• Nie Znaleziono Wyników

Wizyta belgijskiego adwokata w siedzibie Naczelnej Rady Adwokackiej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wizyta belgijskiego adwokata w siedzibie Naczelnej Rady Adwokackiej"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Wizyta belgijskiego adwokata w

siedzibie Naczelnej Rady

Adwokackiej

Palestra 19/3(207), 106-107

(2)

106 Kro nika N r 3 (207)

cza — prawnika, historyka, publicysty i regionalisty”, a jego zbiory pry­

watne „mogą wzbudzić zazdrość niejednego bibliofila”. Adwokat Jerzy

Markiewicz ukończył studia prawnicze na UMCS w Lublinie w 1951 r.

*

„Kurier Polski” (nr 20 z dnia 24 stycznia br.) zamieścił w cyklu „My

i nasza praca, etyka zawodowa na co dzień” przebieg rozmowy Stanisława

K r u p y z wiceprezesem NRA adw. drem Zdzisławem

K r z e m i ń ­

s k i m . Publikacji nadano tytuł W permanentnym konflikcie, eksponując

w niej problemy etyczne, jakie stawia wykonywanie przez adwokata

czynności zawodowych. W odpowiedzi na jedno z pytań adw. dr Z. Krze­

miński oświadczył, że kodeks etyki adwokackiej „stał się rzeczywiście

drogowskazem dla adwokatów w sytuacjach trudnych, że uczulił ich na

etyczną stronę zawodu i w konsekwencji doprowadził do spadku spraw

dyscyplinarnych. O ile np. w 1965 r. było takich spraw w całym kraju

491, o tyle w 1972 r. — 129. Świadczy to niewątpliwie o podniesieniu

się poziomu pracy adwokatury.”

S.M.

H t t O I M I K A

1

.

K ro n ik a ce n tra ln a

Nadanie Złotej Odznaki „Adwokatura PRL” prof. drowi Adamowi Łopatce, prezesowi ZG ZPP

U w zg lęd n iając n iezm iernie w ażną ro ­ lę Z rzeszen ia P ra w n ik ó w P o lsk ich w in te g ra c ji całego środow iska p ra w n i­ czego i owocne re p rez en to w an ie jego in te resó w , w pływ tej organ izacji n a podnoszenie św iadom ości p ra w n e j spo­ łeczeń stw a, ja k rów nież osobisty w k ład protf. d r a A d am a Ł o p atk i ja k o p rezesa Z arzą d u G łów nego Z P P w ak ty w izo ­ w a n ie ta k ż e środow iska ad w o k a ck ie­

go — P re zy d iu m NRA u ch w a łą z dnia 19 g ru d n ia 1974 r. p ostanow iło w y ró ż­ nić prof. d ra A dam a Ł o p atk ę przez p rzy z n an ie m u Z ł o t e j O d z n a k i „A d w o k atu ra P R L ”.

U roczyste w ręczenie o dznaki adw o­ kack iej P rezesow i ZG Z P P n a stą p iło n a w spom nianym p osiedzeniu P re ­

zydium NRA.

(sm)

Wizyta belgijskiego adwokata w siedzibie Naczelnej Rady Adwokackiej

W d n iu 20.XII.1974 r. odbyło się w lo k a lu N RA sp o tk a n ie z adw . M ath ieu

P a re n te m , prow adzącym k a n c e la rię w B elgii w m iejscow ości Je m e p p (koło

(3)

N r 3 (207) Kronika 107

Liège). W sp o tk a n iu tym uczestniczyli: prezes NRA adw . d r Z. Czeszejko, se k re ta rz K om isji W spółpracy z Z a­ g ra n ic ą adw . Z. C zerski oraz adw . Z. T rela.

A d w o k at P a re n t, k tó ry p rzebyw ał w W arszaw ie w zw iązk u ze sw oim i sp raw am i zaw odow ym i, otrzy m ał p o ­ lecenie od S tow arzyszenia P ra w n ik ó w D em o k rató w w B elgii zb a d an ia m ożli­ w ości zorganizow ania w Liège odczytu ad w o k a ta z P o lsk i m ów iącego po f r a n ­ cusku n a te m a t w y k o n y w an ia zaw odu adw okackiego w Polsce. Adw. P a r e n t p rze k aza ł P rezesow i NRA odpow iednie pism o belgijskiego se n ato ra i w y b it­ nego działacza P a rtii K om unistycznej tow . Je a n a T e r f re ’a. P ism o to w s p r a ­ w ie zorganizow ania odczytu sk ie ro w a­ ne zostało do adw . P a re n ta .

