• Nie Znaleziono Wyników

Zielarka - Janina Woch - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zielarka - Janina Woch - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JANINA WOCH

ur. 1925; Abramów

Miejsce i czas wydarzeń Wólka Kątna, PRL

Słowa kluczowe Projekt Etnografia Lubelszczyzny, Wólka Kątna, medycyna ludowa, zioła, zielarka

Zielarka

Nawet i leki robiła. Ona leki robiła z róźnych tych jagód leśnych. Z tego, to z kruszyny z tej ich jagód, to ona na to na rozwolonienie. I krowie pomogło, i prosięciu pomogło i, i, i dzieciom pomogło. Nawet jak nas brzuchy bolały babcia przyniosła coś w buteleczku takim i parę kropelek na łyżkę i: „Napij się napij. Napij się córciu, kochanko, napij, napij się. Już zara, zara nie będzie brzuszek bolał”. Już nie boli brzuszek, aby tylko gorąco się zrobiło człowiekowi i, a ona z róźnych ziół, z róźnych ziół robiła. […] Te zioła znała wszystkie, ale je, ona już jak maj przyszedł, to kosz jeden na jednej ręce, drugi na drugiej i na łąki. I tych ziół nazbierała każden w osobnym woreczku, każde później. I kwiat borówkowy miała, i jagodowy i wszystko ona wiedziała na co. I wysmarowała ziołami i to, i takie listki jakieś to tak, takiej słodkiej śmietanki pamiętam i takie listki. – „To samogoik, on samo zagoi ci ranę. Jak ci pięty spękają będą ci bolić to zobaczysz”. I w takim garnuszecku, na wierzchu na płycie, na, na kuchni postawiła i mieszała i te listki, no to przecież jak ręką odjął wszystkie. Jaki strupek gdzie był, to się posmarowało, usta tutaj nieraz popękały, wszystko się zgoiło od tej, od tej maści. Ona sama zrobiła. To był człowiek. O Boże, wspominajo jeszcze teraz staruszki takie jak ja. W Abramowie to moje babcię wspominają.

Data i miejsce nagrania 2011-05-11, Wólka Kątna

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Rafał Czekaj

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I koszyk jeden miał na jajka, bo jajka zbierały te chłopaki, bo to już była taka pora, ze to jajka pisanki, to jajka zbierały.. A kto tam nie miał kur, ale to przeważnie kury

Dwanaście osób było, bo to jeszcze złączyli się, bo takie dwie panienki były i tam drugi taki, to wie pan, później oni mieli się pobrać, te młode, te dwie pary i mieli

[…] sama pamiętam jak miałam takie czerwone krosteczki na twarzy, to mi nie ginęło, to chodziłam do takiej ciotki starszej i mi zarzucała chustkę na twarz, czerwono, i ta ziołami

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, uroki, pies, na psa urok!. Na

W pudełeczku były takie, tak jak wata, coś takie mientkie, i krzesał i te iskry leciały z tego krzemienia, jeden od drugi, i to się zapalało i dopiero ogień palali, to jak to

A pożyczali ogień, to takie te rondelki, co się smażyło słoninę, to stary, co był już zepsuty, niezdatny do smażenia, to babcie pokrywke brały na ten rondelek i

Bo na tym osikowym drzewie się powiesił, za te srebrniki, srebniki rzuciła, a drzewo cierpiało”. I do dzisiaj te listki tak drżo na nim, tak szeleści

Ale mój tata przyszedł, mówi: „Stachu, wszystko do lasu, aż się bałwani i już strzelajo Niemcy, gonią do lasu uciekają, o, młode”.. To Stacho, już on był ubrany tylko tak