• Nie Znaleziono Wyników

Przedwojenne rozrywki - Marianna Komorek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przedwojenne rozrywki - Marianna Komorek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MARIANNA KOMOREK

ur. 1916; Wólka Profecka

Miejsce i czas wydarzeń Wólka Profecka, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Wólka Profecka, Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, rozrywki, Stowarzyszenie Młodzieży Katolickiej, zabawy, spacery, kino, koledzy, życie codzienne, życie na wsi

Przedwojenne rozrywki

Przeważnieśmy chodzili [ulicą] Kołłątaja, spacerowaliśmy w jedną stronę, w drugą, jak dziewczyną byłam, a tak to tam nic specjalnego nie było. Dęblińska, Kołłątaja, bo tutaj to przysposobienie wojskowe [było], przychodzili chłopcy z Puław, ze środka Puław, przychodzili tam całymi grupami i takśmy chodzili, to na mościeśmy stanęli na Kurówce, to tam jeszcze się przeszło, później do tych sztubaków [z przysposobienia wojskowego się poszło], jak była jakaś impreza, a tak to nic nie było.

To Stowarzyszenie [Młodzieży Katolickiej] jak było, no to były tam zabawy, było ze trzy razy zabawy w tej fabryce spalonej, później wynajmował [miejsce na] zabawy taki Mateusz Kroczak, miał duży pokój, tamśmy też zabawy robili. Chodziło się do kościoła na majówkę, w październiku na różaniec.

Chodziliśmy do kina. Jak z mężem chodziłam, myśmy 5 lat chodzili, tośmy byli w kinie, chodziliśmy. Ale była ta rozrywka katolicka, to stowarzyszenie i myśmy tam i tańczyli, uczyli nas tańczyć, i inscenizacje robiliśmy, a za dużo znów nie mogłam [sobie] pozwolić, bo była praca w domu. To była godzina wyznaczona, mój mąż, jak powiedział, że o siódmej przyjdzie, to zegarka nie miał, ale o siódmej już był, ale to myśmy tam posiedzieli koło domu, czy przeszliśmy się kawałek.

Data i miejsce nagrania 2004-02-16, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przywiązywało się do niego konia, a on chodził dookoła – dlatego mówi się „chodzić jak w kieracie”. Koń poruszał młocarnią i w ten sposób młóciło się

Z koleżankami, z dziećmi z domu graliśmy w dwa ognie czy różne sztuki żeśmy robili albo robiliśmy sobie teatr. Robiliśmy, co wszystkie dzieci w

Tam, gdzie wypalali cegłę, to na dole była układana cegła, a samo palenisko było długie jakby pół bloku z fajerkami i na to zakładali te kartofle, i one się tam

Słowa kluczowe Lublin, PRL, ulica Drobna, cegielnia Czechówka Górna, zabawy dziecięce, dzieciństwo, projekt Lubelskie cegielnie..

Słowa kluczowe Lublin, PRL, dzielnica Kalinowszczyzna, dzieciństwo, zabawy dziecięce, cegielnia Sierakowszczyzna, projekt Lubelskie cegielnie..

Słowa kluczowe Lublin, PRL, dzielnica Kalinowszczyzna, dzieciństwo, zabawy dziecięce, czas wolny, nowy cmentarz żydowski w Lublinie, kirkut.. Zabawy

Na drucie były ziemniaki przekładane boczkiem, słoniną, wkładało się w gorące i wyjmowało się chrupiące ziemniaczki, na które jeszcze w tej chwili ślinka leci. Pamiętam,

Ale na jesieni ganialiśmy się, bawiliśmy się, bo byliśmy zgrani z tymi kolegami, którzy tam mieszkali: Gromaszek, Łaszcz, Siwek, Osińscy, to była nasza klasa. Więc nawet po