• Nie Znaleziono Wyników

Wiadomości Diecezjalne Lubelskie. R. 18, nr 12 (1936)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wiadomości Diecezjalne Lubelskie. R. 18, nr 12 (1936)"

Copied!
45
0
0

Pełen tekst

(1)

R o k X V III. G ru d z ie ń 1 9 3 6 r. Ns 12

Wiadomości Diecezjalne

LUBELSKIE

Z Kurii Biskupiej.

W iad o m o ści s ta ty s ty c z n e do S p isu D u c h o w ie ń s tw a na r o k 1 9 3 7 .

Wzywamy Ks. Ks. Proboszczów, by za pośrednictwem swych ks. ks. dziekanów nadesłali do Kurii, w terminie najpóźniej do dnia 15 stycznia 1937 roku, wiadomości statystyczne swych parafii we­

dług podanego niżej porządku

1) Liczba dusz w parafii. — Prośby o zmniejszenie liczby dusz podanej w ostatnim spisie, o ile nie będą umotywowane, nie będą brane pod uwagę.

2) Liczba i miejsce kościołów oraz kaplic w każdej parafii i wykaz kapłanów przebywających w parafii.

3) Ilość sporządzonych akt stanu cywilnego: a) urodzenia, b) zaślubionych, c) zejścia.

4) Ilość dzieci, które przystąpiły do pierwszej Kom. św.

5) Ilość rozdanych Komunikantów w ciągu całego roku.

6) Ilość nawróconych: a) z prawosławia, b) z protestantyzmu, c) z hoduryzmu, d) z sekty badaczy Pisma św. (ile ma ta ostatnia zdecydowanych zwolenników, ilu sympatyków i gdzie ma swój ośro­

dek), e) z innych sekt chrześcijańskich, f) z judaizmu. Czy były wypadki odstępstwa od wiary i ile.

7) Ilość dzieci uczęszczających do szkół powszechnych w ob­

rębie parafii i pobierających naukę religii katolickiej.

8) Jakie są na terenie parafii zakony i zgromadzenia zakonne.

Imię, nazwisko, data urodzenia, wstąpienia, otrzymanych święceń kapłańskich kapłanów zakonu, zgromadzenia. Liczba braci. Imię.

nazwisko przełożonej i liczba sióstr zakonu, zgromadzenia. Mdres.

9) Najbliższy urząd pocztowy.

10) Z otrzymanych od ks. ks. proboszczów wiadomości staty­

stycznych Ks. Ks. Dziekani sporządzą ogóine wykazy podsumowu­

jąc wyszczególnione wszystkie dane parafii i prześlą je do Kurii.

„ K u ltu r a , ty g o d n ik lite ra c k i*’.

Od kwietnia r. b. wychodzi w Poznaniu katolicki tygodnik li­

teracki, artystyczny i społeczny. Prenumerata wynosi miesięcznie półtora złotego, a kwartalnie cztery złote Pismo to przedstawia do-

(2)

362

fobek myśli i przeżyć pisarzy i artystów, którzy w dniu

swe dzieło tworzyli. Dla duchowieństwa i świeckiej inteligencji ka­

tolickiej przynosi ono wiele wiadomości z dziedziny kultury tak kra­

jowej jak i zagranicznej.

Dotąd inteligancja polska zatruwała się tygodnikiem wrogim katolicyzmowi, który nosi nazwę „Wiadomości Literackich” a pro­

wadzony jest przez żydów skupiających koło siebie przeważnie bez­

bożnych pisarzów polskich. Kultura polska z tego powodu wielką szkodę ponosiła.

Obecnie tygodnik poznański „Kultura” jest uważany za prze­

ciwstawienie się „Wiadomościom Literackim” nie na drodze walki, lecz na drodze pozytywnego krzewienia ideologii katolickiej.

„Kultura” z każdym dniem zdobywa sobie coraz większe uzna­

nie i zasługuje, aby się znalazła w każdym domu inteligenckim polskim, pragnącym myślić po katolicku.

Kurs przeciwkomunlsłyczny dla Duchowieństwa w Lublinie

w dniach 16 i 17 g ru d n ia b. r.

Za wiedzą J. E. ks. Biskupa Ordynariusza, z inicjatywy księży dekanatu lubelskiego, Zarząd „Spójni" realizuje zeszłoroczną swą uchwałę organizowania kursów d*a Duchowieństwa. Obecny kurs przeciwkomunistyczny odbędzie się w dniach 16 i 17 grudnia w do­

mu XX. Emerytów, ul. Ogrodowa 12 w Lublinie. Wielebne Ducho­

wieństwo na ten kurs serdecznie zapraszamy. Nadmieniamy, że ci z uczestników kursu będą mieć zapewnionie mieszkanie i całodzien­

ne utrzymanie, którzy zgłoszą się w tej sprawie do dnia 14 gru­

dnia. Zgłoszenia proszę kierować pod adresem: Lublin, ul. Ogrodo­

wa 12, ks. Antoni Kotyłło. Kurs bezpłatny. Natomiast mieszkanie i życie za opłatą.

P R O G R A M K U R S U . 16- XII.

godz

10.— Istota komunizmu społeczno-politycznego i kulturalnego J. M. ks. prof. Antoni Szymański — Lublin.

11.— Metody komunizmu w zwalczaniu religii i Kościoła — ks.

prał. Ant. Kwiatkowski — Warszawa.

12.— Komunizm wśród włościan, robotników, mieszczan i inteli­

gencji w Polsce — ks. pr. Antoni Kwiatkowski.

13.— Dyskusja.

14—16 O b i a d .

16.— Próby opanowania przez komunizm w Polsce szkół powszech­

nych, średnich, akademickich i oświaty pozaszkolnej — ks.

prał. An. Kwiatkowski.

17.— Przyczyny zaistnienia komunizmu w Rosji, (Meksyku, Hisz­

panii) i jego dłuższego tam trwania — p. mgr. E. Krawczyk

— Lublin.

(3)

363 18.— Przejawy komunizmu w lubelszczyźnie — ks. dyr. Z. Sur-

dacki.

19-20 Dyskusja.

17—XII.

t k

9.— Stosunek duchowieństwa do komunizmu. — ks. Wł. Goral.

10.— Komunizm a armia — ks. mjr. Nowak — Lublin.

11. Komunizm w literaturze i prasie polskiej, oraz omówienie li- teratury komunistycznej i przeciwkomunistycznej — ks. prał.

A. Kwiatkowski.

12. O skutecznych sposobach zwalczania komunizmu— ks. prał.

Rn. Kwiatkowski.

13— 14 Dyskusja i Zakończenie.

%

X. Wł. Goral — prezes „Spójni".

Rozporządzenia państwowe.

Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych

z dnia 12 sierpnia 1936 r.

w y d a n e w p o r o z u m ie n iu z M in is t r e m S p r a w Z a g r a n ic z ­ nych i M in is t r e m S k a rb u w s p r a w ie w y k o n a n ia u s ta w y

o p a s z p o rta c h

i f .

Na podstawie art. 1 ust. 3 oraz art. art. 12 i 26 ustawy z dn.

14 lipca 1936 r. o paszportach (Dz. U. R. P. Nr. 56, poz. 404) za­

rządzam co następuje:

§ 1. Paszportem w rozun.ieniu art. 1 ustawy o paszportach jest dokument wydawany obywatelom polskim, uprawiający w ter­

minie swej ważności do udawania się i przebywania w kraju lub w krajach, wymienionych w tym dokumencie.

