• Nie Znaleziono Wyników

"Slezský Sborník", Opava, Rocznik 1952, Acta Silesiaca : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Slezský Sborník", Opava, Rocznik 1952, Acta Silesiaca : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Michał Witkowski

"Slezský Sborník", Opava, Rocznik

1952, Acta Silesiaca : [recenzja]

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 44/2, 698-701

(2)

rep rezen tu je z b y t szczu p łe grono w sp ó łp ra co w n ik ó w . C zasopism u brak p o za ty m w y ra źn eg o o b licza te m a ty c z n e g o i od p ow ied n iej proporcji p o szczeg ó ln y ch d ziałów . P o w in n o ono b y ć organ em tra n sm isji z d o b y c z y h u m a n isty k i ra d ziec­ k ie j, z c z y m n iew sp ó łm iern y je s t zu p ełn ie n ie ro zb u d o w a n y d ział recen zji i sp raw ozd ań z rad zieckiej h u m a n isty c z n e j p ra sy n au k ow ej. D z ia ł ten p ow i- n ie n b y u w zg lęd n ić o m ó w ien ie prac z d zied zin y filo zo fii, ogóln ej p ro b lem a ty k i k u ltu ra ln ej, h isto rii, lite r a tu r o z n a w stw a i ję zy k o zn a w stw a . J a k d o tą d , K w a r ­ ta ln ik zaw iera je d y n ą recen zję z p racy h isto ry czn ej B a z i l o w i c z a P o lity k a ze w ­ n ętrzn a scentralizow anego p a ń stw a ro syjskiego w d ru g iej połow ie X V w iek u pióra L . B a z y l o w a . R o zb u d o w a d ziału recen zy jn eg o m o g ła b y się o d b y ć k o sztem sk rócen ia p rzeg lą d ó w p ra sy , k tó r e b ez szk o d y p o w in n y przyb rać form ę om ów ień m n iej o b szern y ch .

T rzeba z r e sz tą stw ie r d z ić , że p ism o w y ra źn ie n abiera ro zm a ch u i p r z y ­ c ią g n ą w sz y lic z n ie jsz ą g ru p ę w sp ó łp ra co w n ik ó w p rz e z w y c ię ż y z p ew n o ścią p o c z ą tk o w e tr u d n o śc i, p o łą c z o n e za w sze z org a n iza cją n ow ego w y d a w n ic tw a . „ K w a r ta ln ik I n s ty tu tu P olsko-R adzieckiego p ragn ie s ta ć się o rgan em słu żą cy m w ielk iej id e i p rzy ja źn i p o lsk o -r a d z ie c k ie j“ — g łosi c y to w a n y ju ż w yżej a rty k u ł w s tę p n y . W rea liza cji teg o d on iosłego za d a n ia p o w in n o mu p o m ó c jak n ajszersze gron o sp e c ja listó w ró żn y ch d zied zin n a szeg o ż y c ia n a u k o w eg o i k u ltu ra ln eg o .

L u d m iła F todzyńska

„ S L E Z S K Ÿ S B O R N Î K “ . O p ava. R o czn ik 1952. A cta S ilesia ca .

S l e z s k y S b o r n i k , k tó r y k o n ty n u u je d a w n y V ê s t n i k M a t i c e o p a v s k é i je s t je d n y m z k ilk u p e rio d y k ó w w y d a w a n y c h przez czesk i, Ś ląski I n s ty tu t B a d a w c z y w O p aw ie, w iele m iejsca p o św ięca p ro b le m a ty c e h isto r y c z n o lite r a c ­ k iej. D ru k o w a n e w nim p ra ce są in te r e su ją c y m d ow od em ru ch liw ości p o b ra ­ ty m c z e j n au k i cz e sk ie j, m. in . realizu jącej w form ach p ra cy b ad aw czej p o s t u ­ la t y soju szu m ię d z y C zech osłow acją i P o lsk ą . H isto r y c z n y i k u ltu r a ln y zw iązek ob u narodów tr w a od d a w n a , a „ w z a je m n o ść “ C zechów i P o la k ó w szczyci się p ię k n y m i o sią g n ięcia m i, szczeg ó ln ie w d ob ie czesk ieg o o d ro d zen ia i w o k re­ sach w sp óln ej w a lk i z g erm a n iza cją . T e m a ty k a prac S b o r n i k a ogran icza się w p raw d zie n iem a l w y łą c z n ie do zagad n ień d o ty c z ą c y c h ziem ślą sk ich , ale z n a ­ czen ie ich cz ę sto przek racza g ran ice region u . N iek tó ro z prac u w a ża ć n ależy za dorob ek n a u k o w y c e n n y rów n ież d la k u ltu r y p o lsk iej.

