• Nie Znaleziono Wyników

Tygodnik Rybnicki. R. 3, nr 10 (69).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Tygodnik Rybnicki. R. 3, nr 10 (69)."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

CMYK CMYK

REKLAMA

NEWS

nowiny.pl Wtorek 4 marca 2008 r.

Nr 10 (69) rok III ISSN 1896-8163 Nr indeksu 22491X Cena 1 zł

Zbadaj swoje piersi

Rybniczanki mogą już korzystać z bezpłatnej mammografii wykonywanej w ramach „Programu Profilaktyki Raka Pier- si”. Oferta przeznaczona jest dla 5 000 kobiet w wieku 50 – 69 lat, które w ostatnich dwóch latach nie robiły badań piersi. Mammografia finansowana jest ze środków Narodo- wego Funduszu Zdrowia. Zainteresowane panie mogą się re- jestrować od poniedziałku do piątku, w godzinach od 8.00 do 15.00, pod numerem telefonu 032 755 88 19. (r)

w NUMERZE

Kto kupi „Juliusza”?

Nowy marszałek nie ma zamiaru płacić rachunków za ogrze- wanie pustych murów po starym szpitalu. Strona 10

WYDARZENIA

ZAPROSZENIE

Jesteśmy w powiecie!

NASZ TYGODNIK

Do tej pory „Tygodnik Rybnic- ki” można było kupić tylko w Rybniku. Miło nam poinformo- wać, że od niedawna naszą ga- zetę można już kupić na tere- nie całego powiatu rybnickiego.

Jesteśmy dostępni w gminach:

Świerklany, Jejkowice, Gaszo- wice, Lyski oraz Czerwionka- -Leszczyny. A jeśli w waszym kiosku nie znajdziecie naszego tygodnika, zawiadomcie nas o

tym. Strona 19

Prezent dla kobiet

Co jest lepszym prezentem od zdrowia? I właśnie z myślą o kobiecym święcie rada oraz zarząd dzielnicy Kłokocin zor- ganizowali specjalne spotkanie dotyczące zdrowia kobiety.

Poprowadzi je zespół trzech położnych. – W pierwszej części odbędzie się wykład na temat chorób kobiecych i ich roz- poznawanie, a druga część to będą badania dla wszystkich chętnych – mówi Zygmunt Kula, przewodniczący zarządu dzielnicy Kłokocin. Spotkanie odbędzie się 5 marca, w śro- dę, w remizie OSP. Początek o godz. 17.00.

24) Postawiłem

na żużel

Mateusz Liszka udzielił pierwszego w swoim życiu wywiadu

12)

Magiczne stoły

Lidia Grosz od ośmiu lat zajmuje się zdobieniem stołów

2)

Na koniec świata

Podróżnikom brakuje w Rybniku forum wymiany doświadczeń

Skuteczne rozwiązania reklamowe!

200 000 wizyt miesięcznie, 6600 wizyt dziennie

Zadzwoń: tel. (032) 415 47 27 w.34, wostojski@nowiny.pl

SEPSA SEPSA

NA ZDJĘCIU: UCZNIOWIE ZESPOŁU SZKÓŁ, DO KTÓREGO CHODZI CHORY 18-LATEK

W Rybniku stwierdzono dwa przypadki choroby spowodowanej przez meningokoki.

Uczeń rybnickiego liceum cudem uniknął zachorowania na sepsę i dochodzi do zdrowia w szpitalu w Orzepowicach. Mniej szczęścia miał 24-latek, który zmarł w ubiegłym tygodniu w częstochowskiej lecznicy.

WIĘCEJ NA STR. 3

w Rybniku?

w Rybniku?

(2)

2

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 4 marca 2008 r.

REKLAMA

Z DRUGIEJ STRONY

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

n Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 421 05 10 e–mail: rybnik@nowiny.pl, nowiny.pl

n Redaktor naczelna: Iza Salamon, izis@nowiny.pl (600 081 663) n Dziennikarze: Adrian Czarnota, a.czarnota@nowiny.pl (666 023 153), Beata Mońka, bmonka@nowiny.pl (507 083 735)

n Reklama: Wojciech Ostojski, wostojski@nowiny.pl (600 081 664) n Redakcja techniczna: Jurek Oślizły, jo@nowiny.pl

n Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl n Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

n Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot n Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

TELEFON INTERWENCYJNY

0 600 081 663

Wykonuje:

*OKNA

*DRZWI

*SCHODY

ZAKŁAD STOLARSKI

www.oknadrzwischody.pl

47–451 Bieńkowice, ul. Bojanowska 41 Tel./fax (032) 419 62 99, kom. 0601 471 162, 0601 842 529

Sprawdź nas!

Schody projektujemy komputerowo.

Wysyłamy folder na życzenie.

43–245 STUDZIONKA, ul. Wodzisławska 3 (przy trasie Jastrzębie – Pszczyna)

tel./fax (032) 212 33 80, tel. (032) 212 30 82

www.jbtartak.com.pl, e–mail: biuro@jbtartak.com.pl Sprzedaż:

WIĘŹBY DACHOWE ŁATY STOLARKA PODBITKA PODŁOGI

DREWNO SUSZONE DREWNO OPAŁOWE TEŻ

SUSZENIE IMPREGNACJA TRANSPORT DO KLIENTA

Usługi:

Przy organizacji wypra- wy „na koniec świata” pro- blemem nie jest zebranie wystarczających środków, ale uzyskanie rzetelnych i aktualnych informacji na te-

mat miejsca podróży – mówi Jacek Piecha z Rybnika, któ- ry w czasie wakacji wraz z kolegami wybiera się do Rosji, Chin, Nepalu i Indii.

A potrzebne podróżnikom

dane dotyczą różnych rze- czy – noclegów, komunikacji czy bezpieczeństwa. – Raci- bórz może pochwalić się stowarzyszeniem artystów i podróżników Rosynant. W

Rybniku wprawdzie istnieje Klub Podróżnika „Włóczy- kij” przy Duszpasterstwie Akademickim, mimo to jed- nak brakuje prawdziwego forum wymiany doświad-

czeń nabytych podczas po- dróży – tych bliskich i tych dalekich – dodaje Jacek Pie- cha. A rybniczanie podró- żują coraz częściej i coraz dalej. Dlatego też powstanie

klubu wymiany doświad- czeń podróżników staje się niezmiernie potrzebne. I wszystko wskazuje, że jest tylko kwestią czasu.

(izis)

Rybniccy podróżnicy chcieliby, żeby w Rybniku po- wstała grupa podobna do raciborskiego Rosynanta

Wyprawy na koniec świata

Już niebawem, 18 marca,

„Jožin z bažin”, czyli „Józek z bagien”, zabrzmi w Rybniku.

Jego wykonawcy, czyli Banjo Band Ivana Mladka z Pragi w ystąpią z koncer tem w Rybnickim Centrum Kultury.

Banjo Band Ivana Mladka, pieśniarza, kompozytora i komika, istnieje od ponad 40 lat. W tym czasie jego za- łożyciel i lider stworzył około 400 utworów. Wielu Polaków z pewnością nigdy nie usły- szałoby nawet nazwy zespo- łu, gdyby nie „Józek z bagien”.

Pochodzące z 1978 telewizyj- ne nagarnie z piosenką o Jozi- nie, z ekspresyjnym tańcem Ivo Pešáka, podbiło serca pol- skich internautów. Dzisiaj już chyba niewiele osób nie zna historii Józka, który żyje w bagnach na Morawach i żywi się mieszkańcami Pragi, a za jego pokonanie wójt oferuje

Rybniczanie usłyszą kultową już piosenkę „Jožin z bažin” w oryginalnym wykonaniu Ivana Mladka i jego Banjo Bandu

„Józek z bagien” w Rybniku

Kadr z popularnego dzisiaj w Polsce teledysku „Jožina z bažin”

rękę córki i pół PGR-u. Lecz nawet ci, którzy ją znają, pew- nie nie oprą się pokusie, by usłyszeć tę piosenkę na żywo i w oryginalnym wykonaniu.

Rybniczanie będą mieli taką okazję 18 marca, gdy do mia-

sta zawita Banjo Band Ivana Mladka z programem „Jožin z bažin w Polsce”. Koncert odbędzie się w Rybnickim Centrum Kultury. Początek o 20.00. Cena biletu: 50 zł.

(bea)

Pod kreską

Fotogratka

To była niegdyś główna brama wjazdowa na kopalnię „Dę- bieńsko”, którą przechodziło tysiące pracowników. A dzisiaj jest to swoisty pasaż handlowy.

Przy starej kopalni można kupić pasze i meble, także karmę dla gołębi oraz ziemniaki. – Czyli coś dla ciała i coś dla ducha – żartobliwie skwitował jeden z byłych górników zamkniętej kopalni „Dębieńsko”.

Raciborski Rosynant, czyli Małgorzata Róg, Izabela Plur, Marcin Kazubski, Dawid Wacławczyk podczas wyprawy do Kambodży

KANAŁY RYBNIKA Od piątku Miejski Program Informacyjny jest dostępny dla wszystkich mieszkań- ców Rybnika. Dostępny jest we wszystkich sieciach ka- blowych na terenie miasta, na kanałach: Vectra S.A.