§ 2. Paszporty zwyczajne, służbowe i dyplomatyczne oraz paszporty zbiorowe będą wydawane na drukach, przygotowanych według wzorów Nr. 1, 2, 3 i 4, podanych w załączniku do niniej­

szego rozporządzenia.

§ 3. (1) Osoby, ubiegające się o paszport zwyczajny, powinny przedłożyć poświadczenie zamieszkania w okręgu władzy, u której złożono podanie o paszport oraz udowodnić swą tożsamość i oby­

watelstwo polskie.

(2) Do podania o paszport należy dołączyć dwie jednakowe fo- tografje osoby, dla której paszport ma być wystawiony, o rozmia­

rze około 4\ x 6 cm. przedstawiające dokładnie twarz bez nakrycia głowy i pozwalające na stwierdzenie w sposób niewątpliwy tożsa­

mości przedstawionej na nich osoby.

(3) Osoby, pozostające w czynnej służbie wojskowej, jak rów­

nież ci spośród podlegających powszechnemu obowiązkowi wojsko­

wemu, którzy w myśl § 4>7 rozporządzenia Ministrów: Spraw Woj-

(4)

364

skowych, Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości z dnia 28 sierpnia 1934 r. (Dz. CI.R.P. Nr. 83, pcz. 757) muszą, w razie zamierzonego wyjazdu zagranicę, uzyskać zezwolenie władz wojskowych, powinnv dołączyć do podania o paszport uzyskane zezwolenie tych władz.

(4) Osoby, wyjeżdżające za granicę w celach emigracyjnych powinny oprócz dokumentów, o których mowa ustępach (1), (2^

i (3), przedstawić zaświadczenie wydane w myśl art. 6 rozporządze­

nia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 11 października 1927 roku o emigracji (Dz. U.R.P. Nr. 89, poz. 799).

§ 4. Władza, przyjmująca podanie o paszport, może zwolnić, od przedstawienia dowodów wymienionych w § 3 ust. (l), jeżeli dane, o których mowa w tych przepisach, są władzy znane lub wy­

nikają niewątpliwie z innych okoliczności.

§ 5. Kraje na które paszport jest ważny, oznacza władza, wy­

stawiająca paszport w odpowiedniej rubryce książeczki paszporto­

wej (paszportu zbiorowego) przez wypisanie kraju, do którego wy­

jazd ma nastąpić lub też przez określenie wyrazami: „wszystkie kra­

je w Europie i poza Europą”.

§ 6. Paszport może być wydany osobie interesowanej po uprzednim uiszczeniu opłaty, obliczonej według postanowień rozpo­

rządzenia niniejszego.

§ 7. (1) Paszport zwyczajny z jednomiesięcznym terminem, ważności, z wyjątkiem przypadków, określonych w art. 13 ust. (1 •

ustawy o paszportach, podlega opłacie w wysokości 80 zł. Taką sa­

mą opłatę pobiera się za każdy następny miesięczny okres ważności paszportu z wyjątkami, przewidzianymi w art. 13 ust. (2) ustawy' o paszportach.

(2) Za okresy miesięczne uważa się miesiące kalendarzowe Jeżeli jednak początkowy okres nie odpowiada pierwszemu dniu

miesiąca kalendarzowego, wówczas okres trzydziestu dni uważa się.

za okres miesięczny. Rozpoczęty okres miesięczny liczy się za cały..

I

(3) Za początek okresu miesięcznego uważa się datę wysta­

wienia paszportu.

(4) Jeżeli ustawa o paszportach nie stanowi inaczej (art. 13 ust. (1), osoby, dopisane do paszportu zwyczajnego (art. 8), powin­

ny uiścić opłatę za paszport w myśl przepisów ustępów: (1) i (2).

§ 8. W przypadkach wystawienia paszportu zbiorowego, każ­

da osoba, wpisana do takiego paszportu, obowiązana jest uiścić, opłatę w wysokości 25 zł. za miesięczny okres ważności, z wyjąt­

kiem osób, nie mających ukończonych 13 lat (art. 13 ust. |l)pkt.4 ustawy o paszportach). Przepisy § 7 stosuje się odpowiednio

§ 9. Oprócz opłat, określonych w §§ 7 i 8 niniejszego rozpo­

rządzenia oraz opłat stemplowych, należnych od podania i załączni­

ków, osoby, otrzymujące paszporty, obowiązane są również do- zwrotu kosztów blankietów paszportowych, a to za paszport zwy­

czajny w wysokości 1 zł., a za paszport zbiorowy 0,10 zł.

§ 10. Wystawianie paszportów zwyczajnych i przedłużanie ich>

ważności należy w kraju do powiatowych władz administracji ogól-

(5)

k 9

365 Tiej (starostów, dyrektorów policji, Komisarza Rządu m. Gdyni)

właściwych ze względu na miejsce zamieszkania strony (§ 3 ust. 1), za granicą do właściwych urzędów konsularnych (dyplomatycznych), a na obszarze W. M. Gdańska do Komisarza Generalnego R P.

w Gdańsku.

§ 11. (1) Paszporty zwyczajne mogą być wydawane w drodze wyjątku przez inną powiatową władzą administracji ogólnej za zgo­

dą wojewody w razie zamierzonego wspólnego wyjazdu za granicę grupy osób, do których wystawienie paszportów przez władze miej' scowe właściwe byłoby zbyt utrudnione, a w szczególności mogłoby spowodować zwłokę, udaremniającą osiągnięcie celu wspólnej po­

dróży. Również w przypadkach, gdyby zwloką w wydaniu pasz­

portu groziła niebezpieczeństwem dla życia, albo też rnogła spowo­

dować dla osoby -interesowanej inną poważną szkodę, paszport mo­

że być wydany według swobodnej oceny tych okoliczności przez władzę miejscową niewłaściwą.

(2) O wydaniu paszportu (ust. 1) należy powiadomić niezwło­

cznie władzę właściwą w myśl § 10.

I "

§ 12. (1) Paszporty zbiorowe będą wydawały w kraju władze, wskazane w zezwoleniu Ministra Spraw Wewnętrznych, o którym mowa w art. 6 ust. (I) i (2) ustawy o paszportach, a za granicą urzędy konsularne (dyplomatyczne), na obszarze zaś W. M. Gdańska

Komisarz Generalny R. P. w Gdańsku.

(2) Osoby, które będą wpisane do paszportu zbiorowego, po­

winny dostarczyć zaświadczenia władcy miejscowo właściwej o bra­

ku przeszkód do wpisania ich do paszportu zbiorowego.

13. (1) Ważność paszportu zwyczajnego może być przedłu­

żana zarówno przez miejscowo właściwe powiatowe władze admi­

nistracji ogólnej, jak również przez urzędy konsularne (dyplomaty­

czne), a na obszarze W. M. Gdańska przez Komisarza Generalnego R. P. w Gdańsku.

(2) Przedłużenie ważności paszportu zwyczajnego jest równo­

znaczne z wystawieniem nowego paszportu i podlega ępłatom, prze­

widzianym w niniejszym rozporządzeniu, z wyjątkiem zwrotu ko­

sztów blankietu określonych w § 9.

§ 14. (1) W miejsce zniszczonego paszportu może być wyda­

ny nowy paszport przy zastosowaniu zwyczajnego postępowania, je­

dnak bez pobierania opłat przewidzianych w §§ 7 i 8, jeżeli nowy paszport wystawiony zostaje na termin, określony w paszporcie zni­

szczonym. ,

(2) Przepis ust. (1) stosuje się również w przypadkach zagu­

bienia paszportu, z tym jednak, że osoba interesowana obowiązana jest na koszt własny ogłosić o zagubieniu paszportu w jednym z pism

codziennych, wskazanych przez władzę.

