• Nie Znaleziono Wyników

Kim jesteś politologu? : historia i stan dyscypliny w Polsce

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kim jesteś politologu? : historia i stan dyscypliny w Polsce"

Copied!
318
0
0

Pełen tekst

(1)

jesteś,

politologu

Kim ?

(2)
(3)

Kim jesteś,

politologu

Historia i stan dyscypliny w Polsce

tom lI

Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego

(4)

Publikacja dofi nansowana przez Uniwersytet Jagielloński ze środków Instytutu Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych

Recenzenci

prof. zw. dr hab. Krzysztof Pałecki, Uniwersytet Jagielloński prof. zw. dr hab. Andrzej W. Jabłoński, Uniwersytet Wrocławski

Projekt okładki Andrzej Błaszczyk

© Copyright by Barbara Krauz-Mozer, Piotr Borowiec, Paweł Ścigaj

& Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego Wydanie I, Kraków 2012

All rights reserved

Niniejszy utwór ani żaden jego fragment nie może być reprodukowany, przetwarzany i rozpo- wszechniany w jakikolwiek sposób za pomocą urządzeń elektronicznych, mechanicznych, kopiu- jących, nagrywających i innych oraz nie może być przechowywany w żadnym systemie informa- tycznym bez uprzedniej pisemnej zgody Wydawcy.

ISBN 978-83-233-3439-2

www.wuj.pl

Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego Redakcja: ul. Michałowskiego 9/2, 31-126 Kraków tel. 12-631-18-81, 12-631-18-82, fax 12-631-18-83 Dystrybucja: tel. 12-631-01-97, tel./fax 12-631-01-98 tel. kom. 506-006-674, e-mail: sprzedaz@wuj.pl

Konto: PEKAO SA, nr 80 1240 4722 1111 0000 4856 3325

(5)

Wstęp ... 7

1. Wprowadzenie ... 7

2. Metodologia prowadzonych badań ... 12

2.1. Kontekst podjęcia badań i ich cele ... 12

2.2. Narzędzia badawcze i czas trwania badań ... 15

2.3. Dobór próby ... 18

3. Struktura książki i główne zagadnienia ... 25

Rozdział I. Dlaczego politologia? Motywacje wyboru oraz popularność studiów politologicznych ... 27

1. Motywacje wyboru studiów politologicznych ... 27

1.1. Motywacje wyboru politologii absolwentów i studentów ... 31

1.2. Motywacje wyboru politologii przez studentów w opinii pracowników naukowo-dydaktycznych ... 40

2. Atrakcyjność studiów politologicznych ... 47

2.1. Atrakcyjność studiów politologicznych w opinii absolwentów ... 49

2.2. Atrakcyjność studiów politologicznych w opinii studentów i pracowników naukowo-dydaktycznych ... 57

3. Wyobrażenia na temat przyczyn spadku zainteresowania kandydatów studiami politologicznymi ... 59

Rozdział II. Jaka politologia? Struktura, wymagania i ocena programu studiów ... 65

1. Wprowadzenie ... 65

2. Struktura programu studiów politologicznych ... 66

2.1. Programowe obszary tematyczne politologii w opinii absolwentów ... 66

2.2. Programowe obszary tematyczne politologii w opinii studentów ... 73

2.3. Programowe obszary tematyczne politologii w opinii pracowników naukowo-dydaktycznych ... 78

2.4. Charakter i zakres wiedzy na specjalizacjach ... 83

3. Czynniki zwiększające zainteresowanie zajęciami ... 87

3.1. Czynniki zwiększające zainteresowanie zajęciami w opinii absolwentów ... 87

3.2. Czynniki zwiększające zainteresowanie zajęciami w opinii studentów ... 93

3.3. Czynniki zwiększające zainteresowanie zajęciami w opinii pracowników naukowo-dydaktycznych ... 97

4. Ocena wymagań stawianych studiującym na kierunku politologia ... 100

4.1. Poziom wymagań stawianych na politologii w opinii absolwentów ... 102

4.2. Studenci o wymaganiach stawianych na politologii ... 108

(6)

4.3. Opinie pracowników naukowo-dydaktycznych o wymaganiach wobec

studentów ... 113

4.4. Źródła wiedzy i metody przygotowań do zaliczenia przedmiotów ... 117

5. Umiejętności studentów przyjmowanych na I rok studiów w opinii pracowników naukowo-dydaktycznych ... 125

6. Ocena programu, jego zgodności z oczekiwaniami i praktyczności ... 131

6.1. Ocena programu studiów w opinii absolwentów ... 131

6.2. Zgodność programu studiów z oczekiwaniami studentów ... 135

6.3. Ocena praktyczności programu studiów ... 138

Rozdział III. I co dalej, politologu? Ocena studiów politologicznych, możliwości zawodowe i zadowolenie z wyboru kierunku ... 145

1. Wprowadzenie ... 145

2. Czy warto studiować politologię? Ocena studiów politologicznych ... 146

2.1. „I co ja z tego będę miał?”. Korzyści i wady ukończenia studiów politologicznych ... 146

2.2. Politologia – pierwszy czy drugi wybór? ... 160

2.3. Politologia? Jeszcze raz? ... 164

3. Zawód – politolog? Możliwości kariery po studiach politologicznych ... 168

3.1. Wprowadzenie ... 168

3.2. „Zawody politologiczne” w świetle opinii absolwentów, studentów i pracowników naukowo-dydaktycznych ... 170

3.3. Wykształcenie politologiczne – atut na rynku pracy? ... 182

Rozdział IV. Politolog, czyli kto? Badania politologiczne i samoidentyfi kacja pracowników naukowo-dydaktycznych ... 195

1. Wprowadzenie ... 195

2. Co badasz, politologu? Obszary zainteresowań polskich politologów ... 197

3. Jak badasz, politologu? Metody badawcze stosowane przez polskich politologów ... 212

4. Kim jesteś, politologu? Samoidentyfi kacja pracowników naukowo-dydaktycznych ... 216

Rozdział V. Dokąd zmierzasz, politologio? ... 229

1. Wprowadzenie ... 229

2. Wyniki badań empirycznych – podsumowanie ... 232

3. Przyszłość politologii – wyzwania i zagrożenia w świetle wprowadzania Krajowych Ram Kwalifi kacji dla Szkolnictwa Wyższego ... 244

4. Co dalej? ... 252

Aneks I – Kwestionariusz badawczy dla absolwentów ... 271

Aneks II – Kwestionariusz badawczy dla studentów ... 279

Aneks III – Kwestionariusz badawczy dla pracowników naukowo-dydaktycznych ... 287

Spis tabel, wykresów i rysunków ... 297

Bibliografi a ... 309

Biogramy autorów ... 317

(7)

1. Wprowadzenie

Czy politologia przynależy do nauk społecznych czy humanistycznych? Czy określe- nie „politologia” lub „nauka o polityce” jest wystarczające i udane? Może bardziej trafne są nazwy: „nauki o polityce” albo „nauki polityczne”? A skoro tak, to może lepiej byłoby mówić „specjalista z zakresu nauk o polityce” zamiast „politolog”?

Pytania te – i wiele innych, tu niesformułowanych – w ciągu ostatnich lat zyskały na ważności. Sygnalizują one toczące się spory o formę i kierunek zmian, jakie za- chodzą w obrębie dyscypliny, i są w istocie jedną z wielu możliwych egzemplifi kacji pytania leżącego u podstaw niniejszego badania – kim jesteś, politologu? W najgłęb- szej swojej warstwie dotyczy ono statusu, jaki posiada ta dyscyplina naukowa, i ról, jakie odgrywamy; być może odpowiedź na pytanie „kim jestem jako politolog” jest funkcją społeczeństwa!

Zatem odpowiedź, o jaką nam chodzi – o ile takowa istnieje – nie jest w żaden sposób oczywista, jednak samo jej poszukiwanie może być bardzo cenne.

Kwestia, której pytanie dotyczy, towarzyszyła i była rozważana przez kolejne po- kolenia badaczy, a współcześnie nabrała szczególnej wagi. Przeobrażenia zachodzą- ce w obszarze europejskiego i polskiego szkolnictwa wyższego, znajdujące wyraz w reformie wprowadzającej Europejskie Ramy Kwalifi kacji (także w Polsce znalazły one ukonkretnienie w postaci Krajowych Ram Kwalifi kacji dla Szkolnictwa Wyższe- go – dalej jako KRK), spadek kandydatów na studia wyższe w Polsce, szczególnie widoczny i dotkliwy na kierunku politologia, pojawianie się i rozwój nowych kie- runków studiów spokrewnionych z politologią, takich jak stosunki międzynarodowe, europeistyka, amerykanistyka czy bezpieczeństwo narodowe, zmiana sposobu fi nan- sowania nauki i szkolnictwa wyższego – to tylko kilka elementów, które wpłynęły i nadal wpływają na wzrost znaczenia tytułowego pytania.

