• Nie Znaleziono Wyników

Tragiczny los Żydów z Wólki Kątnej - Janina Woch - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Tragiczny los Żydów z Wólki Kątnej - Janina Woch - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JANINA WOCH

ur. 1925; Abramów

Miejsce i czas wydarzeń Wólka Kątna, II wojna światowa

Słowa kluczowe Abramów, II wojna światowa, Żydzi, Holokaust, Wólka Kątna, kryjówka, zabójstwo Żydów

Tragiczny los Żydów z Wólki Kątnej

Wszyscy lubili tych Żydów, to były, a tu później, wie pan, ta rodzina jedna, myśmy myśleli, że wyjechała ta rodzina. Dwanaście osób było, bo to jeszcze złączyli się, bo takie dwie panienki były i tam drugi taki, to wie pan, później oni mieli się pobrać, te młode, te dwie pary i mieli taki bunkier zrobiony. O tu, jak się kończy ten las co krzyż jest o tam na końcu, to jeszcze trochę trzeba na północ ruszyć, tam kępka taka choiny jest. To w tej kępce choiny mieli kryjówkę taką. Wszystko mieli i kominek i to. I widzi pan, ktoś wydał. Z Wólki nikt, ale to chodziły takie szpicle. I wie pan, wybiły dwanaście osób. Granaty rzucały tam do, do tego bunkra gdzie tam były. Wybiły. Już wojna była na ukończeniu. I zmarnowali tyle. Taka była śliczna ta jedna ta Żydówka, ładna dziewczyna. I wszystko zawalili, zarównali z ziemią i... tak zrobili. To były Niemce, to była podłość wielka. Co te Żydzi byli winni? Przecież oni nikomu krzywdy nie zrobili.

Data i miejsce nagrania 2011-05-18, Wólka Kątna

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Rafał Czekaj

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Drzewem się paliło, w drugim mieszkaniu był piec kaflowy, więc pomyślałem sobie, że dobrze by węglem napalić.. Nie dano mi nawet trzy

Wiemy, że pan Jezus miał wiarę tą co, tylko tyle że, że go ukrzyżowali później, że go zamordowali, ale… wiara była i modlili się, jak się modlił ten Żyd, no jak mówię,

Szlachetne drzewo, jak teraz ksiądz jak tem, w kościele wyświęcenia kapłanów, tych młodych klerików, to zawsze mi mówił: "Pani Janino, pani wianek uwije, pani

Po paście pudełeczka, ucięte było to zwierzchowe, zgięte i się maczało, wosk się rozpuszczony był w pudełku, maczało się i pisało się, o tak, róźnie, w

U innych zwierząt też się spotyka, bo na przykład mrówki też są zorganizowane, te kolonie, ale tutaj jest to taki fenomen, że te pszczoły potrafią w krótkim czasie

Przyszło się pod szosę, nogi się wytarło ściereczką, buty się założyło, poszło się do kościoła.. Wyszło się -

Bo na tym osikowym drzewie się powiesił, za te srebrniki, srebniki rzuciła, a drzewo cierpiało”. I do dzisiaj te listki tak drżo na nim, tak szeleści

Tam dogadywał się ten Niemiec i cukierki przynosił, i jak wujo wyszedł, to jak oni gotowali takie różne zacierki, to kazał mu wziąć czyste wiaderko jakieś czy coś, bo to jak