• Nie Znaleziono Wyników

Na wiosnę odczuwaliśmy głód - Irena Zamościńska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Na wiosnę odczuwaliśmy głód - Irena Zamościńska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

IRENA ZAMOŚCIŃSKA

ur. 1929; Częstoborowice

Miejsce i czas wydarzeń Częstoborowice, II wojna światowa

Słowa kluczowe okupacja niemiecka, głód, bieda, warunki bytowe

Na wiosnę odczuwaliśmy głód

Odczuwaliśmy na wiosnę, przynajmniej nasza rodzina, odczuwaliśmy głód. Dlatego, że każde gospodarstwo musiał oddać kontyngent, każdy gospodarz - odpowiednią ilość zboża w stosunku do hektarów, i odpowiednią ilość żywca. Nas było pięcioro w domu, dwoje rodziców, jeszcze babcia była z nami, a mieliśmy tylko dwa hektary gruntu. Na wiosnę czasem nam brakło zboża na chleb, ale pożyczało się od bogatszych sąsiadów. Oni nie chcieli sprzedać, tylko pożyczali, a później trzeba im było odrobić w lecie przy żniwach. A tak to we wszystko się zaopatrywaliśmy w miarę możliwość. Nie było takiego asortymentu jak dzisiaj –cukierki, czekolady nie widziałam na przykład. Były pamiętam dropsy, to były okrągłe cukiereczki miętowe, bardzo dobre i szczypki tak zwane. To było z cukru robione, takie kręcone. Na Wszystkich Świętych widziałam te szczypki i kupiłam sobie, bo to mi moje dzieciństwo przypominało.

Data i miejsce nagrania 2010-11-09, Lublin

Rozmawiał/a Emilia Kalwińska

Transkrypcja Lucyna Wrzałek

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Lista była i trzeba było się podpisać: wyznaczali miejsce dla każdego zakładu pracy, przychodził ten, co to organizował i miał listę z nazwiskami pracowników;

Kiedyś trzeba było się liczyć ze słowami, niestety nie można było iść ulicą i klepać, że tak powiem. Obecnie rzeczywiście możemy mówić co chcemy i

Boże Ciało, i to się brało później [gałązki brzózki] do domu, bo to, żeby było na pamiątkę i to chroni od złego bo to jest święcone. Ja co roku właśnie biorę

Częstoborowice, obrzędowość doroczna, Boże Narodzenie, kolędowanie, kolędnicy, anioł, diabeł, Herod, poczęstunek dla kolędników.. Kolędnicy

Owsem sypano na Szczepana, bo święty Szczepan był ukamienowany, więc zamiast kamieni rzucało się [owies] z chóru […] w kościele na ludzi to na pamiątkę, że święty Szczepan

Rodzice się umawiali i wyznaczali yyy znaczy, jak już rodzice doszli do porozumienia to ojciec brał flachę wódki się mówi pod te, pod pachę, no i tego syna i syn nie miał nic

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, Częstoborowice, obrzędowość doroczna, adwent, obowiązek postu, olej.. W adwent nie można było

Podręczników jako takich nie mieliśmy, nie było biblioteki, tak jak dzisiaj, nie było książek w sprzedaży, zresztą nie bardzo mieliśmy je za co, rodzice nie bardzo mieli za co