• Nie Znaleziono Wyników

W PRL-u praca w sądach była inna - Barbara Bibik - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "W PRL-u praca w sądach była inna - Barbara Bibik - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

BARBARA BIBIK

ur. 1938; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, praca w PRL, sądy w PRL, projekt Historia zamknięta w mieszkaniu. Opowieści o PRL

W PRL-u praca w sądach była inna

Praca poprzednich sądów jest zupełnie inna, od tych, które są teraz. Sędzia miał na przykład dwanaście akt do wypisania protokołu. Każdy pracownik musiał pisać protokoły. Wezwany był, bo nie było protokolantów. Pisało się piórem ze stalówką, w kałamarzu, na początku dokąd nie znał sędzia pracownika, to dyktował to, co najważniejsze. Jak już wiedział, że pracownik wie co ma zapisać, wtedy [pracownik]

sam już pisał. Każdy pracownik musiał przejść każdy wydział. Dzisiejsza praca sędziów to jest małe piwo - mają komputery, mają wszystkie urządzenia...

Data i miejsce nagrania 2013-10-15, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Lasota, Monika Chylińska

Redakcja Piotr Lasota, Marek Makus

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I to mi się udawało, a zwłaszcza w „Wścieklicy”, gdzie po prostu, uważam że Lis zrobił rewelacyjną scenografię malarską.. To było tak, jakby właśnie – jak poszła

Jak była taka potrzeba, to też sam składałem i czasami zdarzało mi się drukować na tej tak zwanej prasie dociskowej Victorii, gdzie się czcionkę dociskało do

Tam się zatrudniłem trochę po znajomości, ponieważ żona powiedziała, że nie będzie mnie utrzymywać i muszę znaleźć jakąś robotę, bo byłem wtedy związany z

Po drugim roku stwierdziłam, że to nie mój temat, nie moje hobby na pewno, a cały czas chciałam zdawać na historię sztuki, ale rodzice mi odmówili, mówiąc że wcześniej

Później był taki stół pochyły i wtedy wozili mężczyźni glinę na ten stół, a my mieliśmy formy i takie okrągłe coś z drutem, tym się ściągało nadmiar gliny, i cegłę

Miałam Polar, polską lodówkę, kupiłam właśnie na ulicy Szewskiej w siedemdziesiątym czwartym roku.. Do dzisiaj nie chodzi, ale do

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, rodzina, wizyta Niemca, praca ojca, ulica Radziwiłłowska.. Wizyta Niemca w

A że ona mieszkała w tym baraku służbowym, więc trudno było nie zauważyć, chociażby nawet przez okno, co się dzieje na podwórku.. Jak wykopywana była glina, jak