• Nie Znaleziono Wyników

Sytuacja Żydów w czasie okupacji niemieckiej w Lublinie - Maria Sowa - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Sytuacja Żydów w czasie okupacji niemieckiej w Lublinie - Maria Sowa - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MARIA SOWA

ur. 1926; Zamość

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe II wojna światowa, okupacja niemiecka, Żydzi, getto w Lublinie, ulica Lubartowska, żołnierze niemieccy, strach

Sytuacja Żydów w czasie okupacji niemieckiej w Lublinie

Jeżeli chodzi o stosunek Niemców do Żydów, to na ulicy to się tak tego nie widziało, no bo powiedzmy oni przecież nie napadali na ulicy, nie bili Żydów. Ja przynajmniej takiego faktu nie widziałam. Ale słyszało się już ciągle o tym, że tych Żydów tak stopniowo likwidowano. Więc zabierali ich z domu, gdzieś tam wywozili, no później jak otworzyli to getto u nas w Lublinie, to była cała prawa strona Lubartowskiej i Podzamcze obecne dzisiaj, to wszystko przecież było getto i tam mieszkali ci Żydzi.

To tam już wtedy, na Lubartowskiej szczególnie, widziało się ten ruch taki, że ciągle gdzieś tam jakieś te samochody niemieckie jeździły. Niemcy tam więcej spacerowali, może po prostu pilnowali tego getta, bo ten mur – ja pamiętam jak była Lubartowska odgrodzona tym takim płotem, to ten płot nie był taki bardzo wysoki. On był taki na wysokość człowieka. Ale już dalej te domy, gdzieś tam to pierwsze piętro, to wszystko było dokładnie widać, nie było to osłonięte żadnym murem. Tam w ogóle w tamtym czasie niechętnie się chodziło na Lubartowską, bo jednak człowiek był przerażony tym gettem, tym co się tam dzieje. Bał się po prostu każdy. Omijało się to miejsce.

Data i miejsce nagrania 2008-01-25, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Jakub Skowron

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

A jak Żydzi jeszcze byli w getcie, to tak, [było pilnowane], to tam nikt się nawet nie zbliżał bardzo do tego, może jacyś ryzykanci im tam jakąś żywność może, coś tam bo

Potem człowiek tak szukał sposobu na życie, żeby to jakoś można było, pominąwszy już wszystkie niewygody związane z tym brakiem mieszkania i różnych

Jeden Żyd, który miał sklep żelazny, się ukrył; gdzieś został pod tymi zabitymi.. Później stamtąd wyszedł; widziałem tego Żyda

Ale ta historia co ja nie opowiedziałam, że ta Żydówka była kochanką tego oficera polskiego, a jak wybuchła wojna i ludzie stali już na placu, żeby ich wyprowadzić i ona,

[Widziałam, jak Niemcy] prowadzili Żydów gromadami, mieli te gwiazdy, te opaski, że to Żydzi są, odznaczeni byli w ten sposób na ubraniach, prowadzali ich tam gdzieś do

To znaczy, że oni wtedy nie dawali pracy ani nic, znaczy w 39 roku, bo myśmy byli na ucieczce jak tu wróciliśmy to już tu Niemcy byli wszędzie, no i Żydzi byli, normalnie

Ja takich rzeczy unikałam, nie chciałam patrzeć, bo to budziło zgrozę i taką świadomość, że to człowiek jest, przecież to jest człowiek. Czy to jest Bułgar, czy

Niemcy ewakuowali część książek, jak już front się zbliżał; takie były skrzynie, do których pakowano te księgi, trzeba było.. znosić po schodach, więc myśmy stworzyli