– kanał S4, UPC Polska – ka- nał K59 , TVK Orbisat – ka- nał S17. Program można też odebrać „z anteny” – od- biornik należy ustawić na kanał C22 (Telewizja TVT).

Program jest też dostępny na stronie internetowej mia- sta www.rybnik.pl. (r)

FOT. MATERIAŁY PRASOWE FOT. MATERIAŁY PRASOWE

(3)

3

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 4 marca 2008 r.

AKTUALNOŚCI

REKLAMA

Uliarczyk, Rybnik, ul. Wodzisławska/Żwirowa, tel. 032 432 95 30

W ubiegłym tygodniu mieszkańców Rybnika zelektryzowała informa- cja o sepsie w jednym z liceów. 18-letni uczeń trafił z rozpoznaniem choroby meningokoko- wej do szpitala. Rodzi- ce uczniów wpadli w panikę.

Po potwierdzeniu przez le- karzy, że chorobę nastolatka wywołały meningokoki, bla- dy strach padł na rodziców uczniów liceum przy ulicy Orzepowickiej. – Powodem całego zamieszania była tak naprawdę niewiedza o choro- bie. Część rodziców wpadła w panikę zupełnie niepotrzeb- nie, bo sytuacja jest już opa- nowana – wyjaśnia Grażyna Szynol, dyrektor Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 3 w Rybniku. Uczniowie zaczęli zgłaszać nauczycie- lom, że ktoś jadł kanapkę z uczniem lub pił napój pytając, czy coś mu grozi. Dyrekcja by uspokoić uczniów, zorganizo- wała spotkanie ze specjalistą, który wytłumaczył istotę cho- roby.

Wszyscy do lekarza Mimo to rybnicki sanepid nakazał całej klasie przyjęcie antybiotyku. Na szczepionkę juz było za późno. Uczniowie zostali z okazji wizyty u leka- rza zwolnieni z zajęć. Każdy z nich musiał od swojego le- karza przynieść zaświadcze- nie o przyjęciu antybiotyku.

Sam nastolatek już dochodzi do zdrowia. – Jest w dobrej kondycji. Już nie musi być izolowany. Lada dzień zo- stanie wypisany ze szpitala – wyjaśnia Urszula Kędzior, zastępca ordynatora oddzia- łu dziecięcego szpitala w Orzepowicach.

Sanepid uspokaja Niestety, choroba pokona- ła 24-latka, uczestnika Warsz- tatów Terapii Zajęciowej w Rybniku. Mężczyzna zmarł w ubiegłym tygodniu w czę- stochowskim szpitalu. Leka- rze nie mieli wątpliwości.

Badanie posiewowe wyka- zało w jego organizmie me- ningokoki. Również w tym przypadku wszystkie osoby, które miały z nim styczność, otrzymały antybiotyki. Rów- nież uczestnicy warsztatów, z którymi miał kontakt. Ryb- nicki sanepid uspokaja, że nie ma mowy o epidemii.

– Bakterie wywołujące tego rodzaju zakażenia występu- ją wyłącznie u ludzi, a poza organizmem człowieka bar- dzo szybko giną – wyjaśnia Izabela Baklarz-Rozkosz z sekcji epidemiologii rybnic- kiego sanepidu.

Atakują bez objawów Meningokoki nie zawsze powodują objawy chorobo- we. – Nie ma uzasadnienia dla działań takich jak dezyn- fekcja całych obiektów, stoso- wanie mat dezynfekcyjnych czy bardzo szerokiego poda- wania antybiotyków w oto- czeniu chorego. Nie ma też

Rodzice dzieci urodzo- nych w 2004 i 2005, mogą zgłosić swoje maluchy do akcji profilaktycznych szczepień przeciw meningo- kokom. Dzięki temu zapła- cą połowę, a resztę pokryje miasto.

JEŻELI CHCESZ, ŻEBY MIASTO ZREFUNDOWAŁO W POŁOWIE KOSZTY SZCZEPIEŃ PRZECIW MENINGOKOKOM, ZŁÓŻ OŚWIADCZENIE

Akcja szczepień przeciw bakteriom wywołującym m.in. sepsę i zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, obejmie 3 i 4-latki, które są na stałe zameldowane na tere- nie Rybnika. Przedsięwzięcie będzie współfinansowane z

miejskiego budżetu. Rodzi- ce poniosą połowę kosztów, resztę – miasto. Całkowita wartość szczepienia wynie- sie około 110 zł.

Rodzice zainteresowa- ni zaszczepieniem swoich dzieci są proszeni o złoże-

nie oświadczenia. Jego for- mularz można otrzymać w kancelarii Urzędu Miasta Rybnika przy ul. Chrobre- go 2, w rybnickich przed- szkolach, parafiach oraz poradniach dziecięcych niepublicznych zakładów

opieki zdrowotnej. Moż- na go również znaleźć w Biuletynie Informacji Pu- blicznej na interenetowej stronie Urzędu Miasta (www.rybnik.pl) w dziale:

ogłoszenia. Oświadczenie należy złożyć w sekretaria-

cie Ośrodka Leczniczo–Re- habilitacyjnego dla Dzieci Niepełnosprawnych Rucho- wo i Umysłowo im. Jana Pawła II (Rybnik, ul. Hibne- ra 55) do 21 marca.

(bea)

W ciągu ostatnich dwóch tygodni w Rybniku odnotowano dwa przypadki choroby meningokokowej. Jedna osoba zmarła.

Sepsa zaatakowała w Rybniku?

potrzeby zamykania żłob- ków, przedszkoli, szkół czy oddziałów szpitalnych. Tego rodzaju działania nie mają żadnego uzasadnienia me- rytorycznego, a mogą wręcz szkodzić przez wywoływanie ogólnej paniki – tłumaczy specjalista z sanepidu.

Adrian Czarnota

ZAKAŻENIU SPRZYJA:

– Przebywanie w zatłoczonych pomieszczeniach o dużym natężeniu hałasu (dyskoteka, koncert) – Przebywanie dłuższy czas w grupie w zamkniętych pomieszczeniach (koszary, internaty, akademiki)

– Przygodne pocałunki

– Picie z jednej butelki, używanie wspólnych sztućców – Palenie tego samego papierosa

– Bardziej podatni na zakażenie są ludzie, których organizm jest osłabiony wcześniejszymi in- fekcjami, wysiłkiem fizycznym, stresem, długotrwałym odchudzaniem itp.

W zespole szkół uczy się kilkuset uczniów

FOT. ADRIAN CZARNOTA

(4)

4 AKTUALNOŚCI

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 4 marca 2008 r.

ZADZWOŃ: tel. (032) 421 05 10 w.39, 0600 081 664, wostojski@nowiny.pl

Zapewniamy najlepszą oglądalność w regionie: 200 tys. wizyt / miesiąc, 6660 wizyt dziennie

BANERY, PREZENTACJE, BAZA FIRM – JUŻ OD 70 ZŁ/TYDZIEŃ

Skuteczna reklama w Internecie NA PORTALU

PROMOCJA

Już niebawem z klatek schodowych bloków i ka- mienic znikną tradycyjne skrzynki na listy, a na ich miejscu zawisną tzw. eu- roskrzynki. Koresponden- cję do nich będzie mógł wrzucać każdy operator pocztowy, a nie jak dotych- czas tylko listonosz Poczty Polskiej.

Stare skrzynki są najczę- ściej własnością państwowe- go monopolisty, nowe będą należeć do właścicieli bu- dynku, czyli przede wszyst- kim do członków wspólnot mieszkaniowych, spółdziel- ni mieszkaniowych, gmin i kamieniczników. I to oni będą musieli za nie zapłacić.

Nowych skrzynek nie muszą wieszać właściciele domów jednorodzinnych, jeśli stare mają odpowiednie wymiary.

Rybnicka Spółdzielnia Miesz- kaniowa musi przygotować się na spory wydatek. Wy- miana skrzynek pocztowych będzie ją kosztować blisko pół miliona złotych. – Wymiana skrzynek dotyczy całości za-

sobów Rybnickiej Spółdziel- ni Mieszkaniowej, tj. około 10,5 tysiąca mieszkań. Koszt wymiany jednej skrzynki ustalony w drodze przetar- gu wynosi 47,5 zł za jedną skrzynkę – wyjaśnia Marek Gruszczyk z zarządu RSM.

Za skrzynki zapłacą najpraw- dopodobniej sami lokatorzy.

– Opłata zostanie rozłożona w czasie – dodaje Gruszczyk Wychodzą naprzeciw W całym kraju do wymia- ny zostało jeszcze 5 milio- nów skrzynek. Konkurenci państwowego monopolisty przyspieszają ich wymia- nę. – Wyszukujemy produ- centów i przystępujemy do przetargów ogłaszanych przez spółdzielnie miesz- kaniowe czy gminy. To w naszym interesie, bo mamy gdzie dostarczać przesyłki i ich liczba rośnie. Uczest- niczyliśmy w przetargu w Rybniku, złożyliśmy ofertę w Mikołowie, Jastrzębiu – wyli- cza Andrzej Łaciak, kierow- nik regionalny prywatnego

operatora InPost w Tychach.