P ię ć d z ie sią ty z k olei roczn ik S l e z s k ć h o S b o r n i k a p rzy n o si w cztorech z e s z y ta c h , op rócz lic z n y c h o m ó w ień p rac a u to ró w p o lsk ich , d w ie rozp raw y b a d a c z y czesk ich , te m a te m zw ią za n e z h isto rią n a szeg o p iśm ien n ictw a . A . St. M d g r p isze o czesk im h u tn ic tw ie w p o lsk im p o em a cie z r. 1612 (O èeském £e- le z â fstv i V polském poem atu z r . 1612), a M ilan K u d ë l k a o m a w ia zw ią zk i d z ia ­ ła c z a i p isarza ślą sk ieg o P a w ła S ta lm a ch a ze S łow acją (P avel Stalm ach a S lo ­ vensko). W c zęści źród łow ej S b o r n i k a b o h e m ista p o lsk i, J ó zef M a g n u s z e w s k i , p rzed ru k o w u je z w ła sn y m k o m en ta rzem lis t F ra n ciszk a P a la ck ieg o do J ó zefa C hociszew sk iego z r. 1863 (D o p is F ra n tiS k a P alackéh o J osefu C hociszew skëm u).

T em a to m p r a c y Mńgra są w zm ia n k i o h u tn ic tw ie czesk im w p o em a cie W a len teg o R o źd zień sk ieg o O fficin a je r ra ria , w y d o b y ty m z za p o m n ien ia w r. 1933 p rzez R . P o lla k a . T w órca p o e m a tu — ślą sk i e n tu z ja sta „ szla c h e tn e g o dzioła

(3)

ż e la z n e g o “ — n ie ty lk o op isał w ierszem , w y k o rzy stu ją c w łasn e d ośw iad czen ie, p racę h u tn ik a śląsk iego w p rzełom ow ej n a ty m terenie ep oce p o czą tk ó w k a p i­ ta lizm u p rzem y sło w eg o , ale za p u szcza ł się rów nież w w y w o d y te o rety czn e i sn u ł d zieje k o p a ln ictw a żela z n e g o . I ta k w w ierszach 713 — 732 zam k n ął h i­ storię p o czą tk ó w h u tn ic tw a czesk ieg o , za zn a czy w szy n a m arginesie, że w ia ­ d om ość czerpie z k roniki H ajk a. W acław H âjek z L ib oczan w sw ej K ro n ice czeskiej (1541) is to tn ie p o d rok iem 677 p isze o legen d arn ym o d k ry w cy rudy w C zech a ch -B o ta k u , k tórego o d n a jd u jem y u R oźd zień sk iego. Mâgr p r z y ta c z a ­ ją c u ry w ek kroniki zazn acza, że R oździeński m ógł ją znać rów nież z n iem ieck iego p rzek ład u , k tó r y w y sz e d ł w r. 1596. B ad acz zw raca p rzy ty m u w a g ę n a d o ­ k ła d n y u R oźd zień ek iego op is m iejscow ości, w której o d k ry to w C zechach rudę. M iejscow ością tą są Z d ech ow ice; leżą one w o k o licy P relo u c (około 20 km n a zach ód o d P ard u b ic). R o źd zień sk i n ie ty lk o w ied ział, że m iejsco w o ść ta k a istn ieje, ale b y ł n a w e t zd a n ia , ż e ota cza ją ce Z d echow ice góry n azw an o „ Ż e­ la z n y m i“ w ła śn ie od w y stę p u ją c e j ta m ru d y, co nau k a czesk a ty lk o p r z y p u sz ­ cza, n ic jed n ak o h u ta ch w ty m m iejscu n ie w ied ząc (zresztą w esp ó ł z sa m y m R oźd zień sk im ). Skąd R o źd zień sk i w ziął szczeg ó ły top ografii Z d ech ow ic, Mâgr n ie p o d a je. N ie je s t rzeczą w y k lu c z o n ą , że o gląd ał je w ła sn y m i o cz y m a . Szeroka w ied za górn icza p o zw a la p o za ty m R o źd zień sk iem u n a w y w ó d o ró żn ica ch ja k o ści rud czesk ich i m oraw sk ich oraz na rozw ażan ie o tech n ice h u tn iczej w C zechach ( p iece w ielk ie i p rzestron e, W y so k ie ja k k o m in y , n a czw orgrań le p io n e “) i n a Śląsku („p iece ok rągłe i n is k ie “ ). T yp p iecó w śląsk ich , jak in fo r­ m uje M âgr (za B eck iem ) p rzetrw a ł do r. 1721. W p iecach czesk ich , o p isa n y ch przez R oźd zień ek iego, r z eczy w iście już od X I I I w . w y ta p ia n o rudę żelazną. Mâgr ob jaśn ia op o w ia d a n ie a u to ra p o em a tu (w iersze: 743 — 756) w y ją tk a m i z prac czesk ich h isto ry k ó w h u tn ic tw a , Ilrab âk a i К orana. Źródeł in fo rm a cji R oźd zień ek iego nie u d ało się u sta lić ; p o zo sta je d om n iem an ie, że h u ty czesk ie c z y m oraw skie R o źd zień sk i zn ał za p ew n e jeśli n ie z a u to p sji, to z relacji in n y ch to w a r z y sz y h u tn ik ó w . W o g ó le , zd an iem M âgra, szczeg ó ło w y rozbiór p o em a tu u tru d n ia fa ch o w a term in o lo g ia n aszego Ślązak a, n ieła tw a n a w e t dla p rz y g o ­ to w a n eg o tech n o lo g a .

