z a w o ł a ł V e r d i e r . — „ P i ę ć - c z w a r t y “ j e s t w P a r y ż u ?
Z a d a j ą c t o p y t a n i e p a t r z a ł n a M a u r y c e g o z n i e u f n ą m i n ą , k t ó r a n i e m o g ł a u j ś ć u w a g i m ł o d z i e ń c a .
T e n , u d a j ą c , ż e n i c n i e w id z i , a l b o p r z y n a j
m n i e j, ż e g o t o n i e o b c h o d z i , o d p o w ie d z i a ł :
— J e s t w ’ P a r y ż u .
— W i d z i a łe ś s i ę p a n z n i m ?
— W i d z ia ł e m .
— C z e m u ż n i e p r z y s z e d ł , t y lk o p a n u p o r u - c z y ł z a ł a t w i e n i e t e g o , c o s a m p o w i n i e n b y ł u s k u t e c z n i ć ?
— Z p r z y c z y n y , ż e t e g o u c z y n ić n i e m ó g ł.
— N i e m ó g ł ! ...
— N a j z u p e ł n i e j .
— Z p r z y c z y n y ?
— Z n a j l e p s z e j d l a w s z y s tk i c h . O s ą d ź c i e p a n o w ie s a m i: „ P i ę ć - c z w n r ty ‘k, c z ło n e k s t o w a r z y s z e n ia , p i ę c i u “, p o d r ó ż u j ą c y p o d n a z w i s k i e m J o n a t a n a W i ld a i k t ó r y p r z y b y ł z L o n d y n u d o P a
r y ż a , n i e ż y j e .
— N i e ż y j e ! — p o w t ó r z y l i V e r d i e r i L a r t i g u e s . s p o g l ą d a j ą c n a s i e b ie .
M a u r y c y u c z y n i ł z n a k p o t w i e r d z a j ą c y .
— I w j a k i s p o s ó b z a k o ń c z y ł ż y c i e ? — z a p y t a ł L a r ti g u e s .
— Z a m o r d o w a n y .
— Z a m o r d o w a n y ! — z a w o ł a ł V e r d ie r . — I o n t a k ż e z a m o r d o w a n y ! . . . p r z e c z u w a ł e m t o ! N i e d o s y ć b y ł o J e n n y ! A m o r d e r c a ? — m ó w i ł d a l e j z b l i
ż a j ą c s i ę n a g ł y m r u c h e m d o M a u r y c e g o , k t ó r y b y ł o b o j ę tn y .
N a u s t a c h t e g o o s t a tn i e g o i g r a ł d z i w n y u - ś m i e c h .
U k ł o n i ł s i ę k o l e jn o o b y d w o m i o d p o w i e d z i a ł t o n e m l o d o w a ty m , o s t r y m j a k o s t r z e n o ż a s t a l o w e g o .
— M o r d e r c ą — t o j a j e s t e m .
— P a n ! — z a w o ł a li j e d n o c z e ś n i e m n ie m a n y B e l g i j c z y k i k s i ą d z f a ł s z y w y .
— T a k j e s t. . . p a n o w i e .
— A c h ! n ę d z n i k u !
I j e d n o c z e ś n ie d w a r e w o lw e r y w y m i e r z o n e z o s t a ły w ’ p i e r s i m o r d e r c y , k t ó r y s i ę u ś m ie c h n ą ł . w z r u s z y ł r a m io n a m i.