Nie wszystkie te czynniki dotyczą wprost tożsamości dyscypliny. Wszystkie jed- nak tworzą ogólne ramy dla funkcjonowania politologii, a tym samym nie sposób przejść obok nich obojętnie – co za tym idzie, bezpośrednio lub pośrednio mają zna- czenie dla przyszłości politologii. Wszystkie one wzmogły potrzebę dyskusji i poszu- kiwania odpowiedzi na pytanie kim jesteś, politologu?

W polskiej literaturze spory te znajdują swój wyraz nie tylko w licznych publi- kacjach na temat kondycji i statusu politologii1, ale także w przeobrażeniach termi-

1 Literatura jest niezmiernie szeroka, m.in.: Z. Blok, Teoria polityki. Studia, Poznań 1998; A. Bodnar, Znaczenie przedmiotu „podstawy nauk politycznych” dla procesu wychowawczego studentów oraz roz- woju nauk politycznych jako dyscypliny naukowej, „Studia Nauk Politycznych” 1975, nr 4; A. Chodubski, Wektory rozwoju współczesnej politologii w Polsce [w:] Demokratyczna Polska w globalizującym się

(8)

nologicznych. Dość powiedzieć, że aż do 2011 roku rozwojowi dyscypliny towarzy- szyła pewnego rodzaju niestabilność językowa, wzmacniana przez przepisy prawa.

Przypomnijmy, że – z jednej strony – w urzędowych statystykach na początku lat 90.

miejsce „nauk politycznych” zajęła „politologia i nauki społeczne”, aby na przełomie XX i XXI wieku przekształcić się na stałe w „politologię”. Ta przemiana była spójna z terminologią stosowaną w rozporządzeniach oraz aktach wydawanych przez Radę Główną Szkolnictwa Wyższego. Zwieńczeniem tego procesu było zatwierdzenie po- litologii jako kierunku studiów. Z drugiej strony, przez cały ten okres nadawano stop- nie naukowe z nauk humanistycznych w zakresie nauk o polityce. Pisaliśmy o tym szerzej w innym miejscu i nie ma tu powodu, aby kwestie te ponownie rozpatrywać2. Wystarczy podkreślić, że stwarzało to sytuację niejako językowej wieloznaczności i sprzyjało niedbałemu używaniu tych nazw. Przez ostatnie dwadzieścia lat w kwestii nazewnictwa panował w Polsce zamęt: określenia „politologia” oraz „nauki o poli- tyce” występowały jako zamienniki. Zdaje się, że pierwsze z nich z czasem zaczęło przesłaniać drugie. Powszechność oferowanego na wielu uczelniach kierunku stu- diów najpewniej ułatwiała jego popularyzację.

Stwierdzenia takie mogą się spotkać z solidnymi zarzutami. Czym innym bo- wiem jest organizacja procesu dydaktycznego, zmierzająca do upowszechniania politologicznej wiedzy, a czym innym organizacja procesu naukowo-badawcze- go, którego zwieńczeniem ma być zbliżanie się do poznania naukowego zjawisk i procesów politycznych. Przypadek pierwszy to dla nas „politologia jako kieru- nek studiów”, drugi – „politologia jako dyscyplina naukowa”. Co ważne, oba te komponenty konstytuują, naszym zdaniem, szerokie pojęcie „politologii” (zamien-

świecie, A.K. Wojtaszczyk, A. Mirska (red.), Warszawa 2009; Czym jest teoria w politologii?, Z. Blok (red.), Warszawa 2011; M. Karwat, Metodologiczne przewartościowania politologów, „Studia Nauk Politycznych” 2004, nr 1; M. Karwat, Specyfi ka metodologiczna i poziomy badań teoriopolitycznych [w:]

Politologia w Polsce. Stan badań i perspektywy rozwojowe, T. Łoś-Nowak (red.), Toruń 2001; M. Karwat, Syndromatyczny charakter przedmiotu nauki o polityce [w:] Demokratyczna Polska..., dz. cyt.; T. Kle- mentewicz, Rozumienie polityki. Zarys metodologii nauki o polityce, Warszawa 2010; tenże, Spór o mo- del metodologiczny nauki o polityce, Warszawa 1991; tenże, Teoria polityki w praktyce badawczej [w:]

Współczesne teorie polityki – od logiki do retoryki, „Studia Politologiczne” 2004, nr 8; B. Krauz-Mozer, Metodologia politologii w perspektywie pluralistycznej [w:] Demokratyczna Polska..., dz. cyt.; taż, Metodologiczne problemy wyjaśniania w nauce o polityce, Kraków 1992; taż, Teorie polityki: założenia metodologiczne, Warszawa 2005; Metodologiczne i teoretyczne problemy nauk politycznych, K. Opałek (red.), Warszawa 1975; Cz. Mojsiewicz, Rozmowy o polskiej politologii, Toruń 2005; E. Olszewski, Rozwój studiów politologicznych w Polsce [w:] Demokratyczna Polska..., dz. cyt.; tenże, Studia politologiczne w szkolnictwie wyższym w Polsce [w:] Politologia w Polsce..., dz. cyt.; K. Opałek, Charakterystyka nauk politycznych. Stan i perspektywy ich rozwoju w Polsce, „Studia Nauk Politycznych” 1972, nr 2; tenże, Nauki polityczne w Polsce – wybrane problemy, „Studia Nauk Politycznych” 1974, nr 4; Politologia w szkolnictwie wyższym w Polsce, E. Olszewski (red.), Lublin 1997; Polityka: przedmiot badań i formy jej przejawiania się, P. Dobrowolski, M. Stolarczyk (red.), Katowice 2000; F. Ryszka, Nauka o polityce i jej nauczaniu, Warszawa 1991; J. Woleński, Status metodologiczny nauki o polityce [w:] Metodologiczne i teoretyczne..., dz. cyt.; M. Żmigrodzki, Nauka o polityce we współczesnym świecie [w:] E. Olszewski (red.), dz. cyt.

2 B. Krauz-Mozer, P. Borowiec, P. Ścigaj, Kim jesteś, politologu? Historia i stan dyscypliny w Polsce, t. I, Kraków 2011, s. 147–148.

(9)

nie: „nauk o polityce”3), obejmujące zarówno procesy dydaktyczne, jak i procesy naukowo-badawcze. Są one zatem ściśle połączone i stanowią dwie strony tego samego medalu. Innymi słowy, w dalszym wywodzie, o ile nie będziemy wprost odnosić się do „politologii jako kierunku studiów” lub „politologii jako dyscypliny naukowej”, pojęcie „politologia”, zamiennie „dyscyplina”, należy rozumieć w sze- rokim sensie obejmującym oba wymienione komponenty. Zanim jednak przejdzie- my dalej, powróćmy ponownie do kwestii nazewnictwa dyscypliny.

Można powiedzieć, że bycie „politologiem” jest intuicyjnie językowo zgrabniej- sze i zwyczajnie krótsze – łatwiejsze w użyciu, aniżeli bycie „specjalistą z zakresu nauk o polityce”. Mogło to mieć pewien wpływ na upowszechnienie terminu, podob- nie jak możliwa chęć odcięcia się, przynajmniej częściowego, od nazwy „nauki poli- tyczne” używanej przed 1989 rokiem. Mogło to znaleźć swój wyraz w symbolicznej, językowej granicy wytyczonej między „naukami politycznymi” a „politologią”. Nie rozstrzygając o przyczynach, dość przypomnieć, że to drugie określenie szybko zo- stało upowszechnione, o czym świadczy także i fakt, że wiele z nowo powstałych ośrodków kształcenia wybrało nazwy, w których obecna była właśnie „politologia”.

Jednocześnie przy defi niowaniu stopni naukowych dalej stosowano pojęcie „nauki o polityce”, o czym już wspominaliśmy.

Sytuacja zmieniła się w 2011 roku. Publikacja wielu aktów wykonawczych doty- czących wprowadzania w Polsce KRK (więcej na ten temat w rozdziale piątym) spra- wiła, że nazwa „politologia” praktycznie zniknęła z języka urzędowego. Rzecz to niebagatelna, bowiem „politologia” z nazwy ofi cjalnej stała się nazwą zwyczajową.

To jednak nie koniec poważnych zmian, jeśli chodzi o miejsce politologii w syste- matyce dyscyplin naukowych w Polsce. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Na- uki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 8 sierpnia 2011 roku „nauki o polityce” zostały przesunięte z obszaru nauk humanistycznych do obszaru nauk społecznych4. Nie- stety, zważywszy na brak jasnego doprecyzowania zakresu owych obszarów, trudno powiedzieć, jakie konsekwencje to przyniesie, i to zarówno w wymiarze organizacji procesu dydaktycznego, jak i organizacji procesu naukowo-badawczego. Obecnie można tylko powiedzieć, że w zamyśle ustawodawcy nauki o polityce mają być bliższe innym naukom społecznym – socjologii, psychologii, ekonomii, prawu – niż naukom humanistycznym – historii i fi lozofi i. Już samo to przesunięcie wywołuje w środowisku politologicznym liczne pytania i prowadzi do sporów i wzmożonej debaty nad tożsamością dyscypliny – będzie o tym mowa w rozdziale piątym.