(3) W przypadkach przewidzianych w ustępach (1) i (2) osoba interesowana obowiązana jest do zwrotu kosztów blankietu w wy­

sokości przewidzianej w § 9.

(6)

366

§ 15. Dla celów ewidencyjnych i statystycznych może być wprowadzony obowiązek dołączenia do paszportów specjalnych kar­

tek statystycznych.

§ 16. uozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem 21 sierpnia 1936 roku.

Minister Spraw Wewnętrznych: Sławoj Składkowski

S P R A W Y S Z K O L N E

N o w e p o m o ce do n a u k i r e lig ii.

W tych dniach księgarnia K. Schaefera w Katowicach wydała tabele rysunkowe w 4-ch kolorach do nauki katechizmu, opraco­

wane przez O. H. Haasa, które do szkół polskich przystosował ks.

F. Lipiński. Powyższe obrazy do nauki katechizmu zostały wypró­

bowane przez ognisko metodyczne nauki religii w szkołach pow­

szechnych przy Inst. Pedagag. w Katowicach. Wydane są b. staran­

nie na grubym kartonie złożone w odpowiedniej teczce. Nauka ka­

techizmu przy pomocy tych tabel będzie znacznie łatwiejszą, gdyż uczeń wiele prawd katechizmowych będzie miał przedstawione gra­

ficznie Do tabel tych ks. Lipiński przygotował broszurkę z objaś­

nieniami. Dotychczas ukazało się 24 rysunki, jako cz. III o środkach, łaski: cena których wynosi 22 zł. 50 gr. Dalsze części w druku.

Całość wyniesie 72 rysunki i kosztować ma 60 zł. Pomoc tę uczą­

cym religii bardzo polecam.

Przy okazji przypomnieć należy, że księgarnia św. Wojciecha swoje obrazy biblijne 36 sztuk, które kiedyś kosztowały 60 zł. obec­

nie oddaje za 18 zł.

„ B ib lio te c z k a r e lig ijn a ” w s z k o le .

Potrzebą chwili jest tworzenie małych bibliotek szkolnych re ligijnych, w których grupowałyby sie książeczki specjalnie o tle religijnym; Na ostatnim zjeździe XX. prefektów była prowadzona dość ożywiona dyskusja na ten temat z wynikiem pozytywnym.

Jako dezyderat wypłynął z niej wniosek, by w „Wiadom. Diec.”

zamieszczać ewentualnie tytuły książeczek religijnych, któreby na­

dawały się do religijnego czytelnictwa wśród dziatwy. Sądzę, że w każ­

dej bibl. relig. szkoły powsz. winny się znaleźć książeczki z serii:

„Młodzi oblubieńcy Jezusa” w wydaniu 0 ,0 . Jezuitów. Dotychczas, ukazało się 17 tomików w cenie po 0.50 gr. za tomik. Każdy to­

mik zawiera miły życiorys świętego dziecka, chłopca ewentualnie dziewczynki.

Dzieci lubią je bardzo. Oto ich tytuły:

1. „Anielski młodzieniaszek” 4. „Anioł Eucharystii”

2. „Jezusowa Lilijka” 5. „Ofiarna Lila”

3. „Ziemski Aniołek” 6. „Szymeczka”

(7)

367 7.

9 .8.

10. 11. 12

n n

»

Anielski ministrant”

Ku Bogu”

Mała Apostołka pracy”

„Mały Bohater”

„Najprostsza droga”

„Maleńka służba Boża”

13. „Rycerz krucjaty”

14. „W służbie obowiązku”

15. „Ofiara miłości”

16. „U źródła życia”

17. „Posiew misyjny”

Następnie godne polecenia są książeczki z serii „Radości ży­

cia”. Zawierają one piękne opowiadania religijne, oparte o życie przykłady świętych. Są one w cenie od 30 gr. do 50 za egzemplarz.

Oto tytuły:

n

1. * Kwiatuszek Boży”-HgtlkOWSka IB.

2. „Tarsycjusz”

3. ..Wituś”

n

w

Dziecięce lata” Irnelda”

Życie Janka” (św. Jan Vianney)

Amina Zamieć...”

Na Madagaskarze”

Wanda Malczewska”

10. „Litka”

11. „O. Wiljam Doyle”

12. „Blog. Jan Boska”

13. „Pierwsza komunia Jędrusia”

14. „Dziecko pułku”

15. „Apostoł Warszawy”

16. „Anusia”

17. „Święty Antoni”

18. „Dziennik Elżuni” — Kalarbinska 2 t.

19. „Święta księżna” W. Mer

20. „Ogród Janka” M. Walczak Dobry również jest cykl książeczek z serii „Kwiateczki Boże”.

Dają one obrazy przemiłe z życia świętobliwych dzieci. Oto tytuły:

5 . „Mały miłośnik Jezusa i Marii”

6. „Henio”

7. „Siostrzyczka Aniołów”

1. „Żołnierzyk Chrystusowy”

2. „U progu służby Bożej”

3. „Promienny żywot harcerza”

4. „Maria Klotylda”

Wszystkie wyżej podane książeczki są do nabycia w księgarni św. Wojciecha z 10'0 rabatu dla bibliotek szkolnych.

N A B O Ż E Ń S T W A S Z K O L N E

(N a m a r g in e s ie d y s k u s ji X X P r e f e k t ó w o m szach s zk o ln y c h ).

W dniach 26 i 27 października odbył się zjazd XX. P re ­ fektów naszej diecezji. Wśród tematów pierwszorzędne miejsce zajmowała sprawa realizowania nowego programu nauczania religii, a w tym — sprawa wychowania religijnego przez li­

turgię. W dyskusji na ten temat w szczególności zaś nad uczestniczeniem młodzieży we Mszy św. niektórzy mówcy zgło­

sili projekt urządzania mszy recytowanych, które mają naj­

bardziej ułatwić współudział we Mszy św. Powołano się przy- tym na praktykę naszego Gimnazium Biskupiego. Dyskusja zakończyła się jednak negatywną odpowiedzią na projekt.

Niniejszem nie chcę krytykować wniosków Czcigodnych Księży Prefektów w tej materii, pragnę tylko dorzucić kilka myśli o tej kwestii w nadziei, że może pomogą one do wy­

(8)

368

jaśnienia zagadnienia, które, zdaje mi się, nie zostało jeszcze całkowicie wyczerpane.

Myśli swe streszczam w sposób następujący:

1.0 Nie recytacja jest celem pracy liturgicznej uczniów lecz pogłębienie znajomości Mtzy św., a nade wszystko rozumienie jej, ibawczeindywidualne przeżywanie N. Ofiary, w którym dusza

człowieka zespoli się z Bogiem.

Nie umajone ołtarze nieszporne, nie illuminowane kościo­

ły, nie muzyka harm onijna głosów czy instrumentów, nawet nie płomienne kazania odrodzą duszę, lecz Bóg sam najściślej we Mszy św., w tym mysterium Fidei, działający na duszę.

Tamto wszystko, to mniej lub więcej dobre akcesoria. Ofiara eucharystyczna jest źródłem zjednoczenia.