— C z y ż p a n o w i e s ą d z ic i e , ż e s i ę z ł ę k n ę ? — z a p y t a ł — m y li c ie s i ę b a r d z o ! W i e m a ż n a d t o d o b r z e , ż e n i e p o p e ł n i c i e g ł u p s t w a , a b y m n i e z a b i ć . N a j p r z ó d m i e l ib y ś c ie s t r a s z l i w y a m b a r a s z m o j e m c i a ł e m t u p r z y u l i c y G r a m m o n t w h o t e lu N i d e r l a n d z k im w r m ie s z k a n i u n r . 1 7 . C o u l i c h a u c z y n i c ie z n i m i j a k o b j a ś n ić w s p o s ó b d a j ą c y s i ę w y t ł o m a c z y ć o b e c n o ś ć t r u p a p o d z i u r a w i o n e g o k u l a m i r e w o l w e r o w e m i ? A l e t o n i e w s z y s t k o . N i g d y b y ś c i e s i ę n i e n a r a ż a l i n a w y r z u t y M i c h a ł a B r e m m o n t , w y k o n a w c ę t e s t a m e n t u A r m a n d a D h a r y i ll e e k s - b a n k ie r a z L o n d y n u , k t ó r y w a s w T r ó t c e o b d a r z y k i l k o m a m i lj o n a m i k a ż d e g o .
— W i ę c p a n j e s te ś p a n e m n a s z y c h t a j e m n i c ?
— z a p y ta ł V e r d ie r .
— P r z y n a j m n i e j t y c h w s z y s t k ic h , k t ó r e m a ją z w ią z e k z e s p a d k ie m p o b a n k i e r z e l o n d y ń s k i m .
S p o k ó j, a l b o r a c z e j p o s u n i ę t y d o b e z w s t y d u
s t o ic y z m z a l e d w i e d w u d z i e s t o c z t e r o - l e t n i e g o m ł o d z i e ń c a . w p r a w ił L a r t ig n e s a w o s ł u p i e n i e .
— I p a n p r z y s z e d łe ś , a b y w p a ś ć w n a s z e r ę c e ? — r z e k ł t o n e m g r o ź b y .
— B e z w a h a n ia . . . — o d p o w i e d z i a ł M a u r y c y . — 1 a k j e s t p a n o w i e , o d d a ł e m s i ę w w a s z e r ę c e z n a j - z u p e ł n i e j s z e m z a u f a n i e m , p e w ie n , ż e s i ę d o s k o n a l e p o r o z u m i e m y ; a ż e m m i a ł z a s a d ę t e m u w i e r z y ć d o w o d z i t o ż e g o t o w i j e s t e ś c i e s ł u c h a ć i m a c i e w i e l k ą o c h o t ę m n i e w y b a d a ć . J e s t t o r z e c z n a t u r a ln a . P r a g n i e c i e w i e d z ie ć , j a k i e c e n n e n o - t a t y m i a ł s o b i e p o w i e r z o n e w y s ł a n i e c M i c h a ł a B r e m m o n t ?
— Z a r a z o t e r n p o m ó w i m y , l e c z p o z w ó lc i e m i p o g a d a ć t r o c h ę o s o b i e , z a c z y n a j ą c o d t e g o , c o j e s t n a j n i e z a w o d n i e j s z e m w ś w i e c i e : „ C z ło w i e k w p o c z ą tk a c h ż y c i a p o s t a w i o n y j e s t n a r o z d r o ż u d w ó c h d r ó g , j e d n e j p r o w a d z ą c e j d o w y s t ę p k u , a d r u g i e j d o c n o ty ! . . . N a t e n t e m a t m a l u j ą o b r a z y , r o b i ą b a j k i , p i s z ą k s i ą ż k i . J e s t t o r z e c z p r a w d z iw a . I r z e b a w y b i e r a ć , a w y b r a w s z y , i ś ć ś m ia ł o n a p r z ó d .
— M r a c a m d o s i e b ie . . . P r z y s z e d ł s z y n a ś w ia t n i e w i e m g d z ie i j a k , b o w ie m z a c h o w y w a n o w z g l ę d e m m n ie i j e s z c z e t e r a z z a c h o w u j ą t a j e m n i c ę , c o d o m e g o u r o d z e n ia , w y c h o w a n y z o s t a łe m p r z e z k o b i e tę , k t ó r e j m n i e p o w i e r z y ł a n i e z n a n a m a t k a .