Nie są to wcale kwestie błahe. Sądzimy, że za tym, z pozoru tylko językowym sporem, mogą się kryć fundamentalne pytania. Pierwsze z nich wynika z problemu

„politologia” czy „nauki o polityce”, drugie – z przyporządkowania dyscypliny do nauk humanistycznych lub społecznych.

3 W pracy tej, ze względu na panujący zamęt terminologiczny i brak jednoznacznych rozstrzygnięć, będziemy posługiwali się tymi pojęciami zamiennie.

4 Rozporządzenie Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 8 sierpnia 2011 roku w sprawie obszarów wiedzy, dziedzin nauki i sztuki oraz dyscyplin naukowych i artystycznych, DzU z 2011 roku Nr 179, poz. 1065.

(10)

W pytaniu: „politologia” czy „nauki o polityce”? odbija się poniekąd pytanie o możliwość integracji wiedzy o zjawiskach politycznych. Mamy tu bowiem, w sen- sie językowym, przeciwstawienie jedności i wielości – granice jasno zakreślone zde- rzają się tu z przekonaniem o ich płynności i niedookreśleniu tego, co polityczne.

Pobrzmiewają w tym sporze idee interdyscyplinarności nauk o polityce oraz plu- ralizmu. Czy „ma ona” (politologia) posiadać jasno wskazany przedmiot i metodę politologiczną, których poszukiwanie stanowi decydujący moment dla krystalizacji dyscypliny, czy też „mają one” (nauki o polityce) przedmiot dzielony z innymi na- ukami – korzystają z ich dorobku metodologicznego i wspólnie, choć w inny sposób, patrzą na te same zjawiska? Nie każdy (nawet nie większość), kto nazywa siebie „po- litologiem”, przyjmuje pogląd o możliwości unifi kacji wiedzy politologicznej i też nie każdy, kto jest przywiązany do kategorii „nauki o polityce”, od razu podziela idee interdyscyplinarności i pluralizmu. Granice przebiegają tu w sposób nieokreślony i niedający się jasno wskazać. Ale nie o to chodzi, aby środowiska te zdefi niować, ale aby za pomocą zawartej w tych określeniach dialektyki jedności i wielości wska- zać problemy trapiące badaczy zjawisk politycznych. Język, terminologia to tylko egzemplifi kacje pewnych problemów poznawczych, generujących zróżnicowanie stanowisk, których ujawnienie wydaje się ważne dla obecnego i przyszłego stanu dyscypliny.

Poważniejsze jeszcze problemy wyłaniają się w związku z dylematem, czy wie- dza o polityce powinna być zaliczona do refl eksji z obszaru nauk humanistycznych, czy nauk społecznych. Spór dotyczy tu głębszych kwestii, bo odnosi się do samych podstaw nauki – do problemów ontologicznych i epistemologicznych, od lat dzielą- cych środowisko badaczy na różne „kultury” – pobudza to teoretyków do budowania pomysłowych i obrazowych metafor.

W tym punkcie naszych wywodów nie ma potrzeby rozwijać wspomnianych kwe- stii, tym bardziej że zostały one wstępnie omówione w innym miejscu5. Wystarczy podkreślić, że te upraszczające opozycje mimo wszystko dobrze ilustrują – naszym zdaniem – główne linie podziału i zróżnicowania opinii w toczącej się współcześnie debacie nad tożsamością i stanem dyscypliny. Niniejsza praca ma być, w zamierzeniu Autorów, jednym z głosów w niej wypowiedzianym.

Warto pamiętać, że ta książka to kontynuacja i należy ją czytać łącznie z pierw- szym tomem pod tytułem Kim jesteś, politologu?6, bowiem stanowi jego rozwinięcie i uzupełnienie o wytworzone dane empiryczne, uzyskane w wyniku przeprowadzenia badań sondażowych przy użyciu kwestionariusza ankiety. O ile zatem tom pierwszy był raportem na temat stanu dyscypliny – w wymiarach: przedmiotowo-metodolo- gicznym, instytucjonalno-historycznym oraz dydaktycznym – i prezentował rozwa- żania nad statusem naukowym politologii, historię refl eksji nad polityką w Polsce oraz czynniki składające się na współczesną kondycję politologii, defi niowanej głównie przez pryzmat kierunku studiów, z uwzględnieniem jej nauczania, kadry na- ukowej, programów studiów oraz jakości kształcenia, o tyle w tomie drugim chcie-

5 B. Krauz-Mozer, Wzorce „naukowości” politologii, „Studia Nauk Politycznych” 2004, nr 1, s. 25–38.

6 B. Krauz-Mozer, P. Borowiec, P. Ścigaj, Kim jesteś, politologu?..., dz. cyt.

(11)

liśmy przedstawić wyobrażenia na temat kierunku studiów oraz dyscypliny, jakie są obecne w świadomości osób tworzących szeroko pojęte środowisko politologiczne.

Do kwestii tych powrócimy w podrozdziale drugim niniejszego wstępu.

Podobnie jak przy pracy nad tomem pierwszym, tak i tu zdajemy sobie sprawę z mnogości problemów, na jakie się napotyka, próbując podjąć analizę tak złożo- nego, dynamicznego i wielowymiarowego zjawiska, jakim jest szeroko pojęta po- litologia, zawierająca w sobie zarówno elementy związane z kierunkiem studiów, jak i te związane z dyscypliną naukową. Jesteśmy również świadomi niedostatków towarzyszących analizom zawartym w tej pracy. O większości z nich piszemy w pod- rozdziale drugim – na pozostałe zwrócą nam uwagę Czytelnicy.

Prezentowane w tym tomie wyniki badań byłyby niemożliwe do uzyskania bez wielkiej, spontanicznej i bezinteresownej pomocy okazanej nam przez liczne grono osób z całej Polski. Pragniemy w tym miejscu gorąco im podziękować.

W pierwszej kolejności chcielibyśmy złożyć podziękowania tym wszystkim, któ- rzy w życzliwych uwagach – zawsze merytorycznych i pełnych troski o kondycję polskiej politologii – pomogli nam dostrzec inne aniżeli zaprezentowane w tomie pierwszym ścieżki analizy i interpretacji historii dyscypliny. Szczególnie mocno pragniemy skierować wyrazy wdzięczności (w kolejności alfabetycznej) w stronę prof. Romana Bäckera, prof. Andrzeja Chodubskiego, prof. Karola B. Janowskiego, doc. Bohdana Kaczmarka, prof. Mirosława Karwata, prof. Teresy Sasińskiej-Klas, prof. Jana W. Tkaczyńskiego i wielu innych, których uwagi były dla nas nie tylko niezmiernie ważnym głosem, nierzadko alternatywnym wobec naszych rozważań, lecz także stały się inspiracją dla interpretacji i analiz zawartych w tym tomie7.

Jednocześnie publikowane tu badania nie byłyby możliwe bez nieocenionej po- mocy Kolegów i Koleżanek z różnych ośrodków akademickich, którzy zgodzili się w naszym imieniu zrealizować kwestionariusze ankiety we wskazanych próbach.

I wreszcie, last but not least, niniejsze badania nie zostałyby przeprowadzone bez pomocy doktorantów będących pod opieką Zakładu Teorii Polityki i Państwa oraz studentów politologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, którzy okazali nam wielką pomoc przy organizacji druku i pocztowej wysyłki ankiet. Pragniemy podziękować licznym studentom, w szczególności Paniom Dalii Danisz, Sylwii Cisowskiej, Alek- sandrze Wolskiej oraz Panu Piotrowi Polankowi, a także wielu innym, którzy poma- gali nam przez wiele tygodni, cierpliwie uczestnicząc w wielogodzinnej, mozolnej pracy. Bez ich pomocy trudno sobie wyobrazić nasze skuteczne działanie. Mamy wobec Nich dług wdzięczności – nasz projekt badawczy został zrealizowany, ponie- waż Oni byli!

7 Szczególne cenne dla nas uwagi zawierały recenzje tomu pierwszego Kim jesteś, politologu?

autorstwa prof. Karola B. Janowskiego oraz prof. Mirosława Karwata.