2.0 Istotne momenty przeżywania Mszy św. są:

a) akty żalu i pokory poaczas ministrantury i Kyrie,

b) akty uwielbienia Bóstwa podczas Gloria, Prefacji, S a n ­ ctus, po Konsekracji,

c) ż y w e s ł o w o Pisma św. poiczas lekcji i ewan­

gelii,

d) wielkie wyznanie wiary — Credo,

e) akty ofiarowania Baranka Bożego i siebie podczas O f­

fertorium i Konsekracji,

f) wyznanie dziecięctwa Bożego podczas Ojcze Nasz,

g) zjednoczenie serdeczne z Bóstwem podczas Kom unii Ciała Bożego,

h) przyjęcie błogosławieństwa Bożego na końcu.

3.0 Przeżywanie Mszy św. (a więc nie „słuchanie”, tym mniej nie „odstanie”) wymaga pewnych warunków:

a) obecności fizycznej i duchowej,

b) nieprzeszkadzarna przez nieodpowiednie pieśni, m uzykę i t. p. okoliczności zewnętrzne,

c) znajomość układu Mszy św. i istotnych momentów prze­

żywania,

d) aktywnego udziału w ofierze. Ten zaś ostatni może o d ­ bywać się przez:

1) Ciche, skupione, kontemplacyjne śledzenie Mszy św.

(sposób najmniejszej aktywności i dość niebezpieczny, ponie­

waż zamienić się może w bezmyślne uczestnictwo, marzycielstwo duchowne).

2) Dalej, przez śpiewanie odpowiednich części Mszy św.

możliwie identycznych z tekstami mszalnymi, łacińskich lub polskich, (zwłaszcza polskich w nabożeństwach szkolnych).

3) Wreszcie przez recytacją tekstów mszalnych po łacinie, lub częściej po polsku. Bezsprzecznie recytacja zwłaszcza po łą­

czona z odśpiewaniem pewnych części Mszy św. w duchu p o ­ bożności nie tylko zająć może tak często bezczynnie stojąca młoazież w kościele, ale i wytworzy głęboki nastroi religriiny

i modlitewny.

(9)

369 4.0 Sama zaś recytacja mszalna musi być umiejętnie słoso- wana, zależnie od wieku młodzieży, inaczej bowiem uczestni­

czyć będzie w recytacji szkoła powszechna (i ewentualnie niż­

sze klasy gimnazjalne), a inaczej uczniowie starsi, i jeszcze ina­

czej ludzie dorośli.

a) W szkole powszechnej wystarczy, jeżeli dzieci odmówią po polsku Confiteor, Gloria, Credo, Ojcze nasz i usłyszą lekcję

i ewangelię, oraz odśpiewają sanctus i pieśń eucharystyczną po podniesieniu i po Mszy św.

b) Młodzież starsza może recytować znacznie więcej, np.

ministranturę (z kapłanem po łacinie), ofiarowanie, części ka­

nonu, modlitwy do K om unii św.

c) We wszystkich jednak razach wskazanem jest, aby uczestnicy odpowiadali głośno po łacinie na wszystkie wezwania celebransa.

a) K ażdą recytację należy łączyć ze śpiewem.

e) Recytację należy przygotować każdorazowo.

5.0 Trudności, na jakie w szkołach natrafiamy są trzy:

a) brak mszalików,

b) brak czasu na nauczenie i przygotowanie recytacji,

c) zbyt wielka ilość uczniów. Innych, zdaje mi, się ze stro­

ny obiektywnej niema.

Nie sądzę jednak, że X. Prefekt, przekonany o skutecz­

ności i konieczności tej akcji liturgicznej, nie pokona wymienio­

nych trudności. Co dotyczy mszalików, na które młodzież nie zawsze może sobie pozwolić, to można chwilowo rezygnować

z nich, ale celu dopniemy, jeżeli nauczymy młodzież na pamięć pewnych części Mszy św , a resztę wykonamy z jednego lub kil­

ku mszalików. W najcięższych warunkach materialnych można zaopatrzyć młodzież chociaż w Ordo Missae, wydany przez X.

Kordela w cyklu „Służby Bożej” (po 5 g r ) co ułatwi młodzie­

ży opanowanie pamięciowe koniecznych tekstów mszalnych.

Przecież to na całe życie będzie użyteczne katolikowi, może więcej, niż szereg wiadomości z religii czysto teoretycznych!

Trudności wynikające z braku czasu dadzą się również bez zbytniego wysiłku ominąć, jeżeli systematycznie na godzi­

nach religii poświęcimy 3— 5 minut, aby omówić z klasą najbjiższą Mszę św. i powtórzyć potrzebne teksty.

P ró b y generalne konieczne w początkach praktyki recy- tacyjnej, można uskutecznić, wyzyskując zbiórki ogólne, choć­

by tę przed nabożeństwem. 3—5 m inut wystarczy

Zapewne, że przyzwyczajanie młodych katolików do ta­

kiego brania udziału we Mszy św. wymaga pracy, wysiłku, a przedewszystkiem — systematyczności i przekonania.

J a k młodzież reaguje na takie nabożeństwa i jakie wyno­

si stąd kor/.yści, w głównych zarysach zostało zebrane przeze mnie w czasop. Mysterium Christi, r. 1933 str. 234.

X. M. Niechaj.

(10)

\

370

Nieco ze statystyki naszej diecezji.

\ . .

W statystyce dotychczas podanej brakowało powiatu puław­

skiego, Dla całości podajemy o!>raz cyfrowy tego powiatu.

Powierzchnia km - 1688,4. Ludności ogółem 172.267, m ęż­

czyzn 84.587, kobiet 87.680, ludności na km.'2 102. Z tego na kato­

lików 149.060, mojżeszowego wyznania 21.949, innych wyznań 748, język polski za ojczysty uznaje 150.022, język hebrajski za ojczysty 21.791, inne języki za ojczysty 246. Gmiało czytać i pisać 85.902, umiało tylko czytać 11.564, nie umiało czytać ani pisać 28.458.

C O I J A K P I S Z Ą ?

O ś w i a t a i W y c h o w a n i e czasopismo wydawane nakładem ministerstwa (W yznań Religijnych i Oświecenia Publicznego)

(W. R. i O. P.) Warszawa 1936.

N u m e r y 4, 6 i 7 podają dłuższy artykuł W itolda Czerniewskiego p. t. „Katolickie Seminaria Duchowne w Polsce”, i „W ydziały teologii Katolickiej i Prawa Kanonicznego na Uniwersytetach w Polsce”.

W nr. 4 o seminariach niższych.

W nr. 6 o seminariach wyższych.

W nr. 7 o studiach teol. uniwersyteckich.

Małe Seminaria Duchowne. W r. szk. 1935/6 istniało w Polsce 49 takich zakładów: 10 biskupich i 39 zakonnych.

Seminaria biskupie wychowywały 1292 uczniów, seminaria za­

konne 3948, razem więc 5240.

Biskupie seminaria małe, istniejące w Płocku, W łocław ku, Sandomierzu, Łom ży i Pelplinie, mają pełne prawa szkół p a ń ­ stwowych, w Lublinie, Siedlcach i Drohiczynie — niepełne (Kateg. B), oraz w Warszawie — bez praw wogóle.

Seminaria Małe Zakonne ijiają Salezjanie 6, Franciszkanie 3, Kapucyni 2, Werbiści 3, Misjonarze 3, Pallotyni 2, Jezuici 2, Bernardyni 1, Bracia Szkół Ghrześc. 1, Cystersi l, Misjonarze Boskiej Opatrzności 1. Misjonarze św. Rodziny 1, Misjonarze św. Ducha 1, Misje Afrykańskie 1, Karmelici Bosi 1, Paulini 1, Pasjoniści. 1 Oblaci 1, Redemptoryści 1, Michaliści 1, Salwa- torjanie l, Bazyljanie 2 i Redemptoryści wschodniego obrządku 1. Z tych 9 n a prawa państwowe, reszta bez praw.

