• Nie Znaleziono Wyników

Spotkałem kolegę z wojska - Henryk Gawlik - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Spotkałem kolegę z wojska - Henryk Gawlik - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HENRYK GAWLIK

ur. 1931; Ludwików

Miejsce i czas wydarzeń Poniatowa, Puławy; PRL

Słowa kluczowe PRL, projekt Rzemiosło. Etos i odpowiedzialność, Poniatowa, Puławy, Stanisław Markowski, Związek Młodzieży Polskiej, fryzjerstwo, zawód fryzjera

„Spotkałem kolegę z wojska”

W 1953 roku wyszłem z wojska. Po wojsku wróciłem do domu w Poniatowej.

Spotkałem kolegę z wojska, nazywał się Stasio Markowski, był z Lublina i pracował w Związku Młodzieży Polskiej, w Zarządzie Wojewódzkim. Spotkaliśmy się na stacji w Lublinie. On pyta się mnie, gdzie pracuję, skąd jestem. Ja odpowiadam: „Powiat puławski”. „I nie pracujesz?”, „Nie”, „To już pracujesz”. Wciągnął mnie do Zarządu Powiatowego w Puławach, jako instruktor Związku Młodzieży Polskiej. Następnie w 1956 Związek Młodzieży Polskiej rozwiązał się i każdy wracał do swojego zawodu. Ja wracam do swojego zawodu jako fryzjer.

Data i miejsce nagrania 2016-08-19, Poniatowa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Małgorzata Daniłko

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przewodniczący nazywał się Jan Kominek, uczeń, to, był taki pies na nauczycieli, na dyrektora, zawsze skrytykował.. To był „duży pies”, a miał takiego

Tam były te budki z wędliną i z mięsem, no a tam targ się odbywał, dużo Żydów, Polaków, to było duże skupisko, bo to tych wsi wokół Puław to było, przyjeżdżali, żeby

Robotnicy i wszyscy inni dostawali przydział mieszkania, bo pracowali w zakładzie socjalistycznym. Ja jako rzemieślnik, jeśli chorowałem trzydzieści dni, bez żadnych zwolnień,

Robiłem w Bełżycach ze Stasiem Kamińskim, w sobotę po południu strzyżeń już nie robiliśmy, tylko golenia. Kiedyś jeden starszy, schorowany człowiek poprosił

Tak samo ochrona to brwi, rzęsy, włosy w uszach, w nosie, one mają swój cel, trzymać, bronić, żeby się kurzu nie dostawało tam, nie zapychało czy w nosie, czy w uszach. Data

Widać po twarzy, że klient jest zadowolony z usługi, przychodzi, poddaje się temu zabiegowi. Klienci zadowoleni, widać, uśmiechnięci - to właśnie jest

odpowiedzialność, fryzjerstwo, praca fryzjera, zakład fryzjerski Henryka Gawlika, współczesność.. „Mnie

Wtedy [pojawiła się] fantastyczna okazja, żeby krzyczeć: „Uwolnić Wójcika!” to się samo nakręcało?. Teraz [o tym] się opowiada, oczywiście, to jest śmieszne, ale