(12)

2. Metodologia prowadzonych badań

2.1. Kontekst podjęcia badań i ich cele

Jak już wspomnieliśmy, prezentowane w tym tomie zagadnienia stanowią kontynu- ację badań podjętych przez nasz zespół w 2009 roku – częściowe ich wyniki zosta- ły opublikowane w tomie pierwszym Kim jesteś, politologu?. Problemy poruszone w tamtej publikacji odnosiły się do trzech wymiarów dyscypliny: przedmiotowo- -metodologicznego, instytucjonalno-historycznego oraz dydaktycznego (dotyczące- go nauczania politologii). Cele badawcze oraz zastosowane metody pozwoliły uka- zać złożony charakter wiedzy i badań politologicznych, wynikający ze ścierania się rozmaitych podejść badawczych, często opartych na odmiennych założeniach onto- logicznych i epistemologicznych. Rekonstrukcja głównych ścieżek zmian dokonują- cych się w polskiej politologii objęła także przeobrażenia, które stały się jej udzia- łem po 1989 roku, ze szczególnym naciskiem na kwestie związane z kształceniem w zakresie politologii. Chcąc te zagadnienia należycie rozważyć i opisać, zadawa- liśmy wówczas pytania o instytucje prowadzące studia politologiczne, kandydatów, studentów i absolwentów politologii, treści kształcenia na kierunku politologia oraz kadrę naukowo-dydaktyczną. Pozwoliło to zbudować dość wyrazisty obraz polskich studiów politologicznych po 1989 roku. Ale – dodajmy – obraz uproszczony i nie- pełny. Rekonstruowany jedynie na podstawie danych zastanych, bez uwzględnienia kontekstów, w których powstawały, oraz tego, co być może stanowi jądro pytania:

„kim jesteś, politologu?” – bez opinii politologów na temat własnej dyscypliny. Braki te mają zostać częściowo uzupełnione przez niniejsze badania.

Główną ideą przyświecającą podjęciu badań nad stanem świadomości polskich politologów była potrzeba uzyskania opinii na temat postrzeganej kondycji dyscy- pliny. Ich zakres był jednak z góry określony założeniami i wynikami poprzednich badań. Dotyczy to szczególnie określenia granic politologii.

Ze względu na niemożność wskazania wyraźnej i stanowczej linii demarkacyj- nej oddzielającej przedmiot badań politologa od tego, czym zajmuje się socjolog, historyk, psycholog, prawnik czy inny uczony zainteresowany szeroko pojętymi zjawiskami społeczno-politycznymi, oraz z uwagi na współwystępowanie w polito- logii rozmaitych podejść badawczych odwołujących się do odmiennych założeń on- tologicznych i epistemologicznych, przyjęliśmy, że obiektem naszych badań będzie politologia w szerokim sensie, a więc obejmująca zarówno elementy związane z kie- runkiem studiów, jak i z prowadzeniem badań naukowych, jednak postrzegana przez pryzmat tego pierwszego wyznacznika. Innymi słowy, niemożność ustalenia granicy między dyscyplinami naukowymi skłoniła nas do przyjęcia rozwiązania, z pewnością kłopotliwego i kontrowersyjnego, aby politologię, na potrzeby badań empirycznych, zdefi niować głównie przez pryzmat kierunku studiów. Założyliśmy, że „wykładanie”

na kierunku politologia wymusza prowadzenie badań politologicznych, a więc że pracownicy naukowo-dydaktyczni zatrudnieni w jednostkach prowadzących studia politologiczne współtworzą wspólnotę politologów. Jednakże studia politologiczne nie mogą funkcjonować bez dwóch innych grup: studentów oraz absolwentów – oni także składają się na wspólnotę politologów.

(13)

Mając to na względzie, zdecydowaliśmy się przeprowadzić badania właśnie w tych trzech zbiorowościach: wśród pracowników naukowo-dydaktycznych wy- kładających na kierunku politologia (w tekście często będziemy używali określenia skróconego: pracownicy naukowo-dydaktyczni), wśród studentów oraz absolwentów politologii. Ich opinie, naszym zdaniem, pozwolą stworzyć względnie całościowy współczesny obraz polskiej politologii zgodny z tym, jak postrzegają ją politolodzy.

Punktem wyjścia dla podjętych badań były wnioski przedstawione w tomie pierwszym Kim jesteś, politologu? dotyczące kondycji studiów politologicznych8. Przypomnijmy, że obraz wówczas zarysowany był niejednoznaczny. Z jednej strony politologia stała się po 1989 roku jednym z największych, jeśli chodzi o liczbę stu- dentów, kierunków studiów w Polsce, ustępując pola jedynie takim „gigantom” jak zarządzanie, ekonomia, administracja czy prawo. Najliczniejsze populacje studentów politologii w połowie pierwszej dekady XXI wieku oscylowały między 50 a 56 tys.

studentów rocznie na wszystkich latach studiów. Pozwalało to zaliczyć politologię do kierunków o znacznej dynamice, przynajmniej biorąc pod uwagę wzrost liczby stu- dentów. O popularności kierunku świadczyło także uruchamianie w wielu ośrodkach akademickich studiów politologicznych. Przypomnijmy ponownie, że liczba uczelni posiadających uprawnienia do prowadzenia studiów politologicznych wzrosła w la- tach 1995–2008 ponad czterokrotnie – z 20 do 86 (stan na maj 2010) – co oznacza, że politologia mogła być wówczas wykładana w około 19% polskich szkół wyższych.

Kolejnym aspektem obserwowanych zmian był wzrost – od 2004 roku – liczby nadań stopnia doktora nauk humanistycznych w zakresie nauk o polityce z około 50 do około 100 rocznie w latach 2006–2008. W konsekwencji grupa osób ze stop- niem naukowym w zakresie nauk o polityce szybko rosła, osiągając na początku 2010 roku liczbę 2026 osób (stan na kwiecień 2010), porównywalną z grupami so- cjologów i psychologów9.

Patrząc na te dane i tendencje rozwojowe, można odnieść wrażenie, że studia politologiczne w ostatnich dwóch dekadach imponująco się rozwinęły. W pewnym sensie tak było, ale obraz wyłaniający się z przedstawionych danych jest nazbyt uproszczony. O ile bowiem wzmiankowane przyrosty uczyniły z politologii popular- ny i liczebnie rozbudowany kierunek studiów, o tyle trwało to do roku akademickie- go 2006/2007. Kolejne lata przyniosły gwałtowne spadki, do poziomu około 39 tys.

studentów politologii w roku akademickim 2009/1010 (dane za rok 2010/1011 nie były dostępne w chwili oddawania tej publikacji do druku)10. Mówiąc inaczej, w trzy lata populacja studentów politologii skurczyła się o ponad 15 tys. Podobnie rzecz się miała z kandydatami na studia politologiczne: dość powiedzieć, że ich liczba w la- tach 2006–2009 zmniejszyła się z około 30 tys. do około 15 tys., co było niezależne od nadchodzącego niżu demografi cznego. W konsekwencji wiele uczelni nie uru-

8 O ile nie zostało to oznaczone, publikowane w tym miejscu dane liczbowe na temat studiów politologicznych oraz kadry naukowo-dydaktycznej są przytaczane za: B. Krauz-Mozer, P. Borowiec, P. Ścigaj, Kim jesteś, politologu?..., dz. cyt., s. 145–266.

9 Przypomnijmy, że kryterium zaliczenia do grupy politologów było podanie w bazie „Nauka Pol- ska” – wykształcenia w zakresie nauk o polityce; tamże, s. 210–214.

10 B. Krauz-Mozer, P. Borowiec, P. Ścigaj, Political Science in Poland within 1989–2009. Applicants, Students and Graduates of Political Studies, „Athenaeum” 2011, nr 30, s. 14–15.

(14)

chamia już od kilka lat studiów politologicznych z uwagi na brak zainteresowania, a część w ogóle wycofała je ze swojej oferty.

Ponadto w istniejącym obrazie widać pęknięcia związane z odmiennością ob- szaru dydaktycznego i naukowego. Przypomnijmy, że treści kształcenia realizowane na kierunku politologia, odwzorowane na podstawie dostępnych programów i siatek zajęć, były skoncentrowane głównie na instytucjach politycznych, komunikacji po- litycznej oraz marketingu politycznym w wymiarze polskim i europejskim. Jedno- cześnie odwzorowane na podstawie deklaracji zawartych w bazie „Nauka Polska”

obszary zainteresowań badawczych polskich politologów koncentrowały się raczej na zagadnieniach związanych z refl eksją historyczno-prawniczą nad instytucjami po- litycznymi. Innymi słowy, te dwa obszary tylko częściowo się pokrywały, co stawia w nowym świetle pytanie o związki między nauczaniem politologii a deklaracjami na temat prowadzonych badań.

Uzyskane w badaniach „dane”, a także inne kwestie, o których była mowa w to- mie pierwszym Kim jesteś, politologu?, sprawiają, że obraz studiów politologicznych jest niepokojąco niejednoznaczny. Na ten stan rzeczy składa się także nienajlepszy wizerunek wykształcenia politologicznego w mediach. Różnego rodzaju fora inter- netowe, na których młodzi ludzie dzielą się swoimi oczekiwaniami wobec studiów wyższych oraz przestrzegają się przed błędnymi wyborami, pełne są wpisów odra- dzających studiowanie politologii, podkreślających nieprzydatność tego wykształ- cenia, choć gwoli prawdy trzeba dodać, że nie brak także głosów zachwalających ogólnohumanistyczne wykształcenie otrzymywane na politologii11. Niemniej napły- wające co roku dane z urzędów pracy informują, że dla politologów ofert nie ma, a przynajmniej nie ma takich, w których formułowano by oczekiwanie co do wy- kształcenia politologicznego12.