Sami lokatorzy zastanawia- ją się, czy koszt skrzynek nie zostanie doliczony do ich rachunku. – Taka suma dla spółdzielni to chyba fortuna, skoro często nie przeprowa- dza się najprostszych remon- tów właśnie z powodu braku środków – mówi Maurycy Kalisz, mieszkaniec bloku przy ulicy św. Józefa.

Będą donosy

Wymiana skrzynek to pierwszy krok do liberali- zacji rynku usług poczto- wych, na którą czeka coraz większe grono prywatnych operatorów. – Dziś jest ich 170, jedni mają tylko zasięg lokalny, inni już działają na terenie całej Polski – mówi Jacek Strzałkowski, rzecz- nik Urzędu Kontroli Elektro-

W skrócie

wydarzenia

EFEKTOWNY TANIEC Marzena Butyłkin, instruktorka tańca z Młodzieżowego Domu Kultury, wraz z grupą „EFEKT”

zdobyła pierwsze miejsce na IV Zimowych Impresjach Ta- necznych w Bielsku-Białej. Pod- czas imprezy, która odbyła się 22 lutego br. na hałcnowskiej scenie, zaprezentowały się 32 zespoły taneczne.

KSIĄŻKA O

NIEPOWODZENIACH Rybniccy parlamentarzyści spod znaku Prawa i Sprawie- dliwości promują książkę doty- czącą niepowodzeń obecnego rządu. Kilkudziesięciostroni- cowa ksiązka zatytułowana

„Puste obietnice, czyli sto dni rządu Donalda Tuska” była rozdawana podczas ostatniej konferencji prasowej, którą ka- zał im zwołać zarząd partii.

ŚWIĘTO POWIATU Z okazji 190 rocznicy powsta- nia powiatu rybnickiego, we wtorek, 4 marca w Powiatowej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Rybniku odbędzie się konfe- rencja, w trakcie której poru- szane będą takie tematy jak organizacja powiatu czy histo- ria. Spotkanie będzie również okazją do zakupienia kolejnego tomu „Zeszytów Rybnickich”, w którym zamieszczone zostaną wszystkie wystąpienia.

NIE ZAUWAŻYŁ RADIOWOZU

W nocy ze środy na czwartek, policjanci interweniowali w jednym z bloków na osiedlu Wrębowa. Nowy, srebrny ra- diowóz marki kia zaparkowali przed blokiem. – W pewnym momencie policjanci usłyszeli huk sprzed bloku. Gdy zbiegli na dół, okazało się, że sprawca po uderzeniu w radiowóz, od- jechał w nieznanym kierunku – wyjaśnia Aleksandra Nowara z rybnickiej komendy policji. Na szczęście znaleźli się świadko- wie, a nawet współbiesiadnicy sprawcy, z którymi wcześniej imprezował. Policjanci szybko ustalili właściciela czerwonego matiza, który miał uszkodzić radiowóz. Został zatrzymany w swoim mieszkaniu kilka ulic dalej. Na policyjnym alkoma- cie wydmuchał ponad dwa promile.

– Tylko pogratulować i się cieszyć, że tak dobrze się na Śląsku dzieje – stwierdził Stanisław Bajda, członek zarządu województwa pod- karpackiego.

Gość z Rzeszowa przyznał, że Śląsk wciąż jawi się jako region poprzemysłowy, gdzie jest duże bezrobocie, zdegra- dowane środowisko i szare miasta. – Rybnik zaprzecza temu wszystkiemu – zauwa- żył Bajda, który uczestniczył w Konwencie Marszałków Województw. – Jestem pod wrażeniem, bo zawsze te okolice kojarzyły mi się z wielkim przemysłem. Na-

tomiast to, co zobaczyłam tutaj, począwszy od szkoły muzycznej, przez elektrow- nię i kampus, zrobiło na mnie wrażenie. Naprawdę gratuluję – mówiła Jolanta Szulc, wicemarszałek woje- wództwa warmińsko-mazur- skiego. Dlaczego na miejsce spotkania wybrano Rybnik?

– Bo jest miastem, które war- to pokazać. Warto pokazać zmiany, procesy mądrego zarządzania, procesy rewi- talizacji. Poza tym to miasto, które jest większości marszał- ków nieznane – stwierdził Mariusz Kleszczewski, czło- nek zarządu województwa

Pół miliona złotych – tyle musi wydać sama Rybnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa na wymianę skrzynek pocztowych

Listy po europejsku

nicznej. Spółdzielnie mają czas na wymianę skrzynek do 24 sierpnia. Po tym termi- nie prywatni operatorzy za- powiadają pisanie skarg do UKE na brak wymaganych skrzynek. – Cała wymiana to ogromne przedsięwzięcie. Ze względu na duży koszt przed- sięwzięcia jest ono rozłożone w czasie. Wymieniamy stop- niowo – tłumaczy Marek Gruszczyk. Co się stanie z tysiącami starych skrzynek?

– Zostaną zwrócone Poczcie Polskiej – dodaje.

Adrian Czarnota – Mam nadzieję, że wymiana skrzynek nie odbije się na portfelach

mieszkańców – martwią się lokatorzy

JAKIE BĘDĄ NOWE SKRZYNKI?

– Konstrukcja otworu wrzutowego powinna zabezpieczać przed wyję- ciem przesyłki.

– Wielkość powinna umożliwiać umieszczenie przesyłki opakowanej w kopertę formatu C4.

– Pojemność powinna umożliwiać umieszczenie przesyłek listowych o łącz- nej grubości co najmniej 60 mm.

Po tej wizycie mamy lepsze wyobrażenie o Śląsku, no i o Rybniku – mówili marszałkowie województw, którzy spotkali się w Rybniku

Zachwycali się miastem

Uczestnicy konwentu zwiedzili rybnicki kampus śląskiego. Spotkanie mar-

szałków było nie tylko okazją do zwiedzenia Rybnika, ale i porozmawiania m.in. o za- gadnieniach porządkowania gospodarki odpadami oraz roli samorządu wojewódz- twa w zakresie planowania energetycznego. – Podczas konwentu są dyskutowane i omawiane określone pro- blemy. Zawsze konwent po- zwala ustalić stanowiska w wiodących kwestiach – wy- jaśnił Kleszczewski. Tym razem w programie przewi- dziano przyjęcie stanowisk dotyczących systemu kształ- cenia pielęgniarek oraz no-

welizacji ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwo- ju. – Takim wiodącym proble- mem, który był dyskutowany w Ustroniu i kończy się tu w Rybniku ustaleniem stanowi-

ska marszałków, jest kwestia przejęcia przez samorządy kolejowych przewozów re- gionalnych – podsumował Kleszczewski.

(bea)

FOT. BEATA MOŃKA

FOT. ADRIAN CZARNOTA

(5)

5

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 4 marca 2008 r.

GORĄCY TEMAT

OGRODZENIA PANELOWE OGRODZENIA PANELOWE I SIATKI OGRODZENIOWE I SIATKI OGRODZENIOWE

CENY PRODUCENTA

Napędy do bram:

p przesuwnych

p dwuskrzydłowych i garażowych

44-273 Rybnik – Niewiadom ul. Sportowa 109 44-273 Rybnik – Niewiadom ul. Sportowa 109 Tel./ fax 032/ 42 13 600, e-mail: kamet@kowalstwo.net Tel./ fax 032/ 42 13 600, e-mail: kamet@kowalstwo.net

ESTETYCZNY I ŁADNY WYGLĄD

Przedsiębiorstwo EKO-BUD ul. Węglowa 5

44-245 Żory

% 032 47 53 569

Z

ATRUDNI

Do pracy pod ziemią osoby o kwalifikacjach:

q dozór górniczy q elektryczny q maszynowy, q górników q ślusarzy q elektryków, q górników strzałowych q cieśli górniczych q

q górników kombajnistów chodnikowych q

P

ONADTO

:

pracowników niewykwalifikowanych, emerytów i osoby po „pakiecie górniczym”

z okolic Rybnika, Żor, Jastrzębia Zdroju, Wodzisławia Śl. i Pszczyny oraz brukarzy i pracowników budowlanych

Szczegółowe informacje:

KONKURS

W trakcie zajęć oglądali- śmy film na temat autopre- zentacji, czyli jak dobrze wypaść podczas rozmowy z pracodawcą. Miałem okazję już wypróbować te wska- zówki. Byłem na rozmowie i po trzech godzinach dosta- łem telefon, że mam pracę – opowiada Adam Mańka, uczeń ZST, który od czte- rech miesięcy pracuje na stacji paliw.

– Mamy w szkole lekcje przedsiębiorczości i mar- ketingu. Uczyliśmy się, jak szukać pracy, jak zakładać firmę i prowadzić własną działalność gospodarczą – dodaje jego kolega, Rafał Adamczyk. Obaj są uczniami Szkoły Policealnej, wchodzą- cej w skład ZST. Uczą się w klasie o specjalizacji: trans- port – spedycja. – Na razie pracuję w szkółce leśnej, ale w przyszłości chciałbym się zajmować tym, co mnie interesuje najbardziej, czyli transportem i logistyką – przyznaje Adamczyk, który nie wyklucza, że po ukończe- niu szkoły pójdzie na studia.