Opłaty wahają się od 300 do 850 zł. rocznie, wielu jednak nie płaci. W seminariach małych nie płaci 1641, nadto wielu uczęszcza do seminariów zupełnie bezpłatnych (zakonnych), w sumie 2152 uczniów, czyli 41,1% uczniów kształci się darmo!

Pochodzenie uczniów. Maj więcej uczniów pochodzi ze sfer rolniczych, bo 44%, ze sfer przemysłowych 14,3%, wolnych zawo­

dów I0°n, komunikacja 10,8°ó, handlowych 6,3$, różnych 11,6%;

Stosunek absolwentów małych seminariów duch. do semin.

wyższych nie jest znany naogół. U nas w Lublinie statystykę

(11)

za lata 1929— 1934 podałem w Wiad. Diecez. Nr. 10 str. 353.

W roku szkolnym 1934/5 z 16 maturzystów wstąpiło 7 do nas, :2 wWarszawie, w 1935/6 z 12 maturzystów zgłosiło się do nas 4.

Wyższe Seminaria Duchowne. Rozróżniam y 2 typy se­

minariów: posiadające własne studia teologiczne i filozoficzne oraz takie, których alumni czerpią wiedzę na uniwersytetach

i tych jest 5: częstochowskie, wileńskie, śląskie, krakowskie i lwowskie. Wszystkich innych jest ogółem 40: łacińskich 35, w tym 18 zakonnych i grecko-katolickich 5, w tym 2 zakonne.

A lum nów we wszystkich seminariach polskich diecezjal­

nych jest 2.427, w zakonnych łacińskich 980 razem 3407.

W seminariach gr.-katol. świeckich: 599, w seminarium wschod- niem w D ubnie 38 zakonnych: 62 (Bazylianie), razem 699.

Pochodzenie alumnów. A lum ni pochodzą przeważnie ze sfer rolniczych, 59,2%. nadto z warstw przemysłowych i g ó rn i­

czych 10,8%, rzemieślników 6,2%. urzędniczych 2,4%, służby p u b ­ licznej 6%, kom unikacji 5,4%, emerytów, kapitalistów 5,8%,

Do seminariów łacińskich wstępuje ze wsi 65%, z miast 35%, do seminariów ruskich — ze wsi 70%. Przewaga alum nów z miasta istnieje w Poznaniu, Gnieźnie i Łodzi i przeciwnie

element wiejski nasilniej występuje w Tarnowie i Przemyślu 80%.

Studia uniwersyteckie teolog, wyższe prowadzone są na uniwersytecie w Warszawie i Lublinie. W Warszawie studjo- wało 62 księży, w L ublinie 32, razem 94. Nadto na uniwersy­

tetach w W ilnie, Krakowie i Lwowie, gdzie studiuje 773 a lu m ­ nów, a gdzie mamy poziom naukowy teologiczny naogół rów ny naszym seminariom diecezjalnym, pewna ilość alum nów m a

;możność doktoryzowania się.

Tyle w głównych zarysach wyciągnęliśmy z tych cieka­

wych zestawień ministerialnych dotyczących naszego szkolnict­

wa duchownego w Polsce.

„ O r ie n s " . Czasopismo redagowane przez O. Urbana T. J.

w Wrarszawi/e (ul. Rakowiecka 61) od r. 1933. Dwumiesięcznik.

Prenum erata roczna 8 zł. Cele czasopisma redaktor streścił w następ, zdaniach:

„Poznawaniu tego W schodu religijnego, zarówno w jego kościelnem rozerwaniu, jak i w usiłowanej i częściowo osiąga­

nej jedności z Zachodem, pragnie służyć nasze pismo... Przy­

chodzimy ze spokojną rzeczową inform acją o zagadnieniach r e ­ ligijnych naszego W schodu w przeszłości i teraźniejszości. P o­

woduje nami jedynie miłość prawdy, tak często wypaczonej i miłość jedności kościelnej, o którą Chrystus m odlił się do swego O jca”... (str. 2 r. 1933).

Ten wzniosły cel jest realizowany systematycznie przez o. Urbana T. J. znanego nam już mocarza słowa pisanego v(Przegląd Powszechny). Regularnie co dwa miesiące . prz3*nosi

pismo szereg rozwiniętych zagadnień, dotyczących W schodu chrześcijańskiego, oraz cennych informacji, zarówno z życia katolickiego jak i z wydarzeń po drugiej stronie—prawosław-

371

/

(12)

372

nej. Nadto 2 karty z ilustracjami uzupełniają piękną całość..

Ostatni numer październikowy przyniósł nam następujące arty­

kuły: Jubileusz Pasterza Tułacza (z okazji 50-lecia kapł. J. E.

Ks. Bp. Roppa) (O. Urban); Spór o pojmowanie Mądrości Bo­

żej (ks. dr. Pawłowski— Warszawa); Ksiądz Skarga a obrządek grecki (Ks. J. Urban); Duch liturgii wschodniej (Z. Licharewa}’

V II kongres misyjny w Velehradzie iO. Waczyński T J.), K ult Świętych Cyryla i Metodego (X. M. Niechaj—Lublin); D rukar nie na W ołyniu (J. Nieć); Po tamtej stronie (informacje o pra­

wosławiu polskiem); Co i jak piszą? (Ks. Urban); Estończycy a Katolicyzm (Estończyk); Nowe publikacje. W iadomości i no­

tatki.

A rtykuły i notatki są bardzo cenne, a dla nas, których, kwestia zjednoczenia choćby z koniecznoś *i obchodzi, niesły­

chanie pożyteczne.

X. M Niechaj.

9

KILKA UWAG NA CZASIE.

Ze wszystkich stron sygnalizują wzrost obojętności re li­

gijnej, zepsucia, bozbożnosci, kom unizm u Bezrobocie, tysiące młodzieży bez zajęcia po miastach i wioskach, ciężki stan ro ­ botników wytwarza groźną falę trudności wewnętrznych spo­

tęgowanych trudnościami i niebezpieczeństwami zewnętrznymi.

Do walki ze złem, do podtrzymania ducha muszą wystą­

pić najliczniejsze zastępy wyrobionych pod względem ideowym, moralnym, zaopatrzone w gruntowną znajomość jedynie zbaw­

czych wielkich - prawd wiary, przygotowanych do pracy na wszystkich polach pracy dla chleba we wszystkich jej przeja­

wach. Przygotowanie tak wszechstronne tych zastępów zorga­

nizowanych w Akcji Katolickiej jest wielkim zadaniem ducho­

wieństwa, które umysłem i sercem objąć powinno wszystkie placówki pracy, czego wzór olbrzymi daje nam żywo przy ­ pom niana postać Piotra Skargi i jak Skorupka z Krzyżem p o ­ prowadził do boju niekrwawego wprawdzie, lecz wymagającego największych, bardziej trudnych poświęceń. Poziom naukowy przygotowania do stanu kapłańskiego wzrósł do wymogów p o ­ trzeb obecnych. Poziom ten po wyjściu powinien być po d trzy ­

mywany i wzbogacony przez ogólną atmosferę zapału, powagi życia, pracę naukową i doświadczenie ogółu duchowieństwa w diecezji. Na jakichkolwiek jest ono placówkach, połączone jest jednym celem: podnoszenia umysłowego i moralnego die- cezjan od czego zależy i dobrobyt materialny rodzin, narodu i państwa.