Krótko mówiąc, nad politologią już od kilku lat zbierają się ciemne chmury, skła- niające do zadania pytania: jak są postrzegane studia politologiczne, a przede wszyst- kim – jaką opinię mamy sami o sobie? To właśnie jest centralny problem tego tomu.

Aby się z nim zmierzyć, postanowiliśmy zadać dwa rodzaje pytań głównych: po pierwsze, jakie wyobrażenia na temat politologii jako kierunku studiów mają pra- cownicy naukowo-dydaktyczni, studenci i absolwenci politologii? Po drugie, jak pracownicy naukowo-dydaktyczni postrzegają politologię jako dyscyplinę naukową?

Pytania te stanowią konkretyzację pytania podstawowego leżącego u podłoża projek- tu badawczego, a więc kim jest politolog?, zinterpretowanego na dwa sposoby: po pierwsze, kim jest politolog (pracownik naukowo-dydaktyczny, student, absolwent) z perspektywy procesu dydaktycznego, jako posiadacz pewnej wiedzy zdobytej na studiach politologicznych, wykorzystujący ją w mniejszym lub większym stopniu w swojej pracy zawodowej, potrafi ący ocenić jej przydatność, potrafi ący także wska-

11 Głos w tej dyskusji zabrała także urzędująca minister nauki i szkolnictwa wyższego – Barbara Kudrycka – zauważając, że kierunki takie jak pedagogika, politologia czy dziennikarstwo „produkują dużo absolwentów, na których nie ma zapotrzebowania”; Kudrycka: reforma szkolnictwa wesprze też dobre uczelnie niepubliczne, http://www.naukawpolsce.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_naukapl.

pap.pl&_PageID=1&s=szablon.depesza&dep=380843 (dostęp: 12 marca 2012).

12 B. Krauz-Mozer, P. Borowiec, P. Ścigaj, Kim jesteś, politologu?..., dz. cyt., s. 206–210.

(15)

zać na motywacje wyboru ścieżki kariery, a przez to będący w stanie odnieść się do politologii jako kierunku studiów. Po drugie, kim jest pracownik naukowo-dydak- tyczny, ukierunkowujący swoją pracę naukową na określone problemy, defi niujące przedmiotowo-metodologiczny zakres politologii. Te dwa zagadnienia składają się na politologię w szerokim ujęciu, o czym już wspominaliśmy.

2.2. Narzędzia badawcze i czas trwania badań

Badania zostały przeprowadzone na podstawie trzech częściowo pokrywających się kwestionariuszy ankiety, zawierających głównie pytania zamknięte. Nie były one identyczne z uwagi na kategorie respondentów, nieco odmienne cele badania i zakres informacji, jaki chcieliśmy pozyskać. Kwestionariusze adresowane do studentów i absolwentów zawierały wyłącznie pytania dotyczące wyobrażeń na temat studiów politologicznych, zaś kwestionariusz skierowany do pracowników naukowo-dydak- tycznych obejmował także wiele pytań dotyczących opinii na temat politologii jako dyscypliny naukowej.

Spośród problemów szczegółowych dotyczących wyobrażeń na temat studiów politologicznych do najważniejszych należały: (a) motywacje stojące za podjęciem studiów politologicznych, (b) opinie na temat jakości kształcenia na studiach poli- tologicznych, (c) wzajemne postrzeganie kategorii badanych, a więc wyobrażenia studentów i absolwentów odnośnie do pracowników naukowo-dydaktycznych, i od- wrotnie, (d) opinie na temat możliwości i ograniczeń, jakie na rynku pracy daje wy- kształcenie politologiczne, (e) opinie na temat zalet i wad studiowania politologii, (f) stosunek do treści programowych realizowanych na kierunku politologia, a tak- że opinie na temat poszczególnych zagadnień w nim obecnych, (g) opinie na temat prestiżu kierunku studiów. Wszystkie one znalazły odzwierciedlenie w kwestiona- riuszach ankiet skierowanych do absolwentów, studentów i pracowników naukowo- -dydaktycznych (zob. Aneks I, II oraz III).

Kwestionariusz ankiety skierowany do pracowników naukowo-dydaktycznych został poszerzony o zagadnienia dotyczące politologii jako dyscypliny naukowej, co znalazło wyraz w następujących kwestiach szczegółowych: (a) w opiniach na te- mat obszarów zainteresowań naukowo-badawczych pracowników, (b) deklaracjach odnośnie do wykorzystywanych podejść badawczych, (c) deklaracjach na temat sto- sowanych metod badawczych, (d) deklaracjach dotyczących tożsamości pracownika naukowo-dydaktycznego, określonej przez autoidentyfi kację z politologiem lub spe- cjalistą z zakresu innych dyscyplin.

Przedstawione problemy posłużyły do stworzenia szczegółowych pytań zawar- tych w kwestionariuszach. Ich treść i forma zostały podyktowane, o czym już wspo- minaliśmy, wnioskami przedstawionymi w tomie pierwszym Kim jesteś, politologu?

Aby sprawdzić trafność narzędzi w lutym i marcu 2011 roku przeprowadzono pilotaż wśród studentów i absolwentów wybranych uczelni w Krakowie, Przemyślu i Zielonej Górze. W tym samym okresie przeprowadzono również pilotaż kwestio- nariusza ankiety skierowanego do pracowników naukowo-dydaktycznych w grupie wybranych 32 pracowników z całej Polski. Uzyskane wyniki pozwoliły wykluczyć

(16)

część pytań cechujących się niską trafnością oraz przeformułować te, które według respondentów były niezrozumiałe lub niejasne. Poprawione kwestionariusze posłu- żyły do przeprowadzania właściwych badań. W ostatecznym kształcie zostały one zamieszczone w Aneksie III.

Badania przeprowadzono w okresie od kwietnia do końca sierpnia 2011 roku, przy czym czas ten był różny dla każdej z kategorii respondentów. W przypadku pracowników naukowo-badawczych kwestionariusze rozesłano na początku kwiet- nia 2011 roku i oczekiwano na ich zwrot do końca sierpnia. W przypadku studentów badania były prowadzone w kwietniu i maju 2011 roku. W przypadku absolwen- tów kwestionariusze były rozprowadzane w okresie od kwietnia do końca sierpnia 2011 roku.

Sposób realizacji kwestionariuszy był różny w zależności od zbiorowości. Aby dotrzeć do możliwie największej liczby pracowników naukowo-dydaktycznych, rozproszonych po całym kraju, zdecydowano się na zastosowanie ankiety poczto- wej. Niebagatelny wpływ na tę decyzję miały także szacowane koszty badań, które w przypadku ankiety pocztowej są niższe aniżeli dla kwestionariusza wywiadu. Nie- stety, o czym będzie także mowa dalej, wybór ankiety pocztowej wiąże się z wieloma problemami, do których należy zaliczyć przede wszystkim: niewielki odsetek zwro- tów, długi czas realizacji, brak kontroli nad respondentem, jeśli chodzi o wypełnienie kwestionariusza, oraz brak możliwości wyjaśniania sensu pytań13. Wszystkie te prob- lemy pojawiły się w naszych badaniach, o czym będziemy niekiedy przypominać przy okazji interpretacji wyników.

Wśród studentów kwestionariusze ankiety realizowane były w sposób bezpo- średni przez członków zespołu lub wybrane osoby w poszczególnych jednostkach prowadzących studia politologiczne, które zgodziły się nam pomóc. Pozwoliło to na szybkie przeprowadzenie badań i zebranie wyników; jednak fakt, iż była to ankieta pod nadzorem, mógł negatywnie wpływać na szczerość uzyskiwanych odpowiedzi, o czym także warto pamiętać przy interpretacji wyników.

W przypadku absolwentów kwestionariusze były rozprowadzane zarówno za po- mocą poczty tradycyjnej, jak i elektronicznej, powielając zalety i wady takiej proce- dury wskazane dla grupy wykładowców.

Trzeba niniejszym mocno podkreślić, że zdecydowana większość zadawanych w ankietach pytań odnosiła się do poziomu pomiaru nominalnego lub porządkowego.

W konsekwencji nie wiemy wiele na temat stopnia intensywności poszczególnych ocen. Nie znamy siły deklarowanych wyborów, nie potrafi my też powiedzieć dużo o faktycznych odległościach między poziomami pomiaru poszczególnych zmien- nych. Wspominamy o tym, aby uzasadnić celowy wybór ograniczający nasze dalsze analizy jedynie do opisu rozkładu odpowiedzi na poszczególne pytania, bez zastoso- wania bardziej subtelnych i złożonych narzędzi statystycznych. Te bowiem, w przy- padku pomiaru na poziomie nominalnym i porządkowym, powinny być stosowane szczególnie ostrożnie – o czym warto pamiętać14.