K o b ie ta o w a , m a m k a , p o s i a d a j ą c a p ó ł t u z i
n a p o t o m k ó w p r a w y c h , t y l e s i ę t y lk o z a j m o w a ł a n i e p r a w e m c u d z e m d z i e c k i e m , ż e m u d a w a ła s t r a w ę i k ą t , a w T c a l e n i e m y ś l a ł a o z w a lc z a n i u i p o s k r a m ia n i u z ł y c h i n s t y n k t ó w , j a k i e m o g ło o - k a z y w a ć . O t ó ż i n s t y n k t a j a m i a ł e m t y l k o z ł e . G d y m d o s z e d ł d o s i e d m i u l a t , o d d a n o m n ie d o k o l e g j u m : p o z o s t a w a łe m w n i e m d o l a t d w u d z i e s t u .
( h o c i a ż b y m m i a ł w w a s z y c h o c z a c h u c h o d z i ć z a s a m o c h w a l c ę , m u s z ę w y z n a ć , ż e t r a f o b d a r z y ł m n i e p i e r w s z o r z ę d n ą i n t e li g e n c j ą .
( C i ą g d a l s z y n a s t ą p i ) .
Str. 3 „GŁOS WĄBRZESKI11 N r. 94 z = z =
Świat i życie
Kim był naprawdę Robinson Krnzoe ?
Niezwykłe przygody szkockiego marynarza
K tóż nie czytał w dzieciństw ie „R obinso
na K ruzoe", książki pełnej tajem niczych przygód na bezludnej w yspie? K to nie m a
rzył o zakosztow aniu choćby przez chw ilę tego pierw otnego życia? (
R obinson K ruzoe nie jest jednak postacią fantastyczną, za jak ą jest pow szechnie uw a
żany. R obinson żył napraw dę, tylko pod innem nazw iskiem .
B ył to m arynarz szkocki, A leksander Sel
kirk (1676 — 1712), znany ze sw ych aw antur, zuchw ały i odw ażny.
Podczas jednej z licznych kłótni na okrę
cie, zranił jakiegoś m arynarza; dano m u w te
dy do w yboru: albo ciężką chłostę, albo za
m ieszkanie na bezludnej w yspie, obok której w łaśnie okręt przejeżdżał.
S elkirk zgodził się na bezludną w yspę.
Z aopatrzono go w pościel, ubranie, strzelbę i proch, kule, kociołek i Pism o św ięte.
B ezludna w ysepka Juan F ernandez, na której znalazł się S elkirk, położona była na O ceanie S pokojnym na zachód od A m eryk:
P ołudniow ej. W r. 1563 odkrył ją hiszpań ski żeglarz Juan F ernandez i zam ieszkał na niej ze sw ą rodziną. Po kilku latach utw orzy ła się cała osada; po pew nym jednak czasie opuścili ludzie odciętą od św iata w yspę. D o piero w 100 lat później zabłąkał się na niej jakiś Indjanin, którego jednak zabrał prze
pływ ający okręt.
A leksander S elkirk był w ięc jedynym człow iekiem na w yspie Juan F ernandez.
P ierw sze dni jego pobytu były bardzo ciężkie i sm utne; nie oddalał się zupełnie od brzegu m orza, bał się tej ogrom nej pustki i ciszy, jak a tchnęła od w yspy. W obaw ie przed niebezpieczeństw em starał się w cale nie zasypiać. P ożyw ienia dostarczała m u zw ierzyna, którą m ógł upolow ać dzięki za
pasow i prochu, jakim obdarzyła go załoga okrętu.
K iedy jednak ukończył się ów funt prochu m usiał m yśleć o now ym sposobie zdobyw ania pokarm u. D ookoła w yspy rozpościerało się m orze, które nie szczędziło ani ryb, ani o- stryg i raków , w ięc nie potrzebow ał się Sel
kirk zbytnio kłopotać o pożyw ienie.
Z aczął się też pow oli przyzw yczajać do sw ej w yspy, zapuszczał się już od czasu do czasu w jej zarośla i czynił różne odkrycia.
N auczył się gotow ać doskonałą zupę z żół
w ia, z gałęzi pew nego gatunku palm sporzą
dzał jarzynę, a drzew ko pim entow e daw ało przypraw ę, zw aną angielskiem zielem .