Z w iązki P a w ła S ta lm a ch a (1 8 2 4 — 1891) ze Słow acją, k tó ry m i w o b szer­ n y m i cen n y m stu d iu m z a jm u je się M. K u d ćlk a, om aw iali ju ż n iejed n o k ro t­ n ie b a d a cze cz e sc y , sło w a c c y i p o lscy . K u d ćlk a sk ru p u latn ie od n o to w u je d o ­ ty c h c z a s o w ą b ib liografię z a g a d n ien ia , skarżąc się jed n o cześn ie na brak o b fitszy ch m atoriałów źró d ło w y ch . S p raw a je s t jed n ak w arta szczegółow ego rozpatrzenia ze w zg lęd u n a u d ział S ta lm a ch a w ruchu n arod ow ym P o la k ó w n a Śląsku C ie­ sz y ń sk im . P isarz i d ziałacz k u ltu ra ln y , red ak tor p ierw szego na ty m terenie cza so p ism a p o lsk ieg o , od egrał w ty m ruchu rolę w y b itn ą . N a u k szta łto w a n ie się je g o id eo lo g ii w p ły n ą ł w zn aczn ej m ierze p o b y t w B ra ty sła w ie. Stalm ach d o sta ł się ta m p o u k o ń czen iu w C ieszynie g im n azju m ew an gelick iego (1843). Przez dw a la ta p r z y g o to w y w a ł się w b ratysław sk im liceum do stu d ió w te o lo ­ g iczn y ch w W ied n iu . P o b y t p rzy p a d ł na okres w ielk iego rozk w itu liceum , zw iązan ego z d zia ła ln o ścią sły n n eg o „ b u d z ic ie la “ słow ack iego — Lu do v ita S tura. K u d ćlk a szczeg ó ło w o o m a w ia ży cie i atm osferę pan u jącą w śród m ło ­ dzieży słow iań sk iej stu d iu ją cej w liceum , oraz w p ływ o sob istości i poglądów Śtura n a kierunek p ó ź n ie jsz y c h prac S talm ach a. W kółku słow iań sk im m ło ­ d zieży b ra ty sła w sk iej za z n a jo m ił się S talm ach z literatu rą słow iań sk ą, z w ła sz­