13 F. Sztabiński, Ankieta pocztowa i wywiad kwestionariuszowy, Warszawa 1997, s. 48–49.

14 J. Buttolph Jonhson, H.T. Reynolds, J.D. Mycoff, Metody badawcze w naukach politycznych, Warszawa 2010, s. 119–122; G.A. Ferguson, Y. Takane, Analiza statystyczna psychologii i pedagogice,

(17)

Ponadto, chcąc zachować przejrzystość i jasność wypowiedzi, zdecydowaliśmy się, na tyle, na ile jest to możliwe, zrezygnować z technicznego języka opisu wyni- ków badań empirycznych i ich interpretacji. Przykładem takiego postępowania może być posługiwanie się przez nas w dalszych rozważaniach pojęciami „pytań” i „odpo- wiedzi” zamiast „zmiennej” i „wartości zmiennej”.

Dodajmy jeszcze, gwoli przejrzystości wywodu, że w dalszych rozważaniach bę- dziemy wielokrotnie odwoływać się do treści stawianych w ankietach pytań. Z tego względu będziemy stosować skróty odnoszące się do pytań w poszczególnych kwe- stionariuszach, w których liczba naturalna będzie oznaczała numer pytania, zaś wiel- kie litery będą się odnosić do rodzaju kwestionariusza (np. „1ST” będzie oznaczać pierwsze pytanie w ankiecie skierowanej do studentów, „2AB” – drugie pytanie w ankiecie skierowanej do absolwentów, „3WYK” – trzecie pytanie w ankiecie skie- rowanej do wykładowców; wszystkie ankiety zamieszczono w Aneksie I).

Świadomość granic możliwości interpretacyjnych zastosowanych narzędzi po- zwala podkreślić wyraźnie, że nasze badania mają, w pierwszej kolejności, cel eks- ploracyjny. Innymi słowy, pragniemy w tej pracy zdać wstępne sprawozdanie z opinii na temat politologii, jaką mają badani pracownicy naukowo-dydaktyczni, absolwen- ci oraz studenci.

Sformułowane supozycje na wskazany niniejszym temat nie są wyczerpujące ani też nie towarzyszą im zadowalające uzasadnienia każdej wysuniętej hipotezy.

Upraszczamy zatem, decydując się na szkicowe przedstawienie tego, co sądzimy o swojej dyscyplinie. Ten brak ostatecznych odpowiedzi w odniesieniu do pytania o to, kim jesteśmy jako politolodzy, nie powinien być przyczyną zniechęcenia; brak precyzyjnego i pełnego wyjaśnienia nie oznacza impasu. Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest złożoność problemów, które usiłujemy tutaj rozwiązać.

Co więcej, wykorzystywana przez nas metoda badań sondażowych – zawodna i obciążona uzasadnionymi wątpliwościami – wzmacnia w ludziach przekonanie, że opinia to coś, co można dokładnie zlokalizować i wydobyć z innych za pomocą pytań zawartych w kwestionariuszu ankiety. A przecież opinia to nie krótkotrwała

„rzecz”, lecz proces myślenia, kształtowany przez stałe nabywanie wiedzy oraz ak- tywne zadawanie pytań, dyskusję i spór. Pytanie może wyzwalać opinię, ale może ją także modyfi kować i zmieniać. Lepiej byłoby powiedzieć, że respondenci nie tyle mają opinię, ile raczej są zaangażowani w „opiniowanie”. Uzyskiwane w ten spo- sób „dane” stają się rodzajem rzeczywistości wyższej; albo mówiąc inaczej, stają się „prawdą”, która wszak może budzić podejrzenie kuglarskiej powierzchowności.

Mimo wskazanych ułomności i niewystarczalności sondażowej metody – nie można się bez niej obejść, ponieważ dzięki niej możliwe jest poruszanie się po polu minowym niepewności. Podjęliśmy to ryzyko!

Warszawa 2003; R. Mayntz, K. Holm, P. Hübner, Wprowadzenie do metod socjologii empirycznej, Warszawa 1985, s. 42–86; M. Nawojczyk, Przewodnik po statystyce dla socjologów, Kraków 2004, s. 37–51; G. Wieczorkowska, P. Kochański, M. Eljaszuk, Statystyka. Wprowadzenie do analizy danych sondażowych i eksperymentalnych, Warszawa 2004, s. 35–44.

(18)

2.3. Dobór próby

Momentem decydującym dla naszych badań, określającym w istocie dalsze możli- wości interpretacji, okazał się dobór próby. Niestety, ze względu na różną dostępność informacji na temat poszczególnych grup, niemożliwym okazało się zastosowanie jednej metody doboru próby. Byliśmy zmuszeni każdorazowo dobierać ją w odmien- ny sposób.

Badania przeprowadzone wśród pracowników naukowo-dydaktycznych objęły osoby zatrudnione w jednostkach prowadzących studia na kierunku politologia. Jest to zastrzeżenie niezwykle istotne, bowiem w badaniach w grupie respondentów zna- leźli się nie tylko politolodzy, określeni na podstawie deklarowanego w bazie „Nauka Polska” wykształcenia w zakresie nauki o polityce15, lecz także „niepolitolodzy”, za- trudnieni i wykładający na kierunku politologia. Co za tym idzie, prezentowane w tym tomie opinie należy przypisać nie tyle „politologom formalnym”, a więc osobom po- siadającym wykształcenie politologiczne, ile „politologom praktycznym”, w której to grupie, obok tych pierwszych, można nierzadko znaleźć osoby z wykształceniem historycznym, socjologicznym, prawniczym, fi lozofi cznym, ekonomicznym czy in- nym. Stąd też w dalszej części wywodu, tak jak to do tej pory bywało, dla tej grupy będziemy się posługiwać określeniem pracownicy naukowo-dydaktyczni.

Chcąc ustalić wielkość populacji pracowników naukowo-dydaktycznych, po- służyliśmy się informacjami – dostępnymi na stronach internetowych ośrodków prowadzących studia na kierunku politologia – dotyczącymi kadry zaangażowanej w prowadzenie zajęć. Niestety, ze względu na rozmaitość stosowanych rozwiązań informacyjnych funkcjonujących w polskich uczelniach, źródła te były różnorakie i niejednolite, jeśli chodzi o zawartość. Problemy, na jakie napotkaliśmy, były nastę- pujące:

(1) Część uczelni nie podaje w ogóle informacji na temat kadry naukowo-dy- daktycznej. Udało się ustalić takie dane dla 28 uczelni publicznych oraz 25 uczelni niepublicznych, co pozwala uznać, że braki w informacji na temat kadry naukowo- -dydaktycznej sięgają około 35% jednostek, jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę uczel- ni posiadających uprawnienia do nauczania politologii. Nie można z tego, rzecz jas- na, wyciągnąć wniosku co do odsetka pracowników naukowo-dydaktycznych, któ- rzy zostali pominięci. Wydaje się, że ze względu na fakt, iż uczelnie publiczne oraz duże uczelnie niepubliczne niemal bez wyjątku udostępniają informacje na temat kadry, spora część pracowników naukowo-dydaktycznych znalazła się w budowanej bazie danych oraz została objęta badaniem.

(2) Po drugie, strony internetowe różnią się, jeśli chodzi o zakres publikowanych informacji. W większości przypadków uczelni publicznych oraz dużych uczelni nie- publicznych dostępne były listy zatrudnionych pracowników naukowo-dydaktycz-

15 Przypomnijmy, że na początku 2010 roku w Polsce było 2026 osób zarejestrowanych w bazie

„Nauka Polska”, które posiadały kwalifi kację dyscypliny KBN „nauka o polityce” i które, na tej pod- stawie, zostały zaliczone przez nas do grupy politologów. Zarówno powody takiej decyzji, jak i samą procedurę przyporządkowania do grupy politologów zostały podane w: B. Krauz-Mozer, P. Borowiec, P. Ścigaj, Kim jesteś, politologu?..., dz. cyt., s. 210–214.

(19)

nych, jednakże w przypadku 6 szkół odwzorowanie kadry nastąpiło na podstawie siatki zajęć. Rodzi to kłopot w postaci pominięcia osób w takiej siatce zajęć nie- obecnych16.

(3) Część pracowników naukowo-dydaktycznych dzieli swoje obowiązki pracy pomiędzy dwie lub więcej uczelni. W takich przypadkach zdecydowano arbitralnie zaliczyć takie osoby do grupy pracowników uczelni publicznych (jeśli drugi etat lub kolejne są pełnione w uczelniach niepublicznych) lub do uniwersytetów (jeśli dru- gi etat lub kolejne są pełnione w innych niż uniwersytety uczelniach publicznych).

Zdajemy sobie sprawę z problematyczności tego wyboru, jednak był on konsekwen- cją chęci uniknięcia sytuacji, w której jeden wykładowca wypełnia dwa lub więcej kwestionariuszy.

(4) Niektóre jednostki prowadzące studia politologiczne mają w swojej ofercie także inne kierunki studiów, co oznacza, że część pracowników takiej jednostki nie musi wcale prowadzić zajęć na politologii. Ze względu na trudność ustalenia takiej informacji dla każdego z zatrudnionych w jednostce postanowiliśmy wysłać kwe- stionariusze do wszystkich pracowników. Jest to uwaga ważna z tego względu, że warunkiem uzupełnienia kwestionariusza było prowadzenie zajęć na politologii, co – biorąc pod uwagę przedstawione kwestie – sprawia, że nie wszystkie osoby, do których zgłoszono się z prośbą o uzupełnienie kwestionariusza, mogły go wypełnić z powodów formalnych.

