Wstąpiłem do organizacji syjonistycznej Dror - Icchak Carmi - fragment relacji świadka historii [TEKST]

(1)

ICCHAK CARMI

ur. 1923; Lublin

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, ruch syjonistyczny, organizacje syjonistyczne, Haszomer Hacair, Dror

„Wstąpiłem do organizacji syjonistycznej Dror”

Jeszcze jako chłopiec w Polsce ja byłem sympatykiem ruchu syjonistycznego.

Wprawdzie organizacyjnie nie należałem do żadnej grupy takiej, ale przychodziłem.

To nawet nie pamiętam jaka to była ulica, pamiętam taki szeregowy dom w okolicy Szerokiej. Ten dom nazywał się Haszomer Hacair. To była organizacja harcersko- syjonistyczno-lewicowa. Ja tak bym to określił. Ona wychowywała młodzież do wyjazdu do Palestyny, jeszcze wtedy nie było Izraela, i osiedlenia się w Kibuc Artzi.

Jest taka, jest taka organizacja kibucowa, którą yyy zorganizował ten Szomer Hacair.

Miał swoje takie kibuce, jakichś trzydzieści takich kibuców.

On rekrutował się przeważnie z młodzieży inteligenckiej, z młodzieży szkół średnich. I ponieważ to była dobra młodzież, to na tą młodzież wielki apetyt mieli komuniści. I oni często przysyłali, wtyczki wstawiali do tej młodzieży, do tych gniazd. To się gniazda nazywały te harcerskie. Oni wysyłali swoich ludzi, którzy się zapisywali do tych organizacji i potem rozbijali te organizacje. I werbowali sobie z członków do KZM-u [Komunistyczny Związek Młodzieży]. Tak, że ja byłem syjonistycznie nastawiony. I jak przyjechałem tu [do Izraela] to wstąpiłem do tej organizacji. Wprawdzie nie do Szomer Hacair, to była inna, nazywała się Dror. Dror to jest wolność po polsku. I ta wychowywała do innej grupy kibucowej tutaj.

Data i miejsce nagrania 2006-11-17, Riszon le-Cijjon

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Jarosław Grzyb

Redakcja Maria Radek