(4)

cza z litera tu rą p o lsk ą , co p rzy czy n iło się do rozb u d zen ia w n im św ia d o m o ści narod ow ej. S ta lm a ch w ró cił z W ied n ia do C ieszyna d obrze p r z y g o to w a n y do p ok ierow an ia ż y c ie m p o lity c z n y m i k u ltu r a ln o -o ś w ia to w y m sw ej rodzinnej ziem i. J e m u za w d zięcza Ś ląsk T y g o d n i k C i e s z y ń s k i (o d r. 1848, późn iej G w i a z d k ę C i e s z y ń s k ą ) , pism o z a ło żo n e p o d w p ły w e m p u b lic y sty c z n e j d ziałaln ości Ś tń ra, w k tó rej S ta lm a ch p od ob n o m iał n a w e t p ew ien u d zia ł. K u d ëlk a o m a w ia d o k ła d n ie za in tereso w a n ie sp raw am i sło w a c k im i n a ła m a ch te g o cza so p ism a , c h a ra k tery zu ją c p r z y ty m rozw ój id e o w y red ak tora. O sta ­ teczn ie (po p o w sta n iu w r. 1863) o rien ta cja sło w ia n o filsk a S ta lm a ch a p rze­ k szta łciła się w z d e c y d o w a n y p o lo n o filizm i n iech ęć do S ło w a k ó w za ich sto su n ek do K osji i u siło w a n ie od erw an ia się o d C zechów . Obok G w i a z d k i , w której m y śl sło w ia ń sk a S ta lm a ch a p rzeja w iła się n iem a l w y łą c z n ie ja k o program p o ­ lity c z n y , o sło w ia n o filiz m ie S ta lm a ch a św ia d c z y rów n ież je g o tw ó rczo ść li t e ­ ra ck a . S ta lm a ch je s t a u to rem Z bioru 'pieśni słow iań skich (C ieszy n 1849) oraz K s ią g rodu słow iań skiego (C ieszyn 1889). G en ezę ic h w y w o d z i K u d ëlk a rów nież z p o d n ie t id e o lo g ii w y k ła d ó w Ś tń ra i b ra ty sła w sk ieg o k ó łk a sło w ia ń sk ieg o , c h o ć n ie w y k lu c z a in n y c h o d d zia ły w a ń . Ze z d ecy d o w a n ą k r y ty k ą sp o ty k a ją się u K u d ëlk i d o ty c h c z a s o w e u jęcia p o lity c z n e j d zia ła ln o ści S ta lm a ch a na Ś ląsk u C ieszyń sk im . D z ia ła ln o ść t a zm ierzała ja k o b y p rzed e w sz y stk im do u św ia d o ­ m ien ia Ś lą za k o m ich p rzy n a leżn o ści do P o lsk i (u n a s p isa ł ta k n p . O grodziński, u C zechów — A . P ra ża k ). W ed łu g K u d ëlk i c a łą sp raw ę o p a rto o złą p o d sta w ę m eto d o lo g icz n ą . B a d a cz c zesk i w sk a zu je n a n ie w ą tp liw e p rzecen ia n ie o s o ­ b o w o ści S ta lm a ch a i b łęd n e w ty m w y p a d k u w ią za n ie jeg o p r a c y z id eo lo g ią Ś tń ra. J e g o se p a r a ty z m sło w a ck i m ia ł w S ta lm a ch u w y ra źn eg o w roga, r o z łą ­ czen ie b o w iem z C zecham i groziło S łow ak om m a d zia ry za cją i u p a d k iem . G łów n ą spraw ą, d o o k o ła k tórej s k u p iły się u siło w a n ia S ta lm a ch a , b y ła w a lk a z g er m a ­ n iza cją , w k tórej p o lscy Ś lą z a c y zn a jd o w a li w C zechach n ie p rzeciw n ik ó w , le c z sp rzy m ierzeń có w . Ś w ia d c z y o t y m m . in . te n d e n c ja G w i a z d k i . K o n flik t c zesk o -p o lsk i n a teren ie Ś lą sk a C ieszyń sk iego w y w o ła ł d op iero p óźn iej in teres rod zącego się ta m k a p ita liz m u , z a stra szo n eg o p o te n c ja łe m d ążeń r e w o lu c y j­ n y c h , tk w ią c y c h w m asach Ś lą za k ó w p o lsk ich i czesk ich . W ła śn ie w jed n o ści sło w ia ń sk iej, w e w sp ó łp ra cy C zechów i P o la k ó w , w id z ia ł S ta lm a c h siłę m ogącą się n a ziem ia ch ślą sk ich p r z e c iw sta w ić z w y c ię sk o ek sp a n sji n iem ieck ieg o k a ­ p ita liz m u i im p eria lizm u . T a k w ięc, w ed łu g K u d ëlk i, a n a liza sto su n k ó w k la ­ so w y c h i g o sp o d a r c z y c h n a Ś ląsk u C ieszy ń sk im o b a la d o ty c h c z a so w o p rz e k o ­ n a n ie o w p ły w ie se p a r a ty s ty c z n y c h d ążeń Ś tń ra n a id e o lo g ię i d ziałaln ość p o lity c z n ą oraz p isa rsk ą P a w ła S ta lm a ch a .