Przedstawione tu problemy pozwalają uznać, że sporządzona lista pracowników naukowo-dydaktycznych to tylko próba z ogółu osób prowadzących zajęcia na kie- runku politologia w Polsce. Procedura doboru tej próby, opisana wcześniej w tej książce, ma bez wątpienia sporo mankamentów, ale z uwagi na niedostępność innych źródeł pozwalających opisać populację wykładowców politologii, zdecydowano się na takie rozwiązanie.

Ostatecznie udało się ustalić listę zawierającą 1270 nazwisk pracowników na- ukowo-dydaktycznych, z czego 943 było pracownikami uczelni publicznych, a 327 pracownikami uczelni niepublicznych. Do wszystkich tych osób wysłano pocztą kwestionariusz ankiety z prośbą o uzupełnienie i odesłanie.

Uzyskano 299 zwrotów, co stanowi 23,7% ogółu osób, do których zwrócono się z prośbą o udział w badaniu. Częściej na prośbę o uzupełnienie kwestionariusza re- agowali pracownicy z uczelni publicznych, co nie musi być symptomatyczne. Nie wolno przecież zapominać, że ze względu na dużą dynamikę zmian na rynku eduka- cji niepublicznej osoby, do których się zwrócono, mogły nie spełniać warunku pro- wadzania zajęć na kierunku politologia. Mogło bowiem się okazać, że kierunek nie był już prowadzony, zaś uczelnia utrzymywała informację na temat kadry naukowej.

Przypomnijmy też, że część z pracowników naukowo-dydaktycznych zatrudnionych w uczelniach publicznych ma także etat lub prowadzi zajęcia na uczelniach niepub- licznych. Pozwala to uznać, że pracownicy uczelni niepublicznych też są odpowied- nio reprezentowani w zrealizowanej próbie (zob. Tabela 0.1).

16 W przypadku niektórych szkół siatka zajęć była ograniczona tylko do jednego semestru, co oznacza, że pracownicy prowadzący zajęcia w drugim semestrze nie zostali włączeni do badań.

(20)

Warto również zwrócić uwagę, że prawdopodobieństwo uzyskania zwrotu ankie- ty było zależne od liczby lat pracy w uczelni. Najchętniej, jak się okazało, w ankie- cie brali udział wykładowcy zatrudnieni w szkolnictwie wyższym dłużej niż 10 lat – stanowią oni około 62% respondentów. Co za tym idzie, udział w badaniu wzięli głównie pracownicy doświadczeni, „widzący” niejeden rocznik studentów politolo- gii, a przez to najpewniej potrafi ący spojrzeć na przekształcenia studiów politolo- gicznych z odpowiednim dystansem. Pozwala to żywić nadzieję, że pomimo niskie- go odsetka zwrotu uzyskane dane wiele powiedzą na temat opinii o politologii (zob.

Tabela 0.1).

Tabela 0.1. Rozkład cech społecznych i demografi cznych respondentów w grupie pracowników naukowo-dydaktycznych

Cecha Liczba respondentów %

Płeć Kobieta 87 28,90

Mężczyzna 212 70,76

Uczelnia Publiczna 255 84,72

Niepubliczna 44 14,95

Zajęcia na innych uczelniach w ogóle Tak 186 61,79

Nie 115 38,54

Etat na inne uczelni Tak 120 39,87

Nie 172 57,48

Liczba lat pracy jako wykładowca akademicki

0–5 lat 37 12,96

6–10 lat 77 25,58

11–20 lat 82 27,24

Powyżej 20 lat 103 34,22

Stopień naukowy Profesor zwyczajny 32 10,63

Profesor nadzwyczajny / doktor habilitowany

67 22,26

Doktor 200 66,45

Źródło: opracowanie własne.

Badania przeprowadzone wśród studentów politologii objęły studentów wszyst- kich lat wybranych uczelni publicznych i niepublicznych. Kwestionariusze rozpro- wadzano w kwietniu i maju 2011 roku, a więc w skład próby badawczej weszli stu- diujący politologię w semestrze letnim roku akademickiego 2010/2011.

W doborze próby wykorzystano elementy doboru kwotowego i losowego. Punk- tem wyjścia było określenie liczby uczelni, które wykazywały studentów politologii w roku akademickim 2009/2010 wraz z informacjami na temat liczby studentów stu- diujących na poszczególnych latach17. Określenie liczby uczelni wykazujących stu- dentów politologii w roku akademickim 2010/2011 było niemożliwe ze względu na brak danych. Co za tym idzie, dane z roku poprzedniego posłużyły do oszacowania rozkładu studentów politologii przy wzięciu pod uwagę rodzaju uczelni (publiczna/

17 Szkolnictwo wyższe: dane podstawowe. 2009, Główny Urząd Statystyczny, Warszawa 2010.

(21)

niepubliczna) oraz trybu studiów (stacjonarne/niestacjonarne). Uzyskane dane po- zwoliły oszacować odsetek studentów studiujących w roku akademickim 2009/2010 na studiach stacjonarnych na uczelniach publicznych, niestacjonarnych na uczelniach publicznych, stacjonarnych na uczelniach niepublicznych oraz niestacjonarnych na uczelniach niepublicznych. Wszystkie one były od tej pory traktowane jako odrębne kategorie, co oznacza, że do wielu uczelni przyporządkowano po dwie kategorie stu- diów politologicznych (stacjonarne i niestacjonarne).

Biorąc pod uwagę koszty badań, ustaliliśmy wielkość próby studenckiej na po- ziomie 1000 osób, po czym oszacowaliśmy odsetek studentów politologii z uwagi na rodzaj uczelni i tryb studiów. Z przyczyn organizacyjnych i kosztowych zdecydowa- liśmy także, że wielkość badanej grupy dla poszczególnej kategorii (wyróżnionej ze względu na tryb studiów) nie powinna być mniejsza niż 30 osób, co pozwoliło usta- lić liczbę 33 kategorii studiów politologicznych, w których należało przeprowadzić badania. Następnie obliczono liczbę grup (trzydziestoosobowych lub więcej), która powinna zostać przebadana, tak aby odzwierciedlić rozkład studentów politologii ze względu na rodzaj uczelni i tryb studiów. Ostateczną zakładaną strukturę próby obrazuje Tabela 0.2.

Tabela 0.2. Struktura próby badawczej dla zbiorowości studentów politologii z uwzględnieniem rodzaju uczelni oraz trybu studiów

Rodzaj uczelni

Studia stacjonarne Studia niestacjonarne Liczba

respondentów

Liczba kategorii Liczba respondentów

Liczba kategorii

Uczelnie publiczne 404 13 210 7

Uczelnie niepubliczne 72 3 314 10

Źródło: opracowanie własne.

W celu ustalenia jednostek prowadzących studia politologiczne, w których zosta- ną przeprowadzone badania, posłużono się losowaniem. Operat losowania składał się ze 132 kategorii studiów politologicznych, w tym: 28 studiów stacjonarnych na uczelniach publicznych, 28 studiów niestacjonarnych na uczelniach niepublicznych, 32 studiów stacjonarnych na uczelniach niepublicznych oraz 44 studiów niestacjo- narnych na uczelniach niepublicznych. Dla każdej z kategorii wylosowano odpo- wiednią liczbę grup badawczych, zgodnie z danymi przedstawionymi w Tabeli 0.2.

W wybranych ośrodkach Autorzy przeprowadzali badania bezpośrednio lub po- średnio z pomocą wybranych pracowników naukowo-dydaktycznych, do których wysłano kwestionariusze ankiety dla studentów z instrukcją ich przeprowadzenia, tak aby zachować przyjęte założenia wobec próby badawczej. Stopień realizacji pró- by oraz dane szczegółowe prezentują Tabele 0.3 i 0.4.

