• Nie Znaleziono Wyników

Śmierć matki - Regina Kwiatkowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Śmierć matki - Regina Kwiatkowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

REGINA KWIATKOWSKA

ur. 1912; Kraśnik

Miejsce i czas wydarzeń Piaski, dwudziestolecie miedzywojenne

Słowa kluczowe projekt Ostatni świadkowie, Piaski, rodzina, dzieciństwo, dwudziestolecie międzywojenne, życie codzienne, szkoła podstawowa w Piaskach, życie na wsi

Śmierć matki

Jak ojciec zbudował chałupę, matka ile mogła, to pracowała i nosiła tę glinę w worku na plecach, i studnia była, i trzeba było robić glinę, i to wszystko matka stawiała.

Lepiła tę chałupę dookoła, później kupili wapno. No i mieszkaliśmy w niej, były takie dwa pokoiki. Bracia moi i ja. Było nas troje: brat Leon, Stanisław i ja. Później matka jeszcze urodziła trzeciego syna, jak ojciec wrócił. No i strasznie chorowała, bo była spracowana, jeszcze dziecko, był niedostatek, a ojciec tak bardzo nie zarabiał. Było im bardzo ciężko. Matka zmarła. Miałam wtenczas pięć lat. A bracia byli tak: osiem, siedem, i jeszcze ten jeden został, miał rok i parę miesięcy. Dziadek – ojca ojciec i babka mieszkali u drugiego brata, stryja, i zawsze przychodzili do nas. A później ojciec się ożenił. Znalazł jakąś kobietę, ona miała trochę pola, tak go namówili, ożenił się z nią i przyszła do nas. Jeszcze byłam przy ojcu, to tam dali mi jeść, no i tam coś zrobiłam w domu, co mi kazali.

A później mnie ciotka zabrała do siebie, matki siostra. Dziadek Kudła, matka pochodziła z Kudłów, miał trzy córki. I jego córka już była zamężna, była zagospodarzona tak niedaleko, ona mnie zabrała do siebie, i ja byłam przy niej, babce było ciężko. Ona miała dzieci dwoje i miała gospodarkę, to ja musiałam pracować, rano wstawać, krowy paść, gonić, później nazbierać chwastów, żeby te krowy ciotka wydoiła, żeby mleko było i żebym kartofli ugotowała, przyniosła.

Wszystko w domu musiałam zrobić, tak mnie nauczyli i tak robiłam. Byłam u nich parę lat. A szkoła była niedaleko, to musiałam w woreczek włożyć książkę, rano wstać, krowy popaść trochę, a resztę oni pilnowali, a ja poszłam do szkoły na tych dwie godzin. Przyszłam ze szkoły, to musiałam coś zjeść, co mi dali, no i też pracowałam.

(2)

Data i miejsce nagrania 2015-08-22, Zamość

Rozmawiał/a Daniel Krzaczkowski

Redakcja Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Żydów było bardzo dużo, i Żydzi zawsze przybiegali, namawiali, żeby coś kupić, to się szło. Kupiło się to, tamto, tak jak

Słowa kluczowe projekt Ostatni świadkowie, Projekt Akcja Reinhardt - w kręgu Zagłady, II wojna światowa, Żydzi, Zamość, Holocaust, Żydzi w Zamościu.. Tragedia

Mieszkaliśmy blisko takiego kina, nawet pamiętam, w naszym kinie, tu, gdzie jest kościół franciszkanów, to tutaj była szkoła taka później. I tam byli księża na dole,

I ja tam chodziłam do tej klinkierni, i tam pobudowali takie piece, i byli chłopi, którzy pilnowali tych cegieł, układali, kładli, wypalali, żeby była twarda ta cegła, a

Okrągły Stół dał zgodę na przywrócenie legalności „Solidarności”, co formalnie bardzo się odwlekało.. Wydaje mi się, że dopiero na początku

Tatuś był taki, że kupił ciele, sprzedał ciele, kupił dwie kury, sprzedał dwie kury, wynajął folwark, mieliśmy krowę. Jak wojna wybuchła, [to] krowy mieliśmy, na polu

Ja byłam bardzo dumna, że ja mam tylko jedno imię, bo to mi się zdawało bardziej progresywne.. Tak że moja siostra była

Ta pani chciała, żebym się tak strasznie nie martwiła, że mamusia [nie żyje], to powiedziała mi: „Nie martw się, Ewusiu i tak [z] twoją mamusią już nie było w