P u b lik a cja J ó z e fa M a g n u szew sk ieg o p r z y p o m in a lis t h is to r y k a czesk iego F ra n ciszk a P a la c k ie g o do red a k to ra J ó z e fa C h ociszew sk iego, o g ło szo n y w p o z ­ n a ń sk im L e c h u (1 8 7 8 , nr 31 ). W liście p rask im (25 X I I 1863) P a la c k ÿ u d zielał C h ociszew sk iem u w sk a zó w ek w zw ią zk u z p o d ję ty m przez P o la k a tłu m a c z e ­ n iem D zie jó w n a ro d u czeskiego P a la ck ieg o . S ło w ia n o filizm sw ój z a d o k u m e n to w a ł C h ociszew sk i p rzed e w sz y stk im w y d a w a n ie m L e c h a (1 8 7 8 — 1879) i P r z e g l ą d u S ł o w i a ń s k i e g o (1881) oraz tłu m a c z e n ia m i czesk iej lite r a tu r y p ięk n ej. Z am iar p rzy sw o jen ia ro d a k o m d z ie jó w p o b r a ty m c z e g o n arod u w y p r z e d z ił t e fa k ty z d zia ła ln o ści p o p u la rn eg o p isarza lu d o w e g o . Z p ru sk ieg o w ięzie n ia , g d zie w r. 1863 o d sia d y w a ł k arę za sw ą p a tr io ty c z n ą p u b lic y sty k ę , prosił C hociszew ski P a la c k ie g o o p o z w o le n ie n a p rzek ła d w sp o m n ia n eg o dzieła. N ie s t e ty , n ie zn a la zł

(5)

n ań później w y d a w c y , po ca ły m zaś p rzed sięw zięciu p o zo sta ła w łaśn ie ty lk o p rzy p o m n ia n a p rzez M agnuszew skiego o d p ow ied ź listo w n a P a la ck ieg o . M oże n ajbardziej ciekaw i w niej w zm ia n k a o zetk n ięciu się czesk ieg o h isto ry k a , w czasie jeg o p arysk iego p o b y tu w r. 1853 (k w iecień lu b m aj), z M ick iew iczem , z k tó ry m rozm aw iał o sto su n k u S łow ian do N iem ców . B liższy ch relacji z te g o sp o tk a n ia brak.

N a z a k o ń c z e n ie " w y n o tu jm y z zeszy tu trzeciego, p o św ięcon ego w ca ło ści czesk iem u p oecie Ś ląsk a C ieszyńskiego P . B ezru cow i, zd an ie z lis tu p o e ty , p rzy to czo n e przez A rtura Z â v o d s k i e g o w p racy o realizm ie p o ezji B ezru ca (R ea lism u s B ezru covy poesie). D la r ea listy B ezru ca, dobrze o b ezn an ego z c z o ­ ło w y m i d ziełam i n aszej litera tu r y , lek tu ra Słow ack iego i K rasiń sk iego p r z e d ­ sta w ia ła tru d n ość n ie do p o k o n a n ia . W śród w ielu czesk ich m iło śn ik ó w tw ó r ­ czo ści ob u n a szy ch p o etó w B ezruc sta n o w i g o d n y u w a g i w y ją te k .

M ich ał W itk o w sk i T E A T R O Ś W IE C E N IA W „ P A M I Ę T N IK U T E A T R A L N Y M “ (W arszaw a. R o czn ik 1952).