Perspektywa ewentualnej zmiany pracy obu uczniom nie wydaje się czymś prze-

rażającym. – Jesteśmy przy- gotowani, wiemy, co nas w takiej sytuacji czeka – przy- znają. Dodają, że przydatne są spotkania z doradcą za- wodowym, który pracuje w szkole. Dzięki temu można zaplanować kolejne, życiowe kroki. – W pracy spędzamy jedną trzecią życia. Warto więc dokonać trafnego wy- boru – zauważa Barbara Kuwaczka, szkolny doradca zawodowy w ZST.

Idą tam, gdzie koledzy Szkoła była jednym ze sy- gnatariuszy deklaracji współ- pracy w ramach Rybnickiej Platformy Poradnictwa Za- wodowego, którą podpisa- no w Powiatowym Urzędzie Pracy. Pomysł zrodził się w 2006, kiedy w Rybniku zor- ganizowano konferencję poświęconą poradnictwu zawodowemu. Wówczas uznano, że różne instytucje i organizacje powinny po- łączyć siły, by skuteczniej pomagać w wyborze drogi zawodowej. – Zauważyli- śmy, że doradcy z różnych instytucji dublują swoje działania, na przykład nagle większość przygotowywa-

ła projekty z myślą o absol- wentach – stwierdza Jacek Żyro, doradca zawodowy w Powiatowym Urzędzie Pra- cy. Platforma ma umożliwić wspólne realizowanie pro- jektów. Ma też być rodzajem centrum metodyczno–infor- macyjnego dla pedagogów i szkolnych doradców zawo- dowych. O potrzebie orga- nizowania takich szkoleń mówiła podczas spotkania w PUP Monika Grzegorzyca z OPS w Czerwionce–Lesz- czynach. Ośrodek przepro- wadził badania ankietowe wśród pedagogów i uczniów.

– Wiedza o poradnictwie zawodowym jest znikoma.

Pojęcie to raczej kojarzy się z doradztwem prawnym.

Uczniowie zaś wybierają daną szkołę, bo idą do niej ich koledzy albo tak pod- powiadają rodzice – pod- sumowała wyniki. Podczas spotkania w Rybniku roz- mawiano też o potrzebie zatrudniania doradców za- wodowych w szkołach, nie tylko średnich, ale już gimna- zjalnych. Wszystko po to, by wybór szkoły był adekwatny do zapotrzebowania na ryn- ku pracy.

Uczyć się trzeba przez całe życie

– Aby gospodarka europej- ska dynamicznie się rozwija- ła, musi być oparta na wiedzy.

Tak więc społeczeństwo musi być wyedukowane. A uczyć się trzeba przez całe życie.

Przydaje się więc ktoś, kto na każdym etapie życia potrafi doradzić – stwierdza Żyro.

Jego zdaniem poradnictwo powinno być prowadzone właściwie od przedszkola do wieku emerytalnego. To jed-

no z wyzwań, jakie stoi przed Platformą Poradnictwa Za- wodowego. Stąd tak ważne, by w jej działania włączały się rożne instytucje. Na ra- zie deklarację współpracy podpisały: Powiatowy Urząd Pracy w Rybniku, Rybnickie Centrum Edukacji Zawodo- wej – Centrum Kształcenia Ustawicznego oraz Praktycz- nego, Ośrodek Pomocy Społecznej w Czerwionce- -Leszczynach, a także Zespół Szkół Technicznych i Zespół Przedstawicielki instytucji, które zadeklarowały współpracę w ramach Rybnickiej Platformy Poradnictwa Zawodowego

Adam Mańka i Rafał Adamczyk korzystają z pomocy Barbary Kuwaczki, szkolnego doradcy zawodowego

Szkół Ekonomiczno–Usługo- wych. – Rybnicka Platforma Poradnictwa Zawodowego ma charakter międzyinstytu- cjonalny. To innowacyjny po- mysł. A po co to wszystko? Dla ludzi. Żeby każdy mógł zapla- nować swoją karierę zawodo- wą – podsumowuje Grzegorz Gołąbek, kierownik działu poradnictwa zawodowego w PUP, który ma nadzieję, że z czasem do współpracy włączą się kolejne instytucje i organi- zacje. Beata Mońka

Rybnicka Platforma Poradnictwa Zawodowego pomoże ci zaplanować karierę zawodową

Praca, która jest radością, nie męczy

FOT. BEATA MOŃKA (2)

Z okazji DNIA KOBIET Z okazji DNIA KOBIET

Fundacja Elektrowni Rybnik zaprasza wszytkie panie do skorzystania z oferty przygotowanej specjalnie na tę oka- zję. Do 21 marca każda kobieta może wykorzystać jedno- razowy, darmowy bilet na grotę solną (prosimy o wycięcie biletu z gazety). Promocja obejmuje pierwsze 100 biletów.

Przed przyjazdem do groty solnej prosimy o telefon z py- taniem, czy promocja jest jeszcze aktualna.

!

REKLAMA

(6)

6 KOŚCIÓŁ

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 4 marca 2008 r.

Reklama w prasie

JEST SKUTECZNA!*

NA PEWNO W TYGODNIKU RYBNICKIM

Kup 4 edycje ogłoszenia modułowego – 5 edycję otrzymasz GRATIS

ZAPYTAJ O SZCZEGÓŁY: Tel. 032 421 05 10 w. 39, 0600 081 664, wostojski@nowiny.pl

* Reklama w prasie me mieć charakter zarówno informacyjny, jak i wizerunkowy. Wyniki wielu analiz i badań dowod, że kampanie reklamowe zaplanowane z udziałem prasy znacząco wywają na skuteczność dzi reklamowych. Zwkszone wydatki w prasie podnos efektywność promocji sprzedy tak samo dobrze, jak reklama telewizyjna. Źo: BadanieQuantifying the sales impact of Magazine Advertising”.

Promocja wna do 29 kwietnia 2008 r.

PROMOCJA

Już niedługo, bo od 6 do 13 kwietnia do katowickiego spodka, a także do Rybnika zawi- ta Pro Christ.

Pro Christ skupia wokół siebie około 20 kościołów chrześcijańskich. Przez 8 wieczorów chrześcijanie będą wspólnie przeżywać wiarę.Drogą satelitarną do- trze do różnych miejsc w Europie, w tym także do Rybnika. Wiadomo już, że obchody tego ekumeniczne- go święta będą mocno zaak- centowane na terenie miasta.

I wszystko na to wskazuje,

że będzie to wspólna inicja- tywa kościoła katolickiego i ewangelicko-augsburskiego.

Być może dołączą się jeszcze inne kościoły chrześcijańskie działające w Rybniku.

Warto o tym wspomnieć, bo być może będzie to waż- ny moment w dialogu ekume- nicznym, który w Rybniku jest jednak słabo widoczny.

Niestety ciężko w naszym mieście znaleźć jakieś wspól- ne nabożeństwa w czasie nie- dawnego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Ina- czej wygląda to w Wodzisła- wiu Śląskim czy Jastrzębiu Zdroju. Tam współpraca mię- dzy Kościołami jest przede wszystkim bardziej widocz-

na. W Rybniku coś się zaczy- na tworzyć na tym polu. Pro Christ może pokierować dzia- łania kościołów na zupełnie nowe tory. Z pewnością będą zabiegać o to koordynatorzy tej akcji, czyli ks. Mirosław Si- kora, proboszcz parafii ewan- gelicko-augsburskiej i dwaj duchowni z Sanktuarium w Chwałowicach– ks. Ryszard Nowak i ks. Piotr Uroda.

Pro Christ może stać się, obok pieszej pielgrzymki na Jasną Górę, największym w mieście wydarzeniem reli- gijnym w tym roku. A takich wydarzeń, które mogą zainte- resować osoby z wszystkich rybnickich parafii ciągle jest mało. W tym kontekście war-

to pochwalić duszpasterstwo akademickie. Rekolekcje z o. Leonem Knabitem okazały się wielkim sukcesem. Przez trzy dni rybnicki kościół pod wezwaniem Matki Boskiej Bolesnej był wypełniony po brzegi. Znanego w całej Pol- sce zakonnika przyjechały słuchać osoby z całego mia- sta. Spotkania z o. Leonem z pewnością pobudzą studen- tów do jeszcze bardziej in- tensywnej działalności. Już teraz planowana jest na 1 1 kwietnia konferencja doty- cząca młodzieży, która wsku- tek dużego zainteresowania być może odbędzie się w Te- atrze Ziemi Rybnickiej.