A d w o k at P a r e n t zaznaczył, że odczyt ta k i z a in te re so w ałb y nie ty lk o adw o­

k a tó w i p raw n ik ó w działaczy k o m u ­ nistycznych, ale rów nież szerokie k o ła adw okatów , w śród k tó ry c h budzi się coraz pow szechniejsza p o trze b a k o n ­ ta k tó w z a d w o k a tu rą k ra jó w so c jalis­ tycznych, a zwłaszcza z a d w o k a tu rą polską, oraz p o trze b a in fo rm ac ji o a d ­ w o k atu rz e polskiej. P o trz eb y te w y ­ w odzą się m.in. z fa k tu , że w L iège je s t w ielu ad w o k ató w działaczy k o ­ m u n istycznych pochodzenia ro b o tn ic z e ­ go, a w śród nich są rów n ież osoby pochodzenia polskiego.

W serdecznej atm osferze tej rozm o­ w y adw . P a r e n t p o d k reśla ł sym p atię, ja k ą cieszą się Polacy w Liège, w yw o­ dzącą się jeszcze z czasów ru c h u op o ru w okresie II w ojny św iatow ej. W tym ru ch u oporu, w k tó ry m p rzew odziły organ izacje lewicow e, P olacy m ie li swój w y b itn y udział.

Rozdział miejsc w sanatoriach dla członków adwokatury

W 1974 r. w pły n ęło do NRA 180 w niosków zgłoszonych przez ad w o k a­ tó w o przy d ział m iejsc w sa n a to ria c h p odlegających Z jednoczeniu „U zdro­ w isk a P o lsk ie ”. Z la t ubiegłych pozo­ sta ło jeszcze nie załatw io n y ch 37 w niosków .

N aczelna R ada A d w o k a k a o trz y m a ­ ła n a te n rok 150 skierow ań do s a n a ­ toriów , z k tó ry ch w y k o rz y sta n o 142. W śród rozdzielonych sk iero w ań 95 objęło ad w o katów -członków zespołów , 26 — ad w o k a tćw -em e ry tó w , a 21 —■ członków rodzin adw okatów .

2

.

Z życia izb a d w o ka ckich

I z b a k a t o w i c k a

1. W d n iu 11 p aźd ziern ik a 1974 r. dokonano w y b o ru E gzekutyw y P O P P Z P R przy R adzie A dw okackiej w K a ­ tow icach w n a stę p u ją c y m składzie: I se k re ta rz — adw . A lek san d e r Borecki, I I se k re ta rz — adw . F ra n cisz ek K ustos, se k re ta rz do sp ra w p ro p ag a n d y — adw . S ta n isła w K aczm arek, sk a rb n ik — adw . Ja c e k Jaskólski, członkow ie — adw .

adw . S tefan ia Bożek, M iłosz C hm iel, W anda S adulska, Je rz y S arn ek .

2. W d n iu 30 listo p ad a 1974 r. o d b y ­ ło się w lo k a lu R ady A dw okackiej z e ­ b ra n ie k iero w n ik ó w zespołów, w k tó ­ ry m w zięli udział członkow ie R ady A d ­ w okackiej oraz członkow ie zespołu w i­ zytacyjnego. D ziekan adw . H e n ry k H o- la k om ów ił zagadnienie za p ew n ie n ia

Cytaty

Powiązane dokumenty

W arszawa, biblioteka Z ałus­ kich, rzeźba na elew acji — Bolesław Wstydliwy, stan przed konserw

Również analiza tych m ateriałów wskazuje, że mimo dokumentowanej w ielo­ krotnie nikłości elem entów autentycznych, zde­ cydowano się na rozwiązanie, które nie

W ystawa obejmowała przegląd dorobku Studium Konserwacji w XV-lecie jego istnienia i tym samym była wkładem w ogólnokrajowe obchody X X-lecia Polski

Osiągnięto w ten sposób (przynajm niej optycz­ nie) przew iązanie w arstw bez w ym ieniania elem entów ościeża, czego należało uniknąć, aby nie spowodować

Patrząc z perspektywy niem al trzydziestu lat stwierdził, iż stan zabytków w m ieście i w ojew ództw ie był zły; jednak w ostatnich latach przed drugą wojną

Można zastana­ w iać się, czy jest to instytucja najbardziej powołana do tego typu przedsięwzięć, ale jedno nie ulega w ąt­ pliwości — zagadnienie ochrony

Na­ tom iast w Muzeum Narodowym w tymże mie­ ście eksponuje się metalową sylwetę z płyty księcia Konrada żagańskiego (aplikacje ułożo­ no na pomalowanej na

Sze­ roki ich udział w im prezie świadczy, że cel został