• Nie Znaleziono Wyników

Praca w lesie - Antoni Frączek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Praca w lesie - Antoni Frączek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANTONI FRĄCZEK

ur. 1924; Bukowa

Miejsce i czas wydarzeń Bukowa, PRL

Słowa kluczowe Projekt "Rzemiosło. Etos i odpowiedzialność", praca w lesie

Praca w lesie

Poszedłem na robotnika do lasu. Przepracowałem czterdzieści pięć lat. Z początku nie dali piły, aż później, jakieś może dziesięć lat jak przepracowałem, to nastały piły motorowe, spalinowe. W nadleśnictwie dawali obuwie, dawali i konserwy, płacili też, była norma, dawali zasiłek taki, jak tak kto miał dzieci. Norma była pięćset złotych, później było już osiemset złotych, podwyższyli tę normę. Tak skromnie. A, i tam później dali mi hektar pola, tam na Hucie. Żyto się urodziło, zasiałem łubin, przeorałem, żółty łubin.

Nie chciałem tej piły długo wziąć, ale taki podleśniczy, Kleban się nazywał, na Ciosmach mieszkał, [powiedział]: „Frączek, z tą siekierką będziesz chodził?” I zorganizował taki kurs pilarski. Warta wypadła nieraz, kontrola wypadła nieraz. [Na wypadek] pożaru, czy od jakichś rabusiów.

Data i miejsce nagrania 2012-02-23, Bukowa

Rozmawiał/a Piotr Sztajdel

Transkrypcja Arkadiusz Grochot, Katarzyna Kuć-Czajkowska Redakcja Michał Krzyżanowski, Małgorzata Maciejewska Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I to mi się udawało, a zwłaszcza w „Wścieklicy”, gdzie po prostu, uważam że Lis zrobił rewelacyjną scenografię malarską.. To było tak, jakby właśnie – jak poszła

Słowa kluczowe projekt Pożar Lublina - 298 rocznica ocalenia miasta z wielkiego pożaru, rodzina, warunki życia, praca.. Było ciężko,

Później był taki stół pochyły i wtedy wozili mężczyźni glinę na ten stół, a my mieliśmy formy i takie okrągłe coś z drutem, tym się ściągało nadmiar gliny, i cegłę

Dzisiejsza praca sędziów to jest małe piwo - mają komputery, mają wszystkie urządzenia... Data i miejsce nagrania

A że ona mieszkała w tym baraku służbowym, więc trudno było nie zauważyć, chociażby nawet przez okno, co się dzieje na podwórku.. Jak wykopywana była glina, jak

To jak żeśmy się wprowadzili do tego domu, naprzód naturalnie na Narutowicza 20, ja dostałam mój pokój, to ja się od razu zapytałam: „A gdzie Surcia będzie?” To

Zbiegało się tylko po schodach, potem przez plac szkolny, wąską ścieżką po skarpie i już można było jej dotknąć.. Już można było zarzucić wędkę, łowić cierniki,

Miałam uszyte palto po prostu z koca takiego szarego koca, które było przyozdobione skórkami z królika, ale ja rosłam i palto rosło, ponieważ na dole dużo się