(KW)

Ewangelizacyjna Grupa Teatralna z Rybnika, która działa przy parafii Świętej Teresy od Dzieciątka Jezus w Rybniku – Chwałowicach, przygotowuje spektakl pasyj- ny – Misterium Męki Pań- skiej. Tegoroczne misterium jest szczególne, ponieważ w marcu grupa obchodzić będzie pięciolecie swojej

W Chwałowicach trwają przygotowania do pasyjnego Misterium Męki Pańskiej

Powstaje misterium

działalności. W spektaklu weźmie udział ok. 40 mło- dych aktorów (najmłodszy ma 12 lat) oraz kilkuosobowy zespół złożony z muzyków i wokalistów kierowany przez Piotra Kotasa. Tradycyjnie chcemy, by nasz spektakl wy- różniał się czymś nowym od naszych poprzednich przed- sięwzięć, dlatego w tym roku

będzie bardzo dużo muzyki i refleksji – mówią twórcy spektkalu, nie chcąc jed- nak zdradzać szczegółów przedstawienia. Rolę Jezusa zagra, podobnie jak w roku ubiegłym, Zbigniew Siwy.

Scenariusz opracowali: Ma- ciej Misztal i Piotr Śpiewok, reżyserem jest Maciej Misz- tal, a kierownikiem muzycz-

nym – Piotr Kotas. Spektakl będzie można zobaczyć w sanktuarium św. Teresy w Chwałowicach 18 mar- ca (Wielki Wtorek) o godz.

19.30 oraz 19 marca (Wielka Środa) również o godz. 19.30.

Więcj informacji można uzy- skać na stronie internetowej www.egt.rybnik.pl.

(r)

WIARA JEST TAKA SAMA

Misterium Męki Pańskiej chwałowickiej grupy w 2006 roku

Rozmowa z o. Leonem Knabitem o rekolekcjach w Rybniku

Bez Boga wszystko wali się na łeb

o przypowieściach Pana Jezusa, jego mowach, to w olbrzymiej większości pa- suje to do każdego wieku i każdego stanu. Do małych dzieci mówi się z pewno- ścią bardziej obrazowo, znacznie krócej. Jeżeli cho- dzi o młodzież, to czasem się wtrąci jakieś słowo z ich slangu, ale mówić wciąż ich językiem, to oni też tak, jak górale, nie lubią jak się uda- je, że się umie po góralsku.

Jak jest ceper, niech mówi po cepersku, góral po góral- sku. Ksiądz niech mówi do młodzieży normalnie. Cza- sem problematyka, jaką porusza, sposób ujęcia, ma pokazać, że ksiądz wie, o czym mówi.

– Na ile ważny jest obecnie temat nadziei, o którym oj- ciec mówił w czasie reko- lekcji?

– No, bardzo ważny. To jest takie przypomnienie, że w niczym nie umniejszamy radości życia doczesnego, a dajemy mu jednocześnie głębszą perspektywę z na- dzieją na życie wieczne.

Tego potrzeba dzisiejszemu człowiekowi, bo taka posta- wa nie czyni życia bardziej ubogim. Ono jest dzięki temu bardzo bogate, rado- sne. Mówił o tym ksiądz Twardowski „Wszystko na zbity łeb wali się bez ciebie Boże”. A tak, się nie wali.

Krzysztof Wodecki

– Rozmawiamy tuż po re- kolekcjach akademickich, które ojciec wygłosił w Ryb- niku. Jak wrażenia?

– Radość wielka, że to się niby skończyło. Pewien etap się skończył, ale na pewno jest to początek czegoś nowego, dlatego zwykliśmy mówić, że nie stawiamy po rekolekcjach kropki, tylko dwukropek.

Jest zadaniem dla tego, któ- ry głosi rekolekcje, żeby pamiętał o tych ludziach ogólnie, no bo oczywiście trudno pamiętać o każdym szczegółowo.

– Jak ojciec będzie wspomi- nał Rybnik po tych rekolek- cjach?

– Lepiej. Ja już miałem pew- ne doświadczenia przy okazji finałów poezji me- tafizycznej. No a teraz spo- tkania z duszpasterstwem, ze szkołą życia, z II Liceum Ogólnokształcącym. Bar- dzo bogate. Wspaniała mło- dzież, taka żywo reagująca.

Trudno być tutaj pesymistą, jak się mówi do tych ludzi.

– Czy ojciec innym języ- kiem mówi do młodzieży, w inny sposób się do nich zwraca?

– Ja raczej mówiłem tutaj do młodzieży, nie licząc się ze starszymi. Zdaje się, że star- si też słuchali. Mi się wyda- je, że jak się próbuje mówić takim językiem ewangelicz- nym , uwspółcześnionym Ojciec Leon Knabit

FOT. MATERIAŁY PRASOWE

(7)

7

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 4 marca 2008 r.

NA SŁUŻBIE

KONKURS REKLAMA

...zdążyć przed rakiem

N.W. Z.O.Z. MEDICUS 99

Rybnik, ul. Kościuszki 54 % 032 755 88 19

Jastrzębie Z., ul. Dworcowa 1D

%

032 475 77 80

99

BEZPŁATNA MAMMOGRAFIA BEZPŁATNA MAMMOGRAFIA

dla kobiet w wieku 50–69 lat, u których w ostatnich 2 latach nie wykonano takiego badania.

Program Profilaktyki Raka Piersi finansowany przez NFZ Przedsiębiorstwo Transportu Kolejowego

Przedsiębiorstwo Transportu Kolejowego i Gospodarki Kamieniem S.A. w Rybniku i Gospodarki Kamieniem S.A. w Rybniku

Do wykonywania tych zawodów konieczne jest posiadanie I kategorii wzroku i słuchu.

Do wykonywania tych zawodów konieczne jest posiadanie I kategorii wzroku i słuchu.

Oferujemy: Stabilne warunki zatrudnienia oraz płacy. Uczestnictwo w szkoleniach podnoszą- Oferujemy: Stabilne warunki zatrudnienia oraz płacy. Uczestnictwo w szkoleniach podnoszą- cych kwalifikacje. Możliwość awansu zawodowego. Osoby zainteresowane prosimy o prze- cych kwalifikacje. Możliwość awansu zawodowego. Osoby zainteresowane prosimy o prze- słanie następujących dokumentów: - list motywacyjny, - życiorys, - ksero ukończenia szkoły, słanie następujących dokumentów: - list motywacyjny, - życiorys, - ksero ukończenia szkoły,

- ksero ukończenia kursu, - ksero ewentualnych świadectw pracy.

- ksero ukończenia kursu, - ksero ewentualnych świadectw pracy.

Oferty można przesyłać drogą elektroniczną na adres:

Oferty można przesyłać drogą elektroniczną na adres:

i.kulska@ptkigk.com.pl lub pocztą tradycyjną na adres:

i.kulska@ptkigk.com.pl lub pocztą tradycyjną na adres:

„Dział Kadr PTKiGK S.A., ul. Kłokocińska 51, 44-251 Rybnik”.

„Dział Kadr PTKiGK S.A., ul. Kłokocińska 51, 44-251 Rybnik”.

Kontakt telefoniczny: (032) 739 49 78 Kontakt telefoniczny: (032) 739 49 78

Informujemy, iż odpowiemy tylko na wybrane oferty.

Informujemy, iż odpowiemy tylko na wybrane oferty.

Prosimy o zamieszczenie klauzuli zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych.

Prosimy o zamieszczenie klauzuli zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych.

do swoich oddziałów przy kopalniach Kompanii Węglowej, Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz Katowickiego Holdingu Węglowego zatrudni osoby posiadające

uprawnienia na poniższe stanowiska:poniższe stanowiska:

Maszynista lokomotyw spalinowych. Pomocnik maszynisty lokomotyw Maszynista lokomotyw spalinowych. Pomocnik maszynisty lokomotyw spalinowych. Rewident taboru. Dyżurny ruchu. Nastawniczy. Ustawiacz.

spalinowych. Rewident taboru. Dyżurny ruchu. Nastawniczy. Ustawiacz.

Manewrowy oraz

Manewrowy oraz osoby posiadające wykształcenie średnie i tytuł zawodowy osoby posiadające wykształcenie średnie i tytuł zawodowy technika w specjalności mechanicznej lub elektrycznej (elektrotechnicznej).

technika w specjalności mechanicznej lub elektrycznej (elektrotechnicznej).

Aby wygrać wyślij SMS o treści TAK lub NIE na numer 7101 (koszt 1,22 zł

brutto) z prefiksem NRX i odpowiedz na pytanie:

czy chlor ma zastosowanie przy uzdatnianiu wody?

Wejściówka do odbioru Fundacja Elektrowni Rybnik,

ul. Podmiejska, 44-207 Rybnik, tel. 0327391898

DLA NASZYCH CZYTELNIKÓW

MAMY DO WYGRANIA DWA

PODWÓJNE ZAPROSZENIA

NA BASEN

W sobotę, 1 marca, w blo- kach przy ulicy Ogrodow- skiego doszło do kolejnego podpalenia.

Około godziny 21.00 ryb- niccy strażacy zostali wezwa- ni do pożaru w kamienicy nr 7. Płonęły śmieci na klatce schodowej. – Nie mamy żad- nych wątpliwości, że było to podpalenie – mówi Bogusław Łabędzki z rybnickiej straży pożarnej. W akcji gaśniczej brały udział trzy zastępy straży pożarnej. – Ewaku- owaliśmy cztery osoby, na szczęście nikomu nic się nie stało – wyjaśnia strażak. Stra-

Dwóch nastolatków okradło ojca jednego z nich, z kart bankomatowych. Za wypłacone pieniądze kupili sobie markową odzież, telefony i narkotyki.

