• Nie Znaleziono Wyników

Owies na św. Szczepana - Irena Zamościńska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Owies na św. Szczepana - Irena Zamościńska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

IRENA ZAMOŚCIŃSKA

ur. 1929; Częstoborowice

Miejsce i czas wydarzeń Częstoborowice, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa,

Częstoborowice, obrzędowość doroczna, św. Szczepana, owies, sypanie owsa

Owies na św. Szczepana

Owsem sypano na Szczepana, bo święty Szczepan był ukamienowany, więc zamiast kamieni rzucało się [owies] z chóru […] w kościele na ludzi to na pamiątkę, że święty Szczepan był ukamienowany.

Data i miejsce nagrania 2012-07-02, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

W miejscu, gdzie stoi budynek urzędu miejskiego, była jeszcze straż pożarna. Mieściła się w narożnym budynku na rogu ulicy Świętoduskiej i ulicy równoległej do

Ona też była odpowiednio ustawiana, trochę inaczej niż cegła, która była zwożona bezpośrednio w danym dniu produkcji. Tamta była trochę bardziej wyschnięta i ustawiana w

Teraz nie łapie się psów, a on wyłapywał i do tej budy, i żeby ktoś się zgłosił po tego psa to musiał zapłacić.. Bezpańskich psów

Odniosłem jednak wrażenie, że przemowy których tam słuchaliśmy były trochę populistyczne, takie obiecywanie gruszek na wierzbie, jednak wtedy to były słowa, których

[Kiedy] moja kuzynka wychodziła za mąż, [ten chłopak] pracował w dworze, to był dziedzic [na weselu]. Był on i [taki] co wszystkim zarządzał [w dworze],

Gang Białej Hanki to była taka przestępcza grupa, w której najpierw były same dziewczęta, a potem jeszcze do tej grupy dołączyło dwóch mężczyzn.. Biała Hanka

Z tym że u nas w kościele to nie jednym kieliszkiem się pije tylko, ja gdzieś chyba mam, taki kieliszek plastikowy, każdy dostaje i pije. […] I na Jana my wszyscy dzieci lecieliśmy

No i oczywiście ja miałam dwie starsze siostry, mnie to nie lali bo ja jeszcze byłam dziecko i siostry szły na strych, po drabinie na strych bo jak się wedrą do domu, no to ich