P ierw szy roczn ik P a m i ę t n i k a T e a t r a l n e g o (1952), k tó r y u k a za ł się n a k ła d em P a ń stw o w e g o I n s ty tu tu S ztu k i w W arszaw ie, p rzy n o si szereg ar­ ty k u łó w d o ty c z ą c y c h h isto rii tea tru p olsk iego w ep oce O św iecen ia. J e s t to fa k t g o d n y u w a g i, o zn acza on b o w iem w zrost za in tereso w a n ia tea tro lo g ó w dla tego ta k bardzo n iesłu szn ie za n ied b an ego w d ziejach naszej sc e n y ok resu. D w a ­ d zieścia sied em la t u p łyn ęło od ch w ili u k azan ia się dzieła L u d w ik a B ern ack iego T eatr, dram at i m u zy k a za S ta n isła w a A u g u sta (1925), b ęd ącego p o d sta w ą do w szelk ich h ad ań n ad tea trem O św iecenia. L a ta w o jn y p r z y n io sły w ielk ie z n isz ­ czen ia w m ateriałach źró d ło w y ch , po w ielu m ateriałach z o sta ła je d y n ie n o ta tk a b ib liograficzn a, d la teg o dzisiaj każd a p u b lik acja z tej d zied zin y je s t n iezw y k le cen n a . O ty le o czy w iście, o ile je s t w y n ik iem sum ien n ej p racy i p rób ą n ow ego sp ojrzen ia n a sp ra w y te a tr u X V I I I w iek u , n ie zaś je d y n ie k o m p ila cją teg o , co zo sta ło ju ż k ied y ś n ap isan e.

W z e szy cie 1, w rozd ziale P o lsk a m y śl teatraln a, o d n a jd u jem y c y t a t y z pism A d am a K azim ierza C zartoryskiego i z roczn ik ów M o n i t o r a . M am y za strze­ żen ia co do w yb oru c y ta tó w z pism C zartoryskiego, a w k a żd y m razie m u sim y stw ierd zić, że te , które zam ieszczon o w P a m i ę t n i k u , w ża d n y m w y p a d k u nie ch a ra k tery zu ją d o sta te c z n ie roli, jak ą odegrał k sią żę A d am w rozw oju naszej scen y . T en p ierw szy w P o lsce te o r e ty k dram atu je s t dla n as przede w sz y stk im au to rem te o r ii p rzek ład ów , która w skrócie zaw iera się w jed n y m z d a n iu : ,,N ie ra d ziłb y m ty m , k tó rzy p isan ia dla toatru m będą w so b ie czu li sk ło n n o ść i ta le n t, ż eb y cu d zoziem sk ie d zieła d ra m a ty czn e c a łk o w ite tłu m a ­ c zy li, b o obce ch a ra k tery , w ielo ści nie b ędąc zn ajom e, d la niej sm aczn e b y ć nie m ogą; w o ła łb y m , żeb y p la n tę za trzy m a w szy , m oże i in try g ę, w yp row ad zali ja k jed n ę ta k drugą przez o so b y za ch o w u ją ce krajow e o b y c z a je “ (L. B e r n a c k i , op. cit., t. l , s . 46 — 47). Z danie to , w y p o w ied zia n e przez najw ięk szego ob ok S tan isław a A u g u sta m ecen asa sz tu k i ow ej ep o k i, u san k cjon ow ało zw yczaj „ p r zesto so w y w a - n ia “ o b cy ch k o m ed ii do n arod ow ych o b y cza jó w i stw o rzy ło św ietn e w arunki r o z ­ w o jo w e dla k om ed ii p olsk iej. T ak zn a k o m ite k om ed ie jak n p . Św iętoszek zm y ślo n y B a u d o u in a . S yn m arnotraw ny T rem b eck iego i F ireyk w zalotach Z ab łock iego,

Cytaty

Powiązane dokumenty

In figure 4 the longitudinal distribution of the heave damping coefficient for a Series 60, CB = 0.70 hull form at Fn = 0.20, calculated with a strip theory method, is compared

The tensile stresses i n the fixed and moving parts of the rigging were measured with strain gages which were applied either directly to the shrouds and stays (on the UWA,

Om het water dat met deze voedingsstromen meekomt af te voeren en om ophoping van andere stoffen in de geleeroplossing te voorkomen wordt een kleine hoeveelheid van de

Voor de verschillende werkplekken aan boord van een vissersschip betekenen deze criteria dat de in tabel 3.6 gegeven waarden niet overschreden moeten warden.. tabe13,6

Dit onderzoek richt zich voor wat betreft de planning en programmering met name op de activiteiten die betrekking hebben op het bepalen van de behoefte aan

Considering this gap in literature, this study will focus on: (1) the prod- uct-market iterations and the actions taken by entrepreneurs in their attempt to identifying a

First EAGE Eastern Africa Petroleum Geoscience Forum 17-19 November 2015, Dar es Salaam, Tanzania Courses planned and given during the first year.. are shown in the attached

Figure 1 The source-related ghost response in marine data is caused by the strong surface