W praw dzie nie m iał już prochu do zabi
jania dzikich kóz, jednak nie w yrzekł się ich m ięsa — gonił kozy i zabijał je nożem .
C hcąc rozniecić ogień, tarł na sposób dzi
kich, dw a kaw ałki suchego drzew a. R obin
son — S elkirk, w czasie słoty chronił się w skalnej pieczarze, gdzie grom adził na zim ę t. j. na okres deszczu ogrom ne zapasy poży
w ienia.
N iedługo tak się przyzw yczaił do sam ot
ności i do sw ego pierw otnego życia, że polu
bił sw oją w yspę. R ozm yślał też długo nad daw nem , burzliw em życiem i rozczytyw ał się w Piśm ie Św iętem , którem obdarzono go z okrętu na now e życie.
W ow ym c?asie, A nglja toczyła ciągłe w alki z H iszpanją, to też S elkirk obaw iał się bardzo okrętów hiszpańskich i chow ał się przed niem i w głąb w yspy do bezpiecznych
Amerykański przepis na małżeństwo wro
W jednym z kobiecych m iesięczników w N ow ym Jorku ukazał się artykuł, który za
w iera szczegółow e rady, jak obchodzić się z m ężem , aby utrzym ać go przy sobie.
P rzepis ten brzm i następująco: nie słuchaj rady tw ojej m am y, cioci, dośw iadczonej ku
zynki i m ądrej teściow ej, które krzyczą ci na w yścigi — „postaraj się w ychow ać, urobić sw ego m ęża" — albow iem m ąż nie jest cia
stem . M ałżeństw o nie jest szkołą, natom iast często staje się dom em popraw czym , z któ
rego m ąż z prem edytacją ucieka.
N ie prow adź m ęfcża na m udne w izyty. ’ N ie ucz go porządku, a w ięc nie przew racaj m u w szystkiego na biurku i w szufladach, a już broń B oże w głow ie.. N atom iast pam iętaj, że w arunkiem jego szczęścia jest tw ój porzą
kryjów ek, z których w ychodził dopiero w te dy, gdy już był przekonany, że okręty nie
przyjacielskie odpłynęły.
W roku 1709 do w yspy przybiły dw a o- kręty angielskie. Z naleziono w tedy S elkir- ka, a kapitan R ogers zaproponow ał m u służ
bę na sw ym okręcie.
T rudno było S elkirkow i żyć w pierw szych dniach na okręcie. M usiał dopiero uczyć się m ów ić, gdyż praw ie zapom niał m ow y pod
czas pobytu na bezludnej w yspie, nie m ógł zupełnie chodzić w ubraniu ani w obuw iu, nie
m ógł też jadać potraw z solą; odzw yczaił się zupełnie od alkoholu i nie używ ał go już do końca życia.
W reszcie S elkirk osw oił się z ludźm i, za
czął m ów ić, a naw et starał się opow iedzić za
łodze sw e niezw ykłe dzieje.
O pow iadań tych, słuchał uw ażnie kapi
tan R ogers, zebrał je dopełnił i w ydał w książce p. t. „W ędrów ki po m orzach dookoła ła św iata".
W roku 1719 ukazał się „R obinson K ruzoe
— D aniela Foe. Pow ieść ta, opisująca zm ie
Ż niw a n a ukończeniu
Jak
eilowiek rządził w morskichgłębinach Od poławiaczy korali, do poławiaczy ciekawych okazów
C udne i drogocenne skarby kryje m orze w sw ych przepastnych głębinach. Są tam dzikie i bujne w odorosty, ryby najróżniej
szych barw , gatunkow i w ielkości, są tam też i piękne koralow e w yspy, budow ane m ister
nie przez m aleńkie polipy, których w ielkość nie dochodzi naw et do jednego centym etra.
Połów korali znany był już R zym ianim . którzy w ym ieniali je w Indjach na perły.
W późniejszych czasach poław ianiem korali najw ięcej zajm ow ała się F rancja: w reszcie W łosi zupełnie zaw ładnęli handlem korala
m i.