Wpadli przy pizzy

Chcieli się zabawić a nie mieli pie- niędzy. Dwóch nastolatków w wieku 14 i 15 lat postanowiło więc okraść rodzica jednego z nich. W środę pod- czas wizyty w mieszkaniu jednego z nich, wykorzystując nieuwagę ojca, ukradli mu karty bankomatowe wraz z numerami PIN. – Bez większych problemów wypłacili z bankomatu ponad dwa tysiące złotych – wyjaśnia nadkomisarz Aleksandra Nowara, rzeczniczka rybnickiej policji. Na- stolatkowie za pieniądze kupili sobie markową odzież, telefony oraz nar- kotyki. Resztę pieniędzy postanowili przepuścić w pizzerii na rybnickim rynku. Mieli pecha. Poszkodowany mężczyzna na własną rękę odnalazł sprawców, po czym wezwał policję.

– Przy nieletnich znaleziono skra- dzione karty bankomatowe oraz nie- wielkie ilości narkotyków. Policjanci zabezpieczyli również pozostałe to- wary, które kupiono za wypłacone z bankomatu pieniądze – tłumaczy nadkomisarz. Młodzi złodzieje zo- stali umieszczeni w izbach dziecka.

Jeden w Katowicach, drugi w Będzi- nie. Teraz o ich losie zdecyduje sąd rodzinny.

Adrian Czarnota

Po raz czwarty ktoś podpalił kamienicę w dziel- nicy Paruszowiec–Piaski

Weekendowi podpalacze

ty po pożarze nie są duże, jed- nak strażaków niepokoi sam fakt podpalenia. Przypomnij- my, że to już czwarte podpa- lenie kamienic, z których na czas remontu Zakład Gospo- darki Mieszkaniowej wysie- dla lokatorów. Do wszystkich pożarów dochodziło w weekendy. Strażacy nie wy- kluczają możliwości, że ktoś podpala budynki dla zabawy.

– Najprawdopodobniej ko- mendant wystosuje pismo do policji, by ta objęła szcze- gólnym nadzorem budyn- ki przy ul. Ogrodowskiego – tłumaczy Łabędzki. Miesz-

kańcy boją się, że ktoś znów podłoży ogień w kamienicy.

– Przy drugim pożarze, pod- palacz na płonący tapczan

położył butlę gazową. Gdyby ta wybuchła, mogłoby dojść do tragedii – mówi strażak.

(acz) To już czwarty pożar przy ulicy Ogrodowskiego w tym roku

Chłopcy wpadli w jednej Chłopcy wpadli w jednej z rybnickich pizzerii

z rybnickich pizzerii

Rzeczy zakupione przez nieletnich

W nocy z niedzieli na poniedziałek spłonął dach jednego z domów przy ulicy Sudeckiej w Rybniku. Straty wynoszą 70 tysięcy złotych.

Pożar na Sudeckiej

straży pożarnej. Spaleniu uległo około dwieście me- trów kwadratowych poszy- cia dachowego. W pożarze nikt nie ucierpiał. Strażacy, korzystając z obecnego na miejscu samochodu z dra- biną, pomogli właścicielowi zabezpieczyć spalony dach za pomocą folii. Przyczyną pożaru było najprawdopo- dobniej zwarcie w instalacji elektrycznej.

(acz)

Kilka minut po godzinie 20.00, strażacy otrzymali sygnał o pożarze w jed- nym z domów w dzielnicy Meksyk.

Palił się dach domu jed- norodzinnego. Do akcji wysłano aż sześć zastępów straży pożarnej. – Strażacy walczyli z ogniem dwie go- dziny. Spaleniu uległ dach wykonany z bitumicznego materiału – tłumaczy Bogu- sław Łabędzki z rybnickiej

FOT. ADRIAN CZARNOTA FOT. MATERIAŁY KMP (2)

(8)

8 HISTORIA

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 4 marca 2008 r.

Dzisiaj zapraszamy naszych Czytelników na historyczny spacer ulicą Hallera

Oto miasto sprzed stu lat

Na archiwalnym zdjęciu widzimy Wiktora Mandrysza (pierwszy z lewej) z rodziną przed jego piekarnią na ul. Hallera. Fotografia została zrobiona przypuszczalnie na przełomie lat dwudziestych, trzydziestych ubiegłego stulecia. Dom ten i piekarnię zakupili po wojnie Pierchałowie, którzy do dziś z wielkim talentem skutecznie kontynuują i poszerzają przedwojenne tradycje piekarsko–cukiernicze.

Była to kiedyś ulica Rzeźnicza (Schlach- thofstrasse), bowiem znajdowała się przy niej ubojnia. Mięsa tu nie przetwarzano. Do tego miejsca jeszcze wrócimy.

Ulica Hallera to jakby dwie części przedzielone skrzy- żowaniem z ulicą Wiejską.

Bardziej interesuje nas ten odcinek biegnący od zamku wzdłuż targowiska. Od stro- ny targowiska stoją trzy ka- mienice. Jedna z nich to ta, której adres właściwy to uli- ca Rzeczna. Kiedy się na nią spojrzy od strony Francisz- kanów, przypomina widoki z Wenecji. Była własnością budowniczego Józefa Czar- neckiego, który przed wojną miał swą firmę na ulicy Pocz- towej. Nawiasem mówiąc, przylegająca do niej kamie- nica na ulicy Rzecznej nale-

żała do niemieckiej rodziny Mandryszów.

Domek – cacko w posagu

Pan Emil Stronczek wspo- mina, że Józef Czarnecki był budowniczym, a jego żona akuszerką. Budowniczy Czarnecki – o czym opowie- działa mi obecna włascicielka domu, pochodził z Biertuł- tów. Zmarł w 1938 roku ma- jąc około 65 lat. Jeśli chodzi o sam dom, to wybudowano go około 1910 r. Do Czarneckich należał też domek–cacko, który stoi na ulicy Poczto- wej i należy dziś do Poczty Polskiej. To tu była chyba siedziba wspomnianej firmy budowlanej. Z innego źródła dowiedziałem się onegdaj, iż ten śliczny domek dostał się jako wiano jedynaczce wła- ściciela browaru Muellera, kiedy ta brała ślub z mecena- sem Bonczkowiczem. Pan Emil Stronczek twierdzi, że faktycznie dom należał do

Bonczkowicza. Przypuszcza- my więc z panem Emilem, że Mueller mógł kupić go dla córki od Czarneckich.

Pierwszy polski malarz

Stojąca vis a vis domu Czarneckiego kamienica z czerwonej cegły była wła- snością Fuchsa. Miał on na jej zapleczu tartak parowy i heblarnię, których najem- cą, a być może właścicielem był potem A. Moczygemba.

Przylegająca do niej ciekawa architektonicznie kamienica (ta u wejścia na targ) była wła- snością mistrza malarskiego Józefa Wylężka. Przed wojną miała numer 27. Jenakże w przedwojennych reklamów- kach spotykamy też na tej ulicy Franciszka Wylenżka.

Józef reklamował się jako

„pierwszy polski malarz na miejscu”. Być może byli ro- dziną, z tym, że tylko jeden czuł się Polakiem. Tak prze- cież często bywało u nas na

Śląsku, że w tej samej rodzi- nie jedni pałali miłoscią ku Polsce, inni ku Niemcom.

Rabin miał blisko Po drugiej stronie ulicy, jak już wyżej wspomnieliśmy, znajdowała się ubojnia miej- ska. W budynku, gdzie dziś mieści się straż miejska (też zresztą już niedługo) znaj- dowała się siedziba wetery- narza powiatowego Kapicy.

Pan Emil Stronczek mówi, że w ubojni Jerzy (Georg) No- wak miał jako jedyny upraw- nienia do zabijania zwierząt dla społeczności żydowskiej w Rybniku. Aby jednak mię- so było koszerne przychodził tu rabin i metrowym nożem podcinał zwięrzeciu gardło.

Musiał to jednak zrobić jed- nym cięciem. Taki był wy- móg. Resztą zajmował się Jerzy Nowak.

Przypomnijmy, że dom ra- bina stał blisko rybnickiego magistratu. Rabin miał więc do ubojni niedaleko.

Mgiełki nad kołem Jeśli chodzi o wejście na targ, to tam znajdował się ka- nał będący korytem starej Na- cyny. Tak więc przed wojną na tej ulicy były dwa mosty!

Jak podkreśla pan Emil, bliżej czterometrowego muru wokół sądu, od strony ulicy Hallera nad „młynówką” znajdował się młyn książęcy, który kupił Niemiec, Wolny. Młyn przy- legał do całego kompleksu zabudowań ze sklepikami, magazynami itp. „Młynów- ka” albo „kanał młyński”, czyli koryto dawnej Nacyny miało jeszcze jeden młyn za tym należącym do Wolnego, ale już od strony ul. Młyńskiej.

