• Nie Znaleziono Wyników

Powroty do Polski - Josef Kliger - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Powroty do Polski - Josef Kliger - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JOSEF KLIGER

ur. 1948; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, współczesność

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2009, Lublin, Warszawa, współczesność, powroty do Polski, II Liceum

Ogólnokształcące im. Hetmana Jana Zamoyskiego

Powroty do Polski

Jak przyjechałem po raz pierwszy do Polski, to miałem lat czterdzieści cztery, wysłali mnie [w związku] z pracą. Jeszcze byłem w wojsku, czyli to było w [19]91. To już tak było rok, dwa po tym, jak zaczęły się zmiany. Już było to w kapitalizmie, chcieli eksportować kwiaty, jakaś tam firma stąd, wysłali mnie stąd, żebym zbadał, co się dzieje.

Odwiedziłem wtedy Lublin na dwa dni. Ponuro było, wszystko było ponure wtedy w Polsce, w Warszawie też było ponuro. Pamiętam, że w broszurach dla turystów było napisane: „W Warszawie nie kręcić się wieczorami po mieście”. Po Nowym Świecie też. Było ponuro, a w Lublinie było jeszcze bardziej ponuro. Cały czas byłem na rauszu, cały czas popijałem sobie. Byłem bardzo wzruszony, oczywiście. Myślę, że dzisiaj się chyba bardziej wzruszam, na starość się bardziej wzruszam wizytą w Polsce, niż wtedy się wzruszałem, szczerze mówiąc. Wtedy pojechałem, bo mi płacono za to. Chciałem jak najszybciej wyjechać, specjalnie mi się nie chciało. W Lublinie byłem jeszcze dwa razy chyba potem. Raz poszedłem do Zamoyskiego, ale uciekłem szybko. Wszedłem na pierwsze piętro i uciekłem. Było tyle dzieci, tyle tego hałasu, tak się dziwnie czułem. Bałem się chyba konfrontacji, za stary się już czułem.

Chciałem zobaczyć Zamoyskiego, ale bałem się konfrontacji.

Data i miejsce nagrania 2009-09-11, Riszon le-Cijjon

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Joanna Szczuchniak

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tylko jako dziecko tam byłem, jako dziecko, które wchodziło tam, żebyśmy się mogli spokojnie bić albo coś w tym rodzaju.. Jak byłem parę lat temu z kobietą, z

No, nie upiększając, ja na pewno upiększam, na pewno cały czas było i nie raz, nie dwa gdzieś mnie tu łapano w rogu i tam łapano w rogu.. [Rodzice] chodzili po ulicach, mówili

Tam jeszcze trochę też byłem w ZMS-ie, byłem członkiem, wszyscy wiedzieli, że jestem bardziej aktywny, [ale] ja tam nie miałem żadnego stanowiska.. Mieliśmy

Nie miało się tych znajomości, jak każdy tutaj ma, ale nie miałem pretensji, nie miałem pretensji na pewno - ani o to, co przeżyłem w Polsce, ani o to, co przeżyłem w Izraelu.

Było nieprzyjemne, było nieprzyjemne i się człowiek czuł za bardzo zależny od kaprysów takiej czy innej jednostki, która była przy takiej władzy czy innej władzy.. I to

Przeżył wojnę w Polsce, gdzieś się krył cały czas i był taki trochę dziwak, nie kontaktował się specjalnie z ludźmi, miał pretensje do całego świata. I coś

Stare Miasto na przykład było bardzo ładnie zrobione w [19]55 roku, ale potem, w latach sześćdziesiątych, to było coś strasznego, to była jedna wielka rudera.. Na zamku były

Rodzice nie wiedzieli, ale mi się to podobało jak [byłam] dzieckiem, bo na Boże Narodzenie było bardzo ładnie w kościele. W maju było święto Maryi, kościół