W łoskie m iasteczko T orre del G reco jest głów nym ośrodkiem połow u korali i handlu niem i. T am też istnieje specjalna szkoła poław iaczy korali i szkoła w yrobów koralo
w ych.
Z licznych m iasteczek znajdujących się u stóp W ezuw jusza, w ypływ ają w ielkie flotyl
le na m iejsca połow u.
D o niedaw na poław iano korale tylko koło brzegów A fryki, koło w ybrzeży w łoskich, blisko S ardynji, K orsyki, M arokka i w yspy Z ielonego P rzylądka. W zeszłym stuleciu zaczęto także poław iać korale przy brzegach Japonji, koło w ysp A rchipelagu S undaj- skiego.
dek. D latego nie gub kluczy, daw aj obiad punktualnie. R achunki podaw aj w porę — nie o każdej porze dnia, a przedew szystkiem nie przy obiedzie.
N ie w ym agaj od m ęża, aby rozm aw iał z tobą inteligentnie w tedy, gdy jest senny, al
bo czyta gazetę. N atom iast jeżeli przyjdzie na niego fala w ym ow y, słuchaj uw ażnie co- kołw iekby m ów ił. N ie żądaj od m ęża, aby w ysłuchiw ał tw ych opow iadań o tw oich flir
tach i pow odzeniu, I tak ci nie w ierzy, ale będzie zazdrosny. A le, jeśli ci zechce opo
w iadać o sw ych przeżyciach m iłosnych, czy w ojennych, słuchaj uw ażnie po sto razy i poproś żeby ci je opow iadał często. U w ierzy ci w tedy, że um iesz być żoną bohatera i bę
dzie ci w dzięczny.
W czasie od kw ietnia do sierpnia trw a se
zon połow u korali.
P raca poław iaczy jest ciężka i żm udna.
P rzyrządy ich są zbudow ane z okutych be
lek złożonych w kształcie krzyża lub gw iaz
dy, obciążonych potężnym głazem zw isają-
Czyżbyś przebaczyła zdrsdę swemu mężowi Ankieta angielskiego dziennika
• W L ondynie głośnym był ostatnio proces pew nej dam y, która oskarżyła m ęża o zdra
dę. W sądzie jednak, cofnęła z płaczem sw ą skargę, i dodała, że czyni to z m iłości dła m ęża, którem u życzy szczęścia ze sw ą ryw al ką.
W zw iązku z tem , angielski dziennik „D ai
ly M ail“ ogłosił ankietę skierow aną przede- w szystkiem do literatek angielskich, jak za
chow ałyby się one w danym w ypadku.
S łynna autorka pow ieści p. t. „W ierna nim fa" M ałgorzata K ennedy, odpow iedziała:
„Z dradzona żona w tym procesie zachow ała się niezw ykle szlachetnie; nie w iem , czy zdo
byłabym się w podobnym w ypadku na tak w spaniały gest".
M argaret L aw rence odpow iedziała, że sto
Jak Liga
N iew ielkie m iasteczko baw arskie, N eu
stadt (leżące w pobliżu m iasta K oburg). zna
ne z fabrykacji lalek, otw arło u siebie w y
staw ę strojów narodow ych. Jestto przede
w szystkiem przegląd strojów prow incyj nie
m ieckich, tak z czasów dzisiejszych, jak i daw niejszych. M odelam i są lalki.
L ecz w idzi się tu rów nież kostjum y naro
dow e całego św iata, jak Indjan, m urzynów , M arokańczyków , L apończyków , Siam czyków , Japończyków itd.
S krom ny dział pośw ięcono i kostjum om polskim .
Z w raca uw agę lalka, w yobrażająca, pre
zydenta N iem iec, H indenburga ubranego w
nione trochę dzieje A leksandra S elkirka, sta
ła się głośną na cały św iat i była tłom aczona w kilku językach.
Po odjeździe S elkirka w yspa Juan F er
nandez znów stała się napraw dę bezludną.