Gdy pytałem pana Stronczka, jakim cudem uzyskiwano by- stry nurt do porusznia kół, jak zwykle rzeczowo wyjaśnił, że w pobliżu dzisiejszej ulicy Reymonta była tzw. opusta, która spiętrzała wody. Młyn Wolnych miał wielkie, sta- lowe, szybko obracające się koło. Chłopcy uwielbiali pa-

trzeć na unoszące się nad nim mgiełki powstałe wskutek by- strego obrotu. Po wojnie młyn zburzono, a „młynówkę zasy- pano”.

Modnie, tanio i gustownie

Na ulicy Hallera – co wie- my z przedwojennych rekla- mówek, spotykamy również m.in. w pobliżu Francisz- kanów, piekarnię znane- go przed wojną patrioty – Wiktora Mandrysza. Dziś mieści się tu od dziesiątek lat piekarnia Pierchałów, a obok pierwsza w Rybniku pizzeria. Na ulicy Hallera szył także krawiec, który tak się reklamował: „Kto chce ubierać się modnie, ładnie, tanio i gustownie, ten musi koniecznie zamówić ubra- nie u mistrza krawieckiego Jana Dymla w Rybniku, ulica Hallera 30”. Innym znanym krawcem z tej ulicy był pan Adamczyk.

Michał Palica

FOT. MATERIAŁY PRASOWE

(9)

9

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 4 marca 2008 r.

WYDARZENIA

PRENUMERATA

PRENUMERATA

PRENUMERATA

PRENUMERATA

PRENUMERATA

PRENUMERATA

PRENUMERATA

SZCZEGÓŁOWY REGULAMIN NA

PRENUMERATA PRENUMERATA

Tygodniki także w sprzedaży w każdym urzędzie pocztowym Cena miesięcznej prenumeraty 4 zł

OD 1 STYCZNIA MOŻNA ZAMÓWIĆ PRENUMERATĘ

TYGODNIKA RYBNICKIEGO NA POCZCIE LUB U LISTONOSZA

PROMOCJA

Chodzi o lokale należą- ce do Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. W wielu budynkach sprawa wykupu została dawno załatwiona i utworzyły się wspólnoty mieszkaniowe. Inaczej jest w przypadku bloku nr 6. Tu od lat mieszkańcy zabiegają o wykup mieszkań. Mieszkań- cy wystosowali w paździer- niku ubiegłego roku miasta pismo do prezydenta miasta z prośbą o wykup mieszka- nia po preferencyjnej cenie.

Na liście podpisało się 48 lo- katorów. Okazało się, że taki dokument nic nie znaczy dla urzędników. Blok przy ulicy Lompy 6 nie jest przeznaczo- ny do sprzedaży. W podobnej sytuacji są mieszkańcy bloku przy ulicy Patriotów 2. Loka- torzy nie zamierzają jednak się poddawać. Jak sami mó- wią, nie po to przez kilkadzie- siąt lat inwestowali w swoje

mieszkania, by teraz nie mie- li do nich praw.

Olewają nas?

– W ubiegłym tygodniu by- liśmy u pana wiceprezydenta Michała Śmigielskiego, jed- nak poczuliśmy się po prostu zlekceważeni – denerwuje się Grażyna Sak, mieszkanka ulicy Lompy. Podpis pod de- klaracją wykupu nie ma dla urzędników mocy prawnej.

– Nie otrzymaliśmy kon- kretnej odpowiedzi i nie wie- my tak naprawdę, na czym stoimy. Otrzymaliśmy wnio- ski do wypełnienia, ale nikt nas nie może zapewnić, że nie wypełniamy ich na dar- mo, na odczepnego – mówi Małgorzata Krzemińska, lokatorka bloku przy ulicy Lompy 6. ZGM niechęt- nie sprzedaje swoje lokale mieszkańcom. Jak twierdzą urzędnicy, miasto musi mieć

Czy mieszkańcy nadaremnie składają wnioski o wykup mieszkań?

Chcemy kupić to, co nasze

Po naszym artykule dotyczącym wykupu mieszkań w dzielnicy Boguszowice, w naszej redakcji roz- dzwoniły się telefony. Dzwonili mieszkańcy bloków przy ulicy Lompy i Patriotów, skarżąc się, że oni również nie mogą wykupić swoich mieszkań.

pewną pulę mieszkań na wypadek choćby sytuacji kryzysowych. Kilka lat temu do Boguszowic przyjechała komisja, która wyznaczała, które bloki można wykupić, a które nie. – To wszystko odbywało się na zasadzie lo- terii. Urzędnicy szli i wska- zywali sobie palcem, jak im się podobało – wspomina jeden z lokatorów.

By goście

nie doznali szoku Mieszkańcy przez lata in- westowali w swoje miesz- kania, podczas gdy ZGM nie przeprowadzał żad- nych remontów. Gdy córka pani Grażyny wychodziła za mąż, na własną rękę ma- lowali klatkę schodową, by goście nie doznali szoku na widok brudnych ścian. Od-

latujące rynny, odpadający tynk. Lokatorzy mają tego dość i chcą zająć się remon- tem swojego bloku. Będzie to możliwe, gdy w bloku po- wstanie wspólnota miesz- kaniowa. Tu pojawia się jednak problem. W bloku są lokatorzy, którzy zalegają z czynszem i są objęci miejską dotacją. To uniemożliwia zebranie podpisów 100%

mieszkańców. I to się nie podoba urzędnikom.

Wolą kasę za dłużników

W przypadku, gdy wspól- nota mieszkańców podniesie czynsz, ZGM musi również respektować te podwyżki i płacić za zadłużonych lokato- rów. Prezydent zapewnia jed- nak, że mieszkańcy powinni bez obaw wypełniać wnioski, i składać je w urzędzie. – Daję gwarancję, że gdy zostaną złożone wszystkie wnioski droga do wykupienia miesz- kań stanie otworem – zapew- nia prezydent Adam Fudali.

Mieszkańcy jednak wiedzą, że nie wszyscy lokatorzy wypełnią wniosek. – Mamy wypracowane swoje proce- dury, których się trzymamy.

Trzeba wyjaśnić to prawnie.

Czasem najemca przebywa długo poza mieszkaniem lub nie wyraża chęci wykupu, za- wsze musimy to jednak wy- jaśnić prawnie. Mieszkańcy powinni teraz złożyć swoje wnioski i będziemy szukać rozwiązania – zapewnia pre- zydent.

Adrian Czarnota – Kiedy ten blok był ostatnio remontowany? – pytają oburzone Małgorzata Krzemińska ( z lewej)

oraz Grażyna Sak.

Podczas, gdy Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 3 w Orzepowicach od lat to- nie w długach, wydawało się do tej pory, że sytuacja finansowa rybnickiego szpi- tala psychiatrycznego jest w miarę stabilna.

To właśnie tu personel medyczny jako pierwszy w Rybniku dogadał się z dy- rekcją w sprawie podwyżek.

Tymczasem, jak się okazuje, i nad tą placówką wisi wid- mo bankructwa. Wszystko przez niekorzystne warun-

Czy personel szpitala psychiatrycznego będzie musiał zrezygnować z wywalczonych podwyżek?

Zawiadomili prokuratora

ki, jakie Narodowy Fundusz Zdrowia postawił rybnickie- mu psychiatrykowi. Według nich każdy pacjent powinien zostać wyleczony do 12 tygo- dni. Po tym okresie fundusz pokrywa zaledwie 70 proc.

kosztów leczenia. Placówka nie może również liczyć na zwrot kosztów za leczenie nieubezpieczonych pacjen- tów. To tylko część warun- ków, na jakie nie mogą się zgodzić związkowcy. – Zło- żyliśmy zawiadomienie o możliwości popełnienia

przez NFZ przestępstwa, w postaci sprowadzenia zagrożenia na pacjentów – tłumaczy Ireneusz Pawuła z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Rybniku. Je- dyną nadzieją dla szpita- la, który utracił płynność finansową, jest pożyczka, tej jednak odmówił urząd woje- wódzki twierdząc, że nie ma takiej mozliwości. – Uchwa- łą zarządu województwa z 26 kwietnia stworzono możliwość udzielenia po-

życzki szpitalowi z budżetu województwa. W zeszłym roku marszałek pożyczył 7 milionów szpitalowi wo- jewódzkiemu w Częstocho- wie. Jak widać możliwości są – wyjaśnia związkowiec.

Jak na razie jedyny pomysł, jaki pojawił się na zmniejsze- nie wydatków w szpitalu, to rezygnacja z wynegocjowa- nych przez personel podwy- żek. Ten jednak nie chce o tym słyszeć.

(acz)

– Pomóc może pożyczka – mówi Ireneusz Pawuła

FOT. ADRIAN CZARNOTA FOT. ADRIAN CZARNOTA

(10)

10 WYDARZENIA

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 4 marca 2008 r.

REKLAMA

Marszałek nie chce już dłużej płacić rachunków za puste zabudowania po starym rybnickim szpitalu.

Dlatego zamierza jak naj- szybciej sprzedać zabytko- wy obiekt.