(22)

Tabela 0.3. Rozkład zrealizowanych kwestionariuszy wśród studentów politologii z uwzględnieniem rodzaju uczelni oraz trybu studiów

Rodzaj uczelni (P/N)

Tryb studiów

(S/NS)

Nazwa uczelni Liczba zrealizo-

wanych kwe- stionariuszy N NS Wyższa Szkoła Ekonomiczno-Humanistyczna w Bielsku-Białej 10

P S Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy 33

N S Wyższa Szkoła Komunikacji Społecznej w Gdyni 15

P NS Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach 31

N NS Krakowska Akademia im. Andrzeja F. Modrzewskiego 31

N S Wyższa Szkoła Filozofi czno-Pedagogiczna „Ignatianum” w Krakowie 31

P S Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN w Krakowie 31

P S Uniwersytet Jagielloński 31

P NS Uniwersytet Jagielloński 31

P NS Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie 13

P S Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie 49

N NS Wyższa Szkoła Humanistyczno-Ekonomiczna w Łodzi 23

P S Uniwersytet Łódzki 39

N S Wyższa Szkoła Biznesu – National Louis University w Nowym Sączu 25

N NS Wyższa Szkoła Zarządzania i Administracji w Opolu 31

N NS Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu 30

P S Państwowa Wyższa Szkoła Wschodnioeuropejska w Przemyślu 30

N NS Akademia Humanistyczna im. A. Gieysztora w Pułtusku 27

P NS Uniwersytet Rzeszowski 32

P S Uniwersytet im. Mikołaja Kopernika w Toruniu 33

P S Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Angelusa Silesiusa w Wałbrzychu

31

N NS ALMAMER Wyższa Szkoła Ekonomiczna w Warszawie 31

N NS Collegium Civitas w Warszawie 17

P NS Uniwersytet Warszawski 31

P S Uniwersytet Warszawski 31

P S Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie 32

P NS Uniwersytet Wrocławski 31

P S Uniwersytet Wrocławski 31

P S Uniwersytet Zielonogórski 28

N NS Wyższa Szkoła Zarządzania i Finansów we Wrocławiu 29

N NS Wyższa Szkoła im. Bogdana Jańskiego w Warszawie/Krakowie 31

P S Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Koninie 31

N NS Wyższa Szkoła Stosunków Międzynarodowych i Komunikacji w Chełmie

26

Ogółem 956

N – uczelnia niepubliczna, NS – studia niestacjonarne, P – uczelnia publiczna, S – studia stacjonarne Źródło: opracowanie własne.

(23)

Tabela 0.4. Rozkład cech społecznych i demografi cznych respondentów w grupie studentów politologii

Cecha Liczba respondentów %

Płeć Kobieta 506 52,93

Mężczyzna 450 47,07

Wiek Poniżej 25. roku życia 716 74,89

25. rok życia i więcej 240 25,10

Wielkość miasta Do 50 tys. 77 8,05

Od 50 tys. do 200 tys. 290 30,33

Od 200 tys. do 500 tys. 133 13,91

500 tys. i więcej 455 47,59

Źródło: opracowanie własne.

Trzecią zbiorowością, która wzięła udział w badaniu, byli absolwenci polito- logii – grupa ta ukończyła studia po 1990 roku. Przypomnijmy, że według danych Głównego Urzędu Statystycznego w latach 1990–2009 politologię ukończyło nieco ponad 120 tys. osób (nie licząc absolwentów studiów uzupełniających magisterskich, którzy nie są wykazywani w statystykach)18. Niestety, stworzenie operatu losowania dla takiej grupy okazało się niemożliwe. Nie ma bazy absolwentów politologii, z któ- rej można by skorzystać, podobnie jak nie ma bazy absolwentów studiów w Polsce w ogóle. Również niemożliwe do spełnienia okazały się podjęte próby stworzenia takiej bazy poprzez zdobycie informacji na temat absolwentów politologii, włącznie z prośbami kierowanymi do jednostek prowadzących studia o udostępnienie danych absolwentów. Ze względu na ochronę danych osobowych list takich nie udało się stworzyć. Dodatkowym utrudnieniem okazały się także konsekwencje przekształ- ceń uczelni wyższych w ostatnich dwóch dekadach, a szczególnie rozwiązywanie uczelni, łączenie ich oraz inne formy organizacyjnych przekształceń wewnętrznych, które znacząco ograniczają, a niekiedy wprost uniemożliwiają dotarcie do jednostki będącej spadkobiercą dawnych uczelni prowadzących politologię.

Mając te problemy na uwadze, zdecydowaliśmy się w doborze próby zastoso- wać metodę kuli śnieżnej. W tym celu zwróciliśmy się, wraz z najbliższymi współ- pracownikami, do znanych sobie absolwentów politologii z prośbą o wypełnienie kwestionariusza ankiety oraz przesłanie czystego formularza do innych absolwentów politologii – znanych tej osobie – także z prośbą, aby po uzupełnieniu przesłali go do kolejnych absolwentów itd. Jednocześnie zwróciliśmy się do osób deklarujących wykształcenie politologiczne (w przypadkach, w których udało się to ustalić) na po- pularnych portalach społecznościowych o udział w badaniu i przesłanie kwestiona- riusza do znanych respondentom absolwentów politologii19. Ostatecznie udało się

18 B. Krauz-Mozer, P. Borowiec, P. Ścigaj, Political Science in Poland within 1989–2009..., dz.

cyt., s. 19–20.

19 W tym celu zespół rozesłał ok. 700 wiadomości do absolwentów politologii na portalach: http://

www.nasza-klasa.pl, http://www.facebook.pl, http://www.goldenline.pl.

(24)

zebrać 538 uzupełnionych kwestionariuszy. Rozkład cech socjometrycznych pośród tej zbiorowości obrazuje Tabela 0.5.

Tabela 0.5. Rozkład cech respondentów w grupie absolwentów politologii

Cecha Liczba respondentów %

Płeć Kobieta 298 55,39

Mężczyzna 240 44,61

Wiek Poniżej 30. roku życia 396 73,61

Między 30. a 39. rokiem życia 108 20,07

40. rok życia i powyżej 34 6,32

Uczelnia Publiczna 374 69,52

Niepubliczna 158 29,37

Wielkość miasta Do 50 tys. 80 14,87

Od 50 tys. do 200 tys. 68 12,64

Od 200 tys. do 500 tys. 78 14,50

500 tys. i więcej 310 57,62

Tryb studiów Stacjonarne 290 53,90

Niestacjonarne 242 44,98

Czas ukończenia studiów Do 5 lat temu 434 80,67

Od 6 do 10 lat temu 72 13,38

Powyżej 10 lat temu 28 5,20

Poziom wykształcenia polito- logicznego

Licencjat 212 39,41

Magisterium 310 57,62

Doktorat 16 2,97

Źródło: opracowanie własne.

Zwraca uwagę fakt, że pomimo zastosowania metody kuli śnieżnej w doborze pró- by, wraz z jej licznymi ograniczeniami (w szczególności niereprezentatywnością20), udało się uzyskać strukturę grupy respondentów, która w pewnym stopniu powiela ce- chy społeczne i demografi czne studentów, jeśli chodzi o płeć oraz wielkość miasta.

W przypadku płci różnica między grupami studentów i absolwentów jest nieduża i sięga ledwie 2,5% na korzyść kobiet w grupie absolwentów. W przypadku wielkości miasta, w jakim odbierane było politologiczne wykształcenie, różnice są większe. Wyraźnie nadreprezentowani są absolwenci politologii z miast powyżej 500 tys., zaś wyraźnie niedoreprezentowani – absolwenci politologii z miast między 50 a 200 tys. Nie musi to być jednak wcale problemem, zwłaszcza jeśli przyjmiemy, że prawdopodobieństwo ukończenia politologii w mieście powyżej 500 tys. maleje wraz z upływem kolejnych lat. Powodem tego jest, rzecz jasna, sytuacja, w której na początku XXI wieku w mniej- szych miejscowościach otwierane są kolejne jednostki kształcące politologów21.

20 M. Szreder, Metody i techniki sondażowych badań opinii, Warszawa 2004, s. 60–61.

21 O procesie i tendencjach w przyroście uczelni posiadających kierunek politologia pisaliśmy w to- mie pierwszym publikacji Kim jesteś, politologu?; B. Krauz-Mozer, P. Borowiec, P. Ścigaj, Kim jesteś, politologu?..., dz. cyt., s. 171–174.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Poprawa jakości kształcenia na kierunku Pielęgniarstwo poprzez wdrożenie programu rozwojowego oraz utworzenie Monoprofilowego Centrum Symulacji Medycznej w Akademii Pomorskiej

Pokaż dziecku, że to, czego nie widać gołym okiem, też jest ciekawe, a kiedy zobaczy się to z bliska, staje się zrozumiałe i tak samo zwyczajne jak krzesło czy drzewo.. Czy

Ta niezwykle mi³a uroczystoœæ ods³oniêcia tablicy pami¹t- kowej dedykowanej pamiêci Profesora Tomasza Biernackiego jest szczególn¹ chlub¹ dla Jego macierzystej Katedry Budow-

Mama Trevora (Megan) jest młodą pielęgniarką, a mama Olgi (Iryna) nauczycielką historii. A kim są

W systemie dziesiątkowym charakterystyczną cechą jest też to, że najmniejsza liczba dwucyfrowa (czyli 10) jest 10 razy mniejsza od najmniejszej liczby trzycyfrowej (100), a ta z

Zgodnie z tymi aktami prawnymi Centrum Dokumentacji Sądowej wdraża system rozpowszechniania wyroków i innych orzeczeń sądów w drodze oficjalnej publikacji wyroków i innych

Wypowiedzi zniechęcające Wypowiedzi wzmacniające Miałaś się uczyć – co

Są one jednak ważną przesłanką, albowiem trudno przypuszczać, by na przestrzeni jednego roku wydano aż siedem nowych uprawnień do prowadzenia kierunku, zwłaszcza biorąc pod