W czasie w alk A nglji z H iszpanją, A ngli
cy opanow ali ją i naw et obw arow ali. K iedy znów dostała się w hiszpańskie ręce, tw ier
dza angielska została zburzona. H iszpanie w ybudow ali na w yspie fortecę, którą jednak zburzyło trzęsienie ziem i i huragan.
Po rew olucji w A m eryce P ołudniow ej, przeszła do C hili; starano się założyć na niej osadę, ale częste trzęsienia zim i niw eczyły ten zam iar.
O becnie, odw iedzana jest przez turystów , którzy ciekaw ie oglądają m iejsce pobytu R o
binsona K ruzoe.
cym od środka na krótkiej linie. N a końcach krzyża w iszą jak w orki, sfałdow ane kaw ałki sieci z grubego postronka.
P rzyrządy te opuszczone na dno, targane i pociągane rucham i łodzi om otują w szystko na co tylko natrafią, poczynając od w odo
rostów , a kończąc na bezw artościow ych zło
m ach raf koralow ych.
A parat do naukow ego badania dna m or
skiego, jest bardziej skom plikow any; pozw a
la też w ydobyw ać najciekaw sze okazy, jakie kryje m orze.
A parat ten zbudow any przez W iliam son‘a składa się z barki płaskiej, zw anej „Jules V erne", na której um ocow ana jest w ieża i w yw iercona studnia. W studnię tę w puszczo na jest rura, przez którą człow iek łatw o m o
że się przesuw ać, zakończona otw orem do dość obszernej kom ory, m ogącej pom ieścić 5 ludzi. Jedna ze ścianek tej kom ory jest zaopatrzona w szklaną szybę, co doskonale pozw ala obserw ow ać św iat podw odny. W tej szklanej kom orze, m ogą sobie siedzieć ludzie na dow olnej głębokości, odychać pow ietrzem dostarczanem specjalnem i w entylatoram i, u- m ieszczonem i przy w ierzchołku rury, m ogą podziw iać cuda m orskie, m ogą je fotografo
w ać, film ow ać i naw et m alow ać.
E kspedycja am erykańska, która tym apa
ratem opuściła się na dno m orza, w okoli
cach w ysp A ndros Island, w ykonała 1000 fo- tografij m etod połow u oraz z raf i w ysepek koralow ych, ponadto zrobiono specjalny film z życia podm orskiego.
C złow iek potrafi w edrzeć się w szędzie to też naw et kraina podm orskich cudów , przestała być m u nieznana.
kroć w iększą m ęką byłoby dla niej pożycie z m ężem , o którym w iedziałaby, że jej nie kocha, niż zw rócenie m u w olności.
Inna autorka p. B ella L ow ndes m ów i: .K o
bieta jest stw orzona do tego, by w ybaczyła.
N ie dziw ię się w ięc, w cale żonie, która z łatw ością w ybacza m ężow i jego zdradę; o- czyw iście, o ile jest to zdrada przejściow a.
Z upełnie przeciw nego zdania jest pisarka M ary B orelen: „N ie um iem pow iedzieć z ca
łą pew nością, czy, gdyby w ystaw iono m oją w spaniałom yślność na próbę, w ytrzym ałaby ona eksperym ent. P ow inniśm y zaw sze pa
m iętać o tem , jakie jest stanow isko m ężczyzn gdy chodzi o kw estję zdrady i nie w ybaczyć zbyt prędko".
— :o:—
Narodów
strój w ieśniaka z P rus W schodnich, H itlera w stroju narodow ym z D olnej A ustrji, jego kraju rodzinnego i innych.
W czasach pew nego rodzaju naw rotu do tem atów polskich i narodow ych, jakie coraz bardziej się zaznaczają, m iałaby m oże po
w odzenie podobna w ystaw a urządzona u nas, na której m ożnaby obejrzeć w szystkie stro
je narodow e różnych prow incyj Polski, co raz bardziej, niestety zanikające.
S łynne w czasie w ojny lalki S tefanji Ł a
zarskiej w P aryżu, które podbiły sobie m ię
dzynarodow ą publiczność polskich egzotyz- m em , m iałaby tu w dzięczne zastosow anie.