%

Tę ogólną podniosłą atmosferę wytwarzać mogą- osobiste

ćwiczenia duchowne, praca naukowa i zebrania, nigdy nie jest ■ dość przypominać, jak wielkie one mają znaczenie.

Żadna placówka pracy kapłańskiej nie może się obejść bez pomocy drugich. Rozwój młodzieży w szkołach, w ,o jsk u v

(13)

3 7 3

i*

^uniwersytecie, w seminarium duchownem zależy nie tylko od prefektów, kapelanów, profesorów, lecz i od ogółu, nad któ*

rem pracuje duchowieństwo parafialne i zakonne, odwrotnie.

DJatego na zebraniach, kongregacjach pow inny wszystkie p la ­ cówki brać udział przez swoich przynajmniej przedstawicieli, nietylko duchowieństwo parafialne.

Najwyżej pod względem ascetycznym, naukowym, całości i zewnętrznej okazałości stoją zebrania, a przynajmniej stać powinny, dekanatu lubelskiego, jako czołowego, najbogaciej uposażonego we wszechstronne siły oraz sale zebrań. To też pożądaną by było a nawet konieczną rzeczą, przynajmniej treść przemówień ascetycznych i referatów z. lubelskich konfe- rencyj umieszczać na łamach „ W iadomości”, co zresztą, odno­

sić się powinno i do wszystkich dekanatów.

Obecne położenie wymaga zwrócenia bacznej uwagi na wszystkie szczegóły pracy kapłańskiej i na wszystkie czynniki

w dziedzinie kościelnej, skoordynowania wszystkich sił, napię­

cie ich do maximum wysiłków, ograniczenia wszystkich zby­

tecznych wydatków a nawet drugorzędnych ogólnej natury, a skierowanie olbrzymiej ofiarności na potrzeby konieczne ż y ­ cia kościelno religiinego (np. bibliotek) i społeczno-państwowego.

W rękach naszych są olbrzymie możliwości, jeżeli spełni­

my to, co przy Najświętszej Ofierze wymawiamy codziennie

„Suisum C orda”. K.

I

\

Obowiązki i korzyści duchowe

członków Unii Apostolskiej.

Zbawiciel żegnając swych uczniów na ostatniej wieczerzy zwrócił się do nich z serdecznymi słowami: „Trwajcie w miłoś­

ci m ojej” J).

Z całą pewnością pragnął Chrystus, by Apostołowie współ nie trwali w Jego miłoeci. W ynika to z najbliższego kontekstu słów Jezusowych. W wierszach poprzednich nazywa Aposto­

łów latoraślami, które czerpią soki z jednego szczepu winne­

go2), a w następnych powtarza swe nowe przykazanie o miłoś­

ci wzajemnej8). Apostołowie spełnili nakaz Mistrza. Owocem zaś tej wzajemnej miłości, skierowującej serca Apostołów do wspólnego um iłow ania Chrystusa, była żywa wiara i jedność wśród pierwszych chrześcijan. „A mnóstwa wierzących było serce.jedno i d u szą je d n a ”4).

W ciągu wieków niejednokrotnie malało wśród kapłanów wspólne dążenie do świętości. Stygła wtedy i wiara wśród chrześcijan, rwała się więź bratniej miłości.

A • / |

1) Ja n 15,9.

2) J a n 15. 1-8- 3; Ja n 15, ,12-17.

4) Dz Dp '4,32.

«i t v

(14)

Powstawały więc zakony, a wśród księży świeckich Zwią- ' zki kapłańskie, by się wzajemnie umacniać w dobrem i lu d j

do Boga prowadzić.

J u ż w IV wieku św. Bazyli, św. Euzebiusz z Vercelli, św- Marcin i św. Augustyn usilnie p ra c u ją nad połączeniem d u ­ chowieństwa1). Olbrzymie zasługi na tem polu położył Ks. B a r­

tłomiej Holzhauzer w XVI w. w Niemczech, dając regułę Sto­

warzyszeniu Kapłanów, które przetrwało dwa wieki i skute­

cznie przeciwstawiało się zgubnym wpływom reformacji2). W roku 1862 Ks. Lebeurier założył we Francji Unię Apostol­

ską Kapłanów Świeckich Najświętszego Serca Jezusowego, kontynuując idee Ks. Hojzhausera. Jedna wspólna reguła ży­

cia i obowiązków połączyła rozproszonych kapłanów węzłem, wzajemnej, braterskiej miłości. Unia ta spotkała się z życzli­

wością Stolicy Apostolskiej i Episkopatu. Obecnie działalnością swą ogarnęła już większość diecezyj świata katolickiego w E u ­ ropie, Ameryce, Australii, Indiach i w innych dalekich krajach.

Statut Unii Ap. kilkakrotnie ulegał nieznacznym zmianom.

W obecnej formie został zatwierdzony brevem Ojca św. B ene­

dykta XV z dnia 17 kwietnia 1921 r.3). Unią macierzystą, Pry- marią, jest Arcysodalicja w Paryżu i jej Dyrektor jest D y rek ­ torem Generalnym Unii Apostolskiej na całym świecie. W k aż­

dym państwie są krajowę zrzeszenia Unii Diecezjalnych, kiero­

wane przez Dyrektora Narodowego. W Polsce jest nim J. E.

Ks. Bp. Wetmański, Sufragan Płocki. Kilka lat temu i w na­

szej diecezji powstała Unia Apostolska. Prezesem jej jest obe­

cnie ks. Prof. Dr. Zdzisław Goliński. W najbliższym czasie zostanie połączona z Polskiem Krajowem Zrzeszeniem Unii i z CeDtralą w Paryżu. Jakie są cele, obowiązki i korzyści Unii Apostolskiej? Celem Unii jest uświęcenie własne członków.

Środkami do celu są: dla wszystkich regularne wypełnianie pewnych ćwiczeń duchownych pod kontrolę dyrektora, dla tych zaś, którzy tego pragną i mogą wykonać, życie wspólne

ze współbraćmi.

Hasłem Unii: Omnia pro Sacratissimo Corde Jesu per Im m aculatam Mariam4).

Obowiązki właściwe wszystkim członkom Unii Ap. o d n o ­ szą się do następujących punktów: L) kartka miesięczna, 2) składka roczna, 3) Msza św. raz w roku za zmarłych członków Z przepisów tych żaden nie obowiązuje pod grzechem6). D łu ż ­ szego omówienia wymaga karta miesięczna^ którą należy od­

syłać co miesiąc Dyrektorowi diecezjalnemu. Od reformy Piusa, X jedynie następujące punkty kartki miesięcznej są obowiązu-

x) X. Dr. St. Dutkiewicz: „Łączność wśród duchowieństwa”. Miesięcznik Kościelny, luty-czerwiec. Str. 88. Poznań. 1912

2) 26 str. 92 nn.

3) Tłomaczenie polskie p. t: .Reguła i Dyrektorjum duchowne* ukazało się w Kościanie w 1926 r. nakładem (Jnii FIp. w Polsce.

4) „Reguła i Dyrektorium Duchowne art J, str. 27.