Budynek dawnego Szpita- la Miejskiego nr 1 w Rybni- ku niszczeje od kilku lat. Jest milczącym dowodem na to, że przez osiem lat władze Rybni- ka nie potrafiły się w tej spra- wie dogadać z marszałkiem województwa. Teraz ma się to zmienić. Wszystko wskazuje na to, że rybnicki magistrat i urząd marszałkowski dogadali się już co do losów byłego szpi- tala. – Marszałek miał już tak naprawdę ten teren przygoto- wany do sprzedaży. Miał się odbyć przetarg, jednak udało nam się go wstrzymać – wyja- śnia prezydent Adam Fudali.

W chwili obecnej prawnicy i pracownicy wydziału mie- nia obu urzędów uzgadniają warunki przetargu, do które- go chce się włączyć również rybnicki urząd.

Podzielą po połówce Przetarg, do którego chce doprowadzić prezydent, składałby się z dwóch części.

– Osobno ogłosimy przetarg na część miejską, czyli na mniejsze budynki, a osobno zostałyby sprzedane budyn- ki należące do marszałka.

Wszystko wskazuje na to, że będzie to możliwe – tłu- maczy Adam Fudali. Mimo

ambitnych planów prezy- dent przyznaje, że trudno będzie pozyskać wspólnego inwestora. Przetarg miałby się odbyć w rybnickim ma- gistracie, gdzie pracowały- by dwie niezależne komisje przetargowe. – Jest to pilna sprawa. Marszałkowi bardzo zależy na tym, aby w końcu uporządkować ten teren.

W końcu ponosi konkretne koszty z jego utrzymaniem – wyjaśnia prezydent.

W sali chorych będą biura

Na terenie szpitala, od strony magistratu miałby po- wstać hotel z częścią obsługi biznesu. W największych bu- dynkach mają powstać lokale użytkowe oraz pomieszcze- nia biurowe „z górnej półki”

– jak to określa prezydent.

– Mamy już gotowy podział geodezyjny tego terenu. Koło Parku Bukówka zostałby w niewielkim stopniu okro- jony ze względu na drogę, która będzie przebiegać w miejscu zrujnowanej kostni- cy. Natomiast koło magistra- tu powstanie kolejne rondo – wyjaśnia prezydent. Co jed- nak w przypadku, gdy prze- targ nie wypali? – Istnieje plan awaryjny na wypadek, gdyby się nie znalazł wspól- ny inwestor. Mam kilka pro- pozycji przygotowanych dla marszałka Bogusława Śmi- gielskiego, a on będzie decy- dował, czy je przyjmie. Na

Emocje wokół Euro 2012 sięgają zenitu. Świadczą o tym informacje, często nie- pełne, które docierają do nas z miast ubiegających się o udział w tym gigantycznym przedsięwzięciu. Nie inaczej było w przypadku wodzi- sławskiego magistratu, który podał listę miast, w których gościć będą sportowcy w przypadku, gdy rozgrywane będą mecze w Chorzowie.

Na liście, którą otrzymaliśmy

Koniec z ogrzewaniem pustych ścian – zawyrokował nowy

marszałek województwa śląskiego

Kto kupi

„Juliusza”?

razie nie chciałbym zdradzać szczegółów – mówi zagadko- wo prezydent.

Ogrzewają ruderę Zespół szpitalny im. bł.

Juliusza Rogera zakończył swoją działalność w 2000 roku, kiedy to oddziały tam funkcjonujące przeniesiono do nowego budynku szpitala wojewódzkiego w dzielnicy Orzepowice. Według wyceny z 2004 roku cały kompleks jest warty blisko 9 milionów zło- tych. Miasto już wielokrotnie chciało przejąć go od marszał- ka za symboliczną złotówkę.

– Roczny koszt utrzymania bu- dynku to 126 tysięcy złotych.

Na kwotę tę składają się kosz- ty wynajmowania ochrony oraz media – wyjaśnia Daniel Tresenberg z biura prasowego śląskiego urzędu marszałkow- skiego. Warto zaznaczyć, że cały obiekt w okresie zimo- wym jest ogrzewany, co ma zapobiec dalszemu niszcze- niu budynków. Tylko w tym roku, przy łagodnej zimie zu- żyto 25 tys. litrów oleju opało- wego. Tylko dzięki ochronie obiektu nie rozkradli jeszcze złomiarze. Kilka miesięcy temu ochroniarze zauważyli osobę, która po dostaniu się na kopułę zabytkowej kaplicy, próbowała w deszczu demon- tować miedziane poszycie. Do budynku stale próbują się do- stać amatorzy mocnych wra- żeń.

Adrian Czarnota

Rybnik został zgłoszony w ofercie składanej przez miasto Chorzów jako baza treningowa dla drużyn

Nadal mamy szansę na Euro 2012

z Wodzisławia i na podstawie której napisaliśmy poprzedni tekst, nie było Rybnika. – Ryb- nik został zgłoszony w ofercie składanej przez miasto Cho- rzów jako baza treningowa dla drużyn uczestniczących w EURO 2012 – wyjaśnił Krzysztof Jaroch, rzecznik rybnickiego magistratu.

– Ponadto, ośrodek MOSiR w dzielnicy Kamień (hotel z boiskami) zgłoszony został w ubiegłym tygodniu przez

marszałka województwa śląskiego do ministerstwa sportu jako centrum poby- towe dla drużyn piłkarskich – dodaje rzecznik. Jak się okazuje, do tej pory jednak nie zapadły żadne oficjalne i wiążące decyzje w tej spra- wie, a kwestia goszczenia uczestników EURO 2012 w Rybniku, tak jak w innych śląskich miastach, nadal po- zostaje otwarta.

(acz)

A BYŁ TO KIEDYŚ SZPITAL NADWORNEGO MEDYKA

„Juliusz” został wybudowany z inicjatywy nadwornego lekarza księcia raciborskiego, dr. Juliusza Rogera. Był on lekarzem, społecznikiem, etnografem, przyrodnikiem. Budowę ukończono już po jego śmierci z funduszy przez niego uzbieranych. Na jego cześć otrzymał urzędową nazwę Szpi- tal Juliusza Rogera (Julius Krankenhaus). Zespół powstawał w kilku etapach w drugiej połowie XIX wieku. Budynek szpitalny przekazano do użytku w 1869 roku. Był pierwszym murowanym szpitalem w Rybniku. Kierowały nim początkowo siostry zakonne franciszkanki. W dawniejszych czasach w tym samym miejscu znajdował się lazaret. W skład kompleksu wchodzi: pawilon Ju- liusz, pawilon Rafał, budynek oddziału dermatologicznego oraz dobudowany po latach budynek apteki i pogotowia. W tym czasie jego personel stanowiło: 9 lekarzy i jeden lekarz wojskowy, 1 weterynarz, 2 pomocników lekarza oraz 34 akuszerki. W ostatnich latach jego funkcjonowania znajdowały się tam oddziały: chorób wewnętrznych, onkologiczny oraz dermatologiczny. Najcie- kawszym obiektem jest centralna kaplica szpitalna pw. św. Juliusza. Były szpital w roku 1991 został wpisany do rejestru zabytków „A”. Jako uzasadnienie podano wybitne walory architektoniczne i urbanistyczne. Miasto wykonało dla niego studium historyczno–architektoniczne.

Zabytkowa kaplica od lat jest zamknięta dla mieszkańców Kompleks szpitalny wyceniono kilka lat temu na prawie dziewięć milionów złotych

FOT. ADRIAN CZARNOTA (2)

Najnowsze informacje z okolic Rybnika, Wodzisławia, Raciborza i nie tylko w Tygodniku Regionalnym na antenie Telewizji Katowice,

w każdą sobotę o godz. 16.50.

W programie m.in. sprawy poruszane przez dziennikarzy Tygodnika Rybnickiego

Cytaty

Powiązane dokumenty

Oprócz niej w pierwszym dniu nowe- go roku urodziło się tutaj jeszcze dwóch chłopców – Daniel i Michael..

Instytucja kas rejestrujących w systemie podatku od wartości dodanej była kojarzona nie tylko z realizacją funkcji ewidencyjnej przy zastosowaniu tych urządzeń, ale również z

Zapowiedziane kontrole ministra, marszałków i woje- wodów zapewne się odbyły, prokuratura przypuszczalnie też zebrała już stosowne materiały.. Pierwsze wnioski jak zawsze:

Pedagodzy z Boguszowic organizują młodym mieszkańcom osiedla czas wolny. Wspólne wypady do pizzerii to część pro- jektu, w którym uczestniczy 15 mieszkańców dwóch bloków

Każda organizacja, która dostała grant musi się z niego szczegółowo rozliczyć przed- stawiając faktury – zapew- nia Adam Fudali, prezydent Rybnika.. – Zabezpieczamy

Na awersie Rybników znajdzie się nominał, czyli 4, następnie nazwa, a także gałązka orzecha wodnego, który znajduje się również w herbie naszego miasta.. W projekcie rewersu

chciałbym życzyć chciałbym życzyć chciałbym życzyć chciałbym życzyć chciałbym życzyć chciałbym życzyć chciałbym życzyć chciałbym życzyć chciałbym życzyć

dzenia wykonawczego z dnia 29 października 1914 roku (Dz. 456) łącznie z rozporządzeniem wykonawczem z dnia 4 sierpnia 1914 roku ustala się następujące ceny maksymalne, ważne