Jednolite Ujęcie Algebry Opetopowej
Autoreferat Rozprawy Doktorskiej Stanisław Szawiel
2 listopada 2014
Kontekst Pracy
Wyniki tej pracy mają sens i uzasadnienie jedynie w kontekście teorii słabych wyższych kategorii. Teoria ścisłych wyższych kategorii jest dobrze znana [Le04] – kategoria Cat, małych kategorii i funktorów, jest kartezjańsko zamknięta, co czy- ni z niej 2-kategorię. Oznacza to, że zbiory morfizmów Cat(A, B) nie są jedynie zbiorami, ale kategoriami – dobrze znanymi kategoriami funktorów A → B, któ- rych morfizmy to transformacje naturalne. Ten proces łatwo iterować, otrzymując pojęcie ścisłej n-kategorii, czyli kategorii, w której obiekty morfizmów C(X, Y ) są (n − 1) -kategoriami (0-kategorie uznajemy za zbiory).
Teoria ta, choć może się pochwalić szeroką gamą przykładów (szczególnie we- wnętrznych wyższych kategorii), nie jest jednak zupełna. Jest tak, ponieważ natu- ralne operacje na kategoriach, takie jak dodawanie granic do danej kategorii lub abelianizacja (lewy sprzężony do funktora zapominania {kategorie abelowe} → Cat), nie są w naturalny sposób 2-funktorami. Ogólnie, naturalne operacje na n -kategoriach nie są (n + 1)-funktorami.
Jest to spowodowane własnościami uniwersalnymi. Granice, takie jak produk- ty czy ekwalizatory, prowadzą do funktorów jedynie po dokonaniu odpowiedniej ilości wyborów. W przypadku produktów, dla każdych dwóch obiektów musimy wybrać ich produkt spośród całej kategorii kanonicznie równoważnych wyborów.
W przypadku 1-kategorii nie prowadzi to do poważnych problemów. W wyższych wymiarach ten problem nabiera jednak znaczenia.
Najłatwiej dostrzec to zjawisko w teorii homotopii. Kategoria grupoidów jest równoważna kategorii 1-typów homotopii (jest to wręcz 2-równoważność). Po- dobnie 3-kategoria 2-grupoidów jest 3-równoważna 3-kategorii 2-typów homotopii [BHS11]. Niestety dla 3-typów homotopii podobnej równoważności nie ma [S98].
Problemem jest fakt, że w realizacjach geometrycznych ścisłych 3-grupoidów nie
mogą zaistnieć nietrywialne nawiasy Whitehead’a, co uniemożliwia zrealizowanie
3 -typu sfery S
2.
Ten problem można naprawić osłabiając pojęcie wyższej kategorii. Tak więc 2-kategorię zastępuje się bikategorią, gdzie łączność nie jest tożsamością, ale izo- morfizmem, który sam spełnia pewne tożsamości. Ścisłe 3-kategorie zastępuje się trikategoriami [G07], gdzie tożsamość łączności składania 1-komórek staje się rów- noważnością, która z kolei jest izomorficzna innym „oczywistym” równoważno- ściom.
Niestety wypisywanie dodatkowych równoważności, izomorfizmów i tożsamości szybko staje się problematyczne. Jedna z proponowanych definicji tetrakategorii zajmuje 51 stron [T06]. Nie uwzględnia do definicji tetrafunktorów, transformacji naturalnych, i wyższych komórek. Problem ten nazywa się problemem koherencji i, jak widać na przykładzie 3-typu homotopii sfery S
2, zignorowanie go oznacza odrzucenie pewnych naturalnie danych informacji o badanych przez nas struktu- rach.
Obecnie nie istnieje dobre rozwiązanie problemu koherencji, poza bardzo szcze- gólnymi przypadkami. Moja praca skupia się na objaśnianiu i ujednolicaniu po- dejścia zainicjowanego przez Baeza i Dolana [BD98]. Bezpośrednie zastosowania do teorii słabych wyższych kategorii są kwestią przyszłych badań.
Propozycja [BD98] jest szczególnie obiecująca i interesująca, ponieważ zamiast wyliczać listy warunków koherencji, bądź ukrywać je w struktury algebraiczne (jak jest to robione np. w [Le04]), sprowadza się ona do określenia składania mor- fizmów (i wyższych komórek) przez własności uniwersalne. Warunki koherencji są wtedy obiektami pochodnymi, i można je wyprowadzać z definicji składania w miarę potrzeby. Najbardziej zaawansowana propozycja tego rodzaju znajduje się w nieopublikowanej pracy [M04]. Niestety własności uniwersalne są zazwyczaj de- finiowane względem danego wcześniej pojęcia składania i nie wszystkie problemy związane z próbą postawienia tej definicji na głowie zostały rozwiązane.
Sygnatury, Struktury Dystrybutywności i Działania
Praca [BD98], i prace przez nią zainspirowane [HMP02, KJBM10], charakteryzu- ją się zastosowaniem struktur algebraicznych. Główne maszyny używane w tych pracach to pewne szczególne monoidy w kategoriach monoidalnych. Aby uchwy- cić wspólne cechy tych prac, konieczne jest zrozumienie wspólnego gruntu tych struktur. Gruntem takim okazują się być sygnatury.
Kategorie Sygnatur
Sygnatury to struktury dobrze znane z logiki i algebry uniwersalnej. Są to zbiory symboli funkcyjnych
1, czyli obiektów z listą wejść (interpretowaną jako argumenty
1