• Nie Znaleziono Wyników

Związek Młodzieży Polskiej - Kazimierz Arasimowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Związek Młodzieży Polskiej - Kazimierz Arasimowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

KAZIMIERZ ARASIMOWICZ

ur. 1911; Andrzejewo

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, PRL

Słowa kluczowe Puławy, PRL, ZMP, Związek Młodzieży Polskiej, szkoła, nauczyciele, partia

Związek Młodzieży Polskiej

Było [w szkole] ZMP, było i się panoszyło. Ten przewodniczący ZMP, to była figura, z nim się musiał dyrektor liczyć. Oni zabierali głos na tych swoich zebraniach.

Przewodniczący nazywał się Jan Kominek, uczeń, to, był taki pies na nauczycieli, na dyrektora, zawsze skrytykował. To był „duży pies”, a miał takiego „małego pieska”.

Nazywał się, pamiętam, Zosik, ten też obszczekiwał nas. Oczywiście, ani dyrektor, ani nauczyciele, nic sobie z tego nie robili, ale było to uciążliwe. Donosili do partii, że ten nauczyciel, to powiedział, a ten, to powiedział. [Jednak] jakoś nie pamiętam właśnie, żeby oni, coś mieli przeciwko religii.

Data i miejsce nagrania 2005-03-04, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przy ulicy Cichej, to prawie codziennie, można było zobaczyć, że stoi furka chłopska, bo przyjechali, do dziadka z dzieckiem, albo przyjechali i zabrali dziadka na wieś, a

Mama wyszła wtedy do sklepu, ja byłam trochę przeziębiona, chorowałam, sąsiadka szła po wodę, pamiętam właśnie takie jakby sceny, obrazki bezpośrednio

Ale myśmy głównie za młodych lat to figlowali sobie w gliniankach, gdzie ziemia była gromadzona czy w piaskownicach, tam gdzie piasek był zwożony, jak to zwykle dzieciarnia

Ona też była odpowiednio ustawiana, trochę inaczej niż cegła, która była zwożona bezpośrednio w danym dniu produkcji. Tamta była trochę bardziej wyschnięta i ustawiana w

Kazik w pewnym momencie dostał propozycję przeniesienia się do Teatru Współczesnego we Wrocławiu i przeniósł się zabierając kilku aktorów, kilka osób, i pań i

„Przecież to jest w ogóle jakieś chore!” Ale to było potem recenzowane jako dobry plakat.. To ja się po prostu fundamentalnie z tym

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, etnografia, kultura ludowa, ludowe wierzenia, ludowe wierzenia o zwierzętach, pies, wycie psa, kłopoty, Aleksandrów. Pies wyje

Wtedy jeszcze był ten gmach [siedziba „Sztandaru”] na Alejach Racławickich, który był ostoją [lubelskiego PZPR], a tu nagle plakaty „Solidarności”, tablica „Solidarności”.