5) Ib. art. 41, str. 4i,

(15)

375 jące: 1) Matutinum i Laudes przed Mszą św. 2) rozmyślanie, 3)

studium teologiczne, 4) modlitwa Unii Ap. 5) czytanie duchow ­ ne, 6) różaniec, 7) nawiedzenie Najśw. Sakramentu, 8) zapisy­

wanie dochodów i rozchodów, 9) rachunek sumienia ogólny i szczegółowy, 10) notowanie kartki miesięcznej. Dowolnem, ale mimoto gorąco poleconem pozostaje notowanie ćwiczeń następujących: 1) spowiedź tygodniowa albo dwutygodniowa, 2) rekolekcje miesięczne, 3) wstanie o godzinie dnia poprzed­

niego ustalonej, 4) przygotowanie się do Mszy św. 5) dziękczy­

nienie po Mszy św., 6) przygotowanie rozmyślania, 7) czytanie Pisma św.1).

Ponieważ Unia Ap. od samego swego początku poświęciła się Najśw Sercu Jezusa, dlatego też życie wewnętrzne człon­

ków ma być przeniknięte nabożeństwem do Serca Boskiego K apłana2). Poznanie Serca Jezusowego przez czytanie dzieł teologicznych i ascetycznych, powinno prowadzić do um iłow a­

nia i naśladowania Chrystusa w oracy nad soba i w ofiarnym poświęceniu się pracy duszpasterskiej na ambonie, w szkole, konfesjonale, wśród biednych i chorych. Serce kapłana ma być owiane duchem apostolskim.

Najwyżsi Zwierzchnicy Kościoła ostatnich czasów Pius IX 3), Leon X I I I , Benedykt X V i obecny Ojciec św. Pius X I 4) niejednokrotnie wyrażali swą głęboką radość z odnowienia ży­

cia wspólnego wśród duchowieństwa świeckiego, a jednocześ­

nie licznemi odpustami i przywilejami obdarzyli członków Unii Ap.

O dpusty zupełne pod zwykłemi warunkam i zyskują człon­

kowie w dniu wstąpienia do Stowarzyszenia, w dniu złożenia przyrzeczenia wytrwania, w czasie rekolekcyj dorocznych, w

dzień rekolekcyj miesięcznych, k&żdego roku na Boże Naro­

dzenie, Nowy Rok, Trzech Króli, Wielkanoc! Wniebowstąpienie Boże Ciało, w uroczystość Najśw. Serca Jezusa, Niepokalane Poczęcie, Narodzenie, Zwiastowanie, Oczyszczenie i W n ie b o ­ wzięcie Bożej Matki oraz w święta każdego z dwunastu A p o ­ stołów.

Szereg odpustów cząstkowych zyskuje się za odmówienie modlitw Unii. Pius X, pragnąc podkreślić znaczenie kontroli nad swem życiem duchownem, udzielił odpustu 100 dni nawet z okazji odesłania kartki miesięcznej pod warunkiem odm ó­

wienia Ojcze nasz, Zdrowaś Mario i Chwała Ojcu. Liczne są przywileje i władze nadane członkom Unii Ap. Do ważniej­

szych należy przywilej osobisty ołtarza uprzywilejowanego cztery razy w tygodniu, władza udzielania błogosławieństwa papieskiego z odpustem zupełnym w ostatnim dniu ćwiczeń duchow nych, misyj i rekolekcyj, władza nadawania na krzyże,

!) ib. art. 42. str. 41—42 2) ib. Cz. III. str £5—121.

3) X. Dr. St. Dutkiewicz. „Łączność wśród duchowieństwa”. Miesięcznik Kościelny str. 178.

4) Reguła i Dyrektorjum duchowne Cz. 1 str. 1—25.

(16)

376 f

%

krzyżyki, różańce, medaliki i figurki odpustów Apostolskich, władza nadawania Krucyfiksom odpustu „Toties quoties” dla umierających, władza nadawania na koronki odpustów zwa­

nych „św. B ry g id y ” — i wiele innych.

Czasy dzisiejsze bardziej zbliżają księży do siebie. Zacie­

śniają się węzły przyjaźni kurkowej z okresu studiów w Sem.

Duchownem, powstają Stowarzyszenia XX Prefektów i inne.

Z pewnością jednak wielu księży odczuwa potrzebę należenia ponadto do organizacji, która sięga do głębi życia d u c h o ­ wnego każdego członka, przez swą regułę i obowiązki dodaje bodźca do wydatniejszej pracy nad sobą, a jednocześnie wie­

loma łaskami, odpustami i przywilejami wzbogaca duszę. Ci księża taką Organizację znajdą w Unii Apostolskiej. D opo­

może ona do wspólnego trwania w miłości Chrystusowej.

Ks. Henryk Strąkowski.

4

Wymiar pokuty na spowiedzi ‘)

1. W s t ę p

W poniższym szkicu, zaznaczając najogólniej i tylko te- tycznie dogmatyczną stronę tytułowego zagadnienia (miejsce i znaczenie pokuty w strukturze i dynamice sakramentu po­

kuty),2) nakreślę dalej parę bliższych uwag na temat ilościo­

wego i jakościowego jej wymiaru przez spowiednika. Je d n o ­ cześnie zwrócę uwagę na możliwości wychowawcze trafnie d o ­ branej pokuty sakramentalnej.

Czynię to w celu odświeżenia i poddania pewnych myśli, które, być może, dadzą spowiednikom impuis i okazję do re­

wizji i usprawnienia swej praktyki zadawania pokut,, oraz p o b u ­ dzą do częściowej zamiany lub uzupełnienia stosowanych dziś naj­

częściej, łatwych pokut modlitewnych, — świadczeniami po k ut­

nymi, że tak napiszę, „realno-czynnymi”

W ydaje mi się bowiem, że w zadawanych przez nas po­

kutach należy się w niejednym wypadku p.jzbyć monotonii iloś­

ciowej, zwracając baczniejszą uwagę na ciężar ła d u n k u grze- chowego penitenta, - a następnie jakość pokut drogą większej pomysłowości urozmaicić, uoryginalnić i dostosowywać do in ­ dywidualności, potrzeb duchowo-moralnych i warunków życia penitenta.

x) Posługujemy się przyjętym w polskim języku terminem «pokuta sa­

kramentalna”. W terminologii łacińskiej używa się nazwy .satisfactio sacra- mentalis” — „zadośćuczynienie sakramentalne".

2) Systematyczne wywody szczegółowe znajdziemy w monografiach na temat sakramentu pokuty np. P . Galtier, De poenitentia. Tractatus dogmatito-hi-

storicw2 Parisis 1931, lub w podręcznikach teologii dogmatycznej i moralnej.

1 w tej sprawie możemy szczęśliwie odesłać ciekawych do myśli św. Tomasza z Akwinu, ogólnych wprawdzie, lecz znakomitych i poprzetykanych trafnymi uwagami praktycznymi. Zob. Summa Theologica, 'Suppi, q. 12—15: de satisfactione.

(17)

W rezultacie tak przeprowadzonej rewizji w wielu w y­

padkach nasze pokuty obostrzą się, nadając większą powagę spowiedzi i podrywając mocniej penitenta do uwagi na swoje etos, a we wszystkich razpch ożywią się, i wywierać będą na penitenta dłużej trwające wrażenie wychowawcze.

Musimy stwierdzić, że zadawanie trafnych pod względem ilościowym i jakościowym pokut może być wynikiem zorgani­

zowanej w tym kierunku sprawności. Będzie ona skutkiem daru wrodzonego, wiedzy teoretycznej i świadomego ćwiczenia się, a jej składowe to: pamięciowe rozporządzanie bogatym reper­

tuarem możliwych pokut, umiejętność sumarycznego ujęcia ilo­

ści i jakości win penitenta, wczucie się w jego stan i potrzeby moralne oraz umiejętność dostosowania pokuty do jego warun­

ków życiowych.

Jeżeli spowiednicy popracują świadomie nad uzyskaniem umiejętności dobierania trafnych pokut, oszczędzą niejednemu, bar­

dziej myślącemu penitentowi, wrażenia, że pokuta została wy­

brana machinalnie, bez wyraźniejszej celowości, i koronuje ró w ­ nie m achinalną i przeciętną spowiedź.

A właśnie czytając dawne księgi pokutne kościoła, wy­

mieniające ściśle oznaczone pokuty za równie ściśle określone grzechy, przeglądając debaty i określenia soborów1) oraz wy­

wody moralistów, ulegamy bezpośrednio wrażeniu, że Kościo­

łow i chodziło i chodzi przedewszystkiem o sam fakt zadawania pokuty sakramentalnej, a następnie o kierowany pewnymi re­

alnym i podstawami trafny jej dobór pod względem ilości i ro ­ dzaju Dążenie to znalazło swe prawne sformułowanie w Kodek­

sie Prawa Kanonicznego. W kan. 887 głosi on: „Pro qualitate et numero peccatorum et condicione poenitentis salutares et convenientes satisfactiones confessarius iungat; quas poenitens volenti animo excipere atque ipse per se debet im plere”.

2. R o la p o k u ty w s a k r a m e n c ie s p o w ie d z i

Ja k widać, zajmiemy się pokutą sakramentalną (poenitentia sacramentalis). Jej treścią jest „dobrowolne poniesienie, nało­

żonej przez spowidnika na podstawie jego władzy sądowniczej kary, w celu zadośćuczyrienia za wyrządzoną Bogu krzywdę i w yrów nania kary doczesnej, należnej za tę krzywdę, nawet

po fakcie odpuszczenia grzechu".2) W ypełnienie pokuty sakra­

mentalnej sprowadza swe skutki metodą „ex opere operato", to zna­

czy na zasadzie zbawczych zasług Chrystusa.3)

]) Por Concilurr Tridentinum: sessio XIV, c. 8 Denzinger-Banawart, E n ­ chiridion Symbolorum10. Freiburg Im. B., 1908, n. 904—905.

2) Tłomaczenie określenia u 3 . B Merkelbacha, Summa Theologiae moralis t. 3. Parisiis 1934, str. 487.

3) Obok poenitentia sacramentalis znamy poenitentiam extrasacramenialem pokutę pozasaKramentalną czyli prywatną. W zakresie Bezpośrednich i osobis­

tych rozrachu lków moralnych z Rogiem nakłada ją sobie sam człowiek. Spro wadza ona skutki metodą ex opere operantis', zależnie od wkładu wiary, miłości

skruchy i ofiary ze strony pokutnika.

(18)

378

W konstrukcji i dynamice sakramentu pokuty zadość­

uczynienie sakramentalne należy od strony penitenta do ele­

mentów istotnych, a od strony spowiednika i także penitenta jest równocześnie składnikiem integralnym sakramentu.

Pod grozą mianowicie nieważności sakramentu, penitent żywić musi szczere pragnienie przyjęcia i wypełnienia n a ło żo ­ nej przez spowiednika pokuty. Sakrament zaś będzie ważny, lecz niepełny (incompletum), o ile spowiednik z jakiejkolwiek przyczyny pokuty nie nałoży, lub jeśli penitent po spowiedzi jej nie wypełni.

Celem pokuty sakramentalnej jest wyświadczenie zadość­

uczynienia Bogu, obrażonemu Twórcy i Stróżowi porządku moralnego, dalej—redukcja kary doczesnej, należnej za o d ­ puszczony grzech, którą inaczej odcierpieć musi grzesznik w czyścu, a wreszcie karne odczucie grzechu, zneutralizowanie

wrażeń zła, jakie popełniony grzech pozostawił w psy­

chice, jak również i zabezpieczenie pokutnika przed przyszłym grzechem1).

Z tych rzeczowych i wartościowych celów wynika, że kapłan nie powinien zaniedbać nałożenia odpowiedniej pokuty na spowiedzi, a penitent starać się winien o jak n a jd o k ła d ­

niejsze jej wypełnienie.

I

3. O b o w ią z e k n a ło ż e n ia p o k u ty z e s tr o n y k a p ła n a

Zacytowaliśmy wyżej kan. 887 Kodeksu Prawa Kanonicz­

nego, polecający spowiednikowi nałożenie odpowiedniej pokuty.

To postanowienie prawne opiera się zapewnie na pouczeniu soboru Trydenckiego, które przytaczamy w dosłownym ttoma- czeniu: „Kapłani Pańscy, powodowani natchnieniem i roztrop­

nością, mają obowiązek (debent) stosownie do rodzaju prze­

winień i możliwości penitentów, nałożyć im zbawienne i o d p o ­ wiednie zadośćuczynienia. Niech nie narażają się na uczestni- stwo w grzechach cudzych, jeśliby przypadkiem pobłażali i łaskawiej obchodzili się z penitentami, zadając przewinienia bardzo lekkie czyny pokutne za bardzo ciężkie przewinienia”2).

Moraliści ustalają w szczegółach stopień winy niedbałego spowiednika, który pozbawia sakrament integralnej jego części, a penitenta tych korzyści, jakie przynosi zrealizowana pokuta sakramentalna.

Tak więc spowiednik popełnia grzech ciężki, ilekroć zupełnie świadomie, z lekceważenia lub niedbalstwa, nie nałoży pokuty za pewny lub prawie pewny, a pierwszy raz wyznany grzech ciężki.

x) Por. Cone. Trid.: Sessio XIV, c. 8. Denzinger Banwart, n. 1 904 — 905. Widać z tego, że sprawozdanie penitenta z odprawionej lub zaniedbanej pokuty ma swą rację, a spowiednicy dobrze zrobią, jeśli to skontrolują.

2) Cone. Trid.: Sessio XiV, c. 8. Denzinger -Banwart 1 n. 905.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jakeśmy to już niejednokrotnie podkreślali w dokumentach, podobnych temu, korzystając z każdej nadarzonej okazji, Akcja katolicka [nie jest wcale rzeczą nową,

Jeżeli powiatowa władza administracji ogólnej (lekarz powiatowy) po otrzymaniu wypełnionej k a rty zgonu (§ 17 ust. 2) poweźmie wątpliwości co do treści

Ta powszechność jest stale bez obsłonek głoszona, do niej się nawołuje, o nią zabiega i szerzy się ją przy pomocy propagandy, która niczego nie oszczędza i

mają, że niema często stosownej p racy dla stowarzyszeń Akcji katolickiej i stąd po pierwszym okresie gorliwości, tracą one na żywem zainteresowaniu członków

dów (Hrubieszów, Stary Zamość, Tarnogóra, Sitaniec i inne) są one już jednak stare, wyczerpane i kończą się. Większych sadów, zasadzonych w nowszych czasach

W tem rozum ieniu dokształcać się musi każda jednostka, choćby zaczęła pełnić swój zawód p rzy pełnym cenzusie nauki przysposobień zawodowych, jeżeli chce

(2) Podnośnik należy przymocować do rusztowania w ten sposób, aby przy podnoszeniu i opuszczeniu ciężarów pracownikom, zatrudnionym przy podnoszeniu nie groziło

dniczą wciska się we wszystkie kraje i państwa, a jest szcze­.. gólnie groźny dla tych, którym brak